Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Czwarty tom „Wierszy zebranych”, stanowiący kontynuację edycji utworów zebranych Bohdana Zadury, składa się z siedmiu książek: „Wszystko” (2008), „Nocne życie” (2010), „Zmartwychwstanie ptaszka” (2012), „Kropka nad i” (2014), „Już otwarte” (2016), „Puste trybuny” (2021) i „Zmiana czasu” (2024). W tym bogatym zbiorze autor potwierdza swoją pozycję przenikliwego, krytycznego, ale też nieco prześmiewczego obserwatora życia społecznego, politycznego oraz kulturalnego w Polsce ostatnich dekad.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 192
Rok wydania: 2025
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Ktoś dla kogo
niespełna i niemal
to synonimy
może darować sobie
czytanie moich wierszy
(nie będę tłumaczył
co to są synonimy)
[Papież apeluje do Pana Boga]
Papież apeluje do Pana Boga
by skruszył serca terrorystów
śledztwo ustali
czy dziewczynka zginęła
od kuli ojca
czy od kuli policji
czy jesteś za tym by
jak w Toruniu
policja i straż miejska
ścigała żebrzące dzieci?
[gdy trzeba mówić]
gdy trzeba mówić
w zaparte milczę
wilk w owczej skórze
i owca w wilczej
Dwa słońca
trzy miliony mieszkań
dla dwóch milionów głodnych dzieci
Epitafium Janka G.
Klejak nie kleik klejak
słuchaj kurwa słuchaj
[oni czasem mówią jak było]
oni czasem mówią jak było
one opowiadają jak jest
przyimki rządzą przestrzenią
jedni mają romanse
inni ballady
Wielokulturowość
ci którzy mówią dzień dobry
wchodząc do przedziału
i
ci którzy nie mówią
Szarawary
Synowie twoich synów
dożyją czasu kiedy kobiety
w sukienkach lub spódnicach
będą uważane za nieobyczajne
Nowe ostrzeżenie
palenie
zabija
to za mało
palenie
powoduje
powolną i bolesną śmierć
słowa
jak zawsze się
zużywają
palenie tytoniu
powoduje sepsę
Nowe miejsca pracy
Ochoczo i radośnie rzuciliśmy się wszyscy
do podpisywania
w mojej sytuacji nie stać mnie
na ryzyko utraty pracy
powiedział Adaś
ja i tak mam przesrane
urodziłem się za Gomułki
wycedził Jasio
jakie oświadczenie o pracy
i współpracy przecież
ani nie pracowałem
ani nie współpracowałem
to kurwa przecież nie jest
po polsku
zaklął Krzyś
jak jestem dziennikarzem
to niech mi najpierw dadzą
dziennikarską legitymację
rzucił Antoś
dwa miesiące
gdybym urodziła się
dwa miesiące później
rozmarzyła się Ania
a ja sobie przypomniałem
pierwsze zdanie powieści
którą debiutowałem w 1968 roku
Archiwistom w gazowychmaseczkach i gumowychrękawiczkach
każda praca jest dobra
jeśli nie hańbi
Zbiorowa mogiła
Instytut Pamięci Narodowej
[po puszce z pandorą]
po puszce z pandorą
po filipinkach zamiast filipik
po czymś co jest jasne jak drut
po czymś co jest proste jak słońce
wiersz zatytułowany
Demokryt z Abwehry
byłby żałosny
i szkodliwy
dzisiaj w Wolsce
bardziej potrzeba wierszy
o tym
że białe jest białe
a czarne jest czarne
krowa jest krową jest krową
a koń jest koniem jest koniem
bo to że koń jaki jest każdy widzi
już przestało być prawdą
Aż strach pomyśleć
że to wszystko
dzięki papieżowi
Co mi zostało ze studiów
profesorowi Janowi Wosiowi z Trydentu
dwóch sympatycznych bliźniaków
Andrzej Okrasa i Tadeusz Okrasa
z którymi nic wspólnego chyba nie ma
prezenter późniejszego o czterdzieści lat
programu telewizyjnego
Gotuj z Okrasą
Nigdy nie wiedziałem
który z nich zanim zaczął studia
był maszynistą elektrowozu
i przejechał człowieka
Staś Butryn
który na wykładach bawił się
sprężynowym nożem
Zbyszek Krawczonek
który chodził w futrze
nosił na palcu sygnet
spóźniał się na wykłady z logiki
w przerwie podchodził
do Janiny Kotarbińskiej
i się usprawiedliwiał
wszystko po to
żeby go zapamiętała
Twierdził
że wywodzi się z ruskich bojarów
Zmienił nazwisko na Krawczonok
Wyjechał z Polski Podobno
ożenił się z jakąś wiekową
włoską księżną
i nad drzwiami przybił sobie
książęcą mitrę
Jola Jaszczuk
o której nie wiedziałem
czy jest z tych Jaszczuków
wtedy wicepremierowie budzili
przynajmniej respekt
(nie była)
Piękna Iza
która spotykała się w kawiarni
Europejskiego
z Bohdanem Tomaszewskim
i to jej zazdrościłem nie jemu
bo przecież wychowałem się
na radiu
Adam Schaff
z żoną w kinie
Moskwa
a może Stolica
rząd przede mną
na Jak być kochaną
ale nie mam pewności
Profesor Gablewicz
zdejmujący półbuty
podczas wykładu
w auli Czarnowskiego
Maskota z kotem
Anna Bojarska z czekoladą
Zyta Oryszyn w paletku
jak szara myszka
Jednak dzisiaj chyba najbardziej
Staś i Zbyszek
Jeden chce obejrzeć nóż
drugi sygnet
Nakłada go na palec
przygląda się swojej ręce
chucha
i przeciera rękawem swetra
A poza tym
dziesiątki nazwisk które
przewalają się po pustej głowie
jak zeschłe liście
Anaksagoras Demokryt Plotyn Platon
Arystoteles Tomasz Hume Locke
Marks Sartre Husserl Heidegger
do których nic się nie może przyczepić
bo wiatr pokruszył im ogonki
Pod Prabutami
na zelektryfikowanym cmentarzu
bocian uwił gniazdo
Przed gabinetem weterynaryjnym
Zastanawiam się
co myśli
ta czternastolatka
tuląca do piersi kota
którego przyniosła
do kastracji
Wilczarz hodowcy psów
Można by pomyśleć
ktoś kto lubi wilki
albo coś na takiej zasadzie
jak mleczarz
a to rasa psa
Nie wyspał się mój młodszy
brat budzony w nocy
przez telefony
choć gabinet ma czynny
od 17.00 do 20.00
Lubię z nim rozmawiać
nie o polityce
nie o religii
nie o filozofii
a o weterynarii
Jedno szczenię
urodziło się
drugie
choć upłynęły
dwie godziny
nie chciało
właścicielka
zadzwoniła po trzech
i pół
zaordynował zastrzyk z oksytocyny
jak nie podziała po dwóch godzinach
niech dzwoni
zadzwoniła znowu
półtorej godziny
za późno
skończyło się cesarką
wyjęli drugie
w zamartwicy
znam ją od lat – mówi –
nie śmierdzi groszem
kupiła tę sukę
za trzy szczeniaki
myśląc pewnie że na niej zarobi
to jakiś rasowy pies?
wilczarz irlandzki
duży?
80–92 centymetry w kłębie
47–55 kilogramów
drogi?
1000 euro za szczenię
taka super ta suka
że musiała mieć supersamca
baba nawet niby była oblatana
bo mierzyła jej progesteron
i jak był najwyższy
to jechała z nią do Holandii
ale po kilkudziesięciu godzinach
ten poziom już mógł spaść
1000 euro za krycie
u nas jeszcze rozliczają się
szczeniętami
w Europie już nie
z ręki do ręki
nawet jeśli okaże się puste
mój kolega po fachu
parę lat temu
woził sukę do Belgii
nie dość że zapłacił
osiemset euro
to jeszcze dostała
ropomacicza
każdy z tych hodowców
których znam
ma jakiegoś pierdolca
jedna co hodowała
takie białe gówienka
mniejsze od yorków
jak się szczeniły
odsysała je własnymi ustami
myślą że zrobią interes
a zapominają
że wszystko co żywe
to niepewne
mówi mój brat i chyba nie wie
że tego nie przeczytałem
u żadnego filozofa
Era łączy ludzi
i rejestruje połączenia
Ekran
to sprzed kilkudziesięciu lat
to sprzed kilkunastu
i to sprzed kilku
co było tam i tu
gdzieś gdziekolwiek
co przeszło minęło znikło
wszystko teraz
trwa jednocześnie
Trampolina
ojciec mojej matki
orał pole siał zboże hodował
świnie kury i krowę
ojciec mojego ojca
był murarzem zdunem i stolarzem
sadził kartofle
kartofle rosły na polu na którym
teraz stoi blok
w którym mieszkam
gdyby nie matka i ojciec
miałbym w swoim czasie
punkty za pochodzenie
ale obyłem się bez nich
ojciec zaczął studiować weterynarię
jeszcze przed wojną
więc nawet gdyby nie nastała
Polska Ludowa
nie pasałby do końca życia
krów
ale Mieczysław Rakowski
pewnie by pasał
i mój cioteczny brat
pewnie nie skończyłby
technikum elektrycznego
w wojewódzkim mieście
awans społeczny
to nie takie puste pojęcie
jak mogłoby się wydawać
gdyby nie Polska Ludowa
ojciec zapewne kilka lat wcześniej
dostałby profesorską nominację
wręczył mu ją w 1974
Henryk Jabłoński Przewodniczący
Rady Państwa taki
dzisiejszy Lech Kaczyński
bo wtedy nie było prezydenta
to znaczy był ale kolegialny
co w latach osiemdziesiątych
mieli do wyboru
ambitni chłopcy ze wsi?
państwo i partia
niewiele im oferowały
seminarium
otwierało im świat
jeździli do Rzymu
wracali z doktoratami
zamiast krów
pasą owieczki
Budapeszt
pamiętam
jak jechałem dwójką
od mostu Wolności
do mostu Małgorzaty
czterdziestoletni
patrzyłem na ludzi
siedzących przy białych
stolikach na białych
krzesłach
i czułem
że tam jest
prawdziwe życie
pamiętam
jak siedziałem
przy białym stoliku
na białym krześle
piłem espresso
i jadłem lody
czterdziestoletni
patrzyłem na ludzi
jadących tramwajem
od mostu Wolności
do mostu Małgorzaty
i czułem
że tam w tramwaju jest
prawdziwe życie
Pełnia praw
zaciska zęby
i idzie do lokalu
i tak od osiemnastego
roku życia
mniej więcej
co cztery lata
raz nie poszedł
raz nie zaciskał zębów
Naiwność
Często kiedy słyszę
pana premiera
myślę o swojej
Matce
(Zastanawiam się
czy na niego głosowała
Tak wierzyłem w demokratyczne
i tajne
że nigdy nie pytałem
przy kim postawi
przy kim postawiła
krzyżyk
Uświadamiam sobie
że to bez sensu
umarła przecież
parę lat
przed tymi wyborami)
Choć nie urodziła się
na Żoliborzu
też nie mówiła wziąć
a wziąść
Pan prezydent daje przykład
przyjdzie dzień
gdy powtórzymy jak za panią matką:
skończyliśmy znajomość
z tymi panami
Dosłownie
patrząc na młode
opalikowane drzewka
pomyślałem
oto martwi wspierają żywych
12 lipca 2007
słońce przez chwilę
zachodziło biało
jak platyna
W domu choroby
gra muzyka
poważna
Ulga i pustka
pierwsza mija
po paru dniach
druga
narasta z latami
Z czego wyrosłem
z rodziny inteligenckiej
w pierwszym pokoleniu
z raczkowania
homo erectus
z futerka z pomponami
z podkolanówek
z czapki pilotki
z marzenia o czapce niewidce
z erekcji o świcie
która dziś jeśli się pojawia
to na mgnienie
tak że można jej nie zauważyć
i nie trzeba ukrywać
z lęku przed śmiercią
(od dzieciństwa się bałem
że umrę przed końcem życia
a tu proszę proszę)
z ping-ponga
z pchnięcia kulą
z tenisa
z marzenia
o złotym medalu
na Stadio Olimpico
w 1960
w biegu na 5000 metrów
z jeżdżenia na rowerze
z brydża
z prowadzenia samochodu
(nie straciłem zdolności kierowniczej
tylko samochód stracił zdolność jeżdżenia)
z wiary
że Bóg jest raczej
wśród chmur
niż w spłowiałym błękicie
z przekonania
że dobry wiersz
daje większą przyjemność
niż widok zgrabnych pośladków
Nazwiska
Henryk Repczuk chłop na schwał
(leży na włostowickim cmentarzu)
był prokuratorem a ojciec pił z nim wódkę
(dzieli ich kilkadziesiąt metrów)
czy kto widział bezpartyjnego prokuratora?
to pierwsze bolało bardziej niż to drugie
wygląda na to że byłem polskim patriotą
choć nie słyszałem o młodzieży wszechpolskiej
a jedynie o sodalicji mariańskiej
i potrząsałem nie pięścią a ministranckim dzwonkiem
w latach pięćdziesiątych
w latach siedemdziesiątych ojciec zaprosił
na obiad do domu dyrektora PIW-u
(PIW to nie tylko Państwowy Instytut Wydawniczy
ale również Państwowy Instytut Weterynarii)
Stanisława Kraussa posła na sejm
czy kto widział bezpartyjnego dyrektora?
czy kto widział bezpartyjnego posła?
matka się postarała (starała się codziennie)
i upiekła przepiórki i tort makaronikowy
do kawy i koniaku ale dzisiaj bardziej niż te przepiórki
które jadłem pierwszy raz w życiu
pamiętam że wbrew temu co wiedziałem
o naturze i roli sejmu pan poseł jednak budził mój szacunek
pierwszy poseł u nas w domu na obiedzie
chwileczkę bo dygresja odciska się dygresją
a ja przecież dokądś zmierzam i nie chodzi o tę alejkę
bo tam też ale to żadne odkrycie przesadziłem
z tym swoim polskim patriotyzmem skoro
chciałem by nazwisko Zadura miało hiszpańskie
albo włoskie pochodzenie
a Repczuk? kiedy poznałem Mykołę Riabczuka
i dowiedziałem się o Bohdanie Rubczaku
zaczęło brzmieć inaczej a głuchy włostowicki proboszcz?
a sekretarz Hołosyniuk (jego córka była niezłą szprychą)
a nauczycielka historii Apolonia Koehler
a Grundbeckowie Duerowie Hania Turketti
a mąż mojej ciotki Józef Kochman
a moja przyszła żona Zdzisława Konty
Maria Zolech Wanda Sipajłło Krzysztof Kuźma
jak wyjść z tego puławskiego kosmopolitycznego tygla
kiedy nawet nazwisko mojej prababki
Groch gdyby z niego wyjąć przedostatnią literę
brzmiałoby z węgierska?
już wiem Henryk Czech pewnie z Rudy Czechowskiej
nie Czeskiej
Ksiądz Kijańczuk
proboszcz w innej parafii
z Włostowic
pomagał tym z kościoła na Górce
przed Wielkanocą
w latach pięćdziesiątych
też była religia
w szkole
i rekolekcje
ale popołudniami
zadawał wysoką pokutę
nie tylko Ojcze nasz i trzy zdrowaśki
ale cząstkę różańca
przez trzy dni
taką miał stawkę
niezależnie od grzechów
ryczałt można by powiedzieć
jednak na tej giełdzie
wszyscy obstawiali
jego konfesjonał
nikt tak głośno nie stukał
wypowiedziawszy ego te absolvo
co on
głuchy jak pień
One już dawnonie żyją
ze sobą
Rozliczenia
wykorzystano mnie
pomyślała
jakby wolała
zostać bezużyteczna
517
DON’T WASTE MY TIME
wersalikami
na cyckach
niewartych
zachodu
Dzisiaj
czwarty raz już
zapada wieczór
taki lipiec
takie lato
22 lipca 2007
dzień na żywo
pełen trupów
[fatalną ma reputację]
fatalną ma reputację
Najświętsza Panienka
z Alp
gdyby była boginią Kali
jej sława by rosła
gdyby pielgrzymka
była wycieczką
nie ogłoszono by
żałoby narodowej
22.07.2007
Nie do wytrzymania
cała prawda
całą dobę
gdziekolwiek jesteś
Outlook express
hi, zadura, enlarge your penis
gdybym nie miał żadnej
wiedzy o spamach
a miał kochankę
myślałbym że to wiadomość od niej
krótki erotyk z początku
trzeciego tysiąclecia
ujawniający bezpruderyjnie
naturalne potrzeby
skondensowany
spazm zawodu
Bohdanie, kiedy po raz pierwszy ukazała się „Cisza”? Czy przed a5 nie była publikowana w prasie? Jakoś w końcówce lat osiemdziesiątych? Piszę pewien tekst, dla którego jest to dość istotne pytanie. Pozdrawiam
Bierut
spam skasowałem
ale Bierutowi wypada odpowiedzieć
bo poniekąd chodzi o własny interes
a Jacka Bieruta lubię więc wstaję
by penetrować półki
bo pamiętam rok a nie pamiętam
rozmiaru wróć numeru
a w istotnym tekście
ważne są dokładne parametry
wkładam rękę
wyjmuję
cena 250 złotych
nieźle musiało się powodzić
redaktorom prasy literackiej
u schyłku PRL-u
a poetom?
trafiam na Prześwietlone zdjęcia
kosztowały 40 000 złotych
co ja zrobiłem z taką kupą forsy?
Hello zadura
Expand, lengthen and enlarge easily as 1,2,3
„Jochen Hubbert” <[email protected]>
Bohdan Szewczyk <[email protected]>
uważa że przed wyborami
koniecznie powinienem przeczytać
że Szwedzi
najmądrzejszy naród Europy
mają zakaz piastowania
urzędów państwowych
przez żydów
i przypomina o dwóch
kadencjach Stolzmana
Pudelek na wybiegu
donosi DODA w kiblu! Pośladki URBAŃSKIEJ! Kwaśne miny RUSIN! GÓRNIAK zastraszona? Chyra pokłócił się z Cielecką?
ale pojawia się też komunikat
Twój program pocztowy nie obsługuje formatu HTML Aby obejrzeć wiadomość musisz zalogować się na konto pocztowe przez http://www.o2.pl/ lub http://www.tlen.pl/.
mogę wyjść
Jeszcze cię skopię
mój ogródku
Ma szansę
mężczyzna dużo starszy od kobiety
odejść pierwszy
Z czym do ludzi
kiedy powinien czuć nienawiść
tylko się wstydził
za tych
których powinien nienawidzić
Dlaczego
żołd jest w porządku
żołdak nie
Gwiazdki belki wężyki
kiedyś
czytając wiersz Istvána Kovácsa
o Katyniu
i wiersz Dmytra Pawłyczki
o warszawskim
Pałacu Kultury
w którego oknach
pojawiają się twarze
zamordowanych polskich oficerów
pomyślałem
że po polsku
nie da się już napisać
o tym dobrego wiersza
poezja
przynajmniej jak ją rozumiem
nie jest
od spraw oczywistych
jednak kwiecień w październiku
przesunięty na listopad
stwarza jakąś szansę
masowy mord
zbiorowy awans
68 lat po
tylko jak to jest z tą łącznością
między żywymi i umarłymi
a jeśli ona działa tylko w jedną stronę
i żaden porucznik się nie dowie
że jest już kapitanem
żaden major że jest podpułkownikiem
żaden pułkownik
nie zauważy wężyka i lampasów
nawet po zmartwychwstaniu
bo jak się zdaje
zmartwychwstaną nadzy
z drugiej strony
nawet jeśli widzą to teraz z góry
jakimś wzrokiem bez oczu
dziwne byłoby gdyby w obliczu Boga
mieli ochotę zajmować się
dystynkcjami
zastanawiać się
czemu to nazwisko przeczytał
pan prezydent
to Maja Komorowska
a nazwisko tamtego Jan Pietrzak
i kto miał więcej alfabetycznego
szczęścia
myśleć
dlaczego wszyscy o jeden stopień
a nie o dwa
skoro nie pociąga to za sobą żadnych
skutków dla budżetu
nawet jeśli nie są tylko prochem
zmarli
mają to wszystko głęboko
w ziemi
1955
Kiedy w Warszawie
odbywał się Światowy
Festiwal Młodzieży i Studentów
miałem 10 lat
i chyba wtedy zobaczyłem
pierwszego w moim życiu
Murzyna
byłem jeszcze w tym wieku
że mógłbym zapytać
mamo czy Murzyni
robią czarne kupy
i sikają na czarno?
Zobaczyłem
w lustrze
u fryzjera
spojrzał na mnie ojciec
jak umarły
Wieczorem
ocean zachodził
zarastał księżycem
Od pierwszego wejrzenia
tyle uzgodnień
w mgnieniu oka
Zakładdamsko-męski
nie było mężczyzny
zdecydowałem się na kobietę
skoro już tam poszedłem
właściwie dziewczynę
wysoką i szczupłą
z krótko przyciętą grzywką
pracowała tu od niedawna
widziałem ją chyba
trzeci raz
wiedziałem że się dopiero uczy
była tańsza
o jedną trzecią
jak?
spytała kiedy usiadłem
on by wiedział
co najwyżej by zapytał
tak jak zawsze?
wystarczyłoby skinąć głową
ale kiedy zobaczyłem
na jej prawym biodrze
na zwisającym luźno pasie
kaburę z pięcioma parami
nożyczek
rozchmurzyłem się
Wieczność bez nas
z biegiem lat
stosunki
między duszą i ciałem
wydają się coraz bardziej
powikłane
ona i ono
coraz bardziej
nierzeczywiste
[Gdzieś kropla z kranu]
Gdzieś kropla z kranu
kapie do rana
anielskie włosy
i wata szklana
krąselki kolan
w islamskim sadzie
księżyc policzek
swój na nich kładzie
cudze kolana
a może własne
wszystko się plącze
już chyba zasnę
Pat
szkoda dnia
i szkoda snu
Przemiana
miłe słowa
skaczą do gardła
Próżny trud
lek
przed śmiercią
Poezyjka
Deszczyk wciąż siąpi,
słonko nie świeci.
Artur wydaje
książki dla dzieci.
Starsi faceci
w tym smutnym kraju
małą Laudację
ciągle pukają.
Jeden z wieczora,
a drugi z rana,
biedna Laudacja
wciąż jest pukana.
Jeden gotowy,
drugi gotowy,
z tego się robi
już seks grupowy.
Chmury na niebie,
księżyc nie świeci.
Artur wydaje
książki dla dzieci.
Źdźbło, sól i belka
spotykają się w oku
Boże Narodzenie na Westerplatte
Po pasterce w Kolbudach
(mojej pierwszej od 1981 roku)
i śniadaniu w pierwszy dzień
korzystając z pięknej pogody
jedziemy na Westerplatte
oplem vectrą Piotra
(to niemiecki samochód)
Pamięci KonstantegoIldefonsa Gałczyńskiego
Ile dywizji ma papież?
Józef Wissarionowicz Stalin
Dywizje papieskie
to diecezje
idą do nieba
całymi parafiami
Paradoks świata
stoi otworem
Top 12: wielki sukces reprezentantki Polski![ŁW /02.02.2008 20:43]
Wielki sukces odniosła
reprezentantka Polski Qian Li
w prestiżowym turnieju TOP 12
tenisistek stołowych.
Debiutująca w imprezie tej rangi
21-latka awansowała do półfinału.
W ćwierćfinale Qian Li
pokonała 4:2 (8:11, 8:22, 11:7, 12:10, 11:5, 11:9)
Węgierkę Krisztinę Tóth
W drugim półfinale zmierzą się
Jiao Li (Holandia) i Jiaduo Wu (Niemcy).
Wyniki ćwierćfinałów
turniej kobiet
Jiaduo Wu (Niemcy) – Tamara Boros (Chorwacja) 4:0
(11:9, 11:9, 11:8, 11:8)
Jiao Li (Holandia) – Xialian Ni (Luksemburg) 4:1
(11:6, 11:8, 11:8, 7:11, 11:8)
Qian Li (Polska) – Krisztina Toth (Węgry) 4:2
(8:11, 8:11, 11:7, 12:10, 11:5, 11:9)
Wiktoria Pawłowicz (Białoruś) – Jia Liu (Austria) 4:3
(9:11, 9:11, 12:10, 11:7,4:11, 11:7, 11:3)
turniej mężczyzn
Jean-Michel Saive (Belgia) – Zoran Primorac (Chorwacja) 4:2
(11:4, 11:7, 7:11, 7:11, 11:9, 11:6)
Werner Schlager (Austria) – Weixing Chen (Austria) 4:1
(11:9, 9:11, 11:2, 11:8, 11:7)
Władimir Samsonow (Białoruś) – Kalinikos Kreanga (Grecja) 4:2
(11:9, 11:8, 3:11, 8:11, 11:5, 11:4)
Aleksiej Smirnow (Rosja) – Dimitrij Ovtcharov (Niemcy) 4:2
(11:8, 3:11, 11:8, 8:11, 13:11, 11:5).
Król jest nagi
To prawdy tylko połowa:
naga jest też królowa
Tarcia na górzetriumwirat
jednego posłano na śmierć
drugiego zesłano
Double fortnight
pozorowana praca
wracający werbel
śluz środka
czysty czosnek
płacz pistacji
senna stancja
narzucone nadzieje
patogeneza poranka
westerplatte walpurgii
ścieżka światła
czwarty czyżyk
plastykowe pelargonie
sen sevilli
neuroza naturalności
Dziwne
Dominik
opowiada
jak w jego puławskich czasach
pokazał mi kiedyś na ulicy
psa:
o jaki śmieszny pies w namordniku
a ja odpowiedziałem:
czyżbyś używając tego słowa
sądził
że zmieniasz
naturę kagańca?
nie pamiętałem
[gdyby od małego]
gdyby od małego
nie ustępował
miejsca w tramwajach
i autobusach
może jeszcze z rok
nikt by nie musiał
ustępować jemu
Ocieplanie
wieczorem w połowie kwietnia
słyszałem hałasy pod oknem
a potem w oknie
za zaciągniętymi wertykałami
zobaczyłem sylwetkę mężczyzny
zaczęło się pomyślałem
wdzięczny komuś kto na tym
wysokim parterze
zamontował w oknach kraty
ale pomyślałem też o wyższości
zwykłych metalowych żaluzji
nad tymi ze sztywnego płótna
i nie zapalałem światła
kiedy przed północą
zeszli z rusztowań
uchyliłem okno
rano żółte forsycje znów były
przysypane na biało
a na parapecie i podłodze
pod oknem
leżała biała warstewka
jakby wróciła zima
Kościelisko
czy w Radości wszyscy się cieszą
czy w Wesołej wszystkim jest wesoło
czy w Szczęśliwicach wszyscy są szczęśliwi
w Panieńszczyźnie nikt nie wychodzi za mąż
w Gościeradowie z otwartymi ramionami przez okrągły rok czeka się
na gości
już gotów byłby przytaknąć
ale przychodzi mu na myśl
Krzywda Barak Pogorzel Baranów
nie wspominając o Pacanowie i Katyniu
Co mi zrobisz, jak cię złapię?
Po kilku latach
jeżdżenia pociągami
na legitymację seniora
(75 złotych ważna przez rok
od dnia zakupu)
pierwszy raz konduktorka
mnie pyta
czy ma pan dowód osobisty
oczywiście odpowiadam ze złością
i dopiero po chwili
uświadamiam sobie
że pewnie dzisiaj wyglądam
wyjątkowo młodo
Zgryz
bezzębny
(zjadł zęby na poezji)
przypomina sobie
dentystki
(może z wyjątkiem pierwszej
szkolnej Haliny Arasimowicz
świeć Panie nad jej duszą)
wszystkie miały dobre oczy
w gabinecie w Instytucie Weterynarii
z widokiem na sosny
patrzył z rozdziawionymi szeroko ustami
w jasny błękit źrenic
Jadwigi Barcz
potem w czekoladowy brąz
oczu Heleny Karaś
której za fotel służyło
stare drewniane krzesło
z półkolistym oparciem
a maszyna do borowania
napędzana była nogą
kiedy przyjmowała pacjentów
jej mąż inżynier siedział w kuchni
kiedy przyjmowali gości
przysuwali to krzesło do ściany
pod okno i maskowali
zasłonami
(zasłony były w picassy
pogrzeb na cmentarzu w Kurowie)
jakiego koloru oczy ma Lidka Walczak
z tych dwóch trzech razów zapamiętał jej mocne
ramię bo rwała nie wiadomo kiedy
to już? upewniał się z niedowierzaniem
Mariola dwojga nazwisk (drugie Berek)
o niebieskoszarych oczach
przyklejała mu dwie dolne jedynki
które po jakimś czytaniu wierszy
w Rzeszowie i Katowicach
wypłynęły wraz z poranną
kawą w Warszawie u Berezy
i które machinalnie a szczęśliwie
wrzucił do kieszeni marynarki
jakieś subtelne erotyczne momenty
i odprężenie
trudno mu samemu w to uwierzyć
ale z tymi szeroko otwartymi ustami
czasem zapadał
w półsen
czasem przemykała mu przez głowę
myśl że każda (z wyjątkiem Lidki) wykonuje
syzyfową pracę
osiwiał ale nie wyłysiał
zamiast dentystek
ma fryzjerki
Ginące gatunki
Bohdanie, i co my teraz zrobimy?
Tomasz Majeran
Carmen to firmowy znak Zadury
Wasyl Machno
były wszędzie
potem prawie wszędzie
potem tu i ówdzie
i znikły
do czego porównać
te trzydzieści lat
do starego dobrego małżeństwa
któremu nie zagrażały
przelotne filtry sorry flirty
jakiś mentolowy powiew
jakaś kubańska słodycz
po których rano zostawał niesmak
i suchy kaszel zażenowania?
lepiej się rozwieść
niż zostać wdowcem?
w ostatnich miesiącach
to bieganie
od kiosku do kiosku
było jak wizyty w szpitalu
w którym wiesz że któregoś dnia
zastaniesz puste łóżko
tego nie robi się ludziom
puste pudełko na regale
jak fotografia na porcelanie
i co my zrobimy Tomku
ja jestem za stary
żeby jeszcze raz się żenić
Na obce języki
Ten przekład
którego nigdy nie widział
odkryty przypadkiem
w jakiejś bibliografii
po dwóch latach
trzydzieści parę lat temu
ponowne narodziny
w innym języku
w Nowym Sadzie
gdyby miał przyjaciół
zaprosiłby ich na wódkę
(co się wtedy piło?
chyba jarzębiak)
wydałby ucztę
(co się wtedy jadło od święta?
chyba kurczęta i pieczarki)
jakby go wsadzono
na sto koni
duma i radość
radość i duma
kto by darowanemu koniowi
zaglądał w zęby
kto by myślał
że do kilkudziesięciu
polskich czytelników
doszło kilku serbskich
być może
całkiem innego
wiersza
W pudle
czarny pies wujka Franka
świetnie wygląda
lśniąca sierść uśmiechnięta morda
po tych pięćdziesięciu latach
ja wyglądam na takiego
który się go nie boi
podobnie jak mój trzyletni
brat Leszek
nasza matka
zdaje się mieć do niego
pełne zaufanie
gdyby nie napis
na odwrocie
ręką ojca
nie przypomniałbym
sobie
jak się wabił
Nero
[ciała mistyczne]
ciała mistyczne
ciała jamiste
ciała niebieskie
wody płodowe
wody arktyczne
wody termalne
ognie piekielne
ognie świętego Elma
ognie bengalskie
mysie bobki
krowie łajno
ludzkie wiersze
Takie proste, tak późno
nie żeby się podobały
ale żeby ktoś coś z nich miał
