24,23 zł
Ero(do)tyk to podróż przez uczucia miłosne, erotyczne, spojrzenie kobiety na mężczyznę. To wyzwolenie i euforia. Poezja zawarta w tomiku koi naszą duszę, pozwala marzyć i śnić, stawia na wyobraźnię i prawdziwe życie.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 18
© Aleksandra Makurat, 2022
Ero(do)tyk to podróż przez uczucia miłosne, erotyczne, spojrzenie kobiety na mężczyznę. To wyzwolenie i euforia. Poezja zawarta w tomiku koi naszą duszę, pozwala marzyć i śnić, stawia na wyobraźnię i prawdziwe życie.
ISBN 978-83-8245-850-3
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Kolejna noc
zamyka się w nas bezsenna
kilka już stopni do nieba
wciąż czyszczę wspomnienia
chcę je pamiętać
inną muzykę i różowe wino
gdy odliczaliśmy sekundy
do dziesięciu
na soczyste pragnienia
w rozkoszy palcach
z nienasycenia.
Namalowani kilkoma obrazami
czytali gdzieś gazety
wciąż w sobie zakochani
kroplą po kropli,
w białej pościeli
szeleszczące palce
arcydzieło sztuki dotyku
miłosna gra w Scrabble
stawki życia za i przeciw
stawali się coraz bliżsi
gdy zapach grzechu
był lepszy niż czerwcowe truskawki.
Pozwól mi z tobą być
cztery pory roku
nim obejrzę się
proszę nie śpij
złoto na palcu
pragnienie w ustach.
Nim zapłonę
ty już gasisz płomień.
Nieodwracalnie jestem
w stanie przezroczystym.
Wszędzie zapałki.
Wspinam się w górę,
to jak marzenia?
Z papieru.
Paląc się.
Zgliszcza moich dłoni
i różane ogrody.
Makijaż ślubny
spłynął na dno powieki.
Jestem zazdrosna
piekielna ta wiosna
w samym centrum miasta
opowiedz mi na ustach
tobą nacieszyć się chcę
świat się składa
jak talia kart
pamięć błyszczy
ciebie wykrzyczę
bądź moim dreszczem
jak łąk i rąk jest tyle
wybieram ciebie
słońce nad nami płonie
powtarzam cię jak mantrę
maluję obrazem
cieniem twoim moja fantazja
wśród nich szukam
uzależnienia.
Gdzieś gdzie trochę miejsca
na soczyste pragnienia
składam desery i klucze
pod koniec twoich potrzeb
jest mi bezsennie
czuję się swobodnie
uśmiecham się
gdy na ciebie spojrzę
świeczki na torcie
już nieuzależnienia
zapłoną wiosenne uczucia
w codzienność i noc
tam zatańczymy,
tam jest serce napisane
na talerzu miłości podane
zrób mi już miejsce.
Lubię, gdy mówisz
z ostrością na ustach
waniliowe są wtedy powieki
pieprzem posłane łóżka
to jak grzechów siedem
nie już cudzołóstwa
ciemna noc nadchodzi
moja nagość słów uwodzi
jestem i mnie nie ma
w twojej wyobraźni temat
posmakuj ust i jabłek
wiosen i ciepłych nocy
skocz nad przepaścią
zdejmij ze mnie
zakazane owoce.
fot. Pinteres
t
Zimowo, łagodnie na ustach
pocałunki dotykają
czuję ciepło
jedynie ty możesz mnie uratować
spokój w twoich rękach
wspinaczki na wyżyny
wyżej jest lepiej
dzięki tobie
gdy cię już znam
oddycham z ulgą
jedynie ty nie uciąłeś mi skrzydeł.
Miałam pęknięcia w duszy
połamane skrzydła
obsesyjnie zaczęłam żyć
sercem i rozumem
ja — poszukiwaczka skarbów
połączyłam w parę to co nieosiągalne
euforią jest mi po drodze powrotnej
od ciebie i do ciebie