Dostawa: od 6,99 zł (darmowa dostawa z abonamentem Legimi)
Czas wysyłki: 1-2 dni robocze + czas dostawy
Z uwagi na problemy techniczne po stronie dystrybutora, niemożliwe jest zamawianie obecnie książek papierowych. Za utrudnienia przepraszamy.
Dostawa: od 6,99 zł (darmowa dostawa z abonamentem Legimi)
Czas wysyłki: 1-2 dni robocze + czas dostawy
Z uwagi na problemy techniczne po stronie dystrybutora, niemożliwe jest zamawianie obecnie książek papierowych. Za utrudnienia przepraszamy.
Spojrzenie na Rzym z lat 218–188 p.n.e. jako dojrzałą republikę, tkwiącą w nieustannym napięciu militarnym, jest w istocie intrygujące. Z pewnością interesy poszczególnych gentes krzyżowały się w ocenie celów i potrzeb; także prosty lud rzymski dostrzegał, iż bezustanna ekspansja stanowi klucz do powodzenia i spełnienia rosnących aspiracji potomków Romulusa. Paradoksalnie Rzym w swojej wewnętrznej narracji stawał się „oblężoną twierdzą”, która nieustannie musi mobilizować legiony i przeć naprzód prowadząc natarcie na coraz to bardziej egzotyczne obszary. Przeprawa do Kartaginy i zwycięstwo nad Hannibalem w drugiej wojnie punickiej (218–201 p.n.e.) można było wyjaśnić naturalnym biegiem zdarzeń i konsekwencją długoletniego konfliktu narosłego skutkiem „strachu” przed punicką Sycylią, wokół której dotychczas ścierały się interesy Kartaginy i Syrakuz, czego konsekwencją stał się konflikt o Messynę (264 p.n.e.), do którego włączył się Rzym. Jednakże po anihilacji floty punickiej w 201 r. p.n.e., ciężko było logicznie uzasadnić, dlaczego legiony przeprawiają się przez Hellespont i maszerują w głąb Azji Mniejszej i to zaledwie w nieco ponad dziesięć lat po klęsce Kartaginy. Republika Rzymska, jako zbiorowy wzorzec moralności i prawa, sama desygnowała siebie jednocześnie do funkcji oskarżyciela i sędziego hellenizmu. Legiony stanowiły jedynie zbrojne ramię woli senatu...
(opis wydawcy)
Liczba stron: 208
Rok wydania: 2025
Format (wymiary): 14.5x20.5cm
ISBN: 9788368461183