Wojna partyjska Trajana - Frank A. Lepper - ebook

Wojna partyjska Trajana ebook

Frank A. Lepper

4,0

Opis

Autor poruszył kwestie związane nie tylko ze strategią i taktyką. Wiele miejsca poświęcił politycznym niuansom tych wojen, przyczynom podbojów w dalekiej Armenii i konsekwencją jakie ze sobą niosły dla cesarstwa rzymskiego. Omówił również szeroki materiał źródłowy - pisany, ale również numizmatyczny czy archeologiczny.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 380

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (2 oceny)
1
0
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Tytuł oryginału:

Trajan’s Parthian War

© Copyright

Frank A. Lepper

© Copyright for Polish edition

Wydawnictwo NapoleonV

Oświęcim 2013

Wszelkie Prawa Zastrzeżone

Tłumaczenie:

Krzysztof Narloch

Redakcja:

Paweł Grysztar

Redakcja techniczna:

Dariusz Marszałek

Strona internetowa wydawnictwa:

www.napoleonv.pl

Kontakt:[email protected]

Numer ISBN: 978-83-65855-93-0

Skład wersji elektronicznej:

Kamil Raczyński

konwersja.virtualo.pl

WYKAZ SKRÓTÓW

(Zobacz również skrócone tytuły w bibliografii)

PRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGO

Frank A. Lepper był uczonym angielskim, który jak sam podkreślał, nie był profesjonalistą i parał się studiami nad antykiem w czasie wolnym. Pozwoliło mu to odejść od ustalonej rutyny prowadzenia badań i prezentacji ich wyników. Dlatego też jego prace są napisane językiem żywym, któremu daleko do akademickiej sztampy. Dzięki temu mógł spojrzeć na badany problem z innej perspektywy oraz poruszyć kwestie skrzętnie pomijane przez zawodowych badaczy. Oprócz prezentowanej tutaj pracy, jest on autorem sztuki teatralnej wzorowanej na Ptakach Arystofanesa (The Bees: an Aristophanic comedy of Oxford, Oxford 1968) oraz współautorem, wraz z S. S. Frere, nowego wydania powstałej w latach 1896-1900 pracy C. Cichoriusa dotyczącej reliefu okalającego Kolumnę Trajana (Trajan’s Column. A New Edition of the Cichorius Plates. Introduction, Commentary and Notes, Gloucester 1998). Całe swoje życie interesował się Trajanem i różnymi aspektami jego panowania, czego wyrazem są liczne recenzje prac innych autorów parających się studiami nad tymi zagadnieniami. Wszystkie ukazały się na łamach The Classical Review.

Napisana w 1946 roku Wojna partyjska Trajana jest jedyną publikacją w języku angielskim, która dotyczy tylko tych kampanii i dlatego stanowi podstawę wszystkim badań na wojskowością tego okresu. Autor poruszył kwestie nie tylko związane ze strategią, taktyką czy z użytymi w niej siłami. Lepper starał się nakreślić jej obraz w ramach „Realpolitik”. W jego ujęciu ta wojna nie była, przynamniej w jej części, prowadzona dla niej samej czy też dla zdobycia ewentualnych łupów i chwały. Przyczynami jej wybuchu były wyniki starannie przeprowadzonych kalkulacji, w których możliwe zyski były większe od możliwych strat. Co ciekawe, autor dopuszcza możliwość błędnych decyzji, osłabienia osądu czy po prostu słabości ludzkich u najlepszego z władców, za jakiego nawet dzisiaj uchodzi Trajan. Wartą odnotowania jest części pierwsza, w której autor dokonuje wzorowej heurystyki źródeł, nie tylko pisanych ale i archeologicznych czy numizmatycznych. Ostatnie dwie kategorie nie zostały jedynie wymienione lub użyte tylko dla poparcia jego poglądów. Lepper opatrzył je odpowiednimi komentarzami i szerokimi odniesieniami, używając przy tym języka fachowego, co nie jest zbyt często spotykane u historyków. W części trzeciej autor podjął śmiałą, chociaż nieco niebezpieczną próbę, zbadania wpływu zdrowia Trajana na podejmowane przez niego decyzje, a tym samym na sposób prowadzenia wojny. W tym celu skonfrontował zapiski autorów starożytnych z wiedzą medyczną właściwą jego czasom. Całość narracji została uzupełniona licznymi dygresjami natury historycznej, geograficznej czy politycznej.

W tym przekładzie starano się zachować jak najwięcej cech oryginalnego tekstu, a przy kwiecistym języku jego autora oraz w obliczu bardzo malowniczych porównań nie było to zadanie łatwe. Jedynym wyjątkiem jest słowo „legend”, które Lepper używał na określenie wszelkich napisów na monetach. Zastąpiono je poprawnym terminem – „inskrypcja”. Na wielu stronach swej książki przytoczył wyjątki z autorów greckojęzycznych w oryginalnym brzmieniu, które również zostały przetłumaczone na język polski. Dla większości imion i nazw własnych starano się, dla większego komfortu lektury, podać polskie odpowiedniki. Dodatkowo, jeśli było to możliwe, łacińskie terminy czy tytuły, w celu ułatwienia ich zrozumienia oraz zapamiętania, nierzadko kosztem poprawności gramatycznej, zapisano w mianowniku.

Jako, że każdy, nawet najkrótszy tekst powstaje przy pomocy innych osób, to autor tego tłumaczenia pragnie podziękować dwóm z nich. T. Adamczewskiemu za pomoc z zrozumieniu różnic między współczesnym językiem angielskim a tym używanym przez Leppera oraz, a może przede wszystkim, P. Grysztarowi, którego liczne uwagi oraz wielka cierpliwość sprawiły, iż to tłumaczenie jest znacznie lepszej jakości niż byłoby bez jego pomocy.

W tym miejscu pragnę zaprosić czytelników do lektury tej książki w moim przekładzie, zastrzegając, że wszystkie błędy czające się na jej stronach są tylko i wyłącznie moje.

WSTĘP

„Nie trzeba stale powtarzać, że czas, miejsca wydarzeń i cele kampanii Trajana są raczej nieznane”. Słowa te poprzedzały ostatnie szczegółowe studium dotyczące tej wojny, które ukazało się w tym wieku i są one równie prawdziwe teraz, jak w 1931 roku. Ten trojaki problem jest cały czas nierozwiązany, a środkowe rozdziały tej książki są jedynie próbą ponownej interpretacji źródeł w sposób, jaki wtedy zaproponował Longden.

Fakt, iż to opracowanie jest znacznie dłuższe niż jego artykuł, tłumaczy pojawienie się nowych danych oraz w pełni udokumentowanych studiów M. Juliena Guey’a, który spojrzał na tę kwestię z zupełnie innej perspektywy. Zastosowanie metody Longdena do dyskursu Guey’a skłoniło mnie raczej do dalszych dyskusji i stawiania hipotez niż do zaakceptowania tez któregokolwiek z moich poprzedników i stąd dodatkowa ilość stron.

Z takimi założeniami książka ta nie może być jednak pełnym i rzetelnym opracowaniem wojny partyjskiej Trajana; co więcej, jej główna teza jest taka, że takie opracowanie, przy obecnym stanie źródeł, nie jest ono możliwe. Dla jasności dodałem krótkie opisowe podsumowanie moich wniosków, jak również wprowadzenie, które mogą pomóc czytelnikowi w nakreśleniu ogólnego obrazu problemu, prób jego rozwiązania podejmowanych w przeszłości oraz kwestii dotąd w większym stopniu nieporuszanych.

Próba zwięzłego i jasnego opisania spraw, które same w sobie nie są łatwe lub których autor nie zna z pierwszej ręki, jest bardzo ryzykowna. Prawdą jest, że niemal dziesięcioletnia przerwa w badaniach jest doskonałą okazją do napisania tej pracy, lecz czy powinien to zrobić amator, to już zupełnie inna sprawa i jestem świadomy, że prawdopodobnie zawiera ona wiele błędów. W tym miejscu mogę jedynie usprawiedliwić się okolicznościami, które znajdowały się poza moją kontrolą, myślę jednak, że nie zmieniłbym ich nawet gdybym mógł. Moja książka byłaby lepsza gdybym nie pisał jej w nieregularnych odstępach czasu, kiedy miałem ku temu okazje, niemal ukradkiem, przeważnie późno w nocy.

Umyślnie starałem się nie kłopotać zbyt wielu osób moimi badaniami jednak otrzymałem sporo przyjacielskich porad i słów zachęty ze strony kilku moich kolegów z Oksfordu. Przede wszystkim chciałbym podziękować panu Ronaldowi Syme z Trinity College, który uważnie przeczytał mój rękopis i poczynił kilka wielce pomocnych i pouczających sugestii. Podziękowania należą się również dla Dr L. J. Wittsa, profesora medycyny na Nuffield College, i Dr P. N. B. Odgersa, byłego asystenta ds. anatomii ludzkiej, którzy obaj pozwolili mi skorzystać ze swojej specjalistycznej wiedzy w sprawie, w której mogli, będąc całkowicie usprawiedliwionymi, uciec się do zawodowej powściągliwości.

Niewątpliwie jednak najwięcej ta książka zawdzięcza obecnemu szefowi katedry Historii Starożytnej Uniwersytetu w Camden profesorowi Hugh Lastowi, który czuwał i kierował jej cokolwiek ewolucyjnym rozwojem od kiedy, jesienią 1945 roku, zwrócił moją uwagę na ten temat jako na dobre pokrzepienie po wojnie. Od wstępnego szkicu do ostatnich poprawek sprawdzał moje postępy z niewyczerpaną wręcz cierpliwością i okiem przenikliwym i życzliwym zarazem. Jednocześnie nigdy nie ingerował w moje wnioski, za które jestem odpowiedzialny jedynie ja sam, a błędy nadal czające się na tych stronach są wynikiem jego dogłębnego pragnienia by pozwolić mi tak dalece jak to możliwe bronić się samemu. Taki wymagający acz dyskretny nadzór przyniósł mi w owym czasie jednoznaczne korzyści, a teraz pozwala mi umieścić tę krótką książkę w towarzystwie innych, którym tak wiele zawdzięcza. W skrócie, był to jeden z tych rzadkich trudów, który łączy przyjemność jego wspominania z korzyściami wynikającymi z jego podjęcia.

CHELTENHAM, F. A. L.

Niedziela Wielkanocna 1948

WPROWADZENIE OGÓLNA NATURA PROBLEMU

I. ŹRÓDŁA STAROŻYTNE

Nie ma potrzeby zaczynać od podkreślenia braku spójności i przejrzystości źródeł literackich dotyczących wojny partyjskiej Trajana. Te uwidocznią się wystarczająco szybko. Każde nowoczesne opracowanie powinno jednak zaczynać się od oceny ich natury i ograniczeń, szczególnie jeśli dostępne wersje wydarzeń napisane są jasno i wydają się rzetelne. Są to przekazy Arriana i Kasjusza Diona, a ich podsumowanie posłuży jako dobre wprowadzenie do historii tych kampanii. Jest to jednak tylko rekonstrukcja zbudowana ze słabych i różnorodnych materiałów, metodami które cały czas są do pewnego stopnia dyskusyjne i nie mogą być właściwie wykorzystane bez opisu okoliczności ich powstania.

A. PRZEKAZ ARRIANA I KASJUSZA DIONA

Fakt opublikowania przez Trajana oficjalnego komentarza do wojen dackich jest nam znany dzięki pojedynczemu cytatowi u gramatyka Prisciana1. Brak jednak dowodów, że napisał swoją relację z kampanii na Wschodzie, a okoliczności pozwalają sądzić, iż po jego śmierci nie zostałaby ona opublikowana, nawet gdyby powstała. Pierwszym pełnym i wiarygodnym przekazem, chociaż prawdopodobnie nie pierwszym w ogóle2, była napisana w siedemnastu księgach przez Arriana, Parthica, którą w IX wieku przeczytał Focjusz3 i wygląda na to, że opatrzył ją przedmową do opisu tej wojny w księgach VIII-XVIII, która miała formę podsumowania poprzedzających ją relacji między Partią i Rzymem.

Arrian nie tylko żył w czasie opisywanych wydarzeń, gdyż urodził się około 90 roku w Nikomedii w Bitynii, lecz również obracał się w kręgu wysokich rangą urzędników i znał północne obszary wschodniej granicy. Prawdopodobnie na krótko przed 130 rokiem został konsulem, a z polecenia Hadriana zarządcą Kapadocji w latach od 131 do około 137. Jest mało prawdopodobne, by brał udział w kampaniach Trajana, był jednak ostrożnym i krytycznym autorem, skupionym na odkrywaniu prawdy i nie formułował własnych opinii, jeśli nie miał ku temu wystarczających dowodów4. Jego Periplus maris Euxini napisany po części w oparciu o podróż inspekcyjną odbytą z rozkazu Hadriana rzuca wiele, tak potrzebnego światła, na działalność Trajana w rejonie Kaukazu. Parthica jednak zachowała się jedynie we fragmentach.

Większość z tych fragmentów pochodzi z Sudy5, w której jednak nie przepisano ich bezpośrednio od Arriana, lecz z wyciągów poczynionych na potrzeby historycznej encyklopedii Konstantyna VII6. Wskutek tego rodzaju podwójnego przesiania zawierają one przeważnie krótkie zdania, często bez właściwego kontekstu i z wyrazami lub nawet całymi zwrotami użytymi w niestandardowej formie bądź znaczeniu. W rezultacie są one niejasne i trudne do zinterpretowania. Mniej liczne, ale często bardziej pomocne fragmenty pochodzą od geografa Stefana z Bizancjum, który wiele uwagi poświęcił nazwom opisywanych miejsc oraz dawał odnośniki do prac, w których się one pojawiły. Nie pozwalają one stworzyć jednak spójnej narracji i wiele z tych fragmentów nie zostałoby w ogóle rozpoznanych bez tego, co pozostało z twórczości Kasjusza Diona.

Podobnie jak Arrian – którego biografię napisał7 – Dion pochodził z Bitynii. Urodził się około 155 rok w Niceii i dwukrotnie był konsulem, po raz drugi wraz z Sewerem Aleksandrem w 229 roku. Opis wojny partyjskiej Trajana znajduje się w sześćdziesiątej ósmej księdze jego dzieła i z konieczności jest krótszy, niż ten autorstwa Arriana, stanowi jednak jego wartościowy substytut i z całą pewnością został napisany na jego podstawie8. Ponadto Dion jest dość wiarygodnym autorem i był w stanie podać kilka informacji o śmierci Trajana w Selinusie zaczerpniętych od swego ojca, zarządcy Cylicji około połowy II wieku9. Lecz spośród osiemdziesięciu ksiąg składających się na jego dzieło, obejmujących historię Rzymu od założenia miasta po drugi konsulat Kasjusza Diona, w całości przetrwały jedynie XXXVI-LIV oraz w dużych fragmentach LV-LX. Z Księgi LXVIII, traktującej o panowaniu Nerwy i Trajana, pozostały jedynie skróty i wyciągi.

Skróty zostały sporządzone w X wieku z rozkazu cesarza Konstantyna VII Porfirogenety, który pragnął odbudować bizantyńską kulturę po mrocznych latach najazdów Arabów i niepokojów spowodowanych przez Izaurów, zlecając stworzenie encyklopedii mającej być drogowskazem tradycyjnych standardów zachowania dla każdej warstwy społeczeństwa. Dzieła Tukidydesa, Ksenofonta, Polibiusza, Diodora, Józefa Flawiusza, Appiana i Kasjusza Diona, obok innych, zostały pracowicie przewertowane przez grupę skrybów w poszukiwaniu odpowiednich fragmentów. Efektem ich prac było dzieło podzielone na pięćdziesiąt trzy sekcje, z których każda mogła być obiektem wnikliwych studiów konkretnej klasy czy grupy zawodowej w ramach społeczeństwa. Tylko kilka z tych sekcji przetrwało, a dwie najważniejsze to: Excerpta Ursiniana de legationibus, opublikowane przez Orsiniego w 1582 roku i Excerpta Valesiana de virtutibus et vitiis, opublikowane przez H. de Valois w 1634. Pierwsza z wymienionych została podzielona na dwie podsekcje – De legatis exterarum gentium ad Romanos (Exc. Ug.) i De legatis Romanis ad exteras gentes (Exc. Ur.) – i dostarczają wiele informacji na temat stosunków dyplomatycznych Trajana z Osroesem, Partamasirisem, Abgarem z Osrhoene i innymi. Jedyne istotne fragmenty Excerpta Valesiana (Ex. Val.) dotyczą waleczności Lucjusz Kwietus, stosunkowi Trajana do syna Abgara – Arbandusa i lojalności Atambelusa z Mesene. Wyjątki te są uznawane za napisane ręką Kasjusza Diona i można uznać, że wiernie oddają oryginalny tekst. Tam jednak gdzie można je porównać z innymi, często widzimy iż pominięto w nich zdania niedotyczące meritum i zmieniono je w taki sposób, aby były same w sobie przystępne i zrozumiałe10.

Konstantyn VII Porfirogeneta nie tylko zebrał wyjątki z działa Diona, ale rozbudził zainteresowanie tym autorem, trwające przez kolejne dwa wieki. Michał VII Dukas, zwany Parapinakesem (1071-1078), zlecił bizantyńskiemu mnichowi, Janowi Ksyfilinowi, napisanie streszczenia tej pracy, a około pięćdziesiąt lat później, w okresie panowania dynastii Komnenów, Zonaras wplótł w swoją kronikę jej skrót własnego autorstwa11. W tym okresie streszczeń i antologii takie prace miały większe szanse na przetrwanie niż oryginały. Ksyfilin miał do dyspozycji jedynie ostanie czterdzieści pięć ksiąg dzieła Kasjusza Diona, które zawierały znaczne luki. Zonaras natomiast posiadał pierwsze dwadzieścia jeden oraz księgi XLIV- LXVII. Począwszy od LXVIII, niezależnie od tego czy miał dostęp do oryginału, jedynie posiłkował się skrótem Ksyfilina, która jest zatem w tym względzie jedyną niezależną wersją12.

W miejscach gdzie można go porównać z oryginałem, Xiphilinus wiernie oddaje kolejność i sens dzieła Kasjusza Diona. Jego metoda skracania polegała nie tyle na streszczeniu tekstu, co wyborze zawartości. Nie był na przykład zainteresowany działalnością legislacyjną czy prowincjonalną administracją we wczesnym okresie pryncypatu. Ograniczył się do opisania ważniejszych osiągnięć każdego z panujących i ich chronologii, podając dłuższe opisy wydarzeń, mogące wzbudzić zainteresowanie w jego czasach – godne uwagi mowy czy strategie zastosowane przez poszczególnych władców, znaki i cuda, które miały miejsce w tamtym czasie. Dlatego w swoim przekazie dotyczącym wojny partyjskiej Trajana znalazł miejsce by opisać dar w postaci fenomenalnego konia, który klękał i kłaniał się cesarzowi, czy studzien asfaltowych odwiedzonych przez niego w drodze do Ktezyfonu – o których Kasjusz Dion miał informacje z pierwszej ręki – i trudno się spodziewać, aby pominął okropności powstania żydowskiego czy trzęsienia ziemi w Antiochii w trakcie pobytu władcy w tym mieście13. Lecz jednocześnie jego opis samej kampanii nie wykracza zbytnio poza podanie listy lokacji, znajdujących się wzdłuż trasy przemarszu. Jako powód omawianej wojny przytoczył jedynie osąd Kasjusza Diona z pominięciem jego uzasadnienia. Mimo iż chronologia zdarzeń jest taka sama jak w oryginale, to istnieją jedynie dwie wskazówki pozwalające określić jakiś konkretny czas: trzęsienie ziemi w czasie „zimowania” Trajana w Antiochii i początek jego kolejnej wyprawy wraz z nastaniem wiosny14.

Konieczne jest zachowanie zdwojonej uwagi w czasie czytania pozostałości sześćdziesiątej ósmej księgi Kasjusza Diona w wydaniu, powiedzmy, Boissevaina. Po pierwsze trzeba uwzględnić nadmierną ilość dyplomacji zaczerpniętej z Excerpta Ursiniana – dla której najlepszym porównaniem korygującym jest skrót Ksyfilina15 – po drugie określić zasady doboru przez niego opisów z pracy Kasjusza Diona i błędów oraz zmian w łączeniu przez niego poszczególnych „wyciętych” zdań, na które każdy skrót, mimo że wiarygodny, jest narażony. Kolejność i sens oryginalnego tekstu Kasjusza Diona mogły dotrwać do naszych czasów, ale jego układ i logiczna struktura zostały utracone i mogą zostać jedynie częściowo zrekonstruowane poprzez rzetelny przegląd stosowanych przez niego metod.

Niemiej jednak możliwe jest, na podstawie Ksyfilina, Excerpta i fragmentów Parthica, stworzenie spójnej historii wojny partyjskiej Trajana. Naturalnie cały czas istnieją rozbieżności w identyfikacji i lokalizacji poszczególnych elementów tej układanki, niemniej co do głównych punktów panuje w dostatecznym stopniu zgoda, aby stało się możliwe poniższe zestawienie. Podstawą jest oczywiście tekst Ksyfilina, który dla wygody został tutaj podzielony na siedem sekcji.

1. Przyczyny i przygotowania

(a) μετὰ δὲ ταῦτα [po tych wydarzeniach]– to jest po zbudowaniu kolumny na Forum Traiani w Rzymie, Trajan przygotował ekspedycję przeciw Armeńczykom i Partom – πρόφασιν μὲν οτι μῂ τὸ διάδημα ύπ’ αὺτοῦ εἰλήϕει, ἀλλὰ παρὰ τοῦ Πάρθων βασιλέως ὁ τῶν ‘Αρμενίων βασιλέύς, τῆ δ’ ἀληθείᾳ δόξης ἐπιθυμίᾳ [mówiąc, że król Armenii otrzymał diadem nie od niego, lecz od króla partyjskiego, choć prawdziwym powodem była żądza uznania] (Ksyfilin).

(b) opuścił Rzym pośród okrzyków entuzjazmu, prawdopodobnie w rocznicę jago adopcji przez Nerwę (27 października; Roos, 34-35).

(c) posłowie partyjskiego króla Osroesa spotykają go w Atenach i proszą o pokój: τήν τε Ἀρμενιάν Παρθαμασίριδι, Πακόρου καὶ αὐτᾠ υἱεῖ, ᾒτει, καὶ ἐδειτο τὸ διάδημα αὐτῷ πεμφθηναι τὸν γὰρ ‘Εξηδάρην ώς οὐκ ἐπιτήδειον οὒτε τοις ‘Ρωμαίοις οὒτε τοις Πάρθοις ὂντα πεπαυκέναι ἔλεγεν16 [Armenia dostanie się Partamasirisowi, synowi Pakorusa, poprosił też (Osroes), aby przysłano mu diadem - ponieważ przejął władzę po Eksedaresie, który jak twierdził Osroes, nie był dogodny ni Rzymianom, ni Partom ]. Trajan odłożył odpowiedź do czasu przybycia do Syrii i dalej podróżował przez Azję, Licję i inne prowincje (ἔθνη), aż dotarł do Seulecji. Tuż po przybyciu do Antiochii przyjął dary i rozpoczął wstępne rokowania z Abgarem z Osroene (Exc. Ug., 51).

(d) przedstawił warunki pokoju i dołożył wszelkich starań, aby uniknąć wojny, ale na próżno17 (Roos, 33).

(e) w mowie do kilku partyjskich ambasadorów (?) Trajan powiedział: Ἀξιδάρην δὲ ὃτι ἄρχειν χρὴ Ἀρμενίας οὒ μοι δοκει ἰέναι ἐς ἀμϕιλογον [nie wydaje mi się budzić wątpliwości, że Aksidares winien władać Armenią] (Roos, 37).

2. Kampania w Armenii

(a) ἐπεὶ δὲ ἐνέβαλεν ἐς τὴν πολεμίαν [potem wyruszył na wojnę]– cesarz spotkał lokalnych satrapów i królów, którzy przynieśli dary, w tym potrafiącego klęczeć i złożyć pokłon konia. Następnie, ἀμαχεὶ πάντα χειρούμενος [bez walki wszystkich podporządkowując sobie],udał się do Satali i Elegeia w Armenii; nadał zaszczyty królowi Heniochii ukarał Partamasirisa (Ksyfilin).

(b) Partamasiris po raz pierwszy napisał do Trajana tytułując siebie królem. Następnie, nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi, poprosił o spotkanie z M. Juniusem, zarządcą Kapadocji. Trajan wysłał do niego syna Juniusa, οὐτὸς δὲ μέχρις Ἀρσαμοσάτων18 προχωρήσας, καὶ ἀμαχεὶ αὐτὰ παραλαβών [który przybył aż do Arsamosat i bez walki je zdobył], przybył do Satali, gdzie nagrodził Anchialusa, króla Heniochii i Machelones19. Przyjął Partamasirisa, który przybył spóźniony na spotkanie w Elegeia, gdzie Part złożył u stóp cesarza swoją koronę, oczekując, że otrzyma ją z powrotem (jak w przypadku Tiridatesa i Nerona). W tym momencie żołnierze wznieśli okrzyk i obwołali Trajana imperatorem, tak jakby odniósł zwycięstwo – νίκην γὰρ ἀσέλινον ἄναιμον ὠνόμαζον [bowiem zwycięstwo bezkrwawe i bez wieńca obwieścili]. Trajan oświadczył, że Armenia jest teraz prowincją rzymską i nakazał wszystkim Armeńczykom pozostać spokojnie w swoich domach oraz zapewnił Partamasirisowi możliwość bezpiecznego opuszczenia kraju i eskortę jazdy (Exc. Ug., 52).

(c) Partamasiris usprawiedliwiał swoje późne przybycie do Elegeia mówiąc, że po drodze groziła mu śmierć z rąk stronników Aksidaresa. Gdy dostrzeżono go poza krajem, został zabity (podczas próby ucieczki od rzymskiej eskorty?) i Trajan (w liście do Osroesa?) wydaje się utrzymywać, iż on sam sprowadził na siebie taki los oraz że decyzja w jego przypadku została podjęta (γνωσις) przez samego władcę, a nie przez Axidaresa i że miał pełne prawo ukarać go w ten sposób20 (Roos, 38-40; Suda, s.v. ἐπιτίθης; Arr., 37).

(d) Zarówno Elegeia, jak i „Wrota Kaspijskie”, zostały wspomniane w ósmej księdze Parthica, autorstwa Arriana (Roos, 5-6).

3. Inwazja na północną Mezopotamię

(a) Kiedy objął w posiadanie cały kraj Armeńczyków i doszedł do porozumienia z wieloma lokalnymi królami, przyjmując jak przyjaciół tych, którzy się podporządkowali i podbijając niepokornych (ἀμαχεί [bez walki, bez problemu]), Senat zagłosował za przyznaniem mu znacznych ilości zwyczajowych wyróżnień oraz nadał tytuł Optimus. Zawsze maszerował pieszo wraz ze swymi ludźmi i utrzymywał ich w pogotowiu. I kiedy zdobył zarówno Nisibis jak i Batnae został nazwany (ὠνομάσθη) Parthicus, lecz więcej uwagi przykładał do wcześniejszego tytułu, jako nadanemu raczej za jego charakter niż wojenne przewagi (Ksyfilin).

(b) Arrian opisał wyprawę przeciw Mardom (Roos, 87; tym razem, prawdopodobnie pod rozkazami Luzjusza Kwietusa; Temistios, Or. xvi. 250, Dindorf).

(c)Po bitwie, Nisbis (?) zostało zdobyto (Roos, 51).

(d) Po czym Trajan, φρουρὰς ἐν τοις ἐπικαίροις καταλιπών [pozostawiając garnizony w stosownych miejscach], przybył do Edessy, gdzie po raz pierwszy spotkał Abgara, który, podobnie jak Mannus z Arabii i Sporaces z Anthemusia, wcześniej nie zaprezentował się władcy, a teraz podjął go i zdołał mu się przypodobać. (Exc. Ug., 53).

(e) Szczegóły przyjęcia Trajana przez Abgara (Roos, 42-8).

(f) Następnie przybyły dwa poselstwa. Jedno od Manisarusa, który był atakowany przez Osroesa, z propozycją przymierza przeciw wspólnemu wrogowi, w zamian za co Trajan mógłby, bez sprzeciwu, zatrzymać dotychczasowe zdobycze w Armenii i Mezopotamii21. Drugie od Mannusa, którego część żołnierzy została wysłana na pomoc Mebarsapesowi, królowi Adiabene (w bitwie przed starciem pod Nisbis?) i zmasakrowana przez Rzymian. Trajan odrzucił oba te wstępne rokowania i nie czekał na atak tych dwóch wrogów, tylko ruszył przeciw nim w kierunku (ἐς) Adiabene. W ten sposób doszło do tego, że Singara i kilka innych miejsc zostało zajętych przez Luzjusza Kwietusa (Exc. Ug., 54; Roos, 49).

(g) Zagon jazdy dowodzonej przez Luzjusza Kwietusa niespodziewanie doprowadził do zdobycia Singary (?) (Roos, 50).

(h) Jedną z innych zdobytych miejscowości (prawdopodobnie dopiero teraz)22 było Adenystrae, gdzie Sentiusz, centurion wysłany z poselstwem do Mebarsapesa z Adiabene, został wtrącony do więzienia. Uciekł i udało mu się otworzyć przed Rzymianami bramy (Exc. Ur., 15).

(i) Arrian w dziewiątej księdze Parthica wspomina Libanę nad Tygrysem, co sugeruje, że w jej okolicach, mniej więcej w tym czasie, miały miejsce jakieś wydarzenia (Roos, 7).

(j) Abgar namówił Trajana do ataku na Sporacesa, który uciekł, nie stawiając oporu, przed zbliżającymi się Rzymianami.

4. Trzęsienie ziemi

W czasie gdy Trajan zimował (χειμάζοντος)w Antiochii, nastąpiło tam trzęsienie ziemi (opisane szczegółowo) i było wiele ofiar – ὦν εἷς καὶ ὁ Πέδων ὁ ὕπατος ἐγένετο καὶ εὐθύς τε γὰρ ἀπέθανε [jedną z nich był konsul Pedo, który zmarł natychmiast](Ksyfilin).

5. Adiabene i Ktezyfon

(a) Τραϊανὸς δὲ ἐς τὴν των πολεμίων ὑπο τὸ ἔαρ ἠπείχθη [w czasie wiosny Trajan pospieszył na wojnę]. Ponieważ w pobliżu Tygrysu nie było odpowiednich drzew, musiał przygotować lekkie łodzie w lasach niedaleko Nisbis i mimo silnego oporu udało mu się przerzucić most przez rzekę. κατὰ τὸ Καρδύηνον ὂρος [obok gór Karduchów]. Rzymianie przeszli po nim i objęli we władanie całą Adiabene. Teraz stanowiła ona część Asyrii, która obejmowała ziemie wokół Niniwy. W tym samym rejonie znajdują się Arbela i Gaugamela gdzie Aleksander Wielki pokonał Dariusza, dlatego też barbarzyńcy nazywają go „Atyria”, zastępując podwójne „s” w „Assyria” literą „t” καὶ μετὰ ταυτα καὶ μέχρι της Βαβυλωνος αὐτῆς ἐχώρησαν κατὰ πολλὴν των κωλυσόντων αὐτους ἐρημίαν. [Następnie dotarli aż po sam Babilon, nie napotykając większych przeszkód]. Bowiem siły Partów wskutek wewnętrznych waśni rodowych, które mimo wszystko trwały, były osłabione. W tym miejscu Trajan zobaczył asfalt, z którego zbudowano mury Babilonu (tutaj następuje opis niezwykle trujących oparów unoszących się w tym miejscu). Planował skierować nurt Eufratu, poprzez kanał, do Tygrysu, tak aby flota znajdująca się na pierwszej rzece mogła zostać użyta do przerzucenia mostu przez drugą. Ostatecznie przeciągnął okręty lądem do Tygrysu i przedostał się na drugą stronę Ktezyfonu. Po jego zdobyciu został okrzyknięty imperatorem (αὐτοκράτωρ ἐπωνομάσθε) – καὶ τὴν ἐπίκλησιν τοῦ Παρθικοῦ ἐβεβαιώσατο [potwierdził także przydomek „Partyjski”](Ksyfilin).

(b) Kilka miejsc nad Eufratem zostało wspomnianych w Parthica (Roos, 8-10, 64).

6. Zatoka Perska

(a) Po zdobyciu Ktezyfonu Trajan zapragnął pożeglować w dół Tygrysu do Zatoki Perskiej (o jego wspaniałej flocie w czasie tej podróży, zobacz Roos, 67). Pozyskał Mesene, wyspę na Tygrysie, którą władał Attambelus, άπόνως [bez trudu]. Lecz jego życie znalazło się w niebezpieczeństwie z powodu burzy, w miejscu gdzie rwący prąd rzeki spotykał się z przypływem. Ludność ze znajdującego się na ziemiach Attambelusa, Spasinu Charax, przyjęła go bardzo życzliwie. Na widok morza i statku żeglującego do Indii zauważył πάντως άν και έπι τοὺς ‘Ινδους, ει νέος έτι ἧν, έπεραιώθην [„Powinienem z pewnością także wybrać się do Indów, gdybym był młody”] i bardzo zazdrościł Aleksandrowi. W jednym z raportów do zdumionego Senatu zaznaczył, że dotarł dalej niż Aleksander – tak wielka była liczba ludów wymienionych tych raportach, że senatorowie zupełnie nie byli w stanie zidentyfikować kilku z nich czy poprawnie wymówić ich nazw (Ksyfilin).

(b) Sambelus władca wyspy, mimo że rozkazał złożyć hołd, powitał Trajana i pozostał wobec niego lojalny (Exc. Vol., 292).

7. Bunt i odwrót Rzymian

(a) Nie było jednak przeznaczone Trajanowi utrzymanie jego podbojów. ἐν γὰρ τῷ χρόνῳ ἐν ᾧ ἐπὶ τὸν ὠκεανὸν κατέπλει καὶ ἐκειθεν αὖθις ἀνεκομίζετο [Bowiem w czasie, kiedy płynął do oceanu, a potem wracał z powrotem], wszystkie zdobyte terytoria powstały i zbuntowały się przeciw niemu, wypędzając bądź masakrując rzymskie garnizony. Gdy Trajan się o tym dowiedział, będąc w Babilonie23, wysłał Luzjusza Kwietusa i Maksyma przeciw buntownikom. Maksym został pokonany i zabity, a Luzjusz Kwietus, oprócz innych sukcesów, zdobył Nisibis i złupił Edessę, podczas gdy legati (ὑποστράτηγοι), Erucjusz Klarus i Juliusz Aleksander, zdobyli i spalili Seulecję. Trajan obawiając się, iż Partowie również mogliby się zbuntować, postanowił dać im własnego władcę i w Ktezyfonie koronował Partamaspatesa na króla Partii. Μετὰ δὲ ταῦτα ἐς τὴν Ἀρραβίαν ἦλθε [Następnie wyruszył do Arabii] i przystąpił do oblężenia Hatry, która również się zbuntowała. Z powodu niesprzyjającej pogody – burze, tęcze, grad – i ogólnie złych warunków – much, braku zarówno wody jak i drewna na opał, został zmuszony je przerwać i wkrótce potem zaczęła się jego choroba. Καὶ ἐν τούτῳ [Wówczas] w Cylicji wybuchło powstanie żydowskie, podobne bunty wzniecono na Cyprze i w Egipcie. Luzjusz Kwietus i inni zostali wysłani przeciw Żydom Τραϊανός δὲ παρεσκευάζετο μὲν αὖθις ἐς τὴν Μεσοποταμίαν στρατευσαι [Trajan czynił przygotowania do kampanii w Mezopotamii]. Jego choroba pogłębiła się jednak i wsiadł na statek do Italii, pozostawiając Hadriana w Syrii μετὰ τοῦ στρατοῦ [przy wojsku]. W ten sposób wszystkie wysiłki Rzymian poszły na marne. Albowiem nawet Partowie odrzucili Partamaspatesa i ustanowili własne rządy. Co do Trajana, dotarł on do Selinusu w Cylicji gdzie, po 19 latach, 6 miesiącach i 15 dniach panowania, zmarł (Ksyfilin).

(b) Tymczasem (? w Armenii, zarządca Katyliusz) Sewer stanął przed obliczem Wologezesa, syna Sinatrucesa. Na prośbę Wologezesa ogłoszono rozejm, po czym wysłano do niego rzymskich posłów, którzy, w zamian za część Armenii, uzyskali pokój24 (Exc. Ur., 16).

(c) Na temat charakterystyki Sinatrucesa, króla Armenii, (zobacz, Ross, 77).

B. INNE PRZEKAZY

Powyższe podsumowanie jest pełnym zestawieniem informacji, zawartych w przekazach Arriana i Kasjusza Diona, a dotyczących przyczyn, chronologii i topografii wojny partyjskiej Trajana. Gdyby oprzeć się tylko na Ksyfilinie, to niewiele byłoby wiadomo o żadnej z tych kwestii. Ponieważ zebrane informacje są dosyć skąpe, a niełatwo je uzupełnić na podstawie innych literackich źródeł.

Przede wszystkim, jedynym innym autorem, którego, w jakikolwiek sposób, można uznać za współczesnego (jeśli wykluczyć Appiana, którego dzieło, Παρθικὴ γραϕή [ Historia partyjska], mogło nigdy nie powstać25) jest M. Korneliusz Fronton, wychowawca Marka Aureliusza i Lucjusza Werusa, który przynajmniej planował napisać relację z partyjskiej wyprawy tego drugiego. Jedyne co przetrwało to mocno uszkodzony tekst przedmowy do tej pracy, w której Fronton próbuje porównać sposób przeprowadzenia kampanii przez Trajana i swojego ucznia, czyniąc ujmę temu pierwszemu. W obliczu zwlekania Werusa w Antiochii taki zabieg wymagał całego retorycznego talentu Frontona jego wynik jest nie tylko nieprzydatny w studiach nad wojną Trajana, ale i szkodliwy dla reputacji autora26.

Dodatkowo, chociaż rozproszone informacje, które w niektórych przypadkach pochodzą z dobrych historycznych źródeł, są znajdowane u późniejszych autorów takich jak Lydus, Jordanes, czy Temistios to zazwyczaj czerpali je oni z innych, znacznie mniej wiarygodnych prac – biografii cesarskich. Jednakże, jak wiadomo, istnieje luka między żywotem Domicjana pióra Swetoniusza a Historia Augusta, rozpoczynającą się biografią Hadriana. Kilka faktów dotyczących ostatnich działań Trajana na Wschodzie można pozyskać z drugiej z wymienionych prac, lecz biografie tego władcy przytaczane w Historia Augusta napisane przez Aureliusza Werusa, Fabiusza Marcellinusa, Statiusza Walensa i Juniusza Kordusa, jeśli w ogóle powstały, to nie przetrwały do naszych czasów27. Z dzieła, L. Mariusza Maksyma – współczesnego Kasjuszowi Dionowi i piastującego urząd praefectus urbi w 217 roku, który kontynuował pracę Swetoniusza, opisując żywoty cesarzy od Nerwy do Heliogabala – przetrwał tylko jeden fragment, który nie dotyczy tej wojny28. Autorem innego rodzaju, który również rozpoczął swoją historię od panowania Nerwy, jednak tym razem z zamiarem kontynuowania dzieła Tacyta, był Ammianus Marcellinus (urodzony około 325- 330). Jego historia kończy się wraz ze śmiercią Walensa i składała się z trzydziestu jeden ksiąg, z których przetrwało osiemnaście ostatnich – wystarczająco, aby pokazać, iż to co utracono, musiało być godnym zaufania, żołnierskim, lecz skrajnie lakonicznym przekazem. Ammianus posiadał informacje dotyczące umiejscowienia tych operacji z pierwszej ręki, gdyż maszerował w dół Eufratu do Ktezyfonu w czasie ostatniej kampanii Juliana Apostaty oraz brał udział w nieszczęsnym odwrocie Jowiana wzdłuż pechowej trasy przez Hatrę. W każdym razie to co musiał napisać o Trajanie mogło być jedynie cząstką pierwszej księgi. Sam Julian w Caesares uwolnił się od reputacji Trajana na tle innych zdobywców, jednak natura tej pracy utrudnia określenie poszczególnych, zawartych w niej stwierdzeń, które nigdy nie były pomyślane jako wkład w poważną historię.

1. Odzyskanie Armenii z rąk Partów (EF), „Parthamasire occiso” (E).

2. Mianowanie króla Albanów (EF).

3. (a) In Fidem accepit [przyjął przyjaźń]: królów (E) Iberów (EF), Sarmatów (E), Bosphorani (EF), Arabów i Osdroeni (E) oraz Colchi (EF). (b) Occupavit [zajął]: terytoria Osrhoeni i Arabów (F). (c) Obtinuit [zachował] (F) lub occupavit [zajął](E): Cardueni i Marcomedi.

4. Zdobycie Anthemusii, Seleucji, Ktezyfonu, Babilonu (EF): oraz Meseny (E).

5. Dotarł aż do granic Indii (EF) – „post Alexandrum [po Aleksandrze]” (F) – i do „Mare Rubrum [Morza Czerwonego]” (EF).

6. „Ibi [tam]” (E) stworzył trzy prowincje – Armenię, Asyrię i Mezopotamię (EF), „cum his gentibus quae Madenam29 attingunt [z ich ludami, którzy sąsiadują z Madeną]” (E).

7. „Arabiam postea in provinciae formam redegit [Następnie Arabię przekształcił w prowincję]” (E).

8. „In Mari Rubro classem instituit [Na Morzu Czerwonym utworzył flotę]” (EF), „ut per eam Indiae fines vastaret [aby za jej pomocą pustoszyć granice Indii] („ E)30.

9. Po wstąpieniu na tron, Hadrian „Traiani gloriae invidens” [zazdrosny o chwałę Trajana] od razu zrezygnował z Armenii, Asyrii i Mezopotamii, i wolał utrzymać granicę na Eufracie (EF); chciał porzucić również Dację, ale został odwiedziony od tego przez przyjaciół (E).

U Eutropiusza opis wschodnich kampanii Trajana poprzedza relacja z jego dokonań wojennych w Europie. Wstępem do całego okresu jego panowania są informacje dotyczące pełnego imienia władcy, miejsca urodzenia, rodziny, ojca oraz miejsca intronizacji. Potem następują jego osiągnięcia, jak ilustrujące po pierwsze fortitudo [męstwo], a w drugiej kolejności civilitas [kulturę, ogładę]. Po czym wymieniono godne uwagi cesarskie dicta [powiedzenia] na samym końcu opisano śmierć i deifikację, brak wcześniejszych dat został wreszcie zrekompensowany, niczym w sprawozdaniu rachunkowym, podaniem dokładnej długości jego życia i panowania w latach, miesiącach i dniach. Jest to typowe dla metody biograficznej. Wyniki, jak można łatwo zauważyć, dostarczają kilku użytecznych i sugestywnych danych topograficznych. W przypadku motywów czy cech osobowości ich świadectwo jest wątpliwej jakości przypominając raczej plotki niż historię, dla chronologii są natomiast niemal zupełnie bezużyteczne. Oczywiście porządek, w jakim wspomniano działania wojskowe w tych pracach, pierwotnie mógł być z założenia chronologiczny jednak jakikolwiek podział na, przykładowo, obszary działań, rodzaje operacji czy rozmaite cnoty jakie mają one ilustrować od razu rozbija jakiekolwiek następstwo czasowe. Należy zaznaczyć, iż tendencja aby przeprowadzić te rozróżnienia do końca, prawdopodobnie jest przyczyną różnicy w ich kolejności u Festusa i Eutropiusza, Festus był bardziej drobiazgowych autorem. Wtrącenie Eutropiusza dotyczące Sarmatów w tym miejscu i umieszczenie przez niego w niewłaściwym czasie podboju Petraea, również to potwierdzają. Rzeczywiście, spośród późniejszych autorów Festus, którego zainteresowanie tym odcinkiem wschodniej granicy zostało rozbudzone wskutek planowanej przez Walensa ekspedycji przeciw Persji31, jest bezspornie najbardziej użyteczny i w umiejętnym streszczeniu starć Rzymu z Partią32 podsumował w następujący sposób osiągnięcia Trajana: „Per Traianum Armenia, Mesopotamia, Assyria et Arabia” (zwróć uwagę na kolejność) „provinciae faceta sunt Ac limes orientalis Supra ripas Tigridis est institutus… Ac Diocletiani temporibus,… Mesopotamia est restituta et supra ripas Tigridis limes est refirmatus, ita ut quinque gentium trans Tigridem constitutarum dicionem adsequeremur” [Za Trajana Armenia, Mezopotamia, Asyria i Arabia stały się prowincjami i ustalono granicę wschodnią na brzegu Tygrysu… W czasach Dioklecjana… Mezopotamia została przywrócona a granica na brzegach Tygrysu ponownie zmieniona w ten sposób, że pięć ludów żyjących za Tygrysem przyłączyliśmy do naszej władzy]. Tutaj ponownie zdecydowany nacisk położono na topografię, nie dbano jednak o jakąkolwiek chronologię.

Łatwo teraz dostrzec dlaczego biograficzna metoda pisania historii dostarczała znacznie lepszego punktu wyjścia dla streszczeń niż kronik. Lista faktów sporządzona według spraw, których dotyczą może być przekształcona w czytelne ustępy szybciej i bardziej zwięźle niż zdarzenia przedstawione w porządku ich występowania. Jednakże wpływ biografów na IV-wiecznych kompilatorów miał bardzo niepomyślny skutek, ponieważ gdy najwcześniejsi chrześcijańscy kronikarze chcieli dopasować najbardziej uderzające fakty z rzymskiej historii do swego starannie obliczonego harmonogramu historii dla całego świata, to najbardziej wygodne i dostępne były dla nich prace, w których datowano jedynie okresy rządów cesarzy, a wydarzenia z tych czasów były nie tylko niedatowane, ale i podane w mylącym porządku.

W ten sposób doszło do tego, iż na przykład czyny wojenne Trajana bez wątpienia pierwotnie zostały zebrane przez jego biografów w sekcjach poświęconych walorom żołnierskich, następnie pojawiają się w skrótach jako zwyczajna lista zdobytych miast, podbitych ludów czy nowoutworzonych prowincji i w tej formie znalazły się w rubrykach Chronici Canones Euzebiusza w przekładzie Hieronima. Zmuszony uporządkować jakoś swój niedatowany i mylący materiał, Hieronim umieścił go naprzeciw 2118 roku Abrahama (102/103) „Traianus victo rege Decibalo Daciam fecie provinciam. Hiberos Sauromatas Osroenos Arabas Bosforanos Colchos in Fidem accepit, Seleuciam Ctesifontem Babylonem occupavit et tenuit. In Mari rubro classem instituitut per eam Indiae fines vastaret” [Trajan po zwycięstwie nad królem Decebalem uczynił z Dacji prowincję. Hiberów, Sauromatów, Osroeńczyków, Arabów, Bosporanów i Kolchów przyjął w sojusz?. Seleucję, Ktezyfont i Babilon zajął i utrzymał. Stworzył flotę na Morzu Czerwonym, którą pustoszył granice Indii]. Następnie, coś skłoniło go aby pod rokiem 2129 (113/114) umieścić „Traianus Armeniam Assyriam Mesopotamiam fecie provincias” [Trajan uczynił Armenię, Asyrię i Mezopotamię prowincjami], podczas gdy wydaje się, iż pod kolejnym rokiem umieścił trzęsienie ziemi w Antiochii i początek buntu Żydów33. Po tym ostatnim należy ukazać późniejszych autorów jako dobrze poinformowanych jeśli jakiekolwiek zaufanie ma był pokładane w ich datowaniu dotyczącym wojny partyjskiej Trajana.

Począwszy od IV wieku autorzy opisujący panowanie Trajana w zdecydowanej większości byli chrześcijanami, a fakt ten warunkował ich stosunek do historii. Można to niemal uznać za początek okresu w historiografii, który wykorzystywany do tego celu trwał bez przerwy aż do końca wieku XVII, kiedy to Tillemont, niemal przepraszająco, opublikował pierwszą „świecką” historię wczesnego Cesarstwa Rzymskiego34. Główne cechy autorów chrześcijańskich w tym czasie można krótko określić jako: podporządkowanie doczesnym interesom Kościoła, ogromną podatność na żydowską wersję stworzenia świata i jego wczesnej historii oraz wielkie zainteresowanie chronologią.

Ostatnie z wymienionych było w dużej mierze skutkiem spekulacji na temat ponownego przyjścia Chrystusa i Dnia Sądu. Zatem Sekstus Juliusz Afrykański, żyjący na początku III wieku chrześcijanin, przyjął jako podstawę dla swojego schematu żydowską epokę świata trwającą sześć tysięcy lat, której połowa przypadła na śmierć Phaleka – Pelega z Księgi Rodzaju X, 25 – i licząc pokolenia od Phaleka do przodu wykazał, iż Wcielenie Chrystusa miało miejsce w 5 500 roku świata (dla Sekstusa Juliusza Afrykańskiego - 2 r. p.n.e.). Co pozostawiało tylko pięćset lat przed końcem świata, który miał mieć miejsce wiosną 499 roku. Euzebiusz, biskup Cezarei w okresie panowania Konstantyna Wielkiego zmodyfikował niektóre z obliczeń Sekstusa Juliusza Afrykańskiego, poddając w wątpliwość wartość wszystkich dat z Księgi Rodzaju przed Abrahamem. Po panowaniu Anastazjusza I (491-518), które minęło bez żadnych nadzwyczajnych wydarzeń, cały schemat musiał zostać zreorganizowany i większość autorów prawdopodobnie pracowało na koncepcją, iż szóste tysiąclecie nie skończyło się wraz z ostatnim, a z pierwszym zmartwychwstaniem, tj 6 000 rok świata był rokiem Ukrzyżowania Chrystusa35. Pomimo wczesnych niepowodzeń popularność kronik świata, w których rozmaite dzieje ludów pogańskich przeplatały się z historią Starego Testamentu i wczesnochrześcijańskiego Kościoła, nie słabła.

Fakty dotyczące historii rzymskiej umieszczone w kronikach niekoniecznie były tymi, które Rzymianie mogliby uznać za najbardziej istotne. Dlatego też Euzebiusz odnośnie panowania Trajana był głównie zainteresowany historią św. Ignacego, powstaniem Żydów, prześladowaniami prowadzonymi przez Pliniusza w Bitynii – mocno nagłośnionymi przez Tertuliana – i trzęsieniem ziemi w Antiochii. Pierwsze trzy księgi w jego „Historii Kościelnej”, opisano szczegółowo a wszystkie pięć wspomniano w różnych wersjach Chronici Canones. Jedynie w łacińskiej wersji Hieronima – w której, jak napisał w przedmowie „nunc addita nunc mixta sunt plurima quae de Tranquillo et ceteris inlustribus in historicis (tj. Eutropiusz) curiosissime excerpsi” […wiele rzeczy zostało dodanych lub zmienionych które z Trankwillusa (Swetoniusza) i innych uznanych historyków z wielkim staraniem wydobyliśmy] – że jakakolwiek ciekawostka dotycząca historii Rzymu zostanie w ogóle przedstawiona36. Z upływem czasu zainteresowanie to słabnie, aż specjalizacja przeciętnego kronikarza ogranicza się do takich tematów jak koronacja biskupów, męczeństwa świętych oraz cudów i katastrof, które mogły być poczytywane jako manifestacje boskiego zamysłu. Nie były pisane przez uczonych dla uznania przez nielicznych, historia była teraz streszczona do formy „podręcznika”, który mógł być stale wznawiany w wydaniach zaktualizowanych przez szereg bezimiennych i bezkrytycznych mnichów ku uciesze i moralnej podbudowie wielu. Rozumie się samo przez się, iż większość tych kronik jest mało przydatna dla historii Trajana – co więcej wprowadzają tylko niepotrzebne zamieszanie. To czego nie wywiedli z cesarskich biografii to w dużej mierze przejęli z wczesnochrześcijańskich rekonstrukcji żywotów tych świętych i męczenników, których czyny przeszły również nie zauważone przez im współczesnych. Tak zwane rzymskie i antiocheńskie Acta św. Ignacego, biskupa Antiochii zamęczonego w okresie rządów Trajana, są typowym przykładem tego rodzaju popularnych historii. W obliczu braku porządnych zapisów często zmuszeni byli do i rzadko mieli opory przed wymyślaniem wszelakich szczegółów koniecznych do uzyskania jak najbliższej wierności opowieści snutej w imię prawdy jedynej. Dzisiaj są zupełnie zdyskredytowane jako źródła historyczne, a ich świadectwo nie musi być uważane za w jakikolwiek sposób wiążące.

W obliczu niechronologicznych obserwacji kompilatorów i bezkrytycznego entuzjazmu wczesnych chrześcijan może się wydawać, że nie ma wielkich nadziei na dalsze wsparcie ze strony źródeł antycznych traktujących o wojnie partyjskiej Trajana. Istnieje jednak kilka pomniejszych kronik oraz dwie większe prace, które mimo późnego okresu powstania są szczególnie interesujące, gdyż mogły zachować niezależne, lokalne tradycje. Z tych mniejszych można wymienić Kronikę Arbeli, Dzieje Sharbila i Barsamya kronikę przypisywaną Dionizjuszowi z Tel Mahre37. Z większych prac pierwszą jest Historia Armenii, która wydaje się być dziełem Mojżesza z Chorenu, żyjącego w V wieku uczonego dużo podróżującego mnicha. To czy jest ona autentyczna czy jest tylko IX-wiecznym fałszerstwem, ma tutaj relatywnie małe znaczenie. Z całą pewnością jest ona nadmiernie patriotyczna w opisie królestwa Ardachesa, który rzekomo był współczesnym Trajanowi władcą Armenii, natomiast jej wiarygodność co do historii rzymskiej można ocenić na podstawie faktu, iż pominięto w niej zupełnie wojny Nerona na Wschodzie, a opisano pełną sukcesów kampanię Ardachesa przeciw Domicjanowi oraz ledwie nawiązano do Trajana, który pozwolił aby Ardaches rozliczył się za swoje poprzednie czyny płacąc odpowiednią daninę38.Jako że jednak jest miejsce dla małego i niewiele znaczącego królestwa Ardachesa gdzieś pomiędzy jeziorem Wan, a Kaukazem, do czasu pozyskania dalszych danych, odłożyć na bok przekaz Mojżesza jako możliwie opartego na faktach, ale niewiele wnoszącego w kwestii rozwiązania omawianego tu problemu.

Drugim z większych dzieł, które mogło zachować odpowiednią tradycję lokalną, jest pochodząca z VI wieku kronika Jana Malalasa. To dzieło jest najwcześniejszym ocalonym przykładem popularnego kronikarstwa chrześcijańskiego, zawierającym długi i bardzo szczegółowy opis tego właśnie epizodu z panowania Trajana, o którym mówimy i rzeczywiście oprócz skrótu Ksyfilina jest to jedyna kompletna narracja dotycząca wojny partyjskiej. Jest to pełna historia napisana z punktu widzenia Antiochii, miasta gdzie mieszkał Malalas, poparta kilkoma bardzo precyzyjnymi i istotnymi datami oraz zawiera, oprócz innych, cytaty z, ni mniej ni więcej jak z przekazu Arriana.

Czy jest zatem możliwe, że w tym wielce nieprawdopodobnym miejscu zachowały się nie tylko daty, których Ksyfilin niestety nie zdołał zapisać, ale również ślady oryginalnej Pathica? Wobec braku innych źródeł opowieść Malalasa bezsprzecznie zasługuje na szczególną uwagę. Ponadto, jak często wskazywano, Malalas jako antiocheńczyk mógł mieć dostęp do pierwszorzędnych współczesnych, niezależnych od Arriana źródeł, np. do miejskich rejestrów Antiochii czy prowincjonalnej kroniki Syrii. Jaka jest zatem jego wersja tych wydarzeń?

Jak większość kronikarzy Malalas zastosował metodę biograficzną: tam gdzie było to możliwe jego Chronografia, która obejmuje okres od Adama do Justyniana, wylicza w zwykły sposób „rządy” lub okresy władzy takich królów, herosów, proroków czy książąt aby zdawały się kolejno składać się na dominujące dynastie znane historii. Jego opis Trajana, znajdujący się w księdze jedenastej zaczyna się dość zwyczajnie: podaniem długości panowania oraz wyglądu cesarza. Dalej, znajdują się dwie krótkie notatki – pierwsza o cudownym zniknięciu św. Jana z Efezu, druga o wielkich prześladowaniach chrześcijan – po czym autor kontynuuje (Bonn red., s. 269): ἐνᾧχρόνῳ [Tego roku] Meerdotes, król Persji i brat Osdroesa, króla Armenii, najechał Euphratesię39. Po jego śmierci w bitwie jego syn Sanatrucius i Partemaspates, syn Osdroesa, kontynuowali kampanię, na wieść o tym ὁ θειότατες Τραϊανὸς βασιλεὺς εὺθέως ἐπεστράτευσε τῷ ιβ (tj. 12) ἔτει της βασιλειας αύτοῦ, ἐξελθὼν κατ’ αὐτων μηνὶ ὸκτωβριῳτῷ καὶ ὑπερβερεταίῳ ἀπὸ Ρώμης…καὶ κατέφθασεν ἐν Σελευκείᾳ της Συρίας μηνὶ ἀπελλαίῳ τῷ καὶ δεκεμβρίῳ [boski imperator Trajan natychmiast rozpoczął kampanię w 12 roku swego panowania. Wyruszył przeciw nim z Rzymu w miesiącu październiku / hyperberetaios… Dotarł do Seleucji w Syrii w miesiącu apellaios / grudniu] (s. 270)…aby odkryć, że Persowie zdobyli już Antiochię. W związku z tym Trajan wysłał potajemnie do Antiocheńczyków instrukcje, aby z zaskoczenia wybili perski garnizon, które to zadanie wykonali z wielkim powodzeniem. Miasto zostało wtedy starannie oczyszczone z najeźdźców, a sam władca triumfalnie wjechał do niego przez bramę od strony Dafne– μηνὶ αὐδυναίῳ τῷ καὶ ἰανουαρίῳ ἑβδόμη, ἡμέρα ε’, ὣρᾳ ἡμερινη δ’ [w miesiącu audynaios / styczniu, w czwartek 5, o godzinie czwartej] – i zarządził, że teraz i w każdą kolejną rocznicę tego dnia powinno się bić w bębny przez kolejne trzydzieści nocy, by upamiętnić masakrę Persów – ἃτινα Δομνινος ὁ χρονογράϕος συνεγράψατο [Kronikarz Domninos zapisał informację o tym].

Gdy cesarz przebywał w Antiochii otrzymał list od zarządcy Palestyny, który skłonił go do zaprzestania prześladowań chrześcijan. Następnie wyruszył na Persów, zabił Sanatruciusa w bitwie, a zdrajcę Partemaspatesa uczynił królem Persji. τὸν δὲ πόλεμον καὶ τὴν κατὰ Περσων νίκην του θειοτά τοῦ Τραϊανου ὁ σοφώτατος Άρειανὸς ὁ χρονογράφος έξέθετο, ἱστορήσας καὶ συγγραψάμενος πάντα ἀκριβως [Najbardziej uczony Arrian, kronikarz, opisał wojnę i zwycięstwo boskiego Trajana nad Partami. Zbadał i zapisał wszystko dokładnie] (s. 274).

Trajan, stworzył dwie prowincje Mezopotamię oraz Dację Parapotamię. Również za jego rządów Antiochię nawiedziło trzecie wielkie trzęsienie ziemi, które miało miejsce trzynastego dnia miesiąca apellaios40, czyli grudnia, pierwszego dnia tygodnia, tuż po porannym pianiu koguta, w 164 roku antiocheńskim i dwa lata po pierwszym przybyciu cesarza na Wschód – μηνὶ ἀπελλαίῳ τῷ καὶ δεκεμβρίῳ ιγ’, ἡμέρᾳ α’, μετὰ ἀλεκτρυόνα, ἔτους χρημαστίζαντος ρξδ’ κατὰ τοὺς αὐτοὺς Άντιoχεις, μετὰ δὲ β’ ἔτη τῆς παρουσίας τοῦ θειοτάτου βασιλέως Τραϊανου της ἐπὶ τὴν ἀνατολήν [w miesiącu apellaios, w grudniu trzynastego, pierwszego dnia, po kogucie, w 164 roku podług kalendarza antiocheńskiego, po drugim roku od przybycia najbardziej boskiego króla Trajana na Wschód]. Trajan był wtedy w mieście i ufundował wiele nowych budynków. Έμαρτύρησε δὲ ἐπὶ αὐτοῦ τότε ὁ ἃγιος Ίγνάτιος ὁ ἐπίσκοπος της πόλεως Άντιοχείας ἠγανάκτησε γὰρ κάτ’ αὐτοῦ ὅτι ἐλοιδόρει αὐτόν [Wtedy święty Ignacy, biskup miasta Antiochii, poniósł śmierć męczeńską z powodu cesarza, bowiem rozgniewał go poprzez swoje łajania jego osoby]. Miały miejsce wtedy również inne godne uwagi męczeństwa. Trajan zbudował również świątynię Artemidy w Dafne oraz stworzył za Dunajem dwie nowe prowincje zwane „Dacia Prima” i „Dacia Secunda”, καὶ εὐθέως νόσῳ βλητεὶς ἐτελεύτα, ὢν ἐνιαυτων ξς’ [i wtedy szybko popadł w chorobę i zmarł, mając 66 lat].

Nie można zaprzeczyć, że ten szczegółowy opis Malalasa, nie jest tym czym mógłby być. Zawiera do tego wiele za dużo rzeczy, które są zupełnie niewiarygodne. Jest pełen nieścisłości. Najgorszym jest jednak to, że stoi w sprzeczności w niemal w każdym ważnym szczególe względem spójnego opisu, który można uzyskać na podstawie pozostałości dzieł Arriana i Kasjusza Diona. Niemniej jednak jako jedyne inne starożytne, istniejące źródło dotyczące tego problemu z konieczności musi zostać potraktowane z większą uwagą niż to miało miejsce do tej pory i dlatego poniżej zostanie dokładniej omówione. Wraz z dziełem Malalasa można zasadnie zakończyć przegląd starożytnych źródeł literackich jeśli chodzi o wojnę partyjską Trajana.

II. REKONSTRUKCJE WSPÓŁCZESNE

„L’histoire de la guerre parthique a elle-même une histoire”41 [Historia wojny partyjskiej sama w sobie jest historią]. Nie ma możliwości przedstawienia tutaj całego postępu badań dotyczących tych kampanii, należy jednak rzec kilka słów dla naświetlenia obecnej natury problemu. Współczesne opracowania naturalnie skoncentrowały się na wyjaśnieniu nieścisłości oraz rekonstrukcji znaczenia przekazów antycznych, rozważając ich sprzeczne chronologie i wykorzystując w tym celu wszystkie źródła materialne, jakie były dostępne. Najlepiej będzie rozważyć osobno trzy główne problemy i zrewidować sposoby ich rozwiązania.

Późniejsze przekazy niewiele wnoszą, ponad to co napisał Dion, do problemu przyczyn wybuchu tej wojny, a w tej kwestii materialne źródła nie są zbyt pomocne. Ostatni redaktor pracy Malalasa, von Stauffebenrg zasugerował, iż opisany przez niego perski atak na Euphratesię może być prawdziwą przyczyną tej wojny, ale aby to uwiarygodnić musi usprawiedliwić Arriana i zakwestionować uczciwość Kasjusza Diona. Inni, jak Gibbon, Schiller, von Gutschmid i, w mniejszym stopniu, de la Berge, zaakceptowali z kolei osąd Kasjusza Diona, iż była to kwestia ambicji42. Większość jednak przyczyny tych wojen widzi zupełnie w oderwaniu od osobowości Trajana i swobodnie proponuje inne rozwiązania – często przez pryzmat własnych czasów: Trajan, jak Napoleon, potrzebował zewnętrznego konfliktu, aby odwrócić uwagę od spraw wewnętrznych (Francke 1837); wspieranie przez Partów niepokoi wzniecanych przez Żydów i chrześcijan (Merivale 1862); bezpieczeństwo wschodniej granicy imperium (Dierauer 1868, poparty głównie przez Sills 1897, Henderson, 1927, Longden 1931); potrzeba spełnienia się imperium poprzez stałą ekspansję (Paribeni 1927); oraz najbardziej popularne ich wyjaśnienie w ostatnich dwudziestu pięciu latach, czyli nacisk różnorodnych sił ekonomicznych43. Wydaje się, że dzisiaj spośród powyższych jedynymi wartymi rozważenia są przyczyny ekonomiczne i te związane z granicą, lecz jednocześnie trudno odrzucić w całości starożytną perspektywę Kasjusza Diona chyba że, tę wojnę można by przedstawić jako solidnie zaplanowaną i skutecznie przeprowadzoną pod każdym względem, co w obliczu jej końcowego wyniki jest trudnym zadaniem.

Jeśli chodzi o przebieg kampanii, ogólną narrację Malalasa można częściowo skoordynować z Dionem, zakładając, jak to robi von Gutschmid44