Teologia ciała w godzinę - Jason Evert - ebook

Teologia ciała w godzinę ebook

Jason Evert

5,0

Opis

Czy można w godzinę wprowadzić kogoś w tematykę teologii ciała Jana Pawła II? Wydaje się to karkołomne, a jednak Jason Evert to zrobił. Unikając konfrontacyjnego tonu, skupił się na pięknie ludzkiej cielesności i seksualności. Zwięźle i klarownie przedstawił nauczanie zawarte w ponad stu środowych katechezach – które stanowiły owoc rozważań Karola Wojtyły z czasów, gdy był jeszcze polskim kardynałem – i osadził je w kontekście kulturowym współczesności.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 183

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
5,0 (1 ocena)
1
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Teo­lo­gia cia­ła w go­dzi­nę

Ja­son Evert

Teo­lo­gia cia­ła w go­dzi­nę

Prze­ło­ży­ła Elżbie­ta Ko­pocz

Wy­daw­nic­two W dro­dze, Po­znań 2023

Ty­tuł ory­gi­na­łu

The­olo­gy of the Body In One Hour

© 2017 To­tus Tuus Press, LLC.

© Co­py­ri­ght for this edi­tion by Wy­daw­nic­two W dro­dze, 2023

Re­dak­tor pro­wa­dząca – Ewa Ku­biak

Re­dak­cja – Pau­li­na Je­ske-Cho­ińska

Ko­rek­ta – Li­dia Ko­złow­ska, Pau­li­na Je­ske-Cho­ińska

Skład i ła­ma­nie – Alek­san­dra Waw­rzy­niak

Re­dak­cja tech­nicz­na – Jó­ze­fa Kur­pisz

Pro­jekt okład­ki i lay­outu – Krzysz­tof Lor­czyk OP

Gra­fi­ka na okład­ce i s. 2 – MI­CHAŁANIOŁ, Stwo­rze­nie Ada­ma, frag­ment fre­sku z Ka­pli­cy Syk­sty­ńskiej (ok. 1511 r.)

ISBN 978-83-7906-621-6 (wer­sja dru­ko­wa­na)

ISBN 978-83-7906-622-3 (wer­sja elek­tro­nicz­na)

Wy­daw­nic­two Pol­skiej Pro­win­cji Do­mi­ni­ka­nów W dro­dze sp. z o.o.

Wy­da­nie I

ul. Ko­ściusz­ki 99, 61-716 Po­znań

tel. 61 850 47 52

sprze­daz@wdro­dze.pl

www.wdro­dze.pl

Po­dzi­ęko­wa­nia

Wy­ra­żam głębo­ką wdzi­ęcz­no­ść dr. Mi­cha­elo­wi Waldste­inowi, Chri­sto­phe­ro­wi We­sto­wi, dr. Joh­no­wi Gra­bow­skie­mu, Da­mo­no­wi Owen­so­wi, Bil­ly’emu Do­na­ghy’emu oraz Ka­tri­nie Zeno. Dzi­ęku­ję Wam nie tyl­ko za zre­cen­zo­wa­nie tej ksi­ążki oraz wni­kli­we uwa­gi i po­praw­ki, ale ta­kże za lata mo­dli­tew­ne­go stu­dium teo­lo­gii cia­ła. Wa­sza pe­łna za­an­ga­żo­wa­nia pra­ca nad wy­ja­śnia­niem mądro­ści Ojca Świ­ęte­go jest dla mnie bło­go­sła­wie­ństwem i mia­ła istot­ny wpływ na po­wsta­nie ni­niej­szej ksi­ążki. Naj­bar­dziej jed­nak dzi­ęku­ję Wam za to, że ży­je­cie teo­lo­gią cia­ła. Je­ste­ście da­rem dla Ko­ścio­ła.

Przed­mo­wa

Pew­ne­go wtor­ku w Wa­ty­ka­nie, przed uda­niem się na wie­czor­ny spo­czy­nek, św. Jan Pa­weł II mo­dlił się li­tur­gią go­dzin, roz­wa­ża­jąc sło­wa św. Pio­tra: „Bądźcie trze­źwi! Czu­waj­cie! Prze­ciw­nik wasz, dia­beł, jak lew ry­czący krąży, szu­ka­jąc kogo po­żreć” (1 P 5,8)1.

Na dłu­go po tym, jak inni w pa­pie­skich apar­ta­men­tach już spa­li, ja­kiś ha­łas obu­dził pra­ła­ta Sta­ni­sła­wa Dzi­wi­sza, pa­pie­skie­go se­kre­ta­rza, któ­ry wy­sze­dł z po­ko­ju, aby spraw­dzić, co się dzie­je. Jego po­kój znaj­do­wał się tuż obok po­ko­ju Ojca Świ­ęte­go, ale za­uwa­żył, że od­gło­sy nie do­cho­dzi­ły z sy­pial­ni pa­pie­ża, ale z jego ka­pli­cy. Choć mo­dli­twa o pó­źnej noc­nej po­rze nie była ni­czym nad­zwy­czaj­nym dla Jana Pa­wła, Dzi­wisz zaj­rzał, aby się upew­nić, czy wszyst­ko jest w po­rząd­ku.

Wi­dok był ty­po­wy: Jan Pa­weł sa­mot­nie za­nu­rzo­ny w kon­tem­pla­cji przed ta­ber­na­ku­lum. Pa­pież zwy­kle zwra­cał się do Boga bar­dzo pro­sty­mi sło­wa­mi i często mo­dlił się pod­czas ad­o­ra­cji w po­dob­ny spo­sób, jak czy­nił to Je­zus, roz­ma­wia­jąc ze swo­im Oj­cem w ogrodzie Get­se­ma­ni2.

Kar­dy­nał Dzi­wisz za­uwa­żył, że tej nocy Jan Pa­weł był wy­jąt­ko­wo za­tro­ska­ny. Oka­za­ło się, że do­bie­ga­jące dźwi­ęki po­cho­dzi­ły od pa­pie­ża, któ­ry na głos po­wta­rzał do Boga py­ta­nie „Dla­cze­go? Dla­cze­go?”. Ze względu na sza­cu­nek, pra­łat wy­co­fał się z ka­pli­cy i wrócił do sie­bie.

Na­stęp­ne­go ran­ka Jan Pa­weł od­pra­wił mszę świ­ętą, ale po niej, w trak­cie śnia­da­nia był bar­dziej po­wści­ągli­wy niż zwy­kle. Pa­pież nie był tak po­god­ny i uj­mu­jący wo­bec sióstr i go­ści jak zwy­kle. Za­miast za­da­wać py­ta­nia i roz­ma­wiać na nie­sko­ńcze­nie wie­le te­ma­tów, sie­dział za­my­ślo­ny i wy­co­fa­ny. Nie zja­dł śnia­da­nia, a je­dy­nie wy­pił filiżan­kę her­ba­ty3.

To po­po­łud­nie mia­ło być bar­dzo wa­żne: Jan Pa­weł II przy­go­to­wy­wał się do ogło­sze­nia pod­czas śro­do­wej au­dien­cji in­for­ma­cji o utwo­rze­niu w Ko­ście­le dwóch dusz­pa­sterstw, któ­re mia­ły za­jąć się pro­ble­ma­mi ro­dzin we wspó­łcze­snym świe­cie4. Je­den z nich, Pa­pie­ski In­sty­tut Stu­diów nad Ma­łże­ństwem i Ro­dzi­ną, miał się stać głów­nym skrzy­dłem dy­dak­tycz­nym teolo­gii cia­ła5.

W dro­dze, aby wy­gło­sić swo­je orędzie, Oj­ciec Świ­ęty prze­je­żdżał w pa­pa­mo­bi­le przez plac św. Pio­tra. W trak­cie gdy bło­go­sła­wił dzie­ci i po­zdra­wiał tłu­my, roz­le­gły się strza­ły tu­rec­kie­go za­ma­chow­ca. Ka­ret­ka po­go­to­wia po­spiesz­nie za­bra­ła pa­pie­ża w za­krwa­wio­nej su­tan­nie do szpi­ta­la, gdzie cu­dem unik­nął śmier­ci.

Czy po­przed­niej nocy Bóg dał mu prze­czu­cie, że będzie cier­piał? Od­po­wie­dź na to py­ta­nie praw­do­po­dob­nie po­zo­sta­nie ta­jem­ni­cą zna­ną tyl­ko Ja­no­wi Pa­wło­wi. Czy ist­niał zwi­ązek mi­ędzy jego cier­pie­niem a wy­si­łka­mi pro­wa­dzo­ny­mi na rzecz bu­do­wa­nia ma­łże­ństwa i ro­dzi­ny? Sam to po­twier­dził, mó­wi­ąc: „Może trze­ba było tej krwi na placu św. Pio­tra”6.

Do­dał: „Wła­śnie dla­te­go, że ro­dzi­na jest za­gro­żo­na, ro­dzi­na jest ata­ko­wa­na. Ta­kże Pa­pież musi być ata­ko­wa­ny, musi cier­pieć, aby ka­żda ro­dzi­na i cały świat uj­rzał, że ist­nie­je Ewan­ge­lia, rzec mo­żna, wy­ższa: Ewan­ge­lia cier­pie­nia, któ­rą trze­ba gło­sić, by przy­go­to­wać przy­szło­ść, trze­cie ty­si­ąc­le­cie ro­dzin, ka­żdej ro­dzi­ny i wszystkich ro­dzin”7.

Po wy­le­cze­niu Jan Pa­weł II po­wró­cił do Wa­ty­ka­nu i wzno­wił gło­sze­nie Bo­że­go pla­nu dla ludz­kiej mi­ło­ści: teo­lo­gii cia­ła.

1Frag­men­ty Pi­sma Świ­ęte­go cy­to­wa­ne za: Pi­smo Świ­ęte Sta­re­go i No­we­go Te­sta­men­tu. Bi­blia Ty­si­ąc­le­cia, wyd. 5na nowo opra­co­wa­ne i po­pra­wio­ne, Pal­lot­ti­num, Po­znań 2002.

2Mie­czy­sław Mo­krzyc­ki, Kon­fe­ren­cja pra­so­wa pod­czas Świa­to­we­go Dnia Mło­dzie­ży, Kra­ków, 27 lip­ca 2016.

3Wy­wiad z ks. An­drze­jem Świ­ęto­chow­skim, 31 lip­ca 2017.

4Pa­pie­ska Rada ds. Ro­dzi­ny oraz Pa­pie­ski In­sty­tut Stu­diów nad Ma­łże­ństwem i Ro­dzi­ną.

5Dia­ne Mon­ta­gna, On­li­ne Exc­lu­si­ve: What John Paul II In­ten­ded to Say the Day He Was Shot, „Ale­te­ia”, 7 maja 2016.

6Jan Pa­weł II, Pa­mi­ęć i to­żsa­mo­ść – roz­mo­wy na prze­ło­mie ty­si­ąc­le­ci, Znak, Kra­ków 2005, s. 168.

7Jan Pa­weł II, Mo­dli­twa na Anioł Pa­ński, 29 maja 1994, http://mi­lo­sier­dzie.rze­szow.pl/sw-jan-pa­wel-ii/ [do­stęp: 6.06.2022].