Ero(do)tyk - Aleksandra Makurat - ebook

Ero(do)tyk ebook

Aleksandra Makurat

0,0
24,23 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Ero(do)tyk to podróż przez uczucia miłosne, erotyczne, spojrzenie kobiety na mężczyznę. To wyzwolenie i euforia. Poezja zawarta w tomiku koi naszą duszę, pozwala marzyć i śnić, stawia na wyobraźnię i prawdziwe życie.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 18

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Aleksandra Makurat

Ero(do)tyk

© Aleksandra Makurat, 2022

Ero(do)tyk to podróż przez uczucia miłosne, erotyczne, spojrzenie kobiety na mężczyznę. To wyzwolenie i euforia. Poezja zawarta w tomiku koi naszą duszę, pozwala marzyć i śnić, stawia na wyobraźnię i prawdziwe życie.

ISBN 978-83-8245-850-3

Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero

Noce bezsenne

Kolejna noc

zamyka się w nas bezsenna

kilka już stopni do nieba

wciąż czyszczę wspomnienia

chcę je pamiętać

inną muzykę i różowe wino

gdy odliczaliśmy sekundy

do dziesięciu

na soczyste pragnienia

w rozkoszy palcach

z nienasycenia.

Obrazy w pościeli

Namalowani kilkoma obrazami

czytali gdzieś gazety

wciąż w sobie zakochani

kroplą po kropli,

w białej pościeli

szeleszczące palce

arcydzieło sztuki dotyku

miłosna gra w Scrabble

stawki życia za i przeciw

stawali się coraz bliżsi

gdy zapach grzechu

był lepszy niż czerwcowe truskawki.

Cztery pory roku

Pozwól mi z tobą być

cztery pory roku

nim obejrzę się

proszę nie śpij

złoto na palcu

pragnienie w ustach.

Płomienie i powieki

Nim zapłonę

ty już gasisz płomień.

Nieodwracalnie jestem

w stanie przezroczystym.

Wszędzie zapałki.

Wspinam się w górę,

to jak marzenia?

Z papieru.

Paląc się.

Zgliszcza moich dłoni

i różane ogrody.

Makijaż ślubny

spłynął na dno powieki.

Wiosna fantazji

Jestem zazdrosna

piekielna ta wiosna

w samym centrum miasta

opowiedz mi na ustach

tobą nacieszyć się chcę

świat się składa

jak talia kart

pamięć błyszczy

ciebie wykrzyczę

bądź moim dreszczem

jak łąk i rąk jest tyle

wybieram ciebie

słońce nad nami płonie

powtarzam cię jak mantrę

maluję obrazem

cieniem twoim moja fantazja

wśród nich szukam

uzależnienia.

Deser i klucze

Gdzieś gdzie trochę miejsca

na soczyste pragnienia

składam desery i klucze

pod koniec twoich potrzeb

jest mi bezsennie

czuję się swobodnie

uśmiecham się

gdy na ciebie spojrzę

świeczki na torcie

już nieuzależnienia

zapłoną wiosenne uczucia

w codzienność i noc

tam zatańczymy,

tam jest serce napisane

na talerzu miłości podane

zrób mi już miejsce.

Ewa

Lubię, gdy mówisz

z ostrością na ustach

waniliowe są wtedy powieki

pieprzem posłane łóżka

to jak grzechów siedem

nie już cudzołóstwa

ciemna noc nadchodzi

moja nagość słów uwodzi

jestem i mnie nie ma

w twojej wyobraźni temat

posmakuj ust i jabłek

wiosen i ciepłych nocy

skocz nad przepaścią

zdejmij ze mnie

zakazane owoce.

fot. Pinteres

t

Zimowe wspinaczki

Zimowo, łagodnie na ustach

pocałunki dotykają

czuję ciepło

jedynie ty możesz mnie uratować

spokój w twoich rękach

wspinaczki na wyżyny

wyżej jest lepiej

dzięki tobie

gdy cię już znam

oddycham z ulgą

jedynie ty nie uciąłeś mi skrzydeł.

Skrzydła, serca, rozumy

Miałam pęknięcia w duszy

połamane skrzydła

obsesyjnie zaczęłam żyć

sercem i rozumem

ja — poszukiwaczka skarbów

połączyłam w parę to co nieosiągalne

euforią jest mi po drodze powrotnej

od ciebie i do ciebie