Od Maryi do Józefa - o. Augustyn Pelanowski - ebook
PROMOCJA

Od Maryi do Józefa ebook

o. Augustyn Pelanowski

4,5
32,00 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 32,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Książka od "Maryi do Józefa" to przewodnik dla wychowawców, nie tylko rodziców czy nauczycieli, ale dla wszystkich wychowujących dusze, choćby tylko jedną - swoją własną. Ojciec Augustyn prowadzi nas, jak zwykle drogą wymagających pytań i odpowiedzi, które służą weryfikacji swojej własnej sytuacji duchowej. Ukazuje wzór Świętej Rodziny jako wzór Ojcostwa, Macierzyństwa dla dzisiejszych Rodzin. Z niepowtarzalną precyzyjnością, analizuje wersety biblijne. Czy Biblia zawiera pouczenia mówiące o tym jak Matka Boża i Józef wychowywali Syna Bożego... Czy to ma znaczenie? Gdzie szukać wskazówek i jak odkryć "to co najważniejsze" w życiu duchowym w dzisiejszym pędzącym świecie, stojącym na skraju upadku cywilizacji chrześcijańskiej? Jak ocalić dusze następnego i kolejnych pokoleń? Ojciec Augustyn, znany rekolekcjonista i autor wielu przewodników życia wewnętrznego po raz kolejny wskazuje drogę pod prąd, wbrew kierunkom narzucanym nam przez media i polityków.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI
PDF

Liczba stron: 181

Oceny
4,5 (2 oceny)
1
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



 

sherith.pl

Fragment książki

Do księgarń w sierpniu 2014 roku trafiła książka Annabelle Forest „Diabeł u progu”. Annabelle Forest ma dziś ponad dwadzieścia lat, ale w dzieciństwie trafiła do satanistycznej sekty. W kręgi satanistycznych bluźnierców z Walii wciągnęła ją jej własna matka, gdy Annabelle miała 7 lat. Jej matka należała do sekty, działającej na przedmieściach walijskiego Llanelli. Na rytuałach nie tylko bluźniono przeciw Bogu, ale wykorzystywano też dzieci – Annabelle została w wieku 11-lat zmuszona do prostytucji. Dziewczynka przez pierwsze cztery lata jedynie przyglądała się satanistycznym rytuałom. Zmuszano ją do przyglądania się orgiom, których dopuszczała się również jej matka. Gdy skończyła 11 lat, została zgwałcona przez przywódcę grupy wyznawców diabła, Colina Batleya. Od tego momentu dziecko regularnie brało udział w orgiach – zmuszano ją do prostytucji – gwałcone dziecko przynosiło satanistom niemałe dochody. W ciągu całego pobytu w sekcie Annabelle została zmuszona do seksu z ponad 1800 mężczyznami. Ile takich dzieci będziemy mieli w najbliższej przyszłości – ile z nich będzie mogło wrócić do Chrystusa, być odnalezionymi z zagubienia nie w świątyni, ale w przedprożu piekła?!

W imię życia, będzie jednak Antychryst rozsiewał śmierć, w sposób jak najmniej jawny, skryty. Zabić człowieka zanim się pojawi – oto sztuka Antychrysta. Nasze dzieci nagle zaczną się gubić, ginąć, znikać albo w ogóle się nie pojawiać, będzie się uniemożliwiać im w ogóle pojawianie się na świecie. Odmówi się im zaistnienia. Antychryst będzie tak naprawdę bezwyznaniowcem i będzie głosił kult matki ziemi, zamiast Matki Bożej. To Ziemia będzie uznawana za jedyną matkę i jedyną żywicielkę. W jego przepowiadaniu ziemia to siostra ludzkości. Będzie walczył o prawa dla zwierząt kosztem praw do życia ludzi.

Tak dużo teraz ludzi ma czworonogi i tak mało dzieci – czy to normalne? Smycze zamiast wózków. Czworonogi nie są wrogami ludzi, ale kiedy zamiast wózków pojawiają się smycze, zastanówmy się, kto kogo wyprowadza na spacer: pies człowieka czy człowiek psa? I już nikogo nie dziwi zbytnio widok, gdy wśród spacerowiczów pojawia się wózek, w którym znajduje się nie dziecko, lecz pies, do którego czule przemawia pochylająca się nad nim para.

Czy nie jest to wyrazistym objawem dehumanizacji czasów – dehumanizacji, która jest następstwem deportowania Boga z umysłów ludzi ostatnich trzech stuleci? Kiedy nie ma już pośród nas miłości Boga, nasza miłość ludzka staje się zwierzęcą żądzą. Bez mistyki nie ma już nawet erotyki, tylko nudna rozpusta; nie dążąc do miłowania Boga otwartymi oczyma duszy, zostaliśmy strąceni do ślepego pożądania ciała. Tak właśnie pisał święty Piotr w swym Drugim Liście:

„Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta – do kałuży błota” (2 P 2,22).

Ostateczny los Antychrysta jest przewidziany przez Biblię. Święty Paweł w proroctwie dotyczącym paruzji, w Drugim Liście do Tesaloniczan, pisze, że zostanie zniszczony tchnieniem ust Chrystusa. To ciekawe sformułowanie – jakby samym chuchnięciem, milczącą bryzą, bezsłownym podmuchem, powiewem ust zostanie strącony…

„Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci samym objawieniem swego przyjścia” (2 Tes 2,7-8).

Ten, który powstrzymuje to nie kto inny, tylko Duch Święty dający szansę na nawrócenie poprzez głoszenie prawdziwej Ewangelii w swych coraz rzadszych głosicielach. Powstrzymującą pełne objawienie się Antychrysta jest nauczycielska działalność Kościoła i wiara w żywego Boga oraz Chrystusa. Gdy zabraknie głoszenia, gdy będzie ono niemożliwe, gdy Niegodziwiec uczyni wszystko, aby autentyczne nauczanie katolickie zostało zniweczone, a Jezus swoim tchnieniem zgładzi samego Niegodziwca. Tchnieniem bez słowa. Chuchnięciem? Inaczej mówiąc, Antychryst zostanie zniweczony efektem swoich starań. Wykluczając słowo Boże, z powodu jego braku, zostanie zmieciony jakby podmuchem bezsłownych ust Chrystusa. Kto zamyka usta prorokom, sam zostanie zniesiony przez milczenie Boga.