Nowa dziesiątka Unii Europejskiej - Dobiesław Jędrzejczyk - ebook

Nowa dziesiątka Unii Europejskiej ebook

Dobiesław Jędrzejczyk

0,0

Opis

Praca zbiorowa pod redakcją Dobiesława Jędrzejczyka

Książka, którą oddajemy do rąk Czytelników, jest pierwszym kompendium wiedzy na temat nowej dziesiątki krajów Unii Europejskiej, wśród nich Polski. Budowa spójnej, poszerzonej wspólnoty to jedno z największych współczesnych wyzwań naszego kontynentu. Jesteśmy świadkami najbardziej znaczącego rozszerzenia w historii UE. Pierwszego maja 2004 roku liczba jej członków powiększyła się z 15 do 25; powierzchnia zjednoczonej Europy poszerzyła się o 23%, a liczba ludności wzrosła o 19%. 
Przyjęcie dziesięciu nowych państw o zróżnicowanych warunkach geograficznych, różnym poziomie rozwoju gospodarczego, odmiennej przeszłości i tradycji kulturowej stworzyło szereg problemów i wzajemnych zobowiązań. Ich rozwiązanie i wypełnienie wymaga poznania specyfiki tych krajów oraz zgłębienia zjawisk i procesów kształtujących ich współczesne oblicze.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 945

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




NOWA DZIESIĄTKA UNII EUROPEJSKIEJ
Praca zbiorowa pod redakcjąDobiesława Jędrzejczyka
Wydawnictwo Akademickie DIALOG
Warszawa 2014
Redakcja: JACEK FALKOWSKI, GABRIELA MICHALCZEWSKA, BARBARA STAHL, WŁADYSŁAW ŻAKOWSKI
Opracowanie i wykonanie map: JAROSŁAW TALACHA
Redaktor prowadzący: MAGDALENA PLUTA
Projekt okładki: AB OVO Studio Reklamy; www.abovo.promo.pl
Skład i łamanie: Illustris Fotoserwis
© Copyright by Wydawnictwo Akademickie DIALOG 2005
Wydanie pierwsze
ISBN e-pub 978-83-63778-84-2
ISBN mobi 978-83-63778-85-9
Wydawnictwo Akademickie DIALOG 00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/218 tel./faks (+48 22) 620 87 03 e-mail: [email protected] WWW: www.wydawnictwodialog.pl
Konwersja: eLitera s.c.

WSTĘP

Budowa nowej, zjednoczonej Europy jest jednym z największych wyzwań doby współczesnej. Jesteśmy właśnie świadkami najbardziej znaczącego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. Z dniem 1 maja 2004 r. liczba członków Wspólnoty Europejskiej powiększyła się bowiem z 15 do 25. W ten sposób powierzchnia zjednoczonej Europy poszerzyła się o 23%, a liczba ludności o 19%. Dzięki temu wspólna Europa jest trzecim, po Chinach i Indiach, najbardziej ludnym obszarem kuli ziemskiej, a siódmym pod względem powierzchni. Jest też obok Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej najbogatszym regionem świata.

Jednak dziesięć krajów, które dołączyły do Unii Europejskiej, różni się znacznie, jeżeli chodzi o charakter gospodarczy, od reszty kontynentu. Potencjał wniesiony przez te kraje jest bowiem skromny, aczkolwiek zróżnicowany. Łączny produkt krajowy brutto, czyli PKB, powiększył się z tego względu zaledwie o 4,8%, a produkcja dodana przemysłu – o 5,6%, rolnictwa – o 10%, usług zaś – zaledwie o 4,3%. Średni dochód na jednego mieszkańca po rozszerzeniu Unii obniżył się o 9%. Innymi słowy, Wspólnota Europejska przyjęła do swego grona kraje znacznie biedniejsze, a przy tym o odmiennej strukturze społecznej i gospodarczej.

Należy też pamiętać, że dziesiątka nowicjuszy jest bardzo niejednorodna. Malta i Cypr, którego tylko grecka część wchodzi do Unii, to niewielkie wyspy, od dawna mające gospodarki rynkowe, związane nie tylko z resztą Europy, ale także ze światem arabskim. Są też stosunkowo zamożne, a co najważniejsze bardzo małe, gdyż razem liczą niewiele ponad 1 milion mieszkańców. Mają oczywiście rozmaite problemy społeczne i gospodarcze, ale nie wpływa to w większym stopniu na tempo ich integracji ze wspólnotą. W istocie jest rzeczą zupełnie przypadkową, że wchodzą do Unii razem z Polską czy też Estonią.

Niejednolite są również pozostałe kraje, które wstąpiły do Unii 1 maja 2004 r. Wśród ośmiu krajów postkomunistycznych przeważają państwa małe i średnie. Tylko Polska jest, jak na warunki europejskie, krajem dużym. Na Polskę przypada bowiem 42% powierzchni, o którą Unia się powiększyła, 51,8% ludności oraz 48% produktu krajowego brutto (PKB). Jesteśmy jednym z najbiedniejszych krajów wspólnoty, ale posiadamy znaczny potencjał, nie zawsze jeszcze wykorzystany. Polska gospodarka rozwija się znacznie szybciej niż gospodarka Unii Europejskiej.

Przyjęcie dziesięciu nowych państw stworzyło szereg problemów i wyzwań. Są to kraje o różnych walorach środowiska geograficznego, odmiennej przeszłości, a także tradycji kulturowej. Proces integracji z pozostałymi piętnastoma krajami o stabilnej sytuacji politycznej będzie długotrwały, będzie też wymagał wysiłku zarówno społecznego, jak i organizacyjnego oraz politycznego. Tworzenie wspólnej przestrzeni europejskiej pociąga za sobą w pierwszym rzędzie konieczność poszerzenia wiedzy z zakresu geografii, historii, ekonomii i prawa. Jest to niezbędne nie tylko dla funkcjonowania instytucji unijnych, lecz także dla realizacji procesów integracyjnych. Z tego też względu niezbędna jest wszechstronna, uporządkowana wiedza o nowych krajach Wspólnoty Europejskiej. Obecnie jest ona rozproszona w różnych pracach, studiach i podręcznikach właśnie z zakresu geografii, historii, ekonomii lub politologii. Rosnące zainteresowanie problematyką unijną wśród instytucji i organizacji, a także szerokich rzesz społeczeństwa, rodzi potrzebę stworzenia w miarę pełnego kompendium wiedzy na ten temat.

Książka, którą oddajemy w ręce Czytelników, ma wypełnić lukę, jaka istnieje w zakresie wiedzy o dziesięciu nowych członkach Unii Europejskiej. Jej celem jest dostarczenie rzetelnej informacji o różnych aspektach życia społecznego, gospodarczego, politycznego i kulturowego tych państw. Z tego względu problematyka ta została ujęta w pięć głównych działów, zatytułowanych kolejno: „Charakterystyka geograficzna”, „Historia”, „Ludność”, „Gospodarka” oraz „Państwo”. Dostarczają one encyklopedyczną wiedzę o tych państwach, ale także omawiają i wyjaśniają zjawiska i procesy, które kształtują współczesne oblicze dziesięciu nowych członków Unii Europejskiej. Autorzy poszczególnych opracowań uwagę skupili głównie na problematyce współczesnej, która oczywiście jest pochodną procesów zachodzących w przeszłości. Wykorzystując różnorodne źródła i opracowania o charakterze naukowym, stworzyli punkt wyjścia do dalszych studiów z zakresu geografii, historii, czy też socjologii i politologii.

Mamy nadzieję, że książka zainteresuje liczne grono Czytelników. W pierwszym rzędzie jest skierowana do tych, którzy zawodowo zajmują się problematyką unijną, a więc polityków, naukowców, przedsiębiorców itp. Jest też przeznaczona dla studentów różnych kierunków studiów uniwersyteckich, podejmujących naukę w zakresie europeistyki, geografii regionalnej Europy czy międzynarodowych stosunków politycznych. Może więc być traktowana jako podręcznik uzupełniający wiedzę geograficzną, historyczną lub polityczną, dotyczącą nowych państw Unii Europejskiej. Jest też przeznaczona dla nauczycieli i uczniów szkół średnich, dla których ta problematyka jest coraz bardziej istotna nie tylko jako wiedza, ale także narzędzie kształtowania przyszłości. Z tego też względu adresowana jest do Czytelników zainteresowanych światem współczesnym, światem, w którym przyszło żyć nam wszystkim.

Zdajemy sobie sprawę, że książka nasza nie wyczerpuje całej ogromnej i złożonej problematyki. Ma ona jednak zainspirować przedstawicieli różnych dyscyplin naukowych do dalszych studiów nad funkcjonowaniem dziesięciu nowych państw w strukturze zjednoczonej Europy. Jeśli tak się stanie, to założony cel zostanie w pełni zrealizowany.

Dobiesław Jędrzejczyk

Artur Adamczyk, Piotr Krasuski

CYPR

Republika Cypru,gr. Kipriaki Dimokratia,tur. Kıbrıs Cumhuriyeti

I. CHARAKTERYSTYKA GEOGRAFICZNA

1. Położenie geograficzne

Cypr, trzecia co do wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym (po Sycylii i Sardynii), położona w jego północno–wschodniej części, na południe od wybrzeży Turcji, geograficznie należy do kontynentu azjatyckiego. Jej środek znajduje się na 35° szerokości geograficznej północnej i 33° długości geograficznej wschodniej. Od wybrzeży Turcji na północy dzieli ją 75 km, od Syrii na wschodzie – 105 km, od Egiptu na południu 380 km oraz tyle samo od greckiej wyspy Rodos na zachodzie. Wyspa ma kształt nieregularny, wydłużony w kierunku północno–wschodnim. Jej najdalej wysunięte punkty to przylądki: Arnaoutis na zachodzie, Apostolos Andreas na wschodzie, Kormakitis na północy i Gata na południu. Cypr rozciąga się ze wschodu na zachód na długości 225 km, zaś z północy na południe – 97 km. Linię brzegową ma urozmaiconą dzięki licznym zatokom, półwyspom i przylądkom. Główne zatoki to: Chrysochu, Morfu, Episkopi, Akrotiri i Larnaka. Po wschodniej stronie wyspy w linię brzegową wcina się największa zatoka cypryjska – Famagusta.

2. Warunki naturalne

2.1. Budowa geologiczna

Pod względem geologicznym wyspa jest przedłużeniem łańcucha Taurusu, gór wypiętrzonych w orogenezie alpejskiej i rozciągających się równoleżnikowo wzdłuż południowych wybrzeży Turcji. Na obszarze Cypru są dwa pasma górskie: Karpas i Troodos, powstałe w epoce miocenu. Wyspa tworzyła w przeszłości fragment stałego lądu, od którego oderwała się na skutek aktywności sejsmicznej i obniżenia się poziomu kontynentu w okresie kształtowania się Półwyspu Peloponeskiego i Azji Mniejszej. Wielokrotnie nawiedzały ją trzęsienia ziemi. Ostatnie większe trzęsienie miało miejsce 50 lat temu.

2.2. Ukształtowanie powierzchni

O ukształtowaniu powierzchni zdecydowała w znacznym stopniu jej budowa geologiczna. Mniej więcej 2/3 kraju to tereny górzyste. Wyspę można podzielić na 4 regiony geograficzne. Przez północną jej część przebiega równoleżnikowo pasmo górskie Kyrenia–Karpas, zbudowane głównie z wapieni jurajskich. Ma ono 160 km długości, a najwyższy szczyt, Akromandia, wznosi się na wysokość 1019 m n.p.m. W łańcuchu Kyrenii znajduje się charakterystyczny masyw Pentadaktylos (tur. Besparmak) o poszarpanym kształcie przypominającym pięciopalczastą dłoń (co znajduje wyraz w nazwie greckiej). W północno– –wschodniej części Kyrenii Pentadaktylos przechodzi w masyw Karpas, charakteryzujący się łagodniejszymi stokami oraz dolinami pozbawionymi ostrej rzeźby terenu.

Na południe od łańcucha Kyrenii rozciąga się następny region. Jest to długa na 100 km i szeroka na 20–30 km żyzna nizina Mesaria (180 m n.p.m.). Zbudowana głównie ze skał osadowych, naniesionych przez okresowe rzeki spływające z obu łańcuchów górskich, pod względem geologicznym stanowi zapadlisko tektoniczne przykryte osadami aluwialnymi. Na nizinie tej leży największe miasto Cypru – jego stolica Nikozja.

Na południowy zachód od równiny Mesaria znajduje się 3 region geograficzny – masyw Troodos z najwyższym szczytem Cypru Olimpem (1951 m n.p.m.). Góry te są zbudowane ze skał krystalicznych pochodzenia wulkanicznego, przykrytych warstwą skał osadowych, co powoduje bardzo charakterystyczne ukształtowanie powierzchni.

Ostatni region geograficzny to wąski pas nizin nadbrzeżnych, na południu Larnaka i Limassol (gr. Lemesos), na zachodzie Patos, na wschodzie Famagusta (gr. Ammochostos). Ze względu na gleby powstałe z naniesionych osadów rzecznych tereny te należą do bardzo urodzajnych.

2.3. Wody

Wyspa pozbawiona jest stałych cieków wodnych. Rzeki płyną tu jedynie okresowo i są ograniczonej wielkości; do najzasobniejszych w wodę należą: Kouris, Geryllis i Diarizos, do najdłuższych: Pediaios i Gialias. Większość z nich swój początek bierze w górach Troodos. Na skutek skąpej sieci rzecznej oraz braku naturalnych zbiorników słodkowodnych na Cyprze występuje znaczny deficyt słodkiej wody; to jeden z głównych problemów naturalnych wyspy. Woda magazynowana jest w sztucznych zbiornikach retencyjnych, takich jak np. zbiornik Kouklia na rzece Pediaios. Bardzo eksploatowane są również wody podziemne, co powoduje obniżanie się ich poziomu, miejscami wdzieranie się wody morskiej w głąb wyspy, a w rezultacie zasolenie wód gruntowych (np. w rejonie Famagusty). Na wyspie znajdują się 4 jeziora słonowodne.

2.4. Klimat

Cypr ma klimat podzwrotnikowy śródziemnomorski. Roczna suma opadów poza obszarami górskimi wynosi średnio 500 mm, przy czym najwięcej opadów ma miejsce w zimie, a najmniej od czerwca do września. Najobfitsze opady występują w górach Troodos. Północne pasmo Kyrenii tworzy naturalną strefę klimatyczną z wiejącym latem wiatrem fenowym. Na wybrzeżu północnym średnia temperatura powietrza waha się od 12°C w styczniu do 27,4°C w lipcu. Na wybrzeżu południowym średnia temperatura stycznia wynosi także 12°C, a lipca jest niższa niż na północy (tylko 26°C). Na południu wyższe są dobowe amplitudy temperatur. Położona w centrum wyspy równina Mesaria charakteryzuje się klimatem bardziej kontynentalnym. Średnia temperatura w styczniu wynosi tu 10°C, a w lipcu 28,8°C. Temperatury ujemne zdarzają się bardzo rzadko. Częściej występują opady śniegu i to z reguły w regionach górskich w głębi wyspy. Temperatura wody w morzu w strefie przybrzeżnej, podczas trzech najchłodniejszych miesięcy, tzn. od stycznia do marca, wynosi 16°C, a w pozostałym okresie roku nie spada z reguły poniżej 22°C. Na skutek dużej różnicy wysokości między wybrzeżem a wnętrzem wyspy występują spore wahania wilgotności powietrza, kształtujące tutejszy klimat. I tak w zimie utrzymuje się ona na poziomie 65%-95%, a w lecie zaś spada do 30%, a na równinach położonych w centralnych częściach wyspy nawet do 15%. Tak niska wilgotność sprawia, że powietrze jest przejrzyste. Bardzo dobrą widoczność zakłóca jedynie (zwłaszcza wiosną) kurz niesiony z pustyń Bliskiego Wschodu i Afryki. Wszystkie regiony geograficzne Cypru charakteryzują się dość słonecznym klimatem. Przez sześć miesięcy letnich słońce świeci średnio 11,5 godziny dziennie, a w najbardziej pochmurnych miesiącach (grudniu i styczniu) jedynie 5 godzin. Duży stopień nasłonecznienia charakteryzuje także wysokie partie gór.

2.5. Świat roślinny i zwierzęcy

Na niewielkich przestrzeniach wyspy występuje niesłychanie bogata roślinność. Około 17% całej powierzchni zajmują tereny leśne. Do najczęściej spotykanych drzew należą dęby, cedry i cyprysy. W miejscach niezalesionych rosną rozległe zarośla zwane makią, a także ich uboższa odmiana – frygana. Charakterystyczną szatę roślinną na równinie Mesaria tworzą stepy urozmaicone nielicznymi drzewami. Partie wyspy położone powyżej 1000 m n.p.m. porasta las z rzadką sosną czarną i endemicznie występującym gatunkiem cedrów.

Pod względem występowania gatunków zoologicznych Cypr należy do regionu śródziemnomorskiego, a jego fauna jest dość uboga i mało zróżnicowana. Wśród żyjących tu dziko zwierząt wyróżnia się muflon – ssak z rodziny krętorogich, jeden z przodków owcy domowej – zaliczany do bogactw naturalnych wyspy, objęty pełną ochroną, awansowany do jednego z symboli Republiki Cypru (jego wizerunek widnieje na monetach emitowanych przez Centralny Bank Cypru). Wyższe rejony górskie zamieszkuje koza bezoarowa; żyją tam również liczne gryzonie. Bardziej urozmaicony jest świat ptaków. Do gatunków najbardziej okazałych należą: sępy, orzeł cesarski i występujący tylko na wyspach Morza Śródziemnego sokół skalny. Ponadto na Cyprze można spotkać wiele innych gatunków, gdyż dzięki swojemu położeniu na szlakach ptasich przelotów między Europą a Afryką, wyspa stanowi naturalny przystanek dla tysięcy wędrownych ptaków. Na terenach porośniętych drzewami i krzewami dość często spotyka się kameleona pospolitego. Spośród tutejszych gadów należy wymienić także: żmije, padalce oraz jaszczurki.

2.6. Bogactwa naturalne i gleby

Na Cyprze znajdują się liczne bogactwa naturalne (miedź, piryty, azbest, gips, sól, marmur, glina oraz barwniki naturalne). Gleby nie są najżyźniejsze. W zalesionych partiach gór Troodos spotykamy gleby brunatne, a w północnym masywie Kyrenia–Karpas przeważają rędziny. We wschodniej części wyspy licznie występują gleby typu terra rossa, zaś gleby aluwialne, najwyższej jakości, na równinie Mesaria. Wśród nękających Cypr klęsk żywiołowych należy jeszcze wymienić – oprócz wspomnianych już trzęsień ziemi o średniej sile – dotkliwe susze.

3. Granice i obszar

Republika Cypru formalnie zajmuje obszar całej wyspy, wynoszący 9 250 km2. Jednak faktycznie spod suwerennej władzy państwa wyłączone są dwie eksterytorialne bazy wojskowe należące do Wielkiej Brytanii – w Akrotiri na południowym zachodzie, w pobliżu miasta Limassol, oraz w Dekalii na południowym wschodzie, w pobliżu Larnaki – zajmujące łącznie 254 km2, czyli 3% terytorium wyspy. Drugim obszarem tylko formalnie należącym do Republiki Cypru jest północno–wschodnia część wyspy, od 1974 r. okupowana przez wojska tureckie; zajmuje ona 3 355 km2, tzn. 37% powierzchni wyspy. Kolejne 4% powierzchni kraju to strefa buforowa, rozdzielająca część grecką i turecką, ustanowiona przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Tak więc pod rzeczywistą kontrolą władz Republiki Cypru znajduje się jedynie 56% terytorium wyspy.

Długość linii brzegowej wynosi 648 km2. Republika Cypru nie posiada granicy lądowej z innymi państwami (z wyjątkiem nieuznawanej na arenie międzynarodowej Tureckiej Republiki Północnego Cypru, utworzonej w 1983 r. na terytorium okupowanym przez wojska tureckie). Granicę morską wyznacza strefa morza terytorialnego przebiegająca 12 mil morskich od wybrzeży wyspy.

4. Ludność

Według danych demograficznych rządu Republiki Cypru na wyspie zamieszkiwało w 2003 r. 818 200 osób (w tym 80,7% stanowili Grecy, 11% Turcy, a 8,3% przedstawiciele innych narodowości). Ponadto na północy żyło 115 tys. osadników nielegalnie sprowadzonych z Turcji. Stolicą Republiki Cypru jest Nikozja (Lefkosia), największe miasto Cypru, liczące 229 tys. mieszkańców, położone na równinie Mesaria. Podzieliło ono los wyspy i od 1974 r. rozdzielone jest tzw. zieloną linią na część grecką i turecką. W części północnej, znajdującej się pod okupacją turecką, żyje 42 tys. mieszkańców, zaś w południowej, greckiej – 187 tys. Inne większe miasta cypryjskie to: Limassol (143 tys. mieszkańców), Larnaka (72 tys.), Pafos (47 tys.) oraz – położone w tureckiej części wyspy – Famagusta i Kyrenia.

5. Podział administracyjny

Od 1985 r. Republika Cypru podzielona jest na 6 dystryktów administracyjnych (Famagusta, Kyrenia, Larnaka, Limassol, Nikozja i Pafos). Jednakże władze w pełni kontrolują tylko 2 dystrykty: Pafos i Limassol. Pozostałe – w mniejszej lub większej części – znajdują się pod okupacją turecką a dystrykt Kyrenia w całości podlega administracji tureckiej. Jednostkami organizacji samorządu terytorialnego Republiki Cypru są: miasta – obejmujące tereny zurbanizowane i ośrodki turystyczne oraz wspólnoty – funkcjonujące na terenach o charakterze wiejskim. Samorządność realizowana jest poprzez rady miast i wspólnot wybierane w wyborach powszechnych przez mieszkańców określonych jednostek samorządu terytorialnego.

6. Języki urzędowe

Językami urzędowymi w Republice Cypru są: grecki i turecki. Oficjalna nazwa państwa w tych językach brzmi: Kipriaki Dimokratia (gr.) oraz Kűbrűs Cumhuriyeti (tur.). W szerokim użyciu jest także język angielski. Zasady posługiwania się nim do celów urzędowych określi w przyszłości specjalna ustawa.

II. HISTORIA

1. Dzieje Cypru do podboju tureckiego w 1571 r.

Cypr posiada ogromne znaczenie strategiczne ze względu na swoje położenie na styku trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Ta lokalizacja – we wschodniej części akwenu śródziemnomorskiego, w pobliżu Egiptu, Syrii oraz Azji Mniejszej – wielokrotnie w historii powodowała, że rywalizujące ze sobą w tym regionie mocarstwa starały się wejść w posiadanie wyspy nadającej się zarówno na bazę floty wojennej, jak i handlowej. Począwszy od XV w. p.n.e., Cypr był kolejno podbijany przez Egipt, Fenicję, Asyrię i Persję. Za panowania fenickiego oraz asyryjskiego nastąpiła jego kolonizacja przez Greków, którzy systematycznie się tu osiedlali i rozwijali handel. Największymi greckimi miastami–koloniami były: Salamis, Marion–Arsinoe, Pafos i Kurium.

Wyspa pozostawała pod rządami perskimi aż do zwycięstwa Aleksandra Wielkiego nad królem perskim Dariuszem III. W 333 r. p.n.e. Aleksander przyłączył Cypr do swojego królestwa i po raz pierwszy wyspa zamieszkana przez greckich kolonistów stała się częścią Hellady[1]. Po śmierci Aleksandra w 323 r. p.n.e. Cypr zajęły wojska egipskie i władzę objęła tam dynastia Ptolemeuszy z Aleksandrii, spadkobierców Aleksandra, którzy kontynuowali proces hellenizacji wyspy, władając nią aż do 58 r. p.n.e., kiedy to dostała się pod panowanie Imperium Rzymskiego, włączona do prowincji cylicyjskiej, a jej mieszkańcy w krótkim czasie uzyskali status obywateli Rzymu. Administracja rzymska pozwoliła na zachowanie greckiego charakteru wyspy[2].

Ważny dla historii Cypru okazał się rozwój chrześcijaństwa w cesarstwie rzymskim. Propagatorami nowej religii na wyspie byli św. Paweł i św. Barnaba (rdzenny Cypryjczyk), którzy przybyli do Pafos w 45 r. i założyli pierwszy Kościół chrześcijański na ziemiach zamieszkanych przez Greków.

Po rozpadzie Imperium Rzymskiego w 364 r. Cypr został włączony do cesarstwa bizantyjskiego, któremu podlegał przez prawie 9 wieków. W 478 r. Kościół cypryjski stał się Kościołem autokefalicznym, kierowanym przez arcybiskupa podlegającego bezpośrednio cesarzowi bizantyjskiemu. W 1184 r., w okresie powolnego upadku Bizancjum, władzę na wyspie przejął Izaak Komnen (bratanek bizantyjskiego cesarza Emanuela), ówczesny gubernator cesarstwa w cylicyjskim Tarsie, który nadał sobie tytuł imperatora Cypru. Jego okrutne rządy trwały tylko 7 lat. Kolejnym zdobywcą wyspy został król angielski Ryszard Lwie Serce, który zajął ją w 1191 r., prowadząc swe wojska na wyprawę krzyżową do Ziemi Świętej[3]. W rok później Ryszard scedował władzę na wycofującego się z Palestyny byłego króla Jerozolimy Guya, z francuskiej dynastii Lusignanów. Za rządów nowej dynastii ustanowiono ścisłą strukturę feudalną i wprowadzono w Kościele cypryjskim obrządek łaciński, ku wielkiemu niezadowoleniu greckich mieszkańców.

W 1471 r. Jakub II Lusignan ożenił się z księżniczką wenecką Katarzyną Kornaro i odtąd wyspa znalazła się pod ogromnym wpływem Republiki Weneckiej. Po śmierci króla w 1489 r. frakcja wenecka zmusiła Katarzynę do przekazania jej matce praw własności do wyspy. W ten sposób Cypr oficjalnie stał się posiadłością Republiki Weneckiej i utracił status królestwa.

Wenecjanie traktowali wyspę jako idealną bazę morską w działaniach militarnych przeciwko Imperium Osmańskiemu. W wyniku ich wieloletniej wojny prowadzonej z Turkami Cypr został zdobyty w 1571 r. przez wojska sułtana Selima II i włączony do jego państwa.

2. Cypr pod rządami Turków w latach 1571–1878

Władza nad Cyprem spoczęła w rękach wojskowej arystokracji tureckiej, odpowiedzialnej przed sułtanem za sprawy administracji i obrony wyspy. W październiku 1571 r. ogłoszono firman, który decydował o etnicznym i religijnym statusie tutejszej ludności. Dokument stanowił, że osoby wyznające chrześcijaństwo obrządku łacińskiego nie mogą tu mieszkać ani posiadać nieruchomości (chodziło o kościoły i domy). Jedynymi religiami uznanymi przez nową administrację były: islam i chrześcijaństwo rytu wschodniego. W ten sposób chrześcijanie łacińscy zostali zmuszeni do zmiany wyznania lub opuszczenia wyspy.

Chociaż chłopi greccy zostali uwolnieni z obowiązków feudalnych i otrzymali prawo posiadania ziemi, to jednak wkrótce okazało się, że nowy reżim był równie okrutny w eksploatowaniu finansowym wyspy, jak poprzedni. W kilka lat po podbiciu Cypru Turcy obłożyli ogromnymi podatkami zarówno ludność grecką, jak i napływającą z Azji Mniejszej, głównie z Anatolii, ludność turecką.

Pozytywnym sygnałem dla Greków była decyzja administracji tureckiej o przywróceniu Kościołowi bizantyjskiemu na Cyprze statusu, jaki posiadał on, zanim przejęli wyspę „łacinnicy”, czyli przed 1191 r. Arcybiskup Kościoła prawosławnego na Cyprze odpowiadał przed sułtanem i jego władzą za sprawy ludności chrześcijańskiej. W ten sposób wzrastała jego ranga jako głowy Kościoła. Odtąd był on nie tylko duchowym przywódcą Cypryjczyków, ale także politycznym reprezentantem Greków cypryjskich na dworze sułtana.

Struktura etniczna ludności ostatecznie ukształtowała się w XIX w.: 80% mieszkańców było Grekami, a 20% Turkami. Taki skład etniczny okazał się niezwykle istotny dla późniejszych losów Cypru. W ciągu blisko 400 lat panowania Imperium Osmańskiego stosunki narodowościowe na wyspie układały się harmonijnie i pokojowo; antagonizmy w zasadzie nie istniały.

Pod koniec XVIII stulecia na terenach zamieszkanych przez Greków odradzała się idea „panhellenizmu”. Powstawały stowarzyszenia (tzw. filiki heterie), których celem było odbudowanie państwowości greckiej na terytoriach zamieszkanych przez „Hellenów”[4].

Wraz z utworzeniem niepodległego Królestwa Grecji (1830 r.) i osłabieniem międzynarodowej pozycji Turcji narodziła się idea enosis, znana też jako Meghali Idea (idea Wielkiej Grecji), głosząca przyłączenie wszystkich ziem zamieszkanych przez Greków do nowego, niepodległego państwa greckiego. Plany te obejmowały, oczywiście, także Cypr[5].

Pod koniec XIX stulecia wzrosło zainteresowanie Cyprem z uwagi na jego strategiczne położenie względem Kanału Sueskiego i Bliskiego Wschodu. Szczególne interesy mieli tu Brytyjczycy, którzy obawiali się, że rozpad tureckiego imperium doprowadzi w przyszłości do wojny między mocarstwami europejskimi o schedę po Wielkiej Porcie. Aby więc zagwarantować Wielkiej Brytanii dostęp do indyjskiej kolonii i wpływy na Bliskim Wschodzie, dążyli do utrzymania integralności Imperium Osmańskiego i uzyskania od sułtana bazy – place d’armes – z której wojska brytyjskie mogłyby interweniować w razie zagrożenia status quo w tym regionie.

3. Cypr pod rządami Wielkiej Brytanii w latach 1878–1960

Wielka Brytania, która obawiała się, że ekspansjonizm rosyjski zagrozi jej posiadłościom kolonialnym w Indiach, zaoferowała pomoc Turcji w zamian za oddanie w administrację brytyjską Cypru. Rząd w Londynie docenił geostrategiczne znaczenie wyspy. Porozumienie brytyjsko–tureckie zaowocowało w 1878 r. podpisaniem konwencji cypryjskiej, na mocy której wyspa, pomimo formalnej przynależności do Imperium Osmańskiego, stała się de facto bazą brytyjską w tym regionie świata. Jej znaczenie nieco zmalało, gdy w 1882 r. Brytyjczycy przejęli kontrolę nad Egiptem. Jednak ani przez chwilę nie zamierzali wyrzec się wyspy, mając świadomość, że każdy kraj, który wszedłby w jej posiadanie, zyskałby idealną bazę do ataku na Kanał Sueski.

Przejęcie wyspy przez administrację brytyjską zbiegło się ze wzrostem świadomości narodowej wśród ludności greckiej, która domagała się od Brytyjczyków zrealizowania idei enosis. Stanowisko Wielkiej Brytanii pozostawało jednak niezmienione ze względu na strategiczne znaczenie Cypru.

Sytuacja międzynarodowa w przededniu I wojny światowej również wpłynęła na dalsze losy wyspy. Kształtowanie się bloków trójprzymierza i trójporozumienia spowodowało, iż nadarzyła się możliwość przyłączenia Cypru do Grecji. Wielka Brytania zaproponowała wyspę Atenom w zamian za przyłączenie się Grecji do entente cordiale. Rząd ateński, zdominowany przez frakcję proniemiecką, odmówił pod pretekstem zachowania neutralności. Wybuch I wojny światowej oraz opowiedzenie się Turcji po stronie państw trójprzymierza sprawiło, że Wielka Brytania wypowiedziała konwencję cypryjską i dokonała bezwarunkowej aneksji wyspy.

W podpisanych po I wojnie światowej traktatach pokojowych Turcja jako państwo pokonane wyrzekła się zwierzchności nad Cyprem. Prawowitym suwerenem wyspy stała się Wielka Brytania, która w 1925 r. nadała jej status kolonii. W trakcie konferencji pokojowych Grecja nie ośmieliła się podnosić kwestii przyłączenia Cypru, czując respekt przed mocarstwem brytyjskim. Niemniej jednak wśród społeczeństwa greckiego oraz na Cyprze ruch na rzecz enosis stawał się coraz bardziej popularny. W 1931 r. doszło nawet do walk ulicznych między Grekami cypryjskimi domagającymi się unii z Grecją a brytyjską policją. Krwawe zamieszki zakończyły się wprowadzeniem stanu wojennego, zakazem wzywania do enosis i wzmocnieniem oddziałów brytyjskich na wyspie.

Wybuch II wojny światowej nie przyniósł istotnych zmian w statusie międzynarodowym Cypru; potwierdziło się jedynie jego geostrategiczne znaczenie w kampanii wojennej w Afryce. Ze zbudowanych przez Brytyjczyków lotnisk na wyspie startowały samoloty kontrolujące roponośne obszary Bliskiego Wschodu. Cypr służył także aliantom jako baza zaopatrująca marynarkę wojenną i zyskał miano „niezatapialnego lotniskowca”.

Po II wojnie światowej światowej idea enosis odżyła. Grecy cypryjscy spodziewali się, że w uznaniu dla ich bohaterstwa w czasie wojny Wielka Brytania zrzeknie się Cypru na rzecz Grecji. Nie otrzymali jednak wsparcia ze strony Grecji, do 1949 r. ogarniętej wojną domową. Wielka Brytania z kolei odmawiała ich żądaniom, powołując się na sprzeciw Turków cypryjskich i oferując pewne reformy samorządowe. Międzynarodowa sytuacja powojenna – podział Europy na państwa socjalistyczne i kapitalistyczne oraz rywalizacja między nimi o wpływy na Bliskim Wschodzie – umocniła Wielką Brytanię w przekonaniu, że za wszelką cenę powinna utrzymać Cypr, a perspektywa rychłego wycofania swoich wojsk z Egiptu upewniła ją w tym jeszcze bardziej. Była to także sprawa prestiżowa – utrata wyspy oznaczałaby przyznanie się do rezygnacji z ambicji wielkomocarstwowych.

W 1950 r. przywódcą ruchu dążącego do obalenia władzy brytyjskiej i przyłączenia wyspy do Grecji został arcybiskup Makarios, głowa Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego na Cyprze. W zorganizowanym przez niego w styczniu 1950 r. referendum ponad 95% Greków cypryjskich opowiedziało się za przyłączeniem wyspy do Grecji. Brytyjczycy nie uznali jednak wyników głosowania[6]. Od 1955 r. na wyspie działała Cypryjska Organizacja Wyzwolenia Narodowego – EOKA (Ethniki Organosis Kipriotikis Apeleftheroseos), na czele której stał gen. Jeorjos Griwas. Jej celem były działania partyzanckie i akcje sabotażowe przeciwko brytyjskiemu kolonizatorowi. Administracja brytyjska, nie mogąc zlikwidować oddziałów partyzanckich, sięgnęła po inne środki walki, które decydująco wpłynęły na przyszłe stosunki między grecką i turecką społecznością wyspy. Brytyjczycy zwalniali mianowicie Greków cypryjskich ze stanowisk w administracji i policji, a zamiast nich zatrudniali tutejszych Turków, używając ich do akcji pacyfikacyjnych skierowanych przeciwko oddziałom EOKA i sprzyjającej im ludności greckiej. W krwawych walkach ginęli zarówno miejscowi Grecy, jak i Turcy, co przyczyniło się do powstania wzajemnej nienawiści między tymi żyjącymi dotąd w przyjaźni nacjami. Kroki podjęte przez Brytyjczyków zmusiły do działania rząd w Ankarze, który nie mógł nie stanąć w obronie społeczności muzułmańskiej na Cyprze. Tak więc w wyniku zręcznej polityki Anglików, w tzw. problem cypryjski zostali wciągnięci nie tylko Grecy i Turcy cypryjscy, ale także Grecja i Turcja. Władze w Ankarze, przeciwne koncepcji enosis, wysunęły propozycję taksim, czyli podziału Cypru między Grecję i Turcję, na co oczywiście nie zgodziły się Ateny.

Zręcznie posługując się sprawdzoną zasadą „dziel i rządź” Wielka Brytania przyjęła wygodną rolę obserwatora i mediatora. W ten sposób przedłużyła swoje panowanie na Cyprze, jednak wywołała konflikt w łonie NATO między Grecją a Turcją. Stany Zjednoczone rozpoczęły akcję dyplomatyczną w celu zakończenia sporu naruszającego integralność paktu. Zaangażowanie Grecji i Turcji, wyniszczające administrację kolonialną ataki partyzantów EOKA, działalność Makariosa na forum ONZ oraz naciski państw NATO, głównie USA, zmusiły Wielką Brytanię do podjęcia rozmów z Grecją i Turcją w sprawie zmiany statusu politycznego Cypru.

4. Niepodległa Republika Cypru w latach 1960–1974

W wyniku bezpośrednich rozmów między reprezentantami Aten, Ankary oraz Londynu zawarto porozumienie, na mocy którego 16 sierpnia 1960 r. powstała niepodległa Republika Cypru z dwiema brytyjskimi bazami na swym terytorium. Zasady konstytucyjne nowego państwa zostały narzucone mieszkańcom wyspy przez Grecję, Turcję i Wielką Brytanię. Konstytucja Cypru dawała Turkom cypryjskim, stanowiącym zdecydowaną mniejszość, prawo weta w procesie decyzyjnym państwa, co w przekonaniu ludności muzułmańskiej gwarantowało jej bezpieczeństwo i chroniło przed ewentualnymi wrogimi działaniami greckiej ludności. Grecy cypryjscy z kolei uważali narzuconą konstytucję za niesprawiedliwą, gdyż wspomniane prawo weta było sprzeczne z zasadą demokracji i uniemożliwiało większości efektywne sprawowanie władzy. Konstytucja Cypru zabraniała jakiejkolwiek unii z innym państwem. Dokumentami o mocy konstytucji były także dwa traktaty – gwarancyjny oraz o sojuszu. Na mocy traktatu gwarancyjnego Grecja, Turcja oraz Wielka Brytania miały prawo podejmować działania na rzecz obrony porządku konstytucyjnego na Cyprze. Traktat sojuszniczy zezwalał Grecji i Turcji na posiadanie własnych kontyngentów wojskowych na wyspie.

Prezydentem nowej republiki został arcybiskup Makarios, a wiceprezydentem Turek Fazil Küųük. Grecy cypryjscy nie pogodzili się z odmową bezwarunkowej unii Cypru z Grecją. Makarios, widząc, iż rozwiązanie przyjęte w Londynie satysfakcjonuje państwa bloku zachodniego, zdawał sobie sprawę, że nie zdobędzie ich poparcia ani dla koncepcji zmiany konstytucji, ani dla enosis. Dlatego też postanowił, że Cypr nie zwiąże się z Sojuszem Północnoatlantyckim, bo to jeszcze bardziej uzależni go od Zachodu, ale że będzie szukał sprzymierzeńców wśród państw niezaangażowanych i socjalistycznych. Działając na forum międzynarodowym, prezydent Makarios dążył do anulowania wspomnianych wcześniej traktatów jako ograniczających suwerenność Republiki Cypru. Równocześnie domagał się dla Cypryjczyków prawa do samostanowienia, co w praktyce oznaczało bezwarunkową unię Cypru z Grecją. Paradoksalnie jednak, dążąc do przyłączenia Cypru do jednego z krajów członkowskich NATO, szukał sprzymierzeńców wśród państw socjalistycznych i niezaangażowanych.

Już pierwsze lata funkcjonowania Republiki Cypru pokazały, że zapisy konstytucyjne – dające przedstawicielom obu narodowości prawo weta – w połączeniu z wzajemną nieufnością w stosunkach grecko–tureckich powodują całkowity paraliż procesu decyzyjnego i kryzys państwa.

Do nieporozumień doszło już w marcu 1961 r. przy uchwalaniu ustawy budżetowej. Grecy proponowali wysokie podatki, powołując się na potrzeby finansowe państwa. Turcy cypryjscy z kolei dopatrywali się w tej propozycji intencji ekonomicznego wyniszczenia ludności muzułmańskiej. Dlatego też każdy wniosek grecki wetowała turecka izba narodowa, uzasadniając, że proponowane podatki są za wysokie dla biednej ludności tureckiej. Na skutek tych sporów Republika Cypru nie miała uchwalonej ustawy budżetowej.

W listopadzie 1961 r. ujawniła się także różnica zdań w sprawie utworzenia armii cypryjskiej. Zgodnie z zapisami konstytucji armia Republiki Cypru miała składać się w 60% z Greków, a w 40% z Turków. Konstytucja jednak nie określała, czy mają to być oddziały jednolite pod względem narodowościowym czy mieszane. Grecy domagali się mieszanych jednostek, Turcy z kolei odrębnych. Rada Ministrów, w skład której wchodziło 7 Greków i 3 Turków, drogą głosowania zadecydowała o powołaniu wspólnej armii przemieszanej narodowościowo. Decyzja ta została jednak odrzucona przez wiceprezydenta Küųüka na mocy przysługującego mu prawa weta. W takiej sytuacji prezydent Makarios postanowił, że Cypr w ogóle nie będzie miał własnej armii.

Politycy wspólnoty greckiej z Makariosem na czele, dążąc do wyprowadzenia kraju ze stagnacji gospodarczej i paraliżu administracyjnego, przystąpili do prac nad rewizją konstytucji, zmierzających głównie do zreformowania procesów decyzyjnych w państwie oraz zmian proporcji przy obsadzaniu przez przedstawicieli obu narodowości stanowisk w administracji państwowej. Wszelkie zmiany proponowane przez Greków wymagały ustępstw ze strony mniejszości tureckiej, której konstytucja z 1960 r. gwarantowała uprzywilejowaną rolę w życiu państwa.

W listopadzie 1963 r. prezydent Makarios zaproponował politykom tureckim rozważenie projektu rewizji konstytucji. Projekt, który nazwano „13 punktami Makariosa”, zawierał propozycje mające zlikwidować paraliż decyzyjny w państwie, głównie poprzez rezygnację z prawa wzajemnego wetowania. Szef państwa skrytykował także postanowienia traktatu gwarancyjnego, w myśl którego większość zasad konstytucyjnych objętych propozycjami poprawek nie mogła być zmieniona pod groźbą interwencji państw–sygnatariuszy, tj. Grecji, Turcji i Wielkiej Brytanii.

Turcy cypryjscy wspierani przez rząd w Ankarze, obawiając się utraty uprzywilejowanej pozycji gwarantowanej im przez konstytucję, interpretowali propozycje Makariosa jako próbę unieważnienia wspominanego traktatu.

Przetargom politycznym towarzyszyły demonstracje uliczne obu grup ludności, które wkrótce przerodziły się w starcia zbrojne. Turcja, powołując się na swoje traktatowe uprawnienia, zagroziła interwencją zbrojną na wyspie. Na Cyprze lądowały jednostki wojsk greckich i tureckich, wzmacniając stacjonujące tam na mocy traktatu gwarancyjnego kontyngenty.

Stany Zjednoczone, pragnąc powstrzymać eskalację napięcia na południowo–wschodniej flance NATO, wysunęły propozycje uregulowania sporu na wyspie przez interwencję wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego. Sprzeciwił się temu prezydent Makarios, stojąc na stanowisku, że problem cypryjski należy rozpatrywać na forum ONZ i zażądał zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa w celu podjęcia kroków gwarantujących terytorialną integralność i polityczną niepodległość Cypru. Po długotrwałych negocjacjach Rada Bezpieczeństwa uchwaliła 4 marca 1964 r. rezolucję zawierającą apel do wszystkich państw pozostających w sporze o powstrzymanie się od gróźb użycia siły. Podjęto także decyzję o umieszczeniu na wyspie międzynarodowych sił pokojowych ONZ w celu przywrócenia spokoju i porządku konstytucyjnego.

We wrześniu 1964 r. zamieszki ucichły, ale dochodziło jeszcze do sporadycznych starć między bojówkami greckimi i tureckimi. Na znak protestu wobec „13 punktów Makariosa” przedstawiciele ludności tureckiej wycofali się zarówno z rządu, jak i z Izby Reprezentantów. Od tego momentu społeczność turecka bojkotowała decyzje rządu cypryjskiego, powołując się na nieobecność swoich polityków w organach władzy wykonawczej i ustawodawczej.

Po krwawych wydarzeniach z 1963 i początku 1964 r. prezydent Makarios powołał do życia Gwardię Narodową, składającą się z Greków cypryjskich. Kadrę oficerską stanowili natomiast oficerowie armii greckiej skierowani na Cypr. Gwardia Narodowa oficjalnie podlegała cypryjskiemu ministerstwu obrony, które miało ją kierować do tłumienia zajść między obiema społecznościami wyspy.

Po przejęciu władzy w Grecji w 1967 r. przez „czarnych pułkowników” większość skierowanych na Cypr przez rząd w Atenach oficerów Gwardii wsparła dyktaturę wojskową i propagowaną przez nią ideę enosis, co spowodowało eskalację napięcia i powrót do sytuacji z 1964 r. Swoisty pat polityczny na Cyprze (z jednej strony torpedowanie wszelkich propozycji przez Turków cypryjskich, z drugiej zaś nieprzejednane stanowisko Makariosa wykluczającego zarówno podział Cypru, jak też jego przyłączenie do Grecji pod rządami junty) przyczynił się do wybuchu kolejnych zamieszek w 1967 r. Tym razem sprawcami krwawych zajść (zginęło w nich około 300 przedstawicieli ludności greckiej i tureckiej) stali się żołnierze Gwardii Narodowej, którzy sprowokowali Turków cypryjskich. Tak upadła prezydencka idea Gwardii Narodowej jako struktury mającej nie dopuścić do starć na tle narodowościowym.

Rząd w Ankarze, powołując się na traktat gwarancyjny, zamierzał zaprowadzić porządek na wyspie. Inwazja turecka oznaczałaby faktyczny podział Cypru i zrealizowanie koncepcji taksim. Odpowiedź Grecji rządzonej przez wojskowy reżim mogła być w tej sytuacji tylko jedna – wojna z Turcją. Do wybuchu konfliktu między dwoma sojusznikami nie mogło jednak dopuścić NATO i dyplomacja amerykańska. Dzięki szybkiej interwencji USA groźba inwazji na Cypr oraz wojny grecko – tureckiej została zażegnana. Władze w Ankarze ostrzegły jednak Makariosa, że najmniejsza akcja przeciwko wspólnocie tureckiej na Cyprze niezwłocznie pociągnie za sobą, odwet zbrojny.

Prezydent Makarios winą za zaistniałą sytuację obarczył dyktaturę wojskową w Atenach, która kierowała oficerami Gwardii Narodowej odpowiedzialnymi za wywołanie zamieszek. Arcybiskup chciał prowadzić politykę niezależną od Aten i Ankary. Uważał, że jest możliwe utrzymanie pokoju i odbudowanie przyjaznych stosunków między cypryjskimi Grekami i Turkami pod warunkiem nie ingerowania obcych państw w sprawy wyspy. Jego plany były jednak torpedowane przez członków junty greckiej i rządu tureckiego, którzy powołując się na traktat gwarancyjny, przez cały czas usiłowali narzucać swoją wolę politykom cypryjskim – jedni licząc na przyłączenie wyspy, drudzy na jej podział – czym skutecznie blokowali wszelkie próby przeprowadzenia reform administracyjnych.

W wyniku intensywnych działań rządu ateńskiego na Cyprze powstała tajna organizacja o nazwie EOKA 2. Jej celem było obalenie rządu Makariosa i przyłączenie wyspy do Grecji. Skupiała ona większość oficerów i żołnierzy Gwardii Narodowej pod wodzą wspomnianego już generała Griwasa. Oddziały tej organizacji dokonywały licznych akcji dywersyjnych, atakując bojówki tureckie i prowokując krwawe zamieszki, które mogły posłużyć za pretekst do interwencji tureckiej.

Wszystko to przyczyniło się do narastania nieporozumień między juntą w Atenach a rządem w Nikozji. Prezydent, żeby powstrzymać dalszy wzrost napięcia na wyspie, utworzył w 1973 r. korpus rezerwowy (Efedrikon Soma), składający się z 2 tys. najbardziej oddanych mu Greków cypryjskich, którego zadaniem było zwalczanie EOKA 2 i zapobieganie starciom z ludnością turecką, a 1 lipca 1974 r. wydał decyzję o redukcji oddziałów Gwardii Narodowej i delegalizacji organizacji EOKA 2.

15 lipca 1974 r. oficerowie Gwardii Narodowej, z rozkazu junty ateńskiej, w drodze zamachu stanu obalili prezydenta Makariosa. Samozwańczym prezydentem Republiki Cypru został Nikos Sampson przywódca EOKA 2,, znany z wcześniejszych akcji terrorystycznych wymierzonych w administrację Makariosa oraz w ludność turecką.

Turcja, jako sygnatariusz traktatu gwarancyjnego mającego zapewniać zachowanie porządku konstytucyjnego na Cyprze, zdecydowanie przeciwstawiła się rozwojowi wypadków i 20 lipca 1974 r. rozpoczęła inwazję na Cypr. Doszło do krwawych walk między Gwardią Narodową i wojskami tureckimi wspieranymi przez bojówki Turków cypryjskich. Został rozwiązany rząd Sampsona, a władzę objął Glafkos Kleridis, przewodniczący Izby Reprezentantów, który zgodnie z konstytucją przejął prerogatywy prezydenta Makariosa na czas jego nieobecności w kraju. Arcybiskup, któremu udało się uciec z wyspy, reprezentował wówczas Republikę Cypru na forum ONZ. W dniu inwazji tureckiej Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję wzywającą wszystkie strony konfliktu do wstrzymania ognia, natychmiastowego położenia kresu interwencji wojskowej i przystąpienia do rokowań pokojowych.

Sytuacja we wschodniej części Morza Śródziemnego była napięta i groziła eskalacją konfliktu, gdyż rząd ateński ogłosił powszechną mobilizację i prowadził przygotowania do interwencji zbrojnej przeciwko Turcji. W tych okolicznościach rządy innych państw, głównie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, interweniując u premiera Konstantinosa Karamanlisa, doprowadziły do zaniechania działań militarnych przez Grecję. Niebezpieczeństwo wojny między krajami członkowskimi NATO zostało zażegnane.

5. Sytuacja polityczna na Cyprze po inwazji tureckiej w 1974 r.

Pomimo przywrócenia porządku konstytucyjnego na wyspie, reaktywowania prawowitego rządu cypryjskiego i toczących się w Genewie negocjacji między przedstawicielami Grecji, Turcji i Wielkiej Brytanii, wojska tureckie kontynuowały inwazję, zajmując coraz większy obszar Cypru. Rada Bezpieczeństwa ONZ wydała rezolucję potępiającą Turcję i wzywającą do wycofania jej wojsk z wyspy. Turcja zerwała jednak 14 sierpnia 1974 r. rozmowy w Genewie i prowadziła dalszą akcję zbrojną aż do 1 września, zajmując blisko 37% terytorium wyspy. Te sukcesy militarne zapewniały przedstawicielom ludności tureckiej na Cyprze lepszą pozycję przetargową w przyszłych negocjacjach dotyczących jej statusu politycznego.

Armia turecka zajęła najbardziej urodzajne tereny oraz obszary o najlepiej rozwiniętej bazie turystycznej. Blisko 250 tys. Greków cypryjskich, czyli 1/3 populacji wyspy, zostało zmuszonych do porzucenia swoich rodzinnych domów i opuszczenia terenów okupowanych. Na ogromnym obszarze zajętym przez armię turecką zamieszkali teraz Turcy cypryjscy, którzy stanowili zaledwie 18% ludności wyspy. W tej sytuacji należało określić warunki i zasady współżycia obu grup narodowościowych, a także rozwiązać kwestię obecności armii tureckiej – dla Greków okupacyjnej, a dla Turków stanowiącej jedyną gwarancję bezpieczeństwa.

6. Próby rozwiązania problemu cypryjskiego po inwazji tureckiej

W grudniu 1974 r. na wyspę powrócił, entuzjastycznie witany przez Greków cypryjskich, prezydent Makarios, który za główny cel postawił sobie zakończenie konfliktu. Z uwagi na wiele kwestii spornych zapowiadały się długie negocjacje między miejscowymi politykami greckimi i tureckimi.

Turcy cypryjscy wspierani obecnością blisko 40–tysięcznej armii tureckiej, żądali utworzenia na Cyprze państwa federalnego, z uwzględnieniem podziału regionalnego. Grecy cypryjscy byli takiemu rozwiązaniu przeciwni, gdyż z ich punktu widzenia oznaczało to faktyczny podział wyspy. Prezydent Makarios przedstawił 8–punktowy projekt, który zakładał m.in., że:

– Cypr będzie państwem suwerennym, niepodległym, z rządem centralnym o znacznych uprawnieniach.

– Konstytucja zostanie zreformowana i będzie określać zasady współżycia obu grup ludności, zamieszkujących oddzielne kantony.

– Powstanie 8 kantonów tureckich zajmujących łącznie 18,2% powierzchni Cypru.

– Na całej wyspie będzie obowiązywać prawo swobodnego osiedlania się i przemieszczania.

– Wszyscy uchodźcy otrzymają prawo powrotu do swych domostw.

Tymczasem 13 lutego 1975 r. strona turecka jednostronnie proklamowała powstanie na obszarze okupowanym przez armię turecką Federacyjnego Państwa Turków Cypryjskich. Ich przywódca Rauf Denktasz oświadczył, że nowe państwo będzie istnieć do czasu, aż znowelizowana konstytucja cypryjska z 1960 r. pozwoli przekształcić wyspę w federację dwóch autonomicznych krajów kierowanych przez swoje narodowe władze o dużych uprawnieniach oraz przez rząd centralny wyposażony w niewielkie prerogatywy. Akt proklamacji został uznany jedynie przez rząd w Ankarze.

Wiele inicjatyw zmierzających do rozwiązania problemu cypryjskiego podejmowała Organizacja Narodów Zjednoczonych, która wielokrotnie doprowadzała strony do stołu rokowań. Jednakże ze względu na nieugiętą postawę Turków cypryjskich, którzy w trosce o swoje bezpieczeństwo nie chcieli zgodzić się na podstawowy warunek Greków, mianowicie wycofanie okupacyjnej armii tureckiej, w rozmowach nie osiągano postępu.

W sierpniu 1983 r. sekretarz generalny ONZ Javier Perez de Cuellar wystąpił z nową inicjatywą pokojową. Proponował powierzenie Turkom administracji nad 23% terytorium wyspy, sprawowanie funkcji prezydenta przez obywatela narodowości greckiej, a wiceprezydenta przez obywatela narodowości tureckiej, a także podział miejsc w Izbie Reprezentantów między Greków i Turków w proporcji 60 do 40. O ile propozycje te spotkały się szerokim poparciem Greków cypryjskich, o tyle odpowiedzią strony tureckiej było jednostronne proklamowanie 15 listopada 1983 r. na terenach okupowanych tzw. Tureckiej Republiki Północnego Cypru. Rokowania zerwano. Rządy w Nikozji i Atenach potępiły akt proklamacji samozwańczego państwa, a dwa dni później Rada Bezpieczeństwa ONZ uznała go za „nieważny i niebyły”. Jedynym krajem na świecie, który uznał samozwańczą republikę, była Turcja. Jej polityka zmuszająca do usztywnienia stanowiska negocjacyjnego skłonnych do rozmów Turków cypryjskich doprowadziła w końcu do zrealizowania forsowanej od dawna koncepcji taksim.

Istnienie samozwańczego państwa tureckiego na północy wyspy stawia rząd w Nikozji, a także wspierający go rząd w Atenach, w bardzo trudnej sytuacji podczas rozmów o przyszłym statusie wyspy. Grecy cypryjscy musieli zgodzić się na propozycje tureckie dotyczące ustanowienia federacji, ale nadal za podstawowy warunek zakończenia sporu uważają wycofanie wojsk okupacyjnych.

Obie strony nie potrafią się porozumieć w sprawie wielkości terytorium, jakie ma przypaść wspólnocie tureckiej. Obecnie Turcy zajmują 37% całego obszaru Cypru i nie zgadzają się na proponowane przez Greków 20% (proporcjonalnie do liczby ludności tureckiej). Dodatkową komplikację stwarza zasiedlenie północnej części Cypru przez Turków z Anatolii. Grecy cypryjscy utrzymują, że chodzi o około 115 tys. osób, podczas gdy przywódca Turków cypryjskich Rauf Denktasz twierdzi, że zaledwie o kilkanaście tysięcy.

Ważniejszą kwestią sporną są kompetencje przyszłego rządu centralnego i rządów wspólnot. Grecy cypryjscy chcą silnej władzy centralnej i zmniejszonych prerogatyw dla rządów wspólnot. Turcy cypryjscy przeciwnie – słabego rządu centralnego, o uprawnieniach obejmujących tylko dziedziny polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Wciąż nierozstrzygnięta pozostaje kwestia wycofania wojsk tureckich z wyspy. Pretekstem do ich zatrzymania są powtarzające się incydenty w strefie buforowej oddzielającej część okupowaną od reszty kraju. Spór dotyczy także zwrotu majątków Grekom cypryjskim, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia ziem północnych.

Rząd cypryjski, widząc fiasko prowadzonych rozmów mimo aktywności mediacyjnej ONZ, administracji prezydenta Billa Clintona (od 1995 r.) oraz Brytyjczyków, coraz częściej kierował swoją uwagę na Unię Europejską, licząc na to, że będzie ona w stanie nakłonić Turcję i Turków cypryjskich do ustępstw. Jednakże Amerykanie niechętnym okiem spoglądali na proces integracji Cypru ze Wspólnotami Europejskimi. Biały Dom uważał bowiem, że dyplomacja europejska, wiedząc, jak Grekom i Turkom cypryjskim oraz rządowi w Ankarze zależy na członkostwie we Wspólnotach, może przyczynić się do szybkiego zakończenia konfliktu cypryjskiego, o ile zmusi obie strony sporu do ustępstw. Przyjęcie zaś Cypru do UE przed zlikwidowaniem sporu spowoduje, że Wspólnoty Europejskie wzmocnią pozycję Greków cypryjskich oraz mogą przyczynić się do usztywnienia stanowiska Ankary i w konsekwencji do jej wycofania się z polityki proeuropejskiej. A ponieważ to rząd Grecji, dzięki obowiązującemu procesowi decyzyjnemu we Wspólnotach, spowodował zbliżenie Cypru do UE, Stany Zjednoczone obawiały się, że na skutek tego sprawy jeszcze bardziej się skomplikują: wszak Turcja nie jest członkiem UE, a Turcy cypryjscy nie brali udziału w podejmowaniu decyzji o przystąpieniu Republiki Cypru do Wspólnot. Dyplomaci amerykańscy wyrażali niepokój, że wszystko to jeszcze bardziej zaostrzy konflikt grecko–turecki wewnątrz NATO. Z tych względów najlepszym dla wszystkich rozwiązaniem będzie – zdaniem Waszyngtonu – unormowanie sytuacji na wyspie przed wejściem Cypru do Unii Europejskiej. Stanowisko amerykańskie poparła dyplomacja brytyjska.

W czerwcu 1997 r. amerykański prezydent wysłał z misją specjalną na Cypr Richarda Holbrooke’a. Wysiłkom amerykańskim towarzyszyły inicjatywy ONZ. Nowy sekretarz generalny Kofi Annan zaprosił liderów Greków i Turków cypryjskich do Nowego Jorku w lipcu 1997 r. na kolejne negocjacje. Nowej połączonej inicjatywie USA i ONZ sprzyjał przyjazny klimat polityczny, który powstał po podpisaniu 8 lipca 1997 r., w czasie szczytu NATO w Madrycie, wspólnej deklaracji grecko–tureckiej. Oba państwa zobowiązywały się do przestrzegania zasad prawa międzynarodowego oraz rezygnacji z użycia siły do rozwiązywania sporów. Inicjatywy Clintona i Annana poparli przywódcy polityczni państw G7 i Rosji, wzywając Greków i Turków cypryjskich do złagodzenia postaw negocjacyjnych, a Ateny i Ankarę do współdziałania na rzecz porozumienia.

9 lipca 1997 r. rozpoczęły się w Troutbeck w USA bezpośrednie negocjacje między Kleridisem a Denktaszem, prowadzone pod patronatem ONZ. Obaj politycy zgodzili się, że Cypr będzie państwem federalnym, jednak nie podpisali końcowego porozumienia. Udaremnił to Denktasz, który domagał się zablokowania procesu przyjęcia Republiki Cypru do UE do czasu uzyskania członkostwa przez Turcję i rozwiązania problemu podziału wyspy. Druga tura rozmów – odbywających się w szwajcarskim Montreux w sierpniu 1997 r. – zakończyła się całkowitym fiaskiem na skutek sprzeciwu Turków cypryjskich wobec postanowienia Komisji Europejskiej o zaproszeniu Republiki Cypru do negocjacji w sprawie członkostwa w UE. Denktasz odmówił kontynuowania jakichkolwiek rozmów w sprawie Cypru, dopóki Unia nie wycofa się z tej decyzji.

Pomimo braku zmiany w stanowisku Unii Europejskiej Turcy w 1999 r. wznowili rozmowy z Grekami cypryjskimi, które odbywały się równolegle do trwającego procesu integracji Republiki Cypru ze Wspólnotami Europejskimi. Dzięki współpracy dyplomacji UE oraz sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana 11 listopada 2002 r. ONZ przedstawiło kompleksowy plan rozwiązania problemu cypryjskiego, który w rzeczywistości stanowił projekt przyszłej konstytucji Cypru. Plan zakładał, iż Republika Cypru będzie państwem federalnym składającym się z dwóch części składowych (wspólnot). Relacje między ludnością grecką a turecką Cypru miały układać się na zasadach równości, a nie większości i mniejszości. Plan zezwalał na utrzymanie specjalnych więzów łączących obie wspólnoty z Grecją i Turcją oraz pozostawiał w mocy traktat gwarancyjny i o sojuszu. Propozycja ONZ została jednak odrzucona przez Turków cypryjskich, którzy postawili warunek, aby Cypr wstrzymał proces integracji z UE, do momentu przyjęcia Turcji do tej struktury.

Pomimo tych niepowodzeń rozmowy grecko–tureckie wciąż kontynuowano, Turcy cypryjscy wykonali nawet gest dobrej woli otwierając 23 kwietnia 2003 r. „zieloną linię”, pozwalając po 29 latach odwiedzić wypędzonym Grekom ich rodzinne miejsca na północy wyspy.

W związku z nadchodzącą datą wejścia Cypru do UE (1 maja 2004 r.) K. Annan przygotował kolejny plan – konstytucję, która miała satysfakcjonować Turków cypryjskich. Plan zakładał stworzenie na Cyprze federacji składającej się z dwóch wspólnot, ale z pewnymi restrykcjami nałożonymi na ludność grecką. Grekom częściowo ograniczono możliwość powrotu do swych domostw na północy wyspy, oraz wprowadzono dla nich zakaz nabywania posesji w części tureckiej, aż do momentu osiągnięcia przez Turków standardu życia zbliżonego do poziomu Greków. Plan zakładał także stopniową redukcję wojsk tureckich, pozostawiał jednak w mocy traktat gwarancyjny i o sojuszu. O powodzeniu planu i zakończeniu wieloletniego konfliktu miały zadecydować w oddzielnych referendach obie społeczności wyspy. 24 kwietnia 2004 r. odbyły się równocześnie głosowania referendalne, w których Turcy głosowali zdecydowanie za planem (64%), natomiast Grecy odrzucili plan większością 75%. Cypr pozostaje wciąż podzielony, a do UE de facto wstąpiła jedynie część grecka.

7. Proces integracji Cypru z Unią Europejską. Wpływ procesu integracji na rozwiązanie problemu cypryjskiego

4 lipca 1990 r. rząd Republiki Cypru złożył wniosek o pełne członkostwo we Wspólnotach Europejskich. Uczynił to w imieniu wszystkich Cypryjczyków, co spotkało się z protestem miejscowych Turków, którzy zakwestionowali prawo tego rządu do reprezentowania mieszkańców całej wyspy. Ich przywódca polityczny Rauf Denktasz, powołując się na konstytucję oraz traktaty z 1960 r., przypominał, że Turcy cypryjscy mają prawo zawetować decyzje dotyczące polityki zagranicznej, a Cypr nie może być członkiem organizacji, do której nie należą i Grecja, i Turcja. Rząd w Nikozji argumentował, że miał prawo przedstawić wniosek, ponieważ jest jedynym uznawanym w stosunkach międzynarodowych rządem Cypru, i to Turcja pierwsza pogwałciła porządek prawny, okupując 37% terytorium wyspy.

30 czerwca 1993 r. Komisja Europejska wydała opinię stwierdzającą na podstawie analizy ekonomicznej, społecznej i politycznej sytuacji na wyspie, że nie dostrzega problemów z przyjęciem acquis communautaire przez Cypr. W odniesieniu do sytuacji politycznej stwierdzono, iż status quo na wyspie jest nie do zaakceptowania przez członków UE oraz że podział Cypru powstał w wyniku okupacji jego północnej części przez wojska tureckie. Komisja przyjęła do wiadomości sprzeciw tzw. tureckich władz północnego Cypru wobec złożenia wniosku o członkostwo przez rząd w Nikozji w imieniu całej społeczności Cypru, niemniej jednak uznała wniosek Republiki Cypru za uprawniony z uwagi na fakt, że jedynym legalnym rządem jest gabinet prezydenta Glafkosa Kleridisa, który de iure ma władzę nad całą wyspą. W opinii zawarto stwierdzenie, że w związku z faktycznie istniejącym podziałem wyspy Republika Cypru nie jest w stanie zagwarantować podstawowych praw zamieszczonych w traktacie o Unii Europejskiej, czyli swobodnego przepływu osób, towarów, kapitału i usług, a także prawa do osiedlania się na terytorium całej wyspy. Komisja Europejska stanowczo stwierdziła, że integrację Cypru ze Wspólnotami Europejskimi powinno poprzedzić zawarcie trwałego porozumienia pokojowego, dzięki któremu nastąpiłoby odbudowanie zaufania między obu wspólnotami zamieszkującymi wyspę i powstały warunki do współpracy ich liderów politycznych. 4 października 1993 r. Rada Unii Europejskiej na podstawie opinii Komisji Europejskiej potwierdziła gotowość przyjęcia Republiki Cypru do Unii oraz oświadczyła, że Wspólnoty będą wspierać starania sekretarza generalnego ONZ o osiągnięcie porozumienia politycznego na wyspie. Szefowie państw i rządów zaznaczyli, że jeśli w najbliższej przyszłości nie zostanie podpisane takie porozumienie, Rada Europejska, po zapoznaniu się ze stanowiskami Greków i Turków cypryjskich, w styczniu 1995 r. ponownie przeanalizuje sytuację oraz sprawę akcesu Cypru do WE.

W rozumieniu większości państw członkowskich oznaczało to, że Wspólnoty nie rozpoczną negocjacji akcesyjnych z Cyprem, dopóki nie zostanie podpisane porozumienie na wyspie. Z taką interpretacją zdecydowanie nie zgodził się premier rządu ateńskiego Papandreu oraz prezydent Cypru Kleridis, który oświadczył, że Cypr nie może być ukarany przez państwa UE za nieustępliwość polityków Ankary w negocjacjach grecko–tureckich. Zahamowanie procesu integracji Republiki Cypru z WE oznaczałoby, zdaniem strony greckiej, iż państwa członkowskie popierają Ankarę, która jest przeciwna obecności Cypru we Wspólnotach.

Dla Wspólnot Europejskich ewentualne rozpoczęcie procesu negocjacyjnego oraz – w konsekwencji – przyjęcie Republiki Cypru przed rozwiązaniem konfliktu na wyspie stanowiłoby ogromny problem polityczny. W listopadzie 1993 r. wszedł w życie traktat z Maastricht ustanawiający Unię Europejską (UE), w ramach której miała być realizowana Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa (WPZB), zastępująca dotychczasowe forum polityczne, jakim była EWP. Za jeden z celów WPZB Wspólnoty uznały ochronę wspólnych wartości, podstawowych interesów i niezależności Unii. Przyjęcie Cypru przed unormowaniem sytuacji na wyspie oznaczałoby, iż Unia Europejska staje się w tym konflikcie stroną i musi aktywnie popierać władze w Nikozji przeciwko Turkom cypryjskim i rządowi w Ankarze, podczas gdy w jej interesie leżało zachowanie przyjaznych stosunków z Turcją, nadal pełniącą bardzo ważną funkcję w systemie bezpieczeństwa europejskiego. Z drugiej jednak strony członkostwo Grecji w UE zobowiązywało pozostałe państwa do poparcia jej polityki wobec Turcji i Cypru. Gdyby więc po przyjęciu Republiki Cypru część członków popierała Grecję i Cypr, a cześć chciała zachować dobre stosunki z Turcją, powstałoby zagrożenie dla funkcjonowania i rozwoju WPZB. Niechęć do opowiedzenia się po jednej ze stron konfliktu sprawiła, że większość krajów członkowskich wolała odsuwać moment zaproszenia rządu w Nikozji do negocjacji akcesyjnych.

W czerwcu 1994 r., w czasie debaty Rady Europejskiej na Korfu, Grecja, która wówczas przewodniczyła, zażądała, aby państwa członkowskie określiły datę rozpoczęcia negocjacji z rządem w Nikozji[7], a na szczycie Rady Europejskiej w Essen (w grudniu 1994 r.) ponowiła to żądanie, grożąc, że w razie odmowy sprzeciwi się wprowadzeniu unii celnej między UE a Turcją. Pozostali członkowie ulegli szantażowi i zgodzili się, aby następny etap rozszerzenia Unii Europejskiej objął także Republikę Cypru. Decyzja ta została potwierdzona w czasie spotkań Rady Europejskiej w Cannes (czerwiec 1995 r.) i Madrycie (grudzień 1995 r.); szefowie państw i rządów „Piętnastki” ustalili wtedy, że negocjacje z Cyprem rozpoczną się 6 miesięcy po zakończeniu konferencji międzyrządowej[8].

25 lutego 1997 r. Komisja Europejska oświadczyła, iż w negocjacjach akcesyjnych Cypru powinni wziąć udział zarówno przedstawiciele rządu prezydenta Glafkasa Kleridisa, jak i reprezentanci Turków cypryjskich. Decyzja ta spotkała się z ogromną krytyką rządów w Atenach i w Nikozji, które uważały, iż w procesie tym powinni uczestniczyć tylko prawowici przedstawiciele Republiki Cypru, a rokowania mają dotyczyć wyłącznie nieokupowanego terytorium wyspy. Na skutek protestów strony greckiej komisarz Hans van de Broek zapowiedział, wizytując w kwietniu 1997 r. Nikozję, że jeżeli strona turecka pozostanie nieugięta i porozumienie nie zostanie osiągnięte, to Turcy cypryjscy nie będą mogli uczestniczyć w negocjacjach z Unią Europejską.

Pod naciskiem Wspólnot Europejskich i starań dyplomacji amerykańskiej Turcy i Grecy cypryjscy podjęli kolejną próbę negocjacji, które odbyły się pod auspicjami ONZ w dniach 9–14 lipca 1997 r. Obie strony potwierdziły, że pogodzona Republika Cypru będzie miała strukturę federacji; problemy pojawiły się przy szczegółowym uzgadnianiu kompetencji rządu federalnego. Turcy, reprezentowani przez swego przywódcę Raufa Denktasza, domagali się także zahamowania procesu integracji Cypru z WE, dopóki Turcja nie stanie się członkiem tej organizacji oraz nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie podzielonej wyspy. Rozmowy zakończyły się fiaskiem ze względu na informację, że Komisja Europejska zadecydowała o rozpoczęciu negocjacji z Cyprem.

16 lipca 1997 r. Komisja Europejska opublikowała dokument „Agenda 2000”, w którym zaprosiła Republikę Cypru do negocjacji akcesyjnych. Komisja stwierdziła, że „Unia jest zdecydowana odegrać pozytywną rolę w procesie wprowadzania w życie sprawiedliwego i trwałego porozumienia [...]. Utrzymujący się status quo, niezgodny z prawem międzynarodowym, zagraża stabilności wyspy i regionu oraz ma wpływ na bezpieczeństwo Europy jako całości”. Komisja podkreśliła, że Unia nie będzie ingerować w porozumienia instytucjonalne między Grekami i Turkami cypryjskimi, jednak liczy, iż polityczne i ekonomiczne korzyści wynikające z członkostwa przyczynią się do znalezienia konsensusu na wyspie. Dokument zawiera także następujące stwierdzenie: „Jeżeli przed terminem rozpoczęcia rokowań akcesyjnych porozumienie nie zostanie osiągnięte, negocjacje rozpoczną się z rządem Republiki Cypru jako jedyną władzą uznawaną przez prawo międzynarodowe”.

Turcy cypryjscy zinterpretowali decyzję Komisji jako opowiedzenie się UE po stronie Greków i zaostrzyli swoje stanowisko negocjacyjne, zawierając 20 lipca 1997 r. porozumienie o stowarzyszeniu z rządem w Ankarze. Jeszcze bardziej usztywnili swoją postawę w sierpniu 1997 r. podczas rokowań prowadzonych z Grekami cypryjskimi w szwajcarskiej miejscowości Montreux. Denktasz zażądał wtedy uznania niepodległej Tureckiej Republiki Północnego Cypru, argumentując, że dzięki temu wyrówna się status obu społeczności i łatwiej będzie dojść do porozumienia na forum międzynarodowym. I te rokowania zakończyły się fiaskiem.

Rząd turecki obawiał się, że wejście Cypru do Unii Europejskiej, której członkiem jest już Grecja, postawi Turcję w bardzo niewygodnej sytuacji negocjacyjnej i zablokuje jej starania o członkostwo. Obawy te potwierdziły się podczas szczytu luksemburskiego w grudniu 1997 r., kiedy „Piętnastka” postanowiła, że Republika Cypru zostanie przyjęta do UE w najbliższej grupie nowych członków, i wyznaczyła termin rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych na 30 marca 1998 r. Równocześnie Rada Europejska odrzuciła wniosek Turcji o członkostwo w UE, uzależniając jej przyszłe kandydowanie od uregulowania sporu grecko–tureckiego na Morzu Egejskim, rozwiązania problemu cypryjskiego oraz przestrzegania praw człowieka.

Na skutek postanowień luksemburskich zaostrzyły się stosunki między Grekami i Turkami cypryjskimi oraz ochłodziły relacje między Brukselą a Ankarą. Rauf Denktasz zapowiedział, że negocjacje w sprawie Cypru nie zostaną wznowione, dopóki nie nastąpi zablokowanie procesu integracji Cypru z UE oraz nie zostanie uznana w stosunkach międzynarodowych Turecka Republika Północnego Cypru. Rząd w Ankarze z kolei zagroził, że w razie przyjęcia Cypru do UE Turcja włączy okupowaną część wyspy w skład swojego terytorium.

Politycy Unii Europejskiej, podejmując nieprzychylne decyzje wobec Turcji oraz Turków cypryjskich, sądzili, że zmuszą rząd w Ankarze do ustępstw i wycofania wojsk z wyspy. Spekulacje te okazały się zawodne: strona turecka zamiast ugiąć się przed żądaniami, wręcz usztywniła swoje stanowisko, grożąc zmianą polityki wobec Brukseli oraz zapowiadając zbombardowanie miejsc rozmieszczenia nowego uzbrojenia na terenie Republiki Cypru.

30 marca 1998 r. rozpoczęły się negocjacje akcesyjne między Unią Europejską a Republiką Cypru. Fakt ten w niczym nie zmienił stanowiska Turków cypryjskich ani władz w Ankarze. Strategia zaostrzania polityki wobec strony tureckiej nie przyniosła spodziewanych efektów, a tylko pogorszyła całą sprawę. Dyplomaci w Brukseli i w Atenach wyciągnęli wnioski z niepowodzeń dotychczasowej polityki i postanowili ją skorygować. Zasadnicza zmiana strategii nastąpiła dopiero w grudniu 1999 r., kiedy po dwóch latach przerwy rozpoczęto pod auspicjami ONZ kolejną rundę rokowań między Grekami i Turkami cypryjskimi w Nowym Jorku. Chodziło o pokazanie UE, iż obie strony pragną pokojowego rozwiązania sporu. Wznowienie negocjacji wiązało się przede wszystkim z odbywającym się w dniach 10 i 11 grudnia 1999 r. szczytem państw Unii Europejskiej w Helsinkach, na którym postanowiono nadać Turcji status oficjalnego kandydata do członkostwa w Unii Europejskiej[9]. W zamian rząd w Ankarze zobowiązał się do uregulowania stosunków grecko–tureckich, rozwiązania problemu cypryjskiego oraz przestrzegania praw człowieka[10].

Dzięki wzmożonym staraniom dyplomatycznym od 31 stycznia do 8 lutego 2000 r. trwały w Genewie rozmowy w sprawie Cypru. Obaj cypryjscy przywódcy polityczni, Kleridis oraz Denktasz, nie zgodzili się na bezpośredni dialog i omawiali cztery zagadnienia (podział władzy, prawa własności, kwestię terytorialną oraz sprawy bezpieczeństwa) za pośrednictwem delegata ONZ.

Przedstawiciel Turków cypryjskich z uporem żądał uznania przez władze w Nikozji Tureckiej Republiki Północnego Cypru oraz utworzenia konfederacji. Nie osiągnięto porozumienia w żadnej sprawie. Denktasz nie wykazywał skłonności do kompromisu ze względu na zbliżające się w maju wybory prezydenckie w okupowanej części Cypru, w których sam startował, posługując się w kampanii antygreckimi hasłami. Nie mógł zatem pójść na ustępstwa wobec Kleridisa, żeby nie stracić poparcia wyborców. Dyplomaci UE, USA oraz ONZ, obserwując przebieg negocjacji, zaproponowali więc, aby następne spotkanie zorganizować już po wspomnianych wyborach, kiedy ustanie nacjonalistyczna wyborcza propaganda. Uzgodniono, iż rozmowy rozpoczną się 5 lipca 2000 r. w Genewie.

Dobry klimat, jaki powstał dzięki decyzjom podjętym w Helsinkach, umożliwił zbliżenie na linii Ateny – Ankara. Okazało się, że nowa taktyka wobec Turcji przynosi wymierne rezultaty. Jeszcze 19 stycznia 2000 r. szef ateńskiej dyplomacji George Papandreu[11] złożył wizytę w Ankarze, podczas której podpisano kilka umów o wzajemnej współpracy. W Turcji wizytę nazwano „historyczną”, nawiązującą do przyjaznych stosunków grecko–tureckich za czasów Wenizelosa i Kemala Paszy Atatürka. W lutym do Aten przybył minister spraw zagranicznych Turcji Ismail Cem w celu podpisania kolejnych porozumień o współpracy grecko–tureckiej[12]. O ociepleniu stosunków między Atenami i Ankarą świadczył fakt, że w kampanii wyborczej do greckiego Wuli, trwającej do początku kwietnia 2000 r., po raz pierwszy od 26 lat żadna partia nie posługiwała się nacjonalistyczną retoryką antyturecką.

Władze w Ankarze zdawały sobie sprawę, że kandydowanie do członkostwa we Wspólnotach Turcja zawdzięcza głównie Grecji. Nawet jeśli jej zgoda była wymuszona przez pozostałe państwa członkowskie UE, to i tak oznaczała złagodzenie nieprzejednanego dotąd stanowiska. Rząd w Atenach także doszedł do wniosku, że więcej ustępstw uzyska od Turcji, zachęcając ją perspektywą przyszłego członkostwa w UE. Postanowienia helsińskie oraz podpisanie umów grecko–tureckich zapoczątkowały nowy etap w stosunkach między obydwoma krajami, co z pewnością będzie miało wpływ na sytuację na Cyprze. O zacieśnieniu wzajemnych kontaktów świadczy także fakt, że rząd w Atenach wysłał do Turcji swoich ekspertów, którzy mają pomóc rządowi Ecevita w przystosowaniu tureckiego prawa do acquis communautaire.

2 maja 2000 r. szefowie dyplomacji Grecji i Turcji, Papandreu oraz Cem, spotkali się w Nowym Jorku z Madeleine Albright. Ich wspólna rozmowa zakończyła się konkluzją, że oba kraje będą dążyły do jak najszybszego unormowania sytuacji na Cyprze, bo jest to istotny czynnik warunkujący zachowanie pokoju i stabilizację we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego. Spotkanie obu polityków z szefową dyplomacji amerykańskiej miało zmobilizować ich ziomków zamieszkałych na Cyprze przed rozpoczynającą się w lipcu kolejną turą rozmów. Niepowodzenie pertraktacji lutowych nie pogorszyło stosunków grecko–tureckich, gdyż wszyscy politycy zdawali sobie sprawę, że Denktasz działał pod presją zbliżających się wyborów prezydenckich. Teraz jednak spodziewano się, że nastąpi przełom w rozmowach, głównie ze względu na dążenia społeczności tureckiej do członkostwa w UE (opowiedziało się za nim ponad 90% Turków cypryjskich). Ponadto pojawiły się nowe postulaty ze strony Greków cypryjskich, którzy w myśl zasady „ziemia za pokój” proponowali, że w zamian za zgodę na powrót greckich mieszkańców Waroszy wspomogą finansowo okupowaną część Cypru. Unia Europejska zaczęła żądać od Turcji wywiązania się z obietnic danych Wspólnotom podczas szczytu helsińskiego oraz nakłaniać Turków cypryjskich, by włączyli swoich przedstawicieli do delegacji nikozyjskiej negocjującej z WE.

Rozpoczęta w lipcu 2000 r. kolejna tura rozmów grecko–tureckich nie przyniosła rezultatów. Turcy cypryjscy, widząc, że decydentom zależy na rozwiązaniu problemu podzielonej wyspy przed przyjęciem Republiki Cypru do Unii Europejskiej, nie zamierzali ustępować, licząc na to, że naciski będą wywierane także na drugą stronę, co zmusi ją do ustępstw. Podobnie władze w Ankarze, pomimo ocieplenia stosunków z Grecją, dążyły do wykorzystania problemu cypryjskiego dla procesu integracji Turcji z Unią Europejską. Turcja otrzymała wprawdzie status kandydata, ale nie przystąpiła jeszcze do negocjacji akcesyjnych. Politycy znad Bosforu sądzili więc, że uzyskają dodatkowe ustępstwa ze strony Wspólnot, jeżeli będą jeszcze przez jakiś czas grali „kartą cypryjską”. Z takich to powodów Denktasz zajął w toczących się rokowaniach sztywne stanowisko. Wielkim zaskoczeniem dla Greków cypryjskich było jego ultymatywne oświadczenie z listopada 2000 r., domagające się uznania Tureckiej Republiki Północnego Cypru i uzależniające od tego kontynuowanie rokowań. Zarówno Ateny, jak i Nikozja stwierdziły, że jest to warunek nie do przyjęcia, i oskarżyły stronę turecką o torpedowanie rozmów pokojowych. Rokowania przerwano, bo Denktasz faktycznie nie powrócił już do stołu konferencyjnego.

Postępowanie Turków cypryjskich zaskoczyło także dyplomatów waszyngtońskich, brukselskich oraz sekretarza generalnego ONZ. Wszyscy oni próbowali nakłonić Denktasza do kontynuowania rozmów pokojowych bez żadnych warunków wstępnych, ale on pozostał niewzruszony, sądząc, że tym razem pod naciskiem międzynarodowym ustąpią Grecy cypryjscy.

Pomimo paraliżu rozmów pokojowych rząd w Nikozji kosekwentnie realizował strategię integracji Republiki Cypru z Unią Europejską, zamykając kolejne rozdziały negocjacyjne. Kleridis wzmocnił swoją pozycję polityczną, uzyskawszy zapewnienie decydentów unijnych, że Republika Cypru zostanie przyjęta w poczet członków Wspólnot nawet bez podpisania porozumienia z Turkami cypryjskimi.

Reakcja polityków znad Bosforu była gwałtowna. Szef tureckiej dyplomacji Ismail Cem przestrzegł Nikozję przed integracją z Unią Europejską jako „pyrrusowym zwycięstwem”, które może sprowokować Turcję. Nieoficjalnie tureccy decydenci grozili włączeniem okupowanej części Cypru w skład swojego państwa. Cem dodał także, iż najlepszym wyjściem będzie ustanowienie konfederacji (z niezależną częścią turecką).

Zaostrzenie tureckiego stanowiska w sprawie Cypru zbiegło się z kryzysem ekonomicznym w Turcji. Zarówno wcześniejsze trzęsienia ziemi, jak i postępująca od początku 2001 r. zapaść finansowa oraz olbrzymia inflacja załamały turecką gospodarkę. Okazało się, że Ankara nie poradzi sobie bez pomocy zagranicznej, głównie z Unii Europejskiej. Zła sytuacja ekonomiczna dotknęła także okupowaną część Cypru (oficjalną walutą był tam turecki funt), skazaną na pomoc objętej kryzysem Turcji.

W tych okolicznościach dyplomacja amerykańska oraz unijna nakłoniła rząd w Ankarze i Turków cypryjskich do powrotu do stołu rokowań. Turcy próbowali początkowo obstawać przy swoim wstępnym warunku rozpoczęcia rozmów, ale pogłębiający się kryzys ekonomiczny i uzależnienie od pomocy z zewnątrz zmusiły ich do ustępstw. Poza tym trudna sytuacja gospodarcza w części północnej, okupowanej, kontrastująca z dobrobytem w Republice Cypru – prowadzącej negocjacje akcesyjne z Unią Europejską – też stanowiła bodziec do wznowienia rozmów. Turcy przekonali się, że ich strategia, polegająca na usztywnieniu stanowiska i wywieraniu nacisku na Greków i Wspólnoty, nie przyniosła spodziewanych rezultatów i obróciła się przeciwko nim.

Po tej dyplomatycznej porażce Turkom nie pozostało nic innego, jak powrócić do stołu rokowań bez stawiania warunków wstępnych. 16 stycznia 2002 r. rozpoczęła się pod auspicjami ONZ kolejna tura rozmów między Kleridisem a Denktaszem. Także Unia Europejska zintensyfikowała swoje wysiłki w celu rozwiązania problemu cypryjskiego. Oczywiście, dużą rolę odgrywała Grecja, która korzystając z członkostwa we Wspólnotach, dążyła do politycznego wsparcia rządu w Nikozji. W czasie wizyty w Atenach w marcu 2002 r. komisarz Günther Verheugen przyznał, że w interesie Unii leży przyjęcie zjednoczonego Cypru, ale podpisanie porozumienia nie jest warunkiem akcesu Republiki Cypru.

23 maja 2002 r. premier Grecji Kostas Simitis oraz prezydent Cypru Glafkos Kleridis podpisali w Atenach porozumienie w sprawie wspólnej strategii integracyjnej Cypru z Unią Europejską. Inicjatywę tę podjęto w celu przeciwdziałania poczynaniom Turcji, Grecy obawiali się, że podczas ratyfikacji umowy akcesyjnej któreś z państw Unii, nie chcąc antagonizować stosunków z Ankarą, odrzuci traktat. Rauf Denktasz, powołując się na zapisy konstytucji Republiki Cypru, że postanowienia dotyczące polityki zagranicznej muszą być akceptowane i przez Greków, i przez Turków cypryjskich, zaczął domagać się przeprowadzenia oddzielnych referendów w obu częściach Cypru w sprawie akcesu do Unii Europejskiej, licząc na to, że ludność w części okupowanej będzie głosować przeciwko traktatowi. Żądania tureckie odrzucił Parlament Europejski, uznając za nieprawomocne referendum, w którym brałoby udział 35 tys. żołnierzy tureckich i około 100 tys. przesiedleńców z tureckiej Anatolii.

Greków cypryjskich poparł także parlament w Atenach, który 22 maja 2002 r. orzekł, że nie zatwierdzi traktatu akcesyjnego żadnego państwa, o ile Cypr nie znajdzie się w pierwszej grupie państw przyjmowanych do Unii Europejskiej.

W czasie szczytu Unii Europejskiej w Kopenhadze (12–13 grudnia 2002 r.) zakończono negocjacje akcesyjne z państwami kandydującymi, przy czym najwcześniej, bo już 4 grudnia, z Republiką Cypru. 16 kwietnia 2003 r. w Atenach na Akropolu podpisano traktaty akcesyjne z 10 państwami europejskimi, w tym z Cyprem. Zgodnie z literą traktatu Republika Cypru (de facto tylko część grecka) stała się członkiem Unii Europejskiej w dniu 1 maja 2004 r. 

III. LUDNOŚĆ

Ze względu na to, że rząd Republiki Cypru nie kontroluje całego terytorium państwa, przytaczane dalej szczegółowe dane statystyczne (zarówno ekonomiczne, jak i demograficzne) obejmujące okres po 1974 r., tzn. po rozpoczęciu okupacji północnej części wyspy przez wojska tureckie, dotyczą jedynie terytorium administrowanego przez rząd Republiki Cypru, a w odniesieniu do całego terytorium wyspy mają jedynie charakter szacunkowy.

1. Rozwój ludnościowy

W minionym stuleciu liczba mieszkańców wyspy gwałtownie wzrosła, przy czym od zakończenia II wojny światowej do chwili obecnej niemal się podwoiła (w 1881 r. – 186 tys., w 1931 r. – 348 tys., w 1946 r. – 450 tys., w 1960 r. – 573 tys., w 1980 r. – 614 tys., w 1990 r. – 687 tys., w 2003 r. –818 200 tys.). Są to oficjalne dane Republiki Cypru, uwzględniające także szacunkowo obliczoną liczbę ludności żyjącej na terenach znajdujących się pod okupacją turecką.

2. Ludność wiejska i miejska

W ostatnim półwieczu nastąpiła także szybka urbanizacja kraju. W 1881 r. zaledwie 18% mieszkańców żyło w ośrodkach miejskich. W 1946 r. odsetek ten wzrósł już do 25, a w 1973 r. do 42. Obecnie współczynnik urbanizacji utrzymuje się na poziomie 69%, co oznacza, że tylko 31% ludności mieszka na terenach wiejskich. Najwięcej ludności mieszka w dystrykcie Nikozja (289 tys.) i Limassol (209 tys.). Przeciętna gęstość zaludnienia na wyspie to 80 osób na km2, przy czym jest ona znacznie wyższa na terenach zarządzanych przez władze Republiki Cypru (106 osób na km2) niż na obszarze okupowanym przez Turków (28 osób na km2).

3. Struktura demograficzna

Społeczeństwo cypryjskie jest stosunkowo młode: 21,5% całej populacji stanowią dzieci do 14 roku życia, 66,8% osoby w wieku od 15 do 64 lat, a zaledwie 11,7% to osoby powyżej 65 roku życia. Zarówno w najmłodszej grupie wieku, jak w średniej przeważają mężczyźni, w najstarszej zaś kobiety. Jednak w całym społeczeństwie stosunek liczby mężczyzn do liczby kobiet kształtuje się prawie jak 1 do 1; kobiety stanowią 50,8% populacji, mężczyźni zaś 49,2% (dane pochodzą z 2003 r. i dotyczą jedynie terytoriów kontrolowanych przez administrację grecką)

W 1960 r., gdy powstało niepodległe państwo cypryjskie, wskaźnik urodzeń wynosił jeszcze 25,6š, ale od tej pory systematycznie malał (19š w 1970 r., 18š w 1985 r., 15š w 1995 r., 12,6š w 2004 r.). Największy spadek miał miejsce w latach 1975–1976 (około 10š), zapewne na skutek sytuacji politycznej na wyspie. Według danych z 2002 r. statystyczna Cypryjka rodziła średnio 1,9 dziecka. Jednak w latach 90. średnia liczba osób w rodzinie (liczonej jako gospodarstwo domowe) zmalała z 3,23 w 1992 r. do 3,06 w 2002 r. W tym samym okresie liczba gospodarstw domowych wzrosła z 189 tys. w 1992 r. do 229 tys. w 2002 r. Zarysowane tendencje świadczą o rosnącej wśród społeczeństwa Cypru popularności modelu rodziny jednodzietnej.

Przeciętna długość życia na Cyprze w 2004 r. wynosiła 77,46 lat, (kobiet – 79,9 lat, mężczyzn – 75,1 lat). W 2004 r. na 1000 mieszkańców przypadało 7,6 zgonów. Wskaźnik ten w 1960 r. wynosił ponad 10š i do końca lat 70. wykazywał tendencję spadkową (7,7š w 1980 r., a w ostatnich 2 dekadach tylko nieznacznie się waha. W 2003 r. wskaźnik śmiertelności niemowląt (na 1000 urodzeń) wyniósł 7,36 š.

Przyrost naturalny, obliczany na podstawie różnicy między wskaźnikiem urodzeń a wskaźnikiem zgonów, wyniósł w 2003 r. 4,0š. Dla porównania: analogiczne dane z 1960 r. podają 14,9š, a z 1980 r. – 10,5š.

Ważnym czynnikiem kształtującym wielkość populacji każdego kraju są migracje zewnętrzne. Jednak w przypadku Cypru dokładne przedstawienie tych procesów nie jest możliwe ze względu na zajęcie północnej części wyspy przez wojska tureckie oraz z uwagi na politykę władz okupacyjnych sprowadzających osadników z Azji Mniejszej w celu zwiększenia odsetka ludności tureckiej wśród mieszkańców wyspy. W pozostającej pod kontrolą władz Republiki Cypru części wyspy liczba emigrantów sukcesywnie malała od lat 90. i w 2002 r. wyniosła 4650, co stanowiło około 0,5š całej populacji wyspy. Jednak od 2003, według danych Rady Europy, wśród imigrantów osiedlających się na Cyprze w 1997 r. 65,7% stanowili przybysze z krajów europejskich (w tym 50,5% z krajów Unii Europejskiej i europejskiego obszaru gospodarczego), a 34,3% spoza naszego kontynentu. Największą falę emigracji odnotowano w 2 połowie lat 70. na skutek wojny domowej oraz interwencji wojsk tureckich.

Przed 1974 r. ludność grecka i turecka żyła na całym terytorium Cypru, a nie jak teraz – rozdzielona etnicznie – w południowej lub północnej części wyspy. Burzliwa powojenna historia sprawiła jednak, że kilkakrotnie następowały przymusowe migracje, a wśród nich te najtragiczniejsze: ucieczka ludności greckiej z terenów zajmowanych przez armię turecką w 1974 r. oraz przesiedlenia po zakończeniu działań wojennych (proces ten dotknął około 180 tys. Greków i Turków). Obecnie nie występują na Cyprze masowe ruchy ludności, ale okoliczności polityczne wskazują, że nie jest to tendencja stała. Już teraz z uwagi na obecność Republiki Cypru w Unii Europejskiej coraz więcej ludności z tureckiej części wyspy przenosi się do części nieokupowanej w nadziei na uzyskanie obywatelstwa Republiki Cypru i perspektywę pracy w Europie Zachodniej.

Uwzględniając wskaźnik przyrostu naturalnego oraz wskaźnik migracji, rzeczywisty przyrost ludności w Republice Cypru wyniósł w 2000 r. 5,5 š. (w 1960 r. – 5,2š, w 1975 r. – 36,5š, w wyniku zahamowania przyrostu naturalnego i emigracji z wyspy, w 1985 r. – 1,1š, w 1990 r. – 1,7š i w 1995 r. 8,3š).

4. Struktura etniczna

Niejednolitość etniczna i religijna Cypryjczyków stała się jedną z przyczyn konfliktu, w wyniku którego nastąpił w 1974 r. podział wyspy na dwie części. Według oficjalnych danych pochodzących z Republiki Cypru, na wyspie żyje obecnie 785 tys. mieszkańców, z czego 80,7% to Grecy cypryjscy, 11% – Turcy cypryjscy, a 8,3% obcokrajowcy. Przedstawienie faktycznej struktury etnicznej społeczeństwa jest utrudnione z uwagi na obecność w północnej części wyspy, okupowanej przez wojska tureckie, około 115 tys. osadników tureckich (według źródeł tureckich: 15 tys.), sprowadzonych tam z Anatolii. Według danych dostarczonych przez władze Tureckiej Republiki Północnego Cypru, ludność turecka stanowi 20% mieszkańców wyspy, których Rząd Republiki Cypru uważa za nielegalnych przybyszów i w związku z tym nie uwzględnia w przedstawianiu struktury etnicznej mieszkańców wyspy.

5. Struktura wyznaniowa

Podziały etniczne pokrywają się w zasadzie z podziałami religijnymi. I tak grecy cypryjscy są wyznawcami prawosławia, będącego religią 80% mieszkańców wyspy, i należą do Autokefalicznego Kościoła Cypryjskiego, jednego z 14 prawosławnych Kościołów narodowych skupionych w Patriarchacie Ekumenicznym Konstantynopola. Głową Kościoła jest arcybiskup wybierany przez wszystkich prawosławnych chrześcijan pochodzenia greckiego, któremu przysługuje tytuł etnarchy (gr. ethnos – naród, gr. arche – władza). Jako przywódca religijny jest on zarazem przywódcą narodu w walce o niepodległość, jak to miało już miejsce w historii wyspy. Drugą pod względem liczby wyznawców religią (około 19% mieszkańców wyspy) jest islam w jego sunnickim nurcie, wyznawany przez Turków cypryjskich. Oprócz tego działają tam trzy inne Kościoły chrześcijańskie (maronicki, ormiański oraz rzymskokatolicki), których wyznawcy stanowią łącznie 1% mieszkańców Cypru. Kościół maronicki i ormiański reprezentują nurt wczesnego chrześcijaństwa wschodniego i swymi korzeniami sięgają do IV i VI w., ale nie uznają zwierzchnictwa patriarchy w Konstantynopolu i pozostają w pełnej (społeczność maronicka) bądź częściowej (społeczność ormiańska) unii z Rzymem.

6. Struktura zawodowa

Według oficjalnej statystyki rządowej, w 2003 r. 47,3% ludności Republiki Cypru było aktywne ekonomicznie. Zarobkowo pracowało 58,6% mężczyzn oraz 41,4% kobiet. Bezrobocie sięgało 3,2% i w większej mierze dotyczyło kobiet (4%) niż mężczyzn (2,6%). Wskaźnik bezrobocia wśród młodzieży do 25 roku życia wynosił 12,7%. Najwięcej osób poszukujących pracy legitymowało się wykształceniem średnim. Według urzędowych danych Tureckiej Republiki Północnego Cypru bezrobocie na tym terytorium wynosiło 5,7%, a więc było niemal dwukrotnie wyższe niż w greckiej części Cypru. Mieszkańcy obu części wyspy różnili się również pod względem struktury zawodowej. i tak w części greckiej 75,6% ludności aktywnej zawodowo pracowało w sektorze usług, 19,4% w przemyśle, 4,9% w rolnictwie (dane z 2003 r.), a na terytorium okupowanym przez armię turecką odpowiednio: 68,9%, 20,5% oraz 10,6% (dane z 2003 r.).

7. Struktura wykształcenia

Dzięki polityce edukacyjnej państwa poziom wykształcenia społeczeństwa Republiki Cypru jest dość wysoki. Według urzędowych danych statystycznych za 2002 r., 98% uczących się ukończyło szkołę podstawową, 97% średnią, a 54% rozpoczęło studia wyższe, przy czym 45% w kraju, a 55% za granicą. W 2002 r. na 1000 mieszkańców przypadało 41 studentów. Odsetek analfabetów w grupie osób powyżej 15 roku życia wynosił 3 i był wyższy wśród kobiet (5%) niż mężczyzn (1%), co świadczy o ich nierównym dostępie do nauki, zapewne na skutek uwarunkowań społecznych i kulturowych.

8. Oświata i nauka

W Republice Cypru funkcjonuje trzystopniowy publiczny system nauczania. w którym ważną rolę odrywa państwo i samorządy terytorialne. Główna odpowiedzialność za obowiązki edukacyjne spoczywa w rękach Ministerstwa Edukacji i Kultury. Niemniej jednak funkcjonują nieliczne szkoły zawodowe, które podlegają Ministerstwom: Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, Rolnictwa oraz Zdrowia. Główne założenia polityki edukacyjnej państwa formułowane są przez Ministerstwo Edukacji i Kultury, któremu doradza Rada Edukacyjna, a następnie aprobowane przez Radę Ministrów. Państwo zapewnia dostęp do edukacji poprzez najniższy poziom kształcenia, poziom średni aż do szkolnictwa wyższego. Państwowe placówki oświatowe (szkoły podstawowe, średnie oraz wyższe) finansowane są ze środków publicznych, podczas gdy w szkolnictwie niepublicznym, korzystającym ze skromnych subsydiów państwowych, niekiedy zaś wspieranym też przez organizacje międzynarodowe oraz religijne, pobiera się opłaty za naukę. Całkowite nakłady na edukację w 2002 roku wyniosły 6,4% produktu krajowego brutto Republiki Cypru i od dwóch dekad sukcesywnie wzrastają.

Nauka na poziomie podstawowym jest obowiązkowa, darmowa i obejmuje dzieci w wieku od 5 lat i 6 miesięcy i w zasadzie odbywa się wyłącznie w placówkach państwowych. Samorządy terytorialne zobligowane są do otwarcia szkoły i zatrudniania nauczycieli, jeśli na danym terenie mieszka co najmniej 15 dzieci w wieku szkolnym, i na ten cel otrzymują dotacje od państwa. Przeciętnie na 1 nauczyciela w szkołach podstawowych przypada 22 uczniów. Trwające 6 lat nauczanie obejmuje oprócz przedmiotów podstawowych zagadnienia związane ze środowiskiem, przygotowaniem do życia w społeczeństwie, a także kształcenie umiejętności językowych, zajęcia z muzyki i sztuki.

Nauczanie na poziomie średnim również trwa 6 lat (objęte są nim dzieci od 11 do 17 roku życia) i przebiega w dwu etapach: gimnazjum i liceum. Nauka w gimnazjum jest obowiązkowa i trwa trzy lata. Na tym etapie uczniowie zdobywają wiedzę ogólną, a jeśli kontynuują naukę w liceum, mogą wybrać szkołę o profilu ogólnym albo klasycznym, ścisłym, ekonomicznym, handlowo–biurowym bądź też językowym. Obok szkół średnich państwowych działają szkoły prywatne często prowadzone przez organizacje religijne. W roku szkolnym 1997–1998 funkcjonowały 372 szkoły podstawowe i 114 średnich (gimnazja i licea), w których zatrudnionych było prawie 8 tys. nauczycieli.

Ważne miejsce w systemie szkolnictwa wyższego Republiki Cypru zajmuje otwarty w 1992 r. w Nikozji Uniwersytet Cypru. W 1998 r. studiowało na nim 4 tys. studentów. Uczelnia ta posiada autonomię i niezależność gwarantowaną przez władze państwowe; językami wykładowymi są grecki i turecki. oprócz uniwersytetu na Cyprze działa 11 wyższych szkół technicznych oraz 33 inne placówki akademickie – państwowe i prywatne – które łącznie zatrudniają 1500 nauczycieli i pracowników naukowych.

9. Polityka społeczna

9.1. Opieka społeczna