Scooby-doo i Ty. Na tropie pajęczej intrygi ebook

Czy chciałbyś wcielić się w rolę Młodego Detektywa? Przeczytaj notatnik Tajemniczej Spółki, a odpowiedzi na ich pytania zapisz w swoim własnym notesie. Znajdziesz go na stronie internetowej www.siedmiorog.pl.

W „CZEKOLADOWYM ZAMKU COCO”

– Nie byliśmy pewni, czy tym razem dasz radę! – woła do Ciebie Velma z drugiego końca przestronnej sali. – Ale trzymamy dla Ciebie miejsce.

Idziesz w kierunku masywnego stołu w głębi cukierni, gdzie urzędują już Scooby-Doo i Tajemnicza Spółka.

– Przyjacielu, pragnę Cię uspokoić. Gdybyś tu do nas nie trafił, Scooby i ja zadbalibyśmy o to, żeby nie zmarnowały się żadne z tutejszych słodyczy – stwierdza na wstępie Kudłaty.

Uśmiechasz się, bo wiesz, że Scooby i Kudłaty nigdy nie pozwolą, żeby zmarnował się choćby kęs jedzenia. Powietrze – jak to w cukierni – wypełnia cudowny aromat przepysznych słodkości. Z przerażeniem zauważasz, że w towarzystwie detektywów zaczyna Ci burczeć w brzuchu.

– Jesteśmy już w komplecie – mówi Daphne do mężczyzny za ladą. Zabrudzony czekoladą fartuch zarzucił na koszulę i dżinsy. – Bardzo chcielibyśmy zobaczyć wreszcie tę niespodziankę.

Cukiernik otwiera wahadłowe drzwi, zza których wychodzi kobieta w białym stroju, na którym też widać plamy czekolady. Niesie olbrzymią… Nie, nie wierzysz własnym oczom! Wygląda to jak monstrualnej wielkości pajęczyna z rojem brązowych pająków!

– Z wyrazami szacunku od pracowników insektarium – ogłasza dumnie mężczyzna, odbierając pajęczynę z cukrowej waty i stawiając ją na środku stołu.

– Co to jest insektarium? – pytasz zaciekawiony.

– To miejsce, gdzie można oglądać żywe owady – wyjaśnia Fred. – Taki rodzaj owadziego zoo.

– Owady? Czyli na przykład te pająki? – dziwisz się.

– Rzeczywiście, wystawiają tam pająki, chociaż one wcale nie są owadami – mówi Velma. – Tak się składa, że gdyby nie pająki, trudno by nam było rozwiązać ostatnią zagadkę.

– Zagadka ma związek z pająkami? – Sprawa zaczyna Cię coraz bardziej intrygować.

Scooby i Kudłaty sięgają jednocześnie po największego, najciemniejszego pająka z czekolady siedzącego na samym środku pajęczyny.

– Hej, Scooby! On jest mój! – woła Kudłaty.

Scooby bierze zatem innego, z cynamonu, z błyszczącymi czerwonymi oczami.

– Kto by pomyślał, że pająki mogą być takie słodkie… – mówi Kudłaty z ustami pełnymi kremowej czekolady. – I mogą smakować tak nieziemsko…

Nadal nie jesteś pewien, czy można zjeść kawałek czekolady, który do złudzenia przypomina pająka. Po prostu sama myśl, że wkładasz do ust coś, co zaraz może zacząć przebierać ośmioma odnóżami, sprawia, że przechodzą Cię ciarki.

– Na pewno spodobałaby Ci się nasza ostatnia przygoda – mówi do Ciebie Daphne, zawijając strzępek pajęczyny z cukrowej waty wokół palca.

Velma wyciąga notatnik ze swojego plecaka.

– Spisałam to wszystko w Notatniku Młodego Detektywa. – Przesuwa notes w Twoim kierunku. – Jeśli masz ochotę, możesz rozwiązać tę zagadkę samodzielnie.

Pochylasz się nad notatkami. Propozycja Velmy jest naprawdę kusząca.

– W notatniku znajdziesz kilka wskazówek, które na pewno będą pomocne – wyjaśnia Fred. – Kiedy zobaczysz , będzie to znak, że masz do czynienia z podejrzanym. Znalezione ślady oznaczamy symbolem .

– Czy masz przy sobie swój Notatnik Młodego Detektywa? – pyta Daphne.

Wyciągasz notes z plecaka i odsuwasz się od Kudłatego i Scooby’ego. Nie chcesz, aby zabrudził się czekoladą. Otwierasz czerwony zeszyt Velmy i zaczynasz czytać: Na tropie pajęczej intrygi.