24 godziny kochania - Krzysztof Popławski OP - ebook + audiobook

24 godziny kochania ebook i audiobook

Krzysztof Popławski OP

3,8

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!
Opis

Jeden dzień i 24 luźno splecione ze sobą historie ludzi, którzy kochają. Autor tka fabułę w wielu miejscach świata, osnową jest miłość. Podjęte w przeszłości decyzje, które rzutują na dzisiaj; powierzchowna szarość, pod którą pulsuje namiętność.

Czternastego lutego niebanalnie – miłość potężna jak śmierć.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 62

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 1 godz. 59 min

Lektor: Krzysztof Poplawski

Oceny
3,8 (12 ocen)
5
2
3
1
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Ani, Pierwszej Czytelniczce i Przyjaciółce

…kiedy ktoś kocha, wierzy, że ma śmierć za sobą. W tym sensie rzeczywiście można powiedzieć o wydarzeniu miłości: (…) jednoczy ono życie ze śmiercią na korzyść życia.

(Eberhard Jüngel)

Miłość – jest wcześniej niż Życie –Trwa dłużej niż Śmierć – jest Stworzenia Pierwszym Aktem – głównym AktoremNa scenie, jaką jest Ziemia –

(Emily Dickinson)

Miłość objawia się w niezmierzonym bogactwie postaci.

(José Ortega y Gasset)

1. Róże na mrozie

Olsztyn, godz. 12

Róże kupiła wczoraj.

Czerwone. Pięć. Łodygi splecione czerwoną rafią.

Stały dumnie w wazonie, nie wiedząc, że kilka następnych dni spędzą na mrozie.

Taksówka podjechała punktualnie o godzinie dwunastej.

– Pani szanowna elegancka i z kwiatami pięknymi.

– Walentynki dzisiaj.

– A to komu wieziemy?

– Mężowi.

– Pozazdrościć chłopu. To dokąd pani szanowna ma życzenie?

– Proszę na cmentarz w Dywitach.

Nie padło więcej żadne słowo.

Zatrzymał się przed bramą i patrząc w bok, powiedział:

– Nic się nie należy.

Wysiadła.

Długo wpatrywał się w otwartą bramę.

Jesteśmy tacy, jak umiemy kochać. Kiedyś to zrozumiesz.

(Andrzej Mularczyk, Post mortem)

2. Wrócić, czyli odejść

Rzym, godz. 13

Leżał pijany i nagi.

Obwisła twarz i sflaczały fiut.

Alkohol zniszczył twarz i pozbawił fiuta krwi.

Patrzyła na niego z mieszanką zaskoczenia, obrzydzenia, złości, rozczarowania. Wszystko po kolei i wszystko razem, dziwiąc się, że mogła być z nim tak długo. Pomyślała, że czasem życie wymyka się nam z rąk, umysłu i serca, i nie jest to ani jego siła, ani powód do chluby. Wraca potem wstydliwie i po cichu, zakrywając nagość i pustkę. Jej życie wymknęło się z rąk i czas najwyższy, by do niej wróciło.

Powiedział jej kiedyś: „Życie jest za krótkie, by nie jeść dobrych rzeczy i nie pić dobrych trunków. Włoska kuchnia jest najlepsza na świecie”. Poddała się temu z przyjemnością. W dobrym jedzeniu i alkoholach było coś bardzo zmysłowego, cielesnego. Nie lubiła wcale porównań jedzenia do seksu, tak jak seksu do tańca czy czego tam jeszcze. Jedzenie to jedzenie, taniec to taniec, a seks to seks.

Wszystko dobrze, tyle że z takiej mądrości płyną konsekwencje, które leżą teraz przed nią nagie w środku dnia. I nawet piękny widok na Rzym za oknem nie mógł tego zmienić.

Postanowiła wrócić, czyli odejść.

– Pierdol się, głupi, żałosny skurwysynu – powiedziała po polsku.

Otworzył oczy i odpowiedział:

– Va a quel paese!

***

Mama odebrała po dłuższej chwili.

– Odeszłam od Gianniego – powiedziała szybko Alicja.

– To dobrze.

„Tylko tyle po latach narzekania i wypominania?” – pomyślała zdziwiona. Usłyszała wiatr w słuchawce.

– Gdzie jesteś?

– Na cmentarzu.

– Czy ty nie przesadzasz? Tato nie żyje od siedmiu lat.

– A co ty możesz o tym wiedzieć? Przecież nigdy nikogo nie kochałaś na zawsze – powiedziała mama, nie podnosząc głosu, i się rozłączyła.

Cytaty, tłumaczenia i wyjaśnienia

WRÓCIĆ, CZYLI ODEJŚĆ

Va a quel paese! – Idź do diabła (wł.).

OJCIEC CHRZESTNY

Tutto a posto, niente in ordine – Wszystko na miejscu, nic nie w porządku (wł.).

GRANATY I KOŁDUNY

„Takie duże miasto, a ja taka samiuteńka” – Drybling Hidegkutiego czyli rozmowy z Hrabalem. Rozmawia László Szigeti, Czuły Barbarzyńca Press, Warszawa 2011, s. 51 (słowa kelnerki usłyszane przez Hrabala).

SMUTNE KROKI

Inspiracją do tego opowiadania był wiersz Philipa Larkina pod tym samym tytułem.

NA ZAWSZE

http://sportowybar.wp.pl/kat,1041241,title,Tragiczna-historia-Jeana-Pierrea-Adamsa-Pozostaje-w-spiaczce-od-33-lat, wid,18098810,wiadomosc.html?ticaid=1164b7 (dostęp: 3 lipca 2018).

BIEDNY IDIOTA

„Stoimy w ciemności, otoczeni światłem” – Ryszard Kapuściński, Podróże z Herodotem, Znak, Kraków 2004, s. 250.

Z MIŁOŚCI

Cytaty z dedykacji i listów Hannah Arendt, w: Hannah Arendt, Martin Heidegger, Korespondencja z lat 1925––1975, Pax, Warszawa 2010.

ŚWIADEK ISTNIENIA

Hannah Arendt, w: Hannah Arendt, Martin Heidegger. Korespondencja z lat 1925–1975, Pax, Warszawa 2010.

RANNY ANIOŁ

„Caress the one, the Never-Fading / Rain in your heart – the tears of snow-white sorrow / Caress the one, the hiding amaranth / In a land of the daybreak” – Zadbaj o ten nieustanny / Deszcz w swym sercu – łzy śnieżnobiałego smutku / Zadbaj o ten ukryty amarant / W kraju, gdzie ginie noc.

„Kiedy będzie pani daleko i już zapomni, uczyń mi tę łaskę i przywołaj noc, kiedy chciałem być Bogiem, by oszczędzić ci łez… Ale łzy nie zawsze zabijają, łzy też oczyszczają i może są drogą owej łaski, poprzez którą kobiety stają się aniołami…” – Consuelo de Saint-Exupéry, Pamiętnik róży, Znak, Kraków 2002, s. 141 (kapitan na statku, który wiózł ją do Panamy).

LOTNISKO

Voi vittu! – Noż, kurwa (fin.).

PRZYJAŹŃ CZY KOCHANIE

Te quiero, pero como a un amigo – Kocham cię, ale jako przyjaciel (hiszp.).

ŚLEPA MIŁOŚĆ

Ubi amor, ibi oculos – Gdzie miłość, tam oczy (łac.).

© Copyright for the text by Krzysztof Popławski, 2018© Copyright for this edition by Wydawnictwo W drodze, 2019

Redaktor prowadzący – Ewa Kubiak

Redakcja – Paulina Jeske-Choińska

Korekta – Agnieszka Czapczyk, Paulina Jeske-Choińska

Redakcja techniczna – Krzysztof Lorczyk OP

Przygotowanie ebooka – Krzysztof Lorczyk OP

Cytaty biblijne na podstawie Biblii Tysiąclecia Online, Poznań 2013.

ISBN 978-83-7906-264-5

Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze sp. z o.o.Wydanie I, 2019ul. Kościuszki 99, 61-716 Poznańtel. 61 852 39 62, faks 61 850 17 [email protected]