Dziennikarz i pisarz. Obiecujący autor poczytnych thrillerów rozgrywających się w Zagłębiu Dąbrowskim. W swoim dorobku ma dopiero 2 książki, jednak z pewnością nie jest to jego ostatnie słowo, jako że fabułą Ślad Przemysław Żarski otworzył cykl kryminalny koncentrujący się wokół postaci komisarza Roberta Krefta.
Przemysław Żarski urodził się 37 lat temu w Sosnowcu, z którym związany jest do dziś. Ukończył Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach i od tego czasu w różnych wydaniach uprawia zawód dziennikarza – jak sam mówi, nie próbował jedynie dziennikarstwa radiowego. Aktualnie, od siedmiu już ponad lat, pracuje w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, gdzie zajmuje się przygotowaniem informacji prasowych, wywiadów czy materiału filmowego. Prywatnie jest szczęśliwym mężem swojej żony i ojcem kilkuletniej córeczki. Ponadto fanem mocniejszych brzmień, górskich wędrówek i sportów, w szczególności koszykówki. Jak sam przyznaje, będąc dzieckiem niekiedy nawet spał z ukochaną piłką do kosza. Dziś już tego nie robi, choć odczuwa chęć przytulenia świeżo wydanego egzemplarza swojej nowej powieści.
Wydanym w 2018 r. thrillerem Umwelt Przemysław Żarski debiutował jako powieściopisarz. Pomysł na fabułę wpadł mu podobno do głowy zupełnym przypadkiem, podczas oglądania filmu. Idea, która się wówczas narodziła, nie od razu jednak została przelana na papier. Dłuższy czas ewoluowała i dojrzewała, nabierając kształtu gotowego do zapisania. Co było zresztą jedynie kwestią czasu, jako że potrzeba opowiadania historii tkwiła w Żarskim od zawsze. Wybór gatunku był konsekwencją czytelniczych preferencji autora, który sam lubi lektury z dreszczykiem i po takie najchętniej sięga. Chociaż nie przepada za tak modnymi w nowym stuleciu skandynawskimi kryminałami, docenia Przemysław Żarski książki Jo Nesbo, którego uważa za prawdziwego mistrza gatunku. Zdecydowanie bliższy jego sercu jest kryminał francuski i twórcy tj. Bernard Minier czy Jean-Christophe Grangé.
Wpływy szczególnie tego ostatniego można dostrzec w pisarstwie młodego pisarza. Komponując świat przedstawiony Umwelt, Przemysław Żarski dba o klimat i rytm akcji, kreuje również ciekawych bohaterów, zdolnych do zaintrygowania czytelnika. Prowadzący śledztwo w sprawie kolejnych, sygnowanych motylem, morderstw, Adam Berger, choć może nie jest najsympatyczniejszym człowiekiem pod słońcem i nie zawsze daje się lubić, jest postacią na tyle wyrazistą, by unieść akcję powieści. Pomaga mu w tym Tomasz Witkowski, młody zmagający się z własną psychiką lekarz. I to właśnie prowadzenie narracji i budowanie świata przedstawionego widzianego przez pryzmat zaburzonego umysłu było dla pisarza największym wyzwaniem w pracy nad tekstem. Chociaż pisząc Umwelt, Przemysław Żarski chciał dać swoim czytelnikom przede wszystkim rozrywkę i opowiedzieć ciekawą historię, przy okazji jednak również miał nadzieję skłonić ich do refleksji nad światem, będącym przecież w istocie indywidualnym obrazem wytwarzanym przez każdego z nas. Świat, jaki postrzegamy, uważamy za obiektywnie prawdziwy, a przecież może się on różnić zasadniczo od obrazu, który widzi osoba stojąca obok nas.
Swoją drugą książkę Ślad Przemysław Żarski wydał w lutym 2010 r. Również tym razem jest to kryminał lub może, jak uważa autor, raczej thriller, dziejący się w Zagłębiu. Samo Zagłębie i rodzinny Sosnowiec autor traktuje jako tło akcji, nie oddzielnego bohatera powieści. Jednak choć miasto nie odgrywa w tej narracji głównej roli, to jego wybór jest świadomą decyzja pisarza, lubiącego opowiadać o rzeczach bliskich i znanych. Jak mówi Przemysław Żarski, Ślad pisało mu się sprawniej niż debiutancki Umwelt, co dobrze rokuje na przyszłość, biorąc pod uwagę, że wciąż pracuje on na pełen etat w urzędzie, a Ślad jest otwarciem całego cyklu powieściowego. Jego centralną postacią ma być sosnowiecki śledczy, komisarz Robert Kreft, postać skomplikowana i wielowymiarowa. Jeżeli wierzyć reakcjom czytelników, pierwsze z nim spotkanie zaliczyć należy do udanych. Książka dość powszechnie jest chwalona za przemyślaną i misternie, na dwóch planach czasowych, poprowadzoną akcję, kreację postaci i zakończenie. Zagadka morderstwa nagranego na odnalezionej przypadkiem kasecie wideo autentycznie wciąga i intryguje, co pozwala ufać, że nie będzie Ślad Przemysława Żarskiego ostatnią książką.