Społeczność żydowska Staszowa w latach 1918-1939 - Paweł Skowron - ebook + książka

Społeczność żydowska Staszowa w latach 1918-1939 ebook

Paweł Skowron

4,0

Opis

Ważna dla upamiętnienia życia i działalności ludności żydowskiej w Staszowie (obecne woj. świętokrzyskie) publikacja naukowa obejmująca okres od 1918 do 1939 roku. Autor skupia się przede wszystkim na faktografii. Nie tylko przedstawia ogólne zjawiska zachodzące w międzywojniu w Staszowie i okolicach, lecz także przypomina wiele osób, które tworzyły tę historię – zaprezentowano bardzo wiele nazwisk staszowskich Żydów działających w poszczególnych organizacjach czy wykonujących najróżniejsze zawody. Nie brak również ciekawego tła politycznego i tarć zachodzących na tym polu zarówno wewnątrz społeczności Żydowskiej, jak i z polskimi kręgami narodowymi oraz władzami II RP.

Przedstawiając historię żydowskiej społeczności Staszowa, nie tylko opisano ogólne zjawiska zachodzące w okresie międzywojennym na konkretnym obszarze, lecz również przypomniano ludzi, którzy żyli w tamtym okresie i tworzyli tę historię. Poszczególne fakty historyczne są związane z prawdziwymi postaciami i stąd między innymi została zaprezentowana tak ogromna liczba nazwisk staszowskich Żydów. Praca ta jest nie tylko monografią, ale stała się również „księgą pamięci”, rzadko spotykaną w polskiej historiografii z powodu trudności zebrania materiałów, które często nie zachowały się po zakończeniu II wojny światowej.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 271

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (2 oceny)
0
2
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
aenne

Dobrze spędzony czas

zabrakło dobrej korekty, wyczulonej na hebraizmy i jidyszyzmy. brak konsekwencji w zapisie nazw własnych szalenie irytujący. niemniej, książka bardzo ważna, poparta szerokim wachlarzem źródeł, niełatwa w lekturze, ale poruszająca istotny temat.
00
Voncohn

Dobrze spędzony czas

Poruszająca lista nieobecnych.
00

Popularność




WSTĘP

Żydzi byli obok Ukraińców najliczniejszą mniejszością narodową i wyznaniową w II Rzeczypospolitej. Ich liczba sięgała dziesięciu procent ogółu ludności. Pod względem społeczno-zawodowym oraz materialnym społeczność żydowską cechowało duże zróżnicowanie. Najliczniejszą grupę stanowili kupcy, rzemieślnicy, drobni przedsiębiorcy, a jeśli chodzi o wolne zawody, przeważali lekarze i adwokaci. Z politycznego punktu widzenia dzielili się na ortodoksów religijnych, autonomistów, syjonistów i asymilatorów[1].

Losy Staszowa od XVI w. związane były ściśle z historią Żydów. Wspólnie z Polakami tworzyli oni historię tego miasta, organizując tutaj swoje życie społeczne, religijne oraz przyczyniając się do rozwoju gospodarczego miasta. W okresie międzywojennym Staszów należał do powiatu sandomierskiego i z ośmiu żydowskich gmin znajdujących się na jego terenie to właśnie w Staszowie było największe w powiecie skupisko ludności żydowskiej.

Społeczność żydowska zamieszkująca miasto organizowała się w różnych insytucjonalnych i pozainstytucjonalnych formach, które regulowały wzajemne odniesienia. Odmienność kulturowa rodziła pewne problemy typowe tylko dla tej społeczności, stanowiące ważny składnik integracji życia zbiorowego w jego lokalnym oraz ponadlokalnym wymiarze. Głównym fundamentem działalności gminy żydowskiej oraz poszczególnych organizacji i stowarzyszeń żydowskich były więzi społeczne, oparte na wspólnym pochodzeniu etnicznym oraz przynależności do tej samej wspólnoty religijnej. To owe więzi stanowiły główny czynnik skłaniający ludność żydowską do podejmowania różnego rodzaju wspólnych inicjatyw, wzajemnego wspierania i udzielania sobie pomocy, pielęgnowania religii i tradycji, nawiązywania i utrzymywania stosunków towarzyskich itd. Z drugiej strony istniejące więzi, wynikające ze wspólnej przynależności narodowej, przyczyniały się też do izolacji społecznej ludności żydowskiej. Oprócz tego istniała również izolacja przestrzenna charakteryzująca się zwartym zamieszkiwaniem przez ludność żydowską czy to ulic, czy to dzielnic[2].

Zdaniem autora, chociaż wewnątrz społeczności żydowskiej miasta istniały podziały, to jednak stanowiła ona całość zarówno pod względem kulturowym, jak i religijnym. Nie było to jednak żadną przeszkodą w utrzymywaniu z ludnością polską kontaktów gospodarczych, kulturalnych, oświatowych, politycznych czy dla działalności w samorządzie miejskim. Należy podkreślić, że specyfika miejskiego życia gospodarczego, liczba ogólnomiejskich instytucji społecznych, kulturalnych, oświatowych, sportowych, udział w lewicowych partiach politycznych (KPP), związkach zawodowych oraz język polski, którym mówiła większość mieszkańców miasta, miały pozytywny wpływ na zmniejszanie się istniejących różnic narodowościowych.

Autor korzystał z opracowań ogólnych oraz prac monograficznych dotyczących historii Żydów w okresie międzywojennym w celu dokonywania porównań i formułowania wniosków odnoszących się do procesów zachodzących wśród ludności żydowskiej Staszowa. Najważniejsze z nich to prace Szyi Bronsztejna[3], Jerzego Holzera[4], Josepha Marcusa[5], Ezry Mendelsohna[6], Jerzego Tomaszewskiego[7].

Celem niniejszej pracy jest ukazanie wewnętrznych powiązań społeczności żydowskiej Staszowa w latach 1918–1939 z uwzględnieniem aspektów z jej życia gospodarczego, politycznego, społecznego i religijnego. Głównym powodem podjęcia tematu był zamiar uzupełnienia badań nad historią regionalną o dzieje stosunkowo dużej liczby mieszkającej w Staszowie ludności żydowskiej. Po drugie, pokazanie różnych aspektów życia ekonomicznego, społecznego, politycznego i innych ludności żydowskiej w skali małego prowincjonalnego miasta stanowiło również ich odzwierciedlenie w skali ogólnopolskiej.

Ramy chronologiczne pracy stanowi okres II Rzeczypospolitej od chwili uzyskania przez Polskę niepodległości do wybuchu II wojny światowej, przy czym w zakończeniu znalazły się dodatkowo informacje dotyczące okresu wojny.

Pierwszy rozdział pracy poświęcony został analizie struktury ludności żydowskiej, jej warunków materialno-bytowych w trzech głównych sferach działalności gospodarczej, a mianowicie przemyśle, handlu i rzemiośle. Pokazano działalność związków zawodowych w obronie interesów robotniczych i ich poparcie podczas strajków mających na celu poprawę warunków materialnych strajkujących. Podkreślona została rola instytucji kredytowych, które udzielały pożyczek potrzebującym kupcom i rzemieślnikom.

W drugim rozdziale opisane zostały organizacje syjonistyczne, które dążyły do odtworzenia państwa żydowskiego na terenach starożytnego Izraela w Palestynie, będących w okresie międzywojennym mandatem Wielkiej Brytanii. Ponadto opisano i inne organizacje, niesyjonistyczne, jak np. religijnych ortodoksów, które dążyły do wzmacniania i szerzenia zasad religii judaistycznej, czy organizację komunistyczną, której celem strategicznym była rewolucja socjalna i przyłączenie Polski do ZSRR. W końcowej części wskazano udział partii politycznych i ich kandydatów w wyborach samorządowych oraz do Rady Miejskiej Staszowa.

Rozdział trzeci przedstawia działalność żydowskiej gminy Staszowa, jej zarząd oraz urzędników. Zaprezentowano ekonomiczne podstawy funkcjonowania, wraz z budżetami z poszczególnych lat i listami płatników składek. Poruszono kwestie związane z rabinatem i ubojem rytualnym. Scharakteryzowano organizacje religijne, które szerzyły religię i wiedzę religijno-talmudyczną, oraz organizacje charytatywne, mające za cel pomoc najuboższym.

Rozdział czwarty opisuje oświatę i stowarzyszenia, które w zależności od ich charakteru i statutu rozwijały i propagowały kulturę, sport oraz podnosiły poziom intelektualny ludności żydowskiej.

Przedstawiając historię żydowskiej społeczności Staszowa, nie tylko opisano ogólne zjawiska zachodzące w okresie międzywojennym na konkretnym obszarze, lecz również przypomniano ludzi, którzy żyli w tamtym okresie i tworzyli tę historię. Poszczególne fakty historyczne są związane z prawdziwymi postaciami i stąd między innymi została zaprezentowana tak ogromna liczba nazwisk staszowskich Żydów. Praca ta jest nie tylko monografią, ale stała się również „księgą pamięci”, rzadko spotykaną w polskiej historiografii z powodu trudności zebrania materiałów, które często nie zachowały się po zakończeniu II wojny światowej.

Zebranie wszystkich nazwisk i dopasowanie ich do funkcji pełnionych w żydowskiej społeczności Staszowa stało się możliwe dzięki podjęciu szerokiej kwerendy materiałów źródłowych w Archiwum Państwowym w Kielcach, Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego i Bibliotece Narodowej w Warszawie. Znalezione materiały archiwalne zostały poddane wnikliwej i szczegółowej analizie.

Niestety z powodu zniszczeń wojennych nie zachowało się archiwum gminy żydowskiej w Staszowie. Z materiałów archiwalnych wykorzystano głównie akta z zasobów Archiwum Państwowego w Kielcach, w szczególności zespoły Urzędu Wojewódzkiego Kieleckiego I 21/100. Sporządzenie przez autora listy żydowskich rzemieślników i kupców stało się możliwe po dokonaniu wypisów z akt rejestrowych Sądu Wojewódzkiego i Izby Rzemieślniczej w Kielcach. Wykorzystano też wspomnienia ocalałych po wojnie staszowskich Żydów z opublikowanej w 1962 r. w Izraelu Sefer Staszów.

Badania poszczególnych społeczności żydowskich w ujęciu regionalnym mogą przyczynić się do sporządzenia pełniejszego obrazu dziejów Żydów polskich w XX w., wnosząc zarazem istotny wkład poprzez uzupełnienie istniejących już opracowań dotyczących poszczególnych miejscowości. Prace na temat dziejów lokalnych społeczności w miastach i miasteczkach województwa kieleckiego w przyszłości mogą być podstawą do dokonywania syntezy tego tematu w skali regionu.

***

Dziękuję prof. dr. Nortonowi Tajchmanowi za życzliwą pomoc i materiały.

[1] J. Ogonowski, Sytuacja prawna Żydów w Rzeczypospolitej Polskiej 1918-1939, Warszawa 2012, s. 17.

[2] W. Wierzbieniec, Społeczność żydowska Przemyśla w latach 1918-1939, Rzeszów 1996, s. 9.

[3] Sz. Bronsztejn, Ludność żydowska w Polsce w okresie międzywojennym. Studium statystyczne, Wrocław 1963.

[4] J. Holzer, Mozaika polityczna Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 1974.

[5] J. Marcus, Social and Political History of the Jews in Poland, 1919-1939, Berlin 1983.

[6] E. Mendelsohn, Żydzi Europy Środkowo-Wschodniej w okresie międzywojennym, Warszawa 1988.

[7] J. Tomaszewski, Rzeczpospolita wielu narodów, Warszawa 1985, [w:] tegoż, Zarys dziejów Żydów w Polsce w latach 1918-1939, Warszawa 1990.

ROZDZIAŁ IŻycie gospodarcze

1. Struktura demograficzna

Województwo kieleckie zostało utworzone po zakończeniu I wojny światowej, w okresie II Rzeczypospolitej, 14 sierpnia 1919 r., na mocy ustawy tymczasowej o organizacji władz administracyjnych II instancji z 2 sierpnia 1919 r.[1] Stolicą województwa zostały Kielce. W skład województwa weszły powiaty byłych guberni kieleckiej i radomskiej oraz będziński i częstochowski[2]. Województwo było początkowo podzielone na szesnaście powiatów ziemskich: będziński, częstochowski, iłżecki (z siedzibą w Wierzbniku), jędrzejowski, kielecki, konecki, kozienicki, miechowski, olkuski, opatowski, opoczyński, pińczowski, radomski, sandomierski, stopnicki (z siedzibą w Busku) oraz włoszczowski. 12 kwietnia 1928 r. utworzono powiaty grodzkie: Częstochowę i Sosnowiec, a 18 maja 1932 r. Radom. 1 stycznia 1927 r. powstał powiat zawierciański. Z 25 589 km² województwo kieleckie zajmowało 6,6 proc. powierzchni całego kraju (388,6 tys. km²)[3]. Na mocy ustawy z dnia 9 kwietnia 1938 r. granice województwa zostały zmienione. Powiaty opoczyński i konecki zostały przeniesione do województwa łódzkiego[4]. W wyniku zmian terytorialnych obszar województwa zmniejszył się do 22 204 kilometrów kwadratowych[5].

W spisie z 1921 r. wyznanie mojżeszowe w Polsce zadeklarowało 2 mln 845 tys. osób, co stanowiło 10,5 proc. ogółu spisanej ludności[6]. W 1921 r. w województwie kieleckim znajdowało się 39 miast i 310 gmin. Według spisu z tego samego roku województwo zamieszkiwało 2 535 781 osób, w tym: osób wyznania rzymskokatolickiego było 2 220 902, co stanowiło 87,5 proc.; wyznania mojżeszowego 300 489, co stanowiło 11,8 proc.; wyznania ewangelickiego 10 307, co stanowiło 0,4 proc.; innych wyznań 4083, co stanowiło 0,1 proc. Gęstość zaludnienia wynosiła 98,5 mieszkańców na km². W województwie mieszkało 1 219 113 mężczyzn i 1 316 668 kobiet. Powiat sandomierski, który miał 1186 km², był zamieszkiwany przez 111 863 osoby, w tym ludności wyznania rzymskokatolickiego było 95 722, co stanowiło 85,5 proc., a wyznania mojżeszowego 15 904, co stanowiło 14,2 proc. Pozostałe 626 osób, co stanowiło 0,5 proc., należało do innych wyznań. W miastach powiatu sandomierskiego mieszkało 15 120 osób, w tym wyznania rzymskokatolickiego było 7702 osoby, co stanowiło 50,9 proc., a wyznania mojżeszowego 7345 osób, co stanowiło 48,5 proc. Pozostałe 73 osoby, co stanowiło 0,4 proc., należały do innych wyznań[7]. W 1921 r. Staszów liczył 8357 mieszkańców, w tym 3629 było wyznania rzymskokatolickiego, co stanowiło 43,4 proc., a 4 704 było Żydami, co stanowiło 56,3 proc., 5 osób było wyznania ewangelickiego, co stanowiło 0,1 proc., oraz 19 osób było innych wyznań, co stanowiło 0,2 proc. ogółu mieszkańców[8].

Według wyników spisu z 1931 r. ludność wyznania mojżeszowego w Polsce liczyła 3 mln 114 tys. osób (9,8 proc. ogółu ludności)[9]. Według rocznika statystycznego w 1931 r. w województwie kieleckim mieszkało 2 935 697 osób, w tym osób wyznania rzymskokatolickiego 2 593 187, co stanowiło 88,3 proc., wyznania mojżeszowego 317 020, co stanowiło 10,7 proc., wyznania ewangelickiego 11 471, co stanowiło 0,3 proc., wyznania prawosławnego 2881, co stanowiło 0,09 proc., wyznania greckokatolickiego 1230, co stanowiło 0,04 proc., innych wyznań chrześcijańskich 3316, co stanowiło 0,1 proc., innych wyznań niechrześcijańskich, bezwyznaniowców i tych, którzy nie podali wyznania, 6592, co stanowiło 0,2 proc. Dla porównania według spisu ludności przeprowadzonego w 1931 r. w województwie warszawskim mieszkało 555 005 (17,8 proc.) osób ludności żydowskiej, łódzkim 377 988 (12,1 proc.), lwowskim 341 418 (11,0 proc.), kieleckim 316 752 (10,2 proc.), lubelskim 313 999 (10,1 proc.), wołyńskim 207 494 (6,7 proc.), białostockim 197 109 (6,3 proc.), krakowskim 172 941 (5,6 proc.), tarnopolskim 133 937 (4,3 proc.), poleskim 113 880 (3,7 proc.), wileńskim 110 721 (3,6 proc.) i nowogródzkim 82 719 (2,7 proc.).

W 1931 r. powiat sandomierski zamieszkiwało 123 362 osób, w tym wyznania rzymskokatolickiego było 107 315 osób, co stanowiło 86,9 proc., a wyznania mojżeszowego 15 427 osób, co stanowiło 12,5 proc. Pozostałe 620 osób, co stanowiło 0,5 proc., należało do innych wyznań. W 1931 r. w miastach powiatu sandomierskiego mieszkało 20 388 osób, w tym wyznania rzymskokatolickiego było 11 521 osób, co stanowiło 56,5 proc. a wyznania mojżeszowego 8682, co stanowiło 42,6 proc. mieszkańców. Nastąpił więc spadek procentowy tej narodowości wynoszący 6,2 proc.[10] W 1931 r. w Staszowie mieszkało 9147 osób, z których ponad 5000 było wyznania mojżeszowego. Z kolei w 1939 r. w Staszowie mieszkało 9706 osób, z czego 4603 Polaków (47,4 proc.) i 5 103 Żydów (52,6 proc.)[11]

Ludność żydowska w województwie kieleckim miała, jak w całej Polsce, charakter miejski. Bolesław Olszewicz w 1938 r. podał, że spośród trzydziestu pięciu małych miasteczek Rzeczypospolitej zamieszkałych w przewadze przez Żydów, osiem leżało w województwie kieleckim. Były to: Działoszyce (83,2 proc. ludności żydowskiej), Przytyk (80,5 proc.), Szydłowiec (77,1 proc.), Chmielnik (76,8 proc.), Stopnica (75,6 proc.), Wodzisław (73,2 proc.), Klimontów (71,0 proc.) i Nowy Korczyn (67,3 proc.)[12]

Żydzi preferowali zasiedlanie całych ulic, kwartałów, najczęściej w centrum miast – przy rynku i w okolicach – co pozostawało w związku z ich źródłami utrzymania: handlem i rzemiosłem. Wraz z bóżnicą, mykwą i siedzibą kahału tworzyło to specyficzną przestrzeń, znaną w literaturze jako sztetł[18]. Podobnie było w Staszowie. Żydzi zamieszkiwali głównie teren Staszowa znajdujący się po prawej stronie rzeki Czarnej. Centrum miasta stanowił rynek z kamienicami wokół niego, i teren ten był zamieszkany głównie przez ludność żydowską, w liczbie 1028 osób. Polaków mieszkających w Rynku było 69. Niektóre ulice były zamieszkane wyłącznie przez ludność żydowską, np. ulice Nalewki, Nowa, Nadrzeczna, Złota, a niektóre były zamieszkane wyłącznie przez ludność polską, np. ulice Adamówka, Kolejowa, Oględowska, Place, Pocieszka, Wiejska, Wysoka i Zachodnia.

 

Tablica 1.

Liczba mieszkańców Staszowa mieszkających przy poszczególnych ulicach w Staszowie w 1939 roku

Ulica

Liczbamieszkańców

LiczbaPolaków

LiczbaŻydów

11 Listopada

185

182

3

Adamówka

57

57

0

Bóżniczna

533

129

404

Błotna

137

12

125

Długa

726

326

400

Dolno-Rytwiańska

551

82

469

Droga Rytwiańska

281

276

5

Franciszkańska

103

7

96

Górno-Rytwiańska

401

54

347

Kościelna

479

159

320

Kolejowa

67

67

0

Krakowska

634

368

266

Krótka

220

25

195

Marszałka Piłsudskiego

154

48

106

Maleniec

171

163

8

Nalewki

69

0

69

Nowa

193

10

183

Nadrzeczna

45

0

45

Niska

266

251

15

Ogrodowa

67

53

14

Opatowska

528

248

280

Oględowska

52

52

0

Przejazdowa

181

131

50

Poprzeczna

266

37

229

Południowa

338

297

41

Polna

42

36

6

Place

223

223

0

Pocieszka

187

187

0

Pipała

64

61

3

Radzików

178

169

9

Rynek

1097

69

1028

Szpitalna

165

164

1

Stodolna

209

118

91

Św. Ducha

85

33

52

Wiejska

89

89

0

Wylot

21

14

7

Wschodnia

95

83

12

Wysoka

176

176

0

Zofiówka

82

74

8

Złota

246

0

246

Zachodnia

43

43

0

Źródło: APK, UWK I, 21/100, sygn. 4133, s. 135.

 

Tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej w Staszowie były 424 domy, z których 65 proc. należało do ludności żydowskiej[19]. W okresie międzywojennym stan sanitarno-higieniczny budynków był katastrofalny, ponieważ większość z nich budowano z kamienia wapiennego wchłaniającego wodę, okna nie posiadały lufcików, a brudy ściekały rynsztokami. We wszystkich miastach województwa kieleckiego domy były zagęszczone, podwórka ciasne, obok siebie znajdowały się studnie i kloaki. Prawie nic w tym zakresie nie zmieniło się od XIX w.[20]

 

2. Przemysł, handel, rzemiosło

Gospodarka Polski międzywojennej przechodziła przez kilka odrębnych faz. W latach 1918–1923 życie gospodarcze kraju zostało zdominowane przez problemy odbudowy zniszczeń wojennych, unifikacji ekonomicznej i inflacji. Lata 1924–1925 stanowiły okres kryzysu poinflacyjnego. Od 1926 r. do jesieni 1929 r. nastąpiło ożywienie koniunktury gospodarczej. W okresie 1930–1935 Polska przeżywała wielki kryzys gospodarczy, z którego wyszła dopiero w 1936 r. Od tego roku aż do wybuchu wojny zaczął się okres dobrej koniunktury w przemyśle, ponieważ rolnictwo przeżywało nowe trudności, szczególnie w 1938 r., gdy nastąpiło kolejne załamanie cen na płody rolne, co spowodowało ponowny kryzys w rolnictwie.

Sytuacja ekonomiczna kształtowała społeczno-zawodowe oblicze miast, co w wypadku większości miasteczek oznaczało zachowanie wykształconego w poprzednim okresie podstawowego układu społecznego[21]. Struktura społeczno-zawodowa ludności żydowskiej Staszowa podobna była do struktury tej ludności w innych miastach Polski o zbliżonym potencjale gospodarczym. W okresie międzywojennym w Polsce Żydzi stanowili większość wśród ogółu ludności zatrudnionej w handlu. Odgrywali również dużą rolę w przemyśle i rzemiośle, ponieważ stanowili prawie połowę zatrudnionych w przemyśle odzieżowym i skórzanym, głównie krawiectwie, szewstwie i garbarstwie. Żydzi stanowili również duży procent zatrudnionych w niektórych zawodach inteligenckich, jak adwokaci, lekarze i dentyści. Wśród 7950 lekarzy z samodzielną praktyką jako głównym źródłem utrzymania było 4488 osób wyznania mojżeszowego[22]. W latach 1921–1931 odsetek Żydów wśród wolnych zawodów wynosił około pięćdziesięciu procent[23].

Staszów w okresie międzywojennym należał do miast o przewadze funkcji administracyjno-usługowych. Znajdował się tu mniejszy odsetek robotników niż w większych miastach. Na ogół znaczna ich część zatrudniona była w drobnych zakładach i rzemiośle. Natomiast znaczną rolę odgrywało drobnomieszczaństwo, w większości żydowskie. Stosunkowo znaczny był udział inteligencji i pracowników umysłowych[24].

Jeśli chodzi o zarobki w latach trzydziestych, gdy siła nabywcza złotego była większa, to w wielkim i średnim przemyśle były one stosunkowo przyzwoite, natomiast w małych fabryczkach i zakładach gorsze, z reguły niskie w rzemiośle, a najmniej zarabiali chałupnicy. Zarobki wynosiły od 10 czy 20 zł tygodniowo do kilkuset miesięcznie (nawet 400 lub 500 zł). W 1934 r. większość robotników zarabiała od 20 do 30 zł tygodniowo, średnio 25 zł[25]. W 1936 r. średnia pensja pracowników umysłowych wynosiła 250––300 zł miesięcznie[26].

Według ankiety z 1921 r. ludność Staszowa liczyła 8368 osób. Zbadano w tym czasie 127 czynnych zakładów. Liczba zatrudnionych wynosiła 286 osób, z czego właściciele stanowili 44,1 proc., członkowie rodziny 3,1 proc., robotnicy najemni 52,8 proc. Żydzi stanowili 92,7 proc. ogólnej liczby zatrudnionych robotników najemnych.

 

Tablica 2.

Liczba zatrudnionych osób i robotników najemnych w poszczególnych klasach wytwórczości

Przemysł

% zbadanych zakładów

% zatrudnionych osób

% robotników najemnych

Kamienny

3,8

3,8

2,4

Metalowy

2,4

1,4

0,7

Maszyn i aparatów

4,7

2,8

1,3

Drzewny

3,1

3,8

4,6

Skórzany

2,4

4,9

7,3

Włókienniczy

1,6

1,1

0,7

Odzieżowy

64,6

69,6

76,8

Spożywczy

12,6

9,4

2,0

Budowlany

4,7

2,4

0,7

Czyszczenia

1,6

0,7

Źródło: Żydowskie przedsiębiorstwa przemysłowe według ankiety z 1921 r., pod red. E. Heller, Warszawa, 1923, sygn. III. 656.628., III. 277.566., t. IV, s. LXIII-LXIV.

 

W 1939 r. w Staszowie było: 3 proc. rolników, 5 proc. przemysłowców, 7 proc. kupców, 9 proc. rzemieślników, 11 proc. urzędników, 13 proc. pracujących w wolnych zawodach i 15 proc. uprawiających inne zawody. Liczba bezrobotnych wynosiła 940 osób[27].

W okresie międzywojennym w Staszowie znajdowały się małe zakłady przemysłowe zatrudniające niewielką liczbę pracowników. Województwo kieleckie było, po warszawskim, największym w Polsce ośrodkiem przemysłu garbarskiego. W okresie od 1926 do 1937 r. w Staszowie działały różnego rodzaju żydowskie zakłady przemysłowe. Właścicielami garbarni byli: M. Frydman, A. Frydman, Alder Grossman przy ul. Krakowskiej 4, I. Grossman, P. Grossman, Szmul Hautman przy ul. Franciszkańskiej 1, Gołda Wajnstok przy ul. Nadrzecznej 4, Gerszon Wincykster przy ul. Nadrzecznej 5, Zelman Młotek przy ul. Nadrzecznej 14 (zlikwidowana), Lejzor Brendzel przy ul. Nadrzecznej i Szlama Hautman przy ul. Nowej (zlikwidowana). Fabryki wody sodowej posiadali: Joel Sznifer, Ch. Goldfeder, Bajla Wajnberg; fabrykę słodkich wódek Mendel Frydman (zlikwidowana), fabrykę mydła i świec Lejzor Eisenberg (uległa spaleniu 27 lipca 1928 r.) oraz J. Frajlich. Wytwórnie batów mieli: A. Krygsztajn, Nisencwajg, wytwórnię pudełek B. Kac, wytwórnię waty N. Watman. Właścicielami pracowni bielizny byli: E. Brandszteter, R. Dyzenhauz, N. Rotenberg, H. Wajnrot, R. Warga; pracowni wyrobów z trykotu: N. Frydman, Z. Wajnbaum. Piwiarnie należały do: B. Frydmana, R. Frydmana, Ryzenberga, B. Wajnberga, T. Sztrowajsa; restauracje do: Anczela Hajmana, Mordki Sztajberga i Icka, Majera Zylberberga; hotele do Ch. Nusbauma i I. Ryzenberga. Do innych przedsiębiorstw w mieście stanowiących własność burżuazji żydowskiej należały: tartak Fajntucha, cegielnia N. Wolmana, olejarnia Taubenblata, młyn H. Tenenwurcela, młyn w dzierżawie Izraela Karpena, a stanowiący własność M. Radziwiłła, drukarnia H. Prajsa, przedsiębiorstwo przewozowe A. Rozenbauma, dwa przedsiębiorstwa transportu samochodowego Sz. Kamachera i I. Mandela[28]. W produkcji kapeluszy i mycek specjalizowali się: Mosze Frydman, Zalmen Dajtblaum, Akive Dunajec i rodzina Flajszakierów. Wytwarzane przez nich nakrycia głowy wykonane były z różnych materiałów, m.in. z owczej skóry, karakułów, satyny, jedwabiu itp.[29]

7 czerwca 1927 r. wyszło rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej o prawie przemysłowym, którego podstawową zasadą było równe prawo do wykonywania przemysłu. Do prowadzenia wymienionych w prawie przemysłowym przemysłów, tzn. zakładów przemysłowych, potrzebna była koncesja, czyli pozwolenie[30]. Ludność żydowska ze Staszowa zwracała się o jej uzyskanie do władz administracyjnych w Sandomierzu i Kielcach. Były to m.in. następujące osoby: Bajla Wajnerg (wyrób wody sodowej), Chaim Frydman, Matys Frydman, Lejzor Brendzel, Szlama Młotek (garbarnie), Joel Sznifer (woda gazowana), Lejzor Eizenberg (wyrób mydła i świec), Szmul Kamacher (prowadzenie kina). Władze administracyjne i przemysłowe mogły odmówić wydania koncesji starającym się o nią osobom ze względu na nieprzestrzeganie przepisów sanitarnych, budowlanych itd.

Po 1918 r. władze państwowe próbowały uporządkować gospodarkę, zwracając uwagę na warunki pracy i wymogi sanitarne. Wszystkie większe warsztaty były bowiem zakładami bardzo prymitywnymi, od lat nieremontowanymi, w których praca odbywała się w bardzo złych warunkach sanitarnych. Największym problemem było odprowadzanie ścieków garbarskich do rynsztoków i do rzeczki[31]. Podobna sytuacja istniała w Staszowie, o czym świadczą podania przedsiębiorców żydowskich do władz administracyjnych o udzielenie pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej i kontrole sanitarne garbarni należących do Gerszona Wincigstera, Szmula Hersza Hautmana, Jankiela Wagnera, Motela Frydmana, Chaima Wainsztoka, Lejzora Brendzla[32].

Handel żydowski cierpiał nie tylko z powodu typowej walki konkurencyjnej, lecz również w wyniku obciążeń podatkowych, bojkotowania żydowskich sklepów i pikietowania przy nich bojówkarzy nacjonalistycznych. Ponadto, na podstawie art. 10 ustawy z 18 grudnia 1919 r. o ośmiogodzinnym czasie pracy w przemyśle i handlu, obowiązywał zakaz otwierania sklepów w niedziele i święta chrześcijańskie[33]. W lutym 1922 r. Sejm uchwalił możliwość otwarcia sklepów do dziesięciu godzin dziennie. Ponieważ sobota była dniem świętym dla Żydów, oznaczało to, że handlowali oni tylko przez pięć dni w tygodniu. Dlatego kupcy chrześcijańscy byli w lepszej sytuacji niż kupcy żydowscy, mając możliwość handlu przez sześć dni w tygodniu, co ułatwiało również konkurencję. W praktyce zakaz handlu w niedziele nie był przestrzegany przez Żydów, którzy często mieszkali obok swoich sklepów, gdyż mimo zamkniętych sklepów wpuszczali oni klientów tylnymi drzwiami, co jednak narażało ich na mandat karny[34].

W Staszowie przemysł był słabo rozwinięty, co spowodowało, że na strukturę społeczno-zawodową ludności żydowskiej w mieście w okresie międzywojennym, podobnie jak w innych miastach, duży wpływ miał jej udział w handlu, głównie detalicznym. Z danych statystycznych wynika, że w województwie kieleckim prawie 80 proc. placówek handlowych w małych miastach należało do Żydów[35]. W Staszowie zdecydowana większość sklepów należała do Żydów, a nieliczni polscy właściciele musieli stawiać czoła żydowskiej konkurencji. Na podstawie listy płatników składki gminnej z 1933 r. wiadomo, że żydowskich kupców było w Staszowie 279. Handel żydowski w Staszowie, podobnie jak w innych miastach, odbywał się głównie w małych sklepikach, w których sprzedawano produkty podstawowe, służące do zaopatrzenia klientów miejscowych i ludności wiejskiej. Było w nich wszystko, co służyło do codziennego użytku i prowadzenia gospodarstwa domowego[36]. Jak niewielkie to były sklepiki w Staszowie i jak małe zyski przynosiły, świadczy wysokość składki gminnej płaconej przez kupców żydowskich – większość płaciła 5 zł rocznie.

Sporządzone przez autora zestawienie sklepów z towarem przemysłowym świadczy o różnorodności oraz rozdrobnieniu tego handlu. Według ksiąg adresowych w Staszowie funkcjonowały następujące placówki handlowe[37]:

Sklep z wyrobami metalowymi: Drzałowski J., Frydman J., Bydłowska S., Drzałowski J.

Handel towarami łokciowymi i bawełnianymi: Ajchen M., Baum Ch., Blumenfeld M., Brojman F., Erlichman Ch., Frydman D., Goldberg C., Kestenberg N., Majzels S., Nisenbaum S., Nisengarten Ch., Nisengarten P., Nudelman D., Pomerancblum E., Pomerancblum M., Pomerancblum R., Rajchman A., Rozner R., Rotenberg Ł., Rotenberg H., Rozengarten E., Szaraniec i Bąk, Szwarc S., Szwer Ch., Tropper H., Zylberszpic A.

Sprzedaż drzewa budowlanego: Bąk i Dunin, Cukier E.

Handel bydłem: Goldflus Herszel.

Handel materiałami cementowymi: Baum J. D., Kucharski S.

Sprzedaż desek: Goldberg J., Mandel Sz.

Handel drzewem: Erdfrocht I., Goldberg J., Bąk A., Molenda K., Zylberbogen Sz.J.

Sklep galanteryjny: Ajzenberg S., Albaum Ch., Baum M., Buchwald A., Czech, Dajtelcwajg T., Djament E., Guterbaum M., Kac M., Lewowicz B., Malziner Ch., Nisenabum A., Rozenberg Ch., Kirszenbaum A., Wajnberg S., Wajntraub S., Zyngier, Malzyner Fr.

Sprzedaż jajek: Fuks D., Segal J.

Sklep z konfekcją damską: Wajsbrot I.

Sklep z konfekcją męską: Feldlaufer M., Goldfarb M.

Komis-handel: Bekier O. i S-ka, Gryngraz N., Wajnbaum I.

Handel końmi: Bekier Ojzer i S-ka., Gryngrauz Naftul, Wajnbaum Icek, Merzel Szmul, Merzel Ejzyk, Herszel Wajnbaum.

Księgarnia: Bulwa Ł., Gielniewska Z., Tochterman B., Zyngier F., Iżyłowski W.

Sprzedaż kuchennych naczyń: Frydman R., Nisengarten J.

Sprzedaż mąki: Dyzenhaus Ch., Kifel, Rozenblum M., Rosenfeld Sz., Solnik, Sztajnbaum, Wajcblum, Broner, Brukiew Sz., Jaskółka Ł., Rajfer J., Sznifer A.

Sprzedaż mydła i świec: Ajzenberg L., Frajlich J.

Sprzedaż nabiału: Kaner R., Segal J.

Sprzedaż nasion: Opatowsko-Sandomierska Rolna Sp. Akc., Nasiona firmy C. Ulrich-Tomaszewski B., nasiona, nawozy, chemikalia f. c. firmy C. Ulrich-Warszawa.

Sklep obuwniczy: Band A., Dyzenhaus J., Ginsberg Ch., Goldhar J., Liberman M., Lipszyc M., Mazur I., Pfeferman A., Pfeferman J., Pfeferman L, Rajch A., Ryzenberg A., Sobociński A., Sznifer M., Tenenwurcel G., Wizenfeld Ch., Zylbersztajn M.

Sprzedaż pierza: Grinbal S.

Sprzedaż piwa: Frydman M.

Sprzedaż radiowego sprzętu: Zyngier F.

Sprzedaż artykułów rolniczych: Spółka Rolna Opatowsko-Sandomierska.

Handel skórami: Brendzel F., Frydman M., Graf Ch., Ginsberg W., Groshaus Z., Majzels K., Pfeferman L., Rafałowicz H., Solarz B., Spółdz. Stow. Spożywców Chrześć. Szewców, Szwugier M., Tenenbaum I., Tenenbaum N., Tuchman J., Wajnryb J., Winer H., Winer M., Wolbromska.

Sprzedaż soli: Segał J.

Sklep z napojami spirytusowymi: Bomsztyk R., Erlichman Ch., Ikiel, Pilecka, Rozensztok, Żabner, Decko, „Wysiłek”, Zrzesz. Bezr. Prac. Umysł.

Sklep spożywczy: Ajgelman J., Ajzenberg L., Ajzenberg S., Baum M., Baumsztyk J., Binsztok C., Blum L., Blum F., Blum M., Blusztajn M., Blusztajn P., Blusztajn S., Cwajgenbaum, Decko J., Dyzenhaus S., Fajner F., Gerszt, Glicklich Ch., Goldfeder S., Goldhar M., Kestenberg J., Kifel S., Kohn, Kratka W., Lipszyc F., Majzels S., Nachtygal, Nisenbaum S., Nusbaum I., Pomeranc F., Rotenberg Ł., Rozenfeld, Rozengarten D., Rozengarten E., Rozensztok D., Rozental E., Rozental P., Sznifer H., Szwugier S., Wagner H., Wajberger B., Wajcman, Wajnryb R., Wolbromska E., Zylberbogen I., Hengeltraub Z., Kukułka, Rozencwajg Ch., Ryzenberg S., Wajsblum M.

Sprzedaż przyborów szewskich: Akerman H., Wajnberger P., Zylberberg M.

Sprzedaż szkła i porcelany: Frydman J.

Sprzedaż wyrobów tytoniowych: Kwaśniewski R. i Bańkowski, Szlezyngier, Szor, Sztajnberg M., Jarząbek K., Kalińska Ch.

Sprzedaż ubrań: Ajchen Ch., Flajszakier J.

Sprzedaż wapna: Birenbaum B.

Sprzedaż wędlin: Baltyn J., Ćwikła M., Mazur J., Raj W., Rogala J., Sanecki W., Sroczyński A.

Sprzedaż wódek i likierów: Bańkowski K., Bomsztyk B., Erlichman Ch., Zabner Ch.

Zboże: Broner M., Goldhar D., Jaskółka J., Segal J., Sznifer H., Sztajnabum A., Wajcblum S., Gliklich Ch.

 

Oprócz kupców posiadających swoje sklepy kilku staszowskich Żydów pracowało również jako agenci handlowi. Ich praca polegała na realizowaniu dla staszowskich kupców i rzemieślników zamówień na towary niedostępne w Staszowie. Dlatego agenci handlowi obładowani wieloma torbami i pakunkami jeździli pociągami często dwa lub trzy razy w tygodniu do dużych miast, żeby realizować dziesiątki, o ile nie setki zamówień. Jako agenci handlowi pracowali: Berl Apelbaum (zmarł z żoną i dzieckiem w sandomierskim getcie w 1943 r., dwie córki i syn przeżyli wojnę i mieszkają w Kanadzie), który jeździł realizować zamówienia do Warszawy, Abram Nisenbaum (miał również sklep z pasmanterią), Chaim Goldfarb (zmarł w obozie pracy w Skarżysku), Szmelke Ajzenberg, jeżdżący z zamówieniami do Łodzi, i Anshel Hajman, którego trasą był Tarnów i Kraków. Jako agent handlowy zaczynał również pracę przyszły przewodniczący gminy staszowskiej i jeden z liderów Agudy Efraim Zyngier[38].

Rzemiosło było również chętnie wybieranym zawodem przez Żydów. Dostęp do rzemiosła został utrudniony przez wprowadzenie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 7 czerwca 1927 r. o prawie przemysłowym[39] – za warsztat rzemieślniczy uznawany był odtąd zakład zatrudniający mniej niż pięciu pracowników najemnych, który nie był prowadzony sposobem fabrycznym. Warunkiem uprawiania rzemiosła było posiadanie karty rzemieślniczej, do otrzymania której trzeba było mieć tzw. uzdolnienie zawodowe, co w praktyce oznaczało legitymowanie się tytułem mistrza lub zdaniem egzaminu czeladniczego ze świadectwem trzyletniej praktyki w charakterze czeladnika. Artykuł 146 prawa przemysłowego umożliwiał zwolnienie od wymogu posiadania uzdolnienia zawodowego, jeżeli Izba Rzemieślnicza na podstawie egzaminu kwalifikacyjnego stwierdziła, że kandydat posiada „umiejętność zawodową”. Cenzus wykształcenia oraz tytuł mistrza były warunkami do kształcenia uczniów. Rzemieślnicy żydowscy mieli trudności z udowodnieniem uzdolnienia zawodowego, które było niezbędne do uzyskania karty rzemieślniczej, m.in. z powodu tego, że egzamin kwalifikacyjny obejmował również znajomość języka polskiego, którego niektórzy nie znali w wystarczającym stopniu[40].

Chociaż ustawa przemysłowa z 1934 r. wprowadziła wymóg przynależności właścicieli zakładów rzemieślniczych do cechów[41], to jednak w Staszowie nie wszyscy Żydzi posiadający zakłady przystąpili do nich. Związane było to głównie z ponoszeniem dodatkowych kosztów oraz w mniejszym stopniu z faktem, że cechy, mimo wielonarodowego charakteru, były zarządzane przez przedstawicieli polskiego rzemiosła. W związku z tym niektórzy rzemieślnicy żydowscy nie byli zarejestrowani w Kieleckiej Izbie Rzemieślniczej, mimo to że prowadzili działalność rzemieślniczą. Regina Renz stwierdza, że „nielegalne rzemiosło było zjawiskiem istniejącym stale, jednak jego szczególne nasilenie przypada na okres kryzysu gospodarczego. W tym czasie pod wpływem rosnącego bezrobocia wiele osób podejmowało działalność rzemieślniczą, nie mając ku temu odpowiednich uprawnień…”[42]. Trudno jest ustalić rozmiary funkcjonowania nielegalnego rzemiosła. Według danych Izby Rzemieślniczej w 1933 r. w województwie kieleckim na 100 warsztatów legalnych było 75 przy 25 nielegalnych[43]. W Staszowie żydowskimi rzemieślnikami niezarejestrowanymi w Kieleckiej Izbie Rzemieślniczej byli: Herszel Witenberg (szklarz), Majer Goldhar (szklarz), Pejsak Warszawski (farbiarz), Jankiel Kożuchowicz, Lejzor Kożuchowicz, Abram Szmul Krygsztajn, Rubin Krygsztajn, Chemja Nisencwajg, Moszek Nisencwajg i Zała Wajnbaum[44].

W żydowskich warsztatach rzemieślniczych zatrudniani byli pracownicy najemni, zarówno Żydzi, jak i Polacy. W 1921 r. w Sandomierzu ogólna ich liczba wynosiła 129, z czego 124 (96,1 proc.) było Żydami, a 5 (3,9 proc.) Polakami. W Staszowie w tym samym roku z ogólnej liczby 151 pracowników najemnych, 140 (92,7 proc.) było Żydami, a 11 (7,3 proc.) Polakami[45].

W 1934 r. liczba warsztatów rzemieślniczych w Polsce wynosiła 329 771[46], z czego w województwie kieleckim 41 980[47]. W powiecie sandomierskim liczba warsztatów wynosiła 1928 w 1930 r. [48]. W 1933 r. liczba ta wzrosła do 2251 w powiecie[49], natomiast w Staszowie w 1934 r. żydowskich warsztatów było 262. Mieczysław Markowski obliczył, że w województwie kieleckim w 1939 r. było 45 651 zakładów rzemieślniczych, z czego 18 961, czyli 41,5 proc., należało do ludności żydowskiej[50].

W województwie kieleckim Staszów, obok Proszowic i Wolbromia, znany był z rozwiniętej branży skórzanej[51]. Spośród 284 żydowskich zakładów rzemieślniczych w Staszowie zarejestrowanych w Izbie Rzemieślniczej w Kielcach w 1929 i 1934 r. było: krawieckich – 72, cholewkarskich – 67, szewskich – 44, stolarskich – 26, rzeźnickich – 16, piekarniczych – 14, czapkarskich – 12, rymarskich – 5, złotniczych – 4, garbarskich – 4, zegarmistrzowskich – 3, malarskich – 3, szczotkarskich – 3, blacharskich – 2, fryzjerskich – 2, cukierniczy – 1, rzeźbiarski – 1, fotograficznych – 2, kuśnierski – 1, kołodziejski – 1 i powroźniczy – 1. Niektóre z nich były zakładami rodzinnymi, w których wraz z właścicielem pracowali członkowie jego rodziny.

W okresie międzywojennym w Staszowie rozwinęła się szczególnie produkcja obuwia i miasto było jednym z największych ośrodków chałupniczego przemysłu szewskiego w woj. kieleckim. W 1939 r. w mieście pracowało ok. 800 szewców, co razem z ich rodzinami dawało ok. 2 tys. osób związanych z tym rzemiosłem[52]. Miały na to wpływ dwa czynniki: żydowskie garbarnie w Staszowie produkujące skóry oraz duża liczba cholewkarzy i szewców – zarówno Polaków, jak i Żydów. W 60 żydowskich warsztatach cholewkarskich oprócz właściciela pracowali członkowie jego rodziny, czeladnicy i uczniowie uczący się zawodu. Natomiast w Staszowie i w pobliskich wioskach działało ok. 200 warsztatów szewskich. Już przed pierwszą wojną światową buty wyprodukowane w Staszowie były sprzedawane nie tylko w samym mieście i w pobliskich wioskach, lecz dzięki żydowskim kupcom również na Wołyniu i we wschodniej Galicji. W latach dwudziestych i trzydziestych były one sprzedawane podczas jarmarków w poniedziałki i czwartki zarówno w Staszowie, jak i w innych większych i mniejszych miastach. Najwięksi kupcy sprzedający obuwie zatrudniali dziesięciu agentów, którzy zaopatrywali w towar innych kupców obuwia w całej Polsce. Oprócz tego zamówienia obuwia przychodziły do kupców nie tylko z miejscowości położonych w województwie kieleckim, lecz również w innych województwach, i wówczas zamówione obuwie pakowano w paczki lub kontenery i wysyłano pocztą lub pociągiem. O tym, jak duża była skala produkcji obuwia w Staszowie, świadczą również podatki – od obuwia wysłanego tylko pocztą lub pociągami w latach 1938–1939 podatek wyniósł ponad jeden milion złotych. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że przemysł obuwniczy miał w Staszowie bardzo duży wpływ na życie znacznej części jego mieszkańców[53].

Zawód złotnika w Staszowie wykonywali: Pinye Wajneberg z synami Chaimem i Moszkiem – specjalizowali się oni w wytwarzaniu złotych i srebrnych odznak dla Haszomer Hacair – Mosze Dawid Weksler, Yosele Gliklich, który przejął warsztat po swoim ojcu Sane Gliklichu (podczas wojny został on zabity w kryjówce wraz z kantorem Yiroelke i rodziną Menla Lipszyca). Zawód zegarmistrza wykonywali: Yehiel Klap, Alter Erlich i Mordka Goldwaser (zamordowany podczas wojny w obozie pracy w Poniatowie)[54].

Istotnym źródłem utrzymania dla ludności żydowskiej były: komunikacja (prywatna) i transport – razem 38,8 tys. zatrudnionych osób w skali kraju[55]. Przeważał głównie transport konny, w tym dorożki, do tego dochodziła niewielka liczba taksówek i samochodów ciężarowych. W Staszowie jako furmani, którzy przewozili rozmaite towary, a także ludzi, pracowali: Berek Apfelbaum, Josek Ajdelkopf, Gecel Feldberg, Froim Gryngraus, Icek Mandel i Anczel Rozenbaum[56].

Liczba ludności żydowskiej utrzymująca się z rolnictwa wynosiła 125 tys. osób. Była to niewielka liczba, która stanowiła zaledwie 0,7 proc. ludności czynnej w rolnictwie[57]. Jedynym staszowskim Żydem utrzymującym się z pracy na roli był Naftali Wolman, który miał gospodarstwo rolne na obrzeżach Staszowa – w Pipale. Pracą na roli trudnili się również Mejlich Baum, Lejbuś Goldkind i Moszek Paprowicz – dzierżawcy ziemi w Wiśniowej[58].

W Polsce w okresie międzywojennym dostęp do pracy w aparacie państwowym był ograniczony dla inteligencji żydowskiej, co powodowało jej koncentrację w wolnych zawodach. Szczególnie wysoki odsetek osób wyznania mojżeszowego był wśród adwokatów, lekarzy i dentystów[59]. Dane ze Staszowa nie potwierdzają jednak tej tezy. Zawody inteligenckie wykonywały jedynie nieliczne osoby tego wyznania, a mianowicie: Symcha Koralnik – bakałarz, Horowicz – adwokat, Cheim Raj – felczer, Bersz Knobel – felczer, Szajndla Frydman – dentystka, Ryszard Rubinsztajn – dentysta, Jecheskiel Kirszenbaum – lekarz (zmarł na tyfus w 1942 r.) i Adam Ratinow – lekarz (w czasie wojny wyjechał do Kanady, gdzie zmarł w latach pięćdziesiątych).

Przemiany zachodzące w epoce kapitalizmu oraz kryzys gospodarczy wywołany wojną bardzo niekorzystnie odbiły się na sytuacji ekonomicznej rzemieślników[60]. W województwie kieleckim w 1937 r. właściciel warsztatu stolarskiego zarabiał tygodniowo 9–60 zł, czeladnik z dyplomem 9–40 zł, a niewykwalifikowany pomocnik 6–18 zł; w krawiectwie odpowiednio: 5–60, 6–15 i 6–18 zł; w szewstwie: 15–40, 9–30 i 2–9 zł[61].

Staszowscy Żydzi przejawiali dużą aktywność gospodarczą zwłaszcza w handlu i rzemiośle, w mniejszym stopniu w przemyśle. Aktywność ta obejmowała wiele zawodów rzemieślniczych oraz handel wieloma artykułami. Podobnie jak w innych miastach, większość ludności żydowskiej żyła w trudnych warunkach materialnych. Ubodzy Żydzi w Staszowie, niemający określonego źródła utrzymania i korzystający z pomocy społecznej gminy, swoich rodzin i organizacji charytatywnych, byli stosunkowo liczni. Dowodem tego jest liczba osób zwolnionych z płacenia składki na rzecz gminy żydowskiej. W 1929 r. z ogólnej liczby 569 osób, które były obowiązane płacić składkę na rzecz gminy żydowskiej w Staszowie, zwolniono 77 osób, co stanowi 13,5 proc.[62]

 

3. Organizacje zawodowe i instytucje finansowe

Jednym z ważniejszych aspektów aktywności gospodarczo-społecznej ludności żydowskiej była działalność organizacji o charakterze zawodowym. Żydowskie cechy rzemieślnicze, tzn. organizacje o charakterze społeczno-zawodowym, częściowo gospodarczym, zaczęły powstawać po 1927 r., kiedy prawo przemysłowe zniosło wszelkie przepisy ograniczające działalność rzemieślników Żydów. Przynależność do cechu była dobrowolna. Zajmowały się one działalnością kulturalno-oświatową, społeczną, towarzyską i socjalną, jak np. organizowaniem kas zapomogowych i pogrzebowych, prowadzeniem kursów dokształcających itd. W 1937 r. w 340 cechach (210 chrześcijańskich, 121 żydowskich i 9 mieszanych) zrzeszonych było 11 616 osób, co stanowiło zaledwie 24,2 proc. ogółu zarejestrowanych wówczas rzemieślników (47 981)[63]. W 1930 r. w Staszowie istniały trzy cechy: cech stolarzy, stelmachów i cieśli (11 członków), cech kowali i ślusarzy (21 członków) oraz szewców i cholewkarzy (66 członków z Teofilem Warchałowskim jako starszym tego ostatniego i majątkiem 1500 zł)[64]. W 1933 r. w Staszowie istniał Cech