Zły Tyrmand - Mariusz Urbanek - audiobook

Zły Tyrmand audiobook

Mariusz Urbanek

4,2

Opis

Pasjonująca biografia Leopolda Tyrmanda - utalentowanego pisarza,

popularyzatora muzyki jazzowej, orędownika wolności, niezłomnego przeciwnika
komunizmu, a także - pełnego energii skandalisty i playboya, mężczyzny
cieszącego się nieustającym powodzeniem u kobiet, mistrza autokreacji.
Oprócz rzetelnej, opartej na faktach biografii, mamy też w tej książce
szeroką panoramę przedstawiającą życie towarzyskie i uczuciowe warszawskich
"celebrytów" w latach 50. i 60. Jej tytuł nawiązuje rzecz jasna do słynnej
powieści kryminalnej Tyrmanda "Zły", której akcja toczy się w Warszawie na
początku lat 50. XX wieku.
Mariusz Urbanek posłużył się nie tylko dostępnymi, pisanymi źródłami
dotyczącymi Tyrmanda, ale przede wszystkim, oparł swoją książkę na rozmowach
z ludźmi, którzy go osobiście znali. Rozmów tych przeprowadził aż
osiemdziesiąt. Skrócone zapisy niektórych z nich znajdują się na kartach tej
książki. Wśród rozmówców Urbanka wspominających Tyrmanda byli między innymi:
Agnieszka Osiecka, Stefan Kisielewski, Zygmunt Kałużyński, Szymon
Kobyliński, Eryk Lipiński, Ludwik Jerzy Kern, Tadeusz Konwicki, Zdzisław
Najder, Bohdan Tomaszewski, Alina Janowska i Jan Józef Szczepański - czyli
osoby, które opisał w swoim skandalizującym "Dzienniku 1954". Oprócz nich,
cytowane są w tej książce inne znane postacie ze świata kultury: Witold
Gombrowicz, Jarosław Iwaszkiewicz, Sławomir Mrożek, Krzysztof Teodor
Toeplitz, Józefa Hennelowa, Zygmunt Broniarek, Józef Hen, Kazimierz
Koźniewski, Marian Eile, Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz, Andrzej Trzaskowski,
Wanda Warska, Roman Waschko, Andrzej Kurylewicz, Andrzej Jarecki, Janusz
Morgenstern, i jeszcze wielu innych. W książce opisują swe spotkania z
Tyrmandem także ludzie, którzy byli pierwowzorami bohaterów powieści "Zły".
Mamy też w niej relacje byłych żon pisarza - Małgorzaty Rubel i Barbary
Hoff, a także wywiad z Krystyną Sokólską, która była pierwowzorem Bogny z
"Dziennika 1954".
IVO VUCO (hultajliteracki.pl):
Urbanek jest biografem znakomitym i wie, jak "ugryźć temat". Nie tylko
przedstawia portret genialnego pisarza, buntownika i krytyka życia
codziennego, ale też kreśli wyśmienity obraz czasów, w których Tyrmandowi
przyszło żyć. Całość tworzy mini serial o potężnym ładunku emocjonalnym.
Tyrmand to znacznie więcej niż pisarz i felietonista, jakich było wtedy
wielu, a jakich dzisiaj jest całe mrowie, to... Kazimierz Deyna polskiej
literatury, a nawet literacki Louis Armstrong, który zamiast trąbki opanował
do perfekcji pióro. Każdy z nich był wirtuozem, każdy z nich jest legendą i
każdy z nich miał swoją ciemną stronę, bez której jasna strona nie miałaby
racji bytu. Urbanek zebrał historie o Tyrmandzie od ludzi, którzy go znali,
a zatem nie są to dywagacje, jakim był, czy ewentualnie mógł być
człowiekiem, ale jasno nakreślona osobowość pisarza, który chciał żyć i czuć
wolność pełną piersią. Czytając tę książkę targały mną różne odczucia, raz
Tyrmanda kochałem, innym razem go nienawidziłem. Jednak po ostatniej stronie
tej publikacji zrozumiałem, jak wyjątkowy był to człowiek, jak wielką dumę w
sobie nosił i jak wielki smutek za nią skrywał. Szalenie dobra książka, do
której wrócę jeszcze nie raz. Jedno jest pewne, Mariusz Urbanek napisał
książkę, która po prostu musiała zostać napisana, bo bez niej wiedza o
Tyrmandzie byłaby mocno okrojona. A że Urbanek to klasa sama w sobie, nie
może dziwić fakt, że "Zły Tyrmand" jest książką tak dobrą.
FABRYKANT (lubimyczytac.pl):
Jest to najlepsza i najbardziej wyrazista książka biograficzna Mariusza
Urbanka, jaką czytałem. Urbanek niemal w każdej książce daje coś
wciągającego i zaskakującego - jakiś nieznany fakt, który doskonale buduje
postać. "Zły Tyrmand" jest właściwie zaskakujący w całości, albowiem główny
promotor jazzu w kraju okazuje się być kameleonem, którego nie potrafi
przejrzeć nawet tak solidna biografia. Co rozmówca (rozmówczyni) - to inna
opinia. Niektóre zbieżne, niektóre zupełnie sprzeczne. Był to facet tak
skomplikowany, grający tak wiele ról, a przy tym mieszający je ze swoją
prywatną twarzą ukrytą za maskami. To wciągające, ciekawe i bardzo daje do
myślenia. Polecam.
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały
poddane redakcji.
Tekst: Iskry, Warszawa 2019.
Projekt okładki: Marcin Labus.

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 8 godz. 2 min

Lektor: Stanisław Górka

Oceny
4,2 (9 ocen)
4
3
2
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
peterpancio1

Całkiem niezła

no nie wiem, czytałem lepsze książki Urbanka, ale warto przeczytać
00

Popularność