Kryminologia. Zarys systemu - Wojciech Dadak, Magdalena Grzyb, Anna Szuba-Boroń - ebook

Kryminologia. Zarys systemu ebook

Wojciech Dadak, Magdalena Grzyb, Anna Szuba-Boroń, Jan Widacki

0,0
79,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Podręcznik „Kryminologia. Zarys systemu" podzielono na cztery części:

  • Część I. Wprowadzenie do kryminologii.
  • Część II. Opis i próba pomiaru przestępczości (kryminografia i kryminometria), w której przestawiono problematykę dotyczącą m.in.: przestępczości rzeczywistej, ujawnionej i nieujawnionej.
  • Część III. Próby wyjaśnienia fenomenu przestępstwa i przestępczości, w tym w szczególności: pierwsze teologiczne i filozoficzne próby wyjaśnienia fenomenu przestępstwa, przestępcy i przestępczości, podstawy kryminologii w okresie pre-pozytywistycznym, marksistowską koncepcję kryminologii, nurty krytyczne w kryminologii czy teorie neoklasyczne.
  • Część IV. Wybrane zagadnienia szczegółowe, takie jak np.: wiktymologia, przestępczość: nieletnich, seksualna, gospodarcza, drogowa, w cyberprzestrzeni oraz terroryzm.

Podręcznik napisano przejrzystym i zrozumiałym językiem. Wykład obfituje w liczne elementy graficzne ilustrujące treść (zdjęcia, wykresy, tabele).

Podręcznik kierujemy zarówno do prawników praktyków: sędziów, prokuratorów, adwokatów, jak i do studentów prawa oraz kryminologii. Interesujące informacje znajdą w nim także kuratorzy sądowi, funkcjonariusze Służby Więziennej, Policji i innych służb policyjnych, pedagodzy i pracownicy służb socjalnych.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI
PDF

Liczba stron: 555

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.


Podobne


Jan Widacki Wojciech Dadak † Magdalena Grzyb Anna Szuba-Boroń

 

 

 

Kryminologia

Zarys systemu

 

 

 

 

WYDAWNICTWO C.H.BECK WARSZAWA 2022

Autorzy rozdziałów:

Jan Widacki: wprowadzenie, rozdziały I–XV, XVII, XX, XXIV, XXVI

Jan Widacki i Magdalena Grzyb: rozdział XVIII

Jan Widacki i Anna Szuba-Boroń: rozdział XXX

Anna Szuba-Boroń: rozdziały XXIII, XXIX

Anna Szuba-Boroń i Jakub Kwaśnik: rozdział XXVII

Wojciech Dadak †: rozdziały XIX, XXV, XXVIII

Magdalena Grzyb: rozdziały: XVI, XXI, XXII

Recenzja: prof. dr hab. Maciej Szostak

Wydawca: Lucyna Wyciszkiewicz-Pardej

Redakcja:Katarzyna Szubińska

© Wydawnictwo C.H.Beck 2022

Wydawnictwo C.H.Beck Sp. z o.o. ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa

www.ksiegarnia.beck.pl

Skład i łamanie: DTP ServicePrzygotowanie wersji elektronicznej: Wydawnictwo C.H.Beck

ISBN: 978-83-8291-189-3

Przedmowa

Podręcznik przeznaczony jest przede wszystkim dla prawników – dla sędziów, prokuratorów, adwokatów, a także studentów prawa i kryminologii.

Mam nadzieję, że interesujące dla siebie informacje znajdą w nim także kuratorzy sądowi, funkcjonariusze Służby Więziennej, Policji i innych służb policyjnych, pedagodzy i pracownicy służb socjalnych.

Przede wszystkim chciałbym zaadresować ten podręcznik do tych, którzy kreują i realizują politykę kryminalną – do polityków i do dziennikarzy. Jestem jednak raczej pewien, że niestety akurat oni do niego nie sięgną.

Jan Widacki

Wykaz skrótów

1. Akty prawne

KK

 

ustawa z 6.6.1997 r. – Kodeks karny (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r. poz. 2345 ze zm.)

Konstytucja RP

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2.4.1997 r. (Dz.U. Nr 78, poz. 483 ze zm.)

KPK

ustawa z 6.6.1997 r. – Kodeks postępowania karnego (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r. poz. 534 ze zm.)

KRO

ustawa z 25.2.1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (tekst jedn. Dz.U. z 2020 r. poz. 1359)

KW

ustawa z 20.5.1971 r. – Kodeks wykroczeń (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r. poz. 2008 ze zm.)

RODO

rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.4.2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (Dz.Urz. UE L 119, s. 1 ze zm.)

2. Czasopisma, publikatory

Dz.U. 

 

Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej

Dz.Urz. UE

Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej

OTK-A

Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, Zbiór Urzędowy – Seria A

PiP

Państwo i Prawo

Prok. i Pr.

Prokuratura i Prawo

RPEiS

Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny

3. Instytucje, organizacje

ABW

 

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego

CBA

Centralne Biuro Antykorupcyjne

FBI

Federalne Biuro Śledcze (ang. Federal Bureau of Investigation)

GUS

Główny Urząd Statystyczny

KGP

Komenda Główna Policji

ONZ

Organizacja Narodów Zjednoczonych

TK

Trybunał Konstytucyjny

WHO

Światowa Organizacja Zdrowia (ang. World Health Organization)

4. Inne skróty

ed./eds.

 

editor/editors (redaktor/redaktorzy)

iss.

issue (wydanie)

KSIP

Krajowy System Informacyjny Policji

No.

number (numer)

post.

postanowienie

PTSD

zespół stresu pourazowego (ang. post traumatic stress disorder)

red.

redaktor/redaktorzy

tekst jedn.

tekst jednolity

vol.

volume(tom)

Wprowadzenie

Literatura zalecana: A. Gaberle, Nierozłączna triada: przestępca, przestępczość, społeczeństwo, Gdańsk 2003; J. Makarewicz, Faza teokratyczna w ewolucji przestępstwa, Ateneum 1900, t. IV; S. Mathis, Philosophy of Crime, [w:] S. Sharino-Ghezzi, A.J. Trevino (eds.), Understanding Crime. A Multidisciplinary Approach, Cincinnati 2005, s. 181–207.

Piśmiennictwo:J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1977; P. Berine, J. Messerschmidt, Criminology, Bouder 2002; S.E. Brown, F.A. Esbensen, G. Geis, Criminology. Explaining Crime and its Context, New York–London 2015; G. Geis, M. Dodge (eds.), Lessons of Criminology, Cincinnati 2002; S. Glaser (ed.), Handbook of Criminology, Chicago 1974; F.E. Hagan, Introduction to Criminology, Los Angeles–London–New Delhi–Singapore–Washington 2011; J. Makarewicz, Faza teokratyczna w ewolucji przestępstwa, Ateneum 1900, t. IV; J. Makarewicz, Źródła przestępności, Lwów 1912; T. Newburm, Criminology, Abington 2007; M. O’Brien, Criminology. The Key Cocepts, London–New York 2008; M. Peno, Filozoficzne podstawy kryminalizacji. Rozważania na tle przestępstwa, zła i polityki prawa, Szczecin 2019; S. Sharino-Ghezzi, A.J. Trevino (eds.), Understanding Crime. A Multidisciplinary Approach, Cincinnati 2005; E. Sutherland, Principles of Criminology, Chicago–Philadelphia 1934; W. Świda (red.), Kryminologia, Warszawa 1977; L. Tyszkiewicz, Kryminologia. Zarys systemu, Katowice 1986; J. Utrat-Milecki (red.), Z dziejów afektu penalnego, Warszawa 2014; S. Walklate, Criminology – the Basics, New York–London 2005.

1

Czym zajmuje się kryminologia? Kryminologia zajmuje się przestępstwem, przestępcą i przestępczością. Innymi słowy, przedmiotem badań kryminologii jest przestępstwo, przestępca i przestępczość. Mógłby ktoś powiedzieć, że ten sam przedmiot badań mają też niektóre nauki prawne: nauka prawa karnego czy nauka prawa karnego wykonawczego. I tak, i nie. Nawet gdyby przyjąć, że tamte nauki prawne mają ten sam przedmiot, co zresztą niezupełnie jest prawdą, to opisują go i badają inaczej niż kryminologia. Kryminologia jest bowiem nauką empiryczną, podczas gdy nauka prawa karnego czy prawa karnego wykonawczego są naukami dogmatycznoprawnymi.

O ile kryminologia zajmuje się fenomenami przestępcy, przestępstwa i przestępczości, to wspomniane nauki dogmatycznoprawne zajmują się raczej językiem prawnym, który te fenomeny opisuje, a poniekąd nawet kreuje.

Jako nauka empiryczna kryminologia buduje swoje twierdzenia i teorie w oparciu o obserwacje i doświadczenie, których wyniki później porządkuje i wyciąga z nich wnioski. Obserwacje i doświadczenie kryminologia zdobywa, stosując metody właściwe różnym dyscyplinom. W zależności od orientacji badacza i celu badań – czy chodzi w nich o przestępcę i przestępstwo, czy raczej chodzi o przestępczość – będą to metody właściwe naukom społecznym (głównie socjologii) lub naukom o człowieku (psychologia, psychiatria, biologia). W opracowaniu wyników badań kryminologicznych przydatna bywa statystyka. Również ona i jej metody są użyteczne przy analizie danych statystyk kryminalnych.

2

Za umowny początek kryminologii jako samodzielnej, nowej dyscypliny naukowej przyjmuje się zwykle rok 1876, czyli rok ukazania się pierwszego wydania dzieła Cesarego Lombroso „Człowiek przestępca” (L’omo delinquente). Nowa dyscyplina nazwana została „kryminologią” przez Rafaela Garofalo, który w 1886 r. wydał dzieło Criminologia: Studio sul Dellito, Sulle Cause e sui Mezzi di Repressione.

W Polsce nazwy „kryminologia” w tym znaczeniu prawdopodobnie jako pierwszy użył w roku 1888 Ludwik Krzywicki.

W świetle tego co powiedziano wyżej mogłoby się wydawać, że przedmiot badań kryminologii jest dobrze zdefiniowany. Sprawa nie jest jednak tak prosta i oczywista, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

3

Z punktu widzenia prawa karnego sprawa zdaje się być rzeczywiście oczywista. Przestępstwem jest czyn ludzki, zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia, społecznie szkodliwy w stopniu większym niż znikomy i zawiniony. Wynika to wprost z przepisu Kodeksu karnego. Zatem przestępcą jest każdy, kto popełnił tak zdefiniowany czyn, a na przestępczość składa się suma popełnionych przestępstw.

Tu jednak od razu rodzi się kilka wątpliwości. Po pierwsze, czy kryminologia ma zajmować się wszystkimi przestępstwami znanymi Kodeksowi karnemu oraz innym ustawom i ich sprawcami, czy tylko niektórymi?

A może tylko tymi, które nie tylko łamią zakaz ustawy karnej, ale równocześnie łamią jakiś zakaz moralny? A co z tymi, którzy ewidentnie złamali zakaz ustawy karnej, ale np. ze szlachetnych pobudek? Czy przestępcą jest każdy, kto został prawomocnie skazany? Co w takim razie z Jezusem albo Romualdem Trauguttem? A co ze szpiegiem, który pracował dla wywiadu swojego państwa, oczywiście wykonując czyny zakazane przez prawo karne państwa, w którym go ujęto? Albo z ideowym bojownikiem o jakąś świętą dla niego sprawę, jak np. niepodległość jego narodu? Czy ich działanie, cechy osobnicze, środowisko społeczne też stanowią przedmiot zainteresowania kryminologii? Czy raczej nie? A może na pewno nie?

Oczywiście część czynów, dość podobnie lub identycznie opisanych, zabronionych jest przez ustawy we wszystkich krajach naszego kręgu kulturowego. W całym naszym kręgu kulturowym przestępstwem jest zabójstwo, kradzież, rozbój, zgwałcenie czy pobicie. Jednak liczba wyjątków od reguły „nie zabijaj” bywa różna nie tylko w różnych systemach prawnych, ale nawet w naszym kręgu kulturowym. Jedne systemy prawne akceptują pod pewnymi warunkami eutanazję czy aborcję, inne natomiast nie i uważają je za zabójstwo.

Niektóre przestępstwa tak dalece zależą od środowiska i kontekstu kulturowego i cywilizacyjnego, że nawet przy podobnie brzmiącej normie prawnej i podobnie sformułowanym przepisie kodeksowym będą w różnych krajach opisywały niekoniecznie to samo zachowanie. Tak np. większość dzisiaj ściganych karnie w Polsce zgwałceń to typowe „gwałty randkowe” (data rape), których nikt przed 30 laty w Polsce, a i współcześnie w wielu krajach nie uznałby za gwałt. Dziś w zasadzie nikt nie ma wątpliwości, że możliwy jest gwałt w małżeństwie. Jeszcze nie tak dawno wybitni profesorowie prawa karnego w Komentarzu do Kodeksu karnego z 1969 r. (zob. J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny, s. 433) zastanawiali się, czy taki gwałt jest możliwy z uwagi na art. 23 KRO (wedle którego małżonkowie zobowiązują się do wspólnego pożycia). Nieco inaczej przed laty u nas i zapewne inaczej w różnych współczesnych kulturach rozumiane były takie znamiona przestępstwa zgwałcenia, jak „przemoc”, „groźba bezprawna” czy „podstęp”. Różne są bowiem kulturowo zdeterminowane pojęcia granic dopuszczalnej przemocy, podstępu itd. Tak więc sprawca identycznego zachowania raz byłby przestępcą, raz nie.

Są też takie czyny, które w jednym państwie są przestępstwem, a w innym nie. Na przykład w Polsce przestępstwem jest posiadanie nawet małej ilości środka narkotycznego, a w Holandii nie jest to przestępstwem. Czy zatem przedmiot badań kryminologii inny jest w Polsce, inny w Holandii?

4

Na przestępstwo można patrzeć z perspektywy filozoficznej, etycznej. Przestępstwo rozpatrywane z tej perspektywy to zły czyn. Przestępca to człowiek, który wyrządza zło. Nawet stara polska nazwa „złoczyńca” wskazuje, że przestępca to ten, kto wyrządza zło. Zły człowiek. Zły, ale z punktu widzenia czego: tradycyjnych wartości, aktualnego interesu grupy społecznej i jej politycznej reprezentacji, czy jeszcze z innego punktu widzenia? Na przykład naruszenie reguł wyznaczonych przez grupę „silniejszych”, sprawujących władzę i zabezpieczających ich interesy lub przekonania?

Można też na przestępstwo patrzeć z perspektywy prawno-politycznej. Przestępstwem jest wówczas to, co jest złamaniem reguł wyznaczonych przez państwo w prawie karnym. Można też patrzeć z perspektywy socjologicznej czy psychologicznej. Przestępstwem będzie wówczas czyn w jakiś sposób antyspołeczny, łamiący obowiązujące w grupie normy, czyn dewiacyjny, nonkonformistyczny wobec obowiązujących norm, spowodowany czasem zaburzeniami osobowości lub zaburzeniami psychicznymi, a czasem innymi jeszcze przyczynami.

Są przestępstwa, których popełnienie łamie zakaz ustawy karnej, a więc łamie normę prawną, ale równocześnie łamie jakąś normę moralną czy religijną. Ale są przestępstwa, które żadnej normy moralnej czy religijnej w zasadzie nie naruszają. Przestępstwem jest np. przewożenie, przenoszenie lub przesyłanie cudzego dokumentu tożsamości za granicę (art. 275 § 2 KK). Czy sprawca takiego przestępstwa powinien być przedmiotem badań kryminologii?

A co z przestępstwami uwarunkowanymi kulturowo? Gdy norma moralna obowiązująca w jakiejś społeczności nakazuje dokonanie zemsty? Czy dokonujący zemsty, zgodnie z nakazem takiej normy, w zgodzie ze swoim sumieniem i naciskiem swej grupy społecznej, jest przestępcą w rozumieniu kryminologii? To znaczy, czy powinien być zaliczany do przedmiotu jej badań?

Z kolei należy i o tym pamiętać, że są czyny, które są moralnie naganne, nieraz odrażające, ale które nie naruszając żadnego przepisu karnego, naruszają równocześnie rozmaite normy (zakazy) moralne, obyczajowe czy zwyczajowe. Czy sprawcy takich czynów są (lub powinni być) przedmiotem zainteresowań kryminologii?

Czy przestępcą, a zatem obiektem zainteresowań kryminologii jest ktoś, kto raz jeden popełnił przestępstwo nieumyślne? A jak popełnił takie przestępstwo (np. drogowe) dwa razy?

A co z czynami, zachowaniami czy zjawiskami, które nie są przestępstwami, ale pozostają z przestępczością w ścisłym związku, sprzyjają popełnianiu przestępstw i z tej racji są nazywane zjawiskami kryminogennymi? Co z prostytucją, alkoholizmem, narkomanią, żebractwem, włóczęgostwem? Co z demoralizacją dzieci i młodzieży? Jest to przedmiot badań kryminologii czy nie?

5

Podsumowując ten fragment rozważań, można postawić kilka pytań dotyczących przedmiotu badań czy szerzej – zainteresowań kryminologii. Czy kryminologia ma się zajmować przestępstwami (i ich sprawcami):

1) wszystkimi przestępstwami uznanymi za takie przez ustawę karną (podejście formalno-prawne),

2) tylko tymi przestępstwami, które naruszają nie tylko zakaz ustawy karnej, ale równocześnie zakaz moralny (podejście moralne, „prawno-naturalne”),

3) tylko tymi przestępstwami, które naruszając zakaz ustawy karnej, spotykają się także ze zdecydowaną negatywną oceną społeczną (podejście prawno-socjologiczne),

4) a może wszystkimi czynami (i ich sprawcami), które naruszają normy moralne lub społeczne, bez względu na to, czy formalnie są one zakazane przez prawo karne? Chodzi o takie zachowania, które są niezgodne ze standardami normatywnymi, składającymi się na wspólnotową, podzielaną w społeczności wizję ładu, które socjologia nazywa „dewiacją”. W tym ostatnim ujęciu kryminologia zajmowałaby się zachowaniami dewiacyjnymi, bez względu na to, czy są one formalnie przestępstwami czy nie (podejście socjologiczne). W takim ujęciu przedmiotem badań kryminologii są obok przestępczości także inne zjawiska dewiacyjne (zjawiska patologii społecznej), jak alkoholizm, narkomania, prostytucja, żebractwo, włóczęgostwo, ale także samobójstwa.

Rozważając te problemy, jeszcze w XIX w., wspomniany wyżej Rafael Garofalo wprowadził pojęcie przestępstwa naturalnego, czyli przestępstwa zakazanego niekoniecznie przez zakaz pozytywnego prawa karnego, ale przez zakaz prawa naturalnego. Według niego przestępstwem naturalnym był taki czyn ludzki, który naruszył jeden z dwóch podstawowych sentymentów moralnych: sentyment litości lub sentyment uczciwości. W konsekwencji obszarem badań i rozważań kryminologii miał być ogół zachowań ludzkich nielitościwych i nieuczciwych. Konstruując pojęcie przestępstwa naturalnego, Garofalo nie brał pod uwagę tego, że kategorie uczciwości czy litości, poza tym, że są dość ogólne, są w dużej mierze zdeterminowane kulturowo i nie muszą wcale mieć charakteru uniwersalnego.

Inną próbą wyjścia poza ujęcie formalnoprawne były różne koncepcje „przestępstwa konsensualnego”. Za takie proponowano uznać taki czyn, który przez różne systemy prawa karnego jest uznawany za przestępstwo, bądź też taki, co do którego przestępczej natury istnieje w społeczeństwie zgodność opinii.

Czy zatem przedmiotem badań kryminologii powinno być tylko przestępstwo (i konsekwentnie przestępca i przestępczość) w rozumieniu formalnoprawnym? A może w znaczeniu naturalnym? A może konsensualnym?

Z formalnoprawnego punktu widzenia o tym, co jest przestępstwem (a tym samym, kto jest przestępcą), decyduje ustawodawca. Przestępstwem jest więc takie zachowanie, które ustawodawca uznał za przestępstwo. Często ocena ustawodawcy jest zgodna z oceną moralną i społeczną, ale czasem te oceny mogą się rozmijać. Jednym z przedmiotów rozważań kryminologii jest to, czym ustawodawca się kierował, zabraniając pod groźbą kary pewnych zachowań.

6

Jeden z najwybitniejszych kryminologów amerykańskich XX w. – Edwin Sutherland (1883–1959), kryminologię określił tak: „Kryminologia jest sumą wiedzy dotyczącej przestępczości i przestępstwa jako zjawiska społecznego. Obejmuje ona swym zainteresowaniem proces tworzenia prawa [making law], łamania prawa [breaking law] i reakcję na złamanie prawa [reacting toward breaking law]. Te procesy (tworzenie prawa, łamanie prawa i reakcja na złamane prawo) są trzema aspektami czegoś jednego, wzajemnie powiązanego, będącego we wzajemnej interakcji” (E. Sutherland, Principles of Criminology, s. 3).

Różni kryminolodzy różnie określają przedmiot swoich badań, przyjmując czasem świadomie, a czasem nieświadomie jedno ze wskazanych wyżej podejść, przyjmując wcześniej (również świadomie lub nie) jakieś założenia filozoficzne.

Uogólniając, można więc powiedzieć, że współczesna kryminologia na ogół zajmuje się przestępstwem traktowanym jako szczególna forma zachowania dewiacyjnego. Bada i opisuje przestępczość jako zjawisko społeczne, zajmuje się osobą sprawcy przestępstwa jako jednostki funkcjonującej w społeczeństwie, a równocześnie posiadającej określone cechy osobnicze. Zajmuje się też ofiarami przestępstw i ich rolą w przestępstwie (wiktymologia) i wreszcie – szeroko pojętymi instytucjami kontroli i reakcji społecznej na przestępstwo, w tym również wybranymi aspektami tworzenia zakazów karnych, próbując odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ustawodawca zakazał pewnych czynów, a innych nie, i czym kieruje się przy tym wyborze. Zajmuje się też zjawiskami demoralizacji, postaw nonkonformistycznych wobec norm akceptowanych w społeczeństwie, czyli patologiami społecznymi, które pozostają w jakimś istotnym związku z przestępczością.

Tak określony przedmiot kryminologia bada metodami właściwymi naukom społecznym (głównie socjologii) lub psychologii, psychiatrii, pedagogiki czy – w pewnych przypadkach – biologii (gdy bada biologiczne uwarunkowania zachowń).

Metody badań nauk społecznych stosuje przede wszystkim, gdy przedmiotem poznania jest przestępczość, czyli zbiory przestępstw, zaś metody pozostałych wymienionych nauk – gdy koncentruje się na osobie przestępcy, chce poznać jego osobowość, inteligencję, zdrowie psychiczne, zachowania, skłonności, aktualne warunki życia, drogę życiową i szuka powiązań tych czynników z przestępstwem.

Z punktu widzenia metodologii swych badań kryminologia jest więc nauką interdyscyplinarną.

Jest też nauką teoretyczną, podstawową (rozumianą jako przeciwieństwo nauk stosowanych). Opisuje ona badane przedmioty, stara się ustalić przyczyny ich powstania, próbuje ustalić i objaśnić prawidłowości, jakie w badanych obiektach czy zjawiskach występują.

Nauką stosowaną, korzystającą z ustaleń kryminologii, jest nauka zwana polityką kryminalną. Mówi ona, co należy zrobić, aby zapobiec wzrostowi liczby przestępstw, aby liczbę przestępstw zmniejszyć lub złagodzić ich skutki. Nauka polityki kryminalnej dostarcza władzom państwowym wskazówek dla realizacji zadań w zakresie ochrony bezpieczeństwa. Rozumna władza państwowa te wskazówki wykorzystuje, przy realizacji swej realnej, praktycznej polityki kryminalnej. Na tę ostatnią składa się szereg działań, w tym legislacyjnych (polityka karna), mówiących, jakich czynów zakazać pod groźbą jakiej kary, jakie przestępstwa ścigać w pierwszej kolejności i jak je ścigać (polityka ścigania), jak w tym celu wykorzystywać tymczasowe aresztowanie (polityka aresztowa), jak wykorzystywać sankcje z kodeksu karnego (polityka karania), jakie działania przedsiębrać, aby nie dopuścić do popełnienia przestępstw (profilaktyka).

Część I. Wprowadzenie do kryminologii

Rozdział I. Kryminologia – jej źródła i metody poznania

Literatura zalecana: E. Babie, Podstawy badań społecznych, Warszawa 2009; J. Brzeziński, Metodologia badań psychologicznych, Warszawa 2012; G.A. Ferguson, Y. Takane, Analiza statystyczna w psychologii i pedagogice, Warszawa 1999; Z. Hajduk, Ogólna metodologia nauk, Lublin 2011; W. Mejbaum, A. Żukrowska, Wstęp do metodologii nauk empirycznych, Kraków 1985; A. Szuba-Boroń, Obraz przestępcy w prozie Sergiusza Piaseckiego, Archiwum Kryminologii 2018, t. XL, s. 535–560.

Piśmiennictwo:P. Berne, J. Messerschmidt, Criminology, Boulder 2000; M. Cowburn, L. Gelsthorpe, A. Wahidin (eds.), Research Ethics in Criminology. Dilemmas, Issues and Solutions, London–New York 2017; M.L. Dantzker, R.D. Hunter, S.T. Quinn, Research Methods for Criminology and Criminal Justice, Burlington 2018; C.I. Dessaur, Foundations of Theory-Formation in Criminology. A Methodological Analysis, The Hague–Paris 1971; L. Ellis, R.D. Hartley, A. Walsh, Research Methods in Criminal Justice and Criminology, Landham–Boulder–New York–Toronto–Plymouth 2010; A. Gaberle, Nierozłączna triada. Przestępczość – przestępca – społeczeństwo, Gdańsk 2003; S. Guarino-Ghezzi, A.J. Trevino, Understanding Crime. A Multidisciplinary Approach, Cincinnati 2011; V. Jupp, Methods of Criminological Research, Boston, London–Sydney–Wellington 1989; R.D. King, E. Wincup, Doing Research on Crime and Justice, Oxford–New York 2000; L. Krzywicki, Kryminologia, Prawda 1888, Nr 44–45; M.G. Maxfield, E.R. Babbie, Basics of Research Methods for Criminal Justice & Criminology, Boston 2015; T. Newburn, Criminology, Oxford–New York 2007; M.R. Pogrebin (ed.), Qualitative Approaches to Criminal Justice. Perspectives from the Field, Thousand Oaks–London–New Delhi 2003; D.J. Shoemarker, Theories of Delinquency. An Examination of Explanations of Delinquent Behavior, New York–Oxford 1984; D. Silverman, Interpreting Quualitative Data, Los Angeles–London–New Delhi–Singapore–Washington 2014; E. Sutherland, Principles of Criminology, Chicago–Philadelphia 1934; B.L. Withrow, Research Methods in Crime and Justice, New York–London 2018.

§ 1. Źródła wiedzy kryminologicznej

7

Za normalne uznajemy, że na temat nauk ścisłych, takich jak fizyka czy chemia, albo przyrodniczych, jak np. biologia molekularna, genetyka czy paleontologia, wypowiadają się tylko specjaliści, czyniąc to albo w specjalistycznych publikacjach naukowych, albo w opracowaniach popularnonaukowych. Tymczasem w kwestiach, które są przedmiotem badań kryminologii, wypowiadają się niemal wszyscy: prawnicy, politycy, publicyści, opinia publiczna. Wszyscy wypowiadający się na tematy kryminologiczne są na ogół przekonani, że mają wystarczającą wiedzę, by autorytatywnie wypowiadać się na temat przyczyn przestępstw, sposobów zapobiegania przestępczości, na temat osobowości przestępców, rodzajów skutecznych kar itp.

Istotnie, wszyscy w zasadzie mają jakąś wiedzę na temat przestępczości, przestępstwa, przestępcy. Ta wiedza ma rozmaite źródła i rozmaity stopień rzetelności. Do podstawowych źródeł wiedzy o problematyce kryminologicznej należą media, przede wszystkim telewizja, ostatnio coraz bardziej wpływowym, choć nie zawsze rzetelnym źródłem wiedzy na każdy temat, jest Internet i media elektroniczne. Powszechnym źródłem wiedzy o przestępczości są też gazety, szczególnie te z gatunku tabloidów. Innym, zdecydowanie mniej wpływowym źródłem wiedzy kryminologicznej jest film i literatura piękna. Czasem takim źródłem wiedzy jest własne doświadczenie życiowe, którego jakiś fragment stanowić może pewne jednostkowe doświadczenie przestępstwa lub reakcji na nie, gdy ktoś osobiście lub ktoś z jego najbliższych doświadczył przestępstwa jako sprawca, ofiara lub świadek. Jest to jednak część tzw. wiedzy potocznej.

Niektórzy z racji wykonywanego zawodu mają jakiś kontakt z problematyką kryminologiczną, z przestępcami lub przestępstwami. Taki kontakt mają prawnicy wykonujący zawód sędziego, prokuratora czy adwokata, medycy i psychiatrzy sądowi, policjanci, funkcjonariusze Służby Więziennej. Ich wiedzę wynikającą z zawodowego doświadczenia nazywamy wiedzą praktyczną, zawodową.

Kryminologia dostarcza wiedzy naukowej. Ta ostatnia różni się od wiedzy potocznej i praktycznej, tak jak poznanie naukowe różni się od poznania praktycznego.

Twierdzenia nauki, sposoby dochodzenia do nich poddane są rygorom metodologii naukowej, która podaje też procedury ich ewentualnej weryfikacji lub falsyfikacji. Pewność tych twierdzeń jest już z tego choćby powodu większa niż pewność twierdzeń sformułowanych w oparciu o doświadczenie, panujące stereotypy, przekonania, a czasem także emocje osoby, która takie twierdzenie formułuje. Pomijając już fakt, że twierdzenia sformułowane w oparciu o wiedzę potoczną są z zasady nieweryfikowalne.

8

Telewizja i media elektroniczne, także prasa, w rozmaitych artykułach i programach: serwisach informacyjnych, w programach publicystycznych, reportażach i emitowanych filmach kryminalnych, przedstawiają jakiś obraz przestępczości i przestępcy. Obraz ten jest na ogół odległy od prawdziwego. Media przede wszystkim skupiają uwagę na przestępstwach najcięższych lub najbardziej spektakularnych, szokujących, albo jeśli nawet zajmują się przestępstwem drobnym, to z reguły popełnionym przez osoby znane, publiczne, celebrytów, albo przestępstwem popełnionym na ich szkodę.

Wedle badań amerykańskich, choć zabójstwa stanowią w Chicago zaledwie 0,2% wszystkich popełnianych w tym mieście przestępstw, w telewizji i prasie aż 26,2% wszystkich informacji o przestępstwach stanowiły informacje o zabójstwach.

Zatem obraz przestępczości pokazywany w mediach nie odpowiada rzeczywistemu obrazowi przestępczości. Jest to obraz przestępstw najcięższych, popełnionych przez nietypowych (i przez to właśnie wzbudzających ciekawość!) sprawców. Co więcej, media, pokazując i komentując przestępstwo, koncentrują się zwykle na pokrzywdzonych, na rodzinie ofiary, na jej najbliższych sąsiadach, na ich opiniach, ich przeżywaniu dramatu. Jest to obraz ze zrozumiałych powodów z zasady zniekształcony emocjami, subiektywnym podejściem. Z kolei telewizja, media elektroniczne czy prasa, pokazując przestępcę (czasem dopiero osobę podejrzaną, jeszcze nie wiemy, czy na pewno winną), a nawet osobę już prawomocnie skazaną, pokazują ją bez tła psychospołecznego. Nie wiemy, czy ten przestępca ma żonę, rodzinę, nie znamy jego przeszłości, sytuacji życiowej, osobowości, stanu psychicznego. Oglądamy zwykle jakiegoś bezosobowego przestępcę, człowieka nazwanego „przestępcą” przez media, policję czy prokuraturę.

Ten medialny obraz przestępczości i przestępcy nie tylko wypacza obraz struktury przestępstw, świadomie lub nieświadomie sugerując, że najwięcej jest przestępstw najcięższych, że przestępstwa najbardziej odrażające, najbardziej okrutne (bo to one stanowią najlepszy „news”) są typowymi przykładami takiej kategorii przestępstwa. Ten medialny przekaz wypacza też z reguły obraz konkretnego, pokazywanego przestępcy, swoiście „wypreparowanego” nie tylko ze społecznego otoczenia, ewentualnych diagnoz psychologicznych czy psychiatrycznych, ale także ze swego życiorysu.

Ryc. 1. Rzeczywista struktura przestępstw i jej medialny obraz

Źródło: opracowanie własne.

9

Ważnym źródłem poznania przestępcy i przestępczości może być także literatura piękna. Dostarcza ona niekiedy interesujących opisów zbrodni uzupełnionych nieraz o głęboką refleksję autora. Z taką głęboką refleksją, z sięgnięciem w głąb duszy przestępcy spotkać się można w szczególności w powieściach Fiodora Dostojewskiego (szczególnie w „Zbrodni i karze”, „Braciach Karamazow”, „Biesach” czy „Wspomnieniach z domu umarłych”), ale także u Williama Szekspira (np. w „Makbecie”, „Burzy” czy „Otellu”).

W literaturze polskiej szczególna jest pod tym względem twórczość Sergiusza Piaseckiego, pisarza, który zanim nim został, zdążył być szpiegiem, przestępcą, spędzić w ciężkim więzieniu kilkanaście lat. Jego tłumaczone na wiele języków powieści, w tym częściowo autobiograficzna powieść „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy” (napisana jeszcze w Więzieniu Ciężkim na Świętym Krzyżu), ale także autobiograficzny „Żywot człowieka zdemobilizowanego” czy „Trylogia złodziejska”, opisują zarówno jego osobiste doświadczenia, jak i obserwacje poczynione w świecie przestępczym, w którym przez wiele lat żył. Na te doświadczenia Piasecki patrzy z dystansem, pokazując, wbrew powszechnemu przekonaniu (a także paradygmatowi pozytywistycznemu w kryminologii), że podział na „złych” (przestępców) i dobrych (nie-przestępców) jest podziałem nieprawdziwym. W powieściach swych przekonująco pokazuje, że przestępcy to na ogół tacy sami ludzie jak reszta społeczeństwa, którzy przestępcami stali się z reguły nie ze swojej winy, a właśnie z winy tych „dobrych”. A nawet będąc już przestępcami, potrafią być nieraz dobrzy i szlachetni, podczas gdy ci „dobrzy” często faktycznie są podli i źli. To za sprawą tych „dobrych”, „porządnych”, „przyzwoitych” niektórzy ludzie stają się przestępcami – przekonuje Piasecki i jego bohaterowie.

Odrębnym typem literatury dostarczającej wiedzy o przestępcy i przestępstwie są pamiętniki i wspomnienia skazanych przestępców. Do tego rodzaju literatury należą np. książki Urke-Nahalnika, przedwojennego włamywacza odbywającego karę długoletniego więzienia („Życiorys przestępcy” i „Żywe grobowce”).

Jeszcze innym rodzajem literatury dostarczającej wiedzy o przestępcach i przestępstwach są rozmaite tzw. pitavale opisujące głośne zbrodnie i głośne procesy.

Na ogół mało wartościowym, ale dość powszechnym źródłem wiedzy o przestępcach i przestępstwie są będące na różnym poziomie powieści kryminalne. Nie ulega wątpliwości, że literatura piękna ma wpływ na społeczny obraz przestępczości i społeczne wyobrażenie o przestępcy. Oczywiście nie jest to obraz pełny, a niekiedy może być zupełnie fałszywy.

10

Doświadczenie życiowe dostarcza zwykle informacji o jakimś zdarzeniu jednostkowym, gdy doświadczający osobiście padł ofiarą przestępstwa lub był jego świadkiem, albo zdarzyło się to komuś z jego bliskich. To zdarzenie jednostkowe, niekoniecznie typowe, a zawsze zabarwione emocjonalnie i przeżyte subiektywnie, jest później często podstawą do czynienia rozmaitych uogólnień. Doświadczenie życiowe uzupełnione wiedzą z mediów i literatury tworzy wiedzę potoczną. Potoczna wiedza o przestępstwie, przestępcy i przestępczości jest wiedzą subiektywną, ulegającą przy tym rozmaitym stereotypom, sama przez się jest niesprawdzalna. Jej prawdziwość lub fałszywość można zweryfikować jedynie przez konfrontację z wiedzą naukową. Natomiast wiedza zawodowa osób, które na co dzień, z racji wykonywanego zawodu, mają do czynienia z przestępstwem i przestępcą, ma istotną wartość poznawczą. Sędzia karny, prokurator, adwokat, policjant, funkcjonariusz służby więziennej czy biegły sądowy, wykonując swój zawód, poznają, nieraz bardzo dokładnie, jakieś wycinki wiedzy o przestępcy czy przestępczości. Lata doświadczeń w zawodzie tę wiedzę poszerzają i pogłębiają, ale z drugiej strony, przez naturalną rutynę, nieraz trywializują i wypaczają. Pojęcie „skrzywienia zawodowego” dotyczy przecież wszystkich zawodów. Niemniej wiedza zawodowa istotnie może wzbogacić wiedzę naukową. Przykładem sformalizowanego przetworzenia wiedzy zawodowej na wiedzę naukową jest wykorzystanie metody badań jakościowych, w których rozmówcami („sędziami kompetentnymi”) są właśnie osoby posiadające wiedzę zawodową.

Zdarzają się też wybitni praktycy, którzy swe doświadczenia zawodowe potrafią wykorzystać w celach naukowych.

§ 2. Wykorzystanie wiedzy zawodowej i potocznej oraz literackiej w nauce kryminologii

11

Współcześnie filozofia nauki nie rozdziela już tak ostro nauki i nie-nauki, jak to czyniono w pozytywizmie czy jeszcze niedawno w neopozytywizmie. Przyjmuje się, że granice nauki są nie ostre, a raczej płynne, a na swych obrzeżach poznanie naukowe i nienaukowe mogą się nieraz przenikać. Odrzucając skrajny pogląd postmodernizmu, który zaprzecza w ogóle istnieniu granic między nauką a nie-nauką, trzeba jednak przyjąć, że wiedza nienaukowa może istotnie wspierać wiedzę naukową, a poznanie inne niż naukowe może wspierać poznanie naukowe. Tak też wiedza literacka, potoczna czy zawodowa mogą czasem w istotny sposób wspierać naukę kryminologii. Przede wszystkim może wskazywać problemy wymagające naukowego zbadania, może też pomóc w typowaniu najbardziej prawdopodobnych hipotez, które następnie będą już weryfikowane zgodnie z regułami metodologii naukowej. Intuicja i wrażliwość pisarza, czasem dodatkowo wsparta jego osobistym doświadczeniem, może pomóc w zrozumieniu fenomenu przestępcy i przestępstwa, w zrozumieniu motywacji przestępcy, może ukazać czynniki sprzyjające przestępstwu lub wprost drogę, która do przestępstwa prowadzi.

Wiedza literacka, życiowa czy zawodowa mogą też sprzyjać budowaniu empatii badacza, ułatwiając mu zrozumienie badanych fenomenów. Zdarza się, że literatura piękna podpowiada czasem nazwy dla badanych przez kryminologię zjawisk.

Tak np. Leon Wachholz w eseju „Szekspir a medycyna sądowa” wspomniał, że w dramacie Szekspira „Burza” matołek Kaliban usiłował zgwałcić Mirandę. Od tej postaci Lombroso podobny typ matołectwa nazywa „kalibanizmem”. Tenże autor, pisząc o związkach prostytucji z przestępczością, powołuje się na utwory Zoli, Prousta czy Daudeta. Zdaniem jednego z twórców naukowej kryminologii, Enrico Ferriego, sztuka i literatura zachodnia nakreśliła, zanim zrobiła to kryminologia, trzy główne typy przestępców: z urodzenia, z namiętności, z przypadku. Współczesny kryminolog amerykański Edward Sagarin zwraca uwagę, że pisarzy i kryminologów różni jedynie metoda, a inny kryminolog amerykański Stephen Schafer idzie jeszcze dalej, wymieniając Homera i Szekspira jako prekursorów rozważań, które dziś nazwalibyśmy kryminologicznymi. Do literatury pięknej odwołują się także Gresham Sykes i David Matza. Z szekspirowskiego „Romea i Julii” bierze nazwę akceptowana „klauzula Romea i Julii”, odnosząca się do obcowania płciowego z nieletnią, gdy „sprawca” nie jest od niej starszy o więcej niż 3 lata.

§ 3. Metody badań kryminologii

12

Kryminologia jest nauką interdyscyplinarną, korzystającą z dorobku i metod wielu nauk w celu badania fenomenu przestępstwa, przestępczości i przestępcy. A zatem, spośród innych nauk wyróżnia ją przedmiot, a nie metoda. Gdy przedmiotem badań jest zjawisko przestępczości, kryminologia posługuje się metodami stosowanymi w naukach społecznych, przede wszystkim takich jak socjologia, etnologia czy antropologia kulturowa. Gdy przedmiotem badania jest przestępca, a więc człowiek, kryminologia stosuje metody badań właściwe psychologii, psychiatrii, pedagogiki, a gdy przedmiotem dociekań są uwarunkowania biologiczne dewiacyjnych (przestępczych) zachowań – także biologii (w tym genetyki).

Naukę kryminologii uprawiają i rozwijają specjaliści wielu dyscyplin, czasem działając samodzielnie, czasem w interdyscyplinarnych zespołach. Stąd też prace naukowe z zakresu kryminologii publikowane bywają w rozmaitych czasopismach, nie tylko takich, które mają nazwę „kryminologia” w tytule (jak np. „Archiwum Kryminologii”), ale także w czasopismach socjologicznych, psychologicznych, lekarskich czy prawniczych.

Najwięcej badań w kryminologii wykonywanych jest metodami stosowanymi w naukach społecznych.

13

Metody te są rozmaicie klasyfikowane, na podstawie różnych kryteriów. Jednym z podstawowych podziałów metod badań w naukach społecznych jest podział wedle kryterium przedmiotu: czy przedmiotem badań jest duży zbiór przypadków, podlegający analizie statystycznej, czy też pojedynczy przypadek, zbiór kilku- czy kilkunastoobiektowy. W pierwszym przypadku stosuje się metody ilościowe (quantative methods), w tym drugim – metody jakościowe (qualitative methods). Gdy przedmiotem badań jest jeden obiekt (jeden przypadek), stosowaną metodą jest studium przypadku (case study). Jest to też metoda jakościowa.

Najogólniej można powiedzieć, że metody jakościowe stosuje się, gdy badamy mniejszą liczbę przypadków, ale chcemy uzyskać pogłębioną analizę jakiegoś zjawiska. Przedmiotem badania są wtedy osoby, które z założenia mają jakąś wiedzą o interesującym nas zjawisku. Może to być wiedza zawodowa (np. prawników, funkcjonariuszy służby więziennej czy policjantów) lub osobiste doświadczenie badanego. Badania jakościowe polegają albo na obserwacji uczestniczącej badacza, albo – znacznie częściej – na przeprowadzaniu długich (tzw. pogłębionych) ustrukturyzowanych wywiadów. Wyniki badań mają z zasady charakter opisowy, z zasady odpowiadają na pytanie, jaki jest przedmiot badań i „dlaczego” jest taki, jaki jest. Wyników badań jakościowych z zasady nie prezentuje się w formie liczbowej, nie opracowuje statystycznie.

Badania ilościowe mają zastosowanie do badania zbiorów przypadków, na tyle dużych, że uzyskane wyniki liczbowe mogą być poddane statystycznemu opracowaniu. W przeciwieństwie do badań jakościowych, które zmierzają do ustalenia, jakie cechy ma obiekt badany i dlaczego ma takie cechy, badania ilościowe zmierzają do ustalenia parametrów liczbowych badanych zjawisk lub innych obiektów badań. Podstawowymi narzędziami badań ilościowych w naukach społecznych (i w kryminologii) są ankiety, wywiady, badania dokumentacji (w tym akt sądowych), analizy danych statystyk kryminalnych. Wyniki badań ilościowych mają charakter liczbowy.

Przykładem badania jakościowego w kryminologii może być „studium przypadku” konkretnego przestępcy, np. seryjnego zabójcy. Badacz najpierw musi zebrać dostępne informacje o przedmiocie studium (na podstawie jego akt procesowych, ewentualne jeszcze innych dokumentów, dokumentacji lekarskiej czy psychologicznej). Następnie przeprowadza z nim nieraz wielogodzinny wywiad. Słucha historii jego życia, w tym warunków w czasie dzieciństwa, opisu środowiska, w jakim badany obiekt żyje, przebiegu kariery zawodowej i ewentualnie przestępczej, itd. Nie ulega wątpliwości, że w ten sposób można uzyskać znacznie więcej informacji niż w sytuacji, gdyby badany był tylko jednym z respondentów ankiety czy krótkiego ustandaryzowanego wywiadu.

Innym przykładem zastosowania metod jakościowych w badaniach kryminologicznych jest metoda „sędziów kompetentnych”. Sięga się do niej wtedy, gdy interesujące badacza zjawisko nie jest bezpośrednio dostępne w badaniach. Sięgamy wówczas do wiedzy, jaką na temat tego zjawiska mają ludzie, których wiedza o interesującym nas zjawisku, z racji ich wykształcenia, zawodu czy z innych jeszcze względów, jest większa niż wiedza na ten temat przeciętnego człowieka. Kompletuje się wówczas grupę takich osób (z reguły do kilkunastu), którzy stają się dla nas „sędziami kompetentnymi”. Następnie w formie wywiadu uzyskuje się od nich informacje. Są to informacje nie bezpośrednio o interesującym nas zjawisku, ale o wiedzy i wyobrażeniach, jakie o tym zjawisku mają osoby, które zgodnie z przyjętym uprzednio założeniem mają na interesujący badacza temat wiedzę większą niż przeciętny człowiek. Zadaniem badacza jest następnie zweryfikowanie uzyskanych od „sędziów kompetentnych” informacji przez porównanie ich ze sobą. Efektem tego porównania może być uszeregowanie informacji na takie, co do których wszyscy lub zdecydowana większość „sędziów” są zgodni, takie, co do których zdania są bardziej podzielone, i takie, co do których między sędziami nie ma zgody. Te, co do których wspomniana zgoda jest powszechna, mogą uchodzić za względnie pewne. I tak np., gdy badano poglądy „sędziów kompetentnych” na przyczyny pomyłek sądowych, zdecydowana większość była zgodna, że do pomyłek takich najczęściej prowadzą fałszywe zeznania tzw. małego świadka koronnego. Natomiast pytani o możliwości ograniczenia liczby takich pomyłek „sędziowie kompetentni” udzielali już rozbieżnych odpowiedzi.

W badaniach ilościowych z zasady bada się nie pojedyncze obiekty czy obiekty kilkuelementowe, ale większe zbiory obiektów. Z uwagi na ewentualne wykorzystanie statystyki do opracowania wyników zbiory te nie powinny być mniejsze niż 30-elementowe. Co więcej, dobór elementów zbioru nie może być przypadkowy. Musi on być tak dokonany, by badany zbiór („próba”) był reprezentatywny dla interesującej nas populacji zjawisk. Aby przekonać się, np. jaki jest średni poziom umysłowy osadzonych w zakładach karnych, nie trzeba badać całej populacji, wszystkich z około 80 000 osadzonych. Wystarczy wybrać próbę reprezentatywną dla tej populacji i badaniu poddać tylko tę próbę. Jeśli próba reprezentatywna dobrana była dobrze, wynik uzyskany na tej próbie nie będzie się istotnie różnił od wyniku, jaki uzyskalibyśmy, badając całą populację. Metodologia badań w naukach społecznych zna różne metody doboru próby reprezentatywnej (np. przez losowanie albo przeciwnie – przez dobór celowy, tak by struktura próby była pod pewnymi, istotnymi dla badacza cechami odwzorowaniem struktury populacji).

W praktyce w kryminologii najczęściej stosowane są badania ilościowe. Badania jakościowe wykorzystywane są zdecydowanie rzadziej.

W polskiej kryminologii, uprawianej głównie przez prawników, przeważają badania aktowe i analizy oficjalnych statystyk kryminalnych. Inne metody badań wykorzystywane są zdecydowanie rzadziej.

14

Isaak Newton (1643–1727) w „Principiach” wyróżnił dwa podstawowe cele nauki: opis jakiegoś fenomenu oraz jego objaśnienie, polegające na uogólnieniu, syntezie obserwacji, ustaleniu przyczyn opisywanego fenomenu itd. Od przełomu XVIII i XIX w. powstające nauki nowożytne nazywano nazwami greckimi lub łacińsko-greckimi. Pierwszy człon nazwy wskazywał przedmiot danej nauki, drugi wskazywał cel tej nauki, czyli mówił, co dana nauka ma zrobić ze swym przedmiotem: opisać go, zmierzyć (jeśli jest mierzalny) czy objaśnić. W pierwszym przypadku końcówka nazwy nauki brała się z greckiego graphos (opis), w drugim – z greckiego metron (mierzenie), w trzecim zaś – z greckiego logos (myśl, objaśnienie). W wersji spolszczonej brzmi to odpowiednio „-grafia”, „-metria” i „-logia”.

Na nazwę „kryminologia” używaną od końca XIX w. składają się dwa człony. Pierwszy pochodzi od łacińskiego crimen (przestępstwo), drugi – od greckiego logos. Nazwa ta oznacza, że kryje się pod nią nauka, której celem jest objaśnienie fenomenu przestępstwa (także przestępcy i przestępczości). Ale aby jakiś fenomen objaśnić, trzeba go najpierw dobrze opisać, a jeśli się da – także zmierzyć. Faktycznie współczesna kryminologia łączy w sobie takie cele jak opis fenomenu („kryminografia”, zwana także czasem „symptomatologią przestępstwa”) oraz jego zmierzenie („kryminometria”).

Część II. Opis i próba pomiaru przestępczości (kryminografia i kryminometria)

Rozdział II. Przestępczość rzeczywista, ujawniona i nieujawniona

Literatura zalecana:E. Babbie, Podstawy badań społecznych, Warszawa 2009; J. Brzeziński, Metodologia badań psychologicznych, Warszawa 2012; A. Gaberle, Nierozłączna triada. Przestępczość – przestępca – społeczeństwo, Gdańsk 2003; Z. Hajduk, Ogólna metodologia nauk, Lublin 2011; W.J. Paluchowski, Spór metodologiczny czy spór koncepcji – badania ilościowe vs jakościowe, Roczniki Psychologiczne 2010, t. XIII, Nr 1, 7–22; W. Szymczak, Podstawy statystyki dla psychologów. Podręcznik akademicki, Gdańsk 2010.

Piśmiennictwo:J. Błachut, Problemy związane z pomiarem przestępczości, Warszawa 2007; J. Brzeziński, Metodologia badań psychologicznych, Warszawa 2012; R.A. Carr, N.H. Stern, Crime. The Police and Criminal Statistics, London 1979; L.E. Cohen, K.C. Land, Discrepancies Between Crime Reports and Crime Surveys, Criminology 1984, vol. 22, iss. 4, s. 499–530; C. Coleman, J. Moynihan, Understanding Crime Data. Haunted by the Dark Figure, Buckingham 1996; J.W. Creswell, Projektowanie badań naukowych. Metody jakościowe, ilościowe i mieszane, Kraków 2013; M.L. Dantzeker, R.D. Hunter, Research Methods for Criminology and Criminal Justice, Burlington 2018; J.T. Davis, The Scientific Approach, London 1967; L. Ellis, R.D. Hartley, A. Walsh, Research Methods in Criminal Justice and Criminology. An Interdisciplinary Approach, Lanham–Boulder–New York–Toronto–Plymouth 2010; D. Gadd, S. Karstedt, S.F. Messner (eds.), The SAGE Handbook of Criminological Research Methods, Los Angeles–New Delhi–Singapore–Washington DC 2012; M. Garner, C. Wagner, B. Kawiluch (eds.), Teaching Research Methods in the Social Sciences, Ahgate 2009; M. Heller, J. Życiński, Wszechświat i filozofia, Kraków 1986; S. Jones, Criminology, Oxford 2013; J. Jóźwiak, J. Podgórski, Statystyka od podstaw, Warszawa 2006; V. Jupp, Methods of Criminological Research, London–Boston–Sydney–Wellington 1989; B.M. King, E.W. Minium, Statystyka dla psychologów i pedagogów, Warszawa 2009; R.D. King, E. Wincup (eds.), Dowing Research on Crime and Justice, Oxford 2000; T.S. Kuhn, The Structure of Scientific Revolution, Chicago–London 2012; A. Luszniewicz, Statystyka społeczna, Warszawa 1978; M.G. Maxfield, E.R. Babbie, Basics of Research Methods for Criminal Justice and Criminology, Boston 2016; J. McKean, B. Byers, Data Analyzis for Criminal Justice and Criminology. Practice and Applications, Boston–London–Toronto–Sydney–Tokio–Singapore 2000; W. Mejbaum, A. Żukrowska, Wstęp do metodologii nauk empirycznych, Kraków 1985; T. Michalski, Statystyka, Warszawa 2004; M.R. Pogrebin (ed.), Qualitative Approaches to Criminal Justice. Perspectives from the Field, Thousand Oaks–London–New Delhi 2003; K.R. Popper, The Logic of Scientific Discovery, London–New York 2002; K.R. Popper, Wiedza obiektywna. Ewolucyjna teoria epistemologiczna, Warszawa 2012; L. Salas, R. Surette, The Historical Roots and Development of Criminal Statistics, Journal of Criminal Justice 1984, vol. 12, iss. 5, s. 457–465; E. Sagrin, In Search of Criminology through Fiction, Deviant Behavior 1980, vol. 2, No. 1; S. Schafer, Theories in Criminology, New York 1969; G.M. Sykes, D. Matza, Techniques of Neutralization: Theory of Delinquency, American Sociological Review 1957, vol. 22, No. 6; A. Szuba-Boroń, Obraz przestępcy w prozie Sergiusza Piaseckiego na tle poglądów kryminologicznych epoki, niepubl. rozprawa doktorska, Kraków 2018; L. Wachholz, Szekspir a medycyna sądowa, Przegląd Lekarski 1911; B.L. Withrow, Research Methods in Crime and Justice, Abington 2016.

15

Przestępczość rzeczywista (zbiór wszystkich przestępstw) to suma wszystkich przestępstw rzeczywiście popełnionych na danym obszarze, w określonym przedziale czasowym.

Część z tych przestępstw znana jest organom ścigania, bowiem dotarły do nich informacje o fakcie ich popełnienia. W związku z tym, zgodnie z przepisami prawa, organy te podjęły stosowne działania, w wyniku czego informacja o fakcie popełnienia przestępstwa została potwierdzona lub co najmniej uprawdopodobniona. Te działania organów ścigania z zasady mają charakter procesowy. W ich ramach organy te wszczynają postępowanie karne lub wykonują jakieś czynności w niezbędnym zakresie (co jest równoważne z wszczęciem postępowania karnego), lub – jeśli uważają, że prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa nie jest dostatecznie wysokie, by wszcząć postępowanie – wykonują bądź zlecają wykonanie czynności sprawdzających. Po ich przeprowadzeniu, gdy prawdopodobieństwo, że przestępstwo zostało faktycznie popełnione, wzrośnie, podejmują decyzję o wszczęciu postępowania karnego lub, gdy prawdopodobieństwo to zmaleje, o odmowie jego wszczęcia.

Organy ścigania takie informacje o przestępstwach uzyskują z różnych źródeł. W sprawach przestępstw pospolitych najwięcej pierwszych informacji pochodzi od osób fizycznych, w pierwszej kolejności od pokrzywdzonych. W sprawach przestępstw gospodarczych najwięcej informacji organy ścigania otrzymują od organów kontrolnych (NIK, Inspekcja Skarbowa itp.) i innych organów państwowych. Część „pierwszych informacji o przestępstwie” pochodzi z mediów opisujących jakieś patologiczne mechanizmy lub zdarzenia. Wreszcie część takich informacji pochodzi ze źródeł własnych organów ścigania (praca operacyjno-rozpoznawcza, prowadzenie innych spraw karnych, działalność patrolowa policji). Niewielki procent zawiadomień pochodzi od sprawców przestępstw, którzy sami zgłaszają o fakcie popełnienia przez siebie przestępstwa.

Przeprowadzenie przez organ ścigania czynności procesowych, w tym przede wszystkim czynności dowodowych (zbieranie dowodów, badanie dowodów), pozwala na stwierdzenie, czy przestępstwo zostało naprawdę popełnione („przestępstwo stwierdzone” – zob. Nb. 35).

16

Te przestępstwa, o których zaistnieniu dowiedziały się organy ścigania, nazywamy przestępstwami ujawnionymi. Zbiór wszystkich takich przestępstw to zbiór przestępstw ujawnionych (przestępczość ujawniona).

Tak więc, pierwszym podzbiorem zbioru przestępstw rzeczywistych jest podzbiór wszystkich przestępstw ujawnionych. Jest on z natury rzeczy mniejszy od zbioru przestępstw rzeczywistych. Resztę zbioru wszystkich przestępstw rzeczywiście popełnionych stanowi podzbiór przestępczości nieujawnionej, na który składa się nieznana, „ciemna liczba przestępstw”.

Wszystkie te zbiory: przestępstw rzeczywistych, przestępstw ujawnionych i przestępstw nieujawnionych, mają charakter znanych teorii mnogości zbiorów rozmytych.

Za takie uważamy zbiory, gdzie nie zawsze da się ustalić ostre granice między danymi spełniającymi pewne kryterium a danymi, które tego kryterium nie spełniają. Mówiąc inaczej, do zbioru rozmytego należą zarówno takie elementy, co do których nie ma wątpliwości, że są elementami tego zbioru, jak i takie, które do niego należą lub nie należą. Granice zbioru rozmytego nie są ostre.

Ryc. 2. Przestępczość rzeczywista

Źródło: opracowanie własne.

Tak więc, na przestępczość rzeczywistą (zbiór wszystkich rzeczywiście popełnionych przestępstw) składają się dwa podzbiory: przestępczość ujawniona (zbiór przestępstw ujawnionych) oraz przestępczość nieujawniona (zbiór przestępstw nieujawnionych, których liczba jest nieznana i dlatego jest nazywana „ciemną liczbą przestępstw”).

17

Przestępczość ujawniona opisywana jest w urzędowych statystykach. Ta część urzędowych statystyk, która podaje dane dotyczące przestępczości, nosi nazwę „statystyki kryminalnej” (por. Nb. 23).

Przestępczość nieujawniona (w skrócie zwana „ciemną liczbą”) z natury rzeczy nie jest objęta statystyką. Jest jedynie przedmiotem rozmaitych szacunków i badań.

Statystyki kryminalne opisujące strukturę zbioru przestępstw, zachodzące w nim zmiany, jego dynamikę (wzrost lub spadek liczby przestępstw) i wszystkie dające się z tego wyprowadzić wnioski dotyczą oczywiście tylko części przestępczości, przestępczości ujawnionej i sprawców przestępstw ujawnionych. To przestępczość ujawniona i sprawcy przestępstw ujawnionych są przedmiotem większości analiz czy badań kryminologicznych.

Jednak kryminologów, opinię publiczną, a także zapewne organy państwowe interesuje z reguły nie to, czy rośnie lub maleje pewna część przestępczości, mianowicie przestępczość ujawniona, ale czy rośnie lub maleje przestępczość w ogóle.

Tu rodzi się poważny problem. Czy zatem obserwacja, opis, badania przestępczości ujawnionej dają nam podstawy do sensownego wypowiadania się także o przestępczości rzeczywistej? Czy wszystkie ustalenia dotyczące sprawców przestępstw ujawnionych (bo tylko tych badamy i tylko oni dostarczają nam materiału badawczego) dają podstawę do orzekania czegokolwiek na temat sprawców wszystkich przestępstw, w tym także tych nieujawnionych?

18

Aby uznać sensowność i przydatność całej kryminologii, użyteczność statystyki kryminalnej, trzeba by założyć, że liczba przestępstw ujawnionych pozostaje we względnie stałej proporcji do liczby przestępstw rzeczywiście popełnionych. Inaczej mówiąc, trzeba przyjąć, że przestępczość ujawniona jest próbą reprezentatywną dla całej przestępczości.

Od czasów Adolpha Queteleta przyjmuje się, że w czasach stabilnych tak jest istotnie. Liczba przestępstw ujawnionych pozostaje w stałej proporcji do liczby przestępstw nieujawnionych, a tym samym do liczby przestępstw rzeczywiście popełnionych. W czasach niestabilnych, takich jak lata wojny, rewolucji, transformacji ustrojowych, gwałtownych procesów społecznych itp., taka prawidłowość przestaje obowiązywać. Wzajemny stosunek liczby przestępstw ujawnionych i nieujawnionych z reguły w takich czasach ulega zmianie. Będzie jeszcze o tym mowa niżej.

Ryc. 3. Adolphe Quetelet

Źródło: domena publiczna.

Na przełomie lat 80. i 90. we wszystkich państwach Europy Środkowej i Wschodniej, przeżywających transformację ustrojową, społeczną i gospodarczą, liczba przestępstw ujawnionych wzrosła o kilkadziesiąt procent. Czy rzeczywiście we wszystkich tych państwach przestępczość rzeczywista wzrosła o kilkadziesiąt procent? Otóż kryminolodzy są zgodni co do tego, że przestępczość rzeczywista wzrosła w tym czasie w tym rejonie, ale zaledwie o kilkanaście procent. Ten ujawniony w statystykach wzrost liczby przestępstw ujawnionych nastąpił kosztem zmniejszenia się liczby przestępstw nieujawnionych. Jak wyżej wspominano, większość zgłoszeń o przestępstwach pospolitych pochodzi od osób fizycznych, od ludzi, w szczególności od pokrzywdzonych. To w dużej mierze od ich woli zależy, o jakim procencie podejrzeń o przestępstwo zostaną powiadomione organy ścigania. Ta chęć lub niechęć do zgłaszania zależy przede wszystkim od stopnia zaufania do policji. Im stopień zaufania do policji wyższy, im silniejsza wiara w kompetencje policji, jej uczciwość, tym ludzie częściej i chętniej zgłaszają o przestępstwach. Częściej zgłaszają o przestępstwach popełnionych na ich bezpośrednią szkodę niż o przestępstwach, które godzą w majątek państwowy, z którym ewentualny zgłaszający się nie identyfikuje (będzie o tym obszerniej mowa w rozdziale poświęconym „ciemnej liczbie przestępstw”).

19

W pierwszych latach transformacji zaufanie do policji znacząco wzrosło, skomunalizowano lub sprywatyzowano większość mienia państwowego. Zdaje się nie ulegać wątpliwości, że były to czynniki mocno motywujące do zgłaszania o podejrzeniach popełnienia przestępstwa. Wzrost liczby przestępstw ujawnionych w niektórych krajach Europy Środkowej i Wschodniej w okresie transformacji ustrojowej ukazuje tabela 1.

Tabela 1. Wzrost liczby przestępstw ujawnionych w niektórych krajach Europy Środkowej i Wschodniej w okresie transformacji ustrojowej

Rok 1989

Rok 1999

Państwo

Liczba przestępstw

Współczynnik

Liczba przestępstw

Współczynnik

Czechy

120 768

1165

426 626

4144

Łotwa

36 475

980

43 969

1800

Polska

547 589

1446

1 121 545

2900

Rumunia

64 005 *

270

363 690

1616

Ukraina

322 340

626

558 716

1112

Węgry

225 393

2129

505 716

5011

*dane za rok 1990

Źródło: J. Widacki, Criminality in the Central and Eastern European Countries in the Period of Transformation 1989–1999, [w:] Local Community, Public Security. Central and Eastern European Countries under Transformation, Warsaw 2001.

Gdyby przestępczość nieujawniona była istotnie różna od ujawnionej, liczba przestępstw ujawnionych nie pozostawała w stałej proporcji do przestępstw nieujawnionych, ukazywany przez statystyki obraz przestępczości nie tylko nie odzwierciedlałby istotnych tendencji i prawidłowości występujących w zbiorze przestępstw, ale wszystkie inne ustalenia kryminologii też byłyby wątpliwe. A zatem, jak już sygnalizowano wcześniej, cała wiedza kryminologiczna dotycząca symptomatologii przestępstw, osobowości sprawców różnych kategorii przestępstw i innych ich właściwości osobniczych i uwarunkowań społecznych byłaby bezwartościowa. Wszak wszystko, co wiemy o przestępstwach i ich sprawcach, wiemy na podstawie badań przestępstw ujawnionych i ich sprawców.