Oferta wyłącznie dla osób z aktywnym abonamentem Legimi. Uzyskujesz dostęp do książki na czas opłacania subskrypcji.
29,98 zł
14,99 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 29,98 zł
Wkuwasz budowę parzydełkowców, a wiesz, że możesz wszystko sprawdzić w internecie. Spędzasz w szkole długie godziny, a potem i tak uczysz się nocami do testów. Nie za bardzo wiesz, jak osiągnąć sukces, robiąc to, co kochasz. A szkoła nie pomaga…
Możesz to zmienić i sprawić, że szkoła będzie dla ciebie lepszym miejscem! Odkryj swój potencjał i rozwijaj swoje pasje!
Jak się uczyć, kiedy ci się nie chce? (Bo te gry tak bardzo kuszą…)
Jak znaleźć czas na pasje?
Jak przetrwać z chorym planem lekcji od 7.00 do 17.00?
Jakich znajomych unikać w szkole jak ognia?
Co zrobić, żeby nauczyciele i rodzice byli po twojej stronie?
Jak wybrać, których przedmiotów uczyć się więcej, a których mniej?
I jak przezwyciężyć stres i poczucie bezsilności, które łapią cię co poniedziałek?
Lesław Dzik, działacz na rzecz praw uczniów, który wspiera ich w codziennych wyzwaniach. Wierzy, że można zmienić szkołę na lepszą. Prowadzi konta w social mediach, gdzie nagłaśnia przykłady szkolnych absurdów i nadużyć.
Szkolne lifehacki to książka, która pomoże ci złapać dystans i znaleźć swoją drogę w życiu.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 129
Data ważności licencji: 9/11/2029
Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Książkę dedykuję internetowi. Jeśli go oswoisz, zrobi z ciebie człowieka sukcesu, jak z Bezosa. Jeśli go zlekceważysz, uzależni cię od gier i filmów oraz zahamuje twój rozwój. Wybór należy tylko do ciebie.
Jakim cudem kolega jest na jakiejś „edukacji domowej” i w pełni legalnie nie musi chodzić do szkoły?! A ja w tym czasie, zamiast rozwijać swoje pasje, poprawiam pałę z budowy parzydełkowców…
Boję się odezwać, gdy fizyczka łamie prawo i wpisuje nam piąty test w tym tygodniu, chociaż bardzo chcę coś zrobić. Nie dam rady się na to wszystko nauczyć, wracam ze szkoły o siódmej wieczorem!
Dlaczego Messi został… Messim, a kolega, który mówił, że będzie taki jak on, właśnie ubiega się o pracę w barze z fast foodem? Boję się, że ze mną też tak będzie…
Czemu moi rodzice ciągle muszą się starać, a tacie i mamie koleżanki wychodzi dosłownie wszystko?! Ten wielki dom, firma i wakacje pod palmami, którymi ciągle chwali się na IG…
Po co my się uczymy tych szkolnych, nieprzydatnych pierdół o budowie robaków?! Przecież to absurd! Wkuwam wykresy zdań przydawkowych, a po tygodniu – według badań – pamiętam nie więcej niż osiem procent!1 I nie tylko ja, bo gdy Matura To Bzdura wychodzi na ulicę, okazuje się, że dorośli też nic nie pamiętają ze szkoły!
Czemu po drugim (ogromnym) energetyku jestem jeszcze bardziej senny, a nie pobudzony?! Myślałem, że takim czymś można zastąpić sen…
Na samą myśl o wyborze nowej szkoły ogarnia mnie strach. Gdzie mam iść?! Na jaki kierunek? Nie wiem, co chcę robić w życiu, boję się nowego miejsca! A potem studia…
Czemu wszyscy dorośli tak nienawidzą swojej pracy?! Mama niedawno rzuciła słowem na „k” na swojego szefa! Nie mogą po prostu wybrać czegoś, co lubią? Tak jak moja trenerka tańca? Ma dwie szkoły w mieście. Kobieta z pasją!
Niby jak ja mam z TAKIM planem lekcji się wyspać, odpocząć, zrobić zadania, zjeść i mieć czas dla kolegów? Już trzecią noc siedzę nad książką do drugiej i naprawdę powoli przestaję wyrabiać…
Moi dziadkowie mieli w szkole czerwony pasek i średnią pięć zero, a całe życie brakowało im kasy! A przecież codziennie słyszę, że dobre oceny i nauka równają się wysokim zarobkom?
Spokojnie! Chcę ci pomóc znaleźć odpowiedzi na te wszystkie pytania. Tak… szkoła ma mnóstwo wad, opiera się na starym, pruskim2 systemie edukacji, nie uczy, jak zapamiętywać, tylko każe bez sensu wkuwać niezrozumiałe dla ciebie treści. Przeładowana podstawa programowa została opracowana w czasach naszych babć, metody nauczania zniechęcają do nauki, a nauczyciele często łamią prawa ucznia. Czujesz, że to miejsce wcale nie przygotowuje cię do dorosłego życia. Szkoła jest silna, gdy malujesz paznokcie na czerwono, ale słaba, gdy trzeba przygotować cię do ważnych wyzwań…
No dobra, od teraz totalnie przestajemy narzekać! Absolutny ZAKAZ NARZEKANIA – skupiamy się tylko na tym, jak przejść szkołę na cheatach. Uśmiechnij się!
☛ Niby pruski, a dzisiejszy
Dzwonki; sztywna, irytująca, nudna i oderwana od młodzieńczych pasji podstawa programowa; narzucona odgórnie lista lektur; nauczyciel, który nie zachowuje się jak przyjaciel, tylko jak niedostępny mistrz wlepiający kary; ułożenie ławek w stronę nauczyciela; zanudzające na śmierć lekcje i podręczniki napisane językiem, którego nikt nie lubi.
To wszystko opracował Fryderyk Wilhelm III razem z doradcami, urzędnikami i uczonymi swoich czasów. Zapytasz: po co wymyślili ten chory system pruski, który obowiązuje do dziś? Bo były inne czasy! Kiedyś większość ludzi nie umiała czytać, więc ci mili panowie postanowili w ten sposób wyciągnąć ich z analfabetyzmu. Ale system pruski miał przede wszystkim stworzyć idealnie posłusznego, uniwersalnego robotnika (albo urzędnika), który bez zająknięcia będzie królowi Fryderykowi służył. Sprytne, nie? Wtedy to naprawdę zadziałało! Szkolne dzwonki przyzwyczajały do przyszłej ciężkiej pracy (przerwy w fabrykach dwieście lat temu ogłaszano właśnie dzwonkami), a dyscyplina i surowość nauczycieli kształtowały ślepo posłuszne osoby. Narzucona podstawa programowa sprawiała, że każdy robotnik dostawał taką samą ilość wiedzy, potrzebną do pracy ku chwale wielkiego króla. Nikogo nie obchodziło to, że każdy jest przecież inny! Ten model ma ciebie, jako ucznia, głęboko gdzieś. W systemie pruskim uczeń jest tylko numerkiem w dzienniku. Twoje pasje i zainteresowania (inne niż te z podstawy programowej) nie istnieją. Jeżeli w systemie pruskim rozwiążesz zadanie z matematyki nietypowym sposobem, nauczyciel utnie ci punkty, bo „tego sposobu nie było w kluczu odpowiedzi!”. Znasz to, nie? To jest właśnie nasz system edukacji – niby pruski, a bardzo dzisiejszy!
A tak w ogóle jestem LESŁAW. „Ten tiktoker”. „Ten, co mówi o szkole”. „Ten youtuber”. Według wielu starszych: „Ten gówniarz, co mnie poucza, a ja wiem lepiej!”. Jestem bardzo dziwny. W wieku dziewięciu lat dostałem uwagę o treści: „Lesio na moje ostrzeżenie stwierdził: «Aż pierdnąłem ze strachu»”. Gdy nauczyciel oddał mi zeszyt korespondencyjny, nożyczkami wyciąłem tę uwagę i ukryłem w kieszeni, żeby rodzice jej nie zauważyli. Życie gangstera! Byłem naprawdę nieznośny.
Aż tu nagle w drugiej klasie gimnazjum, dosłownie jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, stałem się totalnym aniołem! W wieku piętnastu lat, gdy inni zastanawiali się, czy pierwszym alkoholem w ich ustach będzie żubr, czy coś smakowego, ja oglądałem komentarze polityczne na YouTubie. W liceum moje motto brzmiało: „Nudne lekcje służą do czytania książek o biznesie!”. Mój rekord to sześćdziesiąt stron podczas jednej lekcji przyrody.
Gdy znajomi zakładali Instagrama, ja nie zakładałem go właśnie dlatego, że oni to robili. W Minecrafta ANI RAZU nie grałem online ani na survivalu, tylko budowałem w nim gigantyczne budowle, bo to jedyna gra, jaką znam, gdzie mogę rozwijać swoje zamiłowanie do architektury. Nienawidzę być jak wszyscy.
W wieku siedemnastu lat całe wakacje spędziłem, planując założenie TikToka. Chciałem zdobyć sto tysięcy obserwujących w miesiąc. Pamiętam, jak wrzuciłem swój pierwszy film. Zrobił MILION WYŚWIETLEŃ w jedną noc. Takie chwile zmieniają życie! Gdy miałem osiemnaście lat, moje filmy uzyskiwały na wszystkich platformach czterdzieści milionów wyświetleń miesięcznie.
Nagłośniłem na całą Polskę kilkadziesiąt przypadków łamania praw ucznia i tyle samo patologii całego systemu edukacji. Chwilę później założyłem z przyjacielem z liceum swój pierwszy biznes – markę odzieżową Belfwear. W planach jest aplikacja i trzy inne wielkie projekty. A zacząłem to wszystko od kupna kamery za dziewięćset złotych i lampy za sto pięćdziesiąt. Ty też masz potencjał, żeby podbić świat!
Od zawsze chodziło mi po głowie stworzenie szkolnego poradnika przetrwania dla nastolatków. Na moją skrzynkę mailową trafia mnóstwo wiadomości o nauczycielach łamiących prawa ucznia, o siedmiu sprawdzianach w tygodniu, o lekcjach kończących się o godzinie dwudziestej, o krzywdzących ocenach i kluczach odpowiedzi, o przypadkach depresji i załamania nerwowego spowodowanych przez szkołę. Są też maile o tym, że rodzice zmuszają do porzucenia pasji, decydują o kierunku studiów, że „nie daję rady i do drugiej w nocy z energetykiem w ręku uczę się na jutrzejsze kartkówki, sprawdzian i odpowiedzi ustne – a kto wie, czy historyczka też nie zrobi testu”. Dostaję pytania o to, czemu szkolna wiedza po trzech dniach całkiem wylatuje z głowy i co z podstawy programowej mi się przyda, a co nie.
Dla każdego nastolatka, który chce zostać sławnym piłkarzem, pisać gry komputerowe, być twórcą internetowym, najszybszym rajdowcem, piosenkarzem, szefem kuchni, projektować domy czy ubrania. Dla tych, którzy kompletnie nie wiedzą, kim chcą być w przyszłości. Książkę kieruję przede wszystkim do młodzieży 12+ (jako fan pedagogiki Montessori zgadzam się z teorią, że właśnie od tego wieku można i należy zacząć poszukiwania sensu życia). To było naprawdę trudne zadanie – spiąć ze sobą tyle myśli i idei, które musiałem oczywiście uprościć, aby były przyjazne i zrozumiałe. Poza tym to mój pisarski debiut – dotychczas tworzyłem jedynie filmy oraz krótsze filmiki. Tak czy inaczej, zapraszam wszystkich do czytania!
Dla rodziców
Zapraszam także… rodziców, którzy chcą zrozumieć, co jest nie tak z naszym systemem edukacji, chcą zrozumieć swoje dziecko i to, z jakimi problemami się spotyka, skutecznie je zmotywować, a przede wszystkim mu pomóc. Pomóc mądrze pokonać szkolne wyzwania, pomóc odnaleźć pasje, pomóc skoncentrować się na tym, co najważniejsze, czyli na rozwoju.
Czuję bliskość z dziesiątkami tysięcy uczniów, bo sam przed chwilą przerabiałem ich problemy. Właśnie ta bliskość w połączeniu z moją pasją do działalności publicznej, nałogiem czytania książek oraz dążeniem do samorozwoju i sukcesu złożyły się na strategię, którą oddaję w ręce Waszych dzieci. Podjąłem próbę połączenia w jednej książce kilku rzeczy, które uważam za najistotniejsze. Są to: twarde reguły sukcesu, opracowane w pierwszej połowie XX wieku przez Napoleona Hilla; filozofia stoicyzmu, której jestem wyznawcą; najważniejsze idee z najsłynniejszych książek o rozwoju (na czele z 7 nawykami skutecznego działaniaStephena R. Coveya); najważniejsze reguły zarządzania czasem (także regeneracją po pracy i nauce); najlepsze i najskuteczniejsze na świecie metody nauki i zapamiętywania; nieco szalone reguły obsesji na punkcie jednego celu i dążenia do doskonałości w swojej dziedzinie (opisane w Regule 10X Granta Cardone’a i stosowane przez największych wizjonerów, jak na przykład Elona Muska); konkretne działania i nawyki najwybitniejszych ludzi sukcesu (opisane w Narzędziach tytanów Timothy’ego Ferrissa).
Wszystkie te słynne książki zostały napisane przez dorosłych dla dorosłych, a młodzieży zostają szkolne podręczniki ze schematami parzydełkowców. To nie fair! Dlatego postanowiłem „przetłumaczyć” je na język młodych ludzi.
Zawsze serce mi się raduje, gdy w sprawie szkolnego problemu czy łamania praw ucznia pisze do mnie rodzic, nie uczeń. „Nauczyciel uwziął się na córkę”. „Grupka klasowych chuliganów dręczy mi syna, a szkoła jest nieudolna i nie potrafi ich złapać”. „Mój syn ma zespół Aspergera i wuefista cały czas się na nim wyżywa, obraża go, wyśmiewa”. „W szkole nie ma tej i tej rzeczy…” I wiele, wiele więcej… To wszystko świadczy o tym, że stoicie po stronie swojego dziecka. Jednak nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak wielu polskich uczniów jest nadal pozostawionych samych sobie.
Ta książka to całkowite przeciwieństwo szkolnego podręcznika. Chciałem, żeby była totalnie ciekawa. Wierzę, że będziesz z zapartym tchem czytać lifehack za lifehackiem!
Na początku każdego rozdziału tłumaczę, dlaczego opisywane w nim lifehacki są takie ważne.
Każdej poradzie towarzyszy ciekawa historyjka.
Czasem proponuję rozwijające, fajne misje specjalne do wykonania!
Pod koniec każdego rozdziału oddaję w twoje ręce listę wciągających książek, w których są dokładnie opisane rzeczy, o którym pisałem w poszczególnych lifehackach. Są genialne! Sięgnij po nie, a staniesz się najmądrzejszym nastolatkiem w Polsce.
Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w twoim życiu!
@Konfucjusz
Najlepszym szkolnym lifehackiem jest znalezienie pasji i celu.
Że niby co?! Co ma pasja do szkoły? To miały być szkolne lifehacki! Ja chcę poznać najlepsze metody na ściąganie!
Tylko spokojnie. Najważniejsze, aby zdecydować, kim chcesz być w życiu, wiedzieć, CO KOCHASZ, i mieć plan na siebie. Bez tego jesteś jak statek, któremu kapitan postanowił wyrwać ster. Wiesz, jak się skończy brak pasji i planu? Nauką rzeczy, które przyprawiają cię o mdłości, i pracą w miejscu, którego nienawidzisz, bo nigdy nie znalazłeś minuty, żeby się zastanowić, jaki zawód naprawdę kochasz…
NO REL TOTALNIE!
Czy ty też czujesz zazdrość, gdy w grze, którą lubisz, ktoś jest w rankingu tak daleko przed tobą, że gdybyście stanęli twarzą w twarz, wziąłby cię na „hita”? Albo gdy ktoś ma level tysiąc dwieście czterdziesty, a ty nie umiesz wbić nawet dwudziestego? Sam byłem sfrustrowany tym, że w FIF-ie w trybie Ultimate Team nie potrafiłem handlować kartami, za to na YouTubie jakiś mistrz FIF-y kupił jedną kartę i zarobił na niej milion monet w noc. Wiedział dokładnie, co kupować, skubany! Teraz, gdy mam dwadzieścia lat i coraz większą firmę, a moje media obserwuje ponad półtora miliona osób, stwierdzam, że sukcesy życiowe rządzą się podobnymi prawami co sukcesy w grze komputerowej!
Zdradzę ci teraz SEKRET SUKCESU, który stosują wielcy sportowcy, biznesmeni, wynalazcy i wszyscy, którzy osiągają swoje cele! Zrobię to na przykładzie piłkarza:
Znalezienie swojego konika, pasji, czegoś, co dosłownie rozpala ci serce. (Sport, piłka nożna!)
Całkowite skupienie się na tej rzeczy, nieodkładanie jej „na kiedyś”. Absolutna obsesja. (Odpuszczam sobie piątki z matmy i częste imprezy, wkładam dziewięćdziesiąt procent energii w treningi, bo teraz jest czas, by działać!)
Określenie głównego życiowego celu, który może brzmieć nierealnie. (Chcę zostać najlepszym piłkarzem świata!)
Następnie wyrzeczenia, ból i żelazna dyscyplina. (Nie piję alkoholu, zawsze jako ostatni wychodzę z treningu spocony jak szczur, ćwiczę strzały do perfekcji).
Przerobienie ogromu upadków, porażek i niedogodności w motywację do jeszcze większej pracy. (Gorszy sezon i spadek z ligi, roczna kontuzja, niski wzrost jak Leo Messi).
Ambicje bez końca! Chęć bycia lepszym od wszystkich innych. (Tak, jestem już najlepszy w Ekstraklasie, ale teraz chcę podbić ligę hiszpańską, zdobyć Złotą Piłkę!)
Jeżeli kiedykolwiek zdarzyło ci się dostać TOTALNEGO ŚWIRA na punkcie jakiejś gry, wbić w niej bardzo wysoki poziom i królować w rankingach – wiesz, że droga do tego sukcesu rządziła się właśnie tymi prawami (a przynajmniej częścią z nich)!
Gdy dorośli to przeczytają, od razu zaczną mówić, że to nie jest takie proste. Jest! Osiągnięcie sukcesu ma dosłownie kilka prostych zasad, które powtarzają się w każdej książce i biografii3. Trudne jest tylko WDROŻENIE ich w życie!
Piszę to wszystko, żeby uświadomić ci, że nie osiągniesz w życiu ani w szkole nic sensownego bez pasji. Gdyby nie moja pasja do działalności publicznej i misja chronienia uczniów przed szkołą, nigdy nie powstałyby media Lesław Dzik. Robię to, bo to kocham! Znalezienie PASJI i wymyślenie planu na siebie to najważniejsza rzecz, którą musisz zrobić jako nastolatek.
A wiesz, co jest najlepsze? Absolutnie nie musisz być nikim sławnym ani popularnym, by wieść szczęśliwe życie pełne pasji. Chodźmy do następnego lifehacka!
ZAPAMIĘTAJ!
Znalezienie pasji i zajawek to początek każdego sukcesu! Poszukiwania: czas start!
Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
Copyright © by Lesław Dzik Copyright © for this edition by SIW Znak sp. z o.o., 2024
Projekt okładki Marcin Wierzchowski
Redaktorka inicjująca i prowadząca Anna Steć
Redakcja Katarzyna Barcikowska
Opieka redakcyjna Sabina Wojtasiak
Korekta Georgina Szelejewska, Karolina Libro
Opieka promocyjna Paulina Walerowska
W książce wykorzystano prace z serwisu Unsplash © Noita Digital, © Heather Green
ISBN 978-83-8367-130-7
Książki z dobrej strony: www.znak.com.pl
Więcej o naszych autorach i książkach: www.wydawnictwoznak.pl
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, ul. Kościuszki 37, 30-105 Kraków
Dział sprzedaży: tel. 12 61 99 569, e-mail: [email protected]
Plik przygotował Woblink
woblink.com
