Oferta wyłącznie dla osób z aktywnym abonamentem Legimi. Uzyskujesz dostęp do książki na czas opłacania subskrypcji.
14,99 zł
To poruszająca książka, która przymusza czytelnika do przemyślenia
swej wiary oraz katolickości. George Weigel sprowokował nią już debatę
w kolegium kardynalskim, a teraz rozpoczyna ją w Kościele na całym
świecie. To publikacja o wyzwaniach nowego papieża, który w świecie
pełnym zamętu będzie musiał łączyć wierność tradycji z odwagą pioniera
nowej ewangelizacji.
Maciej Zięba OP, dominikanin, teolog, filozof, publicysta.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 133
Następny papież
George Weigel
Następny papież
Urząd Piotra i misja Kościoła
Przełożyła Dominika Krupińska
Wydawnictwo W Drodze, Poznań 2020
Tytuł oryginału
The next Pope: The Office of Peter and a Church in Mission
© 2020 by Ignatius Press, San Francisco. All rights reserved
© Copyright for this edition by Wydawnictwo W drodze, 2020
Redaktor prowadząca – Ewa Kubiak
Redakcja – Elżbieta Wiater
Korekta – Paulina Jeske-Choińska
Skład i łamanie – Stanisław Tuchołka • panbook.pl
Redakcja techniczna – Krzysztof Lorczyk OP
Projekt okładki i layoutu – Krzysztof Lorczyk OP
Fotografia na okładce – tiara papieża Piusa IX wykonana przez C. Goettig, W. Deibel, C. Pizzala (1854 r., Niemcy);
commons.wikimedia.org
ISBN 978-83-7906-456-4 (wersja papierowa)
ISBN 978-83-7906-457-1 (wersja elektroniczna)
Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze sp. z o.o.
Wydanie I
ul. Kościuszki 99, 61-716 Poznań
tel. 61 852 39 62
www.wdrodze.pl
WSTĘP
Krótkie wyjaśnienie
W ciągu ostatnich trzydziestu lat miałem zaszczyt prowadzenia długich rozmów z trzema papieżami: Janem Pawłem II, Benedyktem XVI i Franciszkiem. Wiedza wyniesiona z tych dialogów – jak również z wieloletnich kontaktów z katolikami ze wszystkich kontynentów, reprezentującymi wszystkie stany życia w Kościele – stała się dla mnie motywacją do przedstawienia swoich refleksji w tej książce.
Jej treść zatem jest częściową spłatą dużego długu.
Mimo upływu czasu Kościół katolicki pozostaje tym samym Kościołem, ponieważ – jak przypomina św. Paweł w Ef 4,5 – służy temu samemu Panu, jest ukształtowany przez tę samą wiarę i zrodzony z tego samego chrztu. Jednak katolicki sposób „bycia Kościołem” zmienia się, aby spełniać wymagania wciąż trwającej zbawczej misji Chrystusa w świecie. W historii chrześcijaństwa było pięć takich epokowych przemian. Jedna z nich zachodzi obecnie.
W pierwszej z nich Kościół, który określamy mianem pierwotnego, ostatecznie oddzielił się od nurtu religijnego, który przyjął następnie formę judaizmu rabinicznego, w ramach procesu, który przyśpieszył po pierwszej wojnie rzymsko-żydowskiej w 70 roku po Chr. Kościół pierwotny ustąpił miejsca, a tak naprawdę zrodził chrześcijaństwo epoki ojców Kościoła, które okrzepło w IV wieku, a ukształtowało się pod wpływem kontaktów wspólnoty z kulturą grecko-rzymską. Pod koniec pierwszego tysiąclecia chrześcijaństwo patrystyczne przerodziło się w średniowieczne, stanowiące najpełniejszą syntezę, jaką Kościół, kultura i społeczeństwo kiedykolwiek zdołały osiągnąć. W XVI wieku wskutek kilku fal reformacji uległa ona rozbiciu i z tego kataklizmu wyłonił się katolicyzm kontrreformacyjny – sposób istnienia Kościoła, w którym wyrósł każdy katolik urodzony przed połową lat pięćdziesiątych XX wieku.
Pod koniec drugiego tysiąclecia w Kościele na całym świecie zaczęła wzbierać piąta wielka fala przemian: przejście od katolicyzmu kontrreformacyjnego do Kościoła nowej ewangelizacji. Katolicy żyją dzisiaj w zawirowaniach tego momentu przejściowego.
Na początku trzeciej dekady XXI wieku Kościół katolicki znajduje się w momencie przełomowym tej piątej epokowej przemiany. Wszyscy trzej papieże bowiem, których osobiście poznałem i których posługę Piotrową uważnie śledziłem, byli w ten czy inny sposób ludźmi Soboru Watykańskiego II – wydarzenia, które ostatecznie wyzwoliło przejście od katolicyzmu kontrreformacyjnego do Kościoła nowej ewangelizacji. Następny papież jednak nie będzie uformowany przez nie w równej mierze, jak jego trzej poprzednicy na katedrze św. Piotra.
Jako bardzo młody polski biskup, a później arcybiskup Krakowa, Karol Wojtyła (przyszły papież Jan Paweł II) brał czynny udział we wszystkich czterech etapach soboru i uczestniczył w przygotowywaniu projektu jego Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes. Jako młody peritus, czyli ekspert teologiczny, Joseph Ratzinger (przyszły papież Benedykt XVI) wywarł poważny wpływ na opracowanie pięciu tekstów soborowych, z konstytucjami dogmatycznymi o Kościele i o objawieniu Bożym włącznie. Przeżycia związane z Soborem Watykańskim II i jego recepcją w Kościele na całym świecie wywarły głęboki wpływ na programy papieskie Jana Pawła II i Benedykta XVI. Ich pontyfikaty można w istocie rzeczy pojmować jako jeden, trwający trzydzieści pięć lat okres starań o nadanie temu wydarzeniu autorytatywnej interpretacji. Jego punkt zwrotny stanowi nadzwyczajny synod biskupów w 1985 roku, który odnalazł klucz do interpretacji szesnastu dokumentów soboru – tym kluczem okazało się pojęcie Kościoła jako misyjnej wspólnoty uczniów. Zwrot ten doprowadził ostatecznie do ogłoszenia nowej ewangelizacji przed Wielkim Jubileuszem roku 2000 oraz podczas niego, a później do powstania w 2007 roku dokumentu z Aparecidy, ogłoszonego przez biskupów Ameryki Łacińskiej i Karaibów, będącego być może najbardziej dotąd pogłębioną deklaracją mówiącą, czym powinna być misyjna wspólnota uczniów.
W przeciwieństwie do dwóch swoich poprzedników na tronie papieskim Jorge Mario Bergoglio (obecny papież Franciszek) nie ma bezpośredniego doświadczenia obrad Soboru Watykańskiego II. Jednak był w tamtym czasie młodym jezuitą, a w kontrowersyjnym okresie, jaki nastąpił zaraz po soborze, pełnił funkcję przełożonego zakonnego. Jako arcybiskup Buenos Aires odegrał kluczową rolę w pracach nad projektem dokumentu z Aparecidy. Jako papież Franciszek uważa za swój wzór papieża Pawła VI (który przewodniczył trzem z czterech sesji soboru). Ponadto kanonizował zarówno Pawła VI, jak i Jana XXIII – dwóch papieży Soboru Watykańskiego II. Zatem także ten papież jest w znaczącym stopniu soborowy.
Jego następcą zostanie prawdopodobnie ktoś, kto w latach, kiedy odbywało się Vaticanum II, był nastolatkiem lub młodzieńcem, a może nawet dzieckiem. W każdym razie, w odróżnieniu od Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka, nie będzie ukształtowany przez doświadczenie soboru i dyskusji nad jego znaczeniem oraz odbiorem, które wybuchły zaraz po zakończeniu tego wydarzenia. Kolejny papież będzie więc postacią okresu przejściowego w inny sposób niż jego bezpośredni poprzednicy. Wydaje się zatem właściwe, aby podjąć refleksję nad tym, jaką naukę wyniósł Kościół z doświadczeń pontyfikatów wspomnianych trzech soborowych papieży, oraz zasugerować, co ich następca mógłby z niej zaczerpnąć.
W okresie następnego pontyfikatu Kościół katolicki wkroczy na nieznane terytorium. Ważne jest zatem, by zastanowić się teraz nad dwiema kwestiami:
* Czego Duch Święty uczy Kościół w okresie przejściowym?
* Jakie cechy musi posiadać człowiek, który będzie przeprowadzał katolicką wspólnotę przez te przemiany, ponosząc olbrzymią odpowiedzialność i dźwigając ciężkie brzemię urzędu Piotrowego, dzierżącego „klucze królestwa niebieskiego” (Mt 16,19)1?
1Cytaty z Pisma Świętego za Pismo Świętego Starego i Nowego Testamentu (Biblia Tysiąclecia), wyd. 5, Poznań 1999.