Tracking przesyłek poleconych - Michał Janik - ebook
NOWOŚĆ

Tracking przesyłek poleconych ebook

Michał Janik

1,8

10 osób interesuje się tą książką

Opis

Debiutancka książka Michała Janika jest jak paczkomat, który wzywa cię nocną porą, choć przecież niczego nie zamawiałeś, nie znasz kodu, nie masz nawet apki otwierającej skrytkę. Ale idziesz w ciemno w literaturę, która bawi się brakiem ustalonego kodu, przygodnością fraz, tym, że przesyłka mogła dojść uszkodzona, a mimo to ją odbierasz – pełnią siebie. Wiersze Janika, zawieszone w klimacie hopperowskiej szarówki, a zarazem językowo przewrotne, mają dużo czułości dla introwertycznych nocnych wędrowców, nostalgików odpalających w lipcowym upale kolędę na balkonie, a także tych, których siły życiowe synkopują w rytmie pór roku i ratowniczych wersów. Daj sobie dostarczyć tę przesyłkę poleconą!

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 22

Rok wydania: 2025

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
1,8 (4 oceny)
0
0
1
1
2
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



.

Wstęp do legendy

Patrz na mnie jak na mapę, tylko tak

możesz pojąć – rozciągam się,

jakbym miał gdzieś pobiec

Pokaż mi religię bez odłamów, a będę

wyznawcą, ochrzczę się jej potem

Podam ci legendę o Hannibalu, w której

pada Hannibal, ale nie padają słonie

.

0101

Las zszywa horyzont, tę drobną ranę,

przez którą skaczemy w przeszłość.

Noworoczny spacer. Żadnych oczekiwań.

Żadnych postanowień. Śniegu, ile wysokości,

opadów, ile śniegu. Topniejące kry na trawniku,

czujące, że na nie już czas. Psy znaczące kry.

Fajerwerki w dali odpalają spóźnieni,

machają nam na niebie: „u nas też happy new year,

u nas też przekręciła się cyferka”. Jeszcze przez parę dni

mylimy się w dacie, by nie było im smutno;

skaczemy w przeszłość, dłużej

.

Pierwsze czynności

są jak ręce pełne popiołu, co rozsypały kawę.

Po omacku uderzenie w regał krwiobiegu,

dwójka osób:

cała noc w samolocie,

cała noc na balkonie.

Oboje obserwują zakolanówki śniegu w kolorze księżyca;

przykryci kocem: mierzysz wysokość traw,

dzień źdźbłem za dniem.

.

Peryhelium

Pokłady złości by złocić pasieki pszczół

Pasieki miłości by posiać uliczny miód

Wzniesienie które wygląda jak wonny jest trup

Nim zawinięty w siebie potoczy się w dół

Agresja która sprawdza jak szczelny mam mózg

Aż wreszcie na gwałt podchodzi do ust

.

Litera przed omegą

O nieznanym szerzej imieniu,

ale jest i być będzie jeszcze.

Może całą wiedzę ma nie w jednym palcu,

ale w jednej ręce i coś ode mnie.

W second handzie bluzę z miejscem na nadruk

i kaptur: z tyłu na głowę kopany dół.

A zbiera się na deszcz, przy furtce pies

zgrzeblnie kopie kość, merdamy tu do siebie

on ogonem, ja pytaniem: czy wiesz

jakie minusy niesie posiadanie patentu?

.

Hit zimy

Zimą dzisiaj trwa dłużej, bo do wschodu.

Dlatego tak wyrobiony masz hełm.

Dopijasz szklankę po koledze, który musiał wyjść,

do spodu.

Innymi słowy piszesz łatwy, zimowy hit.

Chciałbyś wejść do kuchni,

chwycić język jak nowojorski sernik.

Na prośbę o pobór talerzyka rzucić:

„Nie bój się, tym ciastem nakruszę tylko w ustach”.

To tak nie działa.

Nie martw się, w czasie wojny łatwiej

awansujesz z kolegi na przyjaciela i dalej,

jeżeli w czasie pokoju ci się to nie udaje.

.

Młody Miłosz ft. Enuma elisz

Chciałem, by imię było burtą,

żaglem odmienianą przez wiatry.

Kiedy nią smyra jak suknią lub chustą

głoska odgięta ustom u najemcy.

Kiedy niebo nie było nazwane, ziemia

nie miała imienia. Od brzegu do brzegu bajany jacht.

W twojej głowie wakacje to epos objaśniający świat.

Chciałem jak kurtką dla latarni,

którą zapalniczka w dłoni zna.

Cóż wiedzieć, zmylona, że kamień w wodę

tonącemu podrywa ziemię morza?

To trochę niepokojące, gdy własne życie nas

wyjaśnia. Wolelibyśmy inaczej,

przyzwyczailiśmy się, siła wyższa.

Własne życie nas zostawia.

Koledzy, koleżanki, argonauci:

wyprawa niech będzie anegdotyczna i kojąca