Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
125 osób interesuje się tą książką
Czy Czesi naprawdę nie wierzą w nic poza piwem i hokejem?
Czy śmieją się z Polaków, czy raczej z całego świata, w tym z samych siebie?
Czy faktycznie wybrali komunizm z własnej woli?
Książka Dobrý dento błyskotliwa, zaskakująca podróż przez najbardziej rozpowszechnione stereotypy, jakie Polacy mają na temat Czechów. Jakub Medek – autor, Czech z urodzenia, polski dziennikarz z wyboru, twórca popularnego podcastu Czechostacja – z humorem i historyczną precyzją bierze pod lupę uproszczone sądy, odsłaniając ich źródła w przeszłości, kulturze i codziennym życiu naszych sąsiadów.
Z barwnych anegdot, osobistych doświadczeń i obserwacji tworzy „słownik czeskich mitów”, by następnie skonfrontować je z faktami, tworząc portret narodu, który zamiast wielkich słów wybiera uśmiech spod wąsa, a zamiast patosu – kufel złocistego napoju w dobrym towarzystwie.
To nie tylko przewodnik po czeskiej mentalności, historii i społeczeństwie, ale też zaproszenie do spojrzenia w swoiste zwierciadło, bo wiele z opisanych zjawisk mówi równie dużo o nas samych, co o Czechach.
Dla miłośników Czech, podróżników i ciekawskich… Po prostu czeski film!
Autor podcastu Czechostacja rusza obalać mity o naszych sąsiadach z południa. Tym razem nie z mikrofonem, a z klawiaturą w ręku. Zazdrościmy Czechom? Chcemy być czasem tacy jak oni? To zobaczmy, jacy są. Stereotypy na bok. Do toho!
Karolina Ćwiek-Rogalska, antropolożka i bohemistka
Pohoda, sranda, hospoda – to trzy czeskie słowa, które warto poznać, bo stanowią klucz do lepszego zrozumienia Czech, Czechów i Czeszek. Sprawdźcie sami, czy was one śmieszą i co się pod nimi kryje.
Tomasz Grabiński, tłumacz literatury czeskiej i słowackiej, menedżer kultury
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 339
Rok wydania: 2025
Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Jakub Medek
Dobrý den
Chmiel, tożsamość i luz. Polskie mity o Czechach
Moim dzieciom, żeby pamiętały, skąd pochodzą.
Polacy Czechów lubią. To nie jest moja opinia; w powtarzanych cyklicznie przez sondażownie badaniach sympatii Polaków wobec innych narodów Czesi od lat lądują na samym szczycie: w 2025 roku ponad połowa badanych żywiła do Czechów uczucia ciepłe – nie lubił ich raptem co dziesiąty Polak, co piątego ani ziębili, ani grzali. Większą, ale niewiele, sympatią cieszyli się nad Wisłą tylko Włosi, Amerykanie i Hiszpanie. A były w niedalekiej przeszłości i takie lata, że Czesi nie mieli w Polsce konkurencji.
Polacy też do Czech chętnie jeżdżą, co roku dociera ich tam ponad 800 tysięcy. Nie jest to może najpopularniejszy kierunek urlopowy, tu bez konkurencji pozostają znów Włochy, a potem Grecja i Turcja, ale wciąż jedna dziesiąta zagranicznych podróży Polaków prowadzi właśnie do Czech.
Pytani o to, co im się w Czechach podoba – bo i to zbadano – Polacy mówią oczywiście o piwie, zabytkach i czeskim luzie; zauważają też coś, co określają mianem czeskiego pragmatyzmu. Starsze pokolenia pamiętają seriale: Kobietę za ladą, Szpital na peryferiach, i pełne półki w czechosłowackich sklepach. Panowie wspomną piłkarza Panenkę, wszyscy raczej skojarzą hokej. I oczywiście piękną, złotą Pragę, tereny przy granicy z Polską oraz coraz częściej kojarzone z winnicami południowe Morawy.
Polska i Czechy obiektywnie mają wiele wspólnego. Językowo należą do tej samej grupy: Słowian Zachodnich – legendę o swoim powstaniu też wydają się mieć wspólną – każdy pamięta braci Czecha i Lecha, w wersji polskiej też trzeciego z nich – Rusa. Z Czech do Polski przyszło chrześcijaństwo, potem dla odmiany przez kilkadziesiąt lat Czechami rządzili Jagiellonowie. W czasach bliższych oba kraje najpierw doświadczyły niemieckiej okupacji, później zaś realnego socjalizmu i ograniczonej przez wielkiego radzieckiego brata suwerenności. Oba, pod hasłem powrotu do Europy, wspólnie weszły do Unii i NATO. Oba działają – chociaż ostatnio raczej teoretycznie, razem z Węgrami i Słowacją, w regionalnym porozumieniu – Grupie Wyszehradzkiej.
Polskę i Czechy łączą też liczne więzi handlowe – Czechy od lat są jednym z najważniejszych odbiorców polskich towarów, ustępując pod tym względem tylko Niemcom, w drugą stronę sytuacja jest podobna. Ma w końcu Polska z Czechami najdłuższą swoją granicę, mierzącą prawie 800 kilometrów.
Paradoksalnie jednak Polacy o Czechach wiedzą niewiele. Widać to w licznych polskich stereotypach na temat południowego sąsiada, czasem opartych na głębokich uproszczeniach, czasem absurdalnych, niekiedy zaś będących różnego rodzaju projekcjami. Jak kiedyś ładnie powiedział żyjący w Czechach od trzech dekad ksiądz Zbigniew Czendlik – Polacy nie tyle lubią Czechów, ile swoje o nich wyobrażenie. Podobnie rzecz ma się z tymi Polakami, którzy Czechów nie lubią, w ich wypadku też zwykle chodzi tylko o wyobrażenia.
W tej książce konfrontuję te wyobrażenia, te mity, z rzeczywistością. Staram się pokazać, skąd się pewne stereotypy mogły wziąć i jak duże było ziarno prawdy, z którego wyrosły. To nie jest książka o tym, który z tych dwóch krajów jest fajniejszy; nawet jeśli czasami pewne rzeczy porównuję, to wyłącznie po to, by czytelnikowi dać znajomy punkt odniesienia. Nie jest to też książka, która ma Czechy w jakikolwiek sposób „odbrązawiać”; nie mam zamiaru szukać atencji poprzez obrzydzanie czegoś, co większość Polaków – jak wynika z wspomnianych już badań – lubi. Chociaż czasem pokazuję też rzeczy, które ładne nie są, a których przy krótkim, turystycznym kontakcie, bez znajomości kontekstu, historii i czeskiej codzienności, po prostu nie widać.
To książka, w której staram się opowiedzieć o Czechach takich, jakie one są. Po to, byście lubili Czechów, a nie swoje o nich wyobrażenie. Albo nie lubili – ale też niech to wynika z wiedzy, nie z uprzedzeń.
No dobra, ale jakie mam w ogóle kompetencje, żeby komukolwiek opowiadać o Czechach? Po pierwsze od ponad 20 lat te Czechy Polakom, jako polski dziennikarz, przybliżam, pisząc i mówiąc o tym, co się aktualnie nad Wełtawą dzieje. To może nie są informacje z pierwszych stron gazet – Polacy, analogicznie zresztą jak Czesi, są narodem dość wsobnym, zainteresowanym głównie sobą, ale coś tam się, od czasu do czasu, do powszechnej polskiej świadomości przebija.
Po drugie to Czechem jestem. Urzędowo w stu procentach – czasem, przedstawiając się, mówię, że jestem czeskim obywatelem i polskim podatnikiem. Biologicznie i kulturowo – w połowie, bo Czechem jest mój ojciec, a Polką moja matka; od urodzenia, czy raczej od momentu, w którym zacząłem mówić, jestem dwujęzyczny – w obu językach mówię, czytam i piszę, w obu myślę. Całe moje życie jest pod tym względem swego rodzaju szpagatem – jestem rozciągnięty między dwiema kulturami i dwiema tożsamościami. Niekiedy – jak to w szpagacie – nie jest mi z tym najwygodniej, jak chociażby wówczas, kiedy muszę się zastanowić, co akurat mam w danym momencie na myśli, mówiąc „u nas”.
Z drugiej strony ten szpagat daje mi unikatową perspektywę, możliwość spojrzenia na wiele spraw z raczej nietypowej strony, a co za tym idzie – zobaczenie też tego, czego z wierzchu albo nie widać, albo też tego – co równie częste – nad czym nikt się specjalnie nie zastanawia. Tak jak nikt przecież na co dzień nie rozważa tego, w jaki sposób stawia kroki czy bierze oddech.
Po trzecie od 2023 roku ową podwójną czesko-polską tożsamość i zawodową wiedzę o Czechach łączę we własnym, autorskim podcaście – Czechostacji. Co tydzień opowiadam w nim sam lub ze swoimi gośćmi o tym, co się właśnie w Czechach dzieje, co jest tam ciekawego i nieoczywistego, gdzie warto pojechać i co zobaczyć.
Generalnie więc wiem nieco więcej niż przeciętna osoba, czy to z jednej, czy z drugiej strony granicy – bo jestem ze środka i z zewnątrz równocześnie; bo pytanie o to, jak i dlaczego coś się dzieje, jest częścią mojej pracy. Jej wybór zaś wynika z mojego charakteru – lubię pytać, lubię próbować zrozumieć.
Książka ma formę – powiedzmy, słownika. Wybrałem dziesięć ułożonych alfabetycznie haseł, dziesięć mitów czy stereotypów, jakie na temat Czech w Polsce panują. Czy to są wszystkie polskie stereotypy o Czechach? Oczywiście, że nie. Wybór był autorski – starałem się dobierać takie tematy, o których potrafię opowiadać szeroko, budując jak najpełniejszy obraz nieznanej lub mało znanej w Polsce rzeczywistości.
Czytając tę książkę, ktoś może oczywiście powiedzieć, że nigdy się z takim mitem o Czechach nie spotkał. I oczywiście może mieć rację – stereotypy są generalizacjami, ale nie wszystkie muszą być przecież powszechne. W przypadku części z opisanych przeze mnie wprost wskazuję, gdzie się z nimi zetknąłem. W przypadku innych – no cóż, Czechostacja ma swoich wiernych i mniej wiernych słuchaczy, których mogę już liczyć w tysiącach, a w przypadku niektórych opowieści w dziesiątkach tysięcy. Oni zaś często komentują kolejne odcinki, komentarze te zaś stanowią niekiedy niezłą kopalnię wiedzy na temat tego, jak część Polaków postrzega Czechy. I jak część Polaków wypowiada kategoryczne sądy na ich temat, pokazując równocześnie, że niewiele o tym kraju wie.
I na koniec – w tej książce mówię dużo o historii. Nie tylko dlatego, że historię lubię. To z historii zazwyczaj wynika, jakie coś jest, a także dlaczego. I Czesi nie są tu wyjątkiem, powiedziałbym nawet, że w ich wypadku historia ma ogromne znaczenie, większe niż w wielu innych krajach.
Chociaż oni sami, chociaż my sami – w przeciwieństwie do Polaków – specjalnie się nią na co dzień nie przejmujemy. Jak całym mnóstwem innych rzeczy.
I o tym też jest ta książka.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji
© Wydawnictwo WAM, 2025
© Jakub Medek, 2025
Opieka redakcyjna: Agnieszka Mazur
Redakcja: Klaudia Bień
Korekta: Dariusz Godoś, Urszula Jakubowska
Projekt okładki: Adam Gutkowski
ISBN EPUB 978-83-277-4488-3
ISBN MOBI 978-83-277-4489-0
MANDO
ul. Kopernika 26 • 31-501 Kraków
tel. 12 62 93 200
www.mando.pl
DZIAŁ HANDLOWY
tel. 12 62 93 254-255
e-mail: [email protected]
Opracowanie ebooka: Katarzyna Rek