Najciekawsza książka na świecie - Brooke-Hitching Edward - ebook

Najciekawsza książka na świecie ebook

Brooke-Hitching Edward

0,0
51,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

Najciekawsza książka na świecie – DLA MIŁOŚNIKÓW GABINETÓW OSOBLIWOŚCI, ANTYKWARIATÓW I MOLI KSIĄŻKOWYCH

 

Edward Brooke-Hitching uwielbia szperać w starych księgach, manuskryptach oraz mapach i wynajdywać osobliwe fakty z najróżniejszych dziedzin. A potem spisywać je jako niezwykłe opowieści o ludzkiej wiedzy i fantazji z kunsztem godnym jubilera myśli i słowa. W Najciekawszej książce na świecie zebrał rezultaty swoich poszukiwań wszystkiego, co dziwne i cudowne. Prowadził je od najmłodszych lat, gdy jako chłopak spędzał długie godziny w antykwariacie ojca.

Czym pachnie kosmos? Który ze słynnych filmów miał się skończyć wielką bitwą na torty? Czy brytyjskie przedsiębiorstwo kolejowe naprawdę opatentowało latający spodek o napędzie jądrowym? Czemu, jak wierzono, miało zapobiec zjedzenie zgniłej myszy? I jak wygląda sieć utkana przez pająka będącego pod wpływem kofeiny?

Ciekawostki i niewiarygodne – a jednak prawdziwe! – zdarzenia opisane w tej książce pobudzą twój umysł oraz wyobraźnię i uświadomią ci, jak cienka i kręta bywa linia oddzielająca rzetelną wiedzę od fałszu i fantazji. Podsuną też wiele intrygujących anegdot i tematów do dyskusji – najciekawszych na świecie!

Ta książka to najlepsze remedium na znużenie codziennością!

 

Jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek żył na świecie ktoś bar­ dziej pechowy od Roya Clevelanda Sullivana (1912–1983), strażnika Parku Narodowego Shenandoah w stanie Wirginia. Między rokiem 1942 a 1977 Sullivan został siedmiokrotnie porażony piorunem. Zyskał przez to przydomek „Ludzkiego piorunochronu” i miejsce w Księdze rekordów Guinnessa jako osoba rażona piorunem najwięcej razy w historii. – fragment książki

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 296

Rok wydania: 2025

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



* Czy to nie jest dziwne, że na stronie przedtytułowej nigdy nic nie ma poza tytułem, który przed sekundą widzieliście na okładce i który za kolejną sekundę na następnej stronie zobaczycie ponownie, i to w rozszerzonej wersji? Więc czemu ta strona służy? Po angielsku dawniej nazywano ją bękartem1*: miała chronić swoją prawowitą siostrę, stronę tytułową, przed zabrudzeniem podczas wędrówki bloku tekstowego z drukarni do introligatora. Bękart pełnił także inną praktyczną funkcję. Otóż mniej więcej do początku XVIII wieku książki na półkach ustawiano nie grzbietem, a blokiem do przodu. Tytuły wypisywano tuszem na krawędziach bloku, a nie na grzbiecie – albo wyrywano stronę przedtytułową i umieszczano na krawędzi bloku, żeby ułatwić identyfikację książki. Potem nastąpiło to, co historycy nazywają wielkim przewrotem, i moda się zmieniła. Bibliofile zatęsknili za widokiem eleganckich złoconych grzbietów i zaczęli ustawiać tomy tak jak dziś. Mimo że bękart stał się zbędny, współczesne książki nadal go mają, podobnie jak ludzie kość ogonową. Zresztą nieważne, przejdźmy do następnej strony. Ciekawe, co na niej będzie...

Tytuł oryginałuTHE MOST INTERESTING BOOK IN THE WORLD:A MISCELLANY OF THINGS TOO STRANGE TO BE TRUE, THAT SOMEHOW ARE

Projekt okładkiKarolina Żelazińska-Sobiech

Redaktor prowadzącyDominik Leszczyński

Redakcja i przypisy redakcyjneŁukasz Klesyk

KorektaTeresa ZielińskaAnna Nalikowska

Skład i łamaniePlus 2 Witold Kuśmierczyk

Copyright © 2024 by Edward Brooke-Hitching Copyright © for the Polish translation by Edyta Stępkowska, 2025 Copyright © by Wielka Litera Sp. z o.o., Warszawa 2025

Żaden fragment tej książki nie może być wykorzystywany do szkolenia systemów sztucznej inteligencji.

ISBN 978-83-8360-285-1

Wielka Litera Sp. z o.o. ul. Wiertnicza 36 02-952 Warszawa

Konwersja do formatu ePub 3: eLitera s.c.

WPROWADZENIE

Gdy natkniesz się na coś ciekawego, zostaw wszystko i uważnie się temu przyjrzyj.

B.F. Skinner (1904–1990)

Dobra, wiem, co sobie myślicie. Z dużym prawdopodobieństwem coś w stylu „co za nadęty idiota ogłasza swoją książkę najciekawszą ze wszystkich?”1. Cóż, wiedziałem, że ten pomysł będzie problematyczny, gdy tylko go zanotowałem przed wieloma laty. I właśnie dlatego natychmiast zacząłem go realizować.

To jest książka dla wszystkich zewsząd, którzy czymkolwiek się interesują. Jej początek stanowiło pudełko. Napisałem na nim „ciekawostki” i jako syn handlarza antykami dorastający w antykwariacie z rzadkimi książkami uczyniłem z niego hobby. Przez ladę w sklepie mojego ojca prędzej czy później musiały się przewinąć mapy ozdobione rysunkami mitycznych południowoamerykańskich olbrzymów, podręczniki dla polujących na czarownice, dzienniki rozbitków pisane krwią pingwinów i w ogóle wszelkiej maści dziwactwa. Człowiek, niczym lepidopterolog2 na kofeinie, czuje nieustanny przymus pochwycenia i zanotowania wszystkiego, co dziwaczne i zaskakujące, bez określonego celu, a jedynie po to, żeby zarejestrować istnienie tych kuriozów, nim ponownie znikną za zamkniętymi drzwiami prywatnych kolekcji.

Kiedy przeprowadziłem się do Londynu, żeby pracować dla przedsiębiorstwa aukcyjnego, pudło „Ciekawostki” oraz zawarte w nim zeszyty, teczki i twarde dyski przeprowadziły się razem ze mną. To jedna ze znalezionych w pudle notatek podsunęła mi pomysł na moją pierwszą książkę, Fox Tossing, Octopus Wrestling and Other Forgotten Sports (Rzucanie lisem, zapasy ośmiornic i inne zapomniane sporty). Kolejne książki były zarówno zainspirowane, jak i wzbogacone stale rosnącą stertą notatek, kserokopii, wycinków z gazet, artykułów naukowych i ilustracji. W którymś momencie dostrzegli je producenci programu w BBC pod tytułem QI, dla którego przez sześć sezonów jako tak zwany „Elf QI” wykonywałem research i pisałem scenariusze3.

Lecz dopiero w tej książce pozwalam „Ciekawostkom” wybrzmieć w pełni, swobodnie rozlać się po stronach tomu poświęconego wyłącznie najbardziej fascynującym informacjom ze świata. Jest to oczywiście miara niedoskonała, bo podobnie jak atrakcyjność, to, na ile coś jest ciekawe, zależy od subiektywnej oceny. (Skoro nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba, to śmiało możemy stwierdzić, że nie to interesujące, co interesuje, ale co sprawia, że interes się kręci). Niniejsze kompendium opiera się na idei, że jest to jedynie częściowa prawda, ponieważ niektóre rzeczy, jak petrichor – zapach lasu po deszczu lub coraz zgodniejsza harmonia przy strojeniu instrumentów w orkiestrze – to zjawiska obiektywnie i niezaprzeczalnie piękne. Z kolei inne fakty są bezdyskusyjnie ciekawe – to, że rekiny są starsze od drzew (s. 134), albo to, że drzewa na Syberii zmieniają się w szkło, żeby przetrwać zimę (s. 297). To, że w 2017 roku odkryto – zupełnie przypadkowo – iż środek Ameryki Północnej znajduje się w mieście Center w Północnej Dakocie (s. 219). Że wewnątrz owocu figi znajduje się martwa osa (s. 227) oraz że zmarły faraon Tutanchamon został zmumifikowany z 90-stopniową erekcją oraz najwyraźniej uległ samospaleniu wewnątrz swojego sarkofagu (s. 49). Tego typu informacje pobudzają korę mózgową tak jak pogrzebacz podsyca żar i mam nadzieję, że znajdziecie tu największe możliwe zagęszczenie fascynujących informacji na centymetr kwadratowy, jakie da się upchnąć między okładkami książki. „Ciekawość to głód duszy; rozpala nas i dręczy, i każe z radością kosztować wszystkiego” – pisał Samuel Johnson (który niewątpliwie dodałby, że jest to podwójnie prawdziwe w przypadku płonących faraonów ze sterczącymi drągami, gdyby tylko wtedy o tym pomyślał)4.

Kiepska decyzja co do skandalicznego tytułu tej książki – i jeszcze bardziej obrazoburcze ostatnie zdania poprzedniego akapitu – to oczywiście nie wszystko: w ogóle jest to publikacja skalkulowanego ryzyka. Nie ma w niej chociażby rozdziałów. Szczerze mówiąc, uznałem, że tylko by przeszkadzały. Zamiast wciskać ten nieujarzmiony materiał w, powiedzmy, piętnaście niejasnych tematów przewodnich, ryzykując zarówno powtarzalność, jak i utratę przyjemności z lektury, zdecydowałem się na rodzaj magnetycznego chaosu, który pełniej oddaje prawdziwego ducha gatunku zwanego miscellanea oraz tego, co poeta Louis MacNeice nazwał „pijactwem rzeczy będących różnymi”.

Każda ciekawostka, informacja czy ilustracja została umieszczona w sąsiedztwie tematycznie powiązanej towarzyszki: wspólnie tworzą wielki łańcuch oplatający cały świat i biegnący to w przód, to w tył po osi czasu. Ten luźno utkany chaos jest czymś, co zawsze w tym gatunku lubiłem. Miscellanea powinny być papierowym pałacem cudów, który można zwiedzać bez końca i którego korytarze są tak długie, kręte i obłędnie udekorowane, że z radością zdajecie się na łaskę jego labiryntu. Powracanie do lektury powinno się opłacić, ponieważ przy każdym przeglądaniu można znaleźć nowy smaczek. Zauważycie tę koncepcję w licznych dygresjach i nadmiarowej liczbie przypisów. Zdarzają się też przypisy do tych przypisów umieszczone pod spodem (może powinniśmy je nazywać spódpisami?) – słowem, wygląda to trochę jak zabazgrane serwetki wypadające z kieszeni maniaka5.

Gabinet osobliwości włoskiego aptekarza Ferrantego Imperato z jego własną kolekcją ciekawostek w Palazzo Gravina w Neapolu, rok 1599.

Zarówno historia obcinającego włosy bandyty znanego jako Fryzjer Widmo z Pascagouli (s. 126), jak i ta o piratach ujeżdżających owce (s. 94), ta o ojcu Kurta Vonneguta, który podniósł siedmiopiętrowy budynek, albo o tym, co miał wspólnego jego brat z armatą strzelającą martwymi kurczakami (s. 218), opowieść o tym, jak Jezus Chrystus potajemnie uciekł przed ukrzyżowaniem do Japonii, gdzie żył długo i szczęśliwie (i gdzie dziś znajduje się jego grób wraz z przynależącym do niego sklepem z pamiątkami, s. 85–86) – z czasem każda ciekawostka zgrabnie odnajdowała swoje miejsce obok powiązanej tematycznie sąsiadki niczym klocki Lego w pralce6.

Mam szczerą nadzieję, że ta książka dostarczy czytelnikom rozrywki i pozwoli się oderwać od codzienności, prezentując masę interesujących faktów właściwie na każdy temat. I że ostatecznie możliwie najdokładniej spełni obietnicę zawartą w tytule.

OBJAŚNIENIE SYMBOLI STOSOWANYCH W TEJ KSIĄŻCE

KILKA CIEKAWYCH LICZB NA ROZGRZEWKĘ

0

Populacja miasta Nothing w Arizonie w USA.

0,5

Odsetek męskiej populacji światowej wywodzący się od Czyngis-chana.

0,7

Odsetek populacji światowej, który jest pijany w tej chwili.

2

Liczba chromosomów, o którą ziemniak przewyższa człowieka.

2

Odsetek Belgów znających swój hymn narodowy.

2

Liczba psychiatrów pracujących w Liberii w chwili pisania tej książki.

2

Liczba nakryć głowy często noszonych przez Lwa Tołstoja jednocześnie.

3

Liczba rzepek posiadanych przez tenisistę Andy’ego Murraya.

4

Liczba sutków posiadanych przez piosenkarza Harry’ego Stylesa.

6

Łączna liczba lat, jaką przeciętna osoba spędza, śniąc.

007

Numer kierunkowy używany przez osobę z Wielkiej Brytanii chcącą zadzwonić do kogoś w Rosji.

10

Odsetek ankietowanych Amerykanów, którzy uważają, że HTML to choroba przenoszona drogą płciową.

19

Liczba mieczy, które XIX-wieczny showman Chevalier Cliquot potrafił połknąć jednocześnie.

20

Liczba największych statków świata, które wspólnie produkują więcej zanieczyszczeń niż wszystkie samochody razem wzięte.

20

Odsetek brytyjskich nastolatków uważających, że Winston Churchill to postać fikcyjna.

28

Ilość krwi w litrach pobrana od Saddama Husajna i użyta jako tusz do napisania jego własnego Koranu.

30

Czas trwania w minutach orgazmu samca biedronki.

30

Średnia liczba tornad odnotowywanych co roku w Wielkiej Brytanii.

42,5

Procent powierzchni Ostatniej wieczerzy będący oryginalnym dziełem Leonarda.

43

Liczba uczestników rannych w 2020 roku podczas meksykańskiego Festiwalu Wybuchających Młotów, gdzie ludzie uderzają w przedmioty młotami z przymocowanymi do nich materiałami wybuchowymi.

50

Procent DNA wspólny dla ludzi i bananów.

54

Liczba chromosomów, o którą karp przewyższa człowieka.

55

Liczba maltesersów, jaką Ed Sheeran jest w stanie zmieścić w ustach.

67

Liczba mikrobów żyjących w przeciętnym pępku7.

75

Odsetek filmów kina niemego, które zostały utracone (przepadło również 50% filmów dźwiękowych sprzed 1950 roku).

86

Odsetek szefów firm z listy Fortune 500, którzy oszukują w golfa.

92

Odsetek populacji Chin cierpiący na nietolerancję laktozy.

97,5

Procent DNA wspólny dla ludzi i myszy.

106

Liczba akrów (ok. 42,9 ha), które zajmuje pojedyncze drzewo o imieniu Pando, męski egzemplarz amerykańskiej topoli osikowej z Utah w Stanach Zjednoczonych.

145

Liczba brudnych majtek, z którymi pochowano Tutanchamona.

320

Wielokrotność siły ugryzienia w przeliczeniu na wagę darwinki czarnej z Galapagos względem siły ugryzienia tyranozaura.

375

Liczba dni, jakie w ciągu swojego życia przeciętna osoba spędza, robiąc pranie.

400

Mierzony w latach czas, w którym Chińczycy drukowali za pomocą ruchomej czcionki przed Gutenbergiem.

404

Największa liczba osób przebranych za Alberta Einsteina podczas jednego zgromadzenia.

421

Liczba szkockich określeń na śnieg.

616

Liczba Bestii wymieniona w najwcześniejszym egzemplarzu Apokalipsy św. Jana (a nie 666, jak się powszechnie sądzi).

1152,16

Długość w metrach najdłuższego salami, jakie kiedykolwiek powstało, autorstwa belgijskiej firmy Cock’s Meats.

1511

Liczba uderzeń serca na minutę u ryjówki etruskiej (mniej więcej 25 na sekundę).

3417

Średnica piekła w milach oszacowana w 1588 roku przez Galileusza.

10 000

Liczba gołębi pocztowych, które poddano „analnej kontroli bezpieczeństwa pod kątem obecności podejrzanych przedmiotów” przed obchodami Chińskiego Święta Narodowego w 2014 roku.

100 000

Przeciętna liczba bumerangów importowanych rocznie przez Australię z Wielkiej Brytanii.

400 000

Przeciętna liczba mieszkańców Szanghaju uczestniczących co roku w walkach świerszczy.

1 200 000

Przeciętna liczba ludzi znajdujących się w powietrzu w dowolnym momencie.

2 000 000

Przeciętny wiek w latach ziemi w twoim ogródku.

2 400 000

Liczba dzieci, którym Australijczyk James Harrison uratował życie, oddając co trzy tygodnie od 1954 do 2018 roku swoje osocze rzadkiej grupy.

2 500 000

Liczba egzemplarzy powieści wydawnictwa Mills & Boon przemielonych i wmieszanych do fundamentu płatnej autostrady M6 w Wielkiej Brytanii jako środek wiążący wierzchnią warstwę asfaltu.

129 864 880

Liczba istniejących tytułów książkowych oszacowana z inicjatywy Google Books.

225 000 000

Czas w latach potrzebny do przejścia pieszo odległości jednego roku świetlnego.

5 miliardów

Liczba komórek skóry, które człowiek traci w ciągu 24 godzin – nasza skóra odnawia się co 28 dni.

KILKA CIEKAWYCH WYDARZEŃ NA ROZGRZEWKĘ

15 stycznia 1965 George i Charlotte Blonsky z Nowego Jorku z powodzeniem patentują swój wynalazek – łóżko porodowe obracające się z taką prędkością, że dziecko jest wypychane z kanału rodnego siłą odśrodkową i łapane przez „noworodkową siatkę recepcyjną”.

20 stycznia 1993 Przed siedzibą Armii Terytorialnej (TA) w Bristolu w Wielkiej Brytanii zostaje znaleziony podejrzanie wyglądający pakunek. TA wzywa policję, która wzywa saperów, którzy wysadzają pudełko. Okazuje się, że w środku znajdowały się ulotki na temat postępowania z podejrzanie wyglądającymi pakunkami.

15 lutego Tego dnia każdego roku na odległej wyspie Tanna na Południowym Pacyfiku obchodzi się Dzień Johna Fruma. Jego wyznawcy z wioski Lamakara wierzą, że mityczny Amerykanin John Frum któregoś dnia przybędzie i obdaruje ich domami, ubraniami, zegarkami, samochodami i coca-colą.

22 lutego 1983 Pierwszy i jedyny pokaz farsy kryminalnej Moose Murders, sztuki tak słabej, że zdjęto ją z afisza w wieczór premiery, i do dziś przez wielu uważanej za najgorszą sztukę, jaką kiedykolwiek wystawiono. Jeden z widzów zauważa na ulicy autora, Arthura Bicknella, i krzyczy: „Policja, proszę aresztować ten spektakl!”8.

6 kwietnia 1969 W Kawasaki w Japonii po raz pierwszy odbywa się festiwal shintō Kanamara Matsuri, popularnie nazywany Festiwalem Żelaznego Penisa. Uroczystość wywodzi się od legendy o kobiecie, której udało się przechytrzyć demona odgryzającego penisy jej kochankom. Na zamówienie dziewczyny kowal wykonał żelaznego fallusa, na którym piekielny dręczyciel złamał sobie zęby i został wygnany.

18 kwietnia 1930 Zamiast zwyczajowego 15-minutowego skrótu wiadomości, spiker w radiu BBC oznajmia, że „wysechł potok informacji – oficjalnych i niekoniecznie” i „nie ma żadnych nowych wiadomości do przekazania”. Do końca programu puszczano muzykę fortepianową. Ech, to były czasy.

1 lipca 1936 Salvador Dalí wygłasza ledwie słyszalny wykład na otwarciu pierwszej Międzynarodowej Wystawy Surrealizmu w Londynie, ubrany w pełny kombinezon do nurkowania z mosiężnym hełmem i trzymający dwa psy na smyczach w jednej ręce i kij bilardowy w drugiej. Kiedy pada na kolana, widownia orientuje się, że malarz się dusi. Poecie Davidowi Gascoyne’owi udaje się kluczem płaskim otworzyć hełm.

4 lipca 1964 Leicester Hemingway, brat Ernesta, zakłada mikronację New Atlantis. Wyspa będąca republiką konstytucyjną to mierząca 22 m2 bambusowa tratwa dryfująca u wybrzeży Jamajki.

8 lipca 1889 Louis-Gustave Binger ujawnia przed Francuskim Towarzystwem Geograficznym w Paryżu, że masyw górski Kong widniejący na europejskich mapach i ciągnący się przez 6000 km w poprzek kontynentu afrykańskiego nie istnieje i nigdy nie istniał. „Na horyzoncie nie widać nawet pasma pagórków!”.

24 lipca 1904 Ostatni dzień burzliwego Tour de France 1904. Zwycięzca, Maurice Garin, zostaje oskarżony o pokonanie części trasy pociągiem.

26 lipca 1184 Henryk VI Hohenstauf, król Niemiec, zwołuje hoftag („nieformalne zgromadzenie”) w cytadeli Petersberg w Erfurcie. Łączna waga zebranych szlachciców sprawia, że zawalają się dwie kondygnacje budynku. Wszyscy goście wpadają do kloaki poniżej i 60 mężczyzn topi się w ekskrementach.

2 sierpnia 2014 Stuart Kettell, mieszkaniec Warwickshire, w ciągu czterech dni nosem wtoczył brukselkę na szczyt góry Snowdon.

14 sierpnia 2017 Anglik John Fletcher znajduje swoją 45-letnią żółwicę Fredę martwą w jej stawie i przez godzinę wykonuje sztuczne oddychanie usta-usta, aż przywraca ją do życia.

9 października 1886 Czajkowski pisze w swoim dzienniku: „Odegrałem sobie muzykę tego kundla Brahmsa. Co za podlec bez talentu!”.

25 października 2019 Zespół badaczy z Uniwersytetu Richmond w Wirginii ogłasza, że w ramach badań nad zdrowiem psychicznym udało mu się nauczyć szczury prowadzić miniaturowe samochody.

27 grudnia 2008 Ma miejsce pierwszy pocałunek robotów. Thomas i Janet całują się podczas spektaklu, w którym maszyny odtwarzają sceny z Upiora w operze na Państwowym Tajwańskim Uniwersytecie Nauki i Technologii. Praca z robotami podczas prób nastręczała pewnych trudności, ponieważ krótkofalówki zespołu technicznego zakłócały elektronikę robotów i sprawiały, że Thomas i Janet rzucali się na siebie z wściekłością.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

NA POCZĄTKU...

Ten rozdział jest dostępnytylko w pełnej wersji książki.

Zapraszamy do zakupu

ŹRÓDŁA ILUSTRACJI

Ten rozdział jest dostępnytylko w pełnej wersji książki.

Zapraszamy do zakupu

PODZIĘKOWANIA

Ten rozdział jest dostępnytylko w pełnej wersji książki.

Zapraszamy do zakupu

PRZYPISY REDAKCYJNE

1* Po polsku nieco grzeczniej i z podkreśleniem funkcji: tytuł ochronny. Aczkolwiek równolegle funkcjonował termin równie obraźliwy co bękart: szmuctytuł (niem. Schmutztitel, od schmutz – szmaciarz). ↩

PRZYPISY

1 Po pierwsze: słowo „idiota” pochodzi od greckiego rzeczownika idiōtēs oznaczającego „zwykłego obywatela”, zatem nazwanie mnie wraz z ogromną większością starożytnych Greków skończonymi idiotami jest w pełni uzasadnione i poprawne, jeśli tak właśnie macie ochotę mnie nazwać. (A po drugie: że też macie czelność!). ↩

2 Tak się składa, że nieoczekiwanie znaczącą postacią w historii badań nad motylami i ćmami jest pisarz Vladimir Nabokov, którego obsesja na punkcie motylich genitaliów zaprowadziła (po tym, jak wydał już 11 książek) do Muzeum Zoologii Porównawczej przy Uniwersytecie Harvarda. Tam jako wolontariusz przez 14 godzin dziennie tworzył tysiące ilustracji narządów płciowych motyli i nazywał nowe gatunki. Jest nawet autorem teorii o tym, że chilijski rodzaj Polyommatus ma swoje początki w Azji i przywędrował do Nowego Świata przez Syberię i Cieśninę Beringa. Współcześni mu eksperci wyśmiali ten pomysł. Tymczasem w 2011 roku na podstawie badań DNA udowodniono, że Nabokov miał rację. ↩

3 To z pewnością dziwaczna nazwa stanowiska, ale zdecydowanie lepsza od oficjalnej (i niebezpiecznie mylącej) nazwy w języku angielskim osoby, która gromadzi tego typu informacje: spermatologist (zbieracz nasion). ↩

4 Według Jamesa Boswella Samuel Johnson chwalił się, że jego pamięć jest tak pojemna, iż potrafi wyrecytować cały rozdział z The Natural History of Iceland (1758) Nielsa Horrebowa. Oto pełny tekst tego rozdziału: „Rozdz. LXXII O wężach. Na całej wyspie nie można spotkać ani jednego węża”. Rozdział XLII jest jeszcze krótszy i w podobnym tonie informuje o nieobecności sów. ↩

5 Profesor literatury angielskiej Thomas McFarland próbował skłonić swojego wydawcę, aby ten opublikował jego książkę bez żadnych przypisów, ponieważ uważał, że przez nie lektura jest jak „jazda samochodem po drodze usianej niezliczoną liczbą dziur”. Stwierdził też: „Służą one jedynie temu, aby akademicy kradli moje cytaty, nie musząc wymieniać mnie w źródłach”*. ↩

6 Ciekawą pracę na ten temat – Random Structures from Lego Bricks (Przypadkowe konstrukcje z klocków Lego) – opublikował w 2013 roku Wydział Matematyki i Nauk Informatycznych niemieckiego Uniwersytetu Friedricha Schillera. Grupa doktorantów załadowała pralkę do pełna klockami Lego, ustawiła pranie na 70 minut i 40 stopni i powtarzała eksperyment, żeby sprawdzić, czy z „prania klocków” powstaną jakiekolwiek przypadkowe złożone struktury. „Przyszłość pokaże, czy ten raport zapoczątkuje nowe kierunki badań, czy też pozostanie odosobnionym dziwacznym eksperymentem” – napisał w podsumowaniu jego autor, dr Ingo Althöfer, brzmiąc trochę jak szalony naukowiec. ↩

7 W 2012 roku w Karolinie Północnej w Stanach Zjednoczonych przebadano 60 pępków i znaleziono w nich łącznie 2368 różnych gatunków mikrobów, z których 1458 było dotąd nieznanych nauce. W jednym pępku znaleziono rzadką bakterię, która, jak wcześniej uważano, żyła tylko na terenie Japonii, mimo że właściciel pępka nigdy w Japonii nie był. W dwóch innych bytowały bakterie zwykle występujące w lodowcach i ujściach wód termalnych. Nie znaleziono ani jednej bakterii, która występowałaby we wszystkich pępkach*. ↩

8 Bliskie drugie miejsce należy do wystawionej 10 grudnia 1806 roku sztuki Mr H. autorstwa Charlesa Lamba, wygwizdanej nie tylko przez widownię, ale również samego autora. Krytyk Crabb Robinson odnotował, że Lamb „gwizdał najgłośniej”. Później Lamb wyznał, że przyłączył się do oburzonej widowni, żeby nikt się nie zorientował, że to jego dzieło. ↩