DNA Nastolatka. Co siedzi w młodych - Jacek Ponikiewski, Franciszek Górski - ebook

DNA Nastolatka. Co siedzi w młodych ebook

Jacek Ponikiewski, Franciszek Górski

0,0

Opis

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jakim typem charakteru jesteś, dlaczego myślisz i czujesz w określony sposób, a także jeśli zamierzasz poprawić jakość własnego życia i relacji z rówieśnikami oraz rodzicami, to być może porozmawiamy za pomocą tej książki.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 78

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Jacek Ponikiewski Franciszek Górski

DNA NASTOLATKA

Co siedzi w młodych

© Copyright by Złote Myśli & Jacek Ponikiewski, Franciszek Górski, rok 2018.

Autor: Jacek Ponikiewski, Franciszek Górski

Tytuł: DNA Nastolatka

Wydanie I

ISBN: 978-83-65837-11-0

Projekt okładki: Janusz Skierkowski

Redakcja: M.T. Media

Złote Myśli sp. z o.o.

44–100 Gliwice

ul. Kościuszki 1c

www.ZloteMysli.pl

e-mail: [email protected]

Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli” dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli” nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce. Niniejsza publikacja, ani żadna jej część, nie może być kopiowana, ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana, powielana, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.

Wszelkie prawa zastrzeżone.

All rights reserved.

Wstęp

Życie to źródło, w którym większość z nas umiera z pragnienia. Ta książka jest nauką picia wody. Nie zmienisz świata, ale możesz zmienić siebie, a wtedy świat też stanie się zupełnie innym miejscem.

Musisz stać się buntownikiem, żeby zacząć zmieniać siebie. Nie ma innej drogi. Zapomnij o tym, w co wierzyłeś, a także czym i kim byłeś — zbuntuj się przeciw temu, bo czeka Cię nowe otwarcie. Przede wszystkim jednak zapamiętaj, że jesteś tym, co o sobie myślisz. Każda Twoja kolejna myśl będzie tworzyć Twój wizerunek w głowie oraz następną chwilę życia. Zapisz na oddzielnej kartce fakt, że za myślami idą emocje i działania — od tego zaczniemy. Cokolwiek myślisz teraz o sobie i o świecie, Twój stan emocjonalny jest tego odbiciem. Myśl to emocja, a emocja to myśl.

Jeżeli nie zapanujesz nad myślami, to nie zapanujesz nad emocjami, a tym samym nad własnym przeznaczeniem. Dlaczego? Ponieważ za Twoimi myślami pojawią się słowa, a za słowami czyny. Czyny bardzo szybko przechodzą w nawyki, a nawyki w charakter. I to właśnie charakter kształtuje Twoje przeznaczenie. Innymi słowy: jesteś tu, gdzie jesteś, bo myślisz w określony sposób i przez to czujesz teraz określone emocje.

Żeby zaczerpnąć ze źródła harmonii z samym sobą i ze światem, musisz najpierw zapanować nad myślami.

Coś Ci opowiem. Młody Aleksander Wielki miał w posiadaniu prawie cały ówcześnie znany świat. Pewnego dnia spotkał Diogenesa (filozofa mieszkającego w beczce). Diogenes zapytał: „Ile warte jest twoje imperium?”. Aleksander odparł: „Jest bezcenne!”. Filozof poprosił Aleksandra, aby usiadł w palącym słońcu i cierpliwie czekał na jego powrót. Wrócił po dwóch dniach z kubkiem wody, pytając: „Co byś oddał za ten kubek wody?”. Wyczerpany upałem wojownik powiedział: „Całe moje imperium”. Diogenes podał mu kubek, rzucając przez ramię: „No i tyle jest warte twoje królestwo…”.

Na pewno Ty także masz swój świat, zwyczaje oraz mentalność i pewnie czujesz, że ta książka może być zupełnie nowym elementem tego świata. Czasem taki nowy element sprawia, że odkładamy go na półkę. Jeżeli jesteś gotów podjąć wyzwanie, to dobrze. Jeżeli jednak masz wrażenie, że ta książka będzie jakimś „nauczycielem”, który znów będzie Ci mówił, jak masz żyć, to jesteś w ogromnym błędzie. To Ty wybierasz i podejmujesz decyzje. Nikt nie przejdzie za Ciebie tej drogi do odkrycia harmonii z samym sobą i ze światem. Idziemy razem — nikt nie idzie z przodu lub z tyłu. Proszę Cię tylko o jedno: postaraj się mieć w sobie chęć, aby wymienić cały znany Ci świat, który masz w sobie, podobnie jak Aleksander — na mały „kubek wody”, czyli nasze spotkanie za pomocą książki.

Pewien człowiek powiedział kiedyś, że „życie to bankiet, na którym większość z nas umiera z głodu”. Czerpanie garściami z życia jest sztuką, a każda sztuka wymaga nauki, ale to Ty sam się uczysz. Ani Franek, ani ja nie uważamy, że wiemy coś lepiej niż Ty. To Ty ostatecznie zmienisz samego siebie, a pomoże Ci w tym przebyta wspólnie droga. Cel nie jest ważny, ważna jest sama podróż — to ona transformuje ludzi.

Pora się przedstawić.

Mam na imię Jacek. Kiedy miałem czternaście lat, mój ojciec zmarł po ciężkiej chorobie. Wtedy zacząłem pytać samego siebie, kim jestem, czym jest ten świat i jak mogę żyć z nim w harmonii, a także w harmonii z samym sobą. To, co odkryłem, przeleję na papier. Franek zaś opowie Ci, jak odnaleźć siebie po swojej własnej podróży w głąb ja.

A ja mam na imię Franek. Jeżeli się nie mylę, to odkąd poszedłem do szkoły — czyli w wieku siedmiu lat — moja mama miała problemy z alkoholem. Przez jej nałóg uczęszczałem do psychologów. Jej „miłość” do tej cieczy nadal istnieje, tyle że teraz dzieje się to „falami”, przez co czasem mam nadzieję, że może kiedyś to się skończy. Alkoholizm mojej mamy jest jednym z wielu powodów, dla których poznałem Jacka.

To tyle. Zaczynamy!

1. Test osobowości mentalnej, emocjonalnej i hormonalnej — kim jestem?

Franek: Kim jestem jako jednostka w całym społeczeństwie tego świata? Według większości jedna osoba nie może mieć znaczącego wpływu na losy świata, a jednak historia pokazała nam, że to błędne założenie. Kto był taką postacią? Nie trzeba szukać daleko, żeby ją znaleźć. Być może nie jest to najlepsza osoba, ale na pewno jest wielkim zaprzeczeniem stwierdzenia, jakie padło na początku. Mowa o Adolfie Hitlerze. Człowiek ten miał wielką manię władzy, a gdy przemawiał, ludzie słuchali go z uwielbieniem w oczach. Co potem z tego wynikło? Wszyscy dobrze wiemy: druga wojna światowa.

A zatem z jednej strony była to postać koszmarna, przez obsesję której zginęły miliony ludzi na świecie, a z drugiej osoba obdarzona zaangażowaniem i pasją. Jeden człowiek może mieć wielki wpływ na cały świat i potrafi odwrócić go do góry nogami. Ty też powinieneś mieć pasję i zaangażowanie do naprawienia swojego świata. To zatrważające, że ludzie źli, jak wspomniany Hitler, zawsze mają w sobie taką siłę, a ludzie dobrzy, jak ja i Ty, muszą się jej uczyć, aby z determinacją naprawić siebie, kiedy zajdzie taka potrzeba.

W trakcie tego procesu nie raz będą Ci rzucane kłody pod nogi. Ktoś będzie wyśmiewał Twój pomysł, to, co robisz, oraz Twoją pasję. Nie możesz się wtedy przejmować, bo ci, którzy krytykują, najpewniej sami chcieliby się zmienić — tak jak Ty — ALE NAJZWYCZAJNIEJ W ŚWIECIE BOJĄ SIĘ WYŚMIANIA.

O czym MUSISZ PAMIĘTAĆ na drodze do celu:

1. Tylko Ty wiesz, kiedy odpuścić, ale tak naprawdę nigdy tego nie rób, bo wtedy pokażesz krytykującym Cię osobom, że miały rację.

2. Zaplanuj całą drogę na „szczyt”, aby nie zapomnieć o czymś w trakcie samej „wędrówki”.

3. Nie rób wszystkiego jak najszybciej, lecz powoli i dokładnie. Gwarantuję Ci, że lepszą zabawę będziesz miał w trakcie drogi na szczyt niż po dojściu.

Jacek przygotował dla Ciebie test osobowości, co pomoże Ci zrozumieć własne zachowania i reakcje. Ja zakładam, że jesteś osobowością emocjonalną. Czym jest osobowość emocjonalna? Najprościej mówiąc: cechuje ją wysoki poziom emocji w życiu towarzyskim, co czasem tworzy w niej potrzebę noszenia „maski”, aby nie pokazać delikatnego wnętrza. Czy to normalne zachowanie? Czy taki rodzaj obrony przed światem zewnętrznym jest dobry? Niestety nie. To jasne, że nie każdy człowiek jest otwarty i nie każdy też lubi bezpośrednie kontakty z drugą osobą. Jednak taka pozycja społeczna bywa dla człowieka niszcząca, ponieważ w pewnym stopniu alienuje się on od ludzi.

Musisz zadać sobie proste pytanie: czy człowiek dałby radę funkcjonować przez całe życie bez bliskości z drugą osobą tak, aby był naprawdę szczęśliwy? NIE. Chciałbym, żebyś powoli oswajał się z faktem (jeżeli masz problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi), że nie ma odwrotu od przełamania bariery między Tobą a rówieśnikami. Pewien filozof powiedział kiedyś, że nawet kulistość naszej planety jest dowodem na konieczność wzajemnych kontaktów, bo gdy dwoje ludzi idzie w odwrotnych kierunkach, ostatecznie spotkają się w którymś miejscu globu.

Test osobowości pokaże Ci też, które ośrodki psychofizyczne i hormonalne są u Ciebie dominujące i jak należy z nimi pracować, żeby uspokoić emocje, a tych jest dużo. W pewnym wieku hormony młodego człowieka zaczynają zasuwać po organizmie niczym bolid Formuły 1. Wtedy chodzimy ciągle wkurzeni i próbujemy pokazać światu, jacy jesteśmy ważni i ile możemy zdziałać, co przekłada się na stres naszych rodziców. To jednak nie oznacza, że rodzic ma prawo do wybuchów agresji wobec swojego dziecka.

Wiem, czego może chcieć dziecko od rodzica, ponieważ sam jeszcze jestem w wieku dorastania i „śmigających” hormonów. Więc, Drogi Rodzicu: Twoje dziecko nie zawsze okazuje, że potrzebuje troski, miłości i docenienia go takim, jakie jest, a nie tylko przedmiotów, prezentów, pieniędzy oraz widoku ledwo żywego rodzica wracającego wieczorem po pracy. Oczywiście rodzic ciężko pracuje, ale warto zadać sobie pytanie: „Czy istnieje możliwość, abym miał więcej czasu dla dziecka?”. Tego straconego czasu nie da się już odzyskać, a wraz z jego stratą rodzic traci dziecko.

Jeżeli rodzic nie poświęci trochę czasu dziecku, syn/córka pójdzie do pokoju, zamknie się w nim i puści muzykę na maksa — byleby pokazać, jak mu/jej na tym czasie nie zależy (nikt nie chce być odtrącony). Najzabawniejsze jest to, że mnie samemu nadal zdarza się tak robić. Nie jestem doskonały! Dobrze pamiętam, że praca nad sobą jest mozolna, a większość złych zachowań to nawyki. Usunięcie złych cech/nawyków może nam zająć nawet kilka miesięcy, ale nie wolno się poddawać.

Zauważ: powiedziałem o swojej słabości, czyli zachowaniu typu „trzaskam drzwiami i krzyczę”. Znam moje negatywne cechy i akceptuję je, co daje mi emocjonalny spokój w chwili, gdy zabieram się za zmianę takiego nawyku — o tym więcej powie Ci Jacek.