2,94 zł
Starodawne przepisy kulinarne w tej małej książeczce zawarte, czerpane są z długoletniego doświadczenia, co zaś do postrzeżeń nad światem i udzielonych rad kucharkom, te wyjęte z kronik bystrego badacza ludzkich czynów i prawdziwego znawcy tego wszystkiego, co rozum odbiera i wpływ najgorszy na niego wywiera. Przepisy są przygotowane na poszczególne dni tygodnia, od dnia pierwszego – niedzieli, do ostatniego – soboty. Najciekawszy z nich to przepis na pasztet z młodych wróbli, które dawniej w Polsce były jadane a smak potraw z nich przyrządzonych wyjątkowo sobie chwalono. Smacznego!
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 15
FruziaaliasZenonim Ancyporowicz
Przysmaczki polskiej kuchni
Armoryka
Sandomierz
Projekt okładki: Juliusz Susak
Na okładce: Giuseppe Arcimboldo (1527-1593), Jesień,
licencja:public domain,
źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Giuseppe_Arcimboldo_-_Autumn,_1573.jpg
Wydanie według edycji z roku 1850.
Zachowano oryginalną pisownię.
© Wydawnictwo Armoryka
Wydawnictwo Armoryka
ul. Krucza 16
27-600 Sandomierz
http://www.armoryka.pl/
ISBN 978-83-7950-488-6
Przepisy w tej małej książce zawarte, czerpane są z długo-letniego doświadczenia, co zaś do postrzeżeń nad światem i udzielonych rad kucharkom, te wyjęte z kronik bystrego badacza ludzkich czynów i prawdziwego znawcy tego wszystkiego, co rozum odbiera,
I wpływ najgorszy na niego wywiera.
Czytać więc tę broszurę potrzeba z nadzieją rychłej poprawy ludzi czczych, próżnych i nałogowych — a słuchać ją z wiarą i ufnością, — że wszystko to być musi prawdą,
Kiedy tak napisano,
A później drukowano. —
Wydawca.
PODNIEBIENIU I ŻARŁOCZNOSCI GASTRONOMÓW
poświęcam
najniższa sługa
Autorka.
Człowieku!
Jedz, lecz ostróżnie, bo temu jest biada,
Kto wiele i nad miarę się objada.
Moralista.
Łaskawi Czytelnicy! — raczcie przebaczyć ubóstwu i nędzy tej książki, pod względem jej układu i stylu, gdyż od dzieciństwa,
Czytać i pisać tylko nauczona,
A zawsze rądlom szczerze poświęcona,
niemiałam nawet czasu, myśleć o Słowackim i jego dziełach, o których dziś jako emerytka, a tem samem swobodniejsza — dowiaduję się. Wrodzony zaś talent do poezyi we mnie, jak raczycie zauważyć w dalszym biegu tego pisma, wykształcił się na pięknych wzorach nieśmiertelnego Baki, którego poważne, a tak śilnie do serca przemawiające dzieła, w chwilach wolnych od pracy i zatrudnień z wiarą i czcią czytałam.
Szczęśliwą więc jestem i powiem że stokroć szczęśliwszą będę — jeżeli po przeczytaniu tej książeczki raczycie wydać o mnie zdanie: żem zawsze była dobrą kucharką i
Że chociaż jestem z rodu kobiety,
A jednakże, z tem wszystkiem niestety!
Nieodrodna i prawa siostra Baki,
Co