Słownik psychologiczny. Leksykon ludzkich zachowań - Ryszard Krupiński, Agata Jankowiak - ebook

Słownik psychologiczny. Leksykon ludzkich zachowań ebook

Ryszard Krupiński, Agata Jankowiak

4,3

Opis

Oddajemy w Państwa ręce dwuczęściowy słownik psychologiczny – leksykon ludzkich zachowań, który opracowany został zarówno jako prezentacja i interpretacja opisowa, jak i słownikowa. Przeznaczony jest dla wszystkich, którzy interesują się szeroko pojętą psychologią, a zwłaszcza dynamiką ludzkich zachowań i ich przyczyn.

Pierwszą częścią jest poszerzona interpretacja 60 najczęstszych ludzkich postaw i zachowań, gdzie pokazano typowe odcienie danego zjawiska, wspierając je wymownymi przykładami. Wśród omówionych zjawisk natury psychologicznej możemy znaleźć między innymi miłość, empatię, altruizm, asertywność, bezradność, agresję, akceptację, dyskryminację, bunt i dziesiątki innych. Kolejne szczegółowo zaprezentowane pojęcia odwołują się do ilustracji z codziennego życia. Tym samym Czytelnik odkryje z jakich elementów składa się miłość, jakiemu typowi relacji partnerskich odpowiada jego/jej związek, dlaczego w samotności nie należy się wstydzić oraz który z kolegów z pracy stosuje wyszukaną ingracjację, zyskując przychylność szefa. Setki obrazowych przykładów ułatwiają rozszyfrowanie pobudek kierujących zachowaniem własnym i innych, sprawiając, że świat skomplikowanych relacji międzyludzkich uwikłanych w machinę społeczną, któremu pikanterii dodaje szczypta emocji, staje się czytelny jak nigdy dotąd.

Część druga to zbiór ponad 700 psychologicznych pojęć, zjawisk, koncepcji w formie definicyjnej i encyklopedycznej. Dokonano tu próby streszczonego opisu skomplikowanych i rozległych zagadnień z psychologii humanistycznej, behawiorystycznej, poznawczej, społecznej, kulturowej, osobowościowej czy w końcu psychologii emocji, które z pewnością zaspokoją ciekawość i apetyt na wiedzę zainteresowanego odbiorcy. Bez konieczności przeglądania tomowych dzieł możliwym staje się odnalezienie najbardziej interesujących zagadnień i zrozumienie nierzadko skomplikowanych pojęć

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 236

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,3 (6 ocen)
2
4
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Agata Jankowiak

Ryszard Krupiński

Słownik psychologiczny

Leksykon

Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok, 2012

Copyright © by Jankowiak Agata, Krupiński Ryszard, 2012

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Skład, korekta i projekt okładki: Wydawnictwo Psychoskok

ISBN:978-83-63548-10-0

Wydawnictwo Psychoskok

ul. Chopina 9, pok. 23 , 62-507 Konin

tel. (63) 242 02 02, kom.665-955-131

http://wydawnictwo.psychoskok.pl

Słowo wstępne

Oddajemy w Państwa ręce dwuczęściowy słownik psychologiczny – leksykon ludzkich zachowań, który opracowany został zarówno jako prezentacjai interpretacja opisowa, jak i słownikowa. Przeznaczony jest dla wszystkich, którzy interesują się szeroko pojętą psychologią, a zwłaszcza dynamiką ludzkich zachowań i ich przyczyn.

Pierwszą częścią jest poszerzona interpretacja 60 najczęstszych ludzkich postaw i zachowań, gdzie pokazano typowe odcienie danego zjawiska, wspierając je wymownymi przykładami. Wśród omówionych zjawisk natury psychologicznej możemy znaleźć między innymi miłość, empatię, altruizm, asertywność, bezradność, agresję, akceptację, dyskryminację, bunt i dziesiątki innych. Kolejne szczegółowo zaprezentowane pojęcia odwołują się do ilustracji z codziennego życia. Tym samym Czytelnik odkryje z jakich elementów składa się miłość, jakiemu typowi relacji partnerskich odpowiada jego/jej związek, dlaczego w samotności nie należy się wstydzić oraz który z kolegów z pracy stosuje wyszukanąingracjację, zyskując przychylność szefa. Setki obrazowych przykładów ułatwiają rozszyfrowanie pobudek kierującychzachowaniem własnym i innych, sprawiając, że świat skomplikowanych relacji międzyludzkich uwikłanych w machinę społeczną, któremu pikanterii dodaje szczypta emocji, staje się czytelny jak nigdy dotąd.

Część druga to zbiór ponad 700 psychologicznych pojęć, zjawisk, koncepcji w formie definicyjnej. Dokonano tu próby streszczonego opisu skomplikowanych i rozległych zagadnieńz psychologii humanistycznej, behawiorystycznej, poznawczej, społecznej, kulturowej, osobowościowej czy w końcu psychologii emocji, które z pewnością zaspokoją ciekawość i apetytna wiedzę zainteresowanego odbiorcy. Bez konieczności przeglądania tomowych dzieł możliwym staje się odnalezienie najbardziej interesujących zagadnień i zrozumienie nierzadko skomplikowanych pojęć.

CZĘŚĆ PIERWSZA

LEKSYKON LUDZKICH ZACHOWAŃ I POSTAW

Agresja

„Celowe zachowania zmierzające do zadania bólu lub cierpienia innej osobie.” (EliotAronson, Timothy D. Wilson, Robin M.Akert„Psychologia społeczna”, Poznań 2006) 

 „Wszelkie działanie fizyczne lub słowne, którego celem jest wyrządzenie krzywdy fizycznej lub psychicznej – rzeczywistej lub symbolicznej, jakiejś osobie lub czemuś co ją zastępuje.” (red. Włodzimierz Szewczuk, Słownik psychologiczny, Warszawa 1985)

„U człowieka agresja, zabijanie, okrucieństwo mają główną przyczynę w chęci obrony lub poszerzenia granic „mojego”.Antoni Kępiński

„Zrozumiałem, że świat jest niczym, że jest mechanicznym chaosem rządzonym przezbezmyślną, bydlęcą agresję, na którą nakładamy nasze lęki i nadzieje.”John Gardner

W rozumieniu psychologii społecznej agresję stanowią wszystkie zachowania mające na celu zadanie bólu fizycznego lub psychicznego innej osobie. Najczęściej wychodzi się z mylnego założenia, że każde działanie czy akt, w wyniku którego inni poczuli się zranieni sprawia, że daną osobę można uznać za agresywną. Oznaczałoby to, że zarówno mężczyznę krzyczącego na opieszałą sprzedawczynię w sklepie, faulującego piłkarza na boisku, matkę wymierzającą klapsy czy seryjnego mordercę możemy określić jednym terminem. Należy więc zaznaczyć, że o agresji możemy mówić zwłaszcza wtedy jeżeli dane działanie było nastawione na krzywdzenie innych, przyjmując, że nie ma znaczenia czy w efekcie finalnym został osiągnięty zamierzony cel. Oznacza to, że broniąc się, domagając określonych praw, wyznaczających jasne granice, nie stajemy się agresywnymi, nawet jeżeli nieświadomie lub świadomie zadaliśmy ból innym.

W tym miejscu należy również dokonać szerszego podziału, który umożliwi szczegółowe rozróżnieniepojęcia. Jeżeli w wyniku silnych emocji jak gniew, złość, nienawiść, dana osoba dopuszcza się czynów mających wywołać ból, mówimy o agresji wrogiej lub inaczej zamierzonej. Jej celem samym w sobie jest zadawanie cierpienia. Męża bijącego dzieci i żonę, nastolatka z nieukrywaną satysfakcją poniżającego kolegę, kierowcę celowo rozjeżdżającego wszelkie małe zwierzęta stające na jego drodze możemy wspólnie scharakteryzować tym pojęciem. Zaliczamy tu również akty autoagresji; wymierzając cierpienie sobie, karając się fizycznie i psychicznie, celowo wywołując ból, prezentujemy zachowania agresywne.

Odmienny rodzaj agresji stanowią wszelkie działania człowieka, w których cierpienie innych umożliwia osiągnięcie określonego celu. Bokser walczący na ringu wymierza kolejne ciosy przeciwnikowi, mając pełną świadomość swoich czynów. Toczącej się walki w tym wypadku nie można również nazwać obroną, gdyż zawodnik z własnej, nieprzymuszonej woli przyjął wyzwanie. Choć jego zachowanie z pewnością jest agresywne, bezpośrednio nie ma na celu krzywdzenia drugiej osoby, a osiągnięcie wyższego celu – w tym wypadku zwycięstwa. Wszelkie rozgrywki sportowe,w których dochodzi do aktów przemocy najczęściej są prezentacją podobnych przykładów. Postawę oraz działania o tym charakterze nazywa się agresją instrumentalną. Krzywdzenie i zadawanie bólu innym staje się swojego rodzaju narzędziem umożliwiającym realizację ‘wyższego dobra’. W tym miejscu najbardziej obrazowym, a zarazem skrajnym przykładem staje się wojna. Bombardowanie miast, ostrzeliwanie ludności cywilnej to nie agresja wymierzona w bezbronnych ludzi, a działania mające na celu ochronę wartości nadrzędnych, interesów państwa czy szerszej społeczności.

Akceptacja

„Przyjęcie jakiegoś sądu, opinii, poglądu lub zachowania albo przychylna wobec nich postawa: wyrażenie zgody na coś.” (red. Włodzimierz Szewczuk, „Słownik psychologiczny”, Warszawa 1985)

 ”Wyrażenie zgody, przyjęcie, aprobata, potwierdzenie dla czegoś lub kogoś.” (J.Makselon, Psychologia dla teologów, Kraków 1990)

„Dopóki ludzie się nie obudzą, po prostu akceptują lub odrzucają posiadane przez siebie wyobrażenie o tobie. Stworzyli sobie twój wizerunek i albo go odrzucają, albo akceptują.”Anthony deMello

„Czy akceptacja nie jest czasem kapitulacją i rezygnacją z własnych poglądów?”Czesław Banach

Akceptację należy rozumieć jako przejaw wewnętrznej i zewnętrznej przychylności wobec danych opinii, zachowań, postaw własnych i innych. Oznacza to, że po przeanalizowaniu określonych zjawisk jesteśmy w stanie przyjąć je jako właściwe (lub dopuszczalne) i wyrazić wobec nich swą aprobatę. Przed podpisaniem umowy najmu, kupnem rozłożonym na raty czy wzięciem kredytu, szczegółowo zapoznajemy się z proponowaną nam ofertą. Jeżeli uznamy, że warunki spełniają nasze oczekiwania, przyjmujemy je, potwierdzając swą przychylność podpisem. Gdy po czasie okaże się, że z przyczyn od nas niezależnych nie stać nas na uiszczanie opłat, fakt ten nie ma większego znaczenia. Wyrażona zgoda zakładająca taką potencjalną możliwość została przez nas przyjęta,stając się finansowym zobowiązaniem. Akceptacja jest bowiem w pełni świadomym procesem, uzyskane informacje pozwalają wstępnie rozważyć ewentualne zyski i straty i skonfrontować jez przyjętym przez nas systemem norm i wartości.

Na drodze kontaktów i relacji międzyludzkich wielokrotnie pozostajemy neutralni, nie oznacza to jednak, że godzimy się na zachowania innych. Prezentowana przez nas postawa stanowi często wyraz braku chęci lub możliwości ustosunkowania się lub próbę uniknięcia konfrontacji. Stwierdzamy, że skoro dana osoba nie utrudnia nam życia, może prowadzić własne, tym samym tolerujemy ją i jej zachowania, ale nie uznajemy za właściwe. Będąc heteroseksualistami, z powodzeniem możemy nawiązywać kontakty z osobami o odmiennej orientacji seksualnej. Wiedza na temat osobistych predyspozycji danej osoby nie przeszkadza nam mówić jej 'dzień dobry', spotykać się z nią, pracować itd. Objawiający się w ten sposób pozytywny stosunek często ma charakter jedynie zewnętrzny. Nie negujemy określonych zachowań, bo nie stanowią przeszkody dla nas samych, tolerujemy więc, ale nie uznajemy za słuszne czy właściwe. W naszej świadomości nadal możemyutrzymywać, że to dewiacja, zboczenie, grzech itd. Akceptacja oznacza, że po zapoznaniu się z problemem homoseksualizmu na drodze wewnętrznego wartościowania uznaliśmy, że jest to zachowanie naturalne i zrozumiałe, a jego występowanie nie budzi w nas sprzeciwu czy skrajnych emocji.

Rozważanie danych opinii, zachowań, zdarzeń pozwala na przeorganizowanie dotychczasowych spostrzeżeń i przyjęcie nowych. Dzięki temu w wielu złożonych sytuacjach życia codziennego możemy ponownie uzyskać równowagę. Gdy stykamy sięz okolicznościami wpływającymi na nasz sposób funkcjonowania możemy wypierać fakty i nie godzić się z rzeczywistością. Taki stosunek nie pozwala jednak na pełną aktywizację posiadanych zasobów, właściwą samoocenę czy budowanie poprawnych relacji z otoczeniem. Jedynie przyjęcie obecnego stanu rzeczy umożliwia trafną ocenę możliwości własnych i innych oraz właściwe ich wykorzystanie. Łamiąc nogę, tracąc pracę, zmieniając partnera mamy pełną świadomość nietrwałości tych zmian. Po pewnym czasie zdejmiemy gips, znajdziemy zatrudnienie, spotkamy innego człowieka, a bieżący kryzys minie. Jeżeli jednak w wyniku wypadkustracimy władzę w nogach, spotka nas śmierć bliskiej osoby, sytuacja stanie się nieodwracalna. Brak akceptacji powstałych zmian uniemożliwi przeorganizowanie dotychczasowego sposobu postrzegania, wpływając tym samym na zaburzenie prawidłowego funkcjonowania w określonym obszarze.

Akceptacja w życiu ludzi wydaje się być procesem i stanem koniecznym. Przyjmowanie sądów, opinii, poglądów lub zachowań własnych i innych za słuszne stwarza możliwość ciągłej reorganizacji indywidualnego systemu wartości. Zdaje się również, że proces godzenia się z często nieuniknionymi wydarzeniami, nie może być harmonijny, jeżeli nie wieńczy go akceptacja zachodzących zmian.

Altruizm

„Każde działanie ukierunkowane na niesienie korzyści drugiej osobie z pominięciem własnego interesu” (EliotAronson, Timothy D. Wilson, Robin M.Akert„Psychologia społeczna- serce i umysł”, Poznań 2006)

„Sympatia dla innych ludzi wyrażająca się w chęci i dążeniu do pomagania im, nawet wbrew własnym interesom, zdolność do poświęcania się dla innych (red. Włodzimierz Szewczuk, Słownik psychologiczny, Warszawa 1985)

 „Socjobiologia przyjmuje, że altruizm motywowany jest zawsze egocentrycznie” (red. JanStrelau„Psychologia Tom 2, Gdańsk 2007)

„Altruista to człowiek, który myśli o innych nie zapominając o sobie”Albert Camus

„Bądź altruistą. Szanuj egoizm drugich”Stanisław Jerzy Lec

Altruizm należy zaliczyć do zachowań prospołecznych, charakteryzuje bowiem wszelkie działania nastawione na niesienie pomocy innym. Okazywane wsparcie jest ukierunkowane na potrzeby drugiej osoby, bez względu na konieczność poniesienia ewentualnych kosztów. Rozumienie terminu wydaje się być jednoznacznym - pomagając, jesteśmy zdolni do poświęceń orazuwolnienia się od koncentracji na sobie. Prawdziwy altruista natomiast to osoba bezinteresownie wspomagająca innych. Okazuje się jednak, żepodłoże zachowań altruistycznych jest bardzo zróżnicowane i nie istnieje jednoznaczna definicja ujmująca zjawisko. Przekonania psychologów są podzielone, często sprzeczne, a potrzeba niesienia pomocy ujmowana w kilku teoriach.

Według teorii wymiany społecznej, zachowania altruistyczne są nacechowane na interes własny. Wspomaganie innych nie jest więc bezinteresowne, bo przynosi nam określone korzyści. O ile łatwo wytłumaczyć to założenie na przykładzie sponsora, który pokaźną kwotą wspiera daną organizację, zyskując tym samym darmową reklamę oraz przychylność opinii publicznej. O tyle trudniej zrozumieć jakie 'korzyści' czerpiemy z odruchowego wrzucenia pieniążka bezdomnemu, nakarmieniu głodnego psa, przeprowadzenia staruszki przez ulicę. Jeżeli jednak przeanalizujemy wnikliwiej nasze działania, zauważymy pewną zależność. Wykonując te pozorne czynności, minimalizujemy wyrzuty sumienia oraz nieprzyjemne uczucie wywołane obserwacją cierpienia innych. Zakładamy, że w podobnej sytuacji ktoś pomożenam, podnosimy samoocenę lub jeżeli jesteśmy wierzący spełniamy kolejny dobry uczynek, torując sobie 'drogę do nieba'. Okazuje się więc, że choć nie analizowaliśmy swych działań, przyniosły nam one zadowolenie, stanowiąc swoistą nagrodę. która pobudzi nas do dalszych działań o tym charakterze. Podobne stanowisko utrzymują socjobiologowie przyjmując, że altruizm nie jest niczym innym jak przejawem egocentryzmu. Według nich najczęściej niesiemy pomoc innym, gdy nie narażamy się na straty i możemy przewidzieć ewentualne zyski. Podobnie dzieje się gdy wsparcia potrzebują nasi najbliżsi. Nie oznacza to jednak, że kierują nami pobudki emocjonalne, a dobór naturalny. Zjawisko to nazywamy altruizmem krewniaczym. Jak podają również psychologowie ewolucyjni, wspieranie osób spokrewnionych ma na celu wzmocnienie szans na przeżycie danej grupy, a wraz z nią określonych genów.

Stanowiskiem, które ukazuje bezinteresowne działania człowieka jest teoria empatii- altruizmuBatsona. Zakłada ona bowiem, iż poprzez wczuwanie się w sytuację drugiej osoby, głęboko współprzeżywamy, pobudzając potrzebę działania na rzecz innych. Empatia stanowi więc kluczowyelement prawdziwego zachowania altruistycznego. Jeżeli oddamy znaleziony portfel tylko dlatego, że wyobraziliśmy sobie jak wiele problemów nam samym przysporzyłaby zguba pieniędzy i dokumentów; zapewnimy schronienie i wsparcie rodzinie sąsiadów po pożarze ich mieszkania, bo utożsamiliśmy się z ich tragedią, możemy nazwać się altruistami. Pomijając koszty własne rozumiemy sytuację i emocje innych i na tej podstawie służymy pomocą.

Rozważając kolejne przykłady wyłania się stwierdzenie, iż motywy zachowań altruistycznych są zróżnicowane i trudne do określenia. Bez względu jednak na to, która teoria wyda nam się bardziej słuszna należy jednoznacznie stwierdzić, że niesienie pomocy innym zawsze przynosi wymierne korzyści społeczne.

Asertywność

„Asertywność to umiejętność otwartego wyrażania własnych przekonań i uczuć po to, by nie narażając dobra innych ludzi, bronić swoich praw, które są przez innych naruszane .” (red. Helena Sęk, Społeczna psychologia kliniczna, Warszawa 1998)

 „Człowiek asertywny potrafi wyrazić siebie z wiarą we własne możliwości, nie zachowuje się biernie ani agresywnie i nie manipuluje innymi. Taka postawa wymaga pogłębienia samoświadomości, poznania swego prawdziwego „ja”, polubienie siebie i wzięcia za własną osobę odpowiedzialności.” ( Sue Bishop, Asertywność, Poznań 1999)

„Jak widać więc asertywność to nic innego jak potrafienie być sobą w każdej życiowej sytuacji. To dzięki niej nigdy już nie będziesz urabiany i przestaniesz mówić TAK gdy myślisz NIE” K.DeMotte

Asertywność to zbiór umiejętności umożliwiających ekspresję i ochronę własnych uczuć, przekonańi wartości w sposób nie krzywdzący innych. Termin odnosi się bezpośrednio do zachowań prezentowanych w sytuacjach interpersonalnych mających na celu swobodną prezentację siebiew każdej sytuacji, z uszanowaniem odczući wartości drugiego człowieka. Zachowania asertywne zostają nabywane na drodze socjalizacji,uczenia się i zdobywania osobistych doświadczeń, można je więc kształtować i rozwijać na każdym etapie życia.

Elementem warunkującym asertywność jest samoświadomość i realna samoocena. Tylko bowiem znając i akceptując własne 'blaski i cienie', możemy zbudować kompletny obraz siebie i swobodnie prezentować na zewnątrz. Gdy podoba nam się krzykliwy czy uznawany za niemodny strój, założenie go naraża nas na ocenę innych. Jeżeli ta świadomość zniechęca nas od zamiaru, lęk przed krytyką oraz nieumiejętność obrony własnego stylu hamuje swobodną ekspresję. Osoba asertywna założy strój czując się w nim pewnie i dobrze. Opinia innych nie zachwieje jej poczuciem wartości, bo będzie potrafiła ustosunkować się do takich komentarzy, chroniąc własne przekonania i upodobania.

Należy zauważyć, że zarówno odpieranie jak i wyrażanie krytyki odbywa się poprzez zwrócenie szczególnej uwagi na odczucia osób trzecich. Wyznaczanie granic własnego 'ja', prezentowanie i realizowanie własnych potrzeb nie może krzywdzić innych. Gdy podczas rozmowy jedna ze stronzaczyna wyrażać odmienne poglądy, nie należy poprzez ośmieszanie, uszczypliwe uwagi, krzyk, czy ignorancję podważyć zdania rozmówcy. Zachowując się asertywnie użyjemy np. słów 'nie mogę się z tobą zgodzić, mam odmienne zdanie', 'rozumiem twój punkt widzenia, ale pozostanę przy swoim', itp. Tym sposobem jednoznacznie zaznaczamy swój punkt widzenia, okazując szacunek i zrozumienie dla wartości innych ludzi. Stonowana stanowczość wypowiedzi o tym charakterze pozostaje jasną informacją dla otoczenia. Próby wywarcia na nas niepożądanego wpływu zostały odparte w sposób konkretny i rzeczowy, umożliwiając tym samym uniknięcie zdominowania, wykorzystania czy manipulacji.

Asertywność jako zbiór umiejętności osobowościowych i interpersonalnych pozwala na 'bycie sobą' w każdej sytuacji. Znajomość potrzeb, odczuć, przekonań własnych i innych umożliwia swobodne poruszanie się w przestrzeni złożonych kontaktów międzyludzkich. Osoba asertywnaw sposób pewny realizuje kolejne życiowe cele, a ewentualne błędy czy porażki są zwykle traktowane jako cenne i rozwijające lekcje.

Atrybucja

„Kiedy zachodzi jakieś zdarzenie, ludzie są skłonni przypisywać mu jakąś przyczynę. Szczególnie jeśli człowiek wykonuje jakąś czynność, obserwatorzy będą wyciągać wnioski co do przyczyn tego zachowania. Takie wnioski dotyczące przyczyn noszą nazwę atrybucji.”(ElliotAronson, „Człowiek istota społeczna”, Warszawa 1995)

Atrybucja jako element spostrzegania społecznego oznacza poszukiwanie przyczyn zachowań własnych lub innych ludzi. Poruszając sięw przestrzeni złożonych relacji, postaw i zachowań ludzkich stajemy się obserwatorami i badaczami, próbującymi odnaleźć odpowiedź na pytania - dlaczego dane zachowanie miało miejsce?, gdzie leży jego przyczyna? Na drodze poszukiwania wyjaśnień tworzymy przypuszczenia, których podstawą staje się nasza wiedza, spostrzeżenia, samoświadomość oraz doświadczenia.

Widząc krzyczącą na dziecko sąsiadkę, nastolatka plującego na ulicę, przechodnia kopiącego psa itp. przypisujemy danej osobie cały zespół cechmających wyjaśnić dane zachowanie. Najczęściej dochodzimy do wniosku, że sąsiadka jest znerwicowaną matką, nastolatek niewychowany, przechodzień brutalny i nieczuły. Powstały w wyniku naszych sądów i przypuszczeń obraz rzutuje na adekwatną ocenę danej osoby. Pojedyncze zachowanie pozbawione kontekstu szerszej analizy nie może bowiem stanowić podstawy trafnej oceny. Najłatwiej tworzyć nam atrybucje zewnętrzne, czyli zakładać, że za dane zachowanie odpowiada konkretna osoba oraz jej indywidualne cechy jak: postawa, charakter czy wiedza.

Aby atrybucja mogła przynosić wymierne efekty nasze spostrzeżenia muszą obejmować również ocenę sytuacji. Jeżeli zastanawiając się nad kontekstem danego zachowania, przypuścimy żew powyższych przykładach dziecko sąsiadki pobiło kolegę, nastolatek połknął muchę a przechodzień został zaatakowany przez psa, możemy wywnioskować, że w podobnej sytuacji my i większość innych osób postąpiłoby podobnie. Dokonamy wówczas atrybucji zewnętrznej, wnioskując, że dane zachowanie było wynikiem określonej sytuacji. Tylko połączenie tych dwóch elementów umożliwia najtrafniejszą ocenę. O tymczy podejmiemy wysiłek wglądu w konkretny przypadek decyduje nasze samopoczucie w danej chwili, stosunek do 'ocenianej' osoby, motywacja, mentalne nawyki, itp. Najczęściej bowiem nie mamy czasu ani ochoty wnikliwie zastanawiać się nad pobudkami i motywami kierującymi innymi ludźmi, a nasza ocena pozostaje fasadowa i powierzchowna.

Atrybucja to również mechanizm i skłonność do poszukiwania i wyjaśniania przyczyn własnych zachowań. Okazuje się, że w sytuacjach gdy dane zdarzenie czy zachowanie dotyczy nas samych, aby chronić 'własny wizerunek' jesteśmy skłonni przypisywać sukcesy swoim cechom, a za porażkę obwiniamy okoliczności zewnętrzne, od nas niezależne. Otrzymując pozytywną ocenę w szkole lub awans w pracy z zadowoleniem stwierdzamy, że nasze umiejętności, wiedza, zaangażowanie zagwarantowały nam sukces. Jeżeli jednak ocena okazuje się niedostateczna, a w pracy szef zarzuca nam złe wykonywanie zadań, dochodzimy do wniosku, że sprawdzian był za trudny, nauczyciel się uwziął, a szef stawia za wysokie wymagania lub po prosty jest złośliwy. Chcąc chronić samoocenę własną i podtrzymać poczucie wartościumiejscawiamy przyczyny zdarzeń w sposób najbardziej dla nas korzystny.

Tworzenie przypuszczeń stanowi jeden z podstawowych sposobów spostrzegania społecznego. Próba wytłumaczenia obserwowalnych zachowań własnych i osób trzecich umożliwia zbieranie informacji, tworzenie wyobrażeń, konstruowanie wniosków, dokonywanie sądów.

Autoperswazja

„Autoperswazjato długotrwała zmiana postawy wynikająca z próby samousprawiedliwienia.”

„Autoperswazjajest trwalsza niż próby perswazji ze strony innych ponieważ działa przez mechanizmy wewnętrzne, a nie tylko zewnętrzne zachęty czy naciski”. (EliotAronson, Timothy D. Wilson, Robin M.Akert„Psychologia społeczna”,Poznań 2006)

„To ważne, bardzo ważne, by cząstkowo odchodziły stare struktury osobowości i powstawały nowe,lepsze. Bo przecież życie to ciągła zmiana, przemiany w duszy i na zewnątrz”Barbara Rosiek

„Łatwo jest nawracać innych, lecz bardzo trudno nawrócić samego siebie” Oscar Wilde

Wyrażenieautoperswazjaodnosi się bezpośrednio do terminu perswazja, oznaczającego przekonywanie innych do słuszności własnych poglądów. Nakłanianie odbywające się poprzez argumentowanie i wyjaśnianie z zastosowaniem nacisku lub zachęty ma charakter zewnętrzny, nie wpływa bowiem na przewartościowanie dotychczasowych przekonań danej jednostki. Analogicznie auto-perswazja to przekonywanie samego siebie co do słuszności zmiany określonych zachowań, myśli, spostrzeżeń.

Kobieta, która uważa, że jest zmuszana ciągle nosić spodnie ze względu na wagę, żylaki,cellulitisitp., wybiera określony rodzaj stroju, by celowo tuszować mankamenty. Gdy otrzyma w prezencie od najlepszej przyjaciółki własnoręcznie wykonaną spódniczkę poczuje się zakłopotana. Jeżeli uporczywe prośby o przymiarkę przyniosą skutek,będzie w stanie spędzić nawet całe spotkanie w nowej kreacji. Komentarze w stylu: 'pięknie wyglądasz', 'masz kształtne łydki', 'zgrabną pupę', nie zmienią jednak jej nastawienia, a po zakończonym spotkaniu strój powędruje na dno szafy. Jeżeli jednak kobieta sama dojdzie do wniosku, że robi to, bo dotąd zbyt krytycznie się oceniała, uzasadni wewnętrznie swoje zachowanie, wywołując zmianę o charakterze długotrwałym. Prawdopodobnie coraz częściej będzie odsłaniać nogi, gdyż przekonała samą siebie o słuszności tej decyzji.

Należy zauważyć, że uzasadnienie zmiany postawy odbywa się poprzez próbę samousprawiedliwienia. Chcąc wyjaśnić dlaczego skłoniliśmy się do danego sposobu myślenia i postępowania, wmawiamy sobie określone przekonania, uznając je za właściwe. Działania o tym charakterze umożliwiają również redukcję nieprzyjemnych odczuć, wywoływanych koniecznością modyfikacji dotychczasowych zachowań i poglądów. Przechodząc na restrykcyjną dietę cud, której głównym składnikiem są zmiksowane papki z alg morskich o kolorzei zapachu zgniłej zieleni, musimy przezwyciężyć obrzydzenie. Gdy przy pierwszej porcji stwierdzimy,że to świństwo jest niejadalne, będziemy musieli zmuszać się do kolejnych posiłków, zmniejszając tym samym szanse powodzenia. Jedyną możliwością zminimalizowania nieprzyjemnych odczuć jest uwierzenie, że tym sposobem stajemy się zdrowsi, silniejsi, nasze ciała bardziej jędrne, a zmarszczki mniej widoczne itp. Jeżeli nasza motywacja wewnętrzna okaże się silna, to w krótkim czasie zaakceptujemy nieprzyjemny smak i będziemy w stanie zauważyć pierwsze (nawet w rzeczywistości nieistniejące) efekty.

Autoperswazjajako długotrwała zmiana postawy polega więc na przekonywaniu siebie samego co do słuszności powstałych zmian. Usprawiedliwianie uznanych tą drogą myśli i spostrzeżeń ułatwia akceptację określonej sytuacji, dzięki redukcji nieprzyjemnych odczuć będących jej wynikiem. Uzasadnianie przed samym sobą konieczności: zmiany trybu życia, przyzwyczajeń, nawyków, negatywnych poglądów itd. z pewnością przynosi wymierne korzyści. Gdy jednak zaczynamy wmawiać sobie własną niedoskonałość, tłumacząc nawet najbardziej irracjonalne zachowania, stajemy się własnym wrogiem, opornym na potencjalnie korzystne zmiany.

Autoprezentacja

„Próba zakomunikowania poprzez nasze wypowiedzi, zachowania niewerbalne i działania, kim jesteśmy, albo za kogo chcielibyśmy być uważani przez innych” (EliotAronson, Timothy D. Wilson, Robin M.Akert„Psychologia społeczna- ”, Poznań 2006)

„Teatr - to aktywna refleksja człowieka nad samym sobą”Novalis

„...ludzie nigdy nie okazują się tacy, za jakich się ich brało”William Golding

Termin ‘autoprezentacja’ charakteryzuje wszelkie działania, w których dowolnie kreujemy własny wizerunek na potrzeby danej sytuacji. Oznacza to, że poprzez wygląd zewnętrzny, zachowaniei komunikaty werbalne prezentujemy prawdziwy lub niezgodny z rzeczywistym obraz siebie. Budowanie określonego wizerunku miewa szerokie zastosowanie w życiu codziennym, pozwala bowiem wyjść naprzeciw oczekiwaniom innych, ułatwiając tym samym korzystną ocenę nasotoczeniu.Na drodze rozwojowej stopniowo poznajemy świat rozbudowując samoświadomość. Zauważamy, że różne grupy osób oczekują od nas innych zachowań i że nie w każdej sytuacji pożądanym jest bycie prawdziwym sobą. Pragnąc akceptacji innych prezentujemy więc tylko niektóre ze swoich cech, by właśnie na nich skoncentrowano uwagę.

Człowiek jawi się jako sprzedawca i produktw jednej osobie. Chcąc odnieść sukces, zwiększyć swą atrakcyjność, tworzy powierzchowne opakowanie mające świadczyć o cennej zawartości.Na rozmowę w sprawie pracy zakładamy schludny strój i przygotowujemy wypowiedź o swoich sukcesach, celowo pomijając wątek braku pewnych umiejętności. Przyszłemu pracodawcy zbędna jest przecież świadomość, iż nie zamierzamy nadto się angażować, a jedynie wykonywać konieczne minimum. Podobnie postępujemy chcąc zdobyć sympatię. Przechodzimy samych siebie, pachnący, punktualni, otwarci na potrzeby drugiej osoby, opisujemy się w superlatywach, popuszczając niejednokrotnie wodze fantazji.Dzięki świadomej korekcie zachowań zwiększamy więc własnąatrakcyjność w oczach innych. Nowe 'ja' pozwala nam względnie swobodnie poruszać się wśród ludzi i maskować obszar niezadowolenia z siebie. Autoprezentacja stanowi również swoisty system ochronny, uniemożliwiający lub przynajmniej ograniczający wiwisekcję naszej prywatności. Podczas przypadkowego spotkania z koleżanką kobieta zachwala męża, pracę, jest dumna z sukcesów dzieci. Pozorne zadowolenie skutecznie odwraca uwagę rozmówcy, zaspokajając jego ciekawość. Poświadczanie nieprawdy w tym wypadku nie ma na celu oszukania czy krzywdzenia innych, a jedynie obronę przed ewentualną krytyką.

Tworzenie nowego wizerunku poprzez przypisywanie sobie nieistniejących cech i zasług często odzwierciedla również nasze prawdziwe pragnienia. Młody mężczyzna po odebraniu auta z warsztatu chwali się innym, iż podrasował samochód. Jego pragnieniem było samodzielnie to zrobić, niestety nie posiada odpowiednich umiejętności. Kobieta szukająca miłości na portalurandkowym, twierdzi, że umie gotować, lubi sport, ma duży biust i talię osy. Choć tak naprawdę całe dnie spędza przed telewizorem z paczką chipsów w ręku, nie potrafi tego zmienić, więc opisujeniedościgniony ideał samej siebie. Tak dalekie odbieganie od prawdziwego obrazu siebie bywa ryzykowne i fatalne w skutkach. Prędzej czy później otoczenie dokonuje trafnej oceny zarzucając nam celową manipulację.

W różnym stopniu każdy stosuje w swoim życiu autoprezentację, dostosowując ją do realizacji własnych potrzeb. O ile ułatwia nam ona kontakty interpersonalne nie krzywdząc otoczenia, nie jest niczym szkodliwym. Jedynie świadome tworzenie nowego wizerunku w celu wykorzystywania innych stanowi krańcową formę tego zjawiska. Złodziej, morderca udający pracownika gazociągu wzbudza zaufanie staruszki, bez przeszkód wchodząc do jej domu. Jak wilk w znanej bajce o czerwonym kapturku wykorzystuje jej naiwność i łatwowierność, by bez skrupułów zrealizować podstępny plan. Na podobne okazje czeka wielu 'przebranych', niektórzy z nich zostają mistrzami w swej sztuce. Autoprezentacja dzięki nim staje się prawdziwym aktorstwem, a nieograniczona scena świata i życia pozwala po raz kolejny manipulować percepcją widzów.

Bezradność

„Wyuczona bezradność to stan pesymizmu wynikający z przypisywania negatywnym zdarzeniom przyczyn trwałych, wewnętrznychi globalnych.” (EliotAronson, Timothy D. Wilson, Robin M.Akert„Psychologia społeczna ”, Poznań 2006)

„Własna niemoc jest tak niebezpieczna jak obca przemoc”Stanisław Jerzy Lec

„Beznadziejne oczekiwanie niczym nie różni się od beznadziejnych prób”Palmer Michael

Bezradność to stan pesymizmu i defetyzmu,w którym dana osoba uznaje, iż nie ma podmiotowego wpływu na skutki swych działań. Jeżeli w zetknięciu z negatywnym zdarzeniem uświadomimy sobie, że nasze czyny, umiejętności, zachowania nie będą użyteczne to poczujemy się bezsilni. Niemożność zaradzenia sytuacji hamuje aktywność własną, powodując stopniowe wycofywanie się i bierne oczekiwanie na dalszy przypadkowy bieg zdarzeń. Obserwując gaszenie płonącego budynku. czekając na zakończenieoperacji bliskiej osoby, stykając się ze śmiercią itp. czujemy się bezradni, gdyż nasze działaniaw żaden sposób nie są w stanie wpłynąć na obecny stan rzeczy. Pesymistyczne i melancholijne odczucia powoduje subiektywna (fałszywa lub realna) ocena sytuacji, a ich charakter najczęściej jest krótkotrwały. Jeżeli jednak uznamy, że kolejne przykre zdarzenia spotykające nas w życiu są wynikiem naszych predyspozycji, ułomności, braków lub kombinacji tych czynników, to przekonanie takie wpływa na nasz sposób postrzegania.

Bezradności jako specyficznego sposobu funkcjonowania można się bowiem wyuczyć na drodze wielokrotnego doświadczania przykrych sytuacji lub bezowocnych działań, na które albo nie mamy wpływu albo wpływ ten zanika. Dochodząc do wniosku, że ponosimy odpowiedzialność za przykre zdarzenia, wzrasta w nas przeświadczenie o własnej nieudolności oraz trwałościi niezmienności tych cech. W efekcie zmniejsza się motywacja wewnętrzna do podejmowania kolejnych wysiłków, a jej miejsce zajmuje pesymizm, defetyzm, fatalizm, nihilizm, rezygnacja. Napotkane trudności zostają potraktowane jako niemożliwe dopokonania, przeświadczenie o bezsensowności działań zaburza prawidłową ocenę sytuacji, wpływając na sposób i jakość reagowania. Uczeń, otrzymujący złe oceny z wypracowań dochodzi do wniosku, że nie ma zdolności językowych. Konieczność napisania kolejnego tekstu budzi niechęć i lęk. Przeświadczenie, że nie jest w stanie sprostać zadaniu sprawia, że jego praca staje się mniej efektywna, wpływając na potwierdzenie już istniejących obaw. Jeżeli nie zmieni nastawienia, odnajdując motywację do kolejnych prób i poszukiwania rozwiązań już zawsze będzie prezentował taki trend myślenia i zachowania, ponosząc kolejne porażki w danym obszarze.

Nauczenie / wyuczenie się bezradności niejednokrotnie determinuje szersze postrzeganie siebie, prowadząc nawet do ekstremalnie trudnych sytuacji. Depresja, deprawacja, izolacja, wycofanie społeczne, podatność na używki i uzależnienia będące konsekwencją poczucia bezsilności wpływają zgubnie na jakość życia. Po zamknięciu fabryki bezrobotny mężczyzna zostaje zmuszony do poszukiwania pracy. Jest przeświadczony, że jego wiek, wykształcenie, umiejętności stanowią istotną przeszkodę. Po kilku nieudanych próbachzaprzestaje więc wszelkich działań uznając, że nic nie może już zrobić. Poczucie bezradnościi beznadziejności sprawiają, że mężczyzna czuje się całkowicie nieużyteczny jako człowiek, mąż, ojciec itd. Ponieważ bezradność determinuje jego sposób myślenia i postrzegania, zaczyna np. topić smutkiw alkoholu. Brak motywacji do poszukiwania obszarów potencjalnej aktywności i możliwego działania oraz ogólnie rozlane pesymistyczne nastawienie pogłębiają istniejące problemy.

 Poczucia bezradności w określonych sytuacjach może więc doświadczyć każdy z nas. Jeżeli jednak bezradność zostanie wyuczona, stanie się specyficznym sposobem funkcjonowania, uniemożliwiając dokonanie prawidłowej oceny własnej osoby i otaczającej rzeczywistości, w tym realnych szans i zagrożeń.

Bunt

„Odrzucenie obowiązujących procedur, z całym bagażem norm i wartości ale zarazem zaproponowanie procedur alternatywnych: nowych sposobów życia realizujących nowe normyi wartości” (Piotr Sztompka, Socjologia, Kraków 2002)

„Doświadczana w jednostkowym przeżyciu wyraźna potrzeba i chęć sprzeciwiania się i wycofania dalszej zgody na te wszystkie fizyczne, społeczne i psychologiczne stany rzeczy, które jednostka subiektywnie spostrzega jako ograniczające, zagrażające lub niezgodne z jej idealistycznymi oczekiwaniami i wyobrażeniami.” (AnnaOleszkowicz, Bunt Młodzieńczy, Uwarunkowania, Formy, Skutki, Warszawa 2006)

„Bunt nie jest żądaniem totalnej wolności, na odwrót, występuje przeciwko niej. Neguje nieograniczoną władzę, która zezwala władzy na naruszenia nienaruszalnej granicy.”Albert Camus

„Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość.” Józef Piłsudski

Bunt, jako zjawisko mające na celu odrzuceniei zaprzeczenie uznanych norm i wartości, charakteryzowany jest jako dewiacja społeczna. Postawy i działania jednostek wyrażają niezadowolenie lub jawny sprzeciw wobec istnieniacałego systemu lub poszczególnych jego obszarów. Próby wyłamania się z utartych i narzuconych szablonów najczęściej spowodowane są anomią czyli stanem niepewności wywołanej zanikiem lub rozprężeniem jednoznacznych wyznaczników postępowania, a także kontestacją, czyli negacją określonych obszarów życia np.: religijnego, politycznego, społecznego mających uchronić wartości w imieniu których się zaprzecza.

W sytuacjach, gdy istniejące przepisy uniemożliwiają realizację celi i potrzeb zgodniez zasadami prawa lub uznane idee w odczuciu danej społeczności zostają zagrożone, wyrażane postawą i czynem działania mają za zadanie zmienić obecny stan rzeczy. Należy zauważyć, że zarówno spostrzeżenia, jak i żądania poszczególnych grup czy jednostek mogą mieć charakter subiektywny lub obiektywny. O ile uznamy, że bunt więźniów którzy domagają się zwiększenia swobód i wygód jest bezpodstawny, odbywają przecież zasłużoną karę, o tyle zryw uciemiężonych niewolników, pracowników kopalni, którzy od miesięcy nie otrzymują pensji potraktujemy jako uzasadnioną próbę walki. Określona sytuacja polityczna, gospodarcza,społeczna wpływa w sposób bezpośredni na stopień niezadowolenia ludności oraz sposób domagania się realizacji swych praw.

Choć bunt może mieć charakter bierny, stanowiąc próbę wycofania się z życia społecznegoi stworzenia własnego świata, najczęściej przybiera formę jawną o wysokim progu konfliktowości. Protesty, strajki, blokady - to próba publicznego sprzeciwu oraz zaprezentowania alternatywnych norm i wartości mających uzdrowić system. Wielokrotnie w historii świata walka o ustanowienie nowej ideologii stała się zaczątkiem rewolucji, nowych subkultur, systemów i ustrojów. Jednym z największych i najbardziej znanych zjawisk o tym charakterze był masowy ruch hipisowski, ukształtowany w USA w latach 60, stanowiący przejaw kontrkultury. Pacyfiści sprzeciwiający się ówczesnej wojnie w Wietnamie nawoływali do odrzucenia dóbr materialnych, konsumpcji czy sztywnych zasad wyznaczanych przez kościół jako ograniczników prawdziwej wolności. Zasłynęli hasłem „Makelove, not war – Uprawiaj miłość zamiast wojny”, odcisnęli trwały ślad na świadomości społeczeństw zyskując rzeszę zwolenników.

Bunt jako zjawisko sprzeciwiania się należy również rozpatrzeć w aspekcie wzrastania i kształtowania się osobowości. Wyrażanie niechęci