Uzyskaj dostęp do tej i ponad 180000 książek od 9,99 zł miesięcznie
Ile jesteśmy w stanie poświęcić, by ratować życie osoby, którą kochamy? Czy można pozwolić sobie na miłość, gdy ma się dług do spłacenia? Czy można bez konsekwencji uwolnić się od przeszłości?
Seria dramatycznych wydarzeń sprawia, że Tamara sama wychowuje młodszą siostrę. Gdy okazuje się, że Amelia jest śmiertelnie chora, zrobi wszystko, by ją uratować. Porzuca marzenia o karierze muzycznej i podpisuje cyrograf, a konsekwencje swoich decyzji ponosi przez wiele lat.
Umowa wygaśnie za niecałe pół roku. Tamara nie może pozwolić sobie teraz na najmniejszy błąd. Życie wystawia ją jednak na próbę, stawiając na jej drodze Damiana. Wie, że nie może się w nim zakochać, ale z każdym kolejnym spotkaniem jest jej coraz trudniej zapanować nad swoimi uczuciami.
Czy gdy prawda o tym, co zrobiła Tamara, w końcu wyjdzie na jaw, najbliżsi zrozumieją i zdołają jej wybaczyć?
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 303
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Copyright © Magdalena Kozakowska, 2022
Projekt okładki: Magdalena Zawadzka
Ilustracje na okładce: © HayDmitriy/depositphotos
Redakcja: Anna Kielan
Korekta: ERATO
e-book: JENA
ISBN 978-83-66995-33-8
Wydawca
tel. 512 087 075
e-mail: [email protected]
www.bookedit.pl
facebook.pl/BookEditpl
instagram.pl/bookedit.pl
Niniejsza książka jest objęta ochroną prawa autorskiego. Całość ani żadna jej część nie mogą być publikowane ani w inny sposób powielane w formie elektronicznej oraz mechanicznej bez zgody wydawcy.
Prolog
Pochylam się nad umywalką i próbuję ukoić nerwy. Serce wali mi w piersi z taką siłą, że jeśli jeszcze choć trochę przyspieszy, to chyba połamie mi żebra. Unoszę głowę i zbieram z karku swoje długie włosy. Ze zdenerwowania dudni mi w uszach, a ciało oblewa zimny pot. Postanowiłam. Dzisiaj powiem mu, że to koniec. Jeszcze tylko miesiąc i uwolnię się z tego bagna. Nie zatrzyma mnie. Zamierzam odejść i nie oglądać się za siebie. Nie po tym wszystkim, co się wydarzyło. Unoszę wzrok i napotykam w lustrze piwne oczy, które patrzą na mnie z odrazą. To właśnie czuję, widząc swoje odbicie. Odrazę wymieszaną ze wstydem i rezygnacją. Próbuję wziąć się w garść. Wiem, że muszę wyjść z tej hotelowej łazienki i odegrać swoją rolę, najlepiej jak potrafię. Pomimo lęku i obrzydzenia. Pomimo złamanego serca. Liczę w myślach do trzech i otwieram drzwi do sypialni.
Borys siedzi w skórzanym fotelu, z rozpiętymi spodniami i jest wyraźnie zniecierpliwiony. Jego dłoń przesuwa się w górę i w dół po nabrzmiałym członku. Czuję, jak żółć podchodzi mi do gardła. Wiem, że muszę go zadowolić, bo to jedyny sposób, żeby go zjednać. Biorę głęboki wdech i powoli ruszam w jego stronę. Drżącymi rękoma rozsuwam poły jedwabnego szlafroka. Źrenice Borysa rozszerzają się na widok koronkowego kompletu bielizny. Staję przed nim i unoszę wysoko brodę. Staram się wyglądać na pewną siebie, ale wiem, że siedzący przede mną mężczyzna nie da się nabrać.
Gwałtownie zrywa się z fotela i chwyta mnie mocno za kark. Bez ostrzeżenia wpycha mi język do gardła i zachłannie penetruje moje usta. Zaciskam powieki i czuję, jak zbierają się pod nimi łzy. Próbuję skupić moje myśli na czymś innym, byle tylko nie pociekły po policzkach. Oczami wyobraźni widzę mężczyznę. Mężczyznę, którego pokochałam całą sobą. Widzę jego ciepły uśmiech i pełne ufności, atramentowe oczy. Wspominam wspólnie spędzone chwile. Borys chrząka, wyrywając mnie z zamyślenia. Łypie na mnie groźnie, coraz bardziej poirytowany. Niespodziewanie przenosi dłoń z mojego karku na szyję i zaciska ją coraz mocniej…
Rozdział 1
Music was my first love
And it’ll be my last
Music of the future
And music for the past
To live without my music
Would be impossible to do
In this world of troubles
my music pulls me through
John Miles – „Music”
Tamara
Kilka miesięcy wcześniej…
W mojej rodzinie od pokoleń zajmowano się muzyką. Prababcia ze strony ojca była solistką w Operze Wrocławskiej, dziadek uznanym w Europie dyrygentem, a rodzice poznali się na korytarzu szkoły muzycznej. Tata ukończył wprawdzie Politechnikę Śląską i pracował jako górnik, ale przez wiele lat pielęgnował swój talent, grając na trąbce w Górniczej Orkiestrze Dętej. Mama – zdolna wiolonczelistka, zasilała sekcję smyczkową Orkiestry Opery Śląskiej. Nie przesadzę, mówiąc, że miłość do muzyki mam zapisaną w genach. Byłam pewna, że moja przyszłość będzie z nią związana. Jedyną osobą, która wyłamała się z tego rodzinnego, muzycznego trendu, jest moja młodsza siostra Amelia. Od nut i lekcji muzyki bardziej interesowało ją dziennikarstwo. Od najmłodszych lat była bardzo rezolutna, dociekliwa i wiedziała, czego chce. W wieku czterech lat ogłosiła wszem i wobec, że zostanie „panią z telewizji” i do dziś konsekwentnie realizuje swój plan. Nie poddała się nawet wtedy, gdy życie próbowało jej go pokrzyżować.
Wychodzę na palcach z naszej małej sypialni, choć mam wątpliwości, czy Melę zbudziłby wybuch bomby atomowej. Jestem pewna, że jeśli jej w końcu nie obudzę, to nie wstanie z łóżka co najmniej do obiadu. W łazience myję zęby i nalewam wody do wanny. To mój pierwszy wolny weekend od niepamiętnych czasów, więc mam zamiar w pełni go wykorzystać. Zapalam świeczkę i wrzucam do wanny kostkę do kąpieli o zapachu wanilii. Wdycham jej słodki zapach i czekam, aż wanna się napełni. Ściągam piżamę i związuję włosy gumką. Przeglądam telefon w poszukiwaniu odpowiedniej playlisty i wciskam „play”.
Ostrożnie zanurzam ciało w gorącej wodzie. Czuję, jak pod jej wpływem napięcie pomału opuszcza moje mięśnie. Zrelaksowana wsłuchuję się w kojący głos Jessie Ware, śpiewającej o samolubnej miłości.
Po odprężającej kąpieli idę do kuchni i nastawiam wodę na herbatę. Wyciągam z lodówki wielki tort bezowy, na którym umieszczam dwie świeczki z cyframi 1 i 8. Wciąż nie mogę uwierzyć, że moja młodsza siostrzyczka kończy dziś osiemnaście lat. Zerkam na kuchenny zegar, dochodzi dziesiąta. Uznaję, że już najwyższy czas zbudzić tego śpiocha. Delikatnie uchylam sosnowe drzwi sypialni i zaglądam do środka. Amelia leży na łóżku w pozycji rozgwiazdy, słodko pochrapując. Patrzę na nią czule i przez jedną krótką chwilę w mojej głowie pojawia się myśl, jak niewiele brakowało, by nie dożyła pełnoletności. Szybko jednak odrzucam ją na bok. Idę po tort i zapalam świeczki. Głośno śpiewając, wracam do sypialni.
– Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!
Amelia siada gwałtownie na łóżku. Jej krótkie blond włosy sterczą na wszystkie strony, a twarz rozpromienia się na widok wielkiej bezy. To jej ulubiony deser.
– Pomyśl życzenie – mówię, siadając naprzeciw niej.
Siostra zamyka jedno oko, później drugie i mocno się skupia. Uśmiecha się tajemniczo, otwiera oczy i na jednym długim wydechu zdmuchuje obie świeczki.
– Życzyłam sobie, żeby wreszcie znalazł się jakiś frajer, który się w tobie zakocha – oświadcza, zlizując z palca śmietankowy krem.
*
Dzień upłynął nam dość leniwie. Spędziłyśmy go w dresach na kanapie, oglądając nasz ulubiony, hiszpański serial na Netfliksie. Dużo rozmawiałyśmy, wypijając przy tym kilka litrów herbaty z cytryną. Po raz pierwszy przyznałam się Meli, jak zareagowałam na wieść o tym, że będę miała rodzeństwo. Powiedzieć, że nie byłam zachwycona, byłoby sporym niedomówieniem. Miałam pięć lat i byłam książkowym przykładem typowej jedynaczki. Byłam zazdrosna o kogoś, kto jeszcze się nie narodził, i bałam się zmian, jakie miały zajść w moim dotychczasowym życiu. Przez pierwsze miesiące ciąży mamy dawałam upust mojemu niezadowoleniu. W końcu jednak udało mi się zaakceptować fakt, że zostanę starszą siostrą. Modliłam się w duchu, żeby mama urodziła dziewczynkę. Wówczas naiwnie sądziłam, że dla siostry będę mogła być wzorem do naśladowania. Cóż to było na długo przed tym, jak życie brutalnie wyprowadziło mnie z błędu. Na szczęście wszelkie moje troski związane z posiadaniem rodzeństwa zniknęły w chwili, gdy pierwszy raz zobaczyłam Amelię. Miłość do niej była czymś naturalnym, bezwarunkowym, a kochanie jej nie wymagało ode mnie żadnego wysiłku. Obiecałam sobie wtedy, że będę najlepszą starszą siostrą na ziemi. Przyrzekłam też, że będę jej bronić przed całym złem tego świata i przez pierwsze osiem lat jej życia nawet mi się to udawało.
*
– Zdradzisz mi w końcu, dokąd idziemy? – pytam, gdy obie stoimy w bieliźnie przed szafą i zastanawiamy się nad wyborem stylizacji na dzisiejszy wieczór.
– Na Mariacką – mówi, uśmiechając się przebiegle.
– Przecież wiem, że na Mariacką – rzucam poirytowana. – Gdzie konkretnie się wybieramy?
– Do Meduzy – odpowiada podekscytowana, a ja drętwieję. Ze wszystkich katowickich klubów musiała wybrać akurat TEN.
– To nie jest przypadkiem ten klub z karaoke? – pytam. Staram się, by mój głos brzmiał neutralnie, choć doskonale wiem, że odpowiedź będzie twierdząca.
– Zgadza się. Kaja zna tam jednego z barmanów i załatwiła nam rezerwację dużej loży. Wiesz, że uwielbiam karaoke, a tak się składa, że w tym klubie organizują je najlepiej na Śląsku. Będzie super, nie panikuj.
Łatwiej powiedzieć, niż zrobić. Nie wiem, czy to panika, ale wyraźnie się spięłam. Po mojej niedorzecznej reakcji można by pomyśleć, że nie lubię takich miejsc, bo fatalna ze mnie piosenkarka. Obie doskonale wiemy, że jest wprost przeciwnie. Jednak z pewnego, tylko mi znanego powodu, porzuciłam śpiewanie i marzenia o karierze muzycznej, zaraz po zakończeniu szkoły średniej. Wracanie do tego, co tak kochałam i czego nie mogłam dalej robić, było jak rozdrapywanie dawno zagojonych ran. Nie to stanowiło jednak największy problem, lecz fakt, że znam właściciela tego klubu i z tego powodu wolałam się w nim nie pokazywać.
– Znowu to robisz – mówi.
– Co robię?
– Tę swoją minę zagubionej sarny. Tamara, proszę cię. Tylko ten jeden jedyny raz zrób wyjątek. Obiecaj mi, że zaśpiewasz. Bardzo tęsknię za twoim głosem. Są moje urodziny – jęczy, szczerząc zęby.
Cóż, z tym argumentem akurat ciężko polemizować.
– Dlaczego przestałaś śpiewać? – docieka. – Masz taki wielki talent.
– Możemy znowu nie zaczynać tego tematu – warczę poirytowana.
Amelia odruchowo kładzie rękę na piersi. Chwyta za znajdujący się tam medalik w kształcie czterolistnej koniczyny. Zauważam, że robi to zawsze, jak się czymś stresuje lub na czymś bardzo jej zależy. Zupełnie jakby w myślach wypowiadała życzenie, które za sprawą złotego wisiorka miałoby się spełnić. Dostała go dokładnie dziesięć lat temu od naszego taty i nigdy go nie zdejmowała.
– Dobrze, zaśpiewam. – Ustępuję w końcu. Liczę, że uwolni mnie to od niewygodnych pytań. Mam jednak świadomość, że spełnienie tej prośby może ściągnąć na mnie kłopoty.
Kolejną godzinę spędzamy w ciszy, szykując się na imprezę. Gdy w końcu jestem gotowa do wyjścia, staję przed dużym lustrem, aby ocenić efekt końcowy. Moje smoky eye świetnie komponuje się z czarnym topem sięgającym mi ponad pępek oraz czarną ołówkową spódnicą z wysokim stanem. Całość mocno podkreśla moje kobiece kształty. Do tego zestawu dobrałam skórzaną ramoneskę i czarne, lakierowane szpilki. Długie brązowe włosy zostawiłam rozpuszczone, jedynie lekko pofalowałam je za pomocą falownicy.
Amelia zdecydowała się na czerwoną, krótką sukienkę z zabudowanym dekoltem. Do tego włożyła czarne szpilki i dobrała torebkę w tym samym kolorze. Subtelny makijaż jej oczu dopełniał mocniejszy akcent na ustach. Wyglądała obłędnie. Mela w przeciwieństwie do mnie odziedziczyła urodę po mamie, ale miała to szczęście (a ja pecha), że byłyśmy podobnego wzrostu i wagi oraz nosiłyśmy ten sam rozmiar butów. Dzięki temu mogła bez żadnych zahamowań (nie żeby jakieś miała) korzystać z mojej garderoby.
– Czegoś tutaj brakuje – mówię, przyglądając się Amelii.
Moja siostra niepewnie zerka w lustro, próbując odgadnąć, co mam na myśli. Otwieram szufladę i podaję Meli małą paczuszkę.
– Jeszcze raz wszystkiego najlepszego, siostrzyczko.
Amelia z zapałem rozpakowuje prezent. Otwiera małe podłużne pudełko i na widok jego zawartości zakrywa dłonią usta.
– Jest przepiękna – mówi ze łzami w oczach. – Ze wzruszenia nie jest w stanie dodać nic więcej. Wyciąga dłoń w moją stronę w niemej prośbie o zapięcie bransoletki.
Biżuteria została wykonana na specjalne zamówienie. Na cienkim złotym łańcuszku znajduje się siedem czterolistnych koniczyn stworzonych na wzór wisiorka na jej szyi.
– Dziękuję. Brakuje mi słów, by opisać, jak bardzo mi się podoba – mówi, obracając nadgarstek pod każdym możliwym kątem.
Od roku odkładałam wszystkie napiwki, jakie otrzymywałam, pracując w kawiarni, by pozwolić sobie na tak kosztowny prezent. Widząc zachwyt i wzruszenie Meli, z całą pewnością mogę stwierdzić, że było warto.
Rozdział 2
Sometimes when I’m sitting on my bedFeeling so so lonelyWishing someone hold meAll I have is three little notes playing in my head
Outside I can cover all the scarsInside lie the words just pleading to be heard’Cause all I have are three million melodies to kill all the hurtNow I’m ready gonna sing ’em all outSing’em out just for myselfI don’t even care what the world thinks about how I sound
’Cause when I open my mouthMy whole heart comes out
Christina Aguilera – „Sing for Me”
Tamara
Przygotowania zajęły nam stanowczo za dużo czasu, w efekcie czego na miejsce imprezy docieramy spóźnione. Meduza jest bez wątpienia jednym z najbardziej ekskluzywnych klubów w Katowicach. Ma nowoczesny i minimalistyczny wystrój wnętrza, w którym dominują czerń i biel, a jego jedyną dekorację stanowią wielkie akwaria z meduzami. Na samym środku klubu znajduje się okrągły, biały bar ze szklanym, podświetlonym na niebiesko blatem. Oryginalna aranżacja sprawia, że to miejsce ma swój niepowtarzalny klimat. Rozglądam się niespokojnie wokoło, modląc się, aby przypadkiem nie wpaść na nikogo znajomego.
– Tamara? – Słyszę za plecami.
Tyle w temacie mojej modlitwy. Odwracam się i oddycham z ulgą, gdy w wysokim, przystojnym blondynie rozpoznaję przyjaciela ze szkolnej ławki.
– Marek? Co ty tutaj robisz? – pytam zaskoczona.
– Pracuję – odpowiada z szerokim uśmiechem, lustrując mnie przy tym z góry do dołu brązowymi oczami. – Świetnie wyglądasz – dodaje z podziwem.
Wiem, że nie mówi tego, żeby mnie poderwać. Marek jest po prostu miły, a jego komplement szczery. Dlatego odwzajemniam uśmiech.
– Dziękuję, ty też niczego sobie – rewanżuję się. – Jesteś barmanem?
– Nie, nie mógłbym. Za bardzo lubię alkohol. – Śmieje się.
Próbuję się uśmiechnąć, ale zapewne wychodzi z tego jakiś dziwny grymas. Tego rodzaju żarty akurat wyjątkowo mnie nie bawią.
– Jestem DJ-em – wyjaśnia.
– To oznacza, że muzyka w dalszym ciągu stanowi ważną część twojego życia.
– Owszem, ale to tylko sposób, by sobie dorobić. W tym roku ukończyłem Akademię Muzyczną i obecnie pracuję w filharmonii, I skrzypce – mówi z dumą, pokazując na siebie, a ja czuję lekkie ukłucie zazdrości. – A ty, czym się zajmujesz? Takie głosisko, a po zakończeniu szkoły słuch o tobie zaginął. Zupełnie jakbyś zapadła się pod ziemię – żartuje.
Właśnie to mam ochotę zrobić, byle tylko nie musieć odpowiadać na jego pytanie.
– Bardzo cię przepraszam, ale muszę znaleźć moją siostrę, wyprawia tu dzisiaj swoją osiemnastkę – mówię, uchylając się od odpowiedzi.
– Serio? Jak ten czas leci. Pamiętam ją jako małą dziewczynkę, która przychodziła na popisy starszej siostry – wspomina. – Nie zatrzymuję cię. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy.
– Na pewno – odpowiadam, kierując się w stronę naszego stolika.
Gdy docieram do loży, goście są już prawie w komplecie. Na szklanym stole stoją kieliszki z szampanem, przygotowane do wzniesienia urodzinowego toastu.
– Zdrowie naszej Meli! – krzyczy Kaja, chwytając jeden z nich i duszkiem wypija zawartość.
Moja siostra poznała Kaję kilka lat temu, podczas pobytu w szpitalu. To rudowłosa, pewna siebie i wyjątkowo szalona dwudziestolatka, której największą słabością są mężczyźni. Zakochuje się co najmniej raz w tygodniu i dosłownie w każdym facecie widzi potencjalnego męża. Uwielbia seks i otwarcie o nim mówi. Swoim optymistycznym podejściem do życia potrafi zarazić nawet takiego ponuraka jak ja.
– A co to za ciasteczko dorwałaś przy wejściu? – szepcze mi do ucha, poruszając sugestywnie brwiami.
– Nie przepuścisz żadnemu, co? – Śmieję się. – No więc, to był Marek. Chodziliśmy do jednej klasy w podstawówce i przyjaźniliśmy się przez całe liceum. Marek jest tutaj DJ-em. Jest też bardzo inteligentny, utalentowany…
– Mów dalej – zachęca mnie, coraz bardziej nakręcona Kaja.
– …wrażliwy i jest… zdeklarowanym gejem – dodaję, a mojej koleżance rzednie mina.
– Tylko nie to. Cóż za nieodżałowana strata dla ludzkości. – Wzdycha wyraźnie rozczarowana. – Może jeszcze zmieni zdanie. – Chichocze.
Mówiłam, że urodzona z niej optymistka.
Po szampanie przyszła pora na coś mocniejszego. Przez nasz stolik przewija się mnóstwo kolorowych shotów i niezliczona liczba różnorodnych drinków. Ja sama zrezygnowałam z alkoholu na rzecz coca-coli i po godzinie jestem jedyną trzeźwą osobą w towarzystwie. Impreza się rozkręca i widać, że wszyscy dobrze się bawią.
Punkt dwudziesta druga rozpoczyna się karaoke. Wraz z upływem czasu i wzrostem liczby promili we krwi przybywa śmiałków chcących pochwalić się swoim wokalnym kunsztem. Większość występuje solo, ale pojawiają się także duety. Wśród nich znalazły się Amelia z Darią.
Daria jest najlepszą przyjaciółką mojej siostry. Znają się od pierwszej klasy podstawówki i właściwie od tego czasu są nierozłączne. Dziewczyny zamierzały wystąpić jako trio, ale Kaja zaginęła gdzieś w trakcie poszukiwań ojca swoich dzieci.
– You are a dancing queen… young and sweet… only eighteen – śpiewają wstawione nastolatki, zmieniając nieco popularny tekst Abby.
Mela nie jest utalentowana wokalnie, ale przynajmniej śpiewa czysto. Niestety nie można tego samego powiedzieć o Darii. Po dziewczynach występuje jeszcze parę osób. Większość z nich, ku mojej rozpaczy, nie grzeszy talentem, wystawiając na ciężką próbę moje wrażliwe na fałsz uszy.
– Dobra, koniec tego czajenia się. Teraz twoja kolej. – Słyszę nad sobą głos Meli.
Choć jestem pełna obaw, niechętnie wstaję i udaję się w kierunku niewielkiej sceny.
– Proszę, proszę. Kogo moje oczy widzą? – mówi Marek, gdy staję przy nim. – Już myślałem, że wyszłaś albo, co gorsza, że się ukrywasz – żartuje, a mnie rzednie mina. – Co zaśpiewasz?
Minutę później szykuję się do występu. Mam chyba największą tremę w życiu. Serce mi łomocze, dłonie się pocą. Choć bardzo się staram, nie potrafię zapanować nad przyspieszonym oddechem.
– Przygotujcie się na prawdziwą ucztę dla ucha. – Głos Marka rozchodzi się po klubie.
On chyba żartuje, myślę.
– Znam tę dziewczynę nie od dziś, ale nie znam drugiego głosu jak jej – wyraża swój zachwyt Marek. – Nie mogę się już doczekać, aż go usłyszę. Dlatego nie przedłużając w piosence Christiny Aguilery… Tamara!
Nie ma co, Marek wie, jak dodać człowiekowi odwagi.
Staję na małym podeście i trzęsącymi się dłońmi obejmuję mikrofon. Kiedyś czułabym się jak ryba w wodzie, ale nie robiłam tego od tak dawna, że nie jestem pewna, czy jeszcze potrafię śpiewać? Ludzie wokół są pogrążeni w rozmowie, śmieją się i popijają drinki. Tymczasem ja przez krótką chwilę całkiem poważnie rozważam ucieczkę. Niestety jest już za późno. Muzyka gra, a na rzutniku widać pierwszy wers tekstu. Nie muszę na niego patrzeć, znam go na pamięć. Wybrałam tę piosenkę, ponieważ idealnie opisuje mój stan ducha. Dawniej uwielbiałam śpiewać. Nie było chwili, żebym czegoś nie nuciła. Kochałam muzykę. Krążyła w moim ciele razem z krwią. Przez ostatnie lata tak wiele się zmieniło. Przede wszystkim ja się zmieniłam. Zdarzało się, że nienawidziłam swojego życia tak bardzo, że miałam myśli samobójcze. Jednak świadomość tego, że siostra trafiłaby do domu dziecka, powstrzymywała mnie przed podjęciem jakiejkolwiek próby. Wiwaty podekscytowanej Amelii i jej znajomych wyrywają mnie ze stanu odrętwienia.
Biorę głęboki oddech, zamykam oczy i niepewnie uwalniam pierwsze dźwięki. Słyszę, jak gwar w klubie pomału ustępuje miejsca ciszy. Z każdą kolejną nutą mój puls zwalnia, a głos przybiera na sile. Zatracam się w muzyce i pierwszy raz od bardzo dawna pozwalam sobie coś czuć. Wypełnia mnie tak wiele skrajnych emocji: ulga, strach, radość, ekscytacja, smutek i niewyobrażalny ból. Wszystkie one mieszają się ze sobą. Czuję, że jestem obnażona. To właśnie między innymi z tego powodu przestałam śpiewać. Na scenie nie potrafię nikogo udawać, a właśnie to robię przez całe moje dorosłe życie. Teraz przez tę jedną krótką chwilę mogę być sobą. Jestem wolna. Piosenka pomału dobiega końca, a ja bezbłędnie celuję w najwyższe dźwięki. Muzyka przestaje grać i zapada całkowita cisza. Odnoszę wrażenie, że nikt nawet nie oddycha. Unoszę powieki i jedyne, co widzę, to przeszywającą mnie na wskroś parę atramentowych oczu.
Rozdział 3
And everything went from wrong to right
And the stars came out to fill up the sky
The music you were playing really blew my mind
It was love at first sight
’Cause baby when I heard you
For the first time, I knew
We were meant to be as one
Kylie Minogue – „Love at First Sight”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 4
You can’t be saved
Oblivion is all you crave
If there’s some left for you
You don’t mind if you do
Whoa, you like to think that you’re immune to the stuff, oh yeahIt’s closer to the truth to say you can’t get enough, you know you’reGonna have to face it, you’re addicted to love
Robert Palmer – „Addicted to Love”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 5
You with the sad eyesDon’t be discouragedOh I realizeIt’s hard to take courageIn a world full of peopleYou can lose sight of it allAnd the darkness inside youMake you feel so small
Cyndi Lauper – „True Colors”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 6
You better run from meYou better hit the roadYou better up and leaveDon’t get too close
’Cause I’m a rolling stoneAnd I keep rolling onYou better run from meBefore I take your soul
Zayn Malik, R3hab – „Flames”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 7
There was a time I used to say ”Girl I need you”But who is sorry nowYou really hurt, you used to take and deceive meNow who is sorry nowYou got a way of making me feel so sorryI found out right awayDon’t you come walkin’ beggin’ I ain’t lovin’ youDon’t you get in my way
…
So just leave me aloneLeave me alone
Michael Jackson – „Leave Me Alone”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 8
I smile when I’m angryI cheat and I lieI do what I have to doTo get byBut I know what is wrongAnd I know what is rightAnd I’d die for the truthIn My Secret Life
Leonard Cohen – „In My Secret Life”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 9
I don’t know whatYou’re going throughBut there’s so much lifeAhead of youAnd it won’t slow downNo matter what you doSo you just gotta hold onAll we can do is hold on
Shawn Mendes – „Hold on”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 10
Oh I, I tried so hard to changeBut the devil locked my doorI wear these heavy chains around my neck like a prisonerI just wanna loveBut he won’t let me goLoosen up my chains, or I’m a condemned prisoner
James Arthur – „Prisoner”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 11
You got to not talk dirty, baby
If you wanna impress me
You can’t be to flirty, mama
I know how to undress me
I want to be your fantasy
Maybe you could be mine
You just leave it all up to me
We could have a good time
Prince – „Kiss”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 12
Somebody said you got a new friendDoes she love you better than I can?…
I’m in the corner, watching you kiss her I’m right over here, why can’t you see me And I’m giving it my all, but I’m not the girl you’re taking homeI keep dancing on my own
Robyn – „Dancing on My Own”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 13
Would you tell me I was wrong?Would you help understand?Are you looking down upon me?Are you proud of who I am?
There’s nothing I wouldn’t doTo have just one more chanceTo look into your eyesAnd see you looking back
Chiristina Aguilera – „Hurt”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 14
Would you hold my handIf I saw you in heaven?Would you help me standIf I saw you in heaven?I’ll find my way through night and day’Cause I know I just can’t stay here in heaven
Time can bring you down, time can bend your kneesTime can break your heart, have you begging please, begging please
Eric Clapton – „Tears in Heaven”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 15
Sometimes I wonder Where this feeling beganDeep in my heart, right from the startTired and lonely, I move on from this pain
I’m startin’ again I’m breakin’ the chain
Sugababes – „Sometimes”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 16
I don’t like the way he’s looking at youI’m starting to think you want him tooAm I crazy, have I lost ya?Even though I know you love me, can’t help it
…
Cause you’re too sexy, beautifulAnd everybody wants a tasteThat’s whyI still get jealous
Nick Jonas – „Jealous”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 17
Oh it’s you I know, you’re the one I dream of
Look into my eyes, takes me to the clouds above
Oh I lose control, can’t seem to get enough
When I wake from dream, tell me is it really love
How will I know if you really love me?
I say a prayer with every heartbeat
I fall in love whenever we meet
I’m asking you what you know about these things
Sam Smith – „How Will I Know”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 18
I don’t want a lot for ChristmasThere is just one thing I needI don’t care about the presentsUnderneath the Christmas treeI just want you for my ownMore than you could ever knowMake my wish come true ohAll I want for Christmas is you
Mariah Carey – „All I Want for Christmas Is You”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 19
Tell me something, boyAren’t you tired tryin’ to fill that void?Or do you need more?Ain’t it hard keeping it so hardcore?
I’m fallingIn all the good times I find myselfLonging for a changeAnd in the bad times I fear myself
Lady Gaga – „Shallow”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 20
I like to see you
But then again
That doesn’t mean you mean that much to me
So if I call you
Don’t make a fuss
Don’t tell your friends about the two of us
I’m not in love, no no
10 CC – „I’m Not in Love”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 21
I’ve been drinking, I’ve been drinking
I get filthy when that liquor get into me
I’ve been thinking, I’ve been thinking
Why can’t I keep my fingers off it, baby?
I want you, na na
Why can’t I keep my fingers off you, baby?
I want you, na na
Beyoncé – „Drunk in Love”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 22
Is it getting better
Or do you feel the same
Will it make it easier on you
Now you got someone to blame
You say
One love
One life
When it’s one need In the night
It’s one love
We get to share it
It leaves you baby
If you don’t care for it
U2 – „One”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 23
Say you love me to my faceI need it more than your embraceJust say you want me, that’s all it takesHeart’s getting torn from your mistakes
’Cause I don’t wanna fall in loveIf you don’t wanna try,But all that I’ve been thinking ofIs maybe that you’re mine
Jessie Ware – „Say You Love Me”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 24
You want to stay with me in the morning
You only hold me when I sleep
I was meant to tread the water
Now I’ve gotten in too deep
For every piece of me that wants you
Another piece backs away
’Cause you give me something
That makes me scared, alright
James Morrison – „You Give Me Something”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 25
When I watch you look at meI think I could find the willTo stand for every dreamAnd forsake this solid ground
And give up this fear withinOf what would happen if they ever knewI’m in love with you
’Cause I’d surrender everythingTo feel the chance to live again
Céline Dion – „I Surrender”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 26
Too much love will kill you
It’ll make your life a lie
Yes, too much love will kill you
And you won’t understand why
You’d give your life you’d sell your soul
But here it comes again
Too much love will kill you
In the end… …In the end
Queen – „Too Much Love Will Kill You”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 27
No, I can’t forget this evening,
Or your face as you were leaving,
But I guess that’s just the way the story goes,
You always smile, but in your eyes your sorrow shows,
Yes, it shows,
I can’t live,
If living is without you…
Mariah Carey – „Without You”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 28
I’m holding on your ropeGot me ten feet off the groundAnd I’m hearing what you say, but I just can’t make a soundYou tell me that you need meThen you go and cut me down, but waitYou tell me that you’re sorryDidn’t think I’d turn around, and say
That it’s too late to apologize, it’s too late
Timberland feat. One Republic – „Apologize”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 29
Dear lieYou suckYou said you could fix anythingInstead I’m fuckedYou made things even worse for meIf I had balls I’d tell you get away from meGuess I’m not smartI let you unnerve meI let you control meAfraid the truth would hurt meWhen it’s you that hurts me more
TLC – „Dear Lie”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 30
A reason to live, reason to loveYou gave me them both and more yet,A reason to fall, and a reason to hideSuddenly all I’m left with
I was so sure this was real, butNow I’m sure of nothing at all
I had to shatter to pieces
Jessie Ware – „Pieces”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 31
A broken heart is all that’s leftI’m still fixing all the cracksLost a couple of pieces whenI carried it, carried it, carried it home
…
All I know, all I knowLoving you is a losing game
Duncan Laurence – „Arcade”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 32
Loving can heal
Loving can mend your soul
And it’s the only thing
That I know, know
I swear it will get easier
Remember that with every piece of ya
And it’s the only thing we take with us when we die
Ed Sheeran – „Photograph”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 33
This world can hurt youIt cuts you deep and leaves a scarThings fall apart, but nothing breaks like a heartAnd nothing breaks like a heart
Mark Ronson – „Nothing Breaks Like a Heart”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 34
Underneath our bad bloodWe still got a sanctum, homeStill a home, still a home hereIt’s not too late to build it back’Cause a one-in-a-million chanceIs still a chance, still a chanceAnd I would take those odds
Unbreak the brokenUnsay these spoken wordsFind hope in the hopeless
James Arthur – „Train Wreck”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 35
I watched you dieI heard you cry every night in your sleepI was so youngYou should have known better than to lean on meYou never thought of anyone elseYou just saw your painAnd now I cry in the middle of the nightFor the same damn thing
Kelly Clarkson – „Because of You”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 36
If I should stay
I would only be in your way
So I’ll go but I know
I’ll think of you every step of the way
…
I hope life treats you kind
And I hope you have all you’ve dreamed of
And I wish you joy and happiness
But above all this I wish you love
And I… will always love you
Whitney Houston – „I Will Always Love You”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 37
Every time I think of youI always catch my breathAnd I’m still standing hereAnd you’re miles awayAnd I’m wondering why you leftAnd there’s a storm that’s ragingThrough my frozen heart tonightI hear your name in certain circlesAnd it always makes me smile
I spend my timeThinking about youAnd it’s almost driving me wildAnd that’s my heart that’s breakingDown this long distance line tonight
John Waite – „Missing You”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.
Rozdział 38
I can’t find, oh the right romantic line
But see me once and see the way I feel
Don’t discard me just because you think I mean you harm
But these cuts I have they need love to help them heal
George Michael & Elton John – „Don’t Let the Sun Go Down on Me”
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -Tekst dostępny w pełnej wersji książki.