Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Gdy uświadomiłam sobie, że zupełnie zapomniałam o tym, co w życiu najważniejsze, nagle zobaczyłam siebie z boku, ale też otaczającą mnie rzeczywistość. Nie miałam wówczas imienia Marika. Zmieniło się ono bowiem zupełnie niezauważalnie na pseudonim „Mała Mi”, a zrzędliwość i narzekanie stało się codziennością, która nijak nie przypominała tej, o której marzyłam.
Świadomość, że zatraciłam swoją radość, bo o niej mowa, sprawiła, że podniosłam rękawicę, wstałam z fotela i podjęłam działanie. Stanęłam na drodze ku lepszemu i tę drogę pokonałam. Co ciekawe, z lekkością. Po co? Po to, by odmieniło się moje życie. By jego poziom diametralnie się zmienił. I dopiero wtedy poczułam, że wszystkie rady mędrców o tym, że wystarczy chcieć, by żyć w pełnej radości, obfitości, miłości – są prawdziwe. A co najwspanialsze, nie trzeba mieć ani pieniędzy, ani znajomości, ani być sławnym, by wskrzesić w sobie radość. Wystarczy do tego czarodziejska różdżka. Nie smuć się. Masz ją w swoim posiadaniu. W sercu.
Radosna książka nie jest podręcznikiem, który będzie nauczał jak być szczęśliwym. Jest zbiorem lekcji odnajdowania radości, jakie przerobiły kobiety takie jak ty. Po przeczytaniu książki nie poczujesz się weselej. Poczujesz znacznie więcej: że radość mieszka w Tobie.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 109
Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Czas: 2 godz. 50 min
Lektor: Czyta: Monika Chrzanowska
Jeśli jesteś i czujesz, ale brakuje ci życiowej witaminy D, przeczytaj, jak zdobyły ją inne kobiety. Takie jak ty. Wejdź w świat radości i częstuj się do woli. Zbierz inspirację, zgarnij przepis i ugotuj radość po swojemu. Buduje się ją najmniejszymi krokami. Bez fajerwerków, kameralnie. Czasem trwa to dłużej, ale zawsze jest to droga. Nasze autorki pokażą ci, jak ją przygotować, odnaleźć na nowo albo obudzić.
Gdy uświadomiłam sobie, że zupełnie zapomniałam o tym, co w życiu najważniejsze, nagle zobaczyłam z boku siebie, ale też otaczającą mnie rzeczywistość. Nie miałam wówczas imienia Marika. Zmieniło się ono bowiem zupełnie niezauważalnie na pseudonim Mała Mi, a zrzędliwość i narzekanie stało się codziennością, która nijak nie przypominała tej, o jakiej marzyłam.
Świadomość, że zatraciłam swoją radość – bo o niej mowa – sprawiła, że podniosłam rękawicę, wstałam z fotela i podjęłam działanie. Stanęłam na drodze ku lepszemu i tę drogę pokonałam. Co ciekawe, z lekkością. Po co? Po to, by odmieniło się moje życie. By jego poziom diametralnie się zmienił. I dopiero wtedy poczułam, że wszystkie rady mędrców o tym, że wystarczy chcieć, by żyć w pełnej radości, obfitości, miłości – są prawdziwe. A co najwspanialsze, nie trzeba ani mieć pieniędzy czy znajomości, ani być sławnym, by wskrzesić w sobie radość. Wystarczy do tego czarodziejska różdżka. Nie smuć się. Masz ją w swoim posiadaniu. W sercu.
Radosna książka nie jest podręcznikiem, który będzie nauczał, jak być szczęśliwym. Jest zbiorem lekcji odnajdowania radości, jakie przerobiły kobiety takie jak ty. Po przeczytaniu książki nie poczujesz się weselej. Poczujesz znacznie więcej: że radość mieszka w tobie.
Z miłością –
Marika Krajniewska
„Obudź się.
Obudź w sobie radość”.
„Radość – narodziła się ze mną,
choć pierwszym dźwiękiem,
jaki wydałam, gdy przyszłam
na świat, był krzyk. Wyobraź
sobie, jak bardzo skumulowana
musiała być moja radość,
że wydobył się krzyk”!
Marika Krajniewska
Nie pamiętam tego momentu, kiedy o niej zapomniałam. Gdy teraz patrzę wstecz, zauważam, że przecież była. Narodziła się ze mną, choć pierwszym dźwiękiem, jaki wydałam, gdy przyszłam na świat, był krzyk. Wyobraź sobie, jak bardzo skumulowana musiała być moja radość, że wydobył się krzyk! To moje nowe przekonanie, wspierające i mające niezwykłą moc. Dla mnie. A może też dla ciebie? Wyruszysz ze mną w podróż w poszukiwaniu radości? Bo to ona będzie bohaterką tej książki. Jest jeszcze jedna bohaterka. I teraz zaczyna się robić ciekawie, ponieważ tą bohaterką dodatkową, najważniejszą, jesteś ty.
Zacznijmy zatem od początku. Twój krzyk poruszył struny miłości spowite ogromną cierpliwością z nutą zniecierpliwienia. Wraz z tym krzykiem wyszła na świat radość, której zadaniem jest nadanie sensu twojemu życiu. I teraz się okazuje, że po swoich narodzinach nigdy, ale to nigdy nie jesteś sama. I sama być nie możesz. Towarzyszy ci radość zawsze i wszędzie. A jeśli tego nie wiesz, nie czujesz lub o tym zapomniałaś, oznacza to tylko zagubienie siebie. No bo czym innym jest radość, jak nie tobą samą?
Papużki nierozłączki to wy. Ty i twoja radość. Ja i moja radość. Ty i ja. Dlaczego o niej zapominamy? Ponieważ zapadamy w życiowy sen. Gdy zaczęłam śnić, cień spowił moją radość. Stała się nim, a ja przestałam ją zauważać. Zapomniałam, że nawet gdy nie świeci słońce, mój cień wciąż jest ze mną. Gdy śniłam, mój świat wyglądał zupełnie inaczej. Opowiem ci o nim. A o sobie jako o kimś, kogo kiedyś znałam.
Miała na