4 powody, dla których ebooki na smartfonie mają sens.

Artur Wasilewski 17.10.2019

Kto ma czytnik ebooków ten wie, że jest to urządzenie idealne dla miłośników elektronicznych książek i będzie czytać przede wszystkim na nim (i nie jest istotne, czy mówimy o PocketBooku, inkBOOKu, czy Kindle). Na stwierdzenie, że ebooki na smartfonach to nie jest taki zły pomysł, wielu posiadaczy czytników uśmiechnie się tylko pod nosem. Gdyby jednak zastanowić się nad zasadnością czytania ebooków na smartfonie, to szybko okazałoby się, że ma to sens. Oto 4 powody, dla których po książki na smartfonie warto sięgnąć.

  1. Zanim kupisz czytnik, naucz się czym są ebooki na smartfonie (który pewnie i tak masz).
    Z każdym rokiem rośnie popularność smartfonów. Mnogość funkcji naprzemiennie zachwyca i przeraża, wśród jednej z tych przyjemniejszych jest możliwość czytania książek. Jeśli dopiero chcemy rozpocząć przygodę z ebookami, raczej nie zaczniemy od wydania kilkuset złotych na dedykowane urządzenie. Szczególnie, że wystarczy wejść do Google Play lub AppStore (co kto lubi lub ma) i pobrać odpowiednią aplikację. Pisząc odpowiednią, mamy na myśli oczywiście Legimi ?. Nie trzeba od razu kupować ebooków, można bezpłatnie ściągnąć na telefon darmowe tytuły lub bezpłatnie aktywować okres próbny abonamentu Legimi i przez 2 tygodnie czytać ebooki bez limitu. Jeśli się nam podoba, wtedy możemy rozważyć zakup czytnika lub strategię pozyskania środków nań, gdy nie do końca sami jesteśmy sobie sterem, żeglarzem i okrętem.
  2. Smartfon masz (prawie) zawsze przy sobie, więc czytasz nawet, gdy czytnik został w domu.
    Niezależnie od tego, czy mamy w końcu czytnik ebooków, czy nie, jedno jest pewne. To smartfon jest urządzeniem, z którym rozstajemy się najrzadziej i jest on najbardziej dostępny. 5 minut w kolejce? Kolejne 7 w autobusie? W ciągu całego dnia jest mnóstwo takich momentów, w których niespecjalnie sięgniemy po czytnik (bo często nie mamy go nawet przy sobie), ale po smartfon jak najbardziej. Wtedy to od nas zależy, czy po raz enty sprawdzimy, czy na fejsie constans, czyli nic ciekawego, czy dowiemy się, jak z opresji wykaraskał się nasz bohater (lub bohaterka), co brzmi już zdecydowanie bardziej interesująco.
  1. Za mały ekran do czytania ebooków? Coraz częściej taki sam, jak na czytniku.
    6 cali to najpopularniejsza przekątna ekranu czytnika ebooków. Ile znajdziemy smartfonów o podobnej wielkości? To już nie to samo, co wpatrywanie się w czterocalowe wyświetlacze kilka lat temu. 6 cali to coraz częściej norma nie tylko dla urządzeń premium. Nie podnosimy tu oczywiście kwestii wpływu wyświetlacza telefonicznego na wzrok – nie ma co porównywać do ekranu e-ink, ale na potrzeby krótszych sesji czytelniczych smartfon jak najbardziej się nada. Szczególnie, że w Legimi czytamy w chmurze, więc wystarczy chwila, by na smartfonie rozpocząć lekturę od strony, na której skończyliśmy np. na czytniku właśnie.
  2. Nie tylko ebooki, czyli czytaj i słuchaj na swoim smartfonie.
    Skoro już oswoiliśmy się z czytaniem na smartfonie, to wykorzystajmy go również do słuchania. Jeśli w słuchawkach puszczamy ulubioną muzykę, to równie dobrze włączymy właśnie czytaną książkę. Jak to możliwe? Ano tak, że w Legimi mamy dla Was poza kilkudziesięcioma tysiącami ebooków również już 2 tysiące synchrobooków, czyli książek w dwóch formatach, które można dowolnie zmieniać. Kończymy czytanie (np. na czytniku) i wychodzimy pobiegać, na spacer z psem, albo (a co tam), pobiegać z psem? Włączamy tryb audio i słuchamy od momentu, w którym porzuciliśmy narrację.

Z doświadczenia wiemy, że na pewnym etapie czytnik to prawdziwy must have każdego pochłaniacza ebooków. Jako wartościowe uzupełnienie, a także na dobry start jednak ebooki smartfonie są świetną opcją. Jak zacząć? Od pobrania aplikacji Legimi w Google Play lub AppStore, a następnie ściągnięcia darmowych tytułów lub aktywacji bezpłatnego okresu próbnego w Legimi. Miłej lektury!