Lianke Yan
Wyniki wyszukiwania, prezentowane na stronie, dopasowane są do kryteriów wyszukiwania podanych przez użytkownika. Staramy się wyróżniać produkty, które mogą szczególnie zainteresować naszych użytkowników, używając w tym celu oznaczenia Bestseller lub Nowość. Pozycje na liście wyników wyszukiwania mogą być również sortowane - parametr sortowania ma pierwszeństwo nad pozostałymi wynikami.

Chiński prozaik, jeden z najwybitniejszych, obok Mo Yana i, docenionego w 2000 r. Nagrodą Nobla, Gao Xingjiana, chiński pisarz. Z pewnością najoryginalniejszy z pochodzących z Kraju Środka współczesnych twórców, który stworzył własny, specyficzny nurt w literaturze zwany mitorealizmem. Laureat Nagrody Kafki, dwukrotnie nominowany do międzynarodowej nagrody Bookera. Autor kilkunastu powieści, wielu opowiadań i zbiorów esejów. Na zachodnie języki tłumaczony od nieco ponad półtorej dekady. Pierwszy polski przekład jego powieści ukazał się dopiero w 2019 r., jednak w ciągu zaledwie 3 lat Państwowy Instytut Wydawniczy opublikował cztery kolejne książki Yan Lianke. Dzień, w którym umarło słońce, najnowszy z wydanych po polsku tytułów pisarza, do nadwiślańskich księgarń trafił w maju 2022 r.

Yan Lianke na świat przyszedł w 1958 r. w chińskiej prowincji Henan, która, mimo że pisarz od lat mieszka w stolicy kraju, Pekinie, do dziś zajmuje w jego sercu i twórczości specjalne miejsce. Ze względu na ograniczone możliwości finansowe, zaliczającej się do ubogich rolników, rodziny w wieku 20 lat zdecydował się na wstąpienie do wojska. Kariera w armii otworzyła przed nim różne perspektywy, w tym dała możliwość dalszej edukacji, z czego pisarz skorzystał; w 1985 r. ukończył Uniwersytet Henan, a kilka lat później wykształcenie uzupełnił o dyplom Wydziału Literatury Instytutu Sztuki Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.

Yan Lianke i początek literackiej kariery

Debiutował bardzo młodo; niedługo po wstąpieniu do wojska opublikował pierwsze opowiadanie, a czytelnicy oraz władza, która zaprzęgła go do tworzenia propagandowych tekstów, dość szybko poznali się na jego talencie. Jego proza zaczęła być popularna i zdobywać krajowe wyróżnienie, min. Nagrodą Literacką im. Lu Xuna (2000) i Nagrodą Literacką im. Lao She (2004), jednak na początku XXI w. jego stosunki z chińskimi władzami zaczęła się psuć. Dwie jego powieści, Służ ludowi! i Całusy Lenina zostały w jego ojczyźnie zakazane, a on sam spotkał się z szykanami, m.in. odmową wydania paszportu i pozwolenia na wyjazd. Z tego okresu pisarz wyciągnął lekcję i od lat stara się nie drażnić zbytnio Komunistycznej Partii Chin. W związku z tym, Yan Lianke książki pisze, co sam przyznaje, stosując autocenzurę, tak by jego twórczość mogła być wydawana i sprzedawana w Chinach. Nie zmienia to jednak faktu, że spod jego pióra wychodzi beletrystyka na wskroś oryginalna i warta uwagi, wiele mówiąca o współczesnych Chińczykach i skłaniająca do, często niezbyt wesołych, refleksji.

Yan Lianke i mitorealizm

Zanim jednak wydał Yan Lianke Całusy Lenina czy Sen wioski Ding, przełomowe dla jego literackiego rozwoju powieści zwiastujące nową estetykę, nazwaną przez autora mitorealizmem, jego proza pod względem formy nie wyróżniała się niczym szczególnym. Pisarz poruszał się w dość klasycznej realistycznej stylistyce i wśród dość bezpiecznych tematów, dopiero po 2000 r. wprowadzając poważniejsze eksperymenty narracyjne i odważniejsze motywy, w tym erotykę. Ostatecznie w nowym stuleciu wykształcił się oryginalny i charakterystyczny dla tego autora styl, narracja na podstawowym poziomie realistyczna, której realizm jednak nie stanowi ograniczenia wyobraźni twórcy. Na stronach książki Yan Lianke sięga bowiem po różne narzędzia – wplata motywy oniryczne czy surrealistyczne, także środki poetyckie – by oddać skomplikowaną, i jak to określa – wielowarstwową – strukturę rzeczywistości. Opisanie tej struktury jest, oczywiście, tylko sposobem na dotarcie do jakieś istoty rzeczy, pewnej prawdy o świecie i człowieku, której nie da się wyartykułować inaczej.

Yan Lianke po polsku

Zainteresowanie prozą autora w Polsce jest dosyć świeżej daty i wciąż należy on nad Wisłą do nazwisk mało znanych. Dopiero w 2019 r. do czytelników w naszym kraju trafiła pierwsza powieść Yan Lianke, Sen wioski Ding, wstrząsająca opowieść porównywana niekiedy do klasycznej Dżumy Alberta Camusa. Ponieważ jej osnowa fabularna bazuje na bardzo dla chińskich władz niewygodnych faktach (w latach 90-tych wielu ubogich Chińczyków sprzedawało krew do banków krwi, gdzie dość masowo byli zarażani wirusem HIV, co z kolei wywołało epidemię AIDS), książka po pierwszym wydaniu w 2006 r. została w CHRL objęta zakazem druku. W 2011 r. powstał jednak na jej podstawie film w reżyserii Gu Changwei, jednego z najważniejszych współczesnych chińskich filmowców.

Po polsku przeczytać można również obie nominowane do Man Booker International Award (znalazły się w ścisłym finale konkursu) fabuły Yan Lianke: Czteroksiąg i Kroniki eksplozji. Idąc za ciosem, w 2020 r. PIW w ręce polskich czytelników oddał jedną z najciekawszych narracji Yan Lianke, Całusy Lenina, groteskową i absurdalną, a miejscami zupełnie zwariowaną, opowieść o przeniesieniu mauzoleum Wodza Rewolucji do pewnej chińskiej miejscowości, gdzie ma stanowić ono główną atrakcję turystyczną. Dwa lata późnej przyszła kolej na następną świetną powieść pisarza. Yan Lianke Dzień, w którym umarło słońce komponuje trochę niczym baśń, opowieść odsyłającą do symbolicznych czy mitologicznych wręcz struktur. Jest to lektura mroczna, przenikająca na wskroś, ale warta każdej poświęconej jej minuty.