Światło - Kalina Kowalska - ebook

Światło ebook

Kalina Kowalska

0,0
12,90 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis


    Światło” Kaliny Kowalskiej – tomik wierszy. Liryczna wędrówka wiodąca szlakiem powszechnie znanych „memów” kulturowych i popkulturowych. Poetycka odyseja po świecie ludzkiej egzystencji, naznaczonej  wpływem niemal każdej ze sztuk.

    W strofach wierszy  wielorakie odniesienia: biblijne i mitologiczne (m. in. wieża Babel, Charon, Eurydyka, Afrodyta, Eneasz ), literackie (m. in. Gałczyński, Miłobędzka, Rilke, Marquez, Kruczkowski, Hugo, Amicis ), malarskie (Chagall, Duda-Gracz, Vermeer), muzyczne i filmowe (Chopin, Van Morrison, Buena Vista Social Club, Eastwood, Allen ) jak również geograficzne czy astronomiczne (np. Orion, Syriusz, Plejady, a na Ziemi: Paryż, Wenecja, Avignon, Tivoli, Hiroszima, Nowy York).

    Bogate imaginarium, wyrażone językiem zaczerpniętym z dwóch kanonów współczesnej poetyckiej mody – wiersza sprozaizowanego i miniatury poetyckiej. Erupcja uczuć i popis intelektu w jednym. Dystans i zaangażowanie, gorąca liryczność i chłodna refleksja, humor i pazur. Uważny namysł nad życiem, miłością   i poszukiwaniem sensu. Pozbawiona ckliwego sentymentalizmu – poezja niezwykle kobieca w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI
PDF

Liczba stron: 23

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Wersja Demonstracyjna

Wydawnictwo Psychoskok Konin 2016

Kalina Kowalska „Światło”

Copyright © by Beata Golacik 2012 Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok sp. z o. o. 2016

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Opracowanie graficzne i skład: Immedia Studio

Projekt okładki: Jacek Mulak

Zdjęcia: Bożenna Bielska

ISBN: 978-83-7900-550-5

Wydawnictwo Psychoskok sp. z o.o.

ul. Spółdzielców 3, pok. 325, 62-510 Konin

tel. (63) 242 02 02, kom. 695-943-706

wydawnictwo.psychoskok.pl e-mail:

1

najważniejszy na świecie jest pokój

w którym jesteś sam

zamykalny

i te najważniejsze

które nie wychodzą z ust

– wojny nieustające

do żet

Żulietto moja ty spolszczona Francjo

obietnico bez pokrycia dzwonniku w pustej katedrze

ciała bez Paryża za to z sercem Notre-Dame

zbliż się do mnie głodzie Esmeraldy

zapiszę cię nagą w kąpieli oddam ci swój ręcznik na zgodę

na dowód że mogłybyśmy żyć ze wspólną wanną i zapachem

kremowego mydełka Dove jedwabne od stóp do głów

moja ty mała linio Maginota na granicy z Włochami

które mam w wiecznych planach podróży moja ty

obrono południa

próbuję cię rozwiesić między metaforami wojny i pokoju

jak białe prześcieradło na sznurze przed domem

znak że ktoś tam jeszcze żyje czyta powieści Hugo

pośród zgiełku nędzników bomb i armatnich salw

30.03. 2011

2

stanął przede mną dobry

nagle tak uświęcony

że ściemniałam

po nim

przyszedł prawdziwy

i zapalił światło

la luce

powiedziałaś: jestem solarna i w fenickich lustrach

twoich oczu zobaczyłam Italię tak się zaczęła podróż

od spojrzenia poza odbicie od przeczucia

że patrzysz na mnie z drugiej strony – Żulietto

jesteśmy w Wenecji

płyniemy przez niebo gondolierów

białe chmury za którymi podążają wzrokiem

śniadzi chłopcy wołając belle belle

kołyszą się do nich nasze piersi – bellissime

pełne jesteśmy wysycone jak czerwienie owoców granatu

na płótnach malarzy – chwytamy ich dłonie trzymające pędzle

prowadzimy przez łagodny owal twarzy wprost do ust

wysysamy karmin

jesteśmy takie głodne

pachniemy bazylią i miętą

śnimy chleb maczany w oliwie

sól wiersz

31.03.2011

3

poeci umierają jak wszyscy

– pewnego dnia

zbliża się noc

opowiadasz mi alabastrową wieżę mojej szyi

tak jak się opowiada baśń – za siedmioma rzekami

płynął Styks i ciała z hostią Charona w ustach

unosiły się w dal która była niczym

wobec bezkresu podróży od obojczyka do podbródka

– motyw drogi wpisałaś w moją skórę tak delikatnie

jakbyś gładziła posąg Eurydyki – Żulietto

wznosisz mnie w mitycznej poświacie wiersza

poza którym wszystko niknie w ciemnej toni

łódź wiosło przewoźnik i nic już nie błyszczy

prócz obola pomiędzy wargami

02.04.2011

Koniec Wersji Demonstracyjnej

Dziękujemy za skorzystanie z oferty naszego wydawnictwa i życzymy miło spędzonych chwil przy kolejnych naszych publikacjach.

Wydawnictwo Psychoskok