Piłsudski. Wielkie Biografie - Katarzyna Fiołka - ebook

Piłsudski. Wielkie Biografie ebook

Katarzyna Fiołka

3,7

Opis

Postać Piłsudskiego już za życia była owiana legendą. Mimo że aktualnie jego działalność, szczególnie po roku 1926, jest oceniana niejednoznacznie, to dla wielu współcześnie żyjących Polaków pozostaje symbolem odrodzenia wolnej Polski po 123 latach niewoli.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 199

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,7 (6 ocen)
2
2
0
2
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Piłsudski

BUCHMANN Sp. z o.o.

ul. Wiktorska 65/14

02-587 Warszawa

www.buchmann.pl

Autor: Katarzyna Fiołka

Korekta merytoryczna: Marcin Pietruszewski

Redakcja: Konrad Szcześniak

Skład komputerowy: KONTRAPUNKT

Projekt okładki: Krzysztof Kiełbasiński

© Copyright by BUCHMANN, Warszawa 2010

ISBN: 978-83-7670-225-4

Konwersja do formatu EPUB: Virtualo Sp. z o.o.virtualo.eu

WSTĘP

Józef Piłsudski jest niewątpliwie znany każdemu Polakowi. Człowiek o niezwykłej osobowości, wyjątkowej charyzmie stał się wzorem dla wielu pokoleń. Jak każda nieprzeciętna jednostka miał rzesze zwolenników, wśród których znaleźli się także bezwzględnie mu oddani fanatycy. Był dla nich wielkim niekwestionowanym autorytetem moralnym i symbolem odrodzenia Polski. Nie brakowało również przeciwników zarzucających mu egocentryzm i bezwzględność. Te kontrowersje wokół jego osoby nadają tylko kolorytu legendzie Wielkiego Marszałka.

Piłsudski był wybitną indywidualnością. Jak każdy człowiek oprócz zalet miał i wady. Jako polityk ponosił też klęski. Zdarzały mu się dłuższe okresy załamań, kiedy nie był w stanie podjąć żadnych działań. Miał trudny charakter. Potrafił być bezwzględny, nie znosił sprzeciwu, często narzucał innym swoją wolę. Z drugiej strony bez tych cech ciężko byłoby mu zapanować nad armią i zaistnieć w polityce. Był wodzem – musiał być zdecydowany i silny. Żołnierze go uwielbiali, chociaż bywał okrutny, zawzięty. Nie miał litości dla wrogów. Swoich przeciwników obrzucał wulgarnymi epitetami, bywał impulsywny, często uderzał pięścią w stół. Jego upór przeszkadzał w leczeniu mocno już podupadłego zdrowia. W ogóle nie brał pod uwagę wskazówek lekarzy. Prowadził niezdrowy tryb życia. Palił bardzo dużo mocnych papierosów, uwielbiał mocną herbatę i zdecydowanie za mało sypiał.

Z biegiem czasu jego gwałtowność się spotęgowała. Stanowiło to przyczynę wielu trudnych sytuacji i przysparzało mu nowych wrogów. Dopiero pod koniec życia, kiedy choroba poczyniła w jego organizmie ogromne spustoszenie, stał się uciążliwy i złośliwy dla żony; wymagał od niej anielskiej cierpliwości.

Jego pierwsza córka, Wanda, przyszła na świat, gdy Piłsudski skończył pięćdziesiąt lat, dwa lata później urodziła się Jadwiga. Starszy wiek nie przeszkodził mu być cudownym, ubóstwianym przez córki ojcem. Świetnie rozumiał dziecięcy świat dziewczynek i uwielbiał się z nimi bawić. Był z nich niezmiernie dumny.

Warto wspomnieć o literackich zainteresowaniach Marszałka. Ulubionym poetą Piłsudskiego był Juliusz Słowacki. Przez całe życie chętnie powracał do jego dzieł. Był inicjatorem złożenia w krypcie wawelskiej sprowadzonych do Polski prochów wielkiego poety. Wygłosił z tej okazji piękne przemówienie na Wawelu. Cenił również Wyspiańskiego. W zdobyciu pozycji wodza pomógł Piłsudskiemu urok osobisty i niebanalny wygląd. Już na samym początku jego działalności, w szeregach Polskiej Partii Socjalistycznej odczuwano jego wielkość. Cieszył się olbrzymim szacunkiem i miał duży wpływ na członków organizacji. Do historii przeszły jego gęste, zrośnięte brwi i długie wąsy. Uderzały jego rozumne, tajemnicze, pogodne, a czasem ponure i znużone oczy. Był dosyć wysoki i postawny, jego wygląd łatwo zapadał w pamięć. Niewątpliwie miał w sobie coś, co przyciągało wielu ludzi, w tym także kobiety.

Józef Piłsudski na stałe zapisał się w historii Polski. Napisał kiedyś: „Być zwyciężonym i nie ulec, to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach, to klęska”. Mimo licznych załamań i świadomości własnej bezradności nigdy się nie poddał. Miał jeden cel: odbudować niepodległą Polskę, i dążył do niego z godnym podziwu uporem. Czasem wybierał złą drogę i podejmował niewłaściwe decyzje, ale nikt tak jak on nie obudził w narodzie ducha walki zbrojnej.

Rozdział I

DZIECIŃSTWO I MŁODOŚĆ ZIUKA

5 grudnia 1867 roku w Zułowie, w powiecie święciańskim na Litwie przyszedł na świat Józef Klemens Piłsudski, zwany w kręgu rodzinnym Ziukiem. Był czwartym dzieckiem Józefa Wincentego Piotra Piłsudskiego i Marii z Billewiczów. Najstarsza była Helena, rok później urodziła się Zofia, w następnym roku Bronisław. W 1869 roku pojawił się Adam, dwa lata po nim Kazimierz, potem Maria. W Wilnie w 1876 roku żona Józefa powiła Ludwikę, dwa lata później Kacpra, a w następnym roku bliźnięta, które zmarły w lutym 1884 roku. Niektóre z dzieci Piłsudskich były upośledzone umysłowo. Wiązano to ze zbyt dużym stopniem pokrewieństwa małżonków.

Maria Piłsudska w ciągu osiemnastu lat urodziła dwanaścioro dzieci. Liczne ciąże mocno nadszarpnęły jej zdrowie. Już od najmłodszych lat była chorowita. W wyniku przebytego w dzieciństwie zapalenia stawu biodrowego miała jedną nogę krótszą.

Małżeństwo rodziców Józefa Piłsudskiego zostało zawarte 23 kwietnia 1863 roku, wtedy trzydziestoletni Józef poślubił swoją o dziewięć lat młodszą kuzynkę. Maria wniosła w posagu 12 tysięcy hektarów i kilkaset tysięcy rubli. Niezbyt udane inwestycje głowy rodziny przyczyniły się do szybkiego roztrwonienia sporego majątku żony.

W 1874 roku gospodarstwo w Zułowie zostało zniszczone przez pożar. Z powodu braku środków finansowych na odbudowę rodzina musiała przeprowadzić się do Wilna. Piłsudscy zaczęli boleśnie odczuwać brak pieniędzy.

Pierwsze lata dzieciństwa spędził mały Ziuk w atmosferze dostatku i beztroski w przepięknym modrzewiowym dworze. Zułów był dla niego oazą spokoju, radości i szczęścia, dlatego bardzo boleśnie przeżył zmianę miejsca zamieszkania. Jeszcze długo potem będzie wspominać to miejsce z utęsknieniem.

W Zułowie dziećmi zajmowały się guwernantki, które znały język francuski i niemiecki. Dzięki temu Ziuk również świetnie władał tymi językami. Musiał także nauczyć się rosyjskiego, aby zdać egzamin do szkoły. Potem w Londynie uczył się jeszcze angielskiego.

W Wilnie Piłsudski zaczął uczęszczać do gimnazjum, które nazywał później katorgą. W szkole nie przysparzał problemów, z łatwością przechodził z klasy do klasy. Dusiła go szkolna atmosfera, niesprawiedliwość nauczycieli, zakaz mówienia w języku polskim i czytania polskich książek oraz obowiązkowe uczestnictwo w nabożeństwach w cerkwi.

Był żywym, wesołym i niezwykle pomysłowym dzieckiem. Uwielbiał tańczyć, spacerować, tworzyć nowe gry towarzyskie. Bawił się w wydawanie własnego pisemka pod tytułem „Gołąb Zułowski”. Znalazły się w nim notatki dotyczące gimnazjum, pieśni powstańcze, a także wierszyki o koniu Rappanie i psie Karo z Zułowa, świadczące o olbrzymiej tęsknocie za dworkiem.

Wraz z bratem Bronisławem należał do towarzystwa gimnazjalnego „Spójnia”. Do głównych zadań grupy należało gromadzenie książek, prenumerata „Przeglądu Tygodniowego” i wspólne dyskusje na temat przeczytanych dzieł. W rodzinie najbliżej był związany z bratem Bronisławem i siostrą Zofią.

2 września 1884 roku zmarła po długiej chorobie ukochana matka Józefa. Ta ciężko doświadczona przez życie kobieta potrafiła poradzić sobie z prowadzeniem domu i wychowaniem gromadki dzieci mimo ciągłego braku pieniędzy. To ona wpoiła swoim potomkom umiłowanie do ojczyzny. Dzięki niej Józef poznał i pokochał poezję polskich wieszczów.

Studia w Charkowie

W 1885 roku Józef Piłsudski ukończył gimnazjum z dobrymi wynikami na świadectwie i zastanawiał się, co robić z dalszą przyszłością. Jego ojciec chciał, aby studiował w instytucie technologicznym lub komunikacyjnym, jednak Ziuk wybrał studia medyczne w Charkowie. Zdał wszystkie egzaminy oraz nie miał problemów z zaliczeniem zajęć praktycznych i laboratoriów. Po zaliczeniu pierwszego roku postanowił przenieść się z Charkowa do Dorpaty. Niestety nie udało mu się wznowić studiów w nowym miejscu i został na jakiś czas w Wilnie.

Działalność konspiracyjna

W Wilnie nawiązał kontakty z dawnymi kolegami ze szkoły i razem stworzyli bliżej nieokreśloną grupę konspiracyjną. Podczas spotkań dyskutowano o socjalizmie.

Konspiracja wileńska poprzez członków studiujących w Petersburgu została wmieszana w przygotowywanie ataku terrorystycznego na Aleksandra III. Bronisław Piłsudski miał sprowadzić z Wilna truciznę, po którą przyjechał z Petersburga Michał Kanczer. Józef po wyjeździe Bronisława z Wilna miał się zaopiekować Kanczerem. Zamachu próbowano dokonać trzy razy, bez powodzenia. Zamachowców szybko schwytano, niektórzy z nich zaczęli sypać.

22 marca 1887 roku Józef Piłsudski został aresztowany, w procesie zeznawał w charakterze świadka. Został skazany na pięć lat zesłania we wschodniej Syberii. Jego brat Bronisław otrzymał piętnaście lat katorgi.

Na zesłaniu

Dla młodego, zaledwie dziewiętnastoletniego Ziuka rozpoczął się nowy etap w życiu. Wraz z innymi więźniami wyruszył na Syberię. Droga była długa, monotonna i niezwykle męcząca, warunki w czasie wielomiesięcznej podróży naprawdę ciężkie. To wszystko musiało się odbić na psychice młodziutkiego zesłańca.

Piłsudskiego, wraz z grupą innych skazańców, skierowano do niewielkiego Kireńska nad Leną. Niestety w pewnym momencie dalsza komunikacja została przerwana, ponieważ stopniał lód na rzece. Podczas dwumiesięcznego oczekiwania miał miejsce bunt więźniów. W trakcie tłumienia więziennych zamieszek Józef został pobity i stracił dwa przednie zęby. Wreszcie Lena zamarzła i umożliwiła dalszą drogę saniami.

23 grudnia 1887 roku, po siedmiu miesiącach podróży Piłsudski znalazł się w Kireńsku. Tam spotkał Stanisława Landego, skazanego na dwanaście lat katorgi (zamienionej później na osiedlenie), i jego żonę Feliksę z domu Lewandowską, z którymi bardzo blisko się zaprzyjaźnił. Trudne chwile zesłania umilały mu rozmowy, a potem miłosna korespondencja z Leonardą Lewandowską, siostrą Feliksy. Niestety starsza o kilka lat od Piłsudskiego Leosia spędziła w Kireńsku tylko rok, po odbyciu kary wyjechała na tereny dzisiejszej Ukrainy.

Piłsudski starał się o przeniesienie na Sachalin, do wsi Rykowskoje, gdzie przebywał jego brat Bronisław, jednak nie uzyskał zgody.

Po wyjeździe rodziny Landów do Irkucka wysłał podanie z prośbą o przeniesienie do miejscowości o łagodniejszym, cieplejszym klimacie. Argumentował to złym stanem zdrowia. Został przeniesiony do Tunki, małej wioski w górach. Miał tutaj znacznie lepsze warunki życia i dużo więcej swobody. Czas spędzał na częstych polowaniach, grze w winta, bardzo dużo czytał i pisał wiele listów do domu i Leonardy.

W końcu minęło pięć lat zesłania i Piłsudski stał się wolny. Wbrew jego wcześniejszym obawom nie przedłużono mu pobytu i 30 czerwca 1892 roku powrócił do Wilna. Trudne warunki życia porządnie go zahartowały. W ciągu tych pięciu lat bardzo dojrzał zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

Rozdział II

POLSKA PARTIA SOCJALISTYCZNA

Po powrocie z zesłania Piłsudski nie bardzo wiedział, co ze sobą zrobić. Czuł się w pewnym sensie zbędny. Sytuacja finansowa rodziny była beznadziejna. Powoli pozbywano się poszczególnych majątków. Najpierw sprzedano Suginty, potem Zułów, pozostał jeszcze majątek Tenenie na Żmudzi. Początkowo miał pomysł, aby studiować prawo. Zamysł ten jednak szybko porzucił i związał się ze środowiskiem wileńskich socjalistów.

W listopadzie 1892 roku w Paryżu podczas zjazdu delegatów polskich ugrupowań socjalistycznych doszło do połączenia tych stowarzyszeń. Tak powstał ZZSP, czyli Związek Zagraniczny Socjalistów Polskich z siedzibą w Londynie. W 1893 roku na skutek działań delegata ZZSP Stanisława Mendelsona, mającego bogatą przeszłość polityczną, powstała w Warszawie Polska Partia Socjalistyczna (PPS). Szkic programu partii ze wstępem napisanym przez Mendelsona został opublikowany w „Przedświcie”, wychodzącym w Londynie pod redakcją Witolda Jodko-Narkiewicza. Piłsudski znalazł się w tak zwanej sekcji litewskiej PPS i pisał korespondencje do „Przedświtu”. Wreszcie udało mu się przełamać ciążące coraz bardziej poczucie bezczynności. Znów miał cel i możliwości działania. Swoje teksty podpisywał pseudonimem Rom.

„Robotnik”

Pracą wydawniczą PPS zajmowano się w Londynie. Tam znajdowała się drukarnia i tajne wydawnictwa, które dostarczały teksty do kraju. Jednak ambicją członków partii działających w kraju było wydawanie pisma w Polsce. Nie było to łatwe zadanie, przede wszystkim należało zdobyć maszyny drukarskie i odpowiednie miejsce do drukowania. Maszynę zakupiono w Londynie, przemycono ją do Polski i umieszczono w niewielkiej miejscowości Lipniszki na Litwie. W celu uniknięcia jakichkolwiek podejrzeń młody farmaceuta Kazimierz Parniewski otworzył aptekę, co ułatwiało częste przyjmowanie przesyłek. Później drukarnia wielokrotnie była przenoszona w inne miejsca, między innymi do Wilna.

Pierwszy numer „Robotnika” ukazał się 12 lipca 1894 roku. Największym problemem obok przestrzegania zasad konspiracji było zdobywanie środków finansowych. W swoich licznych artykułach drukowanych w „Robotniku” Piłsudski opowiadał się za polskim socjalizmem, często powoływał się na Karola Marksa, Fryderyka Engelsa, Augusta Bebla i Karola Liebknechta. Pisał o znaczeniu prądów rewolucyjnych w Europie, ich związku z działalnością powstańczą w Polsce. Twierdził, że największym wrogiem polskiej klasy robotniczej jest carat rosyjski. Najczęstszym motywem pojawiającym się w jego artykułach był socjalizm i niepodległość Polski.

Towarzysz Wiktor, czyli Piłsudski, zdobywał coraz większe uznanie w partii. Jego działalność wymagała olbrzymiej energii, czasu i poświęcenia. Zajmował się głównie redagowaniem i drukowaniem „Robotnika”, tworzeniem odezw i broszur oraz zdobywaniem kontaktów i środków finansowych. Dużo też w tym okresie czytał, co widać w licznych aluzjach literackich, pojawiających się w jego listach.

Małżeństwo

W Wilnie Piłsudski poznał Marię z Koplewskich Juszkiewiczową, zwaną w PPS „piękną panią”. Była ona córką znanego wileńskiego lekarza, studiowała w Petersburgu i tam wyszła za mąż za inżyniera Mariana Juszkiewicza. Maria urodziła córkę Wandę, jednak jej małżeństwo dosyć szybko rozpadło się. Po rozwodzie przeprowadziła się do Warszawy i nawiązała kontakt z grupą konspiracyjną skupioną wokół gazety „Głos”, co spowodowało jej aresztowanie i wysłanie do miejsca urodzenia, czyli Wilna.

Maria Juszkiewiczowa była osobą niezwykle inteligentną, dowcipną i towarzyską, jej dom zawsze był pełen ludzi. Piłsudski był tam częstym gościem. Ich znajomość bardzo szybko przerodziła się w poważne uczucie. Zawarcie małżeństwa w kościele katolickim nie było możliwe, ponieważ Maria była rozwódką. W takich przypadkach powszechnym rozwiązaniem była zmiana wyznania, na co oboje szybko się zdecydowali.

15 lipca 1899 roku w kościele ewangelicko-augsburskim w Paproci Dużej guberni łomżyńskiej odbył się ślub. Świadkami byli bracia Piłsudskiego – Adam i Jan. Młode małżeństwo przeniosło się do Łodzi. Wynajęło mieszkanie na ulicy Wschodniej pod nazwiskiem Dąbrowscy. Tam przeniesiono drukarnię i 3 grudnia wyszedł kolejny, 34. numer „Robotnika”.

Aresztowanie

W tym czasie pod koniec 1899 roku policja dokonywała licznych aresztowań w Warszawie, co bardzo martwiło Piłsudskiego. Jego złe przeczucia dosyć szybko się sprawdziły. Na łódzkim dworcu policja aresztowała jednego z działaczy partii Aleksandra Malinowskiego. Podejrzenie wzbudziło zakupienie przez niego dużej ilości papieru i zaniesienie go do mieszkania Piłsudskich. Podczas rewizji znaleziono drukarnię, kilka odbitych stron nowego numeru „Robotnika” oraz pieczątki partyjne. Małżeństwo aresztowano. Początkowo Maria i Józef zostali umieszczeni w więzieniu w Łodzi, a następnie przewiezieni do Cytadeli w Warszawie. Marię po jedenastu miesiącach zwolniono za kaucją i wyznaczono na pobyt rodzinne Wilno. W myśl prawodawstwa rosyjskiego żona nie odpowiada za czyny męża.

Członkowie partii bardzo obawiali się o towarzysza Wiktora i ze strachem myśleli o jego wyroku. Groziło mu do dziesięciu lat zesłania lub osiem lat katorgi. W tym czasie Piłsudski uznawany był za najwybitniejszego wodza partii. Wydostanie się z X Pawilonu pilnie strzeżonej warszawskiej Cytadeli, gdzie umieszczano więźniów politycznych, nie było prostym zadaniem. Kontakt z Piłsudskim był ułatwiony przez zastępcę naczelnika Aleksego Siedielnikowa, który miał żonę Polkę i bezinteresownie pomagał więźniom. Po naradzie z przyjaciółmi Piłsudski zdecydował się na symulowanie choroby, której nie da się leczyć w warunkach więziennych. Zaczął udawać obłąkanego za pomocą lekarza psychiatry Rafała Radziwiłłowicza, który udzielił mu licznych wskazówek.

Jednak kilkumiesięczne symulowanie nie przynosiło pożądanych efektów. Wtedy Maria Paszkowska, pracująca w legalnej „Kasie Pomocy Więźniom”, zwróciła się do doktora Iwana Sabasznikowa, który był dyrektorem szpitala psychiatrycznego, aby ten zbadał Piłsudskiego w celi. Sabasznikow od razu zorientował się, że więzień udaje obłęd. Jednak po długiej rozmowie z Piłsudskim o pięknej Syberii, skąd pochodził, wydał orzeczenie, określające stan psychiczny więźnia za groźny i niemożliwy do wyleczenia w warunkach więziennych. Na tej podstawie przewieziono Piłsudskiego z Cytadeli do szpitala dla obłąkanych w Petersburgu. Tam osłabiony fizycznie Józef został umieszczony w izolatce.

Tutaj już nie symulował, ponieważ dyrektor szpitala, Polak, szybko zorientował się, że więzień jest zdrowy na umyśle. Sam pobyt w szpitalu, w specyficznych warunkach, w otoczeniu ludzi ciężko chorych, był silnym wstrząsem dla Piłsudskiego.

Wciąż rozważał plan ucieczki. Tak się szczęśliwie złożyło, że jeden z członków grupy petersburskiej PPS Władysław Mazurkiewicz ukończył właśnie studia medyczne. Dzięki protekcji ojca udało się go umieścić w szpitalu, gdzie przebywał Piłsudski. W nocy 14 maja 1901 roku Mazurkiewicz miał dyżur, kazał wezwać do swego gabinetu Piłsudskiego, wcześniej przemycił dla niego ubranie. Razem wyszli tylnym wyjściem ze szpitala i zmieniając dorożki, pojechali do zakonspirowanego mieszkania. Piłsudski natychmiast wyjechał do Tallina, a stamtąd na Polesie do majątku Czysta Łuża, gdzie spotkał się z żoną. Spędzili tam razem miesiąc, następnie udali się do Kijowa. Jan Miklaszewski, członek PPS i kontroler lasów ordynacji zamojskiej, przeprowadził ich nielegalnie do Galicji. 20 czerwca 1901 roku pojawili się we Lwowie.

Wolność

Początkowo Piłsudscy zamieszkali we Lwowie. Marszałek po doświadczeniach więziennych i symulowaniu obłędu był bardzo wyczerpany i potrzebował odpoczynku. Lekarze zalecili mu kurację w Zakopanem, gdzie odpoczął, zregenerował siły, ale także, jak sam stwierdził, rozleniwił się. Kiedy stan jego zdrowia uległ poprawie, powrócił do pracy partyjnej. Namawiany przez przyjaciół udał się z żoną do Londynu, do którego przybył w końcu listopada 1901 roku. Stanął na czele partii i tak jak przed aresztowaniem poświęcał się partyjnym zajęciom, redagował teksty, zdobywał środki finansowe, nawiązywał nowe kontakty. W tym czasie przybrał nowy pseudonim – Mieczysław. Po kilku miesiącach pobytu w Londynie podjął decyzję o powrocie do kraju. Dłużej zatrzymał się w Wilnie, aby załatwić sprawy związane ze śmiercią ojca, który zmarł 15 kwietnia 1903 roku w Petersburgu.

W tym czasie bardzo dużo pisał. Powstał głośny artykuł pod tytułemJak stałem się socjalistą, w którym podkreślał olbrzymią rolę matki w jego wychowaniu. Napisał również cykl felietonów drukowanych w krakowskim piśmie „Naprzód”, wydanych potem w formie książki pod tytułemBibuła. Były to głównie opowiadania o konspiracyjnej pracy w PPS, oparte na własnych wspomnieniach, ubarwione licznymi anegdotami.

Rozdział III

POCZĄTEK RUCHU WOJSKOWEGO

Wojna rosyjsko-japońska

W czasie gdy Piłsudski prowadził ożywioną działalność pisarską, na Dalekim Wschodzie narastały konflikty. Obserwował je z dużym zainteresowaniem. 6 lutego 1904 roku Japonia zerwała z Rosją stosunki dyplomatyczne, a 10 lutego Rosja wypowiedziała Japonii wojnę. Witold Jodko-Narkiewicz nawiązał kontakty z posłami japońskimi w Wiedniu, Paryżu i Londynie. Następnie napisał list do posła japońskiego Makino w Wiedniu z propozycją współpracy PPS z Japonią. Planował stworzenie legionu polskiego przy armii japońskiej oraz pomoc w przekazywaniu japońskim władzom informacji o sytuacji w Rosji i na Syberii.

Japończycy dosyć sceptycznie potraktowali polską propozycję, najbardziej zaciekawiły ich możliwości wywiadowcze PPS w Rosji. W końcu powstała koncepcja, aby przedstawiciele PPS przyjechali na koszt rządu japońskiego do Tokio. Piłsudski przybył 2 czerwca 1904 roku do Londynu i w towarzystwie Tytusa Filipowicza udał się przez Stany Zjednoczone do Japonii. Rozmowy Piłsudskiego z Japończykami nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Zdecydowanie odrzucili koncepcję zorganizowania legionu polskiego. Zgodzili się jedynie na pomoc w zdobywaniu broni i amunicji dla PPS.

Piłsudski i Filipowicz wrócili z Japonii niezbyt usatysfakcjonowani. Z ich powrotem wiąże się zabawna sytuacja. Po opuszczeniu Tokio przypłynęli do Kanady, stamtąd mieli udać się do Londynu. Niestety statek odpłynął bez nich, ponieważ Piłsudski miał ochotę zjeść pyszne lody. We wrześniu udało mu się dotrzeć do Krakowa.

Rewolucja w 1905 r. i rozłam PPS w 1906 r.

Na początku wojny rosyjsko-japońskiej wierzono, że z czasem przekształci się ona w wojnę światową. W połowie 1904 roku było już oczywiste, że nadzieje te są złudne. Z tego powodu w Królestwie narastały objawy niezadowolenia. Tymczasem w Rosji wiele się działo. 22 stycznia 1905 roku odbyła się w Petersburgu olbrzymia manifestacja przed pałacem carskim. Przed Pałacem Zimowym zginęło ponad tysiąc ludzi, kilkakrotnie więcej było rannych – była to tak zwana krwawa niedziela. Wieści o tej wielkiej masakrze przyczyniły się do licznych strajków protestacyjnych.

W styczniu działacze PPS wydali w Warszawie „Deklarację polityczną PPS”, w której wyrażali chęć współdziałania z rewolucją rosyjską. Na tym tle pojawiły się w partii konflikty. Członkowie podzielili się na dwie grupy. „Młodzi” popierali strajki i byli współorganizatorami strajku powszechnego w Królestwie, natomiast „starzy” uważali, że siły należy oszczędzać. Do partii dołączyło wielu nowych członków, liczba i rola tak zwanych starych wyraźnie się zmniejszały.

Nastroje rewolucyjne nie osłabły, wręcz przeciwnie, napięcie ciągle wzrastało. Nadal organizowano wiele strajków, pochodów i manifestacji. W tej gorącej atmosferze zebrała się Rada Partyjna PPS. Obrady były bardzo burzliwe. Różnice między „starymi” a „młodymi” wyraźnie się zaostrzyły. „Młodzi” twierdzili, że ruch polski jest częścią wspólną rewolucji rosyjskiej. „Starzy”, którzy byli w zdecydowanej mniejszości, widzieli możliwość samodzielnego realizowania założeń partii bez powiązań z ruchem rosyjskim. Rada odrzuciła koncepcję tych ostatnich i Piłsudski złożył dymisję.

Po VII Zjeździe PPS działania Piłsudskiego koncentrowały się już tylko wokół tworzenia Organizacji Bojowej. Jej zadaniem było szkolenie i przygotowywanie kadr oficerskich. W Krakowie powstała szkoła bojowa, w której uczono musztry, posługiwania się bronią i zasad dywersji. Jednak to nastawienie na działalność szkoleniową, hamowanie inicjatywy do prowadzenia bieżącej akcji budziło ostry sprzeciw i krytykę.

Tymczasem nastroje rewolucyjne w Królestwie nie uległy zmianie. Wciąż organizowano wiele zamachów. 27 lipca przeprowadzono atak na pociąg między Herbami a Częstochową, następnego dnia dokonano napadu na pociąg pod Warszawą, podczas którego skonfiskowano 170 tysięcy rubli. Następnie 15 sierpnia zorganizowano w kilku miastach zamachy na policjantów i żandarmów. Zginęło około osiemdziesięciu ludzi. Dzień ten nazwano krwawą środą. Na początku listopada wbrew wyraźnemu zakazowi Centralnego Komitetu Robotniczego przeprowadzono akcję na stacji w Rogowie niedaleko Łodzi. Piłsudski nie popierał tych akcji, uważał, że sił bojowych trzeba użyć we właściwym czasie. Twierdził, że walka o obalenie caratu wymaga dłuższego przygotowania i przede wszystkim odpowiedniego wyszkolenia.

Podczas IX Zjazdu, który odbył się w Wiedniu w listopadzie 1906 roku, podjęto decyzję o zawieszeniu w czynnościach wydziału bojowego w związku z samowolną akcją w Rogowie. Doprowadziło to do ostatecznego rozłamu, który już od dawna groził PPS. Piłsudski wraz ze „starymi” towarzyszami powołali do życia Polską Partię Socjalistyczną – Frakcję Rewolucyjną. „Młodzi” członkowie PPS po rozłamie wiedeńskim stworzyli Polską Partię Socjalistyczną – Lewicę.

W marcu 1907 roku obył się I Zjazd PPS – Frakcji Rewolucyjnej. Piłsudski nie kandydował do Centralnego Komitetu Robotniczego, zajął się głównie Organizacją Bojową, która wciąż borykała się z problemami finansowymi. Dlatego też przeprowadzano wiele akcji, aby zdobyć pieniądze na jej utrzymanie.

Kiedy planowano akcję w Bezdanach, Piłsudski osobiście przejął jej kierownictwo. Oczywiście nie wszystkim to odpowiadało. Zarzucano mu, że po raz pierwszy bierze czynny udział w akcji bojowej i nie ma potrzebnego doświadczenia. Przygotowania trwały bardzo długo, zmieniano termin jej rozpoczęcia. W końcu operację udało się przeprowadzić 26 września 1908 roku. Zdobyte pieniądze zostały wykorzystane na pomoc dla uwięzionych członków i nowe działania o charakterze wojskowym.

Wokół akcji w Bezdanach powstało wiele legend. Niektórzy historycy twierdzili, że była niezwykle przemyślana strategicznie, godna Napoleona. W rzeczywistości działania te nie wyróżniały się niczym szczególnym.

Życie osobiste Piłsudskiego

Po rozłamie w partii Ziuk przeżywał duży kryzys psychiczny, z którym nie mógł sobie poradzić. Zdawało mu się, że wszystkie jego plany i marzenia są nie do zrealizowania. Poza tym zdawał sobie sprawę ze słabości PPS – Frakcji Rewolucyjnej. Brakowało mu dobrej koncepcji i przede wszystkim ochoty do podjęcia działań. Te okresy przedłużającej się bierności i frustracji wyczerpywały go fizycznie i psychicznie. Pojawiły się problemy ze zdrowiem. Trudną sytuację pogłębiały problemy rodzinne. W 1908 roku zmarła na zapalenie woreczka żółciowego kilkunastoletnia Wanda, córka Marii Piłsudskiej z pierwszego małżeństwa. Piłsudski głęboko przeżył tę śmierć, ponieważ był mocno związany uczuciowo z Wandą. Jego pierwsza córka z Aleksandrą Szczerbińską otrzyma potem na chrzcie imię Wanda. Sytuację małżeńską dodatkowo mocno skomplikowało rozkwitające uczucie do dużo młodszej od przyszłego naczelnika Aleksandry Szczerbińskiej. Maria nie zgadzała się na rozwód, Piłsudski coraz więcej czasu spędzał z Aleksandrą, ale nie opuścił bardzo chorej żony. Ten dziwny układ trwał aż do śmierci Marii, czyli do 1921 roku. Piłsudski w tym okresie często chorował. Zapadał na przewlekłe grypy, co budziło w nim towarzyszący mu przez całe życie lęk przed gruźlicą. Pojawiły się kłopoty z sercem. Ze względu na problemy zdrowotne wyjeżdżał w tym czasie na liczne kuracje: do Zakopanego, Włoch, Abbacji – jak zwano wtedy Opatiję w Jugosławii.

W tym trudnym życiowym okresie Piłsudski pogłębiał swą wiedzę z dziedziny teorii wojskowości. Już od wczesnej młodości interesowała go epoka napoleońska. Napoleona uważał za geniusza wojny. Interesował się również aktualną historią wojny rosyjsko-japońskiej. Szczególnie dużo czasu poświęcał studiowaniu powstania styczniowego i stał się jego znawcą. Uważał, że tę wiedzę wykorzysta w przyszłych działaniach.

Związek Walki Czynnej, Związki Strzeleckie

W 1910 roku powstały nowe, legalne organizacje – Związek Strzelecki we Lwowie i Strzelec w Krakowie, zajmujące się prowadzeniem ćwiczeń wojskowych i wykładów teoretycznych z teorii wojskowości. Były one konspiracyjnie kierowane przez powstały wcześniej, bo w 1908 roku, Związek Walki Czynnej (ZWC), a ten był pod opieką PPS. Działacze partii odnosili się do tych organizacji z dużą nieufnością, Piłsudski z trudem pozyskał poparcie swoich najbliższych towarzyszy. Dużo czasu poświęcał organizacjom, bywał na ćwiczeniach, prowadził wykłady. Z jego inicjatywy na zjeździe w Zakopanem w 1912 roku powołano do życia Polski Skarb Wojskowy, zasilany pieniędzmi Polonii Stanów Zjednoczonych.

Rozdział IV

PAN KOMENDANT

Piłsudski został powołany na stanowisko komendanta głównego. Podporządkowano mu związki strzeleckie i nowe organizacje wojskowe – drużyny strzeleckie. Autorytet Piłsudskiego, który osłabł w czasie rewolucji 1905 roku, teraz wyraźnie wzrósł. Komendant zaczął odgrywać centralną rolę, silnie oddziaływał na młodzież strzelecką.

W tym czasie sytuacja w Europie była bardzo napięta. W październiku 1912 roku wybuchła pierwsza wojna bałkańska. Grecja, Serbia, Bułgaria i Czarnogóra wypowiedziały wojnę Turcji i odniosły zwycięstwo. Jednak pokój nie trwał długo. W połowie 1913 roku Bułgaria zaczęła się domagać całej Macedonii i w związku z tym Serbia, Czarnogóra, Grecja, a potem także Rumunia wypowiedziały jej wojnę.

Te wydarzenia spowodowały ożywienie polskich organizacji wojskowych. Szczególny nacisk położono na kształcenie oficerów. Piłsudski odbywał w tym czasie wiele zagranicznych podróży. Na początku 1914 roku przebywał w Szwajcarii i Paryżu, gdzie przeprowadzał inspekcję oddziałów strzeleckich i wygłaszał wiele odczytów. W maju wyjechał do Belgii, tam również przeprowadził inspekcję.

Przysłowiową iskrą, która przyczyniła się do