Wielka księga nalewek. 602 receptury nalewek, likierów, win, piw, miodów... - Andrzej Sarwa - ebook

Wielka księga nalewek. 602 receptury nalewek, likierów, win, piw, miodów... ebook

Sarwa Andrzej

3,0

Opis

W książce zgromadzono ponad 600 receptur łatwych do wykonania domowym sposobem nalewek, likierów, win, piw i miodów, którymi można się nie tylko leczyć, ale również sprawiać przyjemność podniebieniu. Jest to pełne wydanie formie ebooka książki wydanej wcześniej jako papierowa i od lat cieszącej się niesłabnącym zainteresowaniem czytelników - mającej kilka wydań polskich i wydanie czeskie

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 359

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,0 (1 ocena)
0
0
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Andrzej Sarwa

Wielka księga nalewek

602 receptury nalewek, likierów, win, piw, miodów...

Armoryka

Sandomierz

Na okładce: Johann Wilhelm Preyer (1803-1889), Früchte und ein Kelch, licencjapublic domain,

źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Johann_Wilhelm_Preyer_-_Fr%C3%BCchte_und_ein_Kelch.jpg

© Copyright by Andrzej Sarwa, Sandomierz 2013

Wydawnictwo ARMORYKA

ul. Krucza 16

27-600 Sandomierz

tel 15 833 21 41

e-mail:[email protected]

http://www.armoryka.strefa.pl/

ISBN 978-83-62661-48-0

Uwaga! Porady zamieszczone w tej książce nie mają na celu zastąpienia medycznych porad lekarza. Skonsultuj się więc z nim, zanim zastosujesz propozycje tu przedstawione.

Ani autor, ani wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za szkody, straty lub choroby spowodowane leczeniem się na własną rękę.

Konwersja:

NIECO O ALKOHOLU

Już starożytni mieszkańcy tzw. „żyznego półksiężyca”, czyli Egiptu, Mezopotamii i Syrii nauczyli się produkować wino, a dzięki tym ludom nauczyli się wytwarzać winno także i inni. Piwo to wynalazek Germanów. Miód wreszcie to napitek Słowian, Galów i ludów bałtyckich... Ale tak naprawdę, kto, kiedy i gdzie wytworzył po raz pierwszy napój alkoholowy, pewno na zawsze pozostanie tajemnicą. Można tylko przypuszczać, że doszło do tego przypadkowo i to w wielu miejscach naszego globu na raz.

Starożytni najpierw znali wyłącznie niskoprocentowe napoje alkoholowe (wina, piwa, miody). Jako pierwsi destylacji alkoholu z wina dokonali kapłani egipscy, i to już najprawdopodobniej w V wieku przed naszą erą. W sto lat później destylacja nieobca była już Grekom, a następnie także i Rzymianom. Niestety, jak wiele umiejętności starożytnych, razem z upadkiem cesarstwa i zajęciem jego ziem przez ludy barbarzyńskie, i ta poszła w zapomnienie.

Po raz kolejny odkrywają destylację alchemicy arabscy w wieku VIII n.e. i otrzymany w jej wyniku produkt nazywają alkoholem, zaś mieszkańcy chrześcijańskiej Europy wodą życia - aqua vitae (stąd później nasza swojska okowita).

Cały proces wytwarzania alkoholu był otoczony ścisłą tajemnicą, a Arabowie mieli monopol na wyrób tej niezwykłej, cennej cieczy, na bazie której przygotowywali leki.

Utracili wyłączność, gdy w roku 1296 Arnold de Villenueva, hiszpański alchemik i profesor francuskiego uniwersytetu w Montpellier, po raz pierwszy opisał sposób „palenia wina” - jak nazywano ów proces.

A potem? Potem alkohol przestał być wyłącznie lekiem, a stał się również i używką.

W XIII wieku Irlandczycy rozpoczynają pędzenie whisky z ziarna jęczmiennego. Wkrótce w ich ślady idą Szkoci.

XV/XVI wiek daje nam armagnac i rum. W wieku XVII później pije się pierwszy koniak, natomiast gorzałka, czyli wódka powstaje na ziemiach polskich przed 1550 rokiem...

Gorzałka, inaczej okowita pędzona jest ze zboża. Polska bowiem zbożem stoi, Sandomierskie zaopatruje w ten towar zachód Europy spławiając go Wisłą do Gdańska, ale jest jeszcze Ukraina!... I ukraińskie zboża...

Skoro więc jest z czego pędzić okowitę, to się ją pędzi. I to w dużych ilościach. Ma ona jednak bardzo poważna wadę, jest wstrętna w smaku. Ponieważ nie znano wówczas jeszcze rektyfikacji, czyli powtórnej destylacji spirytusu, picie z przyjemnością czystych wódek było - ze względu na „fuzlowy posmak” niemożliwe. Aby smak okowity poprawić próbowano różnych sposobów, pierwszym, dość skutecznym było starzenie (leżakowanie) wódki. Starzenie zabierało jednak bardzo dużo czasu, więc ów smak próbowano poprawić w inny sposób, i szybciej. W tym też celu poczęto wzbogacać spirytus bądź wódkę smakami i zapachami owoców, traw, ziół, miodu, korzeni itp. Nie trzeba chyba dodawać, że przyniosło to znakomity efekt!

Nie tylko ze względu na znakomity smak i zapach, lecz również na właściwości lecznicze, które owe dodatki do spirytusu miały. I jeden czy dwa małe kieliszki do obiadu, czy do kolacji to była nie tylko rozkosz dla podniebienia, lecz także cos co leczniczo wspomagało organizm.

Z czasem powstało wiele - tysiące!!! - oryginalnych przepisów na nalewki, tak typowe dla polskich dworków szlacheckich, wiejskich plebani czy mieszczańskich saloników. Moda na nalewki przeszła do naszych niemieckich, skandynawskich i wschodnich sąsiadów, gdzie jest kultywowana - tak jak i u nas - po dziś dzień.

Szkoda, że obecne tempo życia i szukanie kulinarnej łatwizny w postaci gotowych produktów kupowanych w sklepach czy supermarketach powoli wypiera jakże polskie nalewki z naszych domów, zastępując je gotowymi, niekoniecznie smacznymi trunkami sprzedawanymi w pięknych butelkach oklejonych mniej czy bardziej gustownymi etykietkami...

W tej książce, którą drogi Czytelniku trzymasz w ręku, będzie nie tylko o nalewkach, ale i o innych napojach alkoholowych, dzięki którym możemy się leczyć, ale również sprawić przyjemność podniebieniu. Zaczniemy jednak od nalewek.

Cóż to takiego? Ano, najkrócej mówiąc, są to wyciągi alkoholowe z ziół, kwiatów, kory, korzeni, liści, a przede wszystkim owoców.

Ich produkcja jest stosunkowo prosta, dlatego przy odrobinie wiedzy oraz inwencji możemy je otrzymać domowym sposobem, nie tylko według gotowych receptur, ale również własnych pomysłów.

Wspomnieć teraz wypada, czym są wina i miody. Najkrócej i najprościej: wina to sfermentowany sok z winogron. I tylko temu napojowi przysługuje nazwa wino. Napoje alkoholowe z soku owocowego (czasem innego, np. brzozowego, klonowego, palmowego) także potocznie nazywa się winami, chociaż winami nie są. Miody wreszcie to sfermentowany miód rozcieńczony wodą. A piwo? To znów sfermentowany słód jęczmienny (czasem części innych roślin) doprawiony chmielem, a czasem też innymi przyprawami korzennymi.

Niniejsza książka zawiera rozmaite receptury domowych nalewek, win, miodów, piw, a niektóre z nich mają ponadto pewną określoną wartość leczniczą. Te ostatnie niekoniecznie muszą być smaczne. Ale przejdźmy wreszcie do rzeczy.

RECEPTURY:

AGREST

1. Nalewka agrestowa I

Agrest - 5 kg

Cukier - 2 kg

Wódka czysta 40-50° - 0,75 l

Czyste, zdrowe, w pełni dojrzałe owoce wsypać do szklanego naczynia zasypać cukrem i zalać je wódką. Naczynie zamknąć i postawić na słońcu na 2 tygodnie. Każdego dnia naczyniem należy potrząsać. Po upływie tego czasu, ale pod warunkiem, że cukier całkowicie się rozpuścił, płyn zlać, przecedzić, porozlewać do butelek, zakorkować je, zalakować i wynieść do piwnicy. Trunek jest gotowy do spożycia.

2. Nalewka agrestowa II

Kilo owoców agrestu

Litr spirytusu 50°

Laska wanilii

Niewielki kawałek korzenia imbiru

500 g cukru

Owoce agrestu (najlepszego czerwone, a nie białe czy zielone, choć ostatecznie mogą być każde) muszą być całkowicie dojrzałe, miękkie i absolutnie zdrowe. Należy je umyć pod bieżącą wodą, oczyścić, wsypać do szklanego naczynia, lekko rozgnieść (ale nie na miazgę, tylko tak, by popękały), dodać przyprawy i cukier, a na końcu zalać alkoholem. Naczynie szczelnie zamknąć i ustawić je w ciepłym i słonecznym miejscu na dwa tygodnie. Po upływie tego czasu płyn zlać, przecedzić, a wreszcie przefiltrować przez bibułę filtracyjną. W końcu przelać do butelek, te szczelnie zakorkować i zalakować, po czym wynieść do chłodnej i ciemnej piwnicy, gdzie nalewka powinna dojrzewać przez minimum sześć miesięcy. Jest wyborna, o barwie zależnej od barwy owoców, z leciutkim agrestowym posmakiem.

3. Nalewka agrestowa III

Wódka czysta - 1 l

Owoce agrestu - 1 kg

Owoce agrestu (dojrzałe, czyste, zdrowe) wsypać do szklanego naczynia, zalać wódką. Naczynie szczelnie zamknąć, postawić w ciepłym miejscu na okres 8 tygodni. Po tym czasie trunek zlać, przefiltrować, przelać do butelek, wynieść do piwnicy. Powinien dojrzewać około 3 miesiące.

4. Nalewka agrestowa IV

Owoce agrestu - 1 kg

Wódka czysta 40-50° - 1/2 l

Wino gronowe półsłodkie - 1/2 l

Winiak - 100 g

Cukier 250 g

Zdrowe, czyste, w pełni dojrzałe owoce agrestu odszypułkować, wsypać do szklanego naczynia i zalać wódką zmieszaną z winiakiem. Naczynie szczelnie zamknąć i postawić w ciepłym miejscu na 2 tygodnie. Po tym czasie nastój zlać, a agrest zalać winem. Owoce czerwone zalewamy winem czerwonym, a białe - białym. Macerować kolejne 2 tygodnie. Po ich upływie wino zlewamy, rozpuszczamy w nim cukier, łączymy z pierwszym nastojem, filtrujemy, wlewamy do butelek, te korkujemy, lakujemy i wynosimy do piwnicy. Nalewka powinna dojrzewać około 3 miesiące.

5. Rosyjska nalewka agrestowo-malinowa

Agrest

Maliny

Spirytus 70°

Wanilia

Miód jasny płynny - do smaku

Szklane naczynie w połowie napełniamy agrestem i zalewamy go spirytusem w taki sposób, aby spirytus dokładnie zakrył owoce. Naczynie szczelnie zamykamy i umieszczamy go w ciepłym, ciemnym miejscu na 4-5 tygodni. Po tym czasie dodajemy maliny w stosunku 250 g malin, na 1 kg agrestu. Jeśli się okaże że jest za mało spirytusu, dolewamy go nieco, tak aby tylko zakrył maliny. Dodajemy kawałek ok. 2,5 cm laski wanilii. Naczynie ponownie szczelnie zamykamy i odstawiamy je na 7 - 10 dni. Po tym czasie nastój zlewamy. Teraz należy trunek dosłodzić miodem (wedle gustu i smaku), przefiltrować przez bibułę filtracyjną, wlać do butelek, zakorkować je, zalakować i wynieść do piwnicy. Nalewka powinna dojrzewać przez 3 miesiące.

6. Rosyjski likier agrestowy - szmaragdowy

Owoce agrestu (zielone!) - 1 kg

Spirytus 96° - 0,5 l

Liście wiśni (młode) - 12 - 15 szt.

Cukier - 0,5 kg

Miód jasny, płynny - 1 łyżka stołowa

Woda - 0,5 l

Zdrowe, czyste w pełni dojrzałe owoce agrestu (którejś z odmian wydających zielone owoce), zdrowe czyste liście wiśni włożyć do szklanego naczynia, dodać łyżkę miodu i zalać spirytusem. Naczynie szczelnie zamknąć i postawić w ciepłym miejscu na 7 - 8 dni. Po tym czasie sporządzić z cukru i wody syrop, wlać go do nastoju, naczynie znów zamknąć i postawić na 10 dni. Po upływie tego czasu trunek zlać, przefiltrować, rozlać do butelek, zakorkować je, zalakować i wynieść do piwnicy, gdzie powinien dojrzewać przez 3 miesiące. Likier ma piękny szmaragdowy kolor, delikatny słodkawy agrestowy smak z ledwo wyczuwalną gorzkawą nutką wiśniowych liści.

7. Ratafia agrestowa

Całkowicie dojrzałe, bardzo miękkie owoce agrestu (najlepiej czerwonego) - 6 szklanek (licząc objętościowo)

Wódka czysta 50° - 2 l

Cukier - 1 kg

Świeże, całkowicie dojrzałe, czyste i zdrowe owoce wsypać do szklanego naczynia, lekko je rozgnieść i zalać wódką. Naczynie szczelnie zamknąć i na 7 dni odstawić w ciepłe, słoneczne miejsce. Po tym czasie alkohol zlać, dodać doń cukier i odstawić na około 2 tygodnie. Po tym czasie płyn przecedzić przez bibułę filtracyjną, przelać do butelek i przechowywać w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu, najlepiej w piwnicy.

AKACJA BIAŁA (ROBINIA AKACJOWA)

8. Wino akacjowe I

Robinia akacjowa, zwana popularnie akacją białą, dostarcza nam nie tylko surowca leczniczego, ale również do produkcji doskonałego wina, mającego tę dodatkową zaletę, iż jest również zdrowe. A oto przepis na produkcję tego wybornego trunku. Aby uzyskać 40 litrów płynu do fermentacji, należy wziąć:

10 litrów kwiatów robinii akacjowej

30 litrów wody

12 cytryn

8 pomarańczy

4 kg cukru

100 g drożdży

Zebrać kwiaty, a po przyniesieniu ich do domu poodrywać od szypułek i rozłożyć cienką warstwą na folii, aby powyłaziło z nich robactwo, a także, by lekko przywiędły. Najlepiej rozłożyć je wieczorem. Rano zbieramy kwiaty, raz jeszcze dokładnie przeglądamy, aby ostatecznie je oczyścić. Kwiaty nadgniłe, obeschnięte czy brudne usuwamy. Wytrzepujemy z ich także resztę robactwa, jeśli takowe zostało. Następnie odmierzamy objętość kwiatów litrowym słoikiem, nie ubijając ich, ale ugniatając dość mocno. Przygotowujemy odpowiednią ilość wody: liczymy trzy litry na słoik kwiatów. Kwiaty wkładamy do obszernego naczynia (najlepiej do beczułki ceramicznej). Cytryny i pomarańcze dokładnie myjemy, kroimy na cienkie plasterki (wraz ze skórkami) i wrzucamy do kwiatów. Wodę gotujemy, wrzątkiem zalewamy kwiaty, pomarańcze i cytryny. Teraz niech ta mieszanina postoi przez trzy dni w ciepłym miejscu. Po upływie tego czasu płyn zlewamy, z kwiatów i cytryn wyciskamy sok (staramy się go wycisnąć jak najwięcej). Sok łączymy z odlaną wcześniej wodą i przecedzamy przez gazę, aby płyn był w miarę czysty. Teraz rozpuszczamy w wodzie cztery kilogramy cukru i dodajemy go do soku. Wreszcie płyn zakażamy drożdżami piekarniczymi (nie winnymi!), których dajemy 10 dag na 40 litrów płynu. Po ukończeniu fermentacji i sklarowaniu się wina uzyskujemy słodki, wyborny trunek. Jest to wino białe, czyste, o miłym zapachu. Ma tylko jedną wadę - jest nietrwałe, przechowuje się je najwyżej dwa-trzy lata.

9. Wino akacjowe II

0,5 kg świeżych płatków kwiatowych akacji białej (robinii akacjowej)

1,5 kg cukru

3 litry wody

70 g drożdży typu Tokaj

Płatki kwiatowe akacji należy wsypać do szklanego słoja i zasypać je cukrem. Słój zakryć gęstą tkaniną (żeby uniemożliwić dostęp owadom i kurzowi), postawić na okiennym parapecie w pełnym słońcu na trzy tygodnie. W tym czasie płatki akacji zmienią kolor na woskowy i wypuszczą sok. Po trzech tygodniach przygotować balon winiarski, zagotować trzy litry wody z kilogramem cukru. Do balonu przelać płatki akacji z sokiem i dolać uprzednio przygotowaną i ostudzoną wodę z cukrem. Zaszczepić drożdżami. Balon zakorkować, umieścić rurkę fermentacyjną i odstawić w ciepłe miejsce na siedem tygodni. W tym czasie powinna się zakończyć fermentacja. Wino należy wtedy zlać, przecedzić i odstawić do sklarowania. Gdy się sklaruje, przelewamy je do butelek, wstawiamy do piwnicy, gdzie powinno leżakować przez minimum trzy miesiące, po czym można już je pić.

AKTINIDIA CHIŃSKA - KIWI

10. Ratafia kiwi I

Dojrzałe owoce kiwi

Spirytus 96°

Woda 100 g

Cukier 100 g

Kardamon (mielony)

Do szklanego zamykanego naczynia wsypać obrane ze skórki i rozdrobnione owoce kiwi i zalać je spirytusem tak, by ten ostatni ledwo je przykrywał. Dodać szczyptę kardamonu. Naczynie szczelnie zamknąć i ustawić w ciepłym widnym miejscu (najlepiej na słońcu). Po trzech dniach alkohol zlać i połączyć go z wcześniej przygotowanym syropem. Na 0,5 l spirytusu daje się syrop sporządzony ze 100 g wody i 100 g cukru. Cukier i wodę zagotowujemy, potem zestawiamy z ognia, odczekujemy kilka minut aby osiągnęła temperaturę około 80°C i do gorącego syropu powoli wlewamy ten spirytus, który zlaliśmy znad owoców. Następnie uzyskany płyn filtrujemy przez bibułę filtracyjną, przelewamy do butelek, a te ustawiamy na okres 7 - 10 dni w ciepłym miejscu. Po tym czasie trunek nadaje się już do picia.

11. Ratafia kiwi II

Kiwi - 3 kg

Wódka czysta - 40-50°

Cukier

Cynamon - kawałek kory długości 3 cm

Umyte, zdrowe i w pełni dojrzałe owoce należy rozgnieść na miazgę i odstawić na około 6 godzin, następnie dokładnie odcisnąć z nich sok, który należy pół na pół połączyć z wódką i cukrem i dokładnie wymieszać. Na 1 l płynu daje się 200 g cukru. Do otrzymanego w ten sposób płynu dodaje się, cynamon. Płyn wlewamy do szczelnie zamykanego szklanego naczynia i odstawiamy w ciepłe, widne, najlepiej silnie nasłonecznione miejsce na 6 tygodni. Po tym czasie trunek filtrujemy przez bibułę filtracyjną, przelewamy do butelek i wynosimy do piwnicy na około 3 miesiące. Po tym czasie ratafia gotowa. Podaje się schłodzona do 18°C.

12. Likier z kiwi

Kiwi - 1 kg

Cukier - 2 kg

Spirytus 96° - 1.5 l

Woda - 1 l

Zdrowe, czyste i w pełni dojrzałe owoce wsypujemy do szklanego naczynia i zalewamy spirytusem. Naczynie szczelnie zamykamy i odstawiamy na 2 tygodnie, od czasu do czasu nim potrząsając. Po upływie tego czasu przygotowujemy syrop z wody i cukru, zagotowując go dwa razy. Syrop studzimy lekko i wlewamy do naczynia z malinami i spirytusem. Naczynie ponownie zamykamy i odstawiamy na następne dwa tygodnie. Po tym czasie trunek zlewamy, filtrujemy, rozlewamy do butelek, te korkujemy, lakujemy i wynosimy do piwnicy

ALOES

13. Wino aloesowe

500 g liści aloesu

500 g miodu pszczelego jasnego płynnego

0,75 litra wina czerwonego wytrawnego

100 ml spirytusu 70°

Liście powinno się zebrać z aloesu, który rośnie dłużej niż trzy lata. Zrywa się je z dolnych partii rośliny (najstarsze i największe). Zanim liście zerwiemy, zaprzestajemy podlewania na tydzień. Zerwane liście szybko myjemy pod bieżącą wodą, wycieramy do sucha miękką szmatką i umieszczamy w ciemnościach na trzy dni w chłodziarce w pojemniku znajdującym się na samym dole, tam gdzie przechowuje się warzywa. Po upływie tego czasu wyjmujemy je z chłodziarki, kroimy na jak najdrobniejsze kawałki i jak najdokładniej ucieramy na jednolitą masę drewnianą łyżką. Masę aloesową mieszamy z miodem, winem i spirytusem. Powyższą mieszaninę poddajemy maceracji w miejscu ciepłym i ciemnym przez siedem dni, potem płyn cedzimy przez bibułę filtracyjną i rozlewamy do butelek z ciemnego szkła, które przechowujemy w chłodziarce lub zimnej piwnicy. Pijemy po małym kieliszku trzy razy dziennie.

ANANAS

14. Ratafia ananasowa

Świeże dojrzałe ananasy

Spirytus 96°

Woda 100 g

Cukier 100 g

Do szklanego zamykanego naczynia wsypać obrane ze skóry i jak najdrobniej posiekane (najlepiej w kosteczkę) ananasy i zalać je spirytusem tak, by ten ostatni ledwo je przykrywał. Naczynie szczelnie zamknąć i ustawić w ciepłym widnym miejscu (najlepiej na słońcu). Po trzech dniach alkohol zlać i połączyć go z wcześniej przygotowanym syropem. Na 0,5 l spirytusu daje się syrop sporządzony ze 100 g wody i 100 g cukru. Cukier i wodę zagotowujemy, potem zestawiamy z ognia, odczekujemy kilka minut aby osiągnęła temperaturę około 80°C i do gorącego syropu powoli wlewamy ten spirytus, który zlaliśmy znad owoców. Następnie uzyskany płyn filtrujemy przez bibułę filtracyjną, przelewamy do butelek, a te ustawiamy na okres 7 - 10 dni w ciepłym miejscu. Po tym czasie trunek nadaje się już do picia.

15. Ananasówka I

Ćwierć dojrzałego ananasa

0,5 litra spirytusu 96°

250 g cukru

0,75 litra wody

Do szklanego naczynia o szerokim otworze wlać spirytus. Obrany ze skórki ananas owinąć gazą, umocować na sznurku, powiesić nad spirytusem w taki sposób, żeby nie dotykał jego powierzchni. Naczynie szczelnie zamknąć i odstawić na dwa tygodnie w ciemne i zimne miejsce. Potem naczynie otworzyć, wyjąć ananas. Sporządzić syrop z wody i cukru i do gorącego wlać nastój. Przefiltrować, wlać do butelek, te zakorkować i zalakować, wynieść do piwnicy. Ananasówka powinna dojrzewać przez sześć miesięcy. Ma piękny zapach i równie dobrze smakuje.

16. Ananasówka II

1 litr soku ananasowego (nieklarowanego)

200 g cukru

1 łyżka stołowa jasnego płynnego miodu (patoki)

2 ziarnka angielskiego ziela (pimenty)

6 - 8 migdałów

1/2 litra spirytusu 96°

W szklanym naczyniu wszystkie składniki połączyć ze sobą. Naczynie szczelnie zamknąć i trzymać w ciemnym miejscu w temperaturze pokojowej przez okres 2-3 tygodnie, często nim potrząsając. Po tym czasie płyn zlać i przefiltrować przez bibułę filtracyjną. Z cukru, miodu i 1/4 litra wody przygotować syrop. Do gorącego syropu wlać nastój, dokładnie wymieszać, raz jeszcze przefiltrować, wlać do butelek, te zakorkować, zalakować i wynieść do piwnicy. Ananasówka powinna dojrzewać przez 6 miesięcy. Jest wyborna i aromatyczna. Należy ją podawać schłodzoną do około 15°C. Można podawać ja razem z kawą.

17. Nalewka ananasowa

1 litr spirytusu 96°

1 litr soku ananasowego nieklarowanego

5 łyżek miodu jasnego płynnego (patoki)

kardamon mielony

Sok oraz miód wlać do szklanego naczynia, a później powoli dodać doń spirytus. Dodać szczyptę kardamonu. Nie mieszać. Naczynie szczelnie zamknąć i odstawić na tydzień, od czasu do czasu potrząsając nim. Po tym czasie spirytus, sok i miód powinny się już ze sobą dokładnie „przegryźć”. Nalewka jest mętna i chociaż jej wygląd nie jest ciekawy, to za to smak i zapach wynagradzają tę wadę. Nalewka jest wyborna, delikatna, a jednocześnie mocna, lekko słodkawa z odcieniem kwaskowym. Należy ja pić schłodzona do około 15˚C. Można nią popijać piernik domowej roboty...

18. Rum ananasowy

Rum - 0,5 l

Sok ananasowy - 1/2 l

Świeży (nie konserwowany!) sok ananasowy zmieszać z rumem i odstawić na 2 miesiące, po tym czasie trunek można pić. Jest bardzo smaczny, o bardzo charakterystycznym smaku i zapachu.

ANTYPKA

19. Likier antypkowy

Litr świeżego soku z owoców antypki

Litr spirytusu 50°

100 g cukru

Antypka (inaczej drzewo św. Łucji albo wiśnia wonna) w Polsce występuje wyłącznie w uprawie. Owoce antypki są wielkości drobnych wisien, jajowate, u góry nieco spłaszczone, czarne, dojrzewają w lipcu, sok mają purpurowy, smak gorzki. Owoców używa się do likieru dla nadania mu pięknego koloru i zapachu. A oto przepis na jego produkcję:

Litr świeżego soku z owoców antypki mieszamy z litrem spirytusu 50° i 100 g cukru, następnie naczynie, w którym znajdują się te połączone ze sobą składniki, szczelnie zamykamy, aby alkohol nie wietrzał, i odstawiamy w ciepłe i ciemne miejsce na co najmniej miesiąc. Po tym czasie likier można już pić.

ANYŻ GWIAZDKOWY - BADIAN

20. Skandynawska nalewka na owocach anyżu gwiazdkowego (badianu)

4- 5 owoców badianu

100 g wódki czystej 40°

1 l wódki czystej 40°

Owoce lekko rozgnieść umieścić w szklanym zamykanym naczyniu, zalać je wódką, naczynie szczelnie zamknąć i odstawić w ciepłe miejsce na 2-3 dni. Po tym czasie przecedzić, jeśli jest taka potrzeba przefiltrować przez bibułę filtracyjną i płyn przelać do butelki. Odstawić na tydzień. Potem esencję badianową zmieszać z wódką czystą, odstawić aby się „przegryzło” na 2 tygodnie i można podawać na stół (schłodzone do 16 - 18°)

21. Nalewka anyżowa

Winiak 40-50° - 2 l

Anyż gwiazdkowy (badian) - 5 g

Nasiona anyżku - 1 g

Nasiona kminku - 1 g

Nasiona kolendry - 1 g

Nasiona kopru włoskiego - 1 g

Do szklanego naczynia włożyć wszystkie korzenie i zalać je winiakiem. Naczynie szczelnie zamknąć i postawić na 14 dni w ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu alkohol zlać, przecedzić, przelać do butelek i odstawić w ciepłe miejsce na jeszcze około 3-4 tygodnie. Po tym czasie trunek jest gotowy do użycia. Podawać schłodzony do 8 - 12°C

ARALIA

22. Nalewka araliowa

Nalewkę sporządza się z dwóch (wagowych) części spirytusu 70° i jednej części (wagowej) rozkruszonych suchych korzeni (macerować w ciepłym miejscu przez cztery-sześć tygodni w szczelnie zamkniętym szklanym naczyniu, przefiltrować). Nalewkę przyjmuje się przez miesiąc-trzy miesiące dwa razy dziennie po piętnaście-dwadzieścia kropli na ćwierć szklanki wody. Aralia mandżurska- „czartowskie drzewo” (Aralia elata, syn.:Aralia mandschurica) jest niewielkim drzewkiem rosnącym w podszyciu lasów liściastych na Syberii (Kraj Nadmorski), w północnych Chinach, Korei. Należy do rodziny araliowatych i jest spokrewniona z żeń-szeniem. Surowiec stanowią korzenie, w których występują m.in.: trójterpenowe saponiny - aralozydy A, B i C, żywice a także nieco olejku eterycznego. Odwary, proszki i nalewka z korzeni aralii mandżurskiej, zwanej przez ludy Syberii czartowskim drzewem, mają działanie bardzo zbliżone do działania żeń-szenia. Stosuje się je jako stymulatory ośrodkowego układu nerwowego, przy nerwicach, rozstrojach psychicznych (pomocniczo w psychozach), wtórnej (nie wrodzonej!!!) impotencji, zaburzeniach erekcji, zbyt wczesnej ejakulacji, w wyczerpaniu umysłowym i fizycznym oraz jako środki pobudzające i ogólnie wzmacniające. Nie wolno ich stosować w nadciśnieniu tętniczym, padaczce i bezsenności. Nalewka araliowa zalecana jest jako stymulator ośrodkowego układu nerwowego, przy nerwicach, rozstrojach psychotycznych (pomocniczo w psychozach), wtórnej (nie wrodzonej!) impotencji, zaburzeniach erekcji, zbyt wczesnej ejakulacji, w wyczerpaniu umysłowym i fizycznym oraz jako środek pobudzający i ogólnie wzmacniający. Nie wolno jej stosować w nadciśnieniu tętniczym, padaczce i bezsenności.

ARBUZ

23. Nalewka arbuzowa

Litr spirytusu 96°

Litr świeżego soku (nieklarowanego) z dobrze dojrzałych arbuzów

Sok wlać do szklanego naczynia, powoli dodać spirytus, ostrożnie zamieszać. Szczelnie zamknąć i odstawić do lodówki na dwadzieścia cztery godziny. Po tym czasie spirytus i sok powinny się już dokładnie przegryźć. Trunek wyjąć z lodówki, wstrząsnąć naczyniem, aby połączyć ponownie spirytus i sok, gdyby się rozwarstwiły. Nalewka jest mocna, o niezbyt rewelacyjnym smaku i zapachu. Także wygląd ma nieciekawy, mętny. Należy ją pić schłodzoną do 10-12°C.

ARCYDZIĘGIEL LITWOR

24. Wino arcydzięgielowe

60 g korzenia arcydzięgla

2 g nasion anyżu

Litr białego wytrawnego wina gronowego

50 ml koniaku 40° dobrej jakości

Zioła umieścić w szklanym naczyniu, zalać winem z dodatkiem koniaku, naczynie szczelnie zamknąć i odstawić na dwa tygodnie. Po upływie tego czasu płyn zlać i przecedzić przez bibułę filtracyjną. Powinno się je podawać schłodzone do 10-12°C. Ma barwę brązowawą, zapach winny z wyraźnym anżelikowym akcentem. Smak słodkawo-korzenny. Pić trzy razy dziennie po kieliszku po posiłkach. Wino arcydzięgielowe pozytywnie wpływa na procesy trawienia i wzmacnia układ nerwowy. Działa uspokajająco, jest także zalecane (pomocniczo) w leczeniu migreny.

25. Likier arcydzięgielowy

50 g korzenia arcydzięgla

50 g imbiru (może być mielony)

50 g skórki pomarańczowej bądź cytrynowej

0,25 litra spirytusu 70°

0,5 kg cukru

0,5 litra wody

Wszystkie składniki zalewamy spirytusem w szklanym naczyniu, które szczelnie zamykamy. Po dwu dobach nastój przecedzamy przez bibułę filtracyjną i mieszamy z syropem z cukru i wody. Likier arcydzięgielowy pozytywnie wpływa na procesy trawienia i wzmacnia układ nerwowy. Działa uspokajająco, jest także zalecany (pomocniczo) w leczeniu migreny.

ARNIKA GÓRSKA

26. Nalewka arnikowa

30 sztuk świeżo zerwanych kwiatów arniki górskiej

Tyle wódki czystej 45°, aby po zalaniu zakryła kwiaty

Kwiaty arniki wsypać do szklanego naczynia, zalać wódką, która powinna je dokładnie zakryć. Naczynie szczelnie zamknąć i postawić w słońcu na trzy tygodnie. Po upływie tego czasu płyn zlać, przecedzić przez bibułę filtracyjną, przelać do butelek, zakorkować i zalakować. Nalewkę pić po łyżeczce do kawy w szklance wody dwa razy dziennie. Uznaje się ją za „lek na wszystko” Ale tak naprawdę powinno się ją przyjmować w chorobie wieńcowej, osłabieniu mięśnia sercowego, żylakach odbytu, krwawieniach poporodowych, a zewnętrznie - do płukania - w bólach gardła, zębów, stanach zapalnych jamy ustnej i dziąseł. W uporczywych biegunkach spożywa się kostkę cukru nasączoną nalewką arnikową. Nalewka arnikowa ma wyłącznie znaczenie lecznicze.

ARONIA CZARNOOWOCOWA

27. Nalewka aroniowa I

Litr spirytusu 96°

Litr soku z owoców aronii

100 g cukru

Cukier rozpuścić w soku aroniowym i dolać spirytus. Nie mieszać. Naczynie, w którym znajduje się płyn, szczelnie zamknąć i postawić w ciepłym i ciemnym miejscu na siedem dni. Po tym czasie spirytus i sok z cukrem powinny się już ze sobą dokładnie przegryźć. Nalewka jest klarowna, barwy ciemnoczerwonej. Smak ma cierpkawosłodkawy, lekko ściągający i jest mocna. Powinna dojrzewać przez sześć miesięcy. Pije się ją schłodzoną do 10-12°C. Nalewkę stosuje się przede wszystkim do leczenia nadciśnienia tętniczego. W warunkach domowych powinno się ją pić po 25 g na dzień. Ma także działanie przeciwkrwotoczne, można ją stosować pomocniczo w leczeniu arteriosklerozy, bezkwaśności i bezsoczności żołądkowej.

28. Nalewka aroniowa II

Kilo owoców aronii

Litr spirytusu 50°

Laska wanilii

Niewielki kawałek kłącza imbiru

500 g cukru

Owoce aronii muszą być całkowicie dojrzałe i absolutnie zdrowe. Należy je umyć pod bieżąca wodą, oczyścić, wsypać do szklanego naczynia, dodać przyprawy i cukier, a na końcu zalać alkoholem Naczynie szczelnie zamknąć i ustawić w ciepłym i słonecznym miejscu na dwa tygodnie. Po upływie tego czasu płyn zlać, przecedzić, przefiltrować przez bibułę filtracyjną. W końcu przelać do butelek, te szczelnie zakorkować i zalakować, po czym wynieść do chłodnej i ciemnej piwnicy, gdzie nalewka powinna dojrzewać przez minimum sześć miesięcy. Jest wyborna, o pięknej ciemnopąsowej barwie, lekko cierpkawa. Trunek ten może być pomocniczo stosowany jako specyfik przeciwkrwotoczny w krwawieniach rozmaitego pochodzenia. Prócz tego zaleca się go w leczeniu arteriosklerozy, bezkwaśności i bezsoczności żołądkowej.

29. Likier aroniowy

600 g owoców aronii

Litr wytrawnego czerwonego wina gronowego

Pół laski wanilii

600 g cukru

2 litry wody

2 litry spirytusu 96°

Całkowicie dojrzałe, zdrowe, nie uszkodzone owoce aronii umyć, osuszyć, wsypać do szklanego naczynia i lekko rozgnieść, dodać wino i wanilię. Naczynie szczelnie zamknąć i odstawić na dwa tygodnie w widne, ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu płyn zlać i przefiltrować przez bibułę filtracyjną. Teraz przygotować syrop z wody i cukru (syrop należy gotować przez dwadzieścia minut, potem wystudzić), zmieszać ze spirytusem i uzyskanym wcześniej nastojem owocowym. Odstawić trunek na tydzień, przefiltrować, wlać do butelek, te zakorkować, zalakować i umieścić w zimnym miejscu. Trunek powinien dojrzewać przez sześć miesięcy. Jest wyborny. Trunek ten może być pomocniczo stosowany jako specyfik przeciwkrwotoczny w krwawieniach, rozmaitego pochodzenia. Prócz tego zaleca się go w leczeniu arteriosklerozy, bezkwaśności i bezsoczności żołądkowej.

ASPALANT PROSTY - CZERWONOKRZEW AFRYKAŃSKI

30. Herbatówka rooibos

30 g herbaty rooibos

szklanka wrzątku

łyżeczka kardamonu

0,75 litra spirytusu 96°

0,75 litra białego wytrawnego wina

30 dag miodu jasnego płynnego (patoki)

szklanka wody

Herbatę rooibos oraz kardamon zaparzyć pod przykryciem, gdy napar naciągnie i ostygnie, wlać do niego spirytus, wino i wodę. Naczynie szczelnie zamknąć, odstawić na 10 dni. Po tym czasie płyn przecedzić przez bibułę filtracyjną, dodać miód, zlać do butelek i wynieść do chłodnej piwnicy. Trunek powinien dojrzewać 6 tygodni. Po tym czasie można go już pić schłodzony do 8-10°C. Herbatówka rooibos ma barwę złocistoczerwonawą, lekko miodowy smak i zapach. Herbatę rooibos bez problemu można kupić w lepiej zaopatrzonych sklepach spożywczych.

BABKA LANCETOWATA

31. Wino babkowe

100 g suszonych liści babki

1-2 goździki

Litr wina białego wytrawnego

50 ml winiaku

Zioła zalać winem zmieszanym z winiakiem i macerować w szczelnie zamkniętym naczyniu przez dwanaście dni, a potem przefiltrować przez bibułę filtracyjną. Pić przed obiadem po 25 g. Nie nadużywać! Jest barwy zielonkawo brunatnawej, zupełnie przezroczyste, o winnym zapachu z leciutkim słodkawo-goździkowym, korzenno-ziołowym akcentem. Ma smak „korzennego” wina ziołowego. Uwaga! Wino może być stosowana jako środek przeciw krwotokom (o różnym pochodzeniu), czerwonce, biegunce, zimnicy, krwiopluciu, chorobom nerek i pęcherza.

BANAN CHIŃSKI- RAJSKI - ZWYCZAJNY - BANANOWIEC

32. Ratafia bananowa

Dojrzałe banany

Spirytus 96°

Woda 100 g

Cukier 100 g

Wanilia

Do szklanego zamykanego naczynia wsypać pokrojone w drobna kostkę banany i zalać je spirytusem tak, by ten ostatni ledwo je przykrywał. Dodać kawałek (2-3 cm) laski waniliowej. Naczynie szczelnie zamknąć i ustawić w ciepłym widnym miejscu (najlepiej na słońcu). Po trzech dniach alkohol zlać i połączyć go z wcześniej przygotowanym syropem. Na 0,5 l spirytusu daje się syrop sporządzony ze 100 g wody i 100 g cukru. Cukier i wodę zagotowujemy, potem zestawiamy z ognia, odczekujemy kilka minut aby osiągnęła temperaturę około 80°C i do gorącego syropu powoli wlewamy ten spirytus, który zlaliśmy znad owoców. Następnie uzyskany płyn filtrujemy przez bibułę filtracyjną, przelewamy do butelek, a te ustawiamy na okres 7 - 10 dni w ciepłym miejscu. Po tym czasie trunek nadaje się już do picia.

33. Bananówka I

1 banan

1/2 litra spirytusu 96°

250 g cukru

1/2 litra wody

Owoc obrać ze skóry, pokroić dość drobno, włożyć go do szklanego naczynia, dodać syrop cukrowy (sporządzony z 250 g cukru i 1/2 litra wody)na powstałą w ten sposób półpłynną masę wlać spirytus. Naczynie szczelnie zamknąć i trzymać w ciemnym miejscu w temperaturze pokojowej przez okres 4 tygodni, często nim potrząsając. Po tym czasie płyn zlać, i przefiltrować go przez bibułę filtracyjną. Bananówka jest wyborna i aromatyczna. Należy ją podawać schłodzoną do około 15oC. Można ją podawać razem z kawą.

34. Bananówka na inny sposób

1 dojrzały banan

1/2 spirytusu 96°

250 g cukru

3/4 litra wody

Do szklanego naczynia o szerokim otworze wlać spirytus. Obranego ze skórki banana owinąć gazą, umocować na sznurku powiesić go nad spirytusem w taki sposób, żeby nie dotykał jego powierzchni. Naczynie szczelnie zamknąć i odstawić na 2 tygodnie w ciemne i zimne miejsce. Po 2 tygodniach naczynie otworzyć, wyjąć banana. Sporządzić syrop z wody i z cukru i do gorącego wlać nastój. Przefiltrować, wlać do butelek, te zakorkować i zalakować, wynieść do piwnicy. Ta bananówka powinna dojrzewać przez 6 miesięcy. Ma ona piękny zapach, piękny kolor i równie dobrze smakuje. Należy ją podawać schłodzoną do około 15˚C. Można ją podawać razem z kawą.

35. Bananówka II

Banan

0,5 litra spirytusu 96°

250 g cukru

0,5 litra wody

Owoc obrać ze skóry, pokroić dość drobno, włożyć do szklanego naczynia, dodać syrop cukrowy (z 250 g cukru i 0,5 litra wody), na powstałą w ten sposób półpłynną masę wlać spirytus. Naczynie szczelnie zamknąć i trzymać w ciemnym miejscu w temperaturze pokojowej przez cztery-sześć tygodni, często nim potrząsając. Po tym czasie płyn zlać i przefiltrować przez bibułę filtracyjną. Bananówka powinna dojrzewać w piwnicy przez sześć miesięcy. Jest wyborna i aromatyczna.

Trunek bananowy zalecany jest pomocniczo w leczeniu chorób wątroby i nerek, stanów zapalnych żołądka i jelit, stwardnienia tętnic, wrzodów żołądka i dwunastnicy, czerwonki, a także jako bardzo łagodny środek przeciwskurczowy.

36. Bananówka III

Dojrzały banan

0,5 litra spirytusu 96°

250 g cukru

0,75 litra wody

Do szklanego naczynia o szerokim otworze wlać spirytus. Obranego ze skórki banana owinąć gazą, umocować na sznurku i powiesić nad spirytusem w taki sposób, żeby nie dotykał jego powierzchni. Naczynie szczelnie zamknąć i odstawić na dwa tygodnie w ciemne i zimne miejsce. Po dwóch tygodniach naczynie otworzyć, wyjąć banana. Sporządzić syrop z wody i cukru i do gorącego wlać nastój. Przefiltrować, rozlać do butelek, zakorkować i zalakować, wynieść do piwnicy. Bananówka powinna dojrzewać przez sześć miesięcy. Ma piękny zapach i kolor (żółtawy), równie dobrze smakuje.

BAZYLIA POSPOLITA

37. Wino bazyliowe

100 g suszonych liści bazylii

1 g goździków

Litr wina białego wytrawnego

50 ml winiaku

Zioła zalać winem zmieszanym z winiakiem i macerować w szczelnie zamkniętym naczyniu przez dwanaście dni, a potem przefiltrować przez bibułę filtracyjną. Pić trzy razy dziennie po 25 g w trakcie jedzenia, schłodzone do 8-10°C. Nie nadużywać! Jest barwy brunatnawej, zupełnie przezroczyste, o winnym zapachu z leciutkim słodkawo-goździkowym, korzenno-ziołowym akcentem. Ma smak „korzennego” wina ziołowego. Uwaga! Goździki dodaje się tylko do bazylii o zapachu goździkowym. Do bazylii o innym zapachu nie dodaje się nic, wystarczy samo ziele. Wino z bazylii korzystnie wpływa na przebieg procesów trawiennych, ułatwia i przyśpiesza przyswajanie przez organizm składników pokarmowych, przeciwdziała wzdęciom, działa rozkurczowo w obrębie przewodu pokarmowego, nieznacznie wzmaga wydzielanie soków żołądkowych. Oprócz tego działa jeszcze przeciwkaszlowo, słabo uspokajająco, wiatropędnie, moczopędnie i bakteriobójczo.

38. Bazyliówka duńska

Świeżymi, zdrowymi, nie uszkodzonymi listkami, albo nawet całymi młodziutkimi wierzchołkami pędów bazylii napełniamy 1 słoika i dolewamy doń do pełna 40° wódki czystej. Słoik zakręcamy i odstawiamy na 24 godziny w ciemne, ciepłe miejsce. Po tym czasie płyn zlewamy i filtrujemy przez bibułę filtracyjną, a następnie przelewamy do butelki. Nalewka bazyliowa ma przepiękny „korzenny” aromat i klarowną zieloną barwę. W celach leczniczych, bądź po przejedzeniu można pić tę nalewkę w „czystej postaci” po łyżce stołowej. Jeśli natomiast chcielibyśmy sporządzić z niej wódkę, której można by wypić większą ilość, wyprodukowaną przez nas esencją doprawiamy (aby uzyskać pożądany smak i aromat) wódkę czystą, która odstawiamy na przynajmniej 7 - 8 dni do „przegryzienia”. Potem można podawać na stół schłodzoną do 12 - 15°C. Znakomicie nadaje się do wszelkich mięs, sosów, pizzy i innych potraw kuchni włoskiej. Uwaga! Jeśli do produkcji nalewki użyjemy liści czy pędów bazylii koloru np. ciemnofioletowego, to nie uzyskamy zielonej barwy trunku, smak i zapach jednak na tym nie ucierpią. Poza tym: jest bardzo wiele odmian bazylii różniących się od siebie zapachem (smakiem też, choć mniej), dlatego jaką wyprodukujemy bazyliówkę zależy przede wszystkim od odmiany.

39. Ratafia bazyliowa

Spirytus 96° - 1 l

Woda 200 g

Cukier - 200 g

Liście bazylii (suszone) - 2-3 g

Cynamon (kora) - kawałek wielkości paznokcia

Bazylię i cynamon włożyć do szklanego szczelnie zamykanego naczynia i zalać spirytusem. Naczynie zamknąć i ustawić je w ciepłym i słonecznym miejscu na okres 3-4 dni. Po upływie tego czasu spirytus zlać i połączyć z syropem. Syrop przygotowujemy z wody i cukru. Po wymieszaniu obydwu tych składników syrop należy zagotować, doprowadzając go do zawrzenia. Potem - do gorącego - wlać spirytus, w którym macerowaliśmy „korzenie”. Po ostudzeniu płyn przepuścić przez bibułę filtracyjną i wlać do butelki. Trunek można podawać od razu, najlepiej gdy ma temperaturę pokojową.

BAŻYNA CZARNA

40. Crowberry - skandynawski schnapps na owocach bagnówki czarnej (bażyny)

Bagnówka czarna (bażyna) jest roślina w Polsce ani nie znaną, ani nie wykorzystywaną. Biedniejsza północ znalazła dla niej wykorzystanie. Dojrzałe jagody tej niepozornej krzewinki choć bardzo bogate w witaminę C są czarne i prawie bez smaku, gdy jednak połączy się je z alkoholem można bardzo przyjemnie się zdziwić! W pełni dojrzałe, nieuszkodzone, opłukane i obsuszone owoce wsypujemy do szklanego zamykanego naczynia i zalewamy wódką czystą 40°, tak aby wódka dokładnie zakrywała owoce. Naczynie szczelnie zamykamy i ustawiamy w miejscu ciepłym i ciemnym na 1 - 3 miesiące. Po tym czasie płyn zlewamy, filtrujemy przez bibułę filtracyjna i napełniamy nim butelki. Trunek zdatny jest do spożycia od razu, ale aby był naprawdę smaczny powinien leżakować 4 - 6 miesięcy. Smak trunku zmienia się w miarę długości leżakowania. Im starszy tym lepszy. Chociaż są oczywiście i tacy smakosze, który za najlepszy uważają tez młody, z wyraźną nutka owocową. Trunek ma cudowny głęboko czerwony kolor, piękny aromat i wyborny smak.

BERBERYS ZWYCZAJNY

41. Nalewka berberysowa

Kilo owoców berberysu

Litr spirytusu 50°

Laska wanilii

Niewielki kawałek kłącza imbiru

500 g cukru

Owoce berberysu muszą być całkowicie dojrzałe, lekko nadmarznięte i absolutnie zdrowe. Należy je umyć pod bieżąca wodą, oczyścić, wsypać do szklanego naczynia, dodać przyprawy i cukier, a na końcu zalać alkoholem. Naczynie szczelnie zamknąć i ustawić w ciepłym, słonecznym miejscu na dwa tygodnie. Po upływie tego czasu płyn zlać, przecedzić, przefiltrować przez bibułę filtracyjną, rozlać do butelek, te szczelnie zakorkować i zalakować, po czym wynieść do chłodnej i ciemnej piwnicy, gdzie nalewka powinna dojrzewać przez minimum sześć miesięcy. Jest wyborna, o pięknej czerwonawej barwie, lekko kwaskowa i cierpkawa. Nalewka działa przeciwgorączkowo, zalecana jest w zaziębieniu, grypie, anginie, uporczywych zaparciach i pomocniczo w anemii.

42. Poncz berberysowy

„Sok jagód berberysowych przechodzi w dobroci sok cytrynowy (...); do ponczu (...) wyśmienicie go zastępuje; 1 część soku berberysowego, 2 części cukru, 3-5 części araku lub rumu i 6 części wody wrzącej (wszystko to na wagę) dają najsmakowitszy poncz (...). Sok ten przygotowany sposobem następującym, przydatny jest do wszelkiego użycia, i długo daje się konserwować. Zebrane jagody dojrzałe, najlepiej gdy je mróz zwarzy, rozcierają się, i sok się z nich wyciska przez płótno; sok ten stoi spokojnie, aż męty opadną i sok zostanie zupełnie czysty; ten zlany ostrożnie zagotuje się raz, przecedzi, zleje do flaszek, doda na każdą flaszkę parę łyżek wina, zatka się mocno i flaszki obróci dnem do góry. Chować je należy w piwnicy chłodnej”. (Józef Gerald-Wyżycki, dz. cyt., Wilno 1845, t. I, s. 163-164). Trunek ten wskazany jest w leczeniu zaziębienia, grypy, anginy, jako środek przeciwgorączkowy, a pomocniczo w reumatyzmie, jak również przy niedokrwistości i dla poprawy trawienia.

43. Rosyjska nastojka na liściach berberysu

Suszone liście berberysu - 100 g

Wódka czysta 40-50° - 1/2 l

Rozdrobnione ususzone liście berberysu wsypać do szklanego naczynia, zalać je wódką. Naczynie szczelnie zamknąć, postawić w ciepłym miejscu na tydzień. Po upływie tego czasu płyn zlać, przecedzić przez bibułę filtracyjną, wlać do butelki. Nalewkę przyjmuje się 2-3 razy dziennie po 30 kropli na wodę lub cukier. Nalewka ta to specyfik przynoszący ulgę w rozmaitych dolegliwościach wątroby (łącznie z kamicą pęcherzyka żółciowego), a także działający przeciwkrwotocznie w przypadku krwawień z kobiecych narządów rodnych (zalecane głównie w okresie poporodowym) i pobudzający macicę.

44. Likier berberysowy

Owoce berberysu - 0,5 kg

Wódka czysta 1 l

Rum - 25 g

Cukier - 200 g

Woda 200 ml

Kora cynamonu - kawałek wielkości paznokcia

Skórka cytrynowa - kawałek wielkości paznokcia

Kłącze tataraku (suszone) - kawałek wielkości paznokcia

Zdrowe, czyste, w