Zolytowy poradnik randkowy - Anna Guzior-Rutyna - ebook + audiobook

Zolytowy poradnik randkowy ebook i audiobook

Guzior-Rutyna Anna

2,4

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!
Opis

Od dłuższego czasu jesteś sam/sama, a może od zawsze…

Rozglądasz się, masz oczy szeroko otwarte… Może właśnie dzisiaj zdarzy się cud i poznasz swoją drugą połowę?

Wpadniecie na siebie w sklepie, zapuka do drzwi, zemdleje w kościele, a ty ją złapiesz? Czekasz z nadzieją, która umiera z każdą samotną minutą, pustym miejscu przy stole, ciszy…

 

Nagle uświadamiasz sobie, że już pora coś z tym zrobić.

O szczęście trzeba zawalczyć, bo samo do ciebie nie przyjdzie… Podejmujesz pierwszy krok, zastanawiasz się, jakie masz możliwości. Portale internetowe? Ogłoszenie w prasie? Biuro matrymonialne? Dyskoteka? Nieważne, jaką formę wybierzesz, najważniejsze, aby była skuteczna.

 

Udało się! Umówiliście się na pierwszą randkę! Jesteś przerażony/przerażona? Martwisz się, jak wypadniesz? Nie masz pojęcia, co na siebie włożyć? O czym rozmawiać? Gdzie zaprosić? Boisz się wpadki? Stop! Nie panikuj!

 

Zolytowy poradnik randkowy powstał właśnie dla ciebie. Jak drogowskaz wskaże ci drogę do udanej randki. Ostrzeże przed czyhającymi zagrożeniami i nieodpowiednim zachowaniem, poinformuje o ciekawych miejscach na pierwszą i kolejną randkę… Znajdziesz w nim prawdziwe historie osób, które zaliczyły wpadkę, a także tych, którym udało się stworzyć szczęśliwy związek. Otrzymana wiedza doda ci pewności siebie; właściwie wykorzystana pomoże w zdobyciu odpowiedniego partnera/partnerki.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 88

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 2 godz. 0 min

Lektor: Anna Guzior-Rutyna

Oceny
2,4 (9 ocen)
3
0
0
1
5
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
ozzy1333h

Nie polecam

to najgorsza książka jaką miałem okazję czytać . a audiobook wcale nie lepszy
00
Kasia30_06

Nie polecam

poradnik dla totalnych idiotów, strata czasu
00
Tomasz_Olejek
(edytowany)

Nie oderwiesz się od lektury

Świetna książka, choć trzeba zwrócić uwagę na monotonny głos lektorki (którą jest sama autorka).
00

Popularność




Anna Guzior-Rutyna

Zolytowy poradnik randkowy

© Copyright by Anna Guzior-Rutyna, 2017

ISBN 978-83-948631-0-4

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości

bez zgody wydawcy zabronione

Wydanie II 2017

Konwersja do epub

 

Podziękowania

W pierwszej kolejności pragnę podziękować wszystkim klientom Centrum Zapoznawczego Zolyty. Bez Was napisanie tego poradnika nie byłoby możliwe. Byliście inspiracją i wsparciem. Dziękuję z całego serca.

Dziękuję mojemu mężowi, Andrzejowi, za wsparcie, wiarę we mnie. Za miłość i poświęcenie. Po prostu za to, że jest... Dziękuję moim synom, Alanowi za pomoc informatyczną, a Arturowi za radość, którą mnie karmi każdego dnia.

Dziękuję mojej kochanej mamie i teściowej za opiekę nad moimi dziećmi. Dziękuję bratankowi Dominikowi Rzadkowskiemu za sesję fotograficzną.

Nie sposób wszystkim podziękować. Spróbuję chociaż małej części...

Dziękuję Małgorzacie i Urszuli z Rejonowego Związku Spółek Wodnych za niezłomną wiarę w coraz to nowe moje pomysły, za każdy miły gest. Dziękuję Teresie B. za pomoc przy wieczorkach zapoznawczych, za wsparcie. Dziękuję Adamowi W. za cenne wskazówki.

Jak zrodził się pomysł do napisania tego poradnika?

 

Jestem swatką. Brzmi staroświecko? Może i tak, w głębi duszy taka jestem. Niepoprawna romantyczka, wierzę w szczęście we dwoje. Uwielbiam zapach róż w ogrodzie, błogie lenistwo w ramionach ukochanego, dziecięcy śmiech i dom pełen rodziny. Mam najwspanialszą pracę na świecie. Łącze samotne serducha. Czy to nie cudownie? Dostałam szansę, zmienić czyjeś życie. Zobaczyć z bliska zalążek miłości, pierwsze iskry, niewinne uśmiechy. Zdarza się, że oni jeszcze nie wiedzą, a ja czuję, że właśnie odnalazły się dwie zagubione połówki. Bywa i tak, że przez niewłaściwe zachowanie, wygórowane oczekiwania lub niegotowość, tracą szansę na dobry związek. Powielają te same błędy, korzystają z kolejnych portali, biur matrymonialnych, chodzą na niekończącą się ilość pierwszych randek. Pomimo nabytego doświadczenia nie są ani o krok bliżej od tych, co dopiero zaczęli poszukiwania... Ile to razy zastanawiałam się, jak pomóc, udzielałam rad, analizowałam przebieg spotkania, pytając każdego z osobna o wrażenia. Niezaprzeczalnie, za każdym razem, świadomie lub nie, nieudana randka składała się z serii drobnych wpadek, stresu, nieodpowiedniego wyboru miejsca. W taki oto sposób zrodził się pomysł do napisania poradnika, który byłby skutecznym drogowskazem, prowadzącym przez często zawiłe relacje damsko-męskie. Wierzę, że ten poradnik uratuje niejedną randkę, partnerka nie przypomni sobie nagle o wizycie u mamusi, a partner o bolącej głowie.

Rozdział I

 

Ten rozdział skutecznie poprowadzi cię przez etap:

Intensywnych przygotowań przed randką

Najczęstszych wpadek randkowych

Dobrych tematów do rozmowy we dwoje

 

 

PRZED RANDKĄ

Zbliża się godzina zero, to właśnie dziś idziesz na randkę. Najwyższy czas zacząć przygotowania!

SPOKÓJ

Znajdź chwilę na wyciszenie, relaks. Usiądź wygodnie na fotelu, zamknij oczy, weź kilka głębokich oddechów. Odpłyń, przypomnij sobie jakieś szczęśliwe wspomnienia, delektuj się nimi. Teraz otwórz oczy, pora zacząć działać.

INFORMACJE

Zabierz kartkę papieru, długopis. Przypomnij sobie wszystko, co wiesz na temat osoby, z którą się umówiłeś. Zakładam, że poznaliście się przez biuro matrymonialne, portal internetowy i wcześniej

rozmawialiście telefonicznie lub przynajmniej czatowaliście, to z pewnością zapełnisz kartkę podstawowymi danymi. Im więcej, tym lepiej. Najlepiej zrób punkt i uzupełniaj po kolei.

Imię......... stan cywilny......... wiek......... dzieci......... wygląd......... wykształcenie......... wyznanie......... rodzaj pracy......... nałogi......... hobby......... podejście do życia......... dodatkowe informacje.........

Postaraj się zapamiętać jak najwięcej, ta wiedza powinna ci pomóc. Właśnie otrzymałeś broń do walki z nudą na randce. Jeżeli ją dobrze wykorzystasz, odniesiesz zwycięstwo! Informacja o hobby jest najbardziej istotna. Jeśli znalazłeś chociaż jedną wspólną pasję, to już jest temat na przełamanie pierwszych lodów. Pozostałe dane również nie są bez znaczenia, chronią cię przed zaliczeniem głupiej wpadki. Na przykład ty jesteś chrześcijaninem, druga strona ateistą. W momencie, w którym zaczynasz opowiadanie o licznych pielgrzymkach, coniedzielnej mszy, jestem przekonana, że dostałbyś kosza, ateista odebrałby to jako próbę zbawienia jego duszy i tyle byście się widzieli.

HIGIENA

Jesteś dorosły i sprawa czystego ciała jest rzeczą naturalną, wpajaną od dzieciństwa. Niestety, nie każdy ma takie oczywiste podejście. Zdarza się, że nieświeży oddech, tłuste włosy, brudne paznokcie, zapach potu, zostawiają trwały ślad w pamięci randkowicza. Szybki prysznic może zdziałać cuda, antyperspirant, pasta do zębów oraz mała dawka perfum to z pewnością najlepsze narzędzie do prezentacji siebie z jak najlepszej strony. Uwaga do kobiet: pamiętajcie o dobrym manicure, panowie zwracają uwagę na łuszczący się lakier na paznokciach!

MAKIJAŻ

Dotyczy z reguły kobiet, chociaż zdarzyło mi się spotkać mężczyzn, którzy używali podkładu, kreski pod oczy, czy nawet tuszu do rzęs... Odradzam! Kobiety nie lubią mało męskich facetów! Jeśli jesteś kobietą, proponuję ci raczej delikatny makijaż, który doda ci kobiecości. Lubisz ostry makijaż? Poczekaj! Z pewnością będzie jeszcze tysiąc okazji na prezentacje, małe dawkowanie jest najlepsze.

UBRANIE

Istotne, by ubranie było czyste, niepogniecione, w dobrym stanie, bez dziur, powyciąganych nitek. Ważne, by ubrać się wygodnie, czuć się swobodnie i odpowiednio do miejsca planowanej randki. Kobietom odradzam seksownego stroju, wiadomo, mężczyźni są wzrokowcami i nic się nie stanie, jeśli podkreślisz swoją figurę, założysz bluzkę z małym wycięciem, a niech mu ślinka poleci. Liczy się umiar... On nie chciał się spotkać z uliczną prostytutką, tylko z tobą... a sadzę, że wolałabyś, by nie uznał cię za łatwą zdobycz. Mężczyzną przypominam, jeżeli założysz sandały, unikaj połączenia ze skarpetami. 90 procent kobiet czuje awersję do takiej składanki. To samo dotyczy za krótkich spodni lub mieszanki garnituru ze sportowym obuwiem.

KWIATY

I tu ukłon do męskiej części odbiorców poradnika. Większość kobiet uwielbia kwiaty. Nie musisz od razu wykupywać całej kwiaciarni, wystarczy nawet jedna róża bez zbędnych ozdób. Chcesz zaoszczędzić? Nazbieraj kwiatów na łące, tym sposobem nie wydasz złamanego grosika, poświęcisz trochę czasu, ale w oczach kobiety zyskasz uznanie, odbierze cię jako romantyka, a to już dobry kierunek do odpowiedniego finału.

FINANSE

Bardzo delikatny temat, ale ma zasadnicze znaczenie. Kwestia płatności poruszana jest bardzo często i odbierana dwojako. Kto powinien zapłacić rachunek na pierwszej randce? Moja odpowiedź brzmi: mężczyzna! Możesz się z tym zgodzić lub nie, twoja sprawa. Ale z doświadczenia i relacji kobiet z pierwszej ręki wiem, że w większości panie chciałyby, aby zapłacił on. Nie chodzi o naciąganie, nikt nie każe ci zabierać partnerki do ekskluzywnej restauracji, a wydatek na kawę i przysłowie ciastko z kremem nie powinien zbytnio nadszarpnąć twojego portfela. Oczywiście są kobiety, które proponują partycypować w kosztach, stanowczo odradzam przyjęcia pomocy. Grzecznie powinieneś odmówić, a jeżeli partnerka będzie się upierała, to zaproponuj, że może na kolejnej randce pokryć koszty. Dasz jej szansę wyjścia z twarzą i nie stracisz nic ze swojej męskiej dumy. Dodatkowo nie wyjdziesz na sknerę, a często płatność jest testem na twoje skąpstwo. W płatności też jest druga strona medalu. Panowie skarżą się na tzw. księżniczki-naciągaczki, które narażają ich na niebotyczne koszty. Pamiętaj, kobieto, nie zamawiaj w restauracji najdroższych potraw, butelki najlepszego, najdroższego wina lub szampana, a przechodząc obok wystawy sklepowej, nie rób maślanych oczu na widok nowej torebki, a już z pewnością nie proś o jej zakup. Płacenie płaceniem, ale muszą być jakieś granice przyzwoitości!

BEZPIECZEŃSTWO

Ten punkt należy do najważniejszych i dotyczy obu płci. Jestem uczulona na wszelkie przejawy nieodpowiedzialności w kwestii bezpieczeństwa randki. Pamiętaj, wybierasz się na spotkanie. Jeżeli masz możliwość, powiedz komuś o tym. Opisz osobę, z którą masz się spotkać, podaj miejsce i czas spotkania. Umawiaj się na pierwszą randkę tylko w publicznym miejscu, gdzie będzie sporo ludzi. Z jazdą jednym samochodem też mam mieszane uczucia, jeżeli jest to znajomy znajomych, kolega z pracy lub klient z dobrego biura matrymonialnego, sprawdzony, zapisujący się osobiście, to daję zielone światło, w innym przypadku odradzam. Przestrzegam również przed zapraszaniem do siebie na pierwszą randkę. Nigdy nie przewidzisz, czy dana osoba nie okaże się amatorem cudzej własności, brutalem, nie rozumiejącym słowa „nie", czy jeszcze gorszym człowiekiem. W moim biurze nie jest to problemem, nie rozdaję telefonów na lewo i prawo... W razie „W" dokładnie wiem, kto z kim się umówił. Większość klientów zapisuje się osobiście, jest spisywany z dowodu osobistego. W przypadku nielicznych zapisujących przez internet, w momencie uczestnictwa w wieczorku zapoznawczym zawsze porównuję dane z dowodu, z tymi z formularza. Dodatkowo informuję zainteresowanych poszczególną ofertą o formę zapisu. W mojej pracy zdarzyły się kilkakrotne próby zapisu do biura przez panów, którzy nie chcieli pokazać dowodu osobistego, a nawet ujawnić żadnych danych osobowych. Kategorycznie odmówiłam. Uznałam ich za nieuczciwych typków, mających coś do ukrycia i nie mogłabym narazić moje klientki na niebezpieczeństwo, przecież każdy z nich mógłby być mordercą lub gwałcicielem! Może mi ktoś zarzucić, że straszę, odradzam randki. Absolutnie nie. Nie są to jednak tylko jakieś hipotetyczne mrzonki, tylko niebezpieczne sytuacje, których warto unikać.

TĘ HISTORIĘ OPISUJĘ KU PRZESTRODZE

Randka z portalu internetowego

Znajoma