Rymy i rytmy duszne - Fałkowska-Rękawek Ewa - ebook

Rymy i rytmy duszne ebook

Fałkowska-Rękawek Ewa

0,0
65,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

W tomiku Rymy i rytmy duszne liryka osobista przeplata się z uogólnioną refleksją nad różnymi przejawami życia i przemijania. Można w nim odnaleźć zarówno euforię miłości, jak i ból rozstania, radość z bycia częścią wspólnoty, doświadczania przyjaźni tuż obok smutku, jaki niesie śmierć. Tomik odzwierciedla także historiozoficzne zamyślenie autorki nad współczesnością oraz tragiczną przeszłością pokoleń XX i XXI wieku.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 27

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Redaktorka prowadząca

Agata Sikorska

 

Redakcja

Izabela Dachtera-Walędziak

 

Projekt okładki

Marcin Dolata

IlustracjeEwa Fałkowska-Rękawek

 

Copyright © by Ewa Fałkowska-Rękawek 2021

Copyright © by Sorus 2021

 

E-book przygotowany na postawie wydania I

 

ISBN 978-83-66664-60-9

 

Przygotowanie i dystrybucja

Wydawnictwo Sorus

ul. Bóżnicza 15/6

61-751 Poznań

tel. (61) 653 01 43

[email protected]

 

księgarnia internetowa

www.sorus.pl

DM Sorus Sp. z o.o.

 

KonwersjaEpubeum

Od autorki

Tomik Rymy i rytmy duszne zawiera wiersze-notatki z życia, które pisałam od czasów młodości. Są w nich wszystkie moje fascynacje i wspomnienia. Często powraca pachnąca maciejką kobaltowa noc czy gipiurowa zima, czyli cudowne obrazy z dzieciństwa. Pejzaże pór roku wryły się w moją pamięć niemal namacalnie.

Czasy młodości i dojrzałości wracają w obrazach przyjaźni, zabawy, śpiewu, gitary. Dziękuję Wam, kochani, za te niepowtarzalne chwile wspólnoty; za śmiech, humor, piękno naszych dni w PRL-owskiej i nieco późniejszej, transformacyjnej rzeczywistości.

Przez niemal wszystkie moje rymy i rytmy przewijają się też ulubione motywy sztuki, literatury, religii, uniwersalne toposy. Hemingway, Raskolnikow, Faust, Pigmalion, malarstwo Fouqueta, Boscha, freski z Knossos – pojawiają się w poetyckich refleksjach i skojarzeniach. Pomimo wiary w Boga przyznaję się do jakiejś obsesji reinkarnacyjnej, związanej z metempsychozą. Stąd przejmujące dla mnie doznanie istnienia od tysięcy lat… Czy ktoś to zrozumie?

Są w moich wierszach ślady miłości, bo przecież kochałam i byłam kochana jak wszyscy. Każdy może się utożsamić z euforią zakochania, ale też smutkiem zawodu czy rozstania. Spróbujcie to odczuć. Chyba przyznacie mi rację, że ciągle, jak w micie o Androgyne, szukamy tej drugiej połowy.

Rzeczywistość? Tak, odbieram ją zawsze z pasją, czasami z gniewem i dotąd nie mogę się nadziwić, dokąd zmierza ten świat. Z jednej strony nieprawdopodobny rozwój nauki, technologii, z drugiej – ludzka ignorancja i brak pokory wobec Absolutu.

Jakoś tak się składa, że swoje poetyckie wizje prawie zawsze staram się przekazać w malarstwie albo odwrotnie – najpierw powstaje obraz plastyczny, a później przetwarzam go na słowa. Zapraszam więc Was do świata mojej poetycko-malarskiej wyobraźni.

Ewa Fałkowska-Rękawek

Nasze! czasy

Kolagen i Faust

Kolagenowe boginie naszych czasów

nie podpisały krwią własną

umowy z demonem.

Ich boskie twarze i ciała

rzeźbią zastępy inteligentnych

doktorów Faustusów,

a mój słodki Raskolnikow

podnosi rękę, która nieruchomieje

rażona pięknem.

Botoksowe boginie pop-kultury

rwą stare fotografie

brzydkich kaczątek,

wyjmują żebra nie Adamowe

w dziele tworzenia równe Bogu

czy diabłu?

(2000 r.)

Owieczka Dolly

Owieczka Dolly uciekła z boskiej owczarni,

bo przecież śliczna i głupia,

znieczulona melodią raju,

zagapiła się

i pozwoliła uwieść

aniołowi arogancji.

Potem, wałęsając się z czarnym cherubem

po spelunkach czyśćca,

odurzona atmosferą knajpy,

wpadła

w somnambuliczny sen

pewnego naukowca.

Podziwiając dzieło biologicznej abstrakcji,

ozdobionej wstążką DNA,

przywłaszczył sobie Dolly,

wymyślił ją, przedstawił światu jako

swoją Galateę.

(2000 r.)

O Autorce

Ewa Fałkowska-Rękawek – z pasji i wykształcenia malarka oraz nauczycielka języka polskiego. Jej humanistyczne zainteresowania obejmują także literaturę, sztukę, historię ubioru oraz astrologię psychologiczną. Szyje unikatowe suknie dla lalek, odtwarzane na podstawie portretów. Posiada osiągnięcia na polu dydaktyki, m.in. jako autorka książek wydawanych przez WSiP. Kocha rodzinę, dobrych ludzi i zwierzęta.