Skuteczna modlitwa. Przewodnik - brat Filip - ebook

Skuteczna modlitwa. Przewodnik ebook

Filip brat

4,0

Opis

Jesteś żydem, katolikiem, protestantem, prawosławnym, muzułmaninem, wyznawcą innej religii, niewierzącym? Pozostań nim! Pamiętaj jednak o tym, że jeśli doświadczyłeś jakiegoś cudu dzięki tej książce, to uczynił Ci to Jezus Chrystus. Przewodnik Skuteczna modlitwa zaskoczy nawet niewierzącego; zapewnia psychologiczne wytłumaczenie duchowej nauki, skłania do autorefleksji i w zupełnie nowatorski sposób zachęca do realnego dialogu z Bogiem, jednocześnie znajdując za każdym razem uzasadnienie w źródle Pisma Świętego i nauce Jezusa Chrystusa. Proponuje bezkompromisowe spojrzenie na modlitwę, odzierając ją z otoczki fałszywych przekonań, a co najważniejsze – zachęca do zaangażowania się w skuteczną modlitwę, której efekty wprawią Cię w zdumienie.

„Tekst oparty na psychologii, ale muszę przyznać, że jest bardzo dobry”.
(o. Józef)
„Dzięki tej książeczce zrozumiałem, że modlitwa wiele zmienia, od tej pory w mojej rodzinie zagościł spokój”.
(Marek)
„Czytając tę książkę, doszedłem do wniosku, że została napisana z natchnienia Ducha Bożego”.
(Wiktor)
„Zastosowałam się do wskazówek dotyczących modlitwy w praktyce z tego przewodnika i naprawdę, coś niesamowitego! Odczuwałam niektóre przejawy łączności z Bogiem opisane w tej książce!”.
(Zofia)
„Ten przewodnik to jedyna w swoim rodzaju duchowa uczta dla czytającego. Podejmuje on szereg zagadnień teologiczno-egzystencjalnych, udzielając odpowiedzi na pytania nurtujące współczesnego człowieka”.
(Marianna)

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 577

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (7 ocen)
5
0
0
1
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Skuteczna modlitwa– recenzja

Książka brata Filipa to przewodnik po skutecznej modlitwie. Cytat z Ewangelii św. Marka, umieszczony na okładce, najlepiej podsumowuje ideę zawartą w książce: „wierzcie, że otrzymaliście wszystko, o co prosicie w modlitwie, a to wam się stanie”.

Na przewodnik składają się trzy części: Spełnione modlitwy – świadectwa, Skuteczne modlitwy i Skuteczny przewodnik.

Część I zawiera opis konkretnych przypadków, w których po modlitwie przyszło poznanie. Nie chodzi tu o modlitwy dowolne, lecz konkretne, takie, które zostały przez autora umieszczone w Skutecznej modlitwie. Opisany został na przykład przypadek pracodawcy, który modli się w intencji pracownika nadużywającego alkoholu, czy osiemdziesięcioletniej kobiety, która chorowała na białaczkę i prosiła Boga o zdrowie, by mogła dłużej cieszyć się wnukami. Niekiedy autor opatruje opis swoim komentarzem, jak to ma miejsce chociażby w przypadku mężczyzny od wielu lat narzekającego na złą teściową. Komentarz brzmi: „czasem gdy życie człowieka dobiega końca, Bóg przekazuje jedynie informację o tym, czasem też powołuje kogoś do siebie, by osoba ta bardziej nie pogrążyła się w grzechach i nie utraciła zbawienia”.

Autor często wskazuje na poznanie, jakie dociera do osób modlących się. „Irena prosiła o modlitwę za męża, który leżał na intensywnej terapii. Słowa poznania były następujące: »synu, nie lękaj się już o Jerzego, bo jest on już ze Mną i nic złego nie może mu się już stać. Twoja i innych modlitwy sprawiły, że mu przebaczyłem i przygarnąłem go do Siebie«. Po przesłaniu Irenie SMS-em tych słów poznania okazało się, że godzinę wcześniej Jerzy umarł”.

Część II nazwać można częścią praktyczną. Obejmuje ona treści modlitw o konkretne rzeczy, np. o zdrowie, o miłość i udany związek, o pracę czy zdany egzamin albo o poprawę relacji z drugim człowiekiem. Autor przewodnika zaleca tworzenie wyobrażeń tego, co możemy uzyskać od Boga, gdyż przekłada się to na skuteczność modlitwy. O praktycznym charakterze tego rozdziału książki niech zaświadczy fragment zaczerpnięty z części o poprawie relacji z drugim człowiekiem:

„Panie Jezu, widzę z radością, że Ogniem Ducha Świętego wypaliłeś wszelkie zło w moich relacjach z ...................... i już uczyniłeś te relacje pełnymi wzajemnego zrozumienia, miłości, spokoju, niesienia pomocy. Ufam, że otworzyłeś nas na wzajemne potrzeby i nauczyłeś postępować z szacunkiem do drugiej osoby”.

Część III stanowi wyjaśnienie, czym jest niniejszy przewodnik. Dowiadujemy się, że jest skierowany do ludzi o otwartym sercu i umyśle. Autor twierdzi, że „Niniejszy przewodnik w zamierzeniu nie ma determinować sposobu relacji z Bogiem, lecz jedynie uzmysłowić nam, że Bóg z Jego miłością jest w zasięgu naszej ręki, a raczej serca, Duchowego Serca, wystarczy umieć poprosić”.

AutorSkutecznej modlitwy na wstępie części III przedstawia trzy punkty wiary. Są nimi: uwierzenie, że Bóg istnieje, przestrzeganie przykazań i praca nad sobą. Brat Filip wiele uwagi poświęca wskazaniu zależności między podświadomością a świadomością. Wymienia liczne funkcje tego pierwszego elementu i podkreśla, że „najważniejszą dla rozwoju duchowego człowieka umiejętnością Podświadomości jest duchowe przekazywanie obrazów naszych spełnionych już modlitw i duchowy kontakt z Jezusem. Dusza łączy się duchowo z Bogiem poprzez Podświadomość, a Bóg z nią w dowolny, wybrany przez Niego sposób”. Zadaniem świadomości zaś jest „nauczycielska kontrola nad Podświadomością”. Według autora Jezus prowadzi świadomość, a jednocześnie oczyszcza z grzechu podświadomość. Świadomość i podświadomość są składowymi duszy, z tym że ta druga determinuje wiarę w Boga. Została nawet nazwana przez autora naszym duchowym sercem.

Autor zastanawia się nad zdrowiem duchowym człowieka. Twierdzi, że „im kto ma więcej wypracowanych dobrych cech charakteru, a tym samym mniej odchyleń, tym więcej jest w stanie osiągnąć w swoim rozwoju duchowym i materialnym i poprzez modlitwę”. W zaburzeniach zdrowia duchowego autor upatruje przyczyn niespełnionych modlitw. Są nimi poczucie winy spowodowane skrzywdzeniem siebie lub innych, a odczuwane przez podświadomość, brak pojednania się z innymi, brak pracy nad sobą, trwanie w grzechu, niepotrzebne wspomnienia w pamięci podświadomości, które mają niszczycielski charakter. Powodów jest oczywiście znacznie więcej.

Autor snuje rozważania dotyczące rozróżnienia uzdrowień dokonanych przez duchowe serce a uzdrowień dokonanych przez Boga. Uwagę swą poświęca również pytaniu „Czym jest wiara?”. Twierdzi, że w kontekście skutecznej modlitwy jest ona „poleceniem Duchowemu sercu nawiązania i utrzymywania kontaktu z Bogiem i przekazania Bogu naszej miłości i jednocześnie przyjęcia od Niego jakiejś łaski/daru”.

Zaznacza wielokrotnie, że przyczyną nieskuteczności modlitw jest niemożność przekonania podświadomości przez świadomość, że Bóg rozdziela obficie swe dary. To słaba wiara jest powodem niespełniania się modlitw.

Brat Filip wymienia przeszkody, jakie stoją nam na drodze do otrzymania tego, o co prosimy w modlitwie. Szczegółowe wytyczne dotyczące ich omijania znajdzie czytelnik w omawianej przeze mnie książce.

Przedstawione zostały etapy modlitwy, czyli intencja modlitewna, zgromadzenie sił do przeprowadzenia modlitwy i odnalezienie w sobie miłości do Boga, następnie przekazanie obrazu spełnionej modlitwy oraz podziękowanie Jezusowi za to, że nas wysłuchał.

Czytelników zapewne zainteresują wskazówki pomocne w modlitwie oraz uwagi dotyczące modlitw mogących wyrządzić krzywdę drugiemu człowiekowi.

Pod koniec przewodnika odnajdziemy rozważanie dotyczące pytań, jakie postawić sobie może osoba modląca się, która nie otrzymała tego, o co prosiła. Otóż zdaniem autora należy z Bogiem walczyć o swoje. Wysnuwa on nawet teorię, że „z Bogiem trzeba »walczyć« o swoje i innych dobro tak, jak biblijny Jakub i jak apostołowie i jak wielu tych, którzy »nękali« Jezusa swoją wiarą i determinacją aby otrzymać”. Determinacja człowieka, oczywiście oparta na wierze i całkowitym oddaniu się Bogu, jest warunkiem powodzenia modlitwy.

Na zakończenie swego przewodnika autor ostrzega przed okultyzmem i zagrożeniami z nim związanymi.

Skuteczna modlitwa to na pewno ciekawa propozycja zarówno dla osób przywiązujących dużą wagę do codziennej modlitwy, jak i tych próbujących nawiązać relację z Bogiem. Pomoże im ona w rozwinięciu i udoskonaleniu tej formy kontaktu i stanie się książką, po którą z chęcią będą sięgać.

Anna Kowalska

 

 

„Wierzcie, że otrzymaliście wszystko,

o co prosicie w modlitwie,

a to wam się stanie” (Mk 11, 24)

 

„Bóg jest duchem, stąd też ci,

którzy Go wielbią, winni to czynić

w Duchu i w prawdzie” (J 4, 24)

 

 

Quaeso Sancte Spiritus!

 

 

Niechaj moje życie będzie primavera!

Mocą Twoją! – Ducha Świętego!

Niech już więcej nie choruję, niech już więcej nie umieram!

Jeshua, dla mnie to niemożliwe,

ale nie dla Ciebie, Panie!

Z woli Ojca, w Twoje święte imię ISUS,

Ty już czynisz cudowne rozwiązanie

moich problemów.

In virtute crucis Iesu, Per sanguis Iesu, Per vulnera Iesu,

In nomine Iesu Christi. In Te speravi, Domine!

 

 

Przewodnik niniejszy dedykuję:

 

W podziękowaniu o. Józefowi Witko OFM za Jego posługę, ponieważ to od udziału w prowadzonym przez Niego nabożeństwie z modlitwą o uzdrowienie w miejscowości Tarnogród w Polsce (w 2008 roku) moje Duchowe Serce zmieniło się na bliższe Bogu, a życie na lepsze. Usłyszałem wtedy w Sercu Duszy głos:

„Teraz będzie już tylko dobrze”. I tak jest.

 

Odnowie w Duchu Świętym

w podziękowaniu za wskazanie na duchową głębię modlitwy.

 

Rodzicom oraz Teresie, Damianowi, Wiktorowi, Markowi, Siergiejowi

w podziękowaniu za wstępną korektę tekstu, pozytywne natchnienia oraz modlitwę.

 

Mojemu Bratu Tomaszowi w podziękowaniu

za bezinteresowne wsparcie finansowe.

 

Słuchaczom Radia Maryja w podziękowaniu za modlitwę

w intencji dobrych owoców publikacji przewodnika.

 

W podziękowaniu Wszystkim, z którymi kiedykolwiek modliłem się

i którzy modlili się w moich sprawach.

 

 

Szczególne podziękowania składam

Wydawnictwu Poligraf za całokształt współpracy.

Wprowadzenie

W trakcie pracy nad przewodnikiem zastanawiałem się nad owocami duchowymi jego publikacji. Nurtowało mnie, czy przewodnik traktujący o modlitwie, a jednocześnie opierający się na psychologii będzie dość czytelnym przesłaniem. Z pewnością nie miała to być kolejna książka czyniąca z podświadomości bożka spełniającego życzenia, przy którym prawdziwy Bóg wydawałby się „Wielkim Nieobecnym”. Skuteczna modlitwa od początku miała na nowo odkrywać i stawiać Boga w centrum życia człowieka w głębokiej relacji z osobowością Duszy (w całym przewodniku, z wyjątkiem niektórych cytatów, słowa określające Duszę/osobowość i jej elementy składowe są pisane wielką literą dla podkreślenia ich wagi).

Gdzieś po drodze pisanie przewodnika stało się dla mnie osobistym doświadczaniem miłości Jezusa Chrystusa na nowo. Budujące słowa na temat przewodnika, jakie otrzymałem od o. Józefa odprawiającego msze święte z modlitwą o uzdrowienie, jak również dobre duchowe owoce wśród znajomych – pierwszych czytelników przewodnika – skłoniły mnie do wydania go drukiem. O dobre owoce duchowe przewodnika modliłem się sam, prosiłem też o modlitwy w tej intencji innych, także na antenie Radia Maryja. O modlitwę o błogosławieństwo Jezusa poprosiłem m.in. Teresę: „Tereniu, potrzebuję Nihil obstat od Jezusa! Poproś Jezusa, by powiedział słowa poznania, które On chce, by umieścić na początku przewodnika jako Jego zezwolenie i błogosławieństwo dla tych, którzy będą czytać przewodnik i modlić się według jego zaleceń. Dziękuję z góry”. Jezus poproszony w modlitwie przez Teresę o słowa poznania, które chciałby skierować do Czytelników Skutecznej modlitwy, powiedział:

 

Filip chce pięknych słów, a takie już zostały użyte

i wszystko zostało już powiedziane.

Jednak ten przewodnik jest kluczem ku wzrostowi

w Nowej Ewangelizacji i dlatego chcę,

by słowa, które powiem, były zamieszczone

na widocznym miejscu:

Całym sercem będę chwalił Cię, Panie, wielbił z całych moich sił,

bo wielka jest wszechmoc Twoja, Panie,

i wielkie są i niepojęte Twoje nakazy względem tych,

którzy z ufnością pragną kroczyć Twoimi ścieżkami

w prawdzie i miłości, mądrości i bojaźni Bożej.

Bo łaska Twoja, Panie, jest jak ocean bez końca,

a mądrość Twoja wzlata nad wodami.

Tak, słowa zawarte w przewodniku, choć w formie psychologii, są po to, by dać wyraz zrozumieniu, czym jest wiara i pojmowanie istoty Boga, który stworzył świat. Przewodnik, który niebawem

się ukaże, Ja sprawię, że kto czytał będzie, a nawet oglądał będzie tę książeczkę, już poczuje uzdrawiającą moc płynącą z Mojej mocy za sprawą Ducha Świętego.

(Jezus Chrystus)

 

Jezus nie tyle potwierdza w słowach poznania swoim autorytetem wartość przewodnika, ile po raz kolejny naucza: Jak mamy chwalić Pana? „Całym sercem”. Jak mamy wielbić Pana? „Z całych sił”. A dlaczego mamy chwalić i wielbić Pana?

„Bo wielka jest Jego wszechmoc i wielkie i niepojęte Jego nakazy względem tych, którzy pragną kroczyć Jego ścieżkami w prawdzie i miłości, mądrości i bojaźni Bożej”.

„Bo łaska Pana jest jak ocean bez końca, a Jego mądrość wzlata na wodami”.

Jezus mówi także, że On sprawi, że choćby ktoś tylko wziął do ręki ten przewodnik, by go obejrzeć, to zostanie uzdrowiony. Ufajmy Panu!

***

Bo jeśli jest to sprawa i wymysł ludzki, pójdzie w zapomnienie. Jeśli jednak rzeczywiście pochodzi od Boga, nie zdołacie ich zniszczyć, a z czasem może się okazać, że walczyliście z Bogiem

(Dz 5, 38-39).

Przedmowa

Wielu z nas ma swoje nawyki modlitewne, wręcz „wypróbowane” i „sprawdzone”, „prawdziwie skuteczne” modlitwy, ale skoro, Drogi Czytelniku, sięgnąłeś po ten przewodnik, to chyba poszukujesz czegoś innego, czegoś więcej – i ta książka jest właśnie dla Ciebie.

Może jesteś poszukującym Boga albo chcesz skonfrontować swoje przekonania z wiarą opartą na wiedzy psychologicznej, a więc śmiało – w imię Jezusa Chrystusa: „Effatha!” (Mk 7, 34) – otwórz się na Jego Zbawienie!

Przewodnik składa się z trzech części. Pierwsza, zawierająca świadectwa przypadków ludzi, których Bóg dotknął, ma za zadanie uzmysłowić Ci, że Jezus żyje i działa w Twoim życiu i że nie jest to medialne oszustwo. Część druga to przykładowe modlitwy. Dla jednych będą one za długie, dla drugich za krótkie, niektórzy stwierdzą może, że użyliby innych słów – oczywiście możecie tak zrobić! Zadaniem przewodnika jest jedynie wskazać drogę do celu. A droga ta w odniesieniu do skutecznej modlitwy to nie tylko formuła modlitewna, którą wyrecytujesz. To specyficzny proces duchowej głębi modlitwy, o którym mówi część trzecia przewodnika.

Czytajmy Pismo Święte, najlepiej wzbogacone komentarzem historycznym (zob. „Bibliografia”).

Część I.SPEŁNIONE MODLITWY – ŚWIADECTWA

Ilekroć w ciągu sześciu kolejnych lat Cezary przyjeżdżał po towar, Jurek za każdym razem był mocno pijany, choć trzeba powiedzieć, że mimo rauszu starał się pracować, i to ciężko. Gdy kiedyś powiedział, że nie chce się nad sobą użalać, ale dla osób postronnych to niewyobrażalne, jak ciężko jest mu żyć, Cezary zaproponował mu, że jeśli się zgodzi, to będzie modlił się za niego, m.in. różańcem, by Jezus odmienił jego życie. Jerzyk przystał na to i już po kilku miesiącach widać było efekty modlitw – wyraźnie ograniczył picie. Po tym czasie zgodził się na wspólną modlitwę i po tejże modlitwie wstawienniczej powiedział, że czuł w jej trakcie, jakby prąd przechodził przez całe jego ciało, a chociaż był twardzielem, łzy same płynęły mu z oczu i nie mógł ich powstrzymać. Od tamtej pory w ciągu roku najwyżej dwa razy był tylko lekko podchmielony; potem związał się z dziewczyną, którą Jezus zapowiedział mu w słowach poznania, że spotka ją w danym czasie.

Wkrótce po modlitwie Krzysztofa za uciążliwego sąsiada zaczął się on poprawnie zachowywać wobec Krzyśka i jego rodziny, grzecznie rozmawiać, co wcześniej wydawało się nie do pomyślenia.

W trakcie modlitwy z Siergiejem, na którego nałożono zło duchowe poprzez czary, wykorzystano modlitwę „Modlitwa o uwolnienie od złego ducha i jego przejawów” z tego przewodnika. Przyłożono krzyż z Jezusem ukrzyżowanym do kolana Siergieja i wypowiadano modlitwę o uwolnienie. W jej trakcie Siergiej krzyknął z bólu, po czym powiedział, że poczuł wielkie, parzące gorąco z tyłu głowy. Najwyraźniej Bóg wypalił zło ogniem Ducha Świętego. Reszta modlitwy przebiegła bez zakłóceń. Chłopak ma się dobrze.

Diagnoza weterynaryjna kotki podrzuconej na posesję brzmiała jak wyrok: przetrącony kręgosłup (wg prześwietlenia) i zablokowane jelita, trudności z wypróżnieniem. Kotka miała niedowład tylnej nogi, sugerowano eutanazję z powodu urazu kręgosłupa. Nowy właściciel postanowił dać jej szansę. Oprócz leków przeciwbólowych i rozwalniających zaleconych przez lekarza zwierzę dostawało len z pokruszonej tabletki do jedzenia przez dwa tygodnie i masaże brzucha po każdym posiłku, tak właśnie było. Jelita zabiedzonej kotki powoli zaczęły normalnie pracować, zanim to jednak nastąpiło, nad kotką wypowiedziano modlitwę o uzdrowienie, w trakcie której wykonano tzw. tchnienie Ducha Świętego na jej kręgosłup (chuchnięcie Duchem Świętym, opisane w rozdziale „Nauka modlitwy – w praktyce”). Po kilku modlitwach kotka przestała powłóczyć nogą i doszła do zdrowia, po czym została matką sześciu kociąt. Chodzi, biega i jest szczęśliwym zwierzątkiem, po kalectwie ani śladu.

W trakcie modlitwy z kierowcą Łukaszem o uwolnienie od złego jego syna Alexa, nad którym wcześniej uczyniono rytuał „wylewania wosku na wodę”, przyłożono krzyż z Chrystusem do kolana Łukasza. Po modlitwie wyznał on, że odczuł niezwykle silne mrowienie płynące od krzyża do stopy w nodze, do której przyłożono krzyż. Wskutek modlitwy Łukasz poczuł w sobie niezwykły spokój, jego rodzina ma się już dobrze. Wypowiedziano razem modlitwę uznania Jezusa i prośbę o uwolnienie od złego całej rodziny w imię Jezusa oraz o błogosławieństwo. Łukasz zdecydował się na modlitwę, ponieważ jego syn zaraz po „wylewaniu wosku” dostał niezwykle wysokiej gorączki, przebieg rytuału również wzbudził niepokój Łukasza z powodu niepokojących wzorów, w jakie układał się wosk. Łukasz twierdził, że jako rodzice zdecydowali się na „zabieg wylania wosku”, ponieważ ich trzyletnie dziecko ciągle płakało „bez wiadomej przyczyny”. Pamiętajmy, że tylko Jezus uzdrawia bez duchowej i fizycznej szkody!

Po modlitwie w szpitalu za Franciszka, który tego dnia miał zawał serca, Franciszek od razu poczuł się lepiej, stwierdził zaskoczony, że „teraz może tak lekko oddychać”. Gdy zaś po trzech tygodniach pojechał na kontrolne badanie, lekarz ze zdumieniem stwierdził, że nie ma śladu po zawale. Po kolejnej modlitwie przyszły słowa poznania: „Franciszek będzie żył jeszcze 11 lat, a jeśli rzuci palenie, to dobre 20 lat. Niech Franciszek nie lęka się śmierci, bo jest ona tylko przejściem przez bramę, za którą Ja, Jezus, czekam z wyciągniętymi ramionami na swoich wybranych, na tych wszystkich, którzy mają Mnie w sercu swoim”.

Ireneusz poprosił o modlitwę za pracownika, który zamiast pracować, zaczął się upijać. Po krótkim czasie otrzymał informację, że tamten człowiek już nie pije i wziął się do pracy.

Po dwóch dniach od modlitwy za zdrowie ojca Moniki, skierowanego na wszczepienie bajpasów i oczyszczanie naczyń krwionośnych do Krakowa, dziewczyna powiedziała, że jej ojciec po raz pierwszy od wielu miesięcy zaczął wychodzić na spacery. Po tygodniu, gdy wrócili z kliniki z Krakowa, okazało się, że lekarz w Krakowie po zrobieniu wszystkich badań serca, w tym wysiłkowych, powiedział mężczyźnie: „Serce ma pan zdrowiusieńkie, nawet naczyń nie musielibyśmy panu przepychać, ale skoro pan już jest, to możemy mały zabieg zrobić”. Dopiero wtedy wyszło na jaw, że ojciec Moniki przed modlitwą był po zawale i miał chorobę wieńcową, o czym ona poinformowała dopiero po badaniu.

Paweł, który jest żołnierzem w stopniu szeregowego, narzekał na bardzo złe relacje z porucznikiem, jego przełożonym. Powiedział, że wszyscy zwracają się do niego po imieniu, tylko on jeden musi per „panie poruczniku”, a mimo to ów porucznik pastwi się nad nim i czepia bez powodu. Paweł był bardzo znerwicowany, wręcz rozdygotany. Odmówiono trzy dziesiątki różańca przed właściwą modlitwą. Przyszło poznanie, że zły duch odszedł. Po modlitwie Paweł odczuł spokój wewnętrzny, nawet jego żona, gdy wrócił do domu, zauważyła ze zdumieniem wielką zmianę na lepsze. Gdy Paweł wrócił z urlopu do pracy, okazało się, że nastawienie porucznika do niego całkowicie się odmieniło, jak sam stwierdził – o 180 stopni. Teraz ich relacje są poprawne. Dopiero po modlitwie Paweł powiedział, że babka przeklinała jego rodziców, bo nie chciała, by byli razem, i że do tej pory nic, czym by się zajął, mu się nie układało. Od czasu modlitwy natomiast wciąż odczuwa wewnętrzny spokój, którego latami tak mu brakowało.

Po modlitwie za Tadeusza, który przechodził chemio- i radioterapię w związku z chorobą nowotworową, okazało się, że kolejne wyniki badań są dobre. Prócz tego przyszło poznanie, że Pan przedłuża jego życie o paręnaście lat, by mógł wielbić Go i dawać świadectwo Bożego działania.

Irena prosiła o modlitwę za męża, który leżał na intensywnej terapii. Słowa poznania były następujące: „Córko, nie lękaj się więcej o Jerzego, bo on jest już ze Mną i nic złego nie może mu się już stać. Twoja i innych modlitwy sprawiły, że mu przebaczyłem i przygarnąłem go do Siebie”. Po przesłaniu Irenie SMS-em tych słów poznania okazało się, że godzinę wcześniej Jerzy umarł.

W czasie modlitwy za Mietka, który akurat jechał po towar, poczuł on dziwne, ale przyjemne uczucie, jak sam powiedział, przypominające odczucie podobne do tego, gdy samochód z dużą prędkością wjeżdża na wzniesienie i potem opada w dół – jakby żołądek szedł do góry. Odczucie tych „motyli w brzuchu” towarzyszyło mu przez dwie godziny. Po jakimś czasie z radością stwierdził, że po modlitwie przestał mieć problemy z częstymi wizytami w toalecie, co wcześniej utrudniało mu normalne funkcjonowanie.

W trakcie modlitwy za chorego na cukrzycę i leżącego w szpitalu Piotra przyszło poznanie, w którym Jezus powiedział: „Dni Piotra na ziemi dobiegają końca, niech jego rodzina modli się o Boże przebaczenie i miłosierdzie dla niego i zapewni mu kapłańską opiekę”. Piotr po pięciu dniach od modlitwy odszedł. Komentarz autora przewodnika: Czasem Bóg w swojej łaskawości daje możliwość uzyskania miłosierdzia i przebaczenia dla Duszy, której życie ziemskie dobiega końca.

Rysiek po modlitwie poczuł gorąco pod bolącym kolanem, które utrzymywało się przez kilka godzin, dopóki nie położył się spać. Od modlitwy kolano już mu nie dokucza.

Krzysztof poprosił o modlitwę za swojego pracownika Adama, który dobrze pracował, ale na każde polecenie reagował złością, przekleństwami i swoim oklepanym już „A ja to pier…!”. Swoim zachowaniem dodatkowo podrywał autorytet Krzysztofa i źle wpływał na pozostałych pracowników. W trakcie bardzo krótkiej modlitwy „w duchu” o uzdrowienie serca Adama przyszły następujące słowa poznania: „Ja, Jezus, wyciągam szpilę z serca Adama, która nie pozwala mu na poprawne relacje z innymi ludźmi”. Przy następnym spotkaniu Krzysztof powiedział, że Adam od dwóch tygodni jest nie do poznania, że zmienił się na lepsze. „To nie ten człowiek, można z nim teraz normalnie porozmawiać” – powiedział Krzysztof.

W czasie modlitwy o uzdrowienie Stanisława cierpiącego na dnę moczanową, który odczuwał z tego powodu bóle palców stopy (modlący się wiedział tylko o chorej nodze), przyszły słowa poznania: „Synu mój umiłowany, Ja, Jezus, kładę moje gorące dłonie na stopach Stanisława i moc moja przepływa przez nie i w górę przez całe ciało jego. Synu mój, moc moja przepełnia już całe nerki Stanisława i regeneruje ich komórki oraz przywraca poprawne funkcjonowanie. Ja, Pan, uzdrowiłem już Stanisława i zabrałem jego choroby, by mógł nadal mi posługiwać w dobrym zdrowiu. Synu mój, powiedz mu jeszcze, że bardzo go kocham i że z miłości mojej do niego przywróciłem mu zdrowie”. Stanisław w rozmowie telefonicznej po modlitwie powiedział, że w pewnym momencie jakby usłyszał w duchu słowa: „Wszystko będzie dobrze” i odczuł znaczącą poprawę samopoczucia.

Po dwóch modlitwach w intencji uzdrowienia małego Gabrysia, syna Piotra, z alergicznej, bardzo swędzącej wysypki, przez którą dziecko nie mogło spać, dolegliwości ustąpiły – po pierwszej modlitwie na tydzień, po drugiej, już z ojcem dziecka, przyszło poznanie, że po odmówieniu trzech dziesiątków różańca zło duchowe odejdzie od Gabrysia. Modlitwę różańcową wraz z pozostałą modlitwą odmówiono. Minęło kilka lat od tego czasu, a dziecko nadal jest zupełnie zdrowe.

W trakcie podróży Mariusz opowiedział o problemach zdrowotnych swojej żony, która miała guzy tarczycy, co wykazało prześwietlenie. Kierowca wraz z Mariuszem poprosił Jezusa o jej uzdrowienie. Po miesiącu od modlitwy kolejne badanie wykazało, że guzy zniknęły, a lekarz powiedział, że tarczyca wygląda tak, jakby nigdy nie było w niej guzów.

Słowa poznania z modlitwy za Magdę, która dzień po modlitwie wyszła ze śpiączki, choć była w stanie ciężkim:

„Ja, Jezus, w tej właśnie chwili obejmuję głowę Magdy i trzymam ją mocno w moich dłoniach, a anioł mój wraz z drugim i trzecim, i czwartym – aniołami pomocniczymi, na nowo operują to, co uszkodzone w głowie Magdy, to, czemu lekarze na ludzki sposób nie byli w stanie podołać – uleczyć. Już wkrótce stan zdrowia Magdy poprawi się znacząco, ale będzie ona musiała przejść stosunkowo długą rehabilitację, jednak ja, Pan, przeprowadzę ją pewną dłonią i odnowię jej życie tak, by mogła posługiwać mi z radością w duchu ludzkiej wdzięczności za cud uzdrowienia. Teraz jeszcze moc moja, moc Ducha Świętego, przenika i przypala ogniem mojego Ducha cięcia naczyń krwionośnych, by natychmiast wygoiły się i nie powodowały obrzęków w jej mózgu. Ta walka, walka o zdrowie Magdy, jest moją wygraną, jest wygraną mojego Ducha z woli Ojca mego. Ja, Pan, nie poskąpię wam mojej miłości, dlatego ufajcie dzieci moje, bo Ojciec mój jest rad, by uczynić cud uzdrowienia tej dziewczyny – Magdy. To właściwie wszystko. Aniołowie moi pod moim czujnym okiem kończą operację mózgu i głowy Magdy i przywracają z woli mojej poprawną, normalną pracę wszystkich jej narządów i każdej kończyny, tak by była w pełni sprawna, gdy odzyska świadomość, gdy wybudzi się ze śpiączki farmakologicznej, w której utrzymują ją lekarze. To już w zasadzie wszystko, co chcę przekazać Magdzie. Gdy się przebudzi, niech jej powiedzą, że Ja, Jezus, tak bardzo ją kocham. Teraz, synu, czynię znak mojego krzyża na czole Magdy i prowadzę ją bezpiecznie całą i zdrową na ścieżkę życiową, na tę najlepszą drogę, którą dla niej ja, Pan, wybrałem. Kocham was, dzieci moje, tak bardzo i tak bardzo pragnę każdego dnia być w waszych sercach”.

Beacie od długiego czasu dokuczał ból nogi, miała w niej bolesne guzy i w związku z tym wybierała się do ortopedy po skierowanie na operację. Po modlitwie następnego dnia wstała bez jakichkolwiek dolegliwości. Z początku z mężem myśleli, że to chwilowa poprawa, ale ten stan zdrowia trwa do dzisiaj, a guzy zniknęły.

Tomasz powiedział ze smutkiem: „Odkąd wprowadziłem się do domu żony dwadzieścia dwa lata temu, teściowa strasznie mi dokucza”. Jego znajomy, wyjeżdżając od niego, poprosił: „Panie Jezu, Ty znasz Tomka, jego sytuację i jego teściową, zmień ją, ale i jego, Panie, i napraw ich relacje, a jeśli nie widzisz innego rozwiązania, to powołaj ją do siebie, jeśli taka wola Twoja”. Po tej modlitwie otrzymał w duchu poznanie: „Synu mój, jego teściowa wkrótce ciężko zachoruje i umrze”. Zadzwonił z drogi do Tomasza i powiedział mu, że z jego teściową może być jeszcze „różnie”, na co Tomasz zaśmiał się i stwierdził, że nieraz wydawało się, że z teściową dzieje się coś niedobrego, zdrowie jej szwankuje, ale że „złego diabli nie wezmą”. Po tygodniu okazało się, że teściowa Tomka trafiła chora do szpitala. Znajomy powiedział wtedy jej rodzinie, żeby modlili się o Boże miłosierdzie i przebaczenie dla niej. Rodzina wzięła teściową na święta ze szpitala, niestety – gdy nerki odmówiły pracy, zbyt późno zawieziono ją z powrotem do szpitala i po trzech miesiącach od modlitwy kobieta zmarła. Miała ok. 80 lat i do czasu tej choroby była sprawna. Komentarz autora przewodnika: Czasem, gdy życie człowieka dobiega końca, Bóg przekazuje jedynie informację o tym, czasem też powołuje kogoś do siebie, by osoba ta bardziej nie pogrążyła się w grzechu i nie utraciła zbawienia.

Po modlitwie za sąsiada Barbary przyszło poznanie, że wkrótce bardzo się rozchoruje i przestanie im dokuczać i że ta choroba jest po to, by ten człowiek zwrócił się do Boga. Już następnego dnia okazało się, że sąsiad się nie pokazuje. Po tygodniu przyszła informacja od jego znajomego, że bardzo się rozchorował.

Anna (ponad 80 lat), chora na białaczkę, poprosiła Jezusa, by pozwolił jej nacieszyć się dorastającymi wnukami i ją uzdrowił. Słowa poznania brzmiały: „Ja, Jezus, przywracam Annie zdrowie i wydłużam jej życie o co najmniej pięć lat”. Jej wyniki badań poprawiały się za każdym razem, przedostatnie były całkiem dobre, a ostatnie wykazały, że nie ma już białaczki. Jest szczęśliwa i bardzo wdzięczna Bogu.

Ciotka Teresy podczas odwiedzin zasłabła i Teresa po zaopatrzeniu chorej przystąpiła natychmiast do modlitwy o uzdrowienie, zaczerpniętej z niniejszego przewodnika. Pod koniec modlitwy ciotka poczuła się lepiej i sama z mocą powtarzała słowa modlitwy, potem zasnęła na godzinę, a jej twarz nabrała żywszych kolorów.

Po modlitwie z Krzysztofem, w tym odmówieniu kilku dziesiątków różańca, przyszło poznanie, że zły duch odszedł od niego. Krzysztof został wyzwolony z alkoholizmu. Od tamtej pory żyje w trzeźwości.

Bożena poprosiła w modlitwie, by Jezus wybawił ją z kłopotów i pozwolił jej wygrać sprawę w sądzie z nierzetelnym i – co potwierdziła po modlitwie – zapalczywym kontrahentem Adamem. Po kilku miesiącach dała świadectwo, że sprawa w sądzie zakończyła się szczęśliwie dla niej i jej firmy. A oto słowa poznania z tej modlitwy: „Ja, Jezus, kładę teraz moje gorące dłonie na sercach tych dwojga ludzi, tak bardzo błądzących po omacku pomiędzy światłością moich wybranych, i pragnę, Ja, Pan, przyprowadzić ich wkrótce przed moje oblicze, Boga nierychliwego, ale sprawiedliwego, jak zwykliście mawiać. Adam, choć jest człowiekiem na pozór wierzącym, to jednak wydaje się nieprzejednany, jeśli chodzi o sprawy zatrącające o punkt honoru, niemniej jednak Ja, Pan – Ja, Bóg – Ja, Jezus, uczynię wkrótce wszystko to, co możliwe i wskazane, by spełnić twoje prośby i wybawić Bożenę z sideł myśliwego i z tych wszystkich zasadzek, które umyślił sobie przygotować wobec niej Adam i jego poplecznicy. Niech Bożena nie lęka się, synu mój, o los i przebieg tej rozprawy sądowej, która ją czeka, ale niech mi ufa, niech odda mi się na własność, a wówczas Ja, Jezus, nie zamierzam szczędzić jej moich błogosławieństw, które mam dla niej w obfitości”.

Katarzyna za radą zawartą w przewodniku Skuteczna modlitwa wysłała w duchu sąsiadce swoją miłość w zjednoczeniu z miłością Jezusa – po tej modlitwie sąsiadka po raz pierwszy od dwudziestu lat odezwała się do niej, i to w niezwykle przyjazny sposób, i panie porozmawiały w miłej atmosferze.

Po wspólnej modlitwie z Maciejem o uzdrowienie jego ojca Tomasza, u którego lekarze stwierdzili raka prostaty, tydzień później, gdy Tomasz powtórzył badania, okazało się, że jest zupełnie zdrowy i tak jest do dzisiaj. Jezus już w czasie modlitwy powiedział w słowach poznania, że uzdrawia Tomasza i oczekuje, że przybliży się on do Niego. Przed modlitwą Tomasz nie mógł spać w nocy, musiał wstawać kilkakrotnie, by oddać mocz, skarżył się na silne bóle pleców nad miednicą i czuł się całkowicie wyczerpany fizycznie.

Łukasz poprosił w czasie modlitwy, by Jezus przemienił jego życie i dopomógł mu ograniczyć imprezowanie, ponieważ jego dziewczyna niepokoi się o ich relacje, a i on sam chce się zmienić. Słowa poznania z modlitwy były następujące: „Wkrótce wydarzy się coś, co sprawi, że Łukasz będzie musiał radykalnie zmienić swoje postępowanie, Wasz Jezus”. Po kilku miesiącach od modlitwy Łukasz z poważną miną dał następujące świadectwo: „Poznanie było prawdziwe, bo moja dziewczyna jest w ciąży. Spodziewam się syna, więc koniec z imprezami”. Jest teraz przykładnym ojcem.

Świadectw jak te powyżej przybywa z każdą modlitwą. Jeśli z pomocą tego przewodnika wymodliłaś/eś łaskę dla siebie lub innych ludzi, możesz podzielić się swoją radością. Dla zainteresowanych osób możliwe jest przeprowadzenie wykładu na temat skutecznej modlitwy w praktyce. W tym celu należy kontaktować się z autorem przewodnika przez Facebooka – wpisując w wyszukiwarce: SkutecznaModlitwaPrzewodnik

Część II.SKUTECZNE MODLITWY

Modlitwą wstępną przed proszeniem o WIELE (bo przecież nie ograniczamy Bożego miłosierdzia) może być dziesiątek różańca – uspokaja, przepędza złego ducha i otwiera nasze Duchowe Serce na Boże działanie, można też wypowiedzieć Psalm 86:

 

Nakłoń, Panie, Twego ucha i wysłuchaj mnie, bo jestem ubogi i biedny.

Strzeż mnie, bo jestem Ci wierny. Boże mój, wybaw swego sługę, który ufa Tobie.

Zmiłuj się nade mną, Panie, gdyż do Ciebie wołam codziennie. Uraduj swego sługę,

bo do Ciebie, Panie, kieruję me pragnienia. Gdyż Ty, Panie, jesteś dobry i przebaczający,

pełen łaski dla tych, którzy Cię wzywają.

Panie, usłysz modlitwę moją, pośpiesz na głos mej prośby!

W dniu utrapienia wołam do Ciebie, bo Ty mnie wysłuchasz.

Panie, nie ma równego Tobie […] ani dzieł takich jak Twoje!

Wszystkie narody, które stworzyłeś, przyjdą i oddadzą Ci pokłon, Panie,

i sławić będą Twe imię. Bo Ty jesteś wielki i czynisz cuda, tylko Ty jesteś Bogiem.

Panie, ukaż mi drogę, którą mam chodzić, bym postępował, znając wierność Twoją.

Nakłoń me serce do czci Twego imienia.

Będę Cię sławił całym sercem, Panie, mój Boże, i wychwalał Twoje imię na wieki.

Bo łaska Twoja jest wielka nade mną, wyrwałeś mnie z głębi krainy umarłych.

[...] Panie, jesteś Bogiem miłosiernym i litościwym, cierpliwym, pełnym łaski i wierności.

Spójrz na mnie i zmiłuj się nade mną!

Udziel mocy swemu słudze i ocal [córkę/] syna służebnicy Twojej!

Daj mi znak Twojej życzliwości, aby moi wrogowie ujrzeli ze wstydem,

że Ty, Panie, wspomogłeś mnie i pocieszyłeś.

 

Można też z wiarą i miłością wypowiedzieć modlitwę stanowiącą wstęp do tego przewodnika:

 

Quaeso Sancte Spiritus!/ Proszę, Duchu Święty!

Niechaj moje życie będzie primavera! / wiosna

Mocą Twoją! – Ducha Świętego!

Niech już więcej nie choruję, niech już więcej nie umieram!

Jeshua / Jezusie, dla mnie to niemożliwe,

ale nie dla Ciebie, Panie!

Z woli Ojca, w Twoje Święte Imię ISUS / Jozue / Jehoshua / Jeshua / Jezus

Ty już czynisz cudowne rozwiązanie moich problemów

In virtute crucis Iesu, Per sanguis Iesu, Per vulnera Iesu, In nomine Iesu Christi, In Te speravi, Domine!/ W mocy Krzyża Jezusa, przez krew Jezusa, przez rany Jezusa, w imię Jezusa Chrystusa, Tobie zaufałem, Panie!

 

Uznanie Jezusa Panem swojego życia

Jeśli ktoś tego jeszcze nie zrobił, to zanim poprosi Jezusa o różne sprawy, powinien powierzyć Mu swoje życie. Nie trzeba dodawać, że słowa modlitwy należy odmalować w duchu jako już istniejące obrazy naszej wiary.

Jezusie! Jezusie! Jezusie! Maran atha! – 3x

Jezusie, oto teraz uznaję Ciebie za jedynego mojego Boga i Pana mojego życia, Króla Wszechświata, za mojego osobistego Zbawiciela, przyjmuję Ciebie do mojego Duchowego Serca i oddaję się cała/y Tobie na własność. Ty, Jezusie, jesteś Chrystus – Mesjasz i przyszedłeś na świat, byśmy mogli oglądać Twego Ojca, który jest w Niebie, Jezu – jesteś alfą i omegą, i wszystkim, co jest pomiędzy, Panem wszelkiego stworzenia, wszelkich planet, wszelkich gwiazd na niebie, nie ma mocy potężniejszej od Ciebie i miłości większej od Ciebie. Jesteś Bogiem odwiecznie żywym w Trójcy Świętej – w Ojcu† i Synu†, i Duchu Świętym†. (uczynić znak krzyża)

Jezusie, Ty powiedziałeś: „O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu. Jeśli o coś poprosicie w moje imię, Ja to spełnię” (J 14, 13-14). Panie, Ty zawsze dotrzymujesz słowa „przez wzgląd na swoje imię” (Ps 23, 3).

Oto teraz w Twoje imię Jezus proszę o przebaczenie moich grzechów – Jezu, żałuję za wszystkie moje grzechy, słabości i zaniedbania oraz niewierności względem Ciebie, za wszelki brak mojej miłości do Ciebie, Boże, i do Twojego stworzenia. Żałuję za wszystkie krzywdy, jakie kiedykolwiek wyrządziłem każdemu z tych najmniejszych – Twojemu stworzeniu, w tym także sobie samemu.

Panie mój, Boże Ojcze, w imię Jezusa, Twojego Umiłowanego Syna, wybaczam Ci z całego Serca mojej Duszy, że nie uczyniłeś mojego życia według moich oczekiwań, ale według Twojego planu. Jezusie Chrystusie, Boży Synu, w Twoje imię – w imię Jezus wybaczam wszystkie krzywdy wyrządzone mi przez innych i sobie samemu moje błędy życiowe – ufam, że Twoja miłość i moc Ducha Świętego czynią pokój w ich sercach i w moim, leczą zranienia i wynagradzają wszelkie krzywdy.

Panie mój, Boże Ojcze, w imię Jezus, przed którym zgina kolano każda istota we wszechświecie, wyrzekam się szatana, moich grzechów i wszystkiego, co prowadzi do grzechu. JEZUS! JEZUS! JEZUS! Alleluja!

Wierzę, Jezu, że Ty, który jako jedyny z nas, ludzi, pokonałeś szatana i nasze ludzkie słabości i oddałeś swoje życie za nas z miłości do Ojca i z Jego woli oraz z miłości do ludzi, już teraz błogosławisz mnie i bliskim mojemu Sercu Duchowemu wszelkimi potrzebnymi łaskami w niezmierzonej obfitości – w Twoje imię Jezus.

Jezusie, otwieram całkowicie drzwi Serca mojej Duszy na Twoją miłość, na światło i moc Ducha Świętego, niech w Twoje imię Jezus Twój Duch Święty stwarza mnie na nowo, doskonałego Duszą i ciałem, według Twojego doskonałego wzorca, niech aktywuje we mnie Jego charyzmaty ku jeszcze lepszemu wzrostowi duchowemu i posługiwaniu w Twoje imię Jezus – prowadzące mnie do Zbawienia.

Veni Sancte Spiritus! – 3x, Ruah! – 3x

Ufam, Jezu, że już teraz udzieliłeś mi Twojego nieskończonego przebaczenia i miłosierdzia, oczyściłeś mnie i obmyłeś Twoją świętą krwią Baranka i uwolniłeś od złego. Dziękuję Ci, Jezu, Dobry Pasterzu, który żadnej ze swych owieczek nie zostawiasz na pożarcie wilkom, że już zaopiekowałeś się mną i teraz w Twoje imię nieustannie, w sposób łagodny i trwały nawracasz mnie do Ciebie i prowadzisz najlepszą drogą, jaką dla mnie wybrałeś, a gdy nadejdzie mój czas, pozwolisz, abym odszedł z tego świata z Tobą w czystym sercu, lekką śmiercią, otoczony miłością.

Oddaję Ci, Jezu, wszystkie moje sprawy, dla mnie to niemożliwe, ale nie dla Ciebie, Panie – ufam, że już uczyniłeś w Twoje imię Jezus cudowne rozwiązanie wszystkich moich problemów.

Ashakil ashima ehilim Jeshua eshelem bhah. / Niech nam się to stanie z powodu Jezusa.

Ilamash ahelem milash ehlemesh, Amen. / Będę błogosławił imię Pańskie po wsze czasy. Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

[Zobacz z radością w wyobraźni to, co Bóg już uczynił: Jezus już oczyścił Cię Jego światłem oraz ogniem Ducha Świętego – jesteś teraz Jego częścią, a na Twoje życie wylewa się oczyszczający deszcz błogosławieństw i Bożego pokoju w obfitości, rozpościerając nad Tobą tęczę Bożego Przymierza! – 3x].

Dziękuję Ci, Jezu, że mnie wysłuchałeś, Panie – Ty zawsze mnie wysłuchujesz. Dziękuję, Jezu, że przyjąłeś moją miłość i ufność. Akceptuję Twoją wolę, kocham Cię i uwielbiam:

„Święty, Święty, Święty Pan, Bóg Zastępów! Cała ziemia jest pełna Jego chwały!” (Iz 6, 3).

„Hosanna! Chwała Temu, który przychodzi w imię Pana” (J 12, 13).

„Sławcie Pana wszystkie narody, chwalcie Go, wszystkie ludy.

Bo potężna nad nami Jego łaska, a wierność Pana trwa na wieki! Alleluja!” (Ps 117).

„Sławcie Pana, bo jest dobry, bo Jego łaska na wieki” (Ps 118, 1).

Hallelujah, Hallelujah, Hallelujah. Amen.

„Uwielbiam PANA, bo usłyszał głos mego błagania. PAN moją mocą i tarczą, Jemu zaufało me serce i doznałem pomocy. Raduje się serce moje i pieśnią Go wysławiam. PAN jest mocą swego ludu, warownią wybawienia dla swego pomazańca. Ocal swój lud i błogosław swoje dziedzictwo, bądź ich pasterzem i nieś ich na wieki!” (Ps 28, 6-9).

„Pan moim pasterzem, nie brak mi niczego.

Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach,

prowadzi mnie nad wody, bym odpoczął.

Ożywia mnie na nowo,

prowadzi mnie po właściwych ścieżkach

przez wzgląd na swoje imię.

Choćbym kroczył ciemną doliną,

zła się nie ulęknę, Bo Ty jesteś ze mną!

Twój kij pasterski i laska dodają mi otuchy.

Zastawiasz przede mną stół wobec mych przeciwników.

Namaszczasz mi głowę olejkiem, a mój kielich jest napełniony.

Dobroć i łaska niech idą za mną przez wszystkie dni mego życia,

abym zamieszkał w domu Pana po najdłuższe czasy” (Ps 23).

 

Modlitwa o poprawę relacji z drugim człowiekiem

Panie mój, Boże Ojcze, w imię Jezusa Chrystusa, Twojego Umiłowanego Syna, ja (imię) wybaczam (imiona osób, którym wybaczasz) wszystko, co złe i wycofuję złe myśli, słowa, klątwy, przekleństwa i czary (wszelkie okultyzmy) uczynione kiedykolwiek względem tej osoby/tych osób i proszę o wybaczenie Ciebie, Boże Ojcze.

Maran atha! – 3x

„Teraz całym sercem idziemy za Tobą.

Odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Cię.

Nie zawstydzaj nas,

ale uczyń z nami według Twej łaskawości

i według wielkiego Twego miłosierdzia.

Wybaw nas przez swoje cuda, Panie,

i przywróć chwałę swojemu imieniu” (Dn 3, 41-43).

„Niech się dowiedzą, że Ty jesteś Panem, Bogiem jedynym,

godnym chwały na całym świecie” (Dn 3, 45).

„Składajcie Panu dzięki, bo jest dobry,

bo Jego łaskawość jest wieczna.

Błogosławcie Boga nad bogami, wszyscy bojący się Pana,

sławcie Go i składajcie dzięki, bo na wieki Jego zmiłowanie”

(Dn 3, 90).

Z całego mojego Duchowego Serca w imię Jezusa błogosławię (imiona osób, którym chcesz pobłogosławić): „Niech Cię PAN błogosławi i strzeże. Niech PAN rozjaśni nad Tobą swoje oblicze i będzie Ci łaskawy. Niech PAN zwróci na Ciebie swoje oblicze i niech Cię obdarzy pokojem” (Lb 6, 24-26) i wszelkimi dobrymi darami jako i mnie, przez Jezusa Chrystusa, PANA naszego, Amen †. Panie Jezu kocham (imiona osób, którym wybaczasz), ponieważ Ty Ją/Jego/Ich kochasz!

Kocham Cię, Jezusie, i uwielbiam, ufam, że Ty już wysłuchujesz mojej modlitwy. Dla mnie to niemożliwe, ale Ty, Jezu, już czynisz moje relacje z (wymienić) pełnymi miłości, a nasze myśli, oczy, usta i ręce wzajemnie błogosławiącymi – w Twoje imię Jezus, bo Ty powiedziałeś: „O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu. Jeśli o coś poprosicie w moje imię, Ja to spełnię” (J 14, 13-14). Jezu, Ty zawsze dotrzymujesz słowa „przez wzgląd na swoje imię” (Ps 23, 3), Jezusie, ufam Tobie!

Veni Sancte Spiritus – 3x. Duchu Święty, przyjdź, napełnij serca nasze, życia i relacje nasze, Panie, przyjdź, wołam Cię, napełnij serca nasze.

Ashakil ashima ehilim Jeshua eshelem bhah. / Niech nam się to stanie z powodu Jezusa.

Ilamash ahelem milash ehlemesh, Amen. / Będę błogosławił imię Pańskie po wsze czasy. Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

Jezusie, widzę z radością, że ogniem Ducha Świętego wypaliłeś wszelkie zło w moich relacjach z … i już uczyniłeś te relacje pełnymi wzajemnego zrozumienia, miłości, spokoju, niesienia pomocy. Ufam, że otworzyłeś nas na wzajemne potrzeby i nauczyłeś postępować z szacunkiem do drugiej osoby.

[Zobacz z radością w wyobraźni to, co Bóg już uczynił: Jezus już usunął wszelkie przeszkody i uczynił pełnymi miłości, zgody i wzajemnej akceptacji Twoje relacje z …! – 3x].

Dziękuję Ci, Panie Jezu, że mnie wysłuchałeś i przyjąłeś moją miłość i ufność – Ty zawsze mnie wysłuchujesz. Ufam, Jezusie, że Twoja miłość i moc już czynią moją prośbę rzeczywistością, i akceptuję Twoją wolę. Amen.

„Uwielbiam PANA, bo usłyszał głos mego błagania. PAN moją mocą i tarczą, Jemu zaufało me serce i doznałem pomocy. Raduje się serce moje i pieśnią Go wysławiam. PAN jest mocą swego ludu, warownią wybawienia dla swego pomazańca. Ocal swój lud i błogosław swoje dziedzictwo, bądź ich pasterzem i nieś ich na wieki!” (Ps 28, 6-9).

 

Modlitwa o uzdrowienie międzypokoleniowe i uwolnienie od złego

Niekiedy, jak wskazuje o. Józef Witko OFM, skuteczne dla uzdrowienia losu i życia człowieka jest zadośćuczynienie za grzechy zmarłych przodków w postaci tzw. gregorianki obejmującej intencją cztery pokolenia wstecz – „o uzdrowienie międzypokoleniowe za dusze przodków do czwartego pokolenia włącznie” – a nawet sięgającej Adama i Ewy, pierwszych rodziców. Bóg wprawdzie nie obwinia potomków za grzechy przodków, ale zło duchowe nałożone przez grzech okultyzmu (jak też być może z powodu grzechu przodków, np. krzywdy przez nich wyrządzonej) może być ponadczasowe – wraz ze złym duchem, sprawcą nieszczęść, może się przenosić na kolejne pokolenia, niszcząc życie potomkom.

Bywa, że samo powzięcie tego postanowienia z zamiarem konsekwentnego wykonania przemienia życie – uwalnia od przywiązania do grzechu, uzależnień, złego losu.

Można pomodlić się modlitwą różańcową, np. jeden dziesiątek, a następnie:

Przez Jezusa Chrystusa kocham Cię, Boże Ojcze, i uwielbiam, Panie, ufam, że Ty już wysłuchujesz mojej modlitwy za dusze wszystkich moich zmarłych przodków potrzebujących Twego miłosierdzia i przebaczenia oraz za mnie i żyjących z mojej rodziny, i za przyszłe pokolenia.

Maran atha! – 3x

„Teraz całym sercem idziemy za Tobą.

Odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Cię.

Nie zawstydzaj nas,

ale uczyń z nami według Twej łaskawości

i według wielkiego Twego miłosierdzia.

Wybaw nas przez swoje cuda, Panie,

i przywróć chwałę swojemu imieniu” (Dn 3, 41-43).

„Niech się dowiedzą, że Ty jesteś Panem, Bogiem jedynym,

godnym chwały na całym świecie” (Dn 3, 45).

„Składajcie Panu dzięki, bo jest dobry,

bo Jego łaskawość jest wieczna.

Błogosławcie Boga nad bogami, wszyscy bojący się Pana,

sławcie Go i składajcie dzięki, bo na wieki Jego zmiłowanie”

(Dn 3, 90).

Jezusie, Ty powiedziałeś: „O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu. Jeśli o coś poprosicie w moje imię, Ja to spełnię” (J 14, 13-14). Jezu, Ty zawsze dotrzymujesz słowa „przez wzgląd na swoje imię” (Ps 23, 3), Jezusie, ufam Tobie i proszę w Twoje imię Jezus o uzdrowienie międzypokoleniowe i uwolnienie od złego, niech Twoje słowa, Jezu, „Ja to spełnię”, stają się rzeczywistością przez wzgląd na Twoje imię!

Jezu, uwielbiam Ciebie, wywyższam Ciebie, kocham Ciebie całym moim Duchowym Sercem i z całych moich sił. Ty jesteś Chrystus – Mesjasz, Syn Boga żywego – i przyszedłeś na świat, byśmy mogli oglądać Twego Ojca, który jest w niebie. Jezu, jesteś alfą i omegą, i wszystkim, co jest pomiędzy, Panem wszelkiego stworzenia, wszelkich planet, wszelkich gwiazd na niebie, nie ma mocy potężniejszej od Ciebie i miłości większej od Ciebie, jesteś Bogiem żywym w Trójcy Świętej – w Ojcu† i Synu†, i Duchu Świętym†. (uczynić znak krzyża)

Przez zasłonę Twej krwi uczyń mnie i bliskich mojemu sercu niewidzialnymi dla złych duchów i niosących krzywdę ludzi teraz i na zawsze – w Twoje imię Jezus, Amen. Matko Bolesna Pana naszego i Boga Jezusa Chrystusa, Miriam – módl się wraz z nami.

Święci Aniołowie Michale, Rafale i Gabrielu i wszyscy święci, przyjdźcie nam z pomocą, abyśmy ja i ci, których powierzam w mojej modlitwie, zostali uwolnieni od złego ducha. Ojcze Mateo, egzorcyzmuj nas Bożą mocą Ducha Świętego.

„Wysłuchaj, Panie, zmiłuj się, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Ty trwasz na wieki, a nam grozi wieczna zagłada […]. Nie pamiętaj nieprawości naszych przodków, lecz wspomnij teraz na rękę i na imię Twoje! Przecież Ty jesteś Panem, naszym Bogiem, i Ciebie chcemy wielbić, Panie!” (Ba 3, 5-6). W Twoje święte imię Jezus „wyrzucamy z naszych Serc wszelką nieprawość przodków, którzy grzeszyli przeciw Tobie” (Ba 3, 7) i naszą własną nieprawość. Jezu, Panie, ufam, że już nas uratowałeś, bo Ty sam powiedziałeś, że dajesz swoim owcom życie wieczne i nie zginą ani nikt nie wyrwie ich z Twojej ręki, bo Twój Ojciec, który jest większy od wszystkich, dał Ci je i nikt nie może ich wyrwać z ręki Ojca. Zaprawdę, Ty i Ojciec jedno jesteście (J 10, 28-30).

Niech w Twoje imię Jezus, przed którym zgina kolano każda istota we wszechświecie (uklęknijmy, jeśli tylko to możliwe), przez Twoją krew świętą za nas przelaną na drzewie krzyża, na którym stało się nasze zbawienie, na Twój rozkaz Panie Jezu:

Niech odejdzie od nas, naszych przodków i potomków, krewnych bliższych i dalszych i tych, za których jest ta modlitwa, oraz od miejsc, w których żyjemy, pracujemy i przebywamy, wszelki grzech, wszelkie zło duchowe, wszelka trucizna, klątwy, czary, uroki, przekleństwa, złorzeczenia, złe oko, gusła, jakiekolwiek okultyzmy nikczemnych i zawistnych ludzi i skutki tych okultyzmów i niech nie wrócą nigdy więcej, Amen. Hallelujah! Hallelujah! Hallelujah!

Ufam, Jezusie, że w miejsce zła duchowego i niegodziwości już pobłogosławiłeś obfitością wszelkich łask duchowych i materialnych i że już zesłałeś Twoich Aniołów Pokoju do przepędzenia wszelkich duchowych ciemności.

„Pan jest moim wspomożycielem, więc się nie boję, cóż może uczynić mi człowiek?” (Hbr 13, 6), „zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną!” (Ps 23, 4) i otoczyłeś mnie, Jezu, ochronnym kokonem Twojej mocy.

Dla mnie to niemożliwe, ale Ty, Jezu, już wlewasz Twoją miłość we wszystkie trudne sprawy z mojej przeszłości i z życia moich przodków i potomków i zastępuje ona wszelki grzech, brud, ciemność, goi wszelkie zranienia i oczyszcza relacje – w Twoje święte imię Jezus ponad wszelkie imię, Zbawiciela świata.

Veni Sancte Spiritus – 3x. Duchu Święty, przyjdź, napełnij serca nasze, życia i relacje nasze, Panie, przyjdź, wołamy Cię, napełnij nas.

Ashakil ashima ehilim Jeshua eshelem bhah. / Niech nam się to stanie z powodu Jezusa.

Ilamash ahelem milash ehlemesh, Amen. / Będę błogosławił imię Pańskie po wsze czasy. Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

Boże Ojcze Wszechmogący, widzę z radością, że przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa oczyściłeś i uzdrowiłeś nas i naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, i oczyściłeś ogniem miłości Ducha Świętego, dając uwolnienie od grzechów i błogosławieństwo Boga Ojca†, Syna† i Ducha Świętego† (uczynić przy tym znak krzyża) na wszystkie pokolenia, Amen.

[Zobacz z radością w wyobraźni to, co Bóg już uczynił: Ogień mocy Ducha Świętego Boga Ojca i Boga Syna, Jezusa Chrystusa, przeniknął wszystkie pokolenia Twojej rodziny z Tobą włącznie, a Boża moc wylewa na Twoje życie świetlisty, oczyszczający deszcz błogosławieństw i Bożego pokoju w obfitości! – 3x]

„Uwielbiam PANA, bo usłyszał głos mego błagania. PAN moją mocą i tarczą, Jemu zaufało me serce i doznałem pomocy. Raduje się serce moje i pieśnią Go wysławiam. PAN jest mocą swego ludu, warownią wybawienia dla swego pomazańca. Ocal swój lud i błogosław swoje dziedzictwo, bądź ich pasterzem i nieś ich na wieki!”

(Ps 28, 6-9).

OPATRZNOŚĆ BOŻA

„Kto mieszka pod opieką Najwyższego,

będzie przebywał pod osłoną Wszechmogącego.

Niech mówi do Pana:

Jesteś moim schronieniem i twierdzą!

Boże Mój, Tobie zaufałem!

Bo On uwolni cię z sideł łowców

i wybawi od zgubnej zarazy.

Piórami swymi cię okryje

i pod Jego skrzydła się schronisz;

Jego wierność jest tarczą i obronnym murem.

Nie ulękniesz się strachu nocnego

ani strzały za dnia lecącej,

ani zarazy nadchodzącej z ciemnością,

ani moru niszczącego w południe.

Choćby obok ciebie padło tysiąc ludzi,

a dziesięć tysięcy po twej prawej stronie,

ciebie to nie spotka.

Gdy tylko otworzysz swe oczy, ujrzysz zapłatę daną bezbożnym.

Gdyż Pan jest Twoim schronieniem!

Najwyższego uczyń swoim mieszkaniem.

Nie dosięgnie cię nieszczęście

i plaga nie zbliży się do twego namiotu,

bo swoim aniołom wydał polecenie,

żeby cię strzegli na wszystkich twych drogach.

Na rękach będą cię nosić,

abyś nie uraził o kamień swej nogi.

Zmiażdżysz węże i żmije, a lwa i smoka podepczesz.

Skoro Mi zaufał, to go wybawię,

ochronię go, bo poznał moje imię.

Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham,

będę z nim w nieszczęściu.

Wyzwolę go i otoczę chwałą.

Nasycę dniami długimi

i ukażę mu moje zbawienie” (Ps 91).

Dziękuję Ci, Panie Jezu, że mnie wysłuchałeś i przyjąłeś moją miłość i ufność – Ty zawsze mnie wysłuchujesz. Ufam, Jezusie, że Twoja miłość i moc już czynią moją prośbę rzeczywistością, i akceptuję Twoją wolę. Amen.

 

Modlitwa o uwolnienie od złego ducha i jego przejawów

Zalecane jest, by modliły się osoby wierzące i niestrachliwe, najlepiej z udziałem kapłana. Byłoby dobrze, gdyby osoba zniewolona uznała Jezusa i wyznała grzechy. Poniżej słowa modlitwy przekazane przez Anioła Gabriela z woli Jezusa wraz z sugestiami psalmów 46 i 47.

Boże nieba, Boże ziemi, Boże Ojcze wszechmogący, niechaj w imię Jezusa, Twojego umiłowanego Syna, aniołowie Twoi przepędzą złego ducha i wszelkie jego przejawy w tym człowieku, w tym miejscu mocą Ducha Świętego. Amen.

Veni Sancte Spiritus – 3x. Duchu Święty, przyjdź, napełnij serca nasze, życia i relacje nasze, Panie, przyjdź, wołamy Cię, napełnij nas i miejsca, w których przebywamy.

Ashilm Alkamash [/ Zmiłuj się Boże)

Eshehil ilamash eshelemish kalasham [/ Ja, Trójca Święta, nakazuję tobie mocy nieczysta] ilamash eshelehil alamash ehshem! Ehshem! Ebedemila kalasham! [/ niech twoja potęga zniknie w Mojej prawicy na wieki! Poddaj się Mej potędze!]

Ashahila likalamash emeshim! [/ Niech tak się stanie!]

Il Esheme Jeshua kaptamesh. [/ To nakazuje ci twój Bóg, Jezus Chrystus]

Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

BÓG NASZĄ TWIERDZĄ

„Bóg jest dla nas schronieniem i mocą,

Niezawodnym wsparciem w udrękach.

Dlatego nie będziemy się bać, gdy zadrży ziemia,

kiedy pośród morza zachwieją się góry,

choćby huczały i kipiały jego wody,

chociażby góry się trzęsły podczas przypływu.

Nurty rzeki rozweselają miasto Boże [obraz życiodajnego błogosławieństwa płynącego od Boga],

Najwyższy uświęcił swoje mieszkanie.

Bóg w jego wnętrzu, by się nie zachwiało,

Bóg je wspomoże o świcie.

Trwożą się ludy, chwieją się królestwa.

On wydał swój głos, a ziemia zadrżała.

PAN Zastępów jest z nami,

Bóg Jakuba – naszą twierdzą.

Przyjdźcie, zobaczcie dzieła PANA,

cuda, jakich dokonał na ziemi.

On położy kres wojnom aż po krańce ziemi,

złamie łuki i włócznie,

a tarcze spali w ogniu.

Złóżcie broń, uznajcie, że ja jestem Bogiem,

ja panuję nad narodami,

ja rządzę na ziemi.

PAN Zastępów jest z nami,

Bóg Jakuba – naszą twierdzą” (Ps 46).

 

BÓG WŁADCĄ NARODÓW

„Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie [na powitanie z radością Boga, Króla wszystkich ludów],

Radosnym głosem chwalcie Boga.

Gdyż PAN Najwyższy budzi grozę,

jest wielkim Królem całej ziemi.

On poddaje nam ludy,

narody rzuca pod nasze stopy.

Wybrał sobie chlubne dziedzictwo:

Jakuba, którego umiłował.

Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków,

PAN – przy dźwiękach trąby.

Śpiewajcie Bogu naszemu, śpiewajcie!

Bóg jest Królem całej ziemi,

oznajmiajcie to śpiewem.

Bóg króluje nad narodami,

Bóg zasiada na swym świętym tronie.

Niech się zgromadzą książęta ludów

wokół ludu Boga Abrahama.

Bo władcy ziemi należą do Boga,

a On wszystkich przewyższa” (Ps 47).

„Jesteś godny, Panie, nasz Boże, odebrać chwałę, cześć i moc,

bo Ty stworzyłeś wszystko, z Twojej woli zaistniało i zostało stworzone” (Ap 4, 11).

„Święty, Święty, Święty PAN, Bóg Zastępów!

Cała ziemia jest pełna Jego chwały” (Iz 6, 3).

„Święty, Święty, Święty Pan, Bóg Wszechmocny,

który był, który jest i który przychodzi” (Ap 4, 8).

 

„Chwała Temu, który przychodzi jako król w imię Pana.

Pokój w niebie i chwała na wysokościach” (Łk 19, 38).

„On, mając naturę Boga,

nie uznał za stosowne korzystać

ze swojej równości z Bogiem,

lecz ogołocił siebie samego,

przyjmując naturę sługi

i stając się podobnym do ludzi.

A z zewnętrznego wyglądu uznany za człowieka,

uniżył siebie samego,

stając się posłusznym aż do śmierci,

i to śmierci na krzyżu.

Dlatego Bóg Go wywyższył

i obdarzył Go imieniem,

które jest ponad wszelkie imię,

aby na imię Jezusa

zgięło się wszelkie kolano

istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych,

i aby wszelki język wyznał,

że Jezus Chrystus jest Panem

na chwałę Boga Ojca” (Flp 2, 6-11).

Maran atha! – 3x

„Teraz całym sercem idziemy za Tobą.

Odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Cię.

Nie zawstydzaj nas,

ale uczyń z nami według Twej łaskawości

i według wielkiego Twego miłosierdzia.

Wybaw nas przez swoje cuda, Panie,

i przywróć chwałę swojemu imieniu” (Dn 3, 41-43).

„Niech się dowiedzą, że Ty jesteś Panem, Bogiem jedynym,

godnym chwały na całym świecie” (Dn 3, 45).

„Składajcie Panu dzięki, bo jest dobry,

bo Jego łaskawość jest wieczna.

Błogosławcie Boga nad bogami, wszyscy bojący się Pana,

sławcie Go i składajcie dzięki, bo na wieki Jego zmiłowanie”

(Dn 3, 90).

„Uwielbiam PANA, bo usłyszał głos mego błagania. PAN moją mocą i tarczą, Jemu zaufało me serce i doznałem pomocy. Raduje się serce moje i pieśnią Go wysławiam. PAN jest mocą swego ludu, warownią wybawienia dla swego pomazańca. Ocal swój lud i błogosław swoje dziedzictwo, bądź ich pasterzem i nieś ich na wieki!” (Ps 28, 6-9).

[Zobacz z radością, co Bóg już uczynił: Z woli Jezusa Chrystusa Jego aniołowie przepędzili wszelkie zło, a ogień mocy Ducha Świętego Boga Ojca i Boga Syna wypalił przywiązanie do złego, związał złe duchy i zabrał je w miejsce ich przeznaczenia, nie pozwalając im na jakąkolwiek manifestację. Boża moc zesłała oczyszczający deszcz i uczyniła tęczę Nowego Przymierza nad ludźmi i miejscem! – 3x].

 

Modlitwa o uzdrowienie z powodu złego oka

Maran atha! – 3x

„Teraz całym sercem idziemy za Tobą.

Odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Cię.

Nie zawstydzaj nas,

ale uczyń z nami według Twej łaskawości

i według wielkiego Twego miłosierdzia.

Wybaw nas przez swoje cuda, Panie,

i przywróć chwałę swojemu imieniu” (Dn 3, 41-43).

„Niech się dowiedzą, że Ty jesteś Panem, Bogiem jedynym,

godnym chwały na całym świecie” (Dn 3, 45).

„Składajcie Panu dzięki, bo jest dobry,

bo Jego łaskawość jest wieczna.

Błogosławcie Boga nad bogami, wszyscy bojący się Pana,

sławcie Go i składajcie dzięki, bo na wieki Jego zmiłowanie”

(Dn 3, 90).

Boże nieba, Boże ziemi, Boże Ojcze wszechmogący, niechaj odtąd w imię Jezusa, Twojego umiłowanego Syna, moje Duchowe Serce błogosławi wszystkiemu, o czym pomyślę, wszystkiemu, na co spojrzą moje oczy, wszystkiemu, do czego otworzą się moje usta, by zawsze miało się dobrze i wzrastało w dobrym mocą Ducha Świętego! Amen.

Eshil ehleshemem eshemenkila shemelemem Ishua ahiloa INRI, Amen. / Niech ten korzeń złych intencji zostanie wyciągnięty ze mnie mocą Jezusa Chrystusa, Króla Żydów i pogan. Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

Veni Sancte Spiritus – 3x. Duchu Święty, przyjdź, napełnij serca nasze, życia i relacje nasze, Panie, przyjdź, wołamy Cię, napełnij nas.

Boże nieba, Boże ziemi, Boże Ojcze wszechmogący, niechaj w imię Jezusa, Twojego umiłowanego Syna, ja i bliscy mojemu sercu staniemy się niewidzialnymi dla złych duchów i złych myśli, spojrzeń i słów innych ludzi. Ufam, że już teraz w Twoje imię Jezus ponad wszelkie imię uwalniasz nas i wszystko, co posiadamy i o czym stanowimy, w tym także nasze zwierzęta, od skutków i działania złego oka oraz uzdrawiasz Duchowe Serca sprawców złego spojrzenia, by już nigdy nie szkodziły w duchowy sposób, Amen.

Aklamesh eshilim iklamesh ahirl emehlok emshem, Amen / W Jego ranach [Jezusa Chrystusa] zanurzam moje krzywdy po wieczne czasy, Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

Veni Sancte Spiritus – 3x. Duchu Święty, przyjdź, napełnij serca nasze, życia i relacje nasze, Panie, przyjdź, wołamy Cię, napełnij nas.

Ashakil ashima ehilim Jeshua eshelem bhah. / Niech nam się to stanie z powodu Jezusa.

Ilamash ahelem milash ehlemesh, Amen. / Będę błogosławił imię Pańskie po wsze czasy. Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

[Zobacz z radością, co Bóg już uczynił: Światłość Jezusa przeniknęła Duchowe Serca i uwolniła je od przymusu złego oka, są teraz pełne miłości i pokoju Chrystusa! – 3x].

Dziękuję Ci, Boże Ojcze, przez Jezusa Chrystusa, że mocą Ducha Świętego już uwolniłeś od złego oraz pobłogosławiłeś duchowym wzrostem w dobrym i potrzebnymi łaskami, Amen.

„Uwielbiam PANA, bo usłyszał głos mego błagania. PAN moją mocą i tarczą, Jemu zaufało me serce i doznałem pomocy. Raduje się serce moje i pieśnią Go wysławiam. PAN jest mocą swego ludu, warownią wybawienia dla swego pomazańca. Ocal swój lud i błogosław swoje dziedzictwo, bądź ich pasterzem i nieś ich na wieki!”

(Ps 28, 6-9).

 

Modlitwa o uzdrowienie/wskrzeszenie

(Modląc się o zdrowie, dbajmy o nie także w sposób materialny).

„Panie, będę Cię wywyższać, bo mnie wybawiłeś

i nie uczyniłeś ze mnie uciechy mym wrogom.

Panie, mój Boże, wołałem do Ciebie,

a Ty mnie uzdrowiłeś.

Panie, wyprowadziłeś mnie z krainy umarłych

i przywróciłeś do życia spośród schodzących do grobu.

Śpiewajcie Panu, Jego wierni,

Sławcie Go, wspominając Jego świętość.

Bo gniew Jego szybko przemija,

a Jego łaskawość trwa przez całe życie.

Płacz nadchodzi wieczorem,

a rankiem okrzyk radości.

Mówiłem w czasie pomyślnym:

Nigdy nie upadnę!

Twoja życzliwość, Panie, czyni mnie górską twierdzą,

lecz gdy odwracasz oblicze, ogarnia mnie trwoga.

Do Ciebie, Panie, wołałem,

Mego Boga błagałem o litość:

Jaki pożytek z mojego płaczu,

jeśli zejdę do grobu?

Czy proch będzie Cię wysławiał,

czy będzie głosił Twą wierność?

Usłysz mnie, Panie, i zlituj się nade mną,

Panie, bądź moją pomocą!

Zamieniłeś moją żałobę w taniec,

zdjąłeś ze mnie wór pokutny, a przepasałeś radością,

dlatego nieustannie będę Ci śpiewał pieśń chwały,

Panie, mój Boże, będę Cię sławił na wieki!” (Ps 30).

„Boże naszych ojców, Boże Abrahama, Boże Izaaka, Boże Jakuba i wszystkich pokoleń” (Wj 3, 15), „Jesteś, który jesteś” (Wj 3, 14), kocham Cię, uwielbiam Cię i dziękuję Ci, że dałeś nam Twojego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa, przez którego wzbudziłeś nas do życia wiecznego i przez którego nas wysłuchujesz! Amen.

Maran atha! – 3x

„Teraz całym sercem idziemy za Tobą.

Odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Cię.

Nie zawstydzaj nas,

ale uczyń z nami według Twej łaskawości

i według wielkiego Twego miłosierdzia.

Wybaw nas przez swoje cuda, Panie,

i przywróć chwałę swojemu imieniu” (Dn 3, 41-43).

„Niech się dowiedzą, że Ty jesteś Panem, Bogiem jedynym,

godnym chwały na całym świecie” (Dn 3, 45).

„Składajcie Panu dzięki, bo jest dobry,

bo Jego łaskawość jest wieczna.

Błogosławcie Boga nad bogami, wszyscy bojący się Pana,

sławcie Go i składajcie dzięki, bo na wieki Jego zmiłowanie”

(Dn 3, 90).

Dla mnie to niemożliwe, ale Ty, Jezusie, z woli Ojca Twojego już litujesz się nad człowiekiem, którego miłujesz, aby został ożywiony na nowo w chwale Boga Ojca, mocą Ducha Świętego i tak jak uczyniłeś, wskrzeszając młodzieńca z Nain, córkę Jaira i Łazarza i wielu innych, uzdrawiasz i wskrzeszasz z martwych Twoje stworzenie i przywracasz do życia ze snu śmierci, wracając Duszę do ciała w Twoje święte imię Jezus – Zmartwychwstałego Mesjasza!

Jezusie, Ty powiedziałeś: „Będą na chorych kłaść ręce, a ci zostaną uzdrowieni” (Mk 16, 18b), nałożyłem już moje ręce, ufając, że to są Twoje ręce – zakończyłem moje zadanie, teraz Ty, Jezu, który powiedziałeś: „Ci zostaną uzdrowieni” – musisz dotrzymać danego słowa, to Twoje zadanie. A to są również Twoje słowa, Jezu: „O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu. Jeśli o coś poprosicie w moje imię, Ja to spełnię” (J 14, 13-14). Jezu, Ty zawsze dotrzymujesz słowa „przez wzgląd na swoje imię” (Ps 23, 3), Jezusie, ufam Tobie i proszę w Twoje imię Jezus o uzdrowienie i wskrzeszenie (jeśli to możliwe – wymienić imiona), ufam, że Twoje słowa, Jezu: „spełnię to”, już stają się rzeczywistością przez wzgląd na Twoje imię, ponieważ Ty już na krzyżu spełniłeś to, co zapowiedział prorok Izajasz: „On wziął na siebie nasze słabości i dźwigał nasze choroby” (Mt 8, 17), „W swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo krzyża, abyśmy zerwali z grzechem i żyli sprawiedliwie. Zostaliście bowiem uzdrowieni przez Jego rany!” (1 P 2, 24).

Veni Sancte Spiritus – 3x,

Duchu Święty, Boże, daj proszę Twoje tchnienie Bożemu stworzeniu:

Ruah! Ruah Ruah! (wydmuchnąć przy tym ustami powietrze w stronę chorego/śpiącego)

Ashekele huamam ashila hakila mehuem ahil ahuam ehshemem! Abemekeshem! / Odejdź śmierci, wróć życie w imię Boga Najwyższego! Kocham Cię, mój Boże!

Ashakil ashima ehilim Jeshua eshelem bhah. / Niech nam się to stanie z powodu Jezusa.

Ilamash ahelem milash ehlemesh, Amen. / Będę błogosławił imię Pańskie po wsze czasy. Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa, który powiedział, że „ta modlitwa będzie wskrzeszać, ale i uzdrawiać”)

Kocham Cię i uwielbiam, Jezu! Dziękuję Ci, że mnie wysłuchałeś i przyjąłeś moją miłość i ufność – Ty zawsze mnie wysłuchujesz. Dziękuję, Jezusie, że już uzdrowiłeś i wróciłeś do żywych (wymienić).

[Zobacz z radością, co Bóg już uczynił: Jezus już uczynił doskonale zdrowym, ożywionym Duchem Świętym ciało człowieka i wrócił mu jego duszę! – 3x].

Jezu, Ty zaprawdę czynisz człowieka na nowo, Twoja uzdrowieńcza moc napełnia każdego Twoim pokojem i miłością. Z radością odpowiadamy miłością na Twoją miłość, bo Ty, Jezu, z woli Twojego Ojca dotykasz, oczyszczasz, uzdrawiasz, uwalniasz od złego, wskrzeszasz całą Twoją mocą i miłością, nie szczędząc Twojego nieskończonego i niewyczerpanego przebaczenia i miłosierdzia dla nas, ludzi, przez Twoje święte rany, przez Twoją świętą krew, przez Twój krzyż, na którym stało się nasze, ludzi, Zbawienie – w Twoim imieniu Jezus.

Dziękuję Ci, Jezu, Panie mój, Ty sprawiasz, że w każdej chwili znajdujemy w sobie obfitość sił, radości i pozytywnego nastawienia do życia. Postawiłeś na naszej drodze ludzi w najlepszy sposób przyczyniających się do naszego doskonałego zdrowia, natchnąłeś ich Twoją mądrością i kierujesz nimi dla najlepszego uleczenia nas.

„Uwielbiam PANA, bo usłyszał głos mego błagania. PAN moją mocą i tarczą, Jemu zaufało me serce i doznałem pomocy. Raduje się serce moje i pieśnią Go wysławiam. PAN jest mocą swego ludu, warownią wybawienia dla swego pomazańca. Ocal swój lud i błogosław swoje dziedzictwo, bądź ich pasterzem i nieś ich na wieki!”

(Ps 28, 6-9).

„Dzięki Panu raduje się moje serce,

dzięki Panu pomnaża się moja moc.

Mogę się śmiać z moich wrogów,

kiedy się cieszę z Twojego zbawienia.

Jedynie Pan jest święty,

tylko nasz Bóg jest skałą

I nie ma Boga oprócz Niego!

[…] Bo Pan jest Bogiem, który wie wszystko,

i osądza wszelkie ludzkie czyny.

Łuki siłaczy obrócą się w drzazgi,

a słabi poczują się w pełni siły.

[…] Kobieta niepłodna rodzi siedmiokrotnie,

a ta, która miała wiele dzieci, staje się niepłodna.

To Pan uśmierca i ożywia,

strąca do krainy umarłych i z niej wyprowadza.

Pan czyni ubogim i bogatym,

On poniża, lecz także wywyższa.

[…] On strzeże kroków swoich przyjaciół,

gdy bezbożni przepadają w ciemnościach.

Bo nie może człowiek tryumfować dzięki swej sile!

Aby porazić swoich przeciwników,

z wysokości niebios Pan wysyła grzmoty [symbol głosu Boga],

bo Pan jest sędzią całej ziemi.

On udziela siły swojemu królowi

i pomnaża moc swego pomazańca” (1 Sm 2, 1-10).

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.

Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków, Amen.

Matko Bolesna – módl się wraz z nami,

Uzdrowienie chorych – módl się wraz z nami,

Ucieczko grzesznych – módl się wraz z nami,

Pocieszycielko strapionych – módl się wraz z nami,

Wspomożycielko wiernych – módl się wraz z nami,

Królowo Aniołów, która depczesz głowę szatana – módl się wraz z nami,

Święci Archaniołowie i Aniołowie – módlcie się wraz z nami,

Wszyscy święci – módlcie się wraz z nami. Amen.

 

Modlitwa o pieniądze

Maran atha! – 3x

„Teraz całym sercem idziemy za Tobą.

Odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Cię.

Nie zawstydzaj nas,

ale uczyń z nami według Twej łaskawości

i według wielkiego Twego miłosierdzia.

Wybaw nas przez swoje cuda, Panie,

i przywróć chwałę swojemu imieniu” (Dn 3, 41-43).

„Niech się dowiedzą, że Ty jesteś Panem, Bogiem jedynym,

godnym chwały na całym świecie” (Dn 3, 45).

„Składajcie Panu dzięki, bo jest dobry,

bo Jego łaskawość jest wieczna.

Błogosławcie Boga nad bogami, wszyscy bojący się Pana,

sławcie Go i składajcie dzięki, bo na wieki Jego zmiłowanie”

(Dn 3, 90).

Kocham Cię, Jezu, i uwielbiam, Panie, ufam, że Ty już wysłuchujesz mojej modlitwy. Dla mnie to niemożliwe, ale Ty, Jezusie, już zsyłasz mi w obfitości potrzebne pieniądze z wielu uczciwych źródeł – w Twoje święte imię Jezus. Ty powiedziałeś: „O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu. Jeśli o coś poprosicie w moje imię, Ja to spełnię” (J 14, 13-14). Jezu, Ty zawsze dotrzymujesz słowa „przez wzgląd na swoje imię” (Ps 23, 3), Jezusie, ufam Tobie!

Veni Sancte Spiritus – 3x. Duchu Święty, przyjdź, napełnij serce moje, Panie, przyjdź, wołam Cię, napełnij serce moje i życie moje.

Ashakil ashima ehilim Jeshua eshelem bhah. / Niech nam się to stanie z powodu Jezusa.

Ilamash ahelem milash ehlemesh, Amen. / Będę błogosławił imię Pańskie po wsze czasy. Amen. (sh czytaj jako sz; modlitwa w językach zalecona w tym miejscu przez Jezusa)

Dziękuję, że mocą Ducha Świętego już zesłałeś mi pieniądze w obfitości i rozwiązałeś wszelkie moje problemy, by moje życie stało się prostą drogą, najlepszą drogą, jaką dla mnie wybrałeś – w Twoje imię Jezus.

[Zobacz z radością, co Bóg już uczynił: Jezus już pobłogosławił ci obfitością pieniędzy – uczciwej mamony – oraz zesłał potrzebne łaski! – 3x].

Dziękuję Ci, Panie Jezu, że mnie wysłuchałeś i przyjąłeś moją miłość i ufność – Ty zawsze mnie wysłuchujesz. Ufam, Jezusie, że Twoja miłość i moc już czynią moją prośbę rzeczywistością, i akceptuję Twoją wolę. Amen.