Jestem takim samym człowiekiem - Wiktor Okrój - ebook

Jestem takim samym człowiekiem ebook

Wiktor Okrój

0,0

Opis

Tomik "Jestem Takim człowiekiem" to zbiór tekstów piosenek.
Jak widzi świat osoba, która  porusza się na wózku, jakie ma marzenia, problemy, czy naprawdę tak bardzo się różni od pełnoprawnymch?

Wiktor Okrój - urodzony 18 września 1990 roku w Krakowie. Autor wierszy i tekstów piosenek. Poezję zaczął uprawiać pod wpływem piosenki Tomasza Szweda pt. „Poradnik początkującego kierowcy”, którą usłyszał w programie pierwszym Polskiego Radia w październiku 2006 roku. Uczestnik spotkań Koła Młodych przy Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich w Krakowie prowadzonych przez prof. Bogusława Żurakowskiego. Teksty prezentował podczas swoich spotkań autorskich między innymi w klubie Moliere w Krakowie, w Staromiejskim Centrum Kultury Młodzieży w Krakowie, a także w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słabosłyszących w Krakowie. Od 2011 roku komponuje muzykę. W oparciu o jego teksty i muzykę w 2013 roku został zrealizowany spektakl teatralny pt. „Nie ma jak na wsi” w reżyserii Aleksandry Barczyk. Wiosną 2016 powstał projekt Artystyczny „Nie waż się pisać”. Pomysłodawcą i reżyserką jest Joanna Pawlik, krakowska artystka.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 9

Rok wydania: 2016

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Wiktor Okrój

Jestem takim samym człowiekiem

© Copyright by

Wiktor Okrój & e-bookowo

Projekt okładki: e-bookowo

ISBN 978-83-7859-315-7

Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

www.e-bookowo.pl

Kontakt: [email protected]

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości

bez zgody wydawcy zabronione

Wydanie I 2016

Konwersja do epub A3M Agencja Internetowa

Serdecznie dziękuję Tomaszowi

Foto Ewelina Miś

Wiktor Okrój - urodzony 18 września 1990 roku w Krakowie. Autor wierszy i tekstów piosenek. Poezję zaczął uprawiać pod wpływem piosenki Tomasza Szweda pt. „Poradnik początkującego kierowcy”, którą usłyszał w programie pierwszym Polskiego Radia w październiku 2006 roku. Uczestnik spotkań Koła Młodych przy Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich w Krakowie prowadzonych przez prof. Bogusława Żurakowskiego. Teksty prezentował podczas swoich spotkań autorskich między innymi w klubie Moliere w Krakowie, w Staromiejskim Centrum Kultury Młodzieży w Krakowie, a także w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słabosłyszących w Krakowie. Od 2011 roku komponuje muzykę. W oparciu o jego teksty i muzykę w 2013 roku został zrealizowany spektakl teatralny pt. „Nie ma jak na wsi” w reżyserii Aleksandry Barczyk. Wiosną 2016 powstał projekt Artystyczny „Nie waż się pisać”. Pomysłodawcą ireżyserką jest Joanna Pawlik, krakowska artystka.

jestem takim samym człowiekiem

Nie posiadam tytułu magistra

pewnie nie mam tyle wiedzy, co ty

jaki jest ten wzór na obwód koła

ile gwiazd wokół ziemi lśni

ale przecież mam tę samą głowę

ale przecież mam te same ręce

które mówią, jakim jestem człowiekiem

może nie mam racji, to powiedz mi

refren

jestem takim samym kimś jak ty

chociaż nie mam wielkich szkół za sobą

ale bardzo dobrze wiem jak postępować

aby zostać dobrym człowiekiem dla innych

może powiesz o mnie „głupi jest”

masz do tego przecież prawo swoje

lecz postaraj się mieć szacunek

zanim wydasz swoją opinię

zobacz, jakie posiadam zalety

a nie jakie we mnie wyróżnienia

zobacz, jakie posiadam zalety

a nie jakie we mnie wyróżnienia

refren

Dwa domy dwa światy

ostatnio nie wiem do jakiego świata należę

czy bliżej jest mi duże miasto może mała wieś

mam dwa łóżka dwie szczoteczki mówię o tym cerze

czasami lubię ciszę wiatru nad rzeką gdy słońce świeci

spokojnie może zachodzić nad wielkim lasem znów

brakuje mi też gwaru miasta tego zapachu

przez cały czas nie mogę znaleźć swego miejsca tak

mam dwie dusze które do siebie nie pasują

Refren

mam dwa domy dwa światy które próbują walczyć

nie wiem który do mnie pasuje który jest ważny

jaki adres jest prawdziwy mój bo już nie wiem sam

jaki do mnie przemawia świat który jest mi obcy

nie wiem jaka część mnie jest prawdziwa gdy nie mogę

odnaleźć w końcu swego miejsca aby cieszyć się nim

usiąść sobie i zobaczyć wszystko to czego jeszcze

nie widziałem na tej pięknej ziemi jeśli tylko czas

pozwoli aby podróżować zwiedzać co mogę

wracając już do tematu sprawy to nie wiem

może jednak mam dwie dusze która jest bliższa

może jednak mam dwie dusze która jest bliższa

Refren

nie waż się pisać

Możesz uznać mnie że jestem zacofany

może też jestem zbytnio zaczytany

mowie o tym dość otwarcie bez ściemy

ale mam jedną przestrogę dla Ciebie

zanim dojdzie do jakiegoś przestępstwa

Refren

nie waż się pisać żadnych esemesów

i tak na nie nie odpowiem ponieważ

wole usłyszeć zdanie do usłyszenia

może jestem staromodnym facetem

pewnie powiesz mi że się nadaje na złom

I pisze same smutne rzeczy A-moll

ale już taki jestem dziwnym gościem

który posiada swoje zasady tak

stara się mocno przestrzegać dlatego

Refren

mogę mieć nawet ze stu swoich znajomych

mogę wyrobić wszystkie swoje normy

ale jedno się nie zmieni na-pewno

proszę posłuchaj mojego przesłania

proszę posłuchaj mojego przesłania

Refren

Blues Krakowskiego muzykanta

stoję na tym pieprzonym rynku

paczę tak jak ludzie przechodzą

nie raz rzucą mi parę groszy

zawsze byłem przyznaje leniem

i nie Chciało się dalej uczyć

jednak miłość do muzykowania

jaką sobie też posiadam już

mogę sobie zanucić werset

Refren

To jest blues Krakowskiego muzykanta

Który gra i czeka na leprze czasy

czeka na swoją szanse aby zagrać ,

chociaż swój prawdziwy bolusowy koncert

kiedyś marzyłem żeby zostać

wielką gwiazdą muzyczną Blusa

i mieć dużo pieniędzy jak lud

móc na wszystko sobie pozwolić

ale jestem ubogim muzykiem

który czasem nie ma na struny

chociaż bardzo uwielbia swój zawód

ale musi sobie śpiewać tak

To jest blues Krakowskiego muzykanta

Który gra i czeka na lepr ze czasy

czeka na swoją szanse aby zagrać

chociaż swój prawdziwy bolusowy koncert

Poniedziałek to znaczy ból

pewnie bardzo dobrze znasz taki ból

kiedy musisz znowu wstać taki los

Już masz tą świadomość jak ten twój dzień

będzie Wyglądał twój szef co chcę Cię

Zgnieść twoje nastawienie do swej pracy

budzik przerywa piękny sen znaczy

gorzką prawdę dla Ciebie co zrobisz

a twój pupil koniecznie zonda wyjdź

Ref 2*

Poniedziałek to zawsze znaczy wielki ból

gdy musisz wstać ze swego łóżka przerwać sen

myślisz sobie za jakie grzechy przecież nic

nie zrobiłem a muszę przerwać słodki sen

jeszcze sobie przypominasz o tej

randce jak było cudne gdy trzeba

znowu szukać miejsca na parkingu

A ktoś ciebie irytuje woła

wyślij esemesa a na pewno

twoje życie zaraz się odmieni

przecież to jest takie nie ludzkie

Ref 2*

Poniedziałek to zawsze znaczy wielki ból

gdy musisz wstać z swego łóżka przerwać sen

myślisz sobie za jakie grzechy przecież nic

nie zrobiłem a muszę przerwać słodki sen

Pozwól mi

tekst: W. Okrój/T. Jarmołkiewicz Muz T. Jarmołkiewicz

Pewnie nie pamiętasz mojego imienia

zbyt często serce ciężkie mam jak z kamienia

I zbyt rzadko chyba ze sobą rozmawiamy

Lecz nie umiem chodzić prostymi drogami

każdy krok od zawsze stawiałem sumiennie

żeby nikt nie musiał płakać przez ze mnie

staram się nigdy Ciebie o nic nie prosić

lecz tę przenajświętszą prośbę dziś przynoszę

Refren

(Pozwól mi) kogoś w drodze spotkać

(pozwól mi) wreszcie kogoś kochać

(pozwól mi) komuś dawać kwiaty

(Pozwól mi) kogoś w drodze spotkać

(pozwól mi) wreszcie kogoś kochać

(pozwól mi) komuś dawać kwiaty

czy muszę być zdrowy i bogaty?

Rzadko bywam w twoich pięknych domach

I nie bardzo znam się na opasłych tomach

Które mówią o czasach, kiedy jeszcze żyłeś

Kiedy takich jak ja do serca tuliłeś

staram się poważać drugiego człowieka

zawsze jakaś dusza gdzieś z nadzieją czeka

na moją serdeczną i pomocną dłoń

choć cierniowe sploty ranią moją skroń