Zmarły w 1985 r. polski pisarz i tłumacz literatury węgierskiej. Książki Adama Bahdaja: Wakacje z Duchami, Podróż za jeden uśmiech, Stawiam na Tolka Banana, Pilot i ja czy do przerwy 0:1 to kanon polskiej literatury dziecięcej i młodzieżowej. W jego dorobku znajduje się ponad 50 tytułów. Większość z nich została przetłumaczona na kilkanaście języków i wielokrotnie wznawiana, a niektóre zekranizowane.
Adam Bahdaj urodził się w 1918 r. w Zakopanem, w którym dorastał i z którym był związany całe życie. Kochał góry i w młodości pracował jako przewodnik po Tatrach, a swoje doświadczenie wykorzystał podczas drugiej wojny światowej, kiedy będąc jednym z kurierów tatrzańskich, przekazywał do Ambasady w Budapeszcie meldunki i przerzucał przez góry ludzi związanych z Polskim Państwem Podziemnych. W końcu sam musiał uciekać na Węgry, gdzie pozostał aż do zakończenia wojny, biorąc aktywny udział w życiu polskiej emigracji. Tam też, związawszy się z Kołem Literacko-Artystycznym Start, zaczął spełniać swoje marzenia o pisaniu. Podobno już w dzieciństwie bowiem chciał pisać Adam Bahdaj książki, jednak okoliczności nie pozwoliły mu na rozwijanie swojej literackiej pasji. Zmieniło się to dopiero w Budapeszcie. W 1942 r. przyszły pisarz debiutował, nawiązującym do tradycji skamandryckiej, tomikiem poezji Iskry pod młota, a następnie dokonał kilku przekładów węgierskich poezji i pieśni ludowych na polski. Zamiłowanie do węgierskiej literatury zostało z nim już na zawsze, a wymieniając swoje ulubione książki Adam Bahdaj na pierwszym miejscu zawsze umieszczał Chłopców z Placu Broni Ferenca Molnara.
Po zakończeniu wojny, jeszcze w 1945 r., Bahdaj wrócił do polski i podjął pracę jako dziennikarz. W latach 50-tych, próbował swoich sił w literaturze gatunkowej i, ukrywając się pod pseudonimem Dominik Damian, opublikował kilka powieści sensacyjnych. Historie te, choć z założenia przeznaczone dla starszych odbiorców, najbardziej przypadły do gustu młodym ludziom. Przyjmując ten fakt z pokorą, autor postanowił skupić się na tej grupie czytelników.
Jeszcze w latach pięćdziesiątych wydał Adam Bahdaj Do przerwy 0:1, swój pierwszy prawdziwy bestseller. Rozgrywająca się w podnoszącej się z ruin stolicy powieść, opowiadająca o chłopcach żyjących piłkarskim turniejem drużyn podwórkowych, to uniwersalna historia o odwadze i sile marzenia, które pozwala pokonać najtrudniejsze przeszkody. Zresztą, każdy kolejny tytuł pisarza będzie miał pewien walor pedagogiczny i wychowawczy. Przez całe życie, na kartach swoich książek, będzie on mówił o fundamentalnych wartościach: odwadze, lojalności, przyjaźni, poświęceniu, a jego bohaterowie będą walczyć ze swoimi słabościami, dojrzewając i stając lepszymi.
Kontynuację przygód młodych piłkarzy pt. Wakacje z duchami Adam Bahdaj wydał na początku lat 60-tych. Tym razem, przebywający na wakacjach, chłopcy zamieniają się w detektywów, podążających tropem dziwnych zjawisk, mających miejsce w pobliskim zamku. W 1970 r. na kanwie książki powstał niezwykle popularny serial młodzieżowy. Mimo upływu czasu ta pełna przygód historia niewiele się zestarzała i do dziś znajduje swoich czytelników. Bez wątpienia, pisząc Wakacje z duchami, Adam Bahdaj zapewnił sobie poczesne miejsce w kanonie polskiej literatury młodzieżowej.
Do klasyki zaliczyć można bez wątpienia jeszcze wiele utworów pisarza. Do najpopularniejszych z nich, także ze względu na ekranizacje, należą Podróż za jeden uśmiech i Stawiam na Tolka Banana. Podróż za jeden uśmiech Adam Bahdaj w ręce czytelników oddał w 1964 r., a Stawiam na Tolka Banana ukazało się trzy lata później. Od tego czasu powieści były wielokrotnie wznawiane, a ich tytuły weszły nawet do języka potocznego. Kolejne pokolenia z ciekawością śledziły i wciąż śledzą losy Dudusia i Poldka przemierzających Polskę autostopem czy perypetie członków gangu Karioki. Dla dzisiejszej młodzieży książki Bahdaja to niesamowita podróż do egzotycznych czasów sprzed telefonów komórkowych i nowoczesnej techniki, kiedy można było zniknąć z rodzicielskich radarów, a ich rówieśnicy doświadczali wolności oraz przygód, pozostających dziś jedynie w sferze marzeń.