Zamieniona panna młoda - Jane Porter - ebook

Zamieniona panna młoda ebook

Jane Porter

3,9

Opis

Damen Alexopoulos był zaręczony z Elexis Dukas. Ich małżeństwo miało połączyć rodziny i firmy, by stworzyć wielkie imperium żeglugi morskiej. Sukces zawodowy to wszystko, czego Damen w życiu pragnie. Żony potrzebuje jedynie po to, by mu towarzyszyła podczas oficjalnych przyjęć i wychowała dzieci. Jednak Elexis dzień przed ślubem ucieka i przed ołtarzem zamiast niej staje druga córka Dukasów, ta brzydsza – Kassiani. Damen zgadza się na zamianę, lecz szybko uświadamia sobie swój błąd. Inteligenta i niezależna Kassiani nigdy bowiem nie będzie potulną żoną, jakiej oczekiwał…

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 153

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,9 (82 oceny)
32
20
19
9
2
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Jane Porter

Zamieniona panna młoda

Tłumaczenie: Katarzyna Panfil

HarperCollins Polska sp. z o.o. Warszawa 2021

Tytuł oryginału: His Shock Marriage in Greece

Pierwsze wydanie: Harlequin Mills & Boon Limited, 2019

Redaktor serii: Marzena Cieśla

Opracowanie redakcyjne: Marzena Cieśla

© 2019 by Jane Porter

© for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z o.o., Warszawa 2021

Wydanie niniejsze zostało opublikowane na licencji Harlequin Books S.A.

Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.

Wszystkie postacie w tej książce są fikcyjne. Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych – żywych i umarłych – jest całkowicie przypadkowe.

Harlequin i Harlequin Światowe Życie są zastrzeżonymi znakami należącymi do Harlequin Enterprises Limited i zostały użyte na jego licencji.

HarperCollins Polska jest zastrzeżonym znakiem należącym do HarperCollins Publishers, LLC. Nazwa i znak nie mogą być wykorzystane bez zgody właściciela.

Ilustracja na okładce wykorzystana za zgodą Harlequin Books S.A. Wszystkie prawa zastrzeżone.

HarperCollins Polska sp. z o.o.

02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 34A

www.harpercollins.pl

ISBN 978-83-276-6760-1

Konwersja do formatu EPUB, MOBI: Katarzyna Rek / Woblink

PROLOG

Kassiani Dukas próbowała siedzieć nieruchomo na białej sofie w salonie willi, tak by nie zwracać na siebie uwagi. Nie zrobiła nic złego, ale jej ojciec był wściekły i nie chciała, by na nią naskoczył.

Sprawy wyglądały bardzo źle. Elexis, starsza siostra Kass, miała jutro poślubić Damena Alexopoulosa, ale w nocy wymknęła się z posiadłości na Ateńskiej Riwierze i odleciała z przyjacielem, gorliwie pomagającym jej w ucieczce od ślubu, którego nigdy nie chciała.

A teraz jej ojciec miał się podzielić tą nowiną z panem młodym, potentatem w branży transportowej, Damenem Alexopoulosem, mężczyzną znamienitym, ambitnym i niebezpiecznym, gdy ktoś torpedował jego plany.

A jego plany właśnie stanęły pod znakiem zapytania.

Zadrżała, gdy jej ojciec, Kristopher, przemierzał błyszczącą marmurową posadzkę z rękoma splecionymi za plecami, z poszarzałą twarzą. Nic dobrego nie mogło wyniknąć ze zniknięcia Elexis.

W hallu rozległy się kroki i do salonu wkroczył Damen Alexopoulos, a Kass zaparło dech w piersiach. Widziała go już wcześniej, ale nigdy z nim nie rozmawiała. Nie był przystojny w klasyczny sposób, ale miał przenikliwe szare oczy, mocne, zniewalające rysy i pełne usta. Był też wyższy i szerszy w ramionach, niż zapamiętała, do tego miał muskularny tors, wąską talię i długie, szczupłe nogi.

– Podobno chcesz się ze mną zobaczyć – powiedział Damen głębokim, lekko ochrypłym głosem, który dziwnie poruszył Kass.

– Dzień dobry – odparł jej ojciec z wymuszoną radością. – Piękny poranek.

Na twardej szczęce Damena zagrał drobny mięsień.

– Na Sunion zawsze jest pięknie – odparł. – Ale przerwałem ważne spotkanie, żeby się z tobą zobaczyć. Podobno to jakaś nagła sytuacja.

Pod wpływem irytacji w jego angielskim wyraźniej było słychać grecki akcent.

– Nagła sytuacja? Nie. Tak bym tego nie nazwał. Przepraszam, że cię zaniepokoiłem.

Mięsień na szczęce Damena znów zadrżał. Było jasne, że z trudem się hamuje.

– Nie niepokoję się, ale przyszedłem. Więc o co chodzi?

Kassiani starała się wtopić w kanapę, ale była dużą panną… nie tak wysoką, jak jej siostra, ale raczej grubokościstą, z imponującymi krągłościami – biodrami, piersiami i szczodrymi biodrami, które byłyby modne w połączeniu z wąską talią. Ale nie miała spektakularnie wąskiej talii ani płaskiego brzucha. W przeciwieństwie do swojej siostry nie założyła konta na Instagramie. Nie robiła selfi i za wszelką cenę unikała zdjęć.

Nie udzielała się też towarzysko. Nie latała prywatnymi odrzutowcami, nie imprezowała w Las Vegas, na Karaibach ani na Morzu Śródziemnym.

Gdyby nie miała za ojca jednego z najbogatszych Greków w Ameryce, byłaby niewiarygodnie przeciętna. Nikt by o niej nie pamiętał, nie zauważał jej.

Co byłoby lepsze niż bycie zauważaną, lecz lekceważoną i odrzuconą. I to nie tylko przez powierzchownych prominentów i quasi-celebrytów, ale też przez własną rodzinę.

Ojciec nigdy nie okazywał jej zainteresowania. Według rodziny była cicha, ponura i niemożliwie uparta. Zamiast rozmawiać o pogodzie, grać na pianinie lub trzepotać rzęsami podczas wizyt greckich dostojników w ich domu, Kass pragnęła rozmawiać o polityce. Już jako cztero- czy pięciolatka fascynowała się ekonomią. Przewidywała przyszłość branży dostawczej i przerażała ojca swoją zuchwałością. Nie liczyło się to, że czytała książki nad wiek poważne, że celowała w matematyce. Dobre greckie dziewczyny nie miały wpływu na sprawy narodu ani na międzynarodową politykę i ekonomię. Nie. Gdy dorosły, wychodziły za mąż za porządnych Greków i rodziły kolejne pokolenie. Tylko to decydowało o ich wartości.

Wkrótce przestano uwzględniać Kassiani na rodzinnych przyjęciach. Nie proszono jej o wystrojenie się i zejście na dół. Nie zapraszano na obiady, wesela i zjazdy. Stała się zapomnianą panną Dukas.

– Doceniam, że przyszedłeś natychmiast – powiedział Kristopher. – Nie chciałem ci przeszkadzać, ale mamy problem.

Ojciec Kassiani był Grekiem i potentatem transportu wodnego jak Damen, ale urodził się i wychował w San Francisco. Jego głos nie zdradzał zdenerwowania. Nigdy nie można okazać lęku, negocjując kontrakt, a połączenie Dukas Shipping z imperium Alexopoulosa poprzez małżeństwo Damena i Elexis było transakcją biznesową – teraz zagrożoną.

Żołądek ścisnął jej się z nerwów. Nie ma opcji, by jej ojciec zdołał kiedykolwiek zwrócić Damenowi środki, które ten zainwestował w statki i porty Dukasów. Jego biznes i rodzina nieustannie borykały się z brakiem pieniędzy. To dlatego jej ojciec dążył do fuzji pięć lat temu. Bez inwestora takiego jak Alexopoulos, Dukas Shipping upadłoby. Damen wywiązał się z umowy, ale teraz Kristopher musiał go poinformować, że on nie dotrzyma swojego zobowiązania.

– Nie jestem pewien, czy cię rozumiem – odparł równie uprzejmie Damen, ale Kassiani wiedziała, że to wstęp do walki.

Przyglądała się Damenowi. Miał opaloną skórę i umięśnioną sylwetkę człowieka, który pracował w stoczni, a nie przy biurku. Ale to jego profil przykuł jej uwagę – rzeźbione i twarde rysy, wydatne kości policzkowe, zdecydowanie gruby grzbiet nosa, jakby złamany więcej niż raz.

– Elexis zniknęła – rzekł już bez ogródek Kristopher. – Mam nadzieję, że wkrótce ją namierzę, potrzebujemy tylko…

– Muszę ci przerwać: to nie jest mój problem i to ty musisz się tym zająć.

Kristopher zbladł.

– Jestem tego świadom, ale powinniśmy zawiadomić gości, póki jeszcze czas.

– Nie odwołamy wesela. Nie będzie zrywania zaręczyn ani publicznego upokorzenia. Czy to jasne?

– Ale…

– Pięć lat temu obiecałeś mi swoją najlepszą córkę. Oczekuję, że dopełnisz obietnicy.

Najlepszą córkę… Kass przygryzła dolną wargę, powstrzymując jęk bólu i wstydu.

Nagle Damen spojrzał na nią. Jego twarz była nieprzystępna i nie można było nic z niej wyczytać, a jednak w jakiś sposób to krótkie spojrzenie przeszyło Kass, wzmagając jej ból.

Nie była najlepszą córką.

Damen odwrócił się do jej ojca z oczyma błyszczącymi pogardą.

– Widzimy się jutro w kościele – powiedział. – Z tobą i z moją narzeczoną.

A potem wyszedł.

ROZDZIAŁ PIERWSZY

Dalsza część dostępna w wersji pełnej

Spis treści:

OKŁADKA
KARTA TYTUŁOWA
KARTA REDAKCYJNA
PROLOG
ROZDZIAŁ PIERWSZY
ROZDZIAŁ DRUGI
ROZDZIAŁ TRZECI
ROZDZIAŁ CZWARTY
ROZDZIAŁ PIĄTY
ROZDZIAŁ SZÓSTY
ROZDZIAŁ SIÓDMY