20,19 zł
"Wchodziłem na twój pokład pełen ufności, z radością w oczach, z nadzieją na długi i szczęśliwy rejs…"
fragment
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 16
© Krzysztof Jan Derda, 2017
Wchodziłem na twój pokład
pełen ufności, z radością w
oczach, z nadzieją na długi
i szczęśliwy rejs…
ISBN 978-83-8126-019-0
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Książkę Dedykuję Ewie zielonookiej mojej Najmilszej i Najpiękniejszej kobiecie jaką mam i miałem w życiu zawsze przy mnie nawet w najtrudniejszych chwilach jest Ewa o zielonych z miłości oczach
autor
Powiedziałaś mi dziś
rano, że ja gram pięknie
na Twoich uczuciach
mojej kobiety, imieniem
Ewa, ja nie gram, on gra
ja tylko słucham, co gra
i mówię za nim, czulej
jeszcze do ciebie Ewo,
niż gra jego wspaniała muzyka z gór płynąca,
od samego nieba bram
dla naszego wspólnego
raju, gdzie zawsze razem
jesteśmy i Ty Ewo i ja,
a on nam gra, na fletni
pana, cicho muzykę od
samego boga, nadaną nam,
umiesz słuchać, co mówię
co gra Ci zawsze jak we śnie,
w duszy i oczach zielonych
patrzysz jak tam daleko,
w raju, sam pan bóg i jego
zastępy aniołów, codziennie
grają nam i tylko nam,
To i ja i ty, rano z wieczora
i zawsze razem, w siebie
wtuleni jak małe dzieci,
bezbronni i silni we dwoje
zawsze razem, zawsze w siebie
zapatrzeni i ślepi na świat,
tylko my, czy gra muzyka czy nie,
ale w sobie, tylko my roześmiani, lub ze łzami
w oczach, trwamy przy sobie
na wszystkie dni, na wszystkie
wieki, bo to miłość codziennie
nam gra, w duszy i sercach
zawsze, jak on na fletni
tylko nam zagra… to w nas gra,
usiądziemy na inny pokład
razem, i popłyniemy sami
we dwoje, aż po kres daleko
rozwiniemy żagle, a muzyka
aniołów niech nam gra, zawsze
dla ciebie gram sercem, oto
jak sam mistrz zawsze
my dwoje, razem co dnia
Coś akurat pisałem do
tej