13,71 zł
Wyprawy rowerowe cieszą się nieustannie dużym zainteresowaniem. Pozwalają poznawać świat bez ponoszenia dużych kosztów. Na co zwrócić uwagę w czasie planowania własnej wyprawy rowerowej? Czy sprzęt rzeczywiście musi być z najwyższej półki? Jaką trasę wybrać na pierwszą podróż? Te i inne pytania znajdą odpowiedź w poradniku „Wyprawa rowerowa”.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 17
© Ciesielski Błażej, 2024
Wyprawy rowerowe cieszą się nieustannie dużym zainteresowaniem. Pozwalają poznawać świat bez ponoszenia dużych kosztów. Na co zwrócić uwagę w czasie planowania własnej wyprawy rowerowej? Czy sprzęt rzeczywiście musi być z najwyższej półki? Jaką trasę wybrać na pierwszą podróż? Te i inne pytania znajdą odpowiedź w poradniku „Wyprawa rowerowa”.
ISBN 978-83-8369-026-1
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Jeśli czytasz tą książkę, to:
— niemal pewne jest, że interesujesz się podróżami
oraz
— zapewne Twoją ogromną pasją lub choćby jednym z hobby jest jazda na rowerze.
Dlaczego więc nie połączyć tych dwóch rzeczy i tym samym otworzyć drzwi do świata pełnego niezwykłych i niezapomnianych przeżyć?
Jeśli kiedykolwiek przez Twoją głowę choć na ułamek sekundy pojawiła się myśl, że chciałbyś spróbować swoich sił i wyruszyć w swoją pierwszą, dłuższą wyprawę rowerową, to niniejsza publikacja jest dla Ciebie.
Znajdziesz tutaj przydatne informacje na temat przygotowań do swojej pierwszej wyprawy rowerowej. Zdobytą podczas lektury wiedzę z powodzeniem można zastosować do innych miejsc w tym kraju czy nawet za granicą.
W kolejnych rozdziałach pokażę Ci dlaczego warto rozważyć własną wyprawę rowerową? Wszystkie opinie oraz wszelkie informacje zawarte w książce opieram na własnym doświadczeniu zdobytym po przejechaniu polskiego wybrzeża, szlaku wzdłuż wschodniej granicy — Green Velo, ponad pięciomiesięcznej wyprawy przez Europę Południową oraz w czasie kilku mniejszych podróży po Polsce. Niejednokrotnie natkniesz się tutaj na anegdotki potwierdzające moje zdanie.
Zwiedzając backpackersko polskie wybrzeże spotykałem często na trasie specyficzny typ rowerzystów. Byli to głównie cykliści zza zachodniej granicy, którzy do swoich rowerów wyposażonych w kierownicę typu baranek, z przednim amortyzatorem o niskim skoku i solidnym bagażnikiem doczepiali mniejsze lub większe sakwy Ortlieb. Wszyscy wyglądali tak samo: mieli w sobie ten sam luz, a na twarzach wieczny uśmiech. Co mnie najbardziej zaskoczyło, byli to głównie emeryci lub osoby zbliżające się do wieku uprawniającego do zrzucenia z siebie ciężaru pracy. Młodzi również się zdarzali, ale nie tak licznie.