Poczet faraonów - Bogusław Kwiatkowski - ebook + książka

Poczet faraonów ebook

Kwiatkowski Bogusław

0,0
71,60 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Poczet faraonów przedstawia w porządku chronologicznym ponad 200 postaci, czyli zdecydowaną większość znanych władców starożytnego Egiptu, zarówno panujących nad całością ziem egipskich, jak i tych uznawanych na części terytorium. Galerię faraonów otwiera portret Menesa, który – zgodnie z tradycją – zjednoczył cały Egipt, a zamyka sylwetka Kleopatry VII, uważanej za ostatnią władczynię egipską w pełnym tego słowa znaczeniu. Autor nie skupia się tylko na sylwetkach faraonów, których, tam gdzie jest to możliwe, stara się przedstawiać jako ludzi z krwi i kości. Uzupełnia także treść, omawiając niejako przy okazji ważne elementy kultury egipskiej (piramidy, mumie), nierozerwalnie związane z bohaterami książki. Publikacja o charakterze popularnonaukowym, oparta na źródłach starożytnych i najnowszych badaniach, jest lekturą dla każdego, kto interesuje się historią.

Z prezentowanych biogramów, napisanych barwnie, tonem opowieści, wyłaniają się pasjonujące dzieje starożytnego Egiptu, a także jego sztuki i kultury materialnej. Żywą narracją książki autor pragnie zachęcić Czytelników – którzy nie przepadają za historią w podręcznikowym wydaniu – do dalszego zgłębiania wiedzy o starożytnym Egipcie.

Drugie wydanie książki zostało przejrzane, poprawione i uzupełnione przez autora.

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 1538

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



WARSZAWA

OPRACOWANIE GRAFICZNE Andrzej Barecki

KONSULTACJA NAUKOWA I WYDANIA dr Sławomir Rzepka

REDAKCJA Maria Magdalena Matusiak

KOREKTA zespół

Zdjęcia na obwolucie i okleinie: Shutterstock

Wszystkie ilustracje zamieszczone w książce pochodzą

ze zbiorów autora lub z domeny publicznej

Copyright © by Bogusław Kwiatkowski

Copyright © by Wydawnictwo ISKRY, Warszawa 2002, 2021

Wydanie elektroniczne 2021

ISBN: 978-83-244-1102-3 (EPUB), 978-83-244-1102-3 (MOBI)

Wydanie II uzupełnione

Wydawnictwo Iskry

al. Wyzwolenia 18

00-570 Warszawa

tel. 22 827 94 15

[email protected]

www.iskry.com.pl

Konwersja publikacji do wersji elektronicznej

Teraz już jestem jedynie kobietą,

poddana takim samym namiętnościom,

jakie władają dójką czy sprzątaczką.

Mogłabym cisnąć berłem w podłe bóstwa,

ten świat, powiedzieć, wart był świata bogów,

póki nie skradli naszego klejnotu.

Wszystko jest niczym: cierpliwość tępotą,

a niecierpliwość godna wściekłych psów.

Jestże więc grzechem spieszyć na tajemne

pokoje śmierci, nim śmierć przyjdzie po nas?

William Szekspir, Kleopatra i Antoniusz,

akt czwarty, scena piąta, w tłumaczeniu Bohdana Drozdowskiego

Mówi się, że starożytny Egipt był darem Nilu, gdyż rzeka nawadniała ziemię, przez którą przepływa, użyźniając całą dolinę, budząc do życia przyrodę i radując duszę spracowanego człowieka nadzieją na nowe zbiory. To wszystko prawda. Ale w co najmniej równym stopniu Egipt był darem kamieni. Cały obszar obfitował w kamienny budulec, zarówno miękki wapień, jak i piaskowiec oraz twardsze, bardziej egzotyczne kamienie: alabaster, bazalt, dioryt, granit, obsydian oraz kwarcyt, by wymienić najważniejsze. Jedynie po bardzo rzadkie rodzaje kamienia potrzebne do wyrobu posągów królewskich wysyłano ekspedycje daleko poza południowe granice Egiptu, aż do II katarakty nilowej.

Bez kamienia mielibyśmy bardzo mgliste wyobrażenie o tym, co się działo przed tysiącami lat. Gdyby nie kamień, po starożytnym Egipcie nie byłoby dziś śladu. To kamieniowi – żelbetowi i aluminium starożytności – zawdzięczamy, że po dziś dzień możemy podziwiać kolosalne posągi przedstawiające faraonów, piramidy dla nich zbudowane, grobowce Doliny Królów, w których znaleźli wieczny spoczynek, i liczne świątynie.

Ale to jeszcze nie wszystko. Kamień nauczył również Egipcjan, że na świecie tak naprawdę nie wszystko przemija i że istnieją rzeczy, które, zdaje się, trwają wiecznie i są niezniszczalne. Już Napoleon, stojąc pod piramidami, ponoć powiedział do swych żołnierzy: „Z wysokości tych zabytków czterdzieści wieków na was spogląda”. Przez blisko trzy tysiąclecia powstawało kamienne oblicze Egiptu. To dzięki kamieniowi poznajemy imiona i dzieła całych pokoleń egipskich władców oraz wnikamy w dzieje państwa i narodu. Narodu, o którym Herodot, podróżujący po Egipcie w połowie V wieku p.n.e., pisał, że „bardziej niż jakikolwiek inny naród kultywuje pamięć przeszłości i lepiej zna historię”.

Oprócz kamienia dobroczynne działanie miał jeszcze piasek. To on po zajęciu Egiptu przez Oktawiana w 30 roku p.n.e. rozpostarł swój ochronny płaszcz, powoli pochłaniając starożytne budowle. Dopiero w XIX wieku nastąpiło zmartwychwstanie starożytnego Egiptu, odkrywanego do dnia dzisiejszego. Wreszcie ostatni dar to papirus, który można było przerobić na papier i utrwalić na nim ojczyste dzieje.

Dotarcie do wnętrz piramid i grobowców w Dolinie Królów nie było łatwe. Należało czołgać się przez zasypane piaskiem i gruzem korytarze oraz omijać wszystkie zabezpieczenia stosowane przez budowniczych. Wyruszmy i my w tę fascynującą i ciągle kryjącą wiele tajemnic podróż w czasie. Spróbujmy poznać nie tylko jedną z najstarszych, ale i najdłużej trwającą cywilizację starożytną.

Książka opowiada o narodzinach, rozwoju i upadku państwowości egipskiej, począwszy od XXXI do I wieku p.n.e. W tym czasie państwem egipskim rządziło ponad 200 władców. Józef Flawiusz, autor Dawnych dziejów Izraela, mówi nawet, że po pierwszym historycznym władcy Egiptu „Minajasie, który założył Memfis, panowało trzystu trzydziestu królów” (tłum. Zygmunt Kubiak). Informację tę żydowski historyk zaczerpnął zapewne od żyjącego blisko pięć wieków wcześniej historyka greckiego Herodota, autora Dziejów, który także powiada, że po Menesie „wyliczali kapłani z księgi imiona trzystu trzydziestu innych królów” (tłum. Seweryn Hammer).

CHRONOLOGIA

Większość historyków, idąc za podziałem dokonanym przez niemieckiego uczonego Christiana Bunsena (1791–1860), dzieli umownie dzieje starożytnego Egiptu na kilka okresów: Okres Przeddynastyczny, Okres Wczesnodynastyczny (dynastie I – II), zwany także Okresem Tynickim, Stare Państwo (dynastie III – VI), Średnie Państwo (dynastie XI – XII), Nowe Państwo (dynastie XVIII – XX) i Epoka Późna (dynastie XXVI – XXXI). Występujące między nimi okresy załamania się władzy monarszej, wojen domowych i głodu nazywamy Okresami Przejściowymi. Wreszcie ostatni interesujący nas okres, zwany grecko-ptolemejskim, obejmuje czas od wkroczenia do Egiptu Aleksandra Wielkiego po samobójczą śmierć królowej Kleopatry w 30 roku p.n.e., kiedy to Egipt został zaanektowany przez Rzym.

Za początek istnienia państwowości egipskiej uważa się moment zjednoczenia dwóch królestw – Górnego Egiptu, położonego w dolinie Nilu, i Dolnego Egiptu, rozpościerającego się w delcie Nilu – pod panowaniem jednego władcy, co miało nastąpić pod koniec IV tysiąclecia p.n.e. Choć trudno odtworzyć przebieg wydarzeń, które doprowadziły do tego aktu politycznego, świadectwa sugerują, że delta Nilu została podbita przez władcę z południa. Przypuszcza się, że dokonał tego człowiek o imieniu Menes. On też był pierwszym historycznym władcą Egiptu, o którym znajdujemy wzmianki w źródłach pisanych.

Rządy kilkunastu jego następców prowadziły ku wspaniałym osiągnięciom architektonicznym Starego Państwa. Monumentalne rozmiary kamiennych budowli wzniesionych przez trzech najpotężniejszych władców IV dynastii, Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa, świadczą o tym, że faraon był dominującą postacią w Egipcie. Odgrywał także rolę pośrednika między bogami a ludem. Konstrukcja piramid i świątyń jest jednocześnie świadectwem sprawnej organizacji i możliwości produkcyjnych państwa. Wszystkie te budowle do dziś pozostają symbolem mocy, trwałości i potęgi władzy faraona, kryją również wiele tajemnic, które frapują badaczy od dawna. W tym samym czasie rozszerzyły się horyzonty myślowe Egipcjan, którzy podjęli – odnotowane w źródłach – wyprawy handlowe do Nubii, na Synaj i do Libii. Jednak wyczerpujące budżet inwestycje architektoniczne powoli prowadziły Egipt do ruiny ekonomicznej.

Osłabienie pozycji faraonów u schyłku V dynastii i w czasie panowania dynastii VI doprowadziło wreszcie do zupełnego załamania się władzy królewskiej i tym samym rozpadu państwa w Pierwszym Okresie Przejściowym. Przez ponad wiek konkurujący ze sobą lokalni książęta pretendowali do sprawowania rządów nad Górnym i Dolnym Egiptem. Wybuchały wojny domowe i istnieją dowody na to, że panował głód. Znamienne dla upadku monarszej władzy było szybkie następowanie po sobie królów VII i VIII dynastii. Następnie na północy na pierwszy plan wybili się władcy z Herakleopolis, panujący jako IX i X dynastia, na południu kraju zaś rządziła XI dynastia z Teb.

Ostatecznie faraonowi Mentuhotepowi II z XI dynastii udało się – po zwycięstwie nad północą – ponownie zapanować nad całym krajem. Okres, który nastąpił po powtórnym zjednoczeniu, jest zwany Średnim Państwem. Pod władzą silnych królów z XII dynastii Egipt raz jeszcze stał się scentralizowanym i dobrze administrowanym państwem z nową stolicą. Grobowce władców kształtem i wielkością nawiązywały do przeszłości, były jednak wykonane z gorszych, mniej trwałych materiałów. Reformy administracyjne przeprowadzone przez ówczesnych władców odebrały miejscowym dostojnikom znaczną część władzy, jaką udało im się zdobyć w Pierwszym Okresie Przejściowym.

Wraz z krótkotrwałymi rządami królewskimi za XIII dynastii nastąpił Drugi Okres Przejściowy, w którym władza nad krajem ponownie została podzielona i osłabiona. Spośród pięciu dynastii rządzących w tym okresie trzy były egipskie (XIII, XIV i XVII), a dwie pochodzenia obcego (XV i XVI). Lud nienawidził obcych władców i ostatecznie zostali oni usunięci przez nową dynastię tebańską, która zjednoczyła podzielony kraj. Tym samym rozpoczął się Okres Nowego Państwa, trwający około pięciu wieków.

Chociaż Egipt był w pewnym stopniu odizolowany od sąsiadów – Morzem Śródziemnym od północy, Morzem Czerwonym od północnego wschodu, piaszczystymi pustyniami od wschodu i zachodu, równie zaś zdradliwymi kataraktami na Nilu od południa – to panowanie władców Nowego Państwa, mimo wielu załamań, było okresem największego rozwoju gospodarczego i ekspansji militarnej w całych dziejach Egiptu. Już rządy faraona Tutmozisa I stanowią początek egipskiego dążenia do panowania nad światem. W jego wyniku Egipt wyrósł na liczącą się potęgę w regionie Morza Śródziemnego.

W początkach tego okresu na tronie zasiadła królowa Hatszepsut, uważana przez niektórych za pierwszą w historii „żelazną damę”. Jej długie rządy charakteryzował rozwój gospodarczy kraju, monumentalne budownictwo i eksploracja nieznanych nam do dzisiaj krain. Sytuacja „prawna” władczyni była jednak odmienna od innych, nawet najwybitniejszych królowych egipskich. Hatszepsut była królem, prawną dziedziczką tronu. Jej miejsce w historii jest wyjątkowe także z innego powodu. Bieg dziejów sprawił, że postać Hatszepsut próbowano wymazać z egipskich kronik.

Jej następca, wojowniczy Tutmozis III, rozszerzył granice swego władztwa w kierunku południowym aż do IV katarakty, dotarł również nad brzegi Eufratu. Szczytowy okres rozwoju państwa przypadł jednak na długie panowanie Amenhotepa III, faraona wznoszącego w całym kraju pomniki na własną cześć, jak choćby wielka świątynia w Luksorze czy świątynia grobowa na zachodnim brzegu Nilu, przed którą stały jego olbrzymie posągi, przez Greków zwane Kolosami Memnona. Przez cały okres jego rządów Egipt pozostawał największym mocarstwem w basenie Morza Śródziemnego, jego dominacja rozciągała się na obszarze od dzisiejszego Sudanu do Iraku, a władcy sąsiednich krain patrzyli nań z lękiem. Granice państwa były bezpieczne, ale wewnątrz rosło nowe zagrożenie dla władzy faraona w postaci kapłanów boga Amona, którzy stawali się coraz bogatsi i potężniejsi. Nie może zatem dziwić, że pojawiło się wśród nich rozprzężenie i zepsucie moralne, a także bezwzględne dążenie do władzy.

Spośród wielu władców poznajemy faraona Amenhotepa IV i jego burzliwe rządy, które doprowadziły do okresowych zmian w odwiecznych zwyczajach Egiptu i spowodowały konflikty o niebywałej ostrości. Władca ten głosił istnienie jedynego boga słońca – Atona – i zmienił imię na Echnaton. Pozamykał także wszystkie świątynie starych bogów i przeniósł stolicę do nowo założonego miasta, by całkowicie zerwać związki z dawną religią. Wielość bóstw jednak bardziej odpowiadała mentalności Egipcjan i reforma religijna nie została przyjęta. Po śmierci władcy powrócono zatem do dawnych wierzeń.

Na kartach książki odkrywamy tajemnice życia i śmierci Tutanchamona, którego grobowiec odnaleziony na początku lat dwudziestych XX wieku wywołał wielką sensację. Śledzimy wreszcie losy panującego przez ponad 60 lat Ramzesa II, który stoczył słynną bitwę z Hetytami pod Kadesz i wzniósł więcej budowli niż jakikolwiek inny władca. Wśród portretów wielu znanych postaci pojawia się faraon Merneptah, którego imię w powszechnej świadomości najczęściej kojarzy się z wyjściem Izraelitów z Egiptu i utonięciem faraona w Morzu Czerwonym. Okres Nowego Państwa kończy przedstawienie losów dziewięciu władców noszących to samo imię – Ramzes, którzy panowali kolejno przez ponad wiek.

U schyłku XX dynastii wielcy kapłani Amona objęli władzę w Tebach (Górny Egipt) i usamodzielnili się, równocześnie powstał silny ośrodek władzy w Tanis (Dolny Egipt). Egipt rozpadł się zatem na dwie części i pogrążył w zamęcie Trzeciego Okresu Przejściowego. Z czasem niestabilną sytuację wykorzystali Libijczycy (XXII dynastia), którzy już wcześniej przenikali na teren Delty, teraz przejęli tam władzę. Po nich podobnie uczynili władcy pochodzenia nubijskiego (XXV dynastia), którzy padli z kolei pod ciosami Asyryjczyków. Tych ostatnich pokonał rodzimy książę z Sais, Psametyk I (XXVI dynastia). Jego panowanie to początek ostatniego okresu egipskiego rozkwitu, zwanego Epoką Późną (XXVI – XXXI dynastia), charakteryzującego się niezależnością polityczną, odrodzeniem gospodarczym i kulturalnym, ale również najazdami Persów.

W 525 roku p.n.e. ich władca Kambyzes najechał Egipt i włączył go do swojego imperium, zakładając XXVII dynastię. Królowie XXVIII, XXIX i XXX dynastii byli ostatnimi rodzimymi władcami. Później Persowie znów pozbawili Egipt niepodległości, tym razem już ostatecznie. Jednak nawet potężna Persja uległa Aleksandrowi Wielkiemu, który pokonał jej władcę Dariusza III i zajął w 332 roku p.n.e. Egipt.

Następne trzy wieki podzielić można na dwa wyraźnie odrębne okresy. Pierwszy z nich to okres nominalnego panowania nad Egiptem królów macedońskich, z których tylko Aleksander Wielki był nad Nilem i został nawet przez miejscowych kapłanów koronowany na „króla Górnego i Dolnego Egiptu”. Po jego śmierci w 323 roku p.n.e. władzę nominalną przejęli psychicznie chory Filip Arridajos i Aleksander IV. W kilka lat po bezpotomnej śmierci tego ostatniego rozpoczyna się nowy okres, zwany ptolemejskim od imienia panujących władców. Najbardziej dramatyczną, a zarazem fascynującą postacią tego okresu była królowa Kleopatra VII. Jej śmierć zamknęła trzytysiącletnią historię starożytnego Egiptu, który w 30 roku p.n.e. stał się częścią składową Cesarstwa Rzymskiego.

ŹRÓDŁA

Królów egipskich, czyli faraonów, było tak wielu, że niektórych znamy tylko z imienia, natomiast budowle, które wznieśli, i dekrety, które wydali, przepadły w mroku dziejów. Ilu władców panowało w omawianym okresie? Jaka była ich kolejność? Na te pytania możemy odpowiedzieć dzięki zachowaniu przez samych starożytnych Egipcjan spisów imion faraonów. Egipscy „historycy” nie znali formy współczesnego kalendarza, nie wyznaczyli również, w przeciwieństwie do swoich niektórych dalszych i późniejszych sąsiadów, żadnego punktu w czasie, od którego brałyby początek dzieje państwa.

Już w czasach starożytnych posługiwano się kilkoma chronologiami podobnymi do naszej. Liczono zatem upływające lata od zdobycia Troi, od założenia Tyru, wreszcie Rzymu. Z kolei naszej formie liczenia upływu lat dały podstawę badania mnicha Dionizego Małego, który na polecenie papieża Jana I (523–526) ustalił datę narodzin Jezusa Chrystusa. Data ta, choć niedokładnie obliczona, stała się punktem wyjścia chronologii stosowanej najpierw przez świat chrześcijański, a potem powszechnie przyjętej przez całą współczesną cywilizację. Jeszcze dzisiaj w języku polskim, z rzadka co prawda, posługujemy się szczególnym określeniem przy utrwalaniu ważnych dat, dodając do liczby lat skrót A.D., czyli Anno Domini – Roku Pańskiego. Natomiast w języku angielskim w powszechnym użyciu jest skrót B.C., czyli before Christ – przed Chrystusem.

Liczenie lat Egipcjanie rozpoczynali najzupełniej od nowa na początku rządów każdego kolejnego władcy. Gorzej jeszcze! Liczenia lat nie rozpoczynano od dnia koronacji, ale od nowego roku kalendarzowego. Drugi rok panowania monarchy był zatem drugim rokiem dla Egipcjan. Po śmierci króla liczenie rozpoczynano od nowa wraz z objęciem władzy przez kolejnego władcę. Chcąc zatem napisać historię własnego kraju, Egipcjanie musieli układać długie listy chronologiczne, wyliczające następujących po sobie władców i okresy ich panowania.

Jedna z takich list władców stanowi również niezwykle cenne źródło dla niniejszego pocztu faraonów. Znajduje się na materiale bardzo nietrwałym, mianowicie na papirusie. Niestety, na skutek nieostrożnego traktowania rozpadł się on – w chwili znalezienia papirus prawdopodobnie był nienaruszony – na wiele małych kawałków już wkrótce po tym, jak został odkryty w jednym z tebańskich grobowców. A znalazł go, a właściwie kupił w 1820 roku od jednego ze złodziei grobowych, włoski podróżnik, kolekcjoner dzieł sztuki i ówczesny konsul francuski w Egipcie Bernardin Drovetti.

Po dokonaniu transakcji miał go włożyć do torby przy siodle i pognać czym prędzej do Luksoru. Jaki był skutek takiego niedbałego obchodzenia się z papirusem, łatwo przewidzieć. Inna wersja tej samej opowieści mówi, że papirus uległ znacznemu uszkodzeniu z powodu niewłaściwego sposobu przechowywania dopiero w czasie podróży morskiej z Egiptu na Sardynię. W takim stanie Drovetti sprzedał go królowi tej ostatniej, Karolowi Feliksowi. A ten w 1824 roku przekazał Królewskiemu Muzeum Starożytności Egipskich (obecnie Museo delle Antichitá Egize) w Turynie, dlatego nazywamy go współcześnie Papirusem Turyńskim.

Papirus pierwotnie służył celom podatkowym. Kiedy spełnił swoje zadanie i stał się niepotrzebny, zamiast go wyrzucić, na pustej tylnej stronie – w jakiś czas później – zapisano listę władców. Fakt, że użyto odwrotnej strony starszego papirusu, może wskazywać, że lista władców nie miała większego znaczenia formalnego dla pisarza. W przeciwieństwie do innych list królów z okresu Nowego Państwa, nie została ona zatem sporządzona do celów religijnych.

Uczeni spędzili wiele lat wytrwałej pracy na składaniu porozrywanych fragmentów tego dokumentu, zapisanego pismem hieratycznym zapewne za czasów panowania faraona Ramzesa II lub jednego z jego następców. Kolejnych prób rekonstrukcji treści zapisanej na papirusie nie ułatwiał fakt, że zachowane fragmenty znajdują się w bardzo złym stanie i stanowią mniej niż 40% powierzchni całego papirusu. Przede wszystkim papirusowi brakuje dwóch zasadniczych części: początku i zakończenia.

Kiedy wreszcie udało się zrekonstruować niektóre fragmenty papirusu, okazało się, że spis ów przewyższa dokładnością informacji wszystkie inne źródła tego rodzaju. Jest najobszerniejszą dostępną obecnie listą władców opracowaną przez starożytnych Egipcjan; jest ich wymienionych w papirusie ponad 220. Z czego tylko 53 imiona są zapisane w całości, a 73 częściowo. Imiona pozostałych władców zaginęły lub składają się tylko z jednego znaku, który jest widoczny na papirusie. Jednak w tych ponad dwustu ocalałych fragmentach papirusu luki w tekście są ciągle tak duże, że niemożliwe jest odtworzenie kompletnej listy.

Pierwszym historycznym władcą zaświadczonym na papirusie jest Meni (Menes) z I dynastii, a ostatnimi są władcy z końca Drugiego Okresu Przejściowego, gdzie papirus jest w strzępach i przetrwało tylko kilka małych fragmentów. Na liście królów zidentyfikowano tylko jedną kobietę-władczynię, Sobeknofru, ale bez wskazania płci.

Długość panowania każdego władcy zapisano czerwonym tuszem z dokładnością do lat, miesięcy i dni ostatniego niepełnego roku rządów. Wątpliwości mogą czasem budzić długości panowania władców, które w niektórych przypadkach wydają się nieprawdopodobne. Tych ostatnich informacji nie ma na wszystkich innych listach władców. Niewiele natomiast dowiadujemy się o ich życiu, gdyż papirus tylko niekiedy bardzo krótko wspomina o jakimś znaczniejszym wydarzeniu. Ale już to wyróżnia dokument na tle innych list, które są „suchymi” wykazami władców. Lista ta może budzić jednak wątpliwości, gdyż nie ograniczono się tutaj do wymienienia władców historycznych. Rozpoczyna ją Ptah i bogowie, którzy panowali w Egipcie, zanim władzę przejęli śmiertelnicy.

Ocalałe fragmenty Papirusu Turyńskiego

W odróżnieniu od innych list królewskich papirus wymienia także władców hyksoskich, często gdzie indziej pomijanych. Przy ich imieniu – nie zapisanym w kartuszu – postawiony został znak hieroglificzny oznaczający cudzoziemskie pochodzenie. Wiele z zachowanych imion nie pojawia się na innych listach władców. Starożytny autor uwzględnił również imiona władców krótko panujących, nieraz nad niewielkim terytorium. Istnienia niektórych imion bardzo często nie potwierdzają inne źródła. Nie można zatem na jego podstawie ocenić, ilu władców panowało rzeczywiście nad całym Egiptem, a ilu tylko nad jakąś częścią kraju. Wreszcie nie można jednoznacznie stwierdzić, czy imiona władców następujące po sobie na liście nie były w rzeczywistości sobie współczesne.

Ale papirus nie powiedział jeszcze ostatniego zdania. W 2009 roku w magazynie Muzeum Egipskiego w Turynie odkryto w dobrym stanie niepublikowane wcześniej jego fragmenty, co – po ich naukowym opracowaniu – może pomóc w rekonstrukcji kilku brakujących części i poszerzyć wiedzę choćby o długości panowania kolejnych władców. Może nawet będzie konieczna zmiana kilku dat oraz dodanie kilku nowych imion władców.

Inny – skromniejszy i znacznie uszkodzony – wykaz imion królewskich to wyryta w kamieniu lista władców z „komnaty przodków” ze świątyni Amona w Karnaku, zbudowanej za panowania Tutmozisa III. W 1843 roku rozebrał ją i wysłał do Francji archeolog – będący bardziej poszukiwaczem przygód – Émile Prisse ďAvennes. Najpierw przewieziono ją do Biblioteki Narodowej w Paryżu, a następnie złożono w muzeum w Luwrze, gdzie obecnie się znajduje. Na miejscu w Karnaku znajdują się tylko odlewy zabytku.

Lista – zachowana obecnie w trzech częściach, podzielona pośrodku – przedstawia graficznie w czterech rzędach identycznie wyglądające, różniące się tylko imionami, siedzące posągi władców Egiptu. Ich dokonania zapewne stanowiły dla Tutmozisa III wzór do naśladowania. Lista zawiera wybór imion władców egipskich bez zachowania rzeczywistej kolejności od czasów panowania Snofru (?) z IV dynastii aż do XVII dynastii (?) włącznie. Dokument ten posiada szczególne znaczenie ze względu na podanie w nim wielu imion władców XIII i XVII dynastii, które są pomijane na większości innych list królów. Łącznie zanotowano tu 61 imion, z których tylko imiona trzydziestu dziewięciu królów są nadal czytelne, a jedno nie jest nawet zapisane w kartuszu.

Natomiast Lista Królów z Sakkary – również znacznie uszkodzona – znajdująca się obecnie w Muzeum Egipskim w Kairze, została znaleziona w 1861 roku w grobowcu – dokładna lokalizacja obecnie nieznana – królewskiego pisarza i nadzorcy prac faraona Ramzesa II, niejakiego Tunriego. Zawiera na jednej stronie hymn na cześć Ozyrysa, boga świata podziemnego, na drugiej zaś modlitwę „właściciela” grobowca do 58 – wyliczonych w dwu rzędach po 29 – władców egipskich, z których pierwszym chronologicznie jest Anedżib (?), władca I dynastii, a ostatnim Ramzes II z XIX dynastii. Imiona władców na liście są jednak wymienione w odwrotnej kolejności chronologicznej (od Ramzesa II do Anedżiba) od prawego górnego rogu do lewego dolnego, tak jak miały być odczytywane.

Jeden z trzech zachowanych fragmentów Listy Królów z Sakkary

Spośród wszystkich imion królewskich umieszczonych w kartuszach i wykutych niegdyś na kamiennej tablicy zachowało się 47 (z I, II, III, IV, V, VI, XI, XII, XVIII i XIX dynastii), przy czym królowie XI i XII dynastii są wymienieni w odwrotnej kolejności chronologicznej. Podobnie jak w przypadku innych egipskich list władców, pomija niektóre dynastie (m.in. z Pierwszego i Drugiego Okresu Przejściowego) i konkretnych władców z XVIII dynastii (Hatszepsut, Amenhotep IV, Smenchkare, Tutanchamon, Eje).

Kolejne – jeszcze obszerniejsze – źródło poznania egipskiej chronologii, odkryte przez francuskiego archeologa Auguste’a Mariette’a w 1864 roku, wciąż dekoruje wspaniałą świątynię, którą wzniesiono w Abydos za czasów faraona Setiego I i poświęcono po części samemu władcy, a po części bóstwom panteonu egipskiego. Ogromny relief umieszczony na ścianach jednego ze świątynnych korytarzy ukazuje stojącego z lewej strony faraona i jego najstarszego syna – Ramzesa II – składających ofiary przodkom wyliczonym imiennie.

Niewielki fragment listy egipskich władców (kartusze z imionami) ze świątyni w Abydos wzniesionej za czasów Setiego I

Lista składa się z trzech rzędów po trzydzieści osiem – ułożonych pionowo – kartuszy w każdym rzędzie. Górny rząd wymienia imiona tronowe królów od Menesa (I dynastia) do Pepiego II (VI dynastia), środkowy – królów od Merenrego II (VI dynastia) do Setiego I (XIX dynastia), natomiast trzeci rząd zawiera naprzemiennie dwa imiona – własne i tronowe – Setiego I. Imiona czyta się od lewej do prawej, górny rząd czyta się przed dolnym. Wykuto w kamieniu w sumie imiona najważniejszych 76 faraonów (z I, II, III, IV, V, VI, VII?, VIII?, XI, XII, XVIII i XIX dynastii), które wpisano w kartusze królewskie i ułożono chronologicznie, począwszy od założyciela I dynastii Menesa aż do wstąpienia na tron Setiego I z XIX dynastii.

I tutaj pominięto niektórych królów. Nie wspomniano m.in. o pierwszych czterech władcach z XI dynastii, pominięto także wszystkich władców z Drugiego Okresu Przejściowego. Bezpośrednim następcą Amenemhata IV (XII dynastia) – na liście – jest Ahmes (XVIII dynastia). Hatszepsut i tzw. królowie amarneńscy również są pominięci; bezpośrednim następcą Amnenhotepa III jest Horemheb. Natomiast są odnotowani wybrani władcy z VII (?) i VIII (?) dynastii, których imion na próżno szukać na innych listach.

Inna lista władców – zapewne bardzo podobna do tej ostatniej – została wykonana w sąsiedniej świątyni grobowej Ramzesa II w Abydos i obecnie znajduje się w Muzeum Brytyjskim w Londynie. I tutaj z dużym prawdopodobieństwem mógł być przedstawiony – scena nie zachowała się – Ramzes II, który wraz z synem składał ofiary Ozyrysowi i swoim poprzednikom. Zabytek jest jednak znacznie uszkodzony, gdyż pięć zachowanych do dzisiaj fragmentów liczy zaledwie 34 (w tym dobrze zachowanych 29) imiona królewskie.

Zachowana część listy zawiera trzy rzędy kartuszy. Górny rząd wymienia kilku królów z VI dynastii i późniejszej XI dynastii, środkowy rząd wymienia królów od Senusereta II (XII dynastia) do Ramzesa II (XIX dynastia), ale pomija Sobeknofru – ostatnią władczynię XII dynastii – i wszystkich królów Drugiego Okresu Przejściowego, a z XVIII dynastii brakuje Hatszepsut i władców między Amenhotepem III a Horemhebem. Wreszcie dolny rząd zawiera – podobnie jak na poprzedniej liście – naprzemiennie dwa imiona – własne i tronowe – tym razem Ramzesa II. Lista została znaleziona przez angielskiego podróżnika, kolekcjonera i antykwariusza Williama Johna Bankesa w 1818 roku, a w 1837 roku przewieziona do Francji przez francuskiego konsula generalnego w Egipcie Jean-François Mimaut; jego kolekcja została zakupiona dla Muzeum Brytyjskiego w tym samym roku.

Dwie ostatnie listy władców stwarzają duże problemy. Zawierają jedynie wybór imion monarchów uznanych za godnych upamiętnienia i będących podmiotem kultu pogrzebowego. Należy podkreślić, że te i inne listy władców pełniły bardziej funkcję kultową niż historyczną. Nie były sporządzane w celu przedstawienia obiektywnej historii kolejnym pokoleniom mieszkańców Egiptu; nie miały być zatem dosłownymi listami chronologicznymi i nie powinny być tak traktowane. Ich kontekstem jest raczej świątynia, która gloryfikowała bóstwa i samego władcę. Seti I i Ramzes II pokazują, że oddając cześć swoim poprzednikom, wzmacniają w ten sposób swoje prawa do sprawowania władzy w Egipcie.

Wśród kilku innych znacznie krótszych i wybiórczych list władców warto wymienić tę pochodzącą z grobowca kapłana oraz pisarza królewskiego Amenmesa w Tebach Zachodnich i powstałą w okresie rządów Setiego I. Odkryta w 1948 roku kompozycja przedstawia Amenmesa składającego ofiarę przed siedzącymi w dwóch rzędach najważniejszymi władcami XVIII dynastii (Ahmes, Amenhotep I, Tutmozis I, II, III, Amenhotep II, Tutmozis IV, Amenhotep III, Horemheb) i XIX dynastii (Ramzes I, Seti I). Na próżno tu jednak szukać królowej Hatszepsut czy Amenhotepa IV, pojawia się natomiast władca XII dynastii – Mentuhotep II i dwie królowe z początku XVIII dynastii, z których można zidentyfikować tylko Ahmes-Nefertari.

Kolejna lista – choć nie ułożona chronologicznie i częściowo uszkodzona – została wykonana w świątyni grobowej Ramzesa II zwanej współcześnie Ramesseum w Tebach Zachodnich. Tam też znajduje się do dzisiaj. Kompozycja przedstawia procesje, podczas których czczeni są przodkowie Ramzesa II. Scena zawiera jedynie 19 kartuszy z imionami 14 władców, głównie z XVIII i XIX dynastii. Spośród władców innych dynastii są tutaj jeszcze wymienieni Menes i Mentuhotep II. I tutaj pominięto kilku władców, w tym Hatszepsut, Amenhotepa IV, Smenchkare, Eje i Tutanchamona.

Podobna do tej ostatniej lista – choć jak i poprzednia nie ułożona chronologicznie – pochodzi z świątyni grobowej Ramzesa III w Medinet Habu i zawiera imiona władców z okresu Nowego Państwa. Scena przedstawia Ramzesa III uczestniczącego w uroczystościach święta boga Mina, podczas którego posągi królów są niesione w procesji. Zawiera 16 kartuszy z imionami dziewięciu władców od Amenhotepa III do Ramzesa III – imiona kilku władców powtarzają się – podzielonych na dwie części. Brak tutaj władców amarneńskich, Amenmessesa i Siptaha z XIX dynastii, podobnie jak Tauseret.

Należy również wspomnieć o tzw. Steli Marsylskiej, znanej również jako Stół ofiarny Henherchepeszefa, która pierwotnie znajdowała się w kompleksie świątyń w Karnaku. Została prawdopodobnie wykonana za panowania jednego z władców z XIX dynastii – Ramzesa II, Merneptaha lub Setiego II. Niewielka wapienna stela pisarza Henherchepeszefa przedstawia stół ofiarny z pożywieniem, a dookoła trzydzieści cztery królewskie kartusze wybranych siedemnastu królów (Mentuhotep II, Senachtenre, Sekenenre, Ahmose, Kamose, Amenhotep I, Tutmozis I, II, III, Amenhotep II, Tutmozis IV, Amenhotep III, Horemheb, Ramzes I, Seti I, Ramzes II, Seti II) i dwóch królowych (matki i żony Ahmesa) z okresu Nowego Państwa, czczonych przez Henherchepeszefa. Obecnie znajduje się w Muzeum Archeologii Śródziemnomorskiej (Musée d’Archéologie Méditerranéenne) w Marsylii we Francji.

Stela pisarza Henherchepeszefa, zwana również Stelą Marsylską

Wreszcie innego rodzaju przykładem „dokumentu” pomocnego w ustalaniu chronologii władców jest genealogia Pasenhora, znaleziona w Sarapeum w końcu XIX wieku, obecnie w muzeum w Luwrze. Została ufundowana w 37 roku panowania Szeszonka V z XXII dynastii i miała upamiętniać śmierć byka Apisa. Pasenhor był wykonawcą obrzędów pogrzebowych. Pomimo okolicznościowego charakteru steli skorzystał z okazji, aby zapisać na niej własną genealogię. Wymienionych jest tam szesnaście pokoleń, aż do końca XX dynastii. Genealogia Pasenhora jest ważna, ponieważ był członkiem rodziny królewskiej i mógł mieć za przodków władców z XXII dynastii. Imiona kilku z nich są zamieszczone na steli w kartuszach (Szeszonk I, Osorkon I, Takelot I, Osorkon II). Dzięki steli wiemy więcej o pochodzeniu i chronologii dynastii.

Stela z genealogią kapłana Pasenhora

Podobny charakter ma – pochodząca z VIII wieku p.n.e. – tak zwana memficka genealogia kapłanów. Stanowi ją ocalały fragment wapiennej tablicy znalezionej w Memfis, a obecnie przechowywanej w Muzeum Egipskim w Berlinie. Tekst tam umieszczony został opracowany dla kapłana o imieniu Anchefensechmet w celu przedstawienia jego własnej genealogii. Płaskorzeźba wymienia jego 60 przodków, z których najstarsi mogli żyć nawet w okresie rządów faraona Mentuhotepa II (XI dynastia). Podaje ona w ponad dwudziestu przypadkach przy imieniu przodka imię władcy wówczas sprawującego rządy. Odnotowani są tam wybrani władcy między innymi z XII, XVIII, XIX, XXI dynastii, a także władcy pochodzenia hyksoskiego (?).

Istnieje również wiele list władców, które nie są tak dobrze znane, jak wcześniej przedstawione. Zresztą trudno je nazwać nawet listami władców, gdyż zawierają najczęściej tylko kilka imion, niekoniecznie ułożonych chronologicznie, zazwyczaj stanowiąc pewien ich wybór. Pochodzą z różnych okresów egipskiej historii. Ich niebudzącym wątpliwości atutem jest jednak to, że powstały zasadniczo w czasach, o których świadczą, a nie kilka czy kilkanaście stuleci później.

Jest to między innymi lista królów z okresu panowania Dena z I dynastii. Została ona znaleziona w 1985 roku w grobowcu tego władcy w Abydos i przedstawia na odcisku pieczęci imiona horusowe 6 władców z I dynastii, od Narmera do Dena. Wymienienie Narmera wydaje się wyraźną wskazówką, że założył on dynastię, z kolei włączenie królowej Meritneit może sugerować, że sprawowała ona regencję za Dena, gdy był małoletni. Zabytek ten wydaje się najwcześniejszą – choć bardzo krótką – potwierdzoną listą królów starożytnego Egiptu.

Lista królów z okresu panowania władcy o imieniu horusowym Ka także wymienia imiona horusowe 8 władców z I dynastii. Została znaleziona na odcisku pieczęci w grobowcu w Abydos. Ta pieczęć znów zdaje się potwierdzać, że Narmer był pierwszym władcą dynastii. Imię królowej Meritneit jest nieobecne. Z kolei z tyłu prawego ramienia granitowej statuetki kapłana kultu grobowego w Sakkarze Hotepdiefa znalezionej w Hierakonpolis wyryto imiona trzech pierwszych władców II dynastii – Hetepsechemui, Nebre, Nineczer. Inna lista królów umieszczona na skale w Wadi el-Fawachir w Wadi Hammamat – odkryta w 1949 roku przez Fernanda Debono – powstała w okresie panowania władców XII lub XIII dynastii i wymienia 5 władców z IV dynastii – Cheopsa, Dżedefrego, Chefrena, Dżedefhora, Bauefrego.

Jeszcze inna lista królów – znaleziona w 1904 roku przez amerykańskiego egiptologa George’a Andrew Reisnera w poważnie uszkodzonym przez rabusiów grobowcu (mastaba) jednego z urzędników w Gizie, umieszczona na tablicy – obecnie w Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie – wykonanej z polerowanego drewna cedrowego pokrytego gipsem, powstała pod koniec V dynastii lub na początku VI dynastii i zawiera od góry do dołu umieszczone w kartuszach imiona 6 władców z różnych dynastii. Lista wymienia królów w odwrotnej kolejności chronologicznej – Neferirkare i Sahure z V dynastii, Chafre (Chefren) i Dżedefre z IV dynastii, Teti – identyfikowany czasem z Sechemchetem z III dynastii, Bedżau identyfikowany z Hetepsechemui z II dynastii. Przy czym najwcześniejszy z władców jest umieszczony jako ostatni. Możliwe że wspomniany urzędnik uczestniczył w kulcie pogrzebowym tych konkretnych władców.

Pomocna w ustaleniu dokładnej kolejności części władców XI dynastii jest scena ze świątyni boga Montu w Tod, która została wzniesiona za panowania Mentuhotepa II. Ukazuje ona wspomnianego władcę już w podwójnej koronie Górnego i Dolnego Egiptu stojącego przed bogiem Montu. Za Mentuhotepem stoi z kolei niezidentyfikowana bogini – może jedna z żon boga Montu – oraz trzech przodków o imieniu Intef. Ci ostatni są identyfikowani przez imię własne zapisane w kartuszu. Powyżej częściowo zachowały się ich imiona horusowe – Horusa Sehertawy (Intef I) i horusa Wahanch (Intef II). Ta płaskorzeźba ustanawia bezdyskusyjne następstwo części władców XI dynastii.

Wreszcie warto wspomnieć o liście władców z grobowca rzemieślnika Inerchau w Deir el-Medina – powstałego zapewne w okresie panowania Ramzesa IV (?) – który pracował przy tworzeniu królewskich grobowców w Dolinie Królów. Na jednym z przedstawień Inerchau i jego żona, stojąc, składają ofiary przed dwoma rzędami siedzących władców, władczyń oraz książąt – nie ułożonych jednak chronologicznie – z XII, XVIII, XIX i XX dynastii. Przed każdym z władców umieszczony jest kartusz z imieniem. Scena ta jest obecnie prawie całkowicie zniszczona i znana jest tylko z XIX-wiecznych rysunków. Z tych ostatnich tylko niektóre kartusze zawierające głównie imiona tronowe można odczytać – między innymi Mentuhotepa II, Sekenenrego, Ahmosego, Amenhotepa I, Tutmozisa II i Ramzesa I.

Wspólną wadą wymienionych wykazów jest to, że niektóre z nich są znacznie uszkodzone, niespójne ze sobą i nie uwzględniają wszystkich faraonów z długich dziejów Egiptu. Wiele w nich luk, sporo nieścisłości i zbyt dużo śladów prowadzących w obecnej chwili donikąd. Nawet kryteria, według których starożytni autorzy dokonywali wyboru, wydają się czasem dziwne. Często pomijali oni władców Pierwszego i Drugiego Okresu Przejściowego.

Jedynie autorzy listy władców z Karnaku i Papirusu Turyńskiego wypełniają te luki w pewnym stopniu. W listach władców nie ma niestety wzmianek o dynastiach panujących równocześnie, koregencji, pochodzeniu etnicznym, płci, reputacji ani żadnym innym drugorzędnym kryterium. Należy być zatem ostrożnym wobec tych źródeł, z których wiele zostało napisanych długo po panowaniu władcy, którego wspominają.

Z okresu pierwszych dynastii znamy imiona horusowe władców; wykazy władców z okresu Nowego Państwa zawierają imiona tronowe, z zabytków poznajemy dodatkowo imiona własne. Wśród kilkuset znanych z imienia władców starożytnego Egiptu większość stanowili mężczyźni. Sami mieszkańcy kraju nad Nilem, a właściwie ich wykształceni i ustosunkowani przedstawiciele, uważali panowanie kobiety za niezgodne z prawem zwyczajowym. Imiona kilku kobiet sprawujących władzę w ciągu wieków były na listach królewskich zazwyczaj pomijane, z wyjątkiem może Sobeknofru (Neferusobek).

Mimo wielu niedoskonałości wykazy te są nieocenionymi źródłami poznania kolejności panowania egipskich władców. Należy żałować tylko, że nie znaleziono dotychczas żadnego dokumentu o podobnym charakterze, który informowałby o historii Egiptu po Ramzesie II, czyli opowiadał o końcu XIX dynastii, panowaniu dynastii XX, nie mówiąc już o okresach późniejszych.

Szczególny rodzaj egipskiej historiografii mogą stanowić tzw. Annały Królewskie, czyli Roczniki Królewskie, będące spisami wydarzeń według kolejnych lat panowania konkretnego władcy. Zachowały się one często tylko we fragmentach. Najstarszymi znanymi ich przykładami są Annały Królewskie, zwane również Kamieniem z Palermo (V dynastia?) i tzw. Kamień z Południowej Sakkary z okresu Starego Państwa, z okresu Średniego Państwa pochodzą Annały Amenemhata II (XII dynastia), natomiast z okresu Nowego Państwa Annały Tutmozisa III (XVIII dynastia).

Pierwsze z nich znajdujemy na fragmencie dużej podłużnej płyty bazaltowej, która w zaraniu dziejów stała zapewne na widocznym miejscu w jednej z egipskich świątyń. Płytę w 1859 roku zakupił sycylijski prawnik Ferdynando Guidano. Od 1866 roku znajduje się w Palermo; 19 października 1877 roku rodzina Guidano, dotychczasowy właściciel zabytku, podarowała go muzeum archeologicznemu w Palermo na Sycylii, gdzie znajduje się do dzisiaj. Kamień z Palermo, gdyż taką nazwę od miejsca przechowywania nosi ów dokument, mógł pierwotnie mieć około 60 centymetrów wysokości i 210 centymetrów szerokości; fragment przechowywany w Palermo liczy obecnie 43 centymetry wysokości, 25 centymetrów szerokości i 6,5 centymetrów grubości. Zachowany fragment stanowi zatem niewielką część całości.

Przed zniszczeniem zawierał krótki, zapisany hieroglifami wykaz najważniejszych wydarzeń państwowych, jakie miały miejsce w kolejnych latach panowania królów pierwszych pięciu, a być może nawet sześciu dynastii. Ostatnim władcą, którego imię się zachowało, jest Neferirkare I, trzeci monarcha V dynastii, ale dokument z pewnością informował też o wydarzeniach z życia jego następców. Tam, gdzie odnotowano imię władcy, znajduje się również imię jego matki. Tym samym dokument odnotowuje imiona członków rodzin królewskich z pierwszych pięciu dynastii, które nie są w inny sposób poświadczone.

Sześć poziomych pasów hieroglificznych inskrypcji znajdujących się po obu stronach płyty podzielono pionowo na części, a w każdej z nich wspomniano najważniejsze wydarzenia z każdego roku panowania danego władcy. Biegną one od prawej do lewej strony. Pierwszy rząd zawiera imiona władców przeddynastycznych Dolnego Egiptu, co symbolizują umieszczone u dołu każdej z kratek postacie w koronie dolnoegipskiej.

Annały Królewskie, zwane również Kamieniem z Palermo

Drugi i kolejne rzędy zawierają fragmenty kronik faraonów od I do IV dynastii, czyli zestawienia najważniejszych wydarzeń w każdym roku panowania każdego króla, ułożone chronologicznie. Drugi rząd zaczyna się od ostatniego wpisu dotyczącego króla I dynastii, którego imię nie jest zachowane, ale ogólnie przyjmuje się, że jest to Narmer lub Aha. Resztę drugiego rzędu zajmuje pierwsze dziewięć rocznych wpisów dotyczących następcy tego króla, który ponownie nie jest wymieniony we fragmencie, ale zakłada się, że jest to Aha lub jego następca Dżer. W czwartym rzędzie nad serią lat widnieje imię króla Nineczera z II dynastii z determinatywem władcy przybranego już w koronę Górnego Egiptu. Szósty rząd zawiera informacje dotyczące panowania założyciela IV dynastii Snofru.

Tylna strona zabytku zawiera dane przypisywane jego następcom, aż do władcy o imieniu Neferirkare z V dynastii. Wymienione są tam święta religijne, zwycięstwa nad wrogami, wysokość corocznego wylewu Nilu, spisy bydła czy przedsięwzięcia architektoniczne, takie jak świątynie i pałace. Widniejące u dołu zapisy numeryczne rejestrują wysokość wylewów Nilu. W sumie zachowały się informacje dotyczące władców o imionach – Aha, Teti, Dżer, Den, Nineczer, Chasechemui, Dżeser, Snofru, Huni, Szepseskaf, Userkaf, Sahure i Neferirkare.

Niestety, płyta jest niekompletna. Żaden pas inskrypcji nie zachował się w całości. Co więcej, jedna strona jest bardzo wytarta, gdyż kamień był przez pewien czas używany jako próg w drzwiach. Wyryte są na nim również imiona wielu królów panujących w Egipcie przed Menesem. Oznacza to, że autorzy tego tekstu mieli do dyspozycji spisane wcześniej wykazy królów przeddynastycznych. Gdyby płyta zachowała się w całości, stanowiłaby dla nas doskonałe źródło poznania historii Egiptu Okresu Wczesnodynastycznego i Starego Państwa.

Drugi większy i cztery niewielkie fragmenty tej lub innej podobnej płyty (kopii) znajdują się w Muzeum Egipskim w Kairze, zwane są one czasem Kamieniami Kairskimi. Cztery zostały zakupione w latach 1895 i 1914, piąty na rynku antyków w 1963 roku. Natomiast jeden z odłamków został zakupiony w 1914 roku przez angielskiego archeologa Flindersa Petriego i obecnie znajduje się w Muzeum Petriego w Londynie. Tych fragmentów ciągle nie udaje się połączyć w całość.

Dokładny czas powstania zabytku nie jest znany, najwcześniejsza możliwa data to połowa V dynastii. Niektórzy egiptolodzy, widząc różnice w stylu hieroglifów i w opisie poszczególnych władców, doszli do przekonania, że kamień lub kamienie mogły być wypełnione treścią w różnym czasie, być może były nawet regularnie aktualizowane. Jeśli to prawda, to przynajmniej późniejsze części kamienia (kamieni) zostały wyrzeźbione wkrótce po zaistnieniu wydarzeń.

Z drugiej strony sposób rzeźbienia kamienia – lekko nacięte znaki – przypomina styl artystyczny z okresu XXV dynastii. Może to sugerować, że Kamień z Palermo i powiązane z nim fragmenty (?) mogą nie być datowane wcześniej niż ta dynastia. Fakt, że w przypadku królów najwcześniejszych dynastii używano ich rzeczywistych imion horusowych, a nie imion własnych czy tronowych, jak ma to miejsce na Papirusie Turyńskim, może potwierdzać tezę, że niezależnie od daty powstania Kamienia z Palermo, autorzy tego dokumentu mieli dostęp do oryginalnych źródeł. Może Kamień z Palermo to tylko późna kopia oryginału, który powstał w okresie Starego Państwa. Jeśli tak, istnieje również możliwość, że podczas procesu kopiowania wkradły się błędy.

Kolejną kwestią jest cel powstania Kamienia z Palermo i powiązanych fragmentów. Czy autorzy mieli zamiar rzeczywiście zebrać informacje historyczne? A może kamień znajdował się pierwotnie w świątyni i służył celom religijnym lub nawet propagandowym? W tym drugim przypadku historyczna wartość przypisywana temu dokumentowi mogła zostać przeszacowana. Przejrzystość dokumentu gmatwa nieco również fakt, że daty wymienione na Kamieniu z Palermo wydają się odnosić bardziej do spisów bydła, które mogły mieć miejsce co dwa lata, niż do liczby lat panowania władcy. Dlatego też liczba podawanych lat powinna być podwajana w celu określenia właściwego roku rządów danego króla. Tylko pojawia się tutaj zasadnicza wątpliwość, czy spisy bydła były rzeczywiście zawsze w odstępach dwuletnich, czy nie było zbyt często odstępstwa od tej reguły.

Drugi ze wspomnianych annałów, tzw. Kamień z Południowej Sakkary – obecnie znajduje się w Muzeum Egipskim w Kairze – został wykonany zapewne za rządów Pepiego II (VI dynastia). W rzeczywistości jest bazaltowym wiekiem sarkofagu jednej z żon Pepiego I, królowej Anchnespepi I, na którym wykuto listę władców. Jedna ze stron wydaje się wymieniać wydarzenia z panowania Tetiego I, Userkarego, Pepiego I, Merenrego I, a druga opisuje drugą część panowania Merenrego I i część Pepiego II. Został odkryty w 1933 roku podczas badań prowadzonych przez szwajcarskiego egiptologa Gustave’a Jéquiera w jednym z pomieszczeń piramidy królowej Iput II w Sakkarze.

Zabytek ten – jak i poprzedni – jest uważany za jeden z najwcześniejszych istniejących dokumentów historycznych, ponieważ nie jest jedynie listą przodków panującego faraona, ale zawiera imiona wszystkich poprzednich faraonów znanych twórcy zabytku, jak i wymienia wydarzenia z każdego roku panowania kolejnych królów. Niestety ponowne użycie sprawiło, że wiele z jego bezcennych inskrypcji zostało zniszczonych.

Kolejne ze wspomnianych annałów zostały odkryte na kamiennym bloku w Memfis; ponownie wykorzystane w okresie XIX dynastii – są zwięzłym zapisem dwóch z wielu lat rządów Amenemhata II. Wymienione tam wydarzenia to między innymi wyprawy o charakterze wojskowym, pojmanie oraz sprowadzenie do Egiptu licznych jeńców, wzniesione budowle, wyrzeźbione posągi, ofiary przeznaczone na świątynie, święta religijne i królewskie polowania.

Z kolei Annały Tutmozisa III składają się z licznych inskrypcji przedstawiających mniej lub bardziej szczegółowo przebieg działań wojennych Tutmozisa III od 22 do 42 roku rządów, które można oglądać i czytać także dzisiaj na zewnętrznym murze centralnego zespołu świątyni Amona w Karnaku. Najbardziej szczegółowy napis na murze w Karnaku opisuje pierwszą kampanię Tutmozisa III z 23 roku panowania władcy, której kulminacyjnym punktem była bitwa pod Megiddo. Tutmozis III brał udział w sumie w siedemnastu kampaniach. Wraz z upływem lat panowania Tutmozisa III inskrypcje na ścianie w Karnaku stają się mniej opisowe. Bloki relacjonujące przebieg sześciu – od V do X – bliskowschodnich wypraw Tutmozisa III znajdują się obecnie w Luwrze, gdzie trafiły za sprawą Jean-François Champolliona.

Innym przykładem egipskich dokumentów zbliżonym do naszego pojęcia historiografii są teksty zamieszczone na stelach i ścianach świątyń poświęcone działalności konkretnych władców. Stele króla Kamose (XVII dynastia) ze świątyni Amona w Karnaku opisują dzieje zmagań Egipcjan z Hyksosami, natomiast Stela Zwycięstwa Tutmozisa III (XVIII dynastia) ustawiona nad Eufratem, relacjonuje militarne wyprawy władcy w tamten rejon. Tak zwana stela restauracyjna Tutanchamona (XVIII dynastia) umieszczona pierwotnie w świątyni Amona w Karnaku wspomina o zrujnowanych i zaniedbanych świątyniach i o wysiłkach młodego władcy pragnącego doprowadzić je do dawnej świetności.

Z okresu panowania Horemheba pochodzi stela – pierwotnie znajdowała się w świątyni Amona w Karnaku – z dekretem przywracającym porządek wewnątrz państwa po przewrocie religijnym Amenhotepa IV Echnatona. Dekret Horemheba (XVIII dynastia) nie miał charakteru kodyfikacji prawa, stanowił raczej akt wydany okazjonalnie w określonym celu przy objęciu władzy. Z koleiPoemat Pentaura z okresu rządów Ramzesa II (XIX dynastia) opisuje zwycięstwo Egipcjan pod wodzą Ramzesa II nad wojskami hetyckimi dowodzonymi przez króla Muwattalisa II pod Kadesz w piątym roku panowania faraona. Został umieszczony na murach świątyń tego władcy w Abydos, Karnaku, Luksorze, Ramesseum i Abu Simbel, znany jest również z papirusów. Poemat skupia się na odwadze władcy oraz na łasce egipskich bogów, zwłaszcza Amona, którzy przybyli królowi z pomocą.

Stela Merneptaha (XIX dynastia), zwana także stelą Zwycięstwa Merneptaha lub stelą Izraela, pochodząca z 5. roku panowania Merneptaha i znaleziona w jego świątyni grobowej, opiewa zwycięstwo tego władcy odniesione nad koalicją zawiązaną przez Libijczyków, którzy usiłowali najechać na Egipt. To właśnie na niej po raz pierwszy i jedyny wystąpiła nazwa Izrael. Wreszcie prawdziwą skarbnicą wiedzy na temat walk Ramzesa III (XX dynastia) z Libijczykami i Ludami Morza są inskrypcje i reliefy umieszczone na murach świątyni grobowej w Medinet Habu.

Kroniką wyprawy króla Szeszonka I (XXII dynastia) do Kanaanu jest monumentalna inskrypcja umieszczona na tak zwanym Portalu Bubastydzkim w Karnaku, znajdująca się pomiędzy świątynią Ramzesa III a drugim pylonem. Należy wymienić również Stelę króla Pianchiego (XXV dynastia), opisującą podbój Egiptu. Tekst na steli z szarego granitu wystawionej w świątyni Amona w Napacie (obecnie Dżebel Barkal), odnalezionej w 1862 roku w ruinach świątyni, jest relacją z działań wojennych za panowania Pianchiego, przedstawionych jako kampania przeciw rebeliantom dokonana z rozkazu samego boga Amona. W górnej części wyobrażono egipskich książąt padających na twarz przed Kuszytą. Obecnie znajduje się w Muzeum Egipskim w Kairze.

Na koniec nie może zabraknąć przykładu stel z czasów ptolemejskich. Pierwsza z nich powstała za czasów Ptolemeusza III Euergetesa. Na kamieniu wyryto inskrypcję w dwóch językach: egipskim i greckim, oraz w trzech rodzajach pisma: hieroglificznym, demotycznym i alfabetem greckim. Stela – obecnie przechowywana w Muzeum Egipskim w Kairze – zwana Kamieniem z Kanopos zawierała dekret wydany przez egipskich kapłanów, którzy zebrali się w Kanopos 7 marca 238 roku p.n.e.

Dokument stanowi wyliczenie dobrodziejstw, jakich doświadczyli mieszkańcy Egiptu pod rządami władcy i jego żony Bereniki. Wspomina o darowiznach władcy przekazanych na świątynie, o jego wsparciu kultu Apisa i Mnewisa, wreszcie o powrocie posągów bogów egipskich, które zostały zabrane w czasie inwazji na Egipt przez Kambyzesa. Poza tym władca miał obniżyć podatki w czasie klęski głodu. Najbardziej istotną informacją zawartą w dekrecie jest jednak postanowienie o reformie kalendarza. Zmiana miała uwzględniać między innymi rok przestępny; z niewiadomych powodów reformy jednak wówczas nie wprowadzono.

Kolejna stela zawierała treść dekretu wydanego 27 marca 196 roku p.n.e. przez kapłanów egipskich w Memfis dla uczczenia Ptolemeusza V z okazji pierwszej rocznicy koronacji, w związku z doznanymi od niego licznymi dobrodziejstwami. Zabytek – obecnie w zbiorach Muzeum Brytyjskiego w Londynie – jest bardziej znany jako Kamień z Rosetty. Dwujęzyczny tekst – podobnie jak poprzedni – wyryto na steli w trzech wersjach: po egipsku pismem hieroglificznym (u góry) i demotycznym (w części środkowej) oraz po grecku (na dole). Oba dokumenty miały przełomowe znaczenie dla odczytania w XIX wieku egipskich hieroglifów.

Wreszcie należy wspomnieć autobiografie licznych dostojników dworskich umieszczone w ich grobowcach, a nawet na posągach. Przykładem tego ostatniego jest stojący posąg dowódcy floty za panowania Amazisa i Psametyka III, wreszcie za Kambyzesa i Dariusza I, którym służył jako niezastąpiony doradca, Udżahorresneta (XXVII dynastia) znajdujący się obecnie w Watykanie. Na powierzchni perskiej szaty jego stojącego posągu jest zamieszczona obszerna inskrypcja biograficzna. Trzeba jednak jasno stwierdzić, że te malownicze i często bogate w detale relacje są w znacznym stopniu kompozycjami propagandowymi, niekoniecznie stawiającymi sobie za cel przedstawienie rzeczywistych wydarzeń historycznych.

Dzięki wymienionym wcześniej źródłom i jeszcze wielu innym, jak choćby papirusy z umieszczonymi tekstami, posągi, skarabeusze i inskrypcje pokrywające ściany świątyń i grobowców, egiptolodzy próbują zrekonstruować życie poszczególnych władców. Należy jednak pamiętać, że nasza wiedza często jest oparta na pojedynczych dokumentach (zabytkach), a niekiedy tylko na poszlakach. Dodatkowy problem sprawiają powtarzające się imiona, przy czym nie zawsze wiadomo, czy chodzi o tę samą, czy o różne osoby.

Ważnym źródłem do rekonstrukcji dziejów starożytnego Egiptu może być wciąż dzieło egipskiego duchownego z Heliopolis o imieniu Maneton (Manethon). Był on osobą dobrze wykształconą, być może nawet arcykapłanem. Pochodził z miejscowości Sebennytos położonej w delcie Nilu i żył w czasach panowania dwóch pierwszych Ptolemeuszy. Zapewne na polecenie drugiego z nich, Ptolemeusza II Filadelfosa (285–246 p.n.e.), napisał około 280 roku p.n.e. najsłynniejsze swe dzieło w trzech księgach Aegyptiaca (Aigyptiaka), czyliDzieje Egiptu.

Maneton, który był w stanie czytać zarówno teksty zapisane hieroglifami, jak i pismem hieratycznym czy demotycznym, podjął się opracowania na podstawie miejscowych źródeł dziejów faraonów, którzy panowali przed wkroczeniem Aleksandra Wielkiego do Egiptu. Dzieło to, podobnie jak poprzednie źródła, zaczynało się od opowieści o bogach i półbogach, którzy mieli rządzić Egiptem w okresie przed zjednoczeniem państwa.

Maneton podzielił całość dziejów starożytnego Egiptu na trzydzieści dynastii, obejmujących okres od chwili połączenia Egiptu Dolnego z Górnym przez króla Menesa – będącego założycielem I dynastii – do panowania Nektanebo II z XXX dynastii, będącego zarazem ostatnim władcą pochodzenia egipskiego. Opowieść o losach władców pochodzenia perskiego, tworzących XXXI dynastię, była zapewne późniejszym dodatkiem.

Do czasu odczytania i tym samym zrozumienia hieroglifów przez Jean-François Champolliona w 1822 roku dzieło Manetona – mimo wielu braków – stanowiło jedno z najważniejszych źródeł informacji na temat władców starożytnego Egiptu. A i współcześnie podział Manetona jest powszechnie przyjęty jako zrąb dziejów starożytnego Egiptu, choć nieraz trudno oddzielić fantazję autorską od rzeczywistości. Współcześni historycy usiłują z każdego zdania, a nawet słowa czy imienia, które pozostawił, wydobyć jak najwięcej informacji. Gdyby Maneton o tym wiedział, pisałby zapewne odrobinę jaśniej. Ale przecież nie mógł przypuszczać, że czasy, w których żył i które opisywał, będą dla przyszłych pokoleń aż taką tajemnicą, a jego Dzieje Egiptu pozostaną przez długi czas jednym z podstawowych źródeł informacji.

Niektóre dynastie opisane przez Manetona zapewne nie istniały w ogóle, jak VII, której przypisał 70 królów panujących w ciągu 70 dni. Wyraża to być może zamęt polityczny i kryzys gospodarczy, w jakim znajdował się w tym okresie Egipt. Inne dynastie w rzeczywistości panowały równocześnie. W niektórych wypadkach następujący po sobie władcy, należący do tej samej linii u Manetona, są rozdzieleni pomiędzy różne dynastie w innych źródłach. Władca o imieniu Amazis z XXVI dynastii nie był w żaden sposób spokrewniony ze swoim poprzednikiem Apriesem, zaliczanym przez Manetona również do XXVI dynastii.

Bywa również odwrotnie. Władcy należący w rzeczywistości do tej samej dynastii-rodziny w spisie egipskiego kronikarza są przedstawieni jako członkowie różnych rodzin. Przykładem mogą tu być pierwsi władcy IV (Snofru), czy choćby XVIII dynastii (Ahmes), którzy w rzeczywistości byli synami lub krewnymi ostatnich władców z III (Huni) czy XVII dynastii (Kamose). Część władców – a tych Maneton w swoim dziele wymienia ponad 130 – nie została zapewne w ogóle uwzględniona.

Z drugiej strony, termin dynastia nie musiał być używany przez Manetona we współczesnym sensie, jako ród czy rodzina. Swoje dynastie egipski historyk wprowadzał, ilekroć wykrył jakiś rodzaj nieciągłości w dziejach władców, czy to genealogicznej, czy też geograficznej (trzecia dynastia z Memfis, czwarta dynastia z Memfis, piąta dynastia z Elefantyny, szósta dynastia z Memfis, ósma dynastia z Memfis, dziewiąta dynastia z Herakleopolis).

Dzięki żmudnym pracom specjalistów wiele podanych przez autora Dziejów Egiptu imion udało się zidentyfikować z oryginalnymi imionami egipskich władców. Tak jest choćby w przypadku takich władców jak Mencheres (władca o imieniu egipskim Menkaure, znany z języka greckiego jako Mykerinos), Rapsakes, Rampses (Ramzes II), Sabakon (Szabataka), Sebichos (Szabaka), Psammtichos (Psametyk I), Nachao, Nechao (Necho II), Nektanebes (Nektanebo I), Nektanebos (Nektanebo II) i wielu innych.

Wciąż trudno zidentyfikować jednoznacznie postacie noszące u Manetona takie imiona jak na przykład Thampthis (IV dynastia), Acherres/Achencherses/Akencheres, Rathos/Athoris/Rathotis czy choćby Chebres/Akencheres (XVIII dynastia). Niektórych pewnie nigdy nie uda się zweryfikować. Niezaprzeczalnym atutem dzieła Manetona, który pozwala w części zidentyfikować wymienionych przez niego władców, jest to, że przy niektórych podał on również długość panowania i najważniejsze informacje.

Dzieło Manetona nie zachowało się niestety do naszych czasów w oryginale, ale jego treść jest częściowo znana z licznych fragmentów i wyjątków cytowanych przez pisarzy żydowskich i chrześcijańskich. Najwcześniejszym zachowanym świadectwem dzieła Manetona jest powstały prawie cztery wieki później utwór Contra Apionem, czyliPrzeciw Apionowi. Jego autor, historyk żydowski Józef Flawiusz (37–95? n.e.), przytaczał w nim oryginalne fragmenty zaginionego dzieła. Historyk ów wystawia swemu egipskiemu koledze po fachu jak najlepszą opinię: „w osobie Manetosa mamy człowieka, który był rodowitym Egipcjaninem dobrze obeznanym z kulturą grecką, jak widać z tego, że napisał dzieje swojego narodu po grecku i przełożył je – jak sam wyznaje – z ksiąg świętych” (tłum. Jan Radożycki).

Pisarze chrześcijańscy z pracy Manetona korzystali, ustalając chronologię biblijną. Pierwszy z nich, Sekstus Juliusz Afrykański (ok. 160–240), autor napisanych w 221 roku n.e. Chronographiai, czyliKronik, przedstawia dzieje świata od jego stworzenia do czasów sobie współczesnych. Było to właściwie zestawienie list władców wschodnich królestw, postaci biblijnych, olimpiad, greckich urzędników eponimicznych, rzymskich konsulów i cesarzy. Sekstus jako historyk chrześcijański opierał się głównie na Biblii w sposobie datowania i starał się zsynchronizować chronologie starożytnego Egiptu, Babilonii, Grecji oraz Izraela z nową wizją chrześcijaństwa.

Z kolei osobisty kronikarz cesarza Konstantyna Wielkiego, Euzebiusz (263–339), biskup Cezarei, miasta leżącego na wybrzeżu dzisiejszego Izraela, był autorem dzieła o przydługim tytuleChronikoi kanones kai epitome pantodapes historias Hellenon kai Barbaron, zwanym potocznie Kroniką. Opisuje w nim dzieje Asyryjczyków, Egipcjan, Greków i Rzymian według najstarszych dostępnych mu opracowań, chcąc jednocześnie udowodnić, że tradycja judeochrześcijańska jest wcześniejsza od tradycji innych narodów.

Fragmenty dzieła Manetona, przepisane zapewne od Sekstusa Juliusza Afrykańskiego i Euzebiusza z Cezarei, można znaleźć również w utworze noszącym tytuł Ekloge chronografias, a obejmującym dzieje świata od stworzenia do czasów panowania cesarza rzymskiego Dioklecjana. Ich autorem był tworzący w drugiej połowie VIII wieku n.e. bizantyjski mnich noszący greckie imię Georgios (Jerzy), zwany też niekiedy Synkelosem. Wyciągi z Manetona znaleźć można również w dziełach innych autorów – w Kronice Powszechnej Jana Malalasa (ok. 491–578) i Do Autolika Teofila z Antiochii (II w.).

Wreszcie należy wspomnieć o jednym niedokończonym manuskrypcie znanym pod łacińskim tytułem Excerpta Latina Barbari, którego autorstwo jest nieznane. Jest to łacińskie tłumaczenie greckiego oryginału powstałego zapewne na przełomie V i VI wieku w Aleksandrii. Rękopis tego dzieła powstałego w Galii w VIII wieku znajduje się obecnie w Bibliotece Narodowej w Paryżu; składa się zasadniczo z dwóch części i obejmuje historię świata od stworzenia do królowej Kleopatry VII oraz listę władców (w tym mitologicznych), od asyryjskich po konsulów Rzymu. Lista ta obejmuje również władców Egiptu z dynastii Lagidów.

Z powyższego można wnosić, że starożytni dziejopisarze chrześcijańscy przytaczają fragmenty z dzieła Manetona raczej tytułem wsparcia własnych poglądów niż jako wzmianki historyczne. Korzystając zatem z ich dzieł, trzeba być ostrożnym, gdyż czynili wszystko, by nie podważyć autorytetu Biblii. Dlatego też starali się, by dzieje Egiptu mieściły się w nakreślonych przez biblijnych autorów ramach czasowych, według których Chrystus narodził się 4000 lat po stworzeniu świata.

Problemem dla nas jest również to, iż każdy autor podaje własną wersję oryginału i uzupełnia ją różnymi dodatkami, do których należy podchodzić także ostrożnie. Bezcennym materiałem są natomiast ich odpisy Listy Królów, którą sporządził Maneton. Jakkolwiek między poszczególnymi odpisami występują liczne rozbieżności – imiona różnią się od siebie i bywają często zniekształcone – to zestawienie tych wersji jest dziś punktem wyjścia do badań chronologii egipskiej. Długość panowania poszczególnych władców jest często również różna. Władca o imieniu Athothis (Aha?) z I dynastii według Juliusza Afrykańskiego panował 57 lat, natomiast według Euzebiusza z Cezarei 27 lat. Podobnie jest z władcą o imieniu Ammenefthes/Ammenefthis (Merneptah?), któremu obaj wcześniej wymienieni autorzy przydzielają odpowiednio 20 i 40 lat rządów.

Dla porządku warto jeszcze wymienić dwa dzieła, choć dla niniejszego pocztu, a tym samym dla następstwa władców egipskich nie mają one żadnego praktycznego znaczenia. Pierwszym było przypisywane – najpewniej błędnie – greckiemu geografowi i matematykowi, dyrektorowi Biblioteki Aleksandryjskiej, wreszcie nauczycielowi królewskiego syna, przyszłego Ptolemeusza IV, Eratostenesowi z Cyreny (ok. 276– ok. 194 p.n.e.) zestawienie władców Egiptu noszące tytuł Królowie Tebańczyków.

Jest to lista 38 władców Egiptu, którą Synkelos zaczerpnąć miał z dzieła greckiego geografa i historyka Apollodorosa z Aten (ok. 180–109 p.n.e.). Ten ostatni z kolei zaczerpnął ją od wspomnianego wcześniej Eratostenesa. W rzeczywistości ów wykaz był najprawdopodobniej dziełem anonimowego autora, który przez odwołanie się do postaci Eratostenesa i Apollodorosa chciał uwiarygodnić swoje dzieło. Dlatego też zwany jest umownie Pseudo-Eratostenesem.

Nie dla wszystkich imion podanych przez niego można znaleźć odpowiednik rzeczywiście panującego egipskiego władcy. Jako lista chronologiczna jest bezużyteczna, choć niektórzy z badaczy identyfikują występujące tam imiona z imionami takich władców jak Narmer, Aha, Dżer, Anedżib, Semerchet, Nebre, Dżedefre, Baufre, Cheops, Chefren, Mykerinos, Teti, Pepi I, Pepi II, Merenre II, Nitokris, Amenemhat I, Amenemhat II, Senuseret III, Amenemhat III, czy Amyrtajos.

Drugi utwór to Księga Sothis (nazwa odnosi się do gwiazdy Syriusza) przypisywana – za pośrednictwem Synkelosa, niekiedy zapewne błędnie – Manetonowi. Powstała ona najprawdopodobniej pod koniec III wieku n.e. na podstawie dzieła Manetona – za pośrednictwem Józefa Flawiusza oraz Euzebiusza z Cezarei – i zawierała listę władców Egiptu od stworzenia świata (sic!). W przeciwieństwie do Manetona, autor Księgi Sothis nie podzielił władców egipskich na dynastie, zresztą wymienia ich w kolejności, która nie odpowiada ani układowi stworzonemu przez Manetona, ani tym bardziej rzeczywistości historycznej. Wiele tu treści kontrowersyjnych, jak i sporo niespójności. W konsekwencji treść dzieła jest uważana za mało wartościową, chociaż jest to klasyka pseudoepigrafii.

Wśród historyków greckich, najwcześniej o Egipcie pisał Herodot z Halikarnasu (ok. 484– ok. 426 p.n.e.). Obserwacje i przemyślenia na temat egipskiej cywilizacji, którą poznał osobiście, podróżując do kraju nad Nilem, zawarł w drugiej księdze monumentalnego dzieła zachowanego do dziś w całości, a noszącego tytuł Dzieje. Herodot wśród starożytnych dziejopisów nie ma sobie równych, choć jego twórczość już wtedy budziła ogromne emocje. Ktezjasz miejscami nazywał go kłamcą, Arystoteles bajarzem, Plutarch zarzucał mu rozmyślne mieszanie faktów, a Maneton wytykał liczne błędy. Jedynie Cyceron, dostrzegając pewne przekłamania, jako pierwszy nazwał Herodota ojcem historii.

W swojej pracy Herodot opierał się na relacjach świadków, ale i na krążących opowieściach. Zarzucano mu często, że nie patrzył na nie krytycznie, ale przytaczał każdą zasłyszaną wersję, zwykle bez najmniejszej nawet próby oceny jej wiarygodności. Wiele informacji przez niego podanych wzbudzało i ciągle wzbudza wątpliwości. Należy zatem bardzo ostrożnie podchodzić do jego przekazów. Z drugiej strony nie można zakwestionować ich tylko dlatego, że nie mieszczą się w umysłowości współczesnego człowieka, nie odpowiadają jego podejściu do rzeczywistości. Ostatnie odkrycia archeologiczne uwalniają w niektórych przypadkach dzieło greckiego pisarza od pomówień o kłamstwo czy przynajmniej o fantazjowanie.

W jego Dziejach można znaleźć – mniej lub bardziej wiarygodne, a nawet niewiarygodne – krótsze bądź dłuższe teksty o przynajmniej kilkunastu władcach egipskich, których można zidentyfikować między innymi z Menesem, Cheopsem, Chefrenem, Mykerinosem, Senuseretem III (?), Amenemhatem III, Nitokris (postać niepoświadczona przez zabytki), Ramzesem III, Szabataką, Szabaką, Psametykiem I, Necho II, Psametykiem II, Apriesem czy Amazisem.

Dla okresu rządów władców perskich nad Egiptem wiele informacji można wyczytać u – młodszego o pokolenie od Herodota – greckiego historyka i królewskiego lekarza Ktezjasza z Knidos (po 440– po 380 p.n.e.), który spędził w Persji 17 lat za panowania Artakserksesa II. Jest on autorem dzieła noszącego tytuł Persiká (Dzieje Perskie) w 23 księgach. Ktezjasz swoje dzieło pisał, będąc naocznym świadkiem wielu wydarzeń lub w oparciu o relacje samych Persów. Fragmenty tego dzieła zostały zaadaptowane jeszcze w starożytności przez historyka Mikołaja z Damaszku i przejęte następnie do bizantyńskiej antologii z X wieku (Excerpta Constantiniana). Należy jednak ostrożnie podchodzić do zawartych tam treści, mając na uwadze inne dzieło Ktezjasza Indika (O Indiach), w którym zawarł wiele baśniowych i fantastycznych szczegółów o faunie i florze tamtego regionu, uwzględniając w ten sposób możliwość, że są one jak najbardziej prawdziwe.

Cenne są również nieraz bardzo krótkie informacje przekazane przez pisarza, historyka i żołnierza Ksenofonta z Aten (ok. 430– ok. 355 p.n.e.), autora Historii greckiej, i rzymskiego retora pochodzenia greckiego Poliajnosa z Lampsakos (ok. 100–70 p.n.e.), autora Podstępów wojennych. Pierwszy z autorów w 7 księgach opisał dzieje od 411 do 362 roku p.n.e., drugi w 8 księgach – fragmenty piątej i szóstej nie zachowały się – opisał kilkaset przykładów podstępów i manewrów wojennych Greków, Macedończyków, Rzymian i innych ludów.

W naszej wędrówce po egipskiej starożytności korzystamy z zachowanych fragmentów dzieł greckiego historyka Diodora Sycylijskiego (ok. 80– ok. 20 p.n.e.), autora obszernej, liczącej 40 ksiąg Biblioteki historycznej, czyli dziejów świata od mitycznych początków do podbicia Galii przez Juliusza Cezara. Ów grecki historyk przebywał w Egipcie prawdopodobnie od 60 do 57 roku p.n.e. Z całej jego spuścizny literackiej zachowało się jedynie 15 ksiąg, z których pierwsza niemal w całości poświęcona jest Egiptowi, jego historii i kulturze. Diodor – podobnie jak Herodot – wiele uwagi poświęcał władcom Egiptu, których można z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem identyfikować z Narmerem, Cheopsem, Chefrenem, Dżedefre, Mykerinosem, Senuseretem III, Amenhotepem III, Ramzesem II, Ramzesem III, Szabaką, Apriesem, Amazisem, Tefnachtem czy Teosem, nie mówiąc już o Aleksandrze Wielkim.

Wreszcie wypada wymienić Strabona z Amazei (ok. 63 p.n.e. – ok. 26 n.e.), sławnego geografa i historyka greckiego, autora niemal kompletnie zachowanego dzieła geograficznego w 17 księgach Geographika hypomnemata. Około 24 roku p.n.e. osiadł on na kilka lat w Egipcie w pobliżu swego przyjaciela, prefekta rzymskiego Eliusza Gallusa. Wydaje się więcej niż pewne, że korzystał z Biblioteki Aleksandryjskiej, która posiadała wiele użytecznych dla niego źródeł. Opis podróży po Egipcie zawarł w siedemnastym tomie swego słynnego dzieła. Tam między innymi opisał Aleksandrię, samobójstwo Antoniusza i śmierć Kleopatry VII.

Czytając dzieła Herodota, Diodora czy Strabona, których obszerne fragmenty dotyczą Egiptu należy pamiętać, że część władców można z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, zidentyfikować z władcami znanymi ze źródeł egipskich. W niektórych przypadkach postacie wspomniane przez nich mogą stanowić połączenie losu kilku władców, niekoniecznie panujących bezpośrednio po sobie. Przykładem może tu być władca o imieniu Sesostris, który wydaje się połączeniem postaci dwóch egipskich władców z okresu XII dynastii: Senusereta I oraz Senusereta III, a może i innych władców. Zdarza się również i tak, że greccy historycy opisywali w swoich dziełach królów nieistniejących, będących postaciami całkowicie fikcyjnymi. Dlatego niezmiernie skomplikowane jest zadanie dokładnej identyfikacji władców opisanych przez starożytnych dziejopisów.

Po Egipcie podróżował również historyk i filozof Plutarch z Cheronei (ok. 50– ok. 125). Jego dzieło Żywoty sławnych mężów (z Żywotów równoległych) jest wciąż ważnym źródłem do poznania historii tego kraju, szczególnie cenne są napisane przez niego życiorysy Artakserksesa II, Aleksandra Wielkiego, Pompejusza, Katona Młodszego, Cezara i Antoniusza. Sprawa z Artakserksesem II i Aleksandrem Wielkim jest jasna, obaj byli nominalnymi władcami Egiptu. Z życiorysu Pompejusza dowiedzieć się można o śmierci tego ostatniego z rąk zauszników młodego króla Egiptu Ptolemeusza XIII, natomiast w życiorysie Katona można znaleźć opis okoliczności przejęcia przez Rzymian władzy na Cyprze, nad którym rządy przez długi czas sprawowali Ptolemeusze, pobyt na nim Katona, do którego przybył Ptolemeusz XII. Wreszcie życiorys Antoniusza – spisany ponad sto lat po śmierci tytułowego bohatera – wydaje się jednym z niewielu starożytnych źródeł, które stanowi w miarę zwartą i najobfitszą opowieść o ostatniej władczyni Egiptu, Kleopatrze VII. Wobec dzieł Plutarcha należy jednak być ostrożnym, gdyż autor bardzo często ubarwiał historię i był bezkrytyczny wobec opisywanych postaci i wydarzeń.

Nie można pominąć także jednej z najsłynniejszych ofiar wybuchu Wezuwiusza, autora mającej charakter encyklopedyczny Historii naturalnej, Pliniusza Starszego (23–79). To ostatnie dzieło składające się z 37 ksiąg zawiera wiele ciekawych informacji o Egipcie.

O losach Aleksandra Wielkiego i jego następcach opowiadają między innymi Kwintus Kurcjusz Rufus (Historia Aleksandra Wielkiego), Flawiusz Arrian (Wyprawa Aleksandra Wielkiego) oraz wspomniani wcześniej Diodor Sycylijski (Dzieje Aleksandra Macedońskiego) i Plutarch (O szczęściu czy dzielności Aleksandra). Wspomina o nim krótko także Biblia, w I księdze Machabejskiej. O intrygujących losach zwłok i grobu Aleksandra Wielkiego – wciąż nie zlokalizowanego dokładnie i nieodkrytego – wspominają w swoich dziełach między wieloma: grecki historyk i geograf Pauzaniasz (110/100– po 180), retor i pisarz grecki Klaudiusz Elian (ok. 175– ok. 235), historyk Zenobiusz (II w. n.e.) czy aleksandryjski pisarz z II wieku n.e. Achilles Tacjusz (Alexandrini de Clitophontis et Leucippes Amoribus).

Wreszcie należy wspomnieć – z innych względów niż historyczne – o greckim anonimowym dziele Romans o Aleksandrze autorstwa Pseudo-Kallistenesa. Utwór stanowi fabularyzowaną biografię Aleksandra Wielkiego datowaną na drugą połowę III wieku n.e. Rozpoczyna się on opowieścią o poczęciu Aleksandra Wielkiego przez boga Amona z Siwy lub przez udającego go faraona Nektanebo II. Wartość historyczna utworu jest zatem niewielka.

Wiele szczęścia do historyków greckich i rzymskich mieli władcy z dynastii Lagidów sprawujący rządy w Egipcie przez blisko trzy wieki. O wydarzeniach w tym okresie dowiadujemy się z Dziejów greckiego historyka i kronikarza imperium rzymskiego w okresie republiki Polibiusza z Megalopolis (ok. 200– ok. 118). Te ostatnie składające się z 40 ksiąg stanowią zwartą, choć niekompletną i stronniczą relację, jednak w wielu przypadkach są jedynym źródłem. Polibiusz brał udział w poselstwie do króla Ptolemeusza V Epifanesa. Poselstwo to nie doszło jednak do skutku w związku ze śmiercią egipskiego władcy. W 145 roku p.n.e. udał się w kolejną podróż do Egiptu, w którym tym razem sprawował władzę Ptolemeusz VIII. Mógł zatem zapoznać się z miejscową historią, szczególnie z okresu panowania tam władców z dynastii Lagidów.

Warto wspomnieć rzymskiego historyka Publiusza Korneliusza Tacyta (ok. 55–120) i jego Dzieje, jak i zaginione dzieło w 44 księgach Historiae Philippicae et Totius Mundi Origines et Terrae Situs Gnejusza Pompejusza Trogusa (I w. p.n.e. – I w. n.e.), które odtworzył we fragmentach w III wieku n.e. nieznany bliżej Marek Junianus Justynus (Zarys dziejów powszechnych starożytności na podstawie Pompejusza Trogusa).

Ważne jest też dzieło greckiego historyka Appiana (ok. 95–180) – urodzonego w Aleksandrii i pełniącego tam wysokie stanowiska w administracji państwowej – noszące tytuł Historia Rzymska, w której opisane zostały dzieje wojen prowadzonych przez Rzym z sąsiadami. Krótkie wzmianki o wydarzeniach – których na próżno szukać w innych dziełach – nawiązujących do panowania Lagidów znaleźć można jeszcze u filozofa Porfiriusza z Tyru (ok. 232– ok. 305), czy u Jana Malalasa (ok. 491– ok. 578), bizantyjskiego autora Kroniki Świata.

Niestety nie zachowały się źródła literackie omawiające całościowo rządy ostatniej władczyni Egiptu Kleopatry VII. Zachowane teksty zostały spisane dopiero wiele dziesięcioleci, a nawet kilka stuleci po jej śmierci, zresztą czasem tylko ich niewielkie fragmenty poświęcone są samej królowej. Są to przekazy prawie wyłącznie pisarzy rzymskich, będące tym samym wyraźnie subiektywne. Należy tu wspomnieć o utworze noszącym tytuł O wojnie domowej, który ma charakter wyraźnie pamiętnikarski. Jego autorem jest Gajusz Juliusz Cezar (ok. 102/100–44 p. n. e). Został spisany krótko po omawianych wydarzeniach i obejmuje lata 49–48 p.n.e., od wkroczenia Cezara do Italii do bitwy pod Farsalos.

Kontynuacją tego dzieła jest niewielki objętościowo utwór O wojnie aleksandryjskiej nieznanego autorstwa – wcześniej nawet przypisywany Cezarowi – datowany na okres tuż po śmierci Cezara. Utwór relacjonuje przebieg tytułowej wojny aleksandryjskiej, czyli wojny prowadzonej w Egipcie w 47 roku p.n.e. przez Cezara z królem Ptolemeuszem XIII.

Kolejnymi źródłami są Ab Urbe condita (Od założenia Miasta) rzymskiego historyka Tytusa Liwiusza (59 p.n.e.–17 n.e.), z którego zachowały się jedynie fragmenty. Natomiast pierwszą zachowaną kronikę rzymską stanowi Historia rzymska rzymskiego historyka Wellejusza Paterkulusa (ok. 19 p.n.e.–31 n.e.). Autor wspomina o zamordowaniu Pompejusza przez popleczników Ptolemeusza XIII. Interesujący jest także jego opis wojny pomiędzy Antoniuszem a Oktawianem, szczególnie bitwy pod Akcjum oraz samobójstwa Antoniusza, a potem królowej Kleopatry VII.

W rozważaniach nad okresem panowania ostatnich władców z dynastii Lagidów przydatne są dwa dzieła historyka żydowskiego Józefa Flawiusza (ok. 37/38– po 94) – Wojna żydowska i Dawne dzieje Izraela. W pierwszym opisał pomoc, jakiej za pieniądze udzielił królowi Ptolemeuszowi XII prokonsul Syrii Aulus Gabiniusz. Józef Flawiusz opowiada także o kontaktach Kleopatry VII z Herodem oraz opisuje pobyt tego ostatniego w Egipcie. Dawne dzieje Izraela mają charakter uzupełniający w interesującym temacie i informacje w nich zawarte pokrywają się częściowo z tymi opisanymi w Wojnie żydowskiej. Przydatny jest także Zarys dziejów rzymskich rzymskiego historyka Lucjusza Anneusza Florusa (ok. 70–140), który prawdopodobnie odwiedził Egipt.

Najobszerniejszymi źródłami dotyczącymi schyłkowego okresu historii Egiptu rządzonego przez Ptolemeuszy są dzieła wspomnianego wcześniej Appiana z Aleksandrii oraz historiografa greckiego piszącego o Rzymie Kasjusza Diona (163/164–235). Z dwudziestu czterech ksiąg dzieła Appiana Historia rzymska niestety nie zachowały się te mówiące o Egipcie (XVIII – XXI). W pozostałych znaleźć można jedynie krótkie informacje o panowaniu Kleopatry VII. Szczególnie cenne wydają się rozdziały dotyczące walki o władzę, jaką ta ostatnia prowadziła z młodszym bratem Ptolemeuszem XIII, opis interwencji Cezara, a także walk pomiędzy Antoniuszem a Oktawianem.

Kasjusz Dion i jego Historia rzymska, opracowana w 80 księgach i spisana po grecku, jest obszernym źródłem do dziejów panowania Ptolemeusza XII i jego córki Kleopatry VII. W księdze XXXIX można przeczytać o wygnaniu z Aleksandrii Ptolemeusza XII, a także o jego usilnych zabiegach o odzyskanie władzy w Egipcie. Autor opisuje również interwencję namiestnika Syrii Aulusa Gabiniusza w Egipcie na rzecz egipskiego władcy. Z kolei księgi XLII – LXI obejmują okres od śmierci Pompejusza w Egipcie aż do przekształcenia tego ostatniego w rzymską prowincję w 30 roku p.n.e. W księgach XLVIII – LI Kasjusz Dion opisał związek Kleopatry VII i Marka Antoniusza, a także wojnę prowadzoną przez nich z Oktawianem. Przedstawił wreszcie śmierć Kleopatry VII i opisał krótko losy jej dzieci i Antoniusza.

Z innych zachowanych dzieł warto wymienić Vita Augusti (Żywot Cezara) autorstwa historyka i filozofa działającego na dworze króla Judei Heroda I, Mikołaja z Damaszku (64–14 p.n.e.) oraz Żywoty Cezarów rzymskiego pisarza Gajusza Swetoniusza Trankwillusa (ok. 69–160). Z dzieła pierwszego z autorów – przez pewien czas pełnił funkcję wychowawcy dzieci Antoniusza i Kleopatry – zachowały się jedynie fragmenty, które zawdzięczamy wyciągowi żyjącego w X wieku cesarza bizantyjskiego i jednocześnie pisarza Konstantego VII Porfirogenety. Relacja ta zasługuje na szczególną uwagę ze względu na osobisty udział autora w niektórych opisywanych przez niego wydarzeniach. Drugi z autorów w żywotach Juliusza Cezara (księga I) oraz Oktawiana Augusta (księga II) ukazuje między innymi walkę o władzę Oktawiana z Antoniuszem, wspomina także o losie dzieci Kleopatry.

Wzmianki o Kleopatrze zamieścili w swoich dziełach również inni rzymscy historycy – Wellejusz Paterkulus (ok. 19 p.n.e.–31 n.e.), autor Historiirzymskiej; Waleriusz Maksymus (I w. p.n.e.), autor zbioru anegdot w 9 księgach o słynnych czynach i powiedzeniach Factorum et dictorum memorabilium libri novem; Lucjusz Anneusz Florus (ok. 70–140), autor zachowanego w 2 księgach Zarysu dziejów rzymskich (Epitomae de Tito Livio bellorum omnium annorum septingentorum libri duo); wreszcie Sekstus Aureliusz Wiktor (ok. 320–390), autor historycznego opracowania Caesares, zawierającego krótkie informacje biograficzne o cesarzach rzymskich od Augusta do Konstancjusza II.

Pomocna w poznaniu dziejów Egiptu za panowania Lagidów, może być również poezja (sic!). Już grecki poeta Teokryt z Syrakuz (ok. 310–250 p.n.e.), przebywający swego czasu na dworze Ptolemeusza II w Aleksandrii, w swoim poetyckim utworze Pochwała Ptolemajosa sławił małżeństwo tego władcy z rodzoną siostrą Arsinoe II. Porównywał nawet małżeństwo władcy do wesela bogów greckich Zeusa i Hery, którzy byli małżeństwem.

Inny poeta Kallimach z Cyreny (ok. 310–240 p.n.e.) w swoim utworze Coma Berenices, czyliWarkocz Bereniki nawiązywał do owianej legendą historii warkocza królowej Bereniki II, żony Ptolemeusza III. Ta ostatnia miała ślubować złożenie warkocza ze swych włosów w świątyni Arsinoe w Aleksandrii, jako ofiarę bogom za szczęśliwy powrót męża z wojny. Po szczęśliwym zakończeniu walk wypełniła przyrzeczenie. Dzieło Kallimacha to poetycka opowieść warkocza królowej, który został zabrany w nieznanych okolicznościach ze świątyni i umieszczony na sklepieniu niebieskim. W innym swoim wierszu Zwycięstwa Bereniki Kallimach nawiązuje do odniesionego przez Berenikę sukcesu sportowego – wystawiła rydwan konny – w czasie igrzysk nemejskich.

Należy wspomnieć o pieśni zaczynającej się od łacińskich słów Nunc est bibendum, nunc pede libero (Teraz podajmy dłonie pucharom! – tłum. Stefan Gołębiowski) autorstwa poety rzymskiego Kwintusa Horacjusza Flakkusa (65–8 p.n.e.), która jest poświęcona Kleopatrze VII. Wątek znajomości Antoniusza z egipską królową w swoich elegiach wykorzystał również poeta Sextus Propercjusz (50– ok. 15 p.n.e.). Wreszcie poeta Marek Anneusz Lukan (39–65), bratanek Seneki Młodszego, w swoim niedokończonym dziele składającym się z 10 ksiąg Wojna domowa (Pharsalia) opisuje wojnę domową pomiędzy Pompejuszem a Cezarem, zakończoną klęską tego pierwszego pod Farsalos w 48 roku p.n.e.

Wreszcie jednym ze źródeł mówiących o starożytnym Egipcie jest Biblia. Niezależnie od tego, czy będziemy ją traktować jako źródło w pełni wiarygodne, czy nie, zawiera wiele cennych informacji dotyczących tego kraju, zamieszczonych szczególnie w Księdze Rodzaju, Księdze Wyjścia, 1 Księdze Królewskiej, czy 2 Księdze Kronik. Wśród postaci, które przebywały w Egipcie, Biblia wymienia patriarchów Abrahama, Izaaka, Józefa, i jego ojca Jakuba. Według przekazu Księgi Rodzaju Józef miał uratować Egipt przed wielkim głodem. W delcie Nilu miała także być położona kraina Goszen, w której według Biblii Izrael z niewielkiej grupy przybyszów stał się wielkim narodem. W biblijnych Księgach Wyjścia i Liczb, w mniejszym stopniu w Księdze Kapłańskiej i Księdze Powtórzonego Prawa można przeczytać o wyjściu Izraelitów z Egiptu.

Wiele opisanych w tych dziełach wydarzeń i faktów zweryfikowały odkrycia archeologiczne, prace filologów, wiele informacji czeka jeszcze na wyjaśnienie, a wielu nigdy nie będzie można ustalić. Te wszystkie literackie opracowania stanowiły do końca XVIII wieku prawie wyłączne źródła wiadomości na temat Egiptu. Trzeba zatem korzystać z wszelkich istniejących zabytków i porównywać je z innymi źródłami. Ale trzeba też pamiętać, że źródła te zachowały się często dzięki zwykłemu przypadkowi i bywają stronnicze, odzwierciedlają, jak byśmy dziś powiedzieli, rządową i co za tym idzie najczęściej fałszywą wersję. Tylko naiwny człowiek może bowiem wierzyć w istnienie obiektywnej relacji historycznej.

Wiedza o egipskich władcach jest cały czas korygowana i uzupełniana z roku na rok dzięki źródłom historycznym, które przynoszą najnowsze wykopaliska archeologiczne. Porównujemy wszystkie dane z wydarzeniami mającymi miejsce poza granicami Egiptu, ale będącymi z nim w jakimś związku przyczynowo-skutkowym. Wszystkie te prace pozwalają wreszcie datować fakty według naszego kalendarza. Nie wszyscy wprawdzie przyjmują to bez zastrzeżeń, niemniej rozbieżności w datowaniu – choć ciągle istnieją – są obecnie coraz mniejsze. Źródłem nieporozumień bywa jedynie nadmiar imion, przypisywanych przez różnych autorów tej samej osobie.

Zwykle kiedy mówimy o jakiejś dynastii, mamy na myśli rodzinę, która panowała z racji zdetronizowania innej rodziny lub przejęcia po niej władzy w wyniku bezpotomnej śmierci faraona czy w wyniku zamachu stanu, co nierzadko oznaczało uśmiercenie członków poprzedniej rodziny panującej. W Okresach Przejściowych w Egipcie mogły rządzić jednocześnie dwie lub trzy dynastie. Obecnie uważa się, że XIV dynastia była współczesna XIII, a XV, XVI i XVII panowały zapewne w tym samym czasie nad odrębnymi obszarami. Można więc mówić o swego rodzaju rozbiciu dzielnicowym.

Różna jest też liczba władców tworzących poszczególne dynastie. Niektóre liczą ich kilku, a inne, jeśli wierzyć starożytnym, ponad dwudziestu. XVIII dynastia, panująca ponad 240 lat, liczyła czternastu władców, a dynastia XXVIII z Epoki Późnej składała się tylko z jednego władcy, Amyrtajosa. Różna była także długość panowania poszczególnych faraonów. Niektórzy cieszyli się władzą kilka miesięcy, inni kilkadziesiąt lat. Najdłużej panowali Pepi II z VI dynastii (94 lata?) i Ramzes II z XIX dynastii (67 lat).

Wiele zamieszania w obliczeniach lat panowania władców powoduje zwyczaj intronizacji – fakt ten ma swoich krytyków – przez tych ostatnich swoich synów. Następowało to w ostatnich latach ich rządów. Nieznane długości bezkrólewi także nie ułatwiają obliczeń. Można zatem wyobrazić sobie, jak skomplikowane jest zadanie współczesnego historyka, gdy przychodzi mu obliczyć czas panowania któregoś władcy.

Wiele