Wybrane problemy osób starszych - Agnieszka Nowicka - ebook + książka

Wybrane problemy osób starszych ebook

Agnieszka Nowicka

3,0

Opis

Wzrost populacji ludzi w starszym wieku powoduje, że w wielu krajach obserwuje się rosnące zainteresowanie tą generacją. Sytuacja życiowa i problemy ludzi starych stały się przedmiotem badań oraz rozważań teoretycznych pedagogów, psychologów, socjologów, polityków, ekonomistów, demografów. Starzejące się społeczeństwo i zaspokajanie jego potrzeb jest wyzwaniem dla służb społecznych.

Zwrócenie uwagi na wybrane problemy osób w starszym wieku, było przesłaniem niniejszego opracowania, które składa się z trzech uporządkowanych problemowo części.

Pierwszą poświęcono biologicznym, psychologicznym i społecznym aspektom starzenia się i starości. Druga zawiera rozważania na temat funkcjonowania osób starszych w różnych środowiskach (rodzina, dom pomocy społecznej) oraz rolach społecznych i związanych z tym trudności. W trzeciej części przedstawiono problematykę dotyczącą wybranych form aktywności i terapii ludzi starych.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 358

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,0 (1 ocena)
0
0
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Uniwersytet Zielonogórski w Zielonej Górze

Wybrane problemy osób starszych

pod redakcją naukowąAgnieszki Nowickiej

Oficyna Wydawnicza „Impuls” Kraków 2008

© Copyright by Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2006

Recenzenci:prof. zw. dr hab. Anna Zawadzka dr hab. Adam A. Zych, prof. DSWE TWP we Wrocławiu

Redakcja merytoryczna:Agnieszka Nowicka

Korekta:Beata Bednarz Daria Loska Małgorzata Miller Danuta Porębska

Projekt okładki:

Ewa Beniak-Haremska

Książka finansowana przez Uniwersytet Zielonogórski

ISBN 978-83-7308-646-3

Oficyna Wydawnicza „Impuls” 30-619 Kraków, ul. Turniejowa 59/5 tel. (012) 422-41-80, fax (012) 422-59-47 www.impulsoficyna.com.pl, e-mail:[email protected] Wydanie II, Kraków 2008

Konwersja do formatu EPUB: Virtualo Sp. z o.o.virtualo.eu

Cytat i dedykacja

Podobnie jak jesień może być najpiękniejszą porą roku, tak i starość może być najpiękniejszym okresem życia, w którym osiąga się życiową mądrość i czuje prawdziwy smak życia, a to, co się w ciągu życia przeżyło, daje poczucie rzetelnego dzieła.

Bywają jednak jesienie słotne i bezowocne, i starość też jałowa, bolesna, a nawet tragiczna być może. Antoni Kępiński (1918-1972),Rytm życia, Kraków 1978

Pracę tę poświęcam moim kochanym DziadkomAgnieszka Nowicka

Wstęp

W przebiegu życia ludzkiego można wyróżnić kilka etapów. Pierwszym z nich jest okres dzieciństwa, ostatnim zaś starość. Starość jest tak samo istotną fazą naszego życia, jak każda inna. Jednak, jak zauważa J. Semków (Semków, 2002), współcześnie jest ona spostrzegana w sposób bardzo zróżnicowany. Jeszcze w połowie XX wieku dość rozpowszechniony był pogląd, że starość jest mniej wartościowym, niż wcześniejsze, okresem życia ze względu na pogłębiający się deficyt sił witalnych człowieka i jego degradację biologiczną. Natomiast na przełomie XX i XXI wieku próbuje się nadać starości nowy wymiar, eksponując jej rangę związaną z różnymi aspektami wartościowego i satysfakcjonującego funkcjonowania jednostki w finalnej fazie życia.

Obecnie starość coraz częściej jest postrzegana nie jako okres stagnacji i biernego oczekiwania na śmierć, lecz jako faza życia, w której człowiek ma do wypełnienia wiele różnorodnych zadań, ułatwiających mu adaptację do nowych warunków życia, wzbogacających jego osobowość i nadających sens jego dalszej egzystencji. Stanowi ona dla jednostki kolejne życiowe wyzwanie, któremu musi sprostać, pomimo pogarszającego się wraz z wiekiem stanu zdrowia i sprawności psychofizycznej. W świadomości społecznej coraz bardziej utrwala się przekonanie, że kreowanie własnej starości w dużym stopniu zależy od nas samych.

Co sprawia, że ostatnia faza życia człowieka fascynuje przedstawicieli tak wielu dyscyplin naukowych? Dlaczego obecnie podejmuje się próby waloryzacji starości? Najprawdopodobniej przyczyn tego stanu rzeczy należy upatrywać we wzrastającej na całym świecie liczbie osób w starszym wieku, co jest spowodowane wydłużaniem się przeciętnego życia ludzkiego, spadkiem umieralności oraz mniejszym wskaźnikiem urodzin. Na dodatek, jak wynika 12Wstępz prognoz demografów, w ciągu następnych lat proces starzenia się ludzkości nadal będzie się nasilał.

Tendencja ta dotyczy także i naszego kraju. Przeciętne trwanie życia w Polsce, podobnie jak w innych państwach wysokorozwiniętych, systematycznie ulega wydłużeniu. Na przestrzeni ostatnich 50 lat (w II połowie XX wieku) długość życia w naszym kraju wzrosła średnio o 14 lat u kobiet i o 11 lat u mężczyzn. Dwukrotnie zwiększył się też procentowy udział osób w wieku 60 lat i więcej (w 2000 roku wynosił on 16,8%), a w jeszcze szybszym tempie wzrastała liczba osób powyżej 65. roku życia(Ludność według wieku i płci…,2000).

Wzrost populacji ludzi w starszym wieku powoduje, że w wielu krajach obserwuje się rosnące zainteresowanie tą generacją. Sytuacja życiowa i problemy ludzi starych stały się przedmiotem badań oraz rozważań teoretycznych pedagogów, psychologów, socjologów, polityków, ekonomistów i demografów. Natomiast starzejące się społeczeństwo i zaspokajanie jego potrzeb jest dużym wyzwaniem dla różnego rodzaju służb społecznych.

Zwrócenie uwagi na wybrane problemy osób w starszym wieku było także przesłaniem niniejszego opracowania, które składa się z trzech uporządkowanych problemowo części.

Pierwsza część jest poświęcona biologicznym, psychologicznym i społecznym aspektom starzenia się i starości. Scharakteryzowano w niej starość jako jedną z faz życia człowieka, wnoszącą w całokształt jego egzystencji nowe wartości, ale też powodującą istotne, wielowymiarowe zmiany w jego funkcjonowaniu biologicznym i psychospołecznym. Zaakcentowano również najważniejsze problemy osób w starszym wieku, wynikające z ich pogarszającego się stanu zdrowia i sprawności, izolacji społecznej i psychicznej, samotności i towarzyszącego im poczucia osamotnienia, a także związane z koniecznością zaakceptowania zbliżającej się śmierci. Problematyka ta jest rozpatrywana w artykułach Agnieszki Nowickiej, Adama A. Zycha i Małgorzaty Kalety-Witusiak, Jolanty Lipińskiej-Lokś, Jacka Nowickiego, Wojciecha Kołodzieja oraz Zbigniewa Rudnickiego.

Funkcjonowanie osób starszych w różnych środowiskach (w rodzinie, domu pomocy społecznej) i rolach społecznych (rodziców, dziadków, podopiecznych instytucji opiekuńczych) oraz związane z tym trudności, zagrożenia, a także radości są przedmiotem rozważań teoretycznych oraz badań empirycznych autorów drugiej części pracy. Kwestie te podejmują w swoich pracach Aleksandra Maciarz, Marzena Sendyk, Izabela Fornalik, Jarosław Bąbka oraz Dorota Niewiedział.

W trzeciej części pracy przedstawiono problematykę wybranych form aktywności i terapii ludzi starych. Możliwości wykorzystania masażu klasycznego oraz biblioterapii w szeroko rozumianym procesie rehabilitacji osób starszych zostały omówione przez Henryka Pędziwiatra i Małgorzatę Czerwińską. Z kolei w tekstach Agnieszki Nowickiej, Kamili Błażewicz, Eweliny Majdańskiej i Aleksandry Matusiak podjęto kwestie związane z aktywnością seniorów, którzy swój czas wolny spędzają w Uniwersytecie Trzeciego Wieku, Klubie Seniora czy też w Domu Dziennego Pobytu.

Pragnę złożyć serdeczne podziękowania Pani Prof. zw. dr hab. Annie Zawadzkiej oraz Panu Prof. dr hab. Adamowi A. Zychowi za ogromną życzliwość i trud zrecenzowania niniejszego tomu. Słowa wdzięczności kieruję też do Pani Prof. dr hab. Aleksandry Maciarz, której cenne uwagi przyczyniły się do wzbogacenia prezentowanej publikacji.

Dziękuję także autorom poszczególnych rozdziałów za pomoc w przygotowaniu tej pracy do druku.

Zapraszam do lektury tekstów, wyrażając nadzieję, że okażą się one interesujące i skłonią do refleksji nad własnym życiem nie tylko seniorów, lecz także wszystkie osoby, które im towarzyszą zarówno z potrzeby serca, jak i profesjonalnie.

Agnieszka Nowicka

Bibliografia

Ludność według wieku i płci.Informacje i opracowania GUS z 2000 r., www. stat.gov.pl.

Semków J.,Społeczne oraz kulturowe wymiary przeżywania okresu późnej dorosłości[w:]Ludzie starsi w trzecim tysiącleciu. Szanse — nadzieje — potrzeby,red. W. Wnuk, Wrocław 2002.

Część pierwsza

Biologiczne, psychologiczne i społeczne aspekty starzenia się i starości

Agnieszka Nowicka

Starość jako faza życia człowiekaPojęcie, periodyzacja i kryteria starości

Starość jest tak samo istotnym etapem naszego życia, jak każdy inny. Stanowi najbardziej zróżnicowaną fazę życia, niepodlegającą regułom, zależy bowiem od faz poprzednich, a te przebiegają odmiennie u każdej jednostki. Starość jest ostatnim etapem rozwoju ontogenetycznego człowieka, który poprzedzają takie okresy, jak: dzieciństwo, młodość i wiek dojrzały (Olszewski, 1998, s. 855). Bywa też definiowana jako końcowy etap procesu starzenia się, w którym procesy biologiczne, psychiczne i społeczne zaczynają oddziaływać względem siebie synergetycznie, prowadząc do naruszenia równowagi biologicznej i psychicznej człowieka, bez możliwości przeciwdziałania temu (Zych, 2001, s. 202).

Starość, nazywana także późną dorosłością lub trzecim wiekiem życia (po wzroście i wieku dorosłym), ma charakter statyczny. Jest zjawiskiem zarówno jednostkowym (starzeje się przede wszystkim określony człowiek, który przeżywa blaski i cienie tej fazy życia), jak i społecznym (starzeje się dana społeczność lokalna, wieś, miasto, osiedle, mieszkańcy domu, kraju, kontynentu, świata) (Czerniawska, 2002, s. 11). Jej początkiem jest umownie przyjęty wiek kalendarzowy (60. lub 65. rok życia) – jest to tzw. próg starości – kończy ją natomiast śmierć.

Nie ma jednej powszechnie przyjętej i uznanej periodyzacji okresu starości. Zdaniem niektórych naukowców, w przebiegu starości można wyróżnić dwa okresy: wczesną starość (do 75. roku życia) i późną starość (powyżej 75. roku życia) (Pędich, 1995, s. 917).

Inną klasyfikację starości zaproponowali geriatrzy kijowscy, którzy wyodrębnili w niej trzy okresy: wiek podeszły (między 60. a 74. rokiem życia), wiek starczy (między 75. a 90. rokiem życia) oraz wiek sędziwy, zwany także długowiecznością (powyżej 90. roku życia) (Binczycka-Anholcer, 1997, s. 131; Pędich, 1995, s. 917).

Zgodnie z tym podziałem wiek podeszły jest pierwszym etapem starości. Osoby w tym przedziale wiekowym cieszą się na ogół dość dobrą sprawnością psychofizyczną i są samodzielne. Powodem ich śmierci mogą być nieszczęśliwe wypadki lub choroby, a nie same zmiany starcze. Wiek starczy, nazywany także starością właściwą, jest to okres, w którym znacznie pogarsza się sprawność umysłowa i fizyczna seniorów. Wielu z nich umiera na skutek zaawansowanego procesu starzenia się. Nieliczne jednostki mają natomiast szczęście dożyć wieku sędziwego. Najczęściej są to osoby wywodzące się z rodzin długowiecznych. Przez długi czas mogą one wykazywać dużą żywotność i być sprawne zarówno pod względem fizycznym, jak i intelektualnym.

Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wyodrębnili natomiast:

– wiek przedstarczy (45.-59. r.ż.);

– wiek starzenia się, nazywany także wczesną starością (60.-74. r.ż);

– w tym przedziale wiekowym znajdują się tzw. „młodzi-starzy”(young-old);

– wiek starczy, określany również mianem późnej starości (75.-89. r.ż.) – do tego przedziału wiekowego należą tzw. „starzy-starzy”(old-old);

– długowieczność (90 lat i więcej) – tego wieku dożywają tzw. długowieczni(longlife)(Zych, 2001, s. 202).

Jak zauważa M. Straś-Romanowska (2004, s. 265):

Trudności w ustaleniu jednoznacznego progu starości oraz stadiów tego okresu wynikają z indywidualnego tempa starzenia się, niejednolitego obrazu starości oraz z różnic preferencyjnych w wyborze kryteriów starości.

Autorka zwraca uwagę, że w charakterystyce ostatniej fazy życia człowieka zwykle uwzględnia się trzy kryteria. Pierwsze z nich to kryterium biologiczne określone przez uchwytne zmiany funkcji fizjologicznych organizmu. Kolejnym jest kryterium socjoekonomiczne, które wynika z podporządkowania przestrzeni życiowej współczesnego człowieka czynnikom socjologicznym, instytucjonalnym oraz ekonomicznym. Najmniej precyzyjne jest natomiast kryterium psychologiczne, które obejmuje przeobrażenia w sferze procesów psychicznych, osobowości oraz w sferze subiektywnych doświadczeń.

Społeczna kategoria ludzi starych

Osoby, które przekroczyły utożsamiany ze starością wiek, są nazywane ludźmi starymi, w starszym wieku, starcami lub seniorami. Określenia te są niejednoznaczne, zarówno w potocznym, jak i naukowym rozumieniu.

Zdaniem E. Trafiałek (2003, s. 580), człowiek starszy to osoba, która przekroczyła próg starości, czyli wkroczyła w trzecią fazę (lub trzecią tercję) życia. Autorka podaje również progi wyznaczające początek starości, tj.: próg kalendarzowy, którym jest osiągnięcie wieku emerytalnego (w Polsce dla kobiet 60., a dla mężczyzn 65. rok życia); próg biologiczny (wyznaczany funkcjonalną sprawnością organizmu); próg prawny (tożsamy z ustawowym przymusem rezygnacji z aktywności zawodowej); próg ekonomiczny (związany ze spadkiem dochodów); próg społeczny (związany z utratą prestiżu i ról społecznych) oraz próg technologiczny (utożsamiany z lękiem przed nowoczesnymi urządzeniami).

Z kolei senior – w ujęciu słownikowym – to osoba starsza wiekiem w stosunku do innej osoby, z którą jest porównywana, członek jakiegoś zespołu, rodziny itp., najstarszy wiekiem (Zgółkowa, 2002, s. 180-181).

W opinii A. A. Zycha (2001, s. 203), w zależności od przyjętego kryterium społeczna kategoria ludzi starych obejmuje:

– osoby, które osiągnęły wiek emerytalny, nieaktywne zawodowo (kryterium ekonomiczne i socjalne, najbardziej jednoznaczne, wymierne i operatywne, funkcjonujące powszechnie w praktyce społecznej);

– osoby powyżej określonego wieku (kryterium demograficzne);

– osoby o obniżonej kondycji fizycznej i psychicznej (kryteria biologiczne i psychologiczne).

Na podstawie wyżej wymienionych kryteriów starości można wyróżnić trzy kategorie wieku człowieka starego: wiek chronologiczny (metrykalny, kalendarzowy i socjoekonomiczny) określany według daty urodzin; wiek biologiczny uważany za miarę starzenia się człowieka oraz wiek psychologiczny (psychiczny) ustalany na drodze badania jego funkcji intelektualnych, funkcjonowania niektórych zmysłów, sprawności psychomotorycznej i/lub zmian osobowościowych (Birch, Malim, 1999). S. Kawula (2003) wyodrębnia dodatkowo tzw. wiek czynnościowy, określający aktualną sprawność życiową człowieka zaawansowanego wiekowo.

W świetle powyższych rozważań można uznać, że populacja ludzi w starszym wieku jest zróżnicowana, zarówno pod względem stanu zdrowia, stopnia sprawności psychofizycznej, jak i sytuacji życiowej, społecznej oraz ekonomicznej. Tempo i nasilenie procesu starzenia się są inne dla każdej jednostki. Rzeczywiste starzenie się ma charakter indywidualny i jest uwarunkowany cechami biologicznymi i psychicznymi człowieka, jego biografią, jak również czynnikami natury społecznej. Osoby w starszym wieku to te, które przekroczyły 60.-65. rok życia, zwykle kończą aktywność zawodową i uzyskują prawa emerytalne lub inne świadczenia socjalne. Mogą one jednak funkcjonować w sposób zróżnicowany.

Wartości, jakie wnosi starość w życie człowieka

Mimo że starość wyznacza kres naszego życia, ma ona także swoje uroki. Jest bowiem dla człowieka okresem „zbierania plonów” dotychczasowej egzystencji. Wiele osób w starszym wieku odczuwa satysfakcję, że założyło szczęśliwą rodzinę, że na porządnych ludzi wychowało dzieci, że doczekało się wnuków i prawnuków. Wielu seniorów szczyci się też swoją pracą zawodową i piastowanymi stanowiskami, ciesząc się jednocześnie zasłużoną emeryturą. W tej fazie życia dokonuje się niejako pewnego podsumowania, bilansu życia, dającego – jeżeli wypada pomyślnie -swoiste poczucie trwałego szczęścia, które możliwe jest do osiągnięcia po przeżyciu wielu lat w sposób godny, uczciwy, z poczuciem dobrze wypełnionych obowiązków (Zaorska, 1999, s. 17).

Starość jest też niewątpliwie okresem spokoju, swobody i czasu wolnego, który można wykorzystywać w sposób twórczy i pożyteczny. Starsi ludzie mają możliwość rozwijania swoich zainteresowań. Mogą podróżować, oddawać się lekturze prasy lub literatury, uprawiać ogródek, utrzymywać kontakty towarzyskie ze znajomymi czy też pomagać dzieciom w prowadzeniu domu i wychowywaniu wnuków. Jednak zarówno z potocznych obserwacji życia seniorów, jak i z analizy danych empirycznych wynika, że sposób spędzania czasu wolnego na emeryturze koresponduje najczęściej z wcześniejszymi zainteresowaniami, preferencjami i potrzebami osób starszych w tym zakresie oraz z utrwalonym w poprzednich fazach życia stylem ich codziennego funkcjonowania. Zatem osoby aktywne za młodu, także i okres starości starają się przeżyć czynnie, oddając się w zaciszu domowym ulubionym zajęciom i rozwijając swoje hobby lub poszukując dostępnych w ich środowisku instytucji społecznych, których celem jest integracja i aktywizacja seniorów oraz organizacja ich czasu wolnego, takich jak Uniwersytety Trzeciego Wieku czy Kluby Seniora.

Osoby w starszym wieku, mając do dyspozycji dużo czasu wolnego, w miarę możliwości i potrzeb, mogą być aktywni w sferze realizacji nie tylko siebie, lecz także pomagać innym ludziom. Mogą zaangażować się w działalność różnych organizacji, fundacji i stowarzyszeń, grup samopomocowych oraz podejmować nowe role społeczne – rodzinne (matki – ojca, teściowej – teścia, babci – dziadka itp.) oraz społeczne (kuratora sądowego, ławnika, samorządowca) (Trafiałek, 2000, s. 71).

Ludzie starsi są też nośnikiem wielu wartości rodzinnych, religijnych czy patriotycznych. A. A. Zych (2005, s. 186), podsumowując wyniki własnych badań empirycznych prowadzonych wśród osób starszych w Polsce oraz wśród Polonii amerykańskiej w Chicago, a także badań innych naukowców, dotyczących systemów wartości ludzi starzejących się i starych w różnych krajach, stwierdza, że: stnieje pewien styl wartościowania, który można uznać za styl subkultury odchodzącej generacji, a który charakteryzuje zdecydowana preferencja wartości życiowych (zdrowie, życie, radość życia, a także rodzina i szczęście rodzinne), religijnych oraz niektórych wartości duchowych (przyjaźń, miłość i przywiązanie) i społecznych (pracowitość i praca, spokój i zgoda), przy pragmatycznym odniesieniu do wartości materialnych i dość zdecydowanym nieaprobowaniu wartości estetycznych i prestiżowych (wpływ polityczny, kariera i sukces zawodowy oraz pozycja społeczna).

Starość stwarza korzystne warunki dla rozwoju duchowego i pogłębienia życia wewnętrznego człowieka. Niewątpliwym przymiotem osób starszych jest ich refleksyjność i mądrość życiowa, wynikająca z bogatego doświadczenia i rozległej wiedzy. W świetle poglądów A. A. Zycha (1999, s. 90):

Mądrość jest przejawem przemyślanego doświadczenia, wyrazem przewidywania tego, co będzie, a także uzewnętrznieniem umiejętności, a zarazem odwagi patrzenia w przyszłość oraz myślenia innowacyjnego i alternatywnego. Elementem mądrości, praktycznej mądrości, jest także odpowiedzialność — w szerokim tego słowa znaczeniu — za własną drogę życiową, za kształt psychiczny drugiego człowieka, za losy narodu i przyszłość ojczyzny.

Na mądrość osób w starszym wieku składają się również takie cechy, jak: intuicyjność, doświadczenie, introspekcja, empatia, zrozumienie, cierpliwość i delikatność (Łój, 2000, s. 20). Seniorzy mają czas na pogłębioną refleksję zarówno nad wydarzeniami przeżytymi, jak i aktualnymi. Cechuje ich rozwaga, głębokość osądu i pewien dystans do życia (por. Braun-Gałkowska, 1990; Wiśniewska-Roszkowska, 1989).

Warunkiem pogodnej i satysfakcjonującej starości jest jednak względnie dobry stan zdrowia człowieka, gdyż tylko wówczas może on żyć w sposób aktywny. Różnego rodzaju choroby, zwłaszcza naruszające sprawność psychofizyczną jednostki, stopniowo uniemożliwiają jej realizację niemal wszystkich zadań życiowych i rozwiązywanie różnego rodzaju kryzysów psychospołecznych.

Trudności i problemy, z jakimi muszą się zmagać osoby starsze

Starość, podobnie jak poprzednie fazy życia, stawia przed nami pewne wyzwania, piętrzy rozmaite trudności, które w tym miejscu tylko krótko zasygnalizuję, ponieważ są one przedmiotem szczegółowych analiz, podejmowanych przez innych autorów niniejszego opracowania. Starość jest zatem kolejnym okresem życia, w którym człowiek ma do wypełnienia wiele zadań. Zdaniem E. Eriksona, do zadań tych należą: akceptacja własnego życia, przekierowanie energii na nowe role i formy aktywności oraz rozwój stosunku do śmierci (za: Kawka, 2004, s. 62). Żeby jednak móc się z tych zadań wywiązać, osoby w starszym wieku powinny najpierw konstruktywnie przystosować się do własnej starości.

A. A. Zych (1999, s. 138) wypracowanie własnej, niepowtarzalnej postawy psychicznej wobec starości uznaje za jedno z ważniejszych zadań egzystencjalnych każdego człowieka. W jej tworzeniu doniosłą rolę odgrywa osobiste doświadczenie człowieka (satysfakcja z dotychczasowego życia bądź jej brak, poczucie radości albo smutku, zmarnowane lub udane życie oraz rezygnacja bądź walka – zmaganie się z losem) oraz stosunek społeczeństwa do osób starszych.

Seniorom nie zawsze jednak łatwo przychodzi pogodzenie się z nową sytuacją życiową i przystosowanie do własnej starości. P. B. Baltes i M. M. Baltes (1990) adaptację do starości definiują jako sztukę radzenia sobie z codziennymi problemami dzięki sprawowaniu osobistej kontroli nad perspektywą starzenia się oraz jakością życia w warunkach skumulowanego doświadczenia utraty najważniejszych wartości, tj. zdrowia, kondycji i atrakcyjności fizycznej (spowodowane deterioracją czynności organizmu, czyli stopniowym słabnięciem funkcji niemal wszystkich jego narządów, a także tzw. mnogą patologią, czyli występowaniem u jednej osoby kilku dolegliwości równocześnie, wynikających z przewagi procesów katabolicznych nad metabolicznymi); utrata bliskich osób (małżonka, krewnych, przyjaciół); utrata statusu społecznego i ekonomicznego w wyniku przejścia na emeryturę; utrata przydatności i prestiżu oraz wizja zbliżającej się śmierci. Zdarzenia te powodują, że osoby starsze kumulują doświadczenia typu „strata” i doświadczają tzw. kryzysu starości, z którym muszą się zmierzyć i pogodzić (Straś-Romanowska, 2004).

Podobnie problemy seniorów postrzega S. Kowalik (1997), który za najważniejsze z nich uznaje: utratę sprawności fizycznej i psychicznej (co manifestuje się ich mniejszą szybkością i siłą, kłopotami z widzeniem i słyszeniem, uszkodzeniem zmysłów węchu i smaku, a także obniżeniem podstawowych zdolności poznawczych i wykonawczych); samotność (spowodowana śmiercią współmałżonka, przyjaciół i znajomych) i stosunkowo często towarzyszące osobom w starszym wieku poczucie osamotnienia (w przypadku rozluźnienia więzi rodzinnych); zapewnienie ludziom starym godziwych warunków życia (ze względu na brak wystarczających zasobów finansowych, ich małą samodzielność i brak należytej opieki ze strony bliskich); poczucie niepełnowartościowości (związane z przejściem na emeryturę, utratą roli zawodowej i prestiżu społecznego oraz z nadmiarem czasu wolnego, który nie zawsze osoby starsze potrafią sobie zorganizować); utratę zdrowia i przeżywanie chorób przewlekłych (co często stanowi źródło cierpienia zarówno fizycznego,jak i psychicznego), a także problem uświadomienia sobie nadchodzącej śmierci.

Czynnikami ułatwiającymi proces adaptacji osób starszych do starości są: selektywna optymalizacja sprawności funkcji psychicznych, stopniowe podejmowanie działań kompensacyjnych oraz utrzymywanie optymizmu niezależnie od kosztów starzenia się. Wskaźnikami tej adaptacji – zdaniem Z. Freuda (1997) – jest doświadczanie „maksimum satysfakcji, przy minimum kosztów psychicznych” (cyt. za: Straś-Romanowska, 2004, s. 270). Z kolei o nieprzystosowaniu osób starszych mogą świadczyć takie ich zachowania, jak: bierność, depresja, roszczeniowa postawa wobec otoczenia, egocentryzm, ucieczka w fantazję oraz wrogość i agresywność.

Bibliografia

Baltes P. B., Baltes M. M. (1990),Psychological Perspectives on Successful Aging: The Model of Selective Optimization with Compensation[w:]Successful Aging: Perspectives from the Behavioral Sciences,red. P. B. Baltes, M. M. Baltes, New York. Binczycka-Anholcer M. (1997),Socjomedyczneproblemy ludzi w wieku podeszłym,„Postępy Pielęgniarstwa i Promocji Zdrowia”, z. 11, cz. Xa. Birch A., Malim T. (1999),Psychologia rozwojowa w zarysie. Od niemowlęctwa do dorosłości,tłum. J. Łuczyński, M. Olejnik, Warszawa. Braun-Gałkowska M. (1990),Psychologia domowa. Małżeństwo — dzieci — rodzina,Olsztyn.

Czerniawska O. (2002),Starość wczoraj, dziś i jutro[w:]Ludzie starsi w trzecim tysiącleciu. Szanse — nadzieje — potrzeby,red. W. Wnuk, Wrocław. Kawka Z. (2004),Starość w cyklu życia[w:]Problemy społeczne, pomoc społeczna, praca socjalna. Wymiar polski i europejski,red. J. Krzyszkowski, R. Majer, Częstochowa. Kawula S. (red.) (2003),Pedagogika społeczna – dokonania – aktualność

– perspektywy,Toruń.

Kowalik S. (1997),Pedagogiczne problemy funkcjonowania i opieki osób w starszym wieku[w:]Pedagogika specjalna,red. W. Dykcik, Poznań.

Łój G. (2000),Jakość życia ludzi w okresie starzenia się[w:]Jesteśmy sobie potrzebni. Materiały naukowo-dydaktyczne i informator na rok akademicki 2000/2001 dla uczestników Lubelskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku,red. M. Marczuk, Lublin.

Olszewski H. (1998),Starość i starzenie się[w:]Encyklopedia psychologii,red. W. Szewczuk, Warszawa.

Pędich W. (1995),Starość[w:]Encyklopedia zdrowia,t. I, red. W. S. Gomułka, W. Rewerski, Warszawa.

Semków J. (2002),Społeczne oraz kulturowe wymiary przeżywania okresu późnej dorosłości[w:]Ludzie starsi w trzecim tysiącleciu. Szanse — nadzieje – potrzeby,red. W. Wnuk, Wrocław.

Straś-Romanowska M. (2004),Późna dorosłość. Wiek starzenia się[w:]Psychologia rozwoju człowieka. Charakterystyka okresów życia człowieka,red. B. Harwas-Napierała, J. Trempała, Warszawa.

Trafiałek E. (2000),Oświata w integracji osób starszych[w:]Trzeci wiek bez starości. Uniwersytet Trzeciego Wieku w Kielcach w latach 1985—2000,red. A. Jopkiewicz, E. Trafiałek, Kielce.

Trafiałek E. (2003),Człowiek stary[w:]Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku,t. I, red. T. Pilch, Warszawa.

Wiśniewska-Roszkowska K. (1989),Starość jako zadanie,Warszawa.

Zaorska Z. (1999),Dodać życia do lat. Materiały metodyczne ułatwiające organizację różnych form aktywności wśród osób starszych oraz w grupach wielopokoleniowych,Lublin.

Zgółkowa H. (red.) (2002),Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny,t. I, Poznań.

Zych A. A. (1999),Człowiek wobec starości. Szkice z gerontologii społecznej,Katowice.

Zych A. A. (2001),Słownik gerontologii społecznej,Warszawa.

Zych A. A. (2005),The Living Situation of Elderly Americans of Polish Descent in Chicago,Wrocław.

Adam A. Zych Małgorzata Kaleta-Witusiak

Geragogika specjalna – moralnym obowiązkiem naszych czasów1

Niepełnosprawność ważnym problemem społecznym

Powszechnie sądzi się, że niepełnosprawność jest jednym z ważnych problemów społecznych wielu krajów współczesnego świata, o którego randze może świadczyć liczebność osób niepełnosprawnych. Narodowy Spis Powszechny, przeprowadzony ponad ćwierć wieku temu, wykazał około 2,5 miliona osób psychofizycznie niepełnosprawnych, co stanowiło 7% ogółu ludności w Polsce. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza liczebność osób niepełnosprawnych w naszym kraju wzrosła ponad dwukrotnie, gdyż – jak to ukazał ostatni Narodowy Spis Powszechny, przeprowadzony w 2002 roku – w Polsce jest 5 milionów 456 tysięcy osób niepełnosprawnych, co oznacza, że co siódmy mieszkaniec Polski (14% ludności) to osoba niepełnosprawna. Występowanie niepełnosprawności nasila się z wiekiem – prawie 60% ogółu niepełnosprawnych to osoby w wieku emerytalnym (Zych, 2005a, s. 113-114). Warto też zwrócić uwagę na powszechność skutków niepełnej sprawności. Jeśli bowiem przyjąć, że osoby niepełnosprawne żyją w paru-osobowych gospodarstwach domowych, to osoby, które bezpośrednio lub pośrednio doświadczają skutków niepełnosprawności, mogą stanowić około jednej trzeciej, a nawet połowę społeczeństwa.

Niepełnosprawność zasługuje na baczną uwagę także i z tego względu, że ma tendencję wzrostową. Rośnie udział osób niepełnosprawnych w społeczeństwie i zwiększa się wśród nich liczba osób młodych oraz całkowicie niepełnosprawnych. Pamiętać też należy, że po okresach dzieciństwa i młodości przychodzi wiek dojrzały, a potem czas starzenia się i starości, której symbolem staje się pierwszy siwy włos.

Wielowymiarowość starzenia się

Znane koncepcje przebiegu życia człowieka (zob. Bee, 2004; Pietrasiński, 1990; Turner, Helms, 1999) pojmują rozwój jako nieprzerwane kontinuum od narodzin do śmierci, które obejmuje interakcyjnie oddziałujące procesy biologiczne, psychologiczne i społeczne. Procesy okresu starzenia się należy rozpatrywać wielowymiarowo i z różnych punktów widzenia.

W wymiarze biologicznym lub fizjologicznym starzenie się jest rozumiane jako naturalne, nieodwracalne, nasilające się zmiany metabolizmu oraz właściwości fizykochemicznych komórek, prowadzące do upośledzenia samoregulacji i regeneracji organizmu a także zmian morfologicznych i czynnościowych jego tkanek i narządów.

Z kolei w rozumieniu psychospołecznym starzenie się jest dynamicznym, ciągłym procesem zmian, przebiegającym w czasie, obejmującym nie tylko przemiany fizjologiczne organizmu, ale także zmiany psychiczne i społeczne. Wreszcie w kategoriach społecznych starzenie się jest procesem przechodzenia jednostki przez kolejne stadia cyklu życiowego, z którymi łączą się specyficzne choroby i zaburzenia życia społecznego jednostki. Wieloaspektowe spojrzenie na starzenie się człowieka staje się coraz bardziej powszechne w gerontologii współczesnej, która przyjmuje wielowymiarowość procesu starzenia się, rozpatrując ten proces z trzech punktów widzenia: biologicznego, psychologicznego i społecznego.

Biologiczne starzenie się jest – obok starzenia się psychicznego i społecznego – jednym z trzech głównych procesów starzenia się człowieka, który odnosi się do funkcjonowania jego ciała na przestrzeni czasu i pojawiających się zmian w funkcjonowaniu fizjologicznym. Proces ten cechuje stopniowe wygasanie funkcji poszczególnych narządów i układów, określane w literaturze gerontologicznej mianem zjawiska inwolucji, przy jednoczesnym wykorzystaniu mechanizmów kompensacyjnych, które umożliwiają zachowanie stałości środowiska wewnętrznego, czyli homeostazy, a tym samym zachowania życia, jednakże wraz z zaawansowaniem procesu starzenia się możliwości kompensacyjne maleją, zmniejsza się prawdopodobieństwo zachowania życia, a wzrasta prawdopodobieństwo śmierci. W późnej starości nawet niewielkie bodźce zewnętrzne mogą doprowadzić do nieodwracalnych zaburzeń homeostazy i do śmierci. Tym między innymi tłumaczy się gorsze rokowanie chorób w późnej starości. W miarę starzenia się ciało człowieka doświadcza zmian w podstawowych układach (np. kostno-szkieletowym, oddychania, krążenia), zmniejszają się możliwości percepcji zmysłowej (wzrokowej, słuchowej), z upływem lat maleją również siła, napięcie i elastyczność mięśni, maleje wydolność układów krążenia, oddechowego, pokarmowego i wydalniczego oraz upośledzona zostaje komunikacja pomiędzy komórkami nerwowymi. Wynikiem łącznego wpływu zmian biologicznych związanych ze starzeniem się jest mniejsza u osób starszych odporność na stres, słabsza odporność immunologiczna, obniżona psychologiczna zdolność do adaptacji i mniej wydolne mechanizmy regulacyjne utrzymujące równowagę wewnętrzną organizmu (zob. Zych, 2001, s. 203-204; 2005a, s. 4).

Z kolei psychiczne starzenie się odnosi się do samoświadomości jednostki i jej zdolności przystosowania się do stopniowego starzenia się – jest to odbiór własnych procesów starzenia się przez jednostkę, na który składają się takie elementy, jak: poznanie, samoocena, motywacja i odczucia. Inaczej mówiąc, są to reakcje w zachowaniu towarzyszące doświadczaniu starzenia się – przykładowo znany pisarz William Wharton (ur. 1925) odbiera własne starzenie się jako stopnioweograniczanie możliwości korzystania z życia. Starość jest wtedy, gdy człowiek budzi się rano i stwierdza, że nic go nie boli i zastanawia się, co musi zrobić, żeby jutro było podobnie, żeby też go nie bolało. Starzenie się to stopniowa utrata zmysłów, coraz słabszy wzrok, słuch i dotyk, coraz słabsze zęby, utrata pamięci. Czasami człowiek już nie pamięta, które zmysły były dawniej sprawne, a nawet zapomina, że traci tę sprawność. Jest też aspekt socjologiczny. Człowiek staje się niewidzialny, zwłaszcza dla kobiet. Gdy się ma siedemdziesiąt pięć lat, wtedy żadna kobieta nie spojrzy na mężczyznę. Naprawdę (Wharton, 2000, s. 10).

Zgodnie z poglądem Liliane Israel (1982, s. 5) starzenie się można określić jako „działanie czasu na osobę”, natomiast starzenie się psychologiczne jako „działanie czasu na osobowość człowieka i jego życie emocjonalne i duchowe”. W zakresie zmian osobowościowych obserwuje się zwiększające się z wiekiem trudności w przystosowaniu jednostki do nowych sytuacji, co może wyglądać na paradoks, że wzrastające doświadczenie i mądrość życiowa człowieka starego nie ułatwiają mu przystosowania się. W przypadku osób niepełnosprawnych pojawia się konieczność podwójnego przystosowania się – do ograniczeń związanych z niepełnosprawnością i do zmian wynikających z własnej starości.

Jako psycholodzy pragniemy zwrócić szczególną uwagę na zmiany psychiczne, osobowościowe i duchowe następujące wraz z procesem starzenia się. Pierwsza z nich to swoiste ochłodzenie emocjonalności, spowodowane wygasaniem czynności układu hormonalnego. U osób niepełnosprawnych mamy do czynienia z „lepkością” emocjonalną w dzieciństwie i młodości, ale i z chwiejnością uczuciową, określaną mianem labilności emocjonalnej. Czy i w jakim zakresie obniża się emocjonalność – siła pobudzaniaversushamowania oraz szybkość reakcji emocjonalnych – w momencie wchodzenia w „smugę cienia”? Bez dokładnych badań trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Oczywiście z wiekiem następują też niekorzystne zmiany w sferach poznawczej i intelektualnej. Mamy na myśli inwolucję procesów postrzegania (odbierania informacji i bodźców), przetwarzanie doznawanych wrażeń i otrzymywanych informacji, a także zmiany w procesach myślenia (analizy, syntezy, generalizacji i abstrahowania) oraz zapamiętywania. W normalnym procesie starzenia się następuje stopniowe wygasanie tych funkcji, z wiekiem pogarsza się pamięć, zwłaszcza krótkoterminowa, pojawia się nowy typ pamięci emocjonalnej, określanej mianem pamięć serca, a inteligencja płynna przechodzi w inteligencję skrystalizowaną (zob. Zych, 2001, s. 90). W jak szerokim zakresie zmiany te dotyczą osób z niepełnosprawnością intelektualną? Na to pytanie bez dokładnych badań psychologicznych – nie potrafimy odpowiedzieć. W okresie międzywojennym ukazała się niezmiernie interesująca książka Jeana Piageta (1896-1980) pt.Jak sobie dziecko świat przedstawia(1933). Wyłania się oto niezwykle ważny problem badawczy: Jak sobie osoba z niepełnosprawnością intelektualną świat przedstawia? Mamy na myśli potrzebę zbadania procesów postrzegania świata oraz emocjonalnego reagowania na ten świat przyrodniczy i społeczny, a także podjęcia prac badawczych nad procesami myślenia, wyobraźni i pamięci osób z niepełnosprawnością intelektualną. Na ile ten świat jest uproszczony i/lub zniekształcony, i co najważniejsze – jak te procesy poznawcze (z natury ograniczone w mniejszym lub większym stopniu) zmieniają się z wiekiem. Pierwsze badania z tego zakresu wskazują na narastające z wiekiem zmiany w organizmie człowieka, które powodują zwolnienie jego reakcji na bodźce, trudności w przetwarzaniu informacji, upośledzenie zapamiętywania.

Zmiany w wyglądzie zewnętrznym obejmują zwykle trudności w motoryce, nadwagę oraz zwolnienie tempa pracy, niekiedy również zanik chęci dbaniao swój wygląd. Zaburzenia pamięci, a także orientacji w czasie i przestrzeni u osób niepełnosprawnych intelektualnie, wzrastają z wiekiem i szczególnie mogą być nasilone wśród mieszkańców domów pomocy społecznej (zob. Wolska, 2000, s. 28-29).

W okresie starości zmienia się także zasadniczo sytuacja życiowa człowieka. Dotyczy ona zaprzestania pracy zawodowej i ograniczenia kontaktów społecznych, co powoduje, że dotychczasowe sposoby zaspokajania niektórych potrzeb stają się niemożliwe. Ich wpływ na osobowość starszego człowieka staje się znacznie silniejszy niż dawniej.

Gerontolodzy podkreślają ogromne znaczenie potrzeb społecznych i psychicznych w życiu starej osoby. Wśród nich dominującą rolę odgrywają: potrzeba przynależności, użyteczności, niezależności, bezpieczeństwa i satysfakcji. Istotne jest dostrzeganie potrzeby komunikacji i aktywności, gdyż warunkują one zaspokajanie pozostałych potrzeb. Formy aktywności osób starszych migrujących ze wsi do miasta pozostają w ścisłym związku z identyfikacją kulturową oraz przystosowaniem się do nowego środowiska. „Jesień życia” jest bowiem takim okresem, w którym kontakty z rodziną, bliskimi, przyjaciółmi, sąsiadami stają się jedną z najważniejszych form aktywnościi prowadzą do wzrostu poczucia użyteczności, prestiżu, większej wymiany emocjonalnej, poczucia bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego (zob. Głęborek, 2001, s. 62, 64).

Danuta Wolska – na podstawie własnych badań dotyczących zmian inwolucyjnych – zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt:procesy starzenia się u osób upośledzonych umysłowo pojawiają się dość wcześnie, około 40. roku życia, dlatego należy je uwzględnić podczas planowaniaoddziaływań rehabilitacyjnych (Wolska, 2000, s. 29).

Zwracając uwagę na integrację takich osób w humanitarnym społeczeństwie, psychologowie wskazują na konieczność podejmowania konkretnych usług rehabilitacyjnych na rzecz niepełnosprawnych, upośledzonych starszych osób. Należą do nich:

– wczesne wykrywanie, diagnozowanie i interwencja w ograniczaniu skutków niepełnosprawności;

– opieka medyczna nad osobą niepełnosprawną i proces jej leczenia;

– doradztwo socjalne, psychologiczne;

– szkolenia w zakresie samoobsługi, poruszania się, korzystania z komunikacji, komunikowania się, wykonywania codziennych czynności;

– rozwijanie i przywracanie osobom niepełnosprawnym zdolności do wykonywania podstawowych, codziennych czynności;

– przygotowanie do w miarę samodzielnego życia w społeczeństwie;

– stwarzanie warunków i możliwości do kontaktów ze środowiskiem społecznym;

– zapewnienie i dostarczenie środków kompensujących utratę danej funkcji, w tym zwłaszcza środków technicznych (m.in. przedmiotów ortopedycznych, środków osobistych i pomocniczych, sprzętu rehabilitacyjnego itp.) oraz innych środków ułatwiających osobom niepełnosprawnym przystosowanie lub readaptację społeczną;

– kształcenie specjalne osób ciężko poszkodowanych.

Istotny jest także – zmieniający się z czasem – wymiar duchowy. Już na początku minionego stulecia William James (1842-1910) trafnie zauważył, żewiekiem najbardziej religijnym jest wiek starczy, kiedy już milknie wrzawa życia płciowego (James, 1902, s. 12).

Z wiekiem pogłębia się życie religijne człowieka starzejącego się i starego, szczególnie u kobiet, dla których „miłość jest pierwszą religią, zaś religia pierwszą miłością”. Człowiek wchodzący w „smugę cienia” jest skłonny do refleksji nad sobą i światem, czyni rozrachunek ze swym życiem i samym sobą, określany mianem „bilansu życiowego”, zarazem „wiek zmienia perspektywę” i w końcu przychodzi również myśl o ograniczoności naszego istnienia, czyli przygotowanie wewnętrzne do choroby, cierpienia i umierania. W tym okresie życia jest realna szansa na pogłębiony rozwój duchowy, co w pewnym zakresie dotyczy też starzejących się osób niepełnosprawnych intelektualnie.

I wreszcie społeczne starzenie się odnosi się do tego, jak jednostka spostrzega proces starzenia się i jak odnosi się do niej dane społeczeństwo. Ten rodzaj starzenia się określa związki między jednostkowym doświadczeniem starzenia się a społeczeństwem, w którym dany człowiek funkcjonuje. Analizując społeczne starzenie się, należy uwzględnić oczekiwania związane z wiekiem, a odnoszące się m.in.: do ról społecznych, statusu, sposobu ubierania się oraz komunikacji werbalnej i niewerbalnej. Zatem starość społeczna polega na ograniczeniu się jedynie do roli człowieka starego i jest uwarunkowana kulturowo oraz podlega przemianom wraz ze zmianami w obyczajowości i społecznym systemie wartości (zob. Zych, 2001, s. 197, 2005a, s. 7).

Poza indywidualnym starzeniem się należy jeszcze wyróżnić demograficzne starzenie się, czyli starzenie się ludności. Jest to proces uznawania populacji za starszą zgodnie z określonym kryterium, takim jak: wzrost proporcji ludności starszej w całej populacji lub zwiększenie liczby osób starszych w stosunku do liczby dzieci. Najwcześniej próg demograficznej starości, wyrażający się odsetkiem 7% ludzi w wieku 65 lat i więcej w stosunku do ogółu ludności (wskaźnik przyjęty przez demografów ONZ) bądź frakcją 12% osób w wieku 60 lat i więcej w stosunku do populacji (współczynnik starości zaproponowany przez polskiego demografa Edwarda Rosseta, 1897-1989), przekroczyła Francja (w 1870 r.), następnie Wielka Brytania (1931), Niemcy (1937), Stany Zjednoczone (1940), a w 1967 roku Polska (Rosset, 1959, s. 14; Zych, 2001, s. 43). W 2001 roku ludność w wieku 65 lat i więcej w Polsce wynosiła 12,5%, w tym w miastach 12%, a na wsi 13,4%. Natomiast subpopulacja osób w wieku 60 lat i więcej wynosiła 16,8%, w tym w miastach 16,4%, a na wsi 17,4%(Rocznik Demograficzny,2002).

Od dłuższego czasu można obserwować niepokojące „znaki czasu” – manifestującą się w życiu rodzinnym i społecznym przemoc wobec osób starzejących się i starych, na przykład w postaci zaniedbywania, dyskryminacji wiekowej i uprzedzeń ze względu na wiek. Dyskryminacja wiekowa, nietolerancja i uprzedzenia ze względu na wiek doczekały się nawet opracowania encyklopedycznego – niedawno ukazała się w Stanach ZjednoczonychThe concise encyclopedia of ageism,pod redakcją E. B. Palmore'a, L. G. Brancha i D. Harris (2005). W przypadku niepełnosprawnych osób starzejących się i starych możemy mówić nawet o potrójnej dyskryminacji: ze względu na niepełną sprawność oraz z uwagi na wiek i płeć.

I jeszcze jedno zjawisko, które w znacznym stopniu dotyka niepełnosprawne osoby starsze, to wykluczenie społeczne – w tym wypadku podwójne wykluczenie, które powodują niepełnosprawność i proces starzenia się. W raporcie:Osoby Niepełnosprawne w Unii Europejskiej(zob.Europa bez barier,2004) stwierdzono, że „niepełnosprawni są jedną z najbardziej marginalizowanych grup w społeczeństwie”. Ludzie niepełnosprawni napotykają przeszkody w każdej dziedzinie życia. W przyjętej przez rządNarodowej strategii integracji społecznej(2004) wykluczenie społeczne jest definiowane jako sytuacja uniemożliwiająca lub znacznie utrudniająca jednostce lub grupie zgodne z prawem pełnienie ról społecznych (rodzinnych, zawodowych, obywatelskich czy też towarzyskich), korzystanie z dóbr publicznych i infrastruktury społecznej, gromadzenie zasobów i zdobywanie dochodów w godny sposób.

Wśród rozmaitych odmian wykluczenia społecznego spotykamy również wykluczenie wieloczynnikowe: niepełnosprawność pociąga za sobą długotrwały brak zatrudnienia, a to z kolei powoduje obniżenie się standardu życia, a nawet ubóstwo, na co kładzie się cieniem często samotna starość.

Wśród postaw wobec niepełnosprawnych, wykluczających ich z grup społecznych, można wyróżnić następujące:

– litość, miłosierdzie – odzwierciedla to bardziej uczucia negatywne niż pozytywne, ukierunkowane na nieumiejętne zachowanie wobec niepełnosprawnych z odmawianiem im równych szans;

– wyłączenie społeczne z niedostosowaniem programów rehabilitacyjnych, edukacyjnych i skazywaniem na izolację;

– dyskryminację typu „niewidzialni obywatele”, szczególnie wobec kobiet, które spotykają się z podwójnych lub zwielokrotnionym wykluczeniem będącym wynikiem interakcji między dyskryminacją z powodu niepełnosprawności a dyskryminacją z powodu płci czy etnicznej przynależności;

– segregację niepełnosprawności związaną z oceną: czy mniej lub bardziej chory i niepełnosprawny jest mniej lub bardziej wartościowy społecznie;

– izolację rodzin z osobą niepełnosprawną (Littlewood, Lipsedge, 1989).

Starość osób niepełnosprawnych różne ma oblicza

Proces starzenia się jest nieuchronny, jednakże zbiorowość ludzi starzejących się i starych jest wewnętrznie bardzo zróżnicowana. Niepełnosprawność niejedno ma imię, ale i starość ma różne oblicza. Na przykład u osób z zespołem Downa obserwuje się wyższą umieralność, i ta nadumieralność jest charakterystyczna dla dwóch okresów – niemowlęctwa i starzenia się. Osoby te szybciej starzeją się – już po 40. roku życia daje się zauważyć przedwczesne starzenie się subpopulacji osób z zespołem Downa. Starzeniu się tej subpopulacji towarzyszą choroby i zaburzenia związane z procesem starzenia się, takie jak: zrzeszotnienie kości (osteoporoza), zaburzenia zwieraczy (nietrzymanie moczu), choroby otępienne (w tym otępienie typu Alzheimerowskiego i choroba Alzheimera), obniżenie ostrości wzroku (zaćma) i słuchu, zaburzenia emocjonalne, objawy depresyjne, utrata orientacji czy też zaburzenia snu. Postępującemu starzeniu się mogą towarzyszyć napady epilepsji oraz występować trudności w chodzeniu i samoobsłudze (zob. Zych, 2005a, s. 8).

Współcześnie jakość życia uznaje się za strategiczny cel polityki społecznej wobec ludzi starych, w tym również osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Warto w tym miejscu zapytać: Co sprzyja wysokiej jakości życia starzejących się osób niepełnosprawnych? Z pewnością zachowanie godności osobistej, co można wyrazić w postulacie: żyć godnie i umierać godnie, mimo słabości, jaką nieuchronnie niesie ze sobą starość, i pomimo niepełnosprawności.

Poza tym zachowanie autonomii i niezależności własnej, jest zgodne z aktualną polityką wobec osób „trzeciego wieku”, wyrażoną w słowach: „aktywna starość w miejscu zamieszkania, a więc instytucja opiekuńcza jest ostatecznością”. Z tym wiąże się niezwykle trudne do osiągnięcia – samodzielność, samopomoc i samoopieka, czyli konieczność zmierzenia się z samym sobą, z własną niepełnosprawnością i z nadchodzącą starością. Wreszcie starać się być w życiu czynnym, użytecznym, potrzebnym, nadawać sens własnej egzystencji i uczyć się odnajdywać satysfakcję życiową, aby życie – niełatwe i z wieloma ograniczeniami – miało jednak swój sens.

Należy również wspomnieć o możliwościach pomocy dla rodzin i dla starzejących się osób niepełnosprawnych, takich jak: opiekun rodzinny, opieka nieformalna czy projekt Unii Europejskiej: EUROFAMCARE. Z badań Głównego Urzędu Statystycznego (Mrugalska, 2004) wynika, że 98% subpo-pulacji osób niepełnosprawnych mieszka w gospodarstwach domowych, nieliczni w instytucjach opieki i pomocy społecznej. Stąd też konieczność wsparcia rodzin i opiekunów starzejących się osób z niepełnosprawnością intelektualną.

W kierunku niepełnosprawnej osoby starszej

Głównym celem polityki społecznej wobec niepełnosprawnych osób „trzeciego wieku” powinna być wszechstronna kompensacja malejących z wiekiem możliwości samodzielnego zaspokajania potrzeb – biologicznych, psychicznych i społecznych. Część zadań opiekuńczych i pomocowych dla osób starzejących się z niepełnosprawnością intelektualną może i powinna przejąć rodzina, a także organizacje pozarządowe i grupy nieformalne, ale działania te nie mogą być traktowane wyłącznie jako okazja do oszczędności w wydatkach publicznych, lecz jako inwestycja w człowieka. Drugim poważnym zadaniem jest tworzenie od podstaw specjalnej pedagogiki starzenia się i starości (geragogiki specjalnej), wyraźnie ukierunkowanej na potrzeby starzejącej się generacji osób niepełnosprawnych. Geragogika specjalna – w świetle podanych wcześniej danych statystycznych i faktów empirycznych – staje się nie tyle potrzebą i koniecznością nadchodzących czasów, ile moralnym obowiązkiem współczesnych społeczeństw, gdyż ich stosunek do najsłabszych świadczy o kulturze duchowej danego narodu.

Miejsce tej nowej specjalności w systemie dyscyplin gerontologicznych i pedagogicznych ukazuje tabela 1.

Proces demograficznego starzenia się dotyka nie tylko osoby zdrowe, piękne i sprawne, ale również przedstawicieli grup o różnych rodzajach i stopniach niepełnosprawności. Wzrastająca liczba osób starzejących się i starych wśród ludności Polski, a zwłaszcza wśród osób z rozmaitymi niepełnosprawnościami, jest niezwykle ważnym wyzwaniem społecznym, które wiąże się z koniecznością otoczenia ich troską i opieką. Jest to problem dwubiegunowy, gdyż z jednej strony postępujący proces inwolucji fizycznej i psychicznej powoduje obniżenie sprawności i niezależności, prowadząc