Zagubieni w obcym mieście. Recenzja „Przed końcem zimy” Bernarda MacLaverty’ego

Mateusz Woliński 14.09.2019

Piękna, delikatna i kameralna opowieść o starzejącym się małżeństwie.

On, emerytowany architekt. Ona, była nauczycielka. I zimowe wakacje w Amsterdamie. Zwyczaje małżeństwo z Glasgow z długim stażem.  Jednak jest to wyjazd, który mocno namiesza w życiu bohaterów.

Gerry z nieskrywanym uwielbieniem wciąż patrzy na żonę. Ale jest to spojrzenie bardzo egoistyczne czy jednostronne. Stella wydaje się być przytłoczona życiem. Jak sama mówi: „Ty wypełniasz męską misję”. Jej przypadła w udziale ta mniej spektakularna, prozaiczna. A jednak MacLaverty odkrywa przed nami dawniejszą część dramatu, wplątując w tę opowieść również tragiczne losy Irlandii. To kameralny dramat dwojga ludzi, który rozpięty jest na przestrzeni wielu lat.

Ich zagubienie w mieście jest podobne jak zagubienie w życiu. Gerry miota się w traumatycznych wspomnieniach. Stella rozpaczliwie próbuje znaleźć nową drogę. Namiętność w małżeństwie już się wypaliła, brakuje jej nowych wyzwań. Jej rozgoryczenie doprowadza ją do konfrontacji nie tylko z mężem, ale też z własnym oczekiwaniami.

MacLaverty udowadnia, że nic nie jest dane na zawsze. Wiedzą o drugiej osobie wszystko, możemy nie widzieć nic.

Bernard MacLaverty
"Przed końcem zimy"
Tłum. Jarek Wastermark

Książka dostępna do przeczytania i odsłuchania w abonamencie Legimi. 

Kategorie: