Julka – mała weterynarka. Tom 5. Koledzy z plaży - Rebecca Johnson - ebook + audiobook

Julka – mała weterynarka. Tom 5. Koledzy z plaży ebook

Johnson Rebecca

0,0
24,95 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Edukacyjna seria o przygodach Julki, która pomagając mamie weterynarce, zdobywa wiedzę o zwyczajach wielu gatunków zwierząt. „Cześć! Jestem Julka. Mam dziesięć lat. I jestem już prawie weterynarką! Moja mama leczy zwierzęta, a ja przyglądam się jej pracy i często w niej pomagam. Obie z moją najlepszą przyjaciółką, Chelsea, kochamy zwierzęta”. Są wakacje i Julka odwiedza kemping przy plaży. Nie może się doczekać, żeby jeść opiekane przy ognisku mashmellowsy, pływać w oceanie i zwiedzać baseny pływowe. Na plaży jest tyle ciekawych zwierząt!

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 34

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Dla Neila za to, że jest zawsze obok mnie. Całusy! R

Cześć! Nazywam się Julka. Mam dziesięć lat. I jestem prawie weterynarką!

Na pewno zastanawiacie się, jak ktoś, kto ma tylko dziesięć lat, może być prawie weterynarzem. A to bardzo proste. Moja mama jest weterynarką. Przyglądam się jej pracy i często jej pomagam. I wiecie, to wcale nie jest takie trudne!

Rozdział 1

Weterynarz zawsze jest weterynarzem

– Pospiesz się, Julka, bo będziemy rozbijać namiot po ciemku!

Poznaję po głosie, że tata zaczyna się denerwować.

– Już idę! – wołam, upychając kilka dodatkowych rzeczy do mojego Zestawu weterynarki, który trzymam w starej skrzynce wędkarskiej taty. Udaje mi się domknąć jeden zacisk, ale drugi aż trzeszczy.

Wytaczam się z domu z moim bagażem, a przerażenie na twarzy taty wyraża więcej niż jakiekolwiek słowa. Samochód jest wypakowany po dach i nie ma w nim już miejsca.

– Nie ma mowy! Nie weźmiesz tego wszystkiego ze sobą. – Tata kręci głową.

Tymczasem pojawia się moja przyjaciółka Chelsea. Jedzie z nami na kemping i okropnie się na to cieszymy! Chelsea niesie schludny mały plecaczek, jakieś cztery razy mniejszy od mojego – ale większość moich rzeczy stanowi sprzęt weterynaryjny. Nigdy nie wiadomo, jakie nagłe wypadki przydarzą się po drodze, więc muszę być przygotowana na wszystko.

– Nie martw się, tato – mówię łagodnie. – To się zmieści pod naszymi nogami. Lubię podczas jazdy trzymać nogi na siedzeniu.

– A gdzie usiądzie pies?

– No przecież na moich kolanach!

– Julka, podróż trwa cztery godziny. Pies nie będzie tak po prostu spokojnie leżał sobie u ciebie na kolanach przez całą drogę.

– Na moich też może usiąść. – Chelsea przychodzi z odsieczą.

– I u mnie – dodaje Maks, próbując odwinąć lizaka z folii i jednocześnie nie upuścić żadnego z trzech dinozaurów, które ściska w rękach.

– Dobrze, to rozłóżcie się tam, ale nie chcę potem słyszeć żadnych narzekań.

– Kto narzeka? – pyta mama, zamykając frontowe drzwi.

– Jeszcze nikt – mówi tata pod nosem.

Nawet nie wyjechaliśmy z naszej uliczki, kiedy biedny Loki puszcza bąka. Chyba jest podekscytowany, że jedzie z nami na wakacje. Oczy Chelsea zachodzą łzami, kiedy desperacko stara się oddychać przez koszulkę.

Maks zanosi się śmiechem. Nigdy nie zrozumiem chłopców.

Zaczynamy grać w słówka i zgadywanki, ale nudzi się nam po dwudziestu minutach.

– Wzięłaś ze sobą sprzęt do pielęgnacji, Chelsea?

– Oczywiście. – Chelsea poklepuje plecak leżący w jej nogach. – Choć nie mam pojęcia, czy na plaży będą jakieś zwierzęta do pielęgnowania.

– Zawsze możemy ćwiczyć na Lokim.

Maks zasnął z lizakiem w buzi. Ma otwarte usta i lizak niemal z nich wypada, więc podpieram go jednym z dinozaurów. Loki chucha mi w twarz i macha ogonem po twarzy Chelsea. Nie jest nam zbyt wygodnie. Tata co chwilę na nas zerka, więc staramy się wyglądać tak, jakby nigdy w życiu nie było nam bardziej komfortowo. Wiem, że tylko czeka, aż zaczniemy narzekać, ale postanowiłam, że się nie doczeka!

– Mamo, wzięłaś swój sprzęt weterynaryjny?

– Nie, kochanie. Jestem na wakacjach, a w razie potrzeby w okolicy na pewno jest jakiś gabinet.

Zerkam na Chelsea. Obie kręcimy głowami i przewracamy oczami. Mama powinna być bardziej czujna. Weterynarz nigdy nie wie, jaka sytuacja awaryjna może go spotkać.

Loki w końcu się kładzie i zasypia, a ja mogę wyjąć z torby mój „Dziennik weterynarki”. Razem z Chelsea zaczynamy robić listę zwierząt, które możemy spotkać na kempingu.

Kiedy w końcu docieramy na kemping, jest już po obiedzie. Jechaliśmy dłużej, niż mieliśmy to w planie, ponieważ Maks wymiotował (mama twierdzi, że przesadził z lizakiem), a tata zatrzymywał się, żeby wypuścić Lokiego. Wolał dać mu okazję, by się załatwił, bo puszczał naprawdę śmierdzące bąki.

Widzę, że Chelsea niemal płacze z radości, kiedy mama oznajmia, że jesteśmy na miejscu.

– Nie odchodźcie za daleko i nie idźcie sami nad wodę – prosi mama. – Musicie nam pomóc zanieść cały sprzęt do namiotu, kiedy go rozstawimy.

Najbardziej się cieszę, że Loki będzie spał z nami w namiocie. Nasz namiot jest naprawdę duży i ma dwa oddzielne pomieszczenia. Chelsea, Maks, Loki i ja śpimy w jednym, a mama i tata w drugim „pokoju”.

Biegniemy zbadać okolicę. Teren kempingu jest bardzo ciekawy. Ledwie przyjechaliśmy, a już mogę zapisać na przygotowanej karcie w „Dzienniku” nazwy zwierząt, które zauważyłam. Nie mogę się doczekać, żeby jeszcze dziś po południu obejrzeć kamienistą plażę. Weterynarze muszą wiedzieć jak najwięcej o wszystkich gatunkach zwierząt, bo są weterynarzami cały czas – nawet na wakacjach.

Rozdział 2

Weterynarze muszą być mili dla wszystkich zwierząt

Dalsza część dostępna w wersji pełnej

słowo od Rebekki Johnson

Kiedy dorastałam, miałam bzika na punkcie zwierząt. Nie tylko takich zwykłych, jak koty, psy i konie, ale na temat wszystkiego, co się porusza. Najfajniejsze było to, że mieszkałam obok gabinetu weterynarza! Dziś ma on dziewięćdziesiąt pięć lat i nadal się bardzo przyjaźnimy. Jednym z moich najlepszych wspomnień z dzieciństwa jest wyprawa kajakowa z siostrą i bratem po tym, jak zdarzyła się powódź. Ratowaliśmy zwierzęta, które zostały uwięzione na gałęziach i pniach drzew, i przewoziliśmy je w bezpieczne miejsce. Nie każda dziewczynka byłaby szczęśliwa w kajaku pełnym myszy, robaków i dziwnych zielonych węży, ale Julka na pewno!

słowo od Kyli May

Jako mała dziewczynka zawsze chciałam zostać weterynarką. Miałam myszki, świnki morskie, psy, złote rybki, hodowałam też ślimaki, krewetki i kijanki. Gdy moje przyjaciółki wyjeżdżały na wakacje, uwielbiałam zajmować się ich pupilami i co sobotę pomagałam w miejscowym sklepie zoologicznym. Teraz, gdy dorosłam, mam najlepszą pracę na świecie. Rysuję zwierzęta do książek dla dzieci i do filmów animowanych w telewizji. W moim studiu zawsze są dwa psy, Jed i Evie, oraz dwa koty, Bosco i Kobe, które uwielbiają obserwować mnie przy pracy.

Spis treści:

Okładka
Karta tytułowa
1. Weterynarz zawsze jest weterynarzem
2. Weterynarze muszą być mili dla wszystkich zwierząt
3. Weterynarze nie mogą bać się ciemności
4. Weterynarze powinni szkolić innych
5. Czasami weterynarze muszą wykazać się sprytem!
6. Weterynarze stale się uczą
7. Weterynarze muszą umieć podążać za tropem
8. Weterynarze muszą sprawnie udzielać pierwszej pomocy!

PUFFIN BOOKS

Published by the Penguin Group

Penguin Group (Australia)

707 Collins Street, Melbourne, Victoria 3008, Australia

(a division of Pearson Australia Group Pty Ltd)

Penguin Group (USA) Inc.

375 Hudson Street, New York, New York 10014, USA

Penguin Group (Canada)

90 Eglinton Avenue East, Suite 700, Toronto, Canada ON M4P 2Y3

(a division of Pearson Penguin Canada Inc.)

Penguin Books Ltd

80 Strand, London WC2R 0RL England

Penguin Ireland

25 St Stephen’s Green, Dublin 2, Ireland

(a division of Penguin Books Ltd)

Penguin Books India Pvt Ltd

11 Community Centre, Panchsheel Park, New Delhi – 110 017, India

Penguin Group (NZ)

67 Apollo Drive, Rosedale, Auckland 0632, New Zealand

(a division of Pearson New Zealand Ltd)

Penguin Books (South Africa) (Pty) Ltd, Rosebank Office Park, Block D,

181 Jan Smuts Avenue, Parktown North, Johannesburg, 2196, South Africa

Penguin (Beijing) Ltd

7F, Tower B, Jiaming Center, 27 East Third Ring Road North,

Chaoyang District, Beijing 100020, China

Penguin Books Ltd, Registered Offices: 80 Strand, London, WC2R 0RL, England

First published by Penguin Group (Australia), 2013

Text copyright © Rebecca Johnson, 2013

Illustrations copyright © Kyla May Productions, 2013

Copyright for this edition © 2022 by Wydawnictwo Tandem

Tłumaczenie: Marta Szelichowska

Przygotowanie do druku: Positive Studio

Redakcja i korekta: Katarzyna Szajowska

Korekta techniczna: Positive Studio

Projekt i projekt okładki: Karen Scott © Penguin Group (Australia)

Ilustracje: Kyla May Productions

Skład: New Century Schoolbook

Przygotowanie do druku: Splitting Image Colour Studio, Clayton, Victoria

Wydanie I

ISBN 978-83-8271-883-6

Wydawnictwo Tandem

www.wydawnictwo-tandem.pl

Plik opracował i przygotował Woblink

woblink.com