Porady duchowe Ojca Pio - Ojciec Pio - ebook

Porady duchowe Ojca Pio ebook

Ojciec Pio

4,5
17,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Kierownictwo duchowe Ojca Pio nadal jest bardzo pożądane. Jego współcześni czciciele i sympatycy chętnie sięgają po korespondencję z dziećmi duchowymi. Aby ułatwić im poszukiwanie odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania, na bazie tych listów powstał wybór porad duchowych Ojca Pio. Dotykają one rozmaitych - istotnych - wątpliwości w wierze i prowadzeniu życia chrześcijańskiego. Są wskazówkami, jak dążyć do miłości, prawdy i piękna duchowego.

 

"Ojciec Pio nie napisał żadnych dzieł duchowych czy mistycznych. Pozostawił jednak listy do swych duchowych dzieci. A musiał odpowiadać na bardzo wiele pytań o porady duchowe, które kierowały do niego osoby z różnych stron świata. Najważniejsze sentencje z tych listów zostały zebrane i spisane w książce wydanej nakładem wydawnictwa Serafin i zatytułowanej „Porady duchowe o. Pio”. Możemy znaleźć w niej cenne porady miedzy innymi na temat tego, jak odważnie znosić próby, prawdziwie kochać Boga, powierzyć się opiece kierownika duchowego, przywrócić spokój serca czy też jak wzrastać w miłości Boga. Warto przeczytać tę pozycję, aby przekonać się o bliskości Boga w naszym życiu mimo wielu przeciwności, co do których o. Pio daje wskazówki jak je pokonywać. Pisze między innymi: „zaufaj bezgranicznej Bożej dobroci, a im silniejsze nieprzyjaciel będzie wzmagał ataki przeciw Tobie, z tym większą ufnością powinnaś spocząć na piersi Boskiego Oblubieńca, który nigdy nie pozwoli na to, byś została pokonana” (s. 17, z listu napisanego 17 kwietnia 1914 r. w Petrelcinie do jednej z córek duchowych). Książka ta pozwoli każdemu czytelnikowi na uświadomienie sobie, że otwarcie się na łaskę Bożą w najtrudniejszych momentach życia, pozwala na działanie Jego Miłości w każdej trudnej dla nas sytuacji." - Dorota Mazur portal mojepowolanie.pl

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 98

Oceny
4,5 (2 oceny)
1
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



© Wydawnictwo Serafin, Kraków 2013

© dla wydania drugiego Wydawnictwo Serafin, Kraków 2017
© dla wydania elektronicznego Wydawnictwo Serafin, Kraków 2020
Cytaty biblijne, o ile nie podano inaczej, za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wyd. V, Pallottinum, Poznań 2003.
Korespondencja z Raffaeliną Cerase w tłumaczeniu publikowanym w „Głosie Ojca Pio”, nr 1-72.
Wszelkie prawa zastrzeżone
All rights reserved
Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.
Redakcja
Joanna Świątkiewicz
Korekta
Robert Wilk
Projekt okładki
Mateusz Otręba, Joanna Świątkiewicz
Skład wersji elektronicznej
Aneta Łętek
Wydawca
Wydawnictwo Serafin, ul. Korzeniaka 16, 30–298 Kraków
Zakon Braci Mniejszych Kapucynów – Prowincja Krakowska
Wydanie I
ISBN 978-83-956316-7-2
Zamówienia:
www.e-serafin.pl
tel. 12 623 80 58

Wstęp

Ojciec Pio nie pozostawił po sobie żadnych dzieł duchowych ani mistycznych. Jedyne jego autografy, którymi dzisiaj dysponujemy, ograniczają się do listów pisanych do dzieci duchowych. Specyficzne to jednak ograniczenie, ponieważ po poradę i wstawiennictwo u Boga pisali do niego potrzebujący pomocy z całego świata. Do San Giovanni Rotondo przychodziły tysiące listów od ludzi różnego pokroju i o rozmaitym statusie społecznym. 

Najbardziej zażyła więź łączyła go z córkami duchowymi. Jedną z pierwszych – dzisiaj najbardziej znaną – była Raffaelina Cerase. Choć nigdy wcześniej nie spotkali się osobiście, to jednak nie przeszkodziło im przez dwa lata, zanim doszło do pierwszego w historii tej znajomości spotkania, powierzać sobie nawzajem najbardziej intymne dylematy ducha, a także problemy życia codziennego i w relacjach z najbliższym otoczeniem. Ona potrzebowała kierownika duchowego, aby wytrwać na drodze nawrócenia, on zaś ze względu na stan zdrowia skazany w tym czasie na życie w odosobnieniu usłużnie udzielał jej porad i wspierał duchowo.

Kierownictwo duchowe Ojca Pio również dzisiaj jest bardzo pożądane. Jego współcześni czciciele i sympatycy chętnie sięgają po korespondencję z Raffaeliną Cerase, odnajdując własne rozterki w jej pragnieniach i potrzebach. Postanowiliśmy ułatwić im poszukiwanie odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania i na bazie tych listów przygotowaliśmy wybór porad duchowych Ojca Pio. Dotykają one rozmaitych – istotnych – wątpliwości w wierze i prowadzeniu życia chrześcijańskiego. Są wskazówką, jak dążyć do miłości, prawdy i piękna duchowego.

Jak pośród pokus dostrzec działanie Bożej łaski

Kiedy cierpię i modlę się, czuję pewną duchową radość z tej jedynej w swoim rodzaju miłości, jaką Jezus Tobie ofiarowuje. Jej znakiem rozpoznawczym jest burza, która grzmi nad Twoją głową i wstrząsa Tobą do głębi. Nie sądź nawet, że jest to tylko moje głębokie przekonanie. To sam Bóg zapewnia nas, że pokusa jest dowodem zjednoczenia duszy z Bogiem: „Dziecko, jeśli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenia!” (Syr 2,1).

Być narażonym na ataki, oznacza, że jesteś w służbie Bożej. Im bardziej stajesz się przyjaciółką Boga, tym większa pokusa będzie Cię atakować. Jest ona znakiem rozpoznawczym zjednoczenia Boga z duszą: „Będę z nim w utrapieniu” (Ps 91,15). Ogarniające Twą duszę przygnębienie, które pojmujesz jako karę Bożą za Komunie i spowiedzi źle odbyte, a także za wszystkie praktyki pobożne wykonane pobieżnie, wierz mi, w rzeczywistości jest pokusą, więc powinnaś ją, jak najdalej od siebie odrzucić. Nieprawda, że obraziłaś Boga, ponieważ ochroniła Cię od tego czuwająca w Tobie łaska Jezusa. 

Kiedy dusza jęczy i boi się obrazić Boga, nie obraża Go i jest daleka od popełnienia grzechu. Łaska Boża jest zawsze z Tobą, jesteś droga Panu. Cienie, obawy, przeciwne temu przekonania są szatańskimi podstępami, którymi w imię Jezusa musisz gardzić. Nie słuchaj tych pokus. Zadaniem ducha nieczystego jest przekonać Ciebie, że całe Twoje dotychczasowe życie było usiane grzechami. 

Posłuchaj raczej mnie, który Ci mówię – to samo mówi Duch Naszych Dusz – że Twój obecny stan jest efektem Twojej miłości do Boga i jednocześnie próbą nieporównywalnej miłości Boga do Ciebie. Odrzuć lęki, rozwiej cienie, które nad Twoją duszą zagęszcza demon, aby Cię niepokoić i oddalić nawet od codziennej Komunii, o ile byłoby to możliwe. 

Pociesz się i raduj, wiedząc, że Ojciec Niebieski dopuszcza te ataki demona, ponieważ Jego miłosierdzie czyni Ciebie Jemu drogą, i pragnie, abyś upodabniała się do Jego Boskiego Syna w cierpieniach pustyni, Ogrodu Oliwnego i krzyża. Tak, Ojciec Niebieski chce, abyś upodabniała się do Jego Jednorodzonego Syna, który, przyjąwszy na siebie grzechy ludzi, był niepokojony w niewymowny i straszliwy sposób. Niech będzie pochwalony, że traktuje Ciebie jak wybrankę w naśladowaniu Jezusa na stromej ścieżce wiodącej na Kalwarię. I ja dostrzegam z radością i wzruszeniem w sercu działanie w Tobie łaski!

Pietrelcina, 29 marca 1914 roku

Jak nie porzucić drogi do świętości

Mówisz z ubolewaniem, że widzisz w sobie jedynie pychę, brak pokory, ciągłe upadki i brak pewności siebie. To nieprawda. Taki sposób myślenia jest zasadzką Szatana, który przedstawia drogę doskonałości jako za trudną dla Ciebie po to, abyś straciła odwagę i zatrzymała się, jeśli to w ogóle możliwe, na drodze miłości. 

Odrzuć od siebie błędne przekonania i nie bój się, ponieważ nie masz ku temu żadnego powodu. Wyrzuć z umysłu przekonanie, że nazbyt żywe są w Tobie złe namiętności. Posłuchaj mnie. Jeśli możesz, myśl jak najmniej na ten temat. Podobne myśli i podejrzenia przynoszą nam szkodę, wyrządzają więcej zła niż dobra. One zamiast rozpalać nasze serca miłością do Najwyższego Dobra, wysuszają je w podobny sposób, jak suchy północny wiatr osusza nasze pola.

Módl się, proś Niebieskiego Oblubieńca, aby nie pozwolił na to, by ten osuszający północny wiatr wiał w ogrodzie Twojej duszy, lecz dzięki miłosierdziu sprowadził wiatr południowy, który pobudza jedynie czystą i świętą miłość. Kiedy w umyśle będą się pojawiały dokuczliwe myśli, odpędzaj je jak pokusy, bo są nimi w rzeczywistości. Natychmiast wtedy powiedz: jestem pyszna, pełna grzechów, profanuję świątynię (czyli moją duszę), którą powierzył mi Bóg. Buntuję się przeciw Bożemu powołaniu. Jestem bezbożna, a więc takie podłoże rodzi takie owoce. Jeżeli nie żyłam dobrze w przeszłości, to będę, z Bożą pomocą, dobrze żyła w przyszłości.

Potem odwróć wyobraźnię od tych dokuczliwych i przygnębiających myśli i z nieograniczonym zaufaniem otwórz serce na Tego, który jako jedyny może nas pocieszyć i zbawić. I nie powątpiewaj w przyszłość, gdyż Bóg jest z Tobą, wierny do tego stopnia, że nie pozwoli, byś była dręczona przez nieprzyjaciela. Ten Boski Oblubieniec nigdy nie zezwoli, aby dusza Jemu zaślubiona w tak podstępny sposób została ofiarą najbardziej śmiertelnego spośród Jego wrogów. Nie, nie! Wróg nigdy nie odniesie takiego zwycięstwa. 

Pamiętaj o tym, […] że Twoja dusza znajduje się w ramionach Boskiego Oblubieńca jak małe dziecko w matczynych objęciach. Dlatego śpij spokojnie, wierząc, że Niebieski Oblubieniec poprowadzi Cię tam, gdzie odniesiesz największy pożytek. 

Pietrelcina, 31 maja 1914 roku

Jak przełamać duchową oschłość

Nie trać odwagi, jeśli czujesz duchową oschłość. Nie oznacza ona, że Pan Cię opuścił, do czego chciałby przekonać Cię wstrętny diabeł. Twoja osoba jest zbyt miła sercu Pana, a wszystko, co w Tobie się dzieje, jest wyszukanym przejawem miłości Jezusa. On pragnie Ciebie tylko dla siebie. Chce, byś złożyła całą swą ufność i uczucie tylko w Nim. Dlatego też posyła Tobie oschłości duchowe. Czyni to, aby zjednoczyć Cię jeszcze bardziej ze sobą, aby oddalić od Ciebie pewne słabości, których dusza nie uznaje za takie. Przeciwnie, wielu z nich człowiek ani nie rozpoznaje, ani nie zauważa. 

Wiem, że stan duszy znajdującej się w takim niedostatku jest opłakany. Rzeczywiście, wydaje się, że wszystko się skończyło, a Pan ostatecznie oddalił się, gdyż jest zmęczony tolerowaniem nas. Tymczasem sprawy mają się inaczej! Pan nigdy nie jest z nas tak zadowolony, jak właśnie w tym czasie. Wtedy jest zawsze blisko. Więcej – jest w nas i pomaga w walce. Bądź zatem spokojna, bo Pan będzie walczył za Ciebie i nigdy się od Ciebie nie oddali. 

W czasie, gdy Jezus pragnie poddać próbie Twoją wierność, powinnaś zabiegać nieustannie o wypełnianie swoich obowiązków, nie opuszczając żadnej z praktyk, jakie podejmujesz w czasie pociechy i zadowolenia. Nie zważaj na to, że nic nie odczuwasz, gdyż jest to mało istotne, a niekiedy nawet zgubne dla duszy. Służba Bogu bez odczuwania nawet niewielkiej pociechy jest w przypadku pobożności zasadnicza i prawdziwa. Oznacza służenie Bogu i kochanie Go z miłości do Niego samego.

Pietrelcina, 14 lipca 1914 roku

Jak zachować pokój ducha

Pamiętaj o tym, że pokój ducha można zachować nawet pośród wszystkich burz życia teraźniejszego. Wiesz doskonale, że znajdujemy go przede wszystkim poprzez życie w zgodzie z bliskimi i w trosce o ich dobro, ponadto w przyjaźni z Bogiem podczas łaski uświęcającej oraz dzięki chęci zjednoczenia się z Nim, opartej na pewności moralnej, że nie popełniliśmy grzechu śmiertelnego, który zagrażałby naszej duszy. Pokój przychodzi także, gdy odniesiemy zwycięstwo nad światem, nad diabłem i nad własnymi namiętnościami.

Czy teraz możesz zaprzeczyć, że pokój przyniesiony przez Jezusa może być zachowany nie tylko kiedy nasz duch obfituje w pociechy, ale również wtedy, gdy serce jest pogrążone w zgorzknieniu i chaosie, wśród krzyków naszego nieprzyjaciela?

Pietrelcina, 10 października 1914 roku