Patagonia - Tadeusz Wodzicki - ebook + książka

Patagonia ebook

Tadeusz Wodzicki

3,0

Opis

Kolejna książka Tadeusza Wodzickiego zapoznaje polskiego Czytelnika z mało znanym w naszym kraju rejonem świata – ciągnącą się przez Chile i Argentynę – Patagonią. Autor szczegółowo opisuje swoją podróż po tym rejonie Ameryki Południowej. Zabiera nas najpierw do chilijskiej, a potem do argentyńskiej części Patagonii, opisując piękno przyrody, panujące na miejscu zwyczaje kulturowe i kulinarne oraz zapoznając Czytelnika z historią tych terenów. Szczególną wartość mają opisy cudów natury, takich jak park Torres del Paine, miasto Puerto Madryn czy Ziemia Ognista. Bardzo interesujące są również opisy lodowca, na którym lód pod wpływem słońca zmienia swój kolor na niebieski. Całości dopełniają liczne zdjęcia Jana Rewskiego, dokumentujące podróż po Patagonii.

Tadeusz Wodzicki jest z zawodu informatykiem. Działalność pisarską rozpoczął po zakończeniu kariery zawodowej. Debiutował powieścią „Brudna wolność”.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 65

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,0 (4 oceny)
0
1
2
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Staska33

Dobrze spędzony czas

Świetna pozycja dla osób wybierających się do Patagonii i Ziemi Ognistej. Krótki opis miejsc, atrakcji i historii, daje Czytelnikom wstępny obraz tego wspaniałego kawałka Ziemi. Zdjęcia są świetnym uzupełnieniem całości. Polecam!
00

Popularność




OD AUTORA

To, że wybrałem się w podróże do Ameryki Południowej, zawdzięczam studentce z Argentyny poznanej w dzielnicy łacińskiej w Paryżu listopadowego wieczoru 1974 roku. Mieliśmy dla siebie tylko kilka godzin, ona następnego dnia wylatywała do Rzymu, a ja wyjeżdżałem do d’Incarville koło Rouen, do ośrodka szkoleniowego CII (Compagnie Internationale pour l’Informatique). Ale kilka godzin wspólnie spędzonych w magicznym mieście wystarczyło, by przy pożegnaniu obiecać jej, że przyjadę do Argentyny.

Tę obietnicę spełniłem dopiero po przejściu na emeryturę. A przy tym w czasie pierwszej wizyty w Argentynie nie dotarłem do Bariloche, rodzinnego miasta tej dziewczyny. Na przeszkodzie stanęło mi… niezwykłe piękno jej rodzinnego kraju, które sprawiło, że odkładałem podróż do Bariloche aż na koniec pobytu w Argentynie. Wtedy zaś pojawiła się okazja spędzenia tygodni w kurorcie Mar del Plata, i to na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Wobec takiej perspektywy zrezygnowałem z wyjazdu do Bariloche.

Druga podróż do Ameryki Południowej była w jakimś stopniu następstwem tej decyzji, ale zasadniczym celem wyjazdu była chęć zwiedzenia Patagonii i Ziemi Ognistej, które w czasie podróży do Argentyny mogłem podziwiać tylko z perspektywy jednej strony granicy.

T. W.

 

P.S. Trasę opisanej tu podróży po Patagonii i Ziemi Ognistej można śledzić na stronie Google Earth. Po wybraniu zakładki „Wyznacz trasę podróży” należy wpisać dwie kolejne miejscowościna szlaku naszej podróży.

SANTIAGO

Podróż po Patagonii i Ziemi Ognistej zaczęła się w Santiago i Valparaíso, które razem z Viña del Mar tworzą drugą co do wielkości (po stolicy) konfigurację miejską, zwaną Wielkim Valparaíso. Od stołecznej konfiguracji miejskiej dzieli ją stusiedemnastokilometrowy odcinek autostrady.

Wspólną cechą konfiguracji miejskiej Santiago i pozostałych dwóch miast tworzących konfigurację miejską Wielkiego Valparaíso jest ich niezwykle piękne i bardzo zróżnicowane położenie. Kiedy spogląda się na panoramę Santiago ze wzgórza San Cristobal to wydaje się, że trudno wymarzyć sobie lepsze położenie miasta.

Santiago zbudowano w dolinie, którą z jednej strony otacza łańcuch górski Andów i Kordyliera de la Costa, a z drugiej wybrzeże Oceanu Spokojnego, oddalone od miasta w prostej linii o sto kilometrów.

Górskie szczyty pokryte śniegiem, wznoszące się nad miastem od północno-wschodniej strony, chronią je od porywistych wiatrów szalejących na kontynencie po drugiej stronie Andów, na obszarach pustynnej pampy, która zalega prawie cały kontynent od wybrzeża Atlantyku do podnóża gór.

 

Miasto widziane ze wzgórza San Cristobal

 

Centrum miasta widziane ze wzgórza Santa Lucia

 

Gmach opery w Santiago

 

Pedro de Valdivia, hiszpański konkwistador, w 1541 roku przy mniejszym z dwóch wzgórz w dolinie nazwanym Cerro Santa Lucia wyznaczył plac i nazwał go Plaza de Armas – tym aktem zapoczątkował historię Santiago.

Miasto było dwukrotnie, w roku 1647 oraz 1730, niszczone przez trzęsienia ziemi. Swój dzisiejszy wygląd Plaza de Armas zawdzięcza architektowi Joachimowi Toesce, który od 1780 roku przebudowywał miasto.

Głównym obiektem na placu jest katedra, zbudowana w szesnastym wieku pierwotnie w stylu barokowym. Podczas trzęsienia ziemi w 1730 duża jej część uległa zniszczeniu. Architekt Joachim Toesca odbudował katedrę w stylu neoklasycznym. Z dawnej katedry po przebudowie, odkąd dawną barokową fasadę przykryto nową fasadą klasycystyczną, zostały tylko dwie wieże.

Obok katedry w 1805 roku Joachim Toesca wybudował Pałac Audiencji Królewskich i połączył oba obiekty architektoniczne renesansową attyką, zamykając nimi całą stronę placu.

W dawnym pałacu Audiencji Królewskich powstało Muzeum Historii Narodowej. Zgromadzono w nim pamiątki od czasów, kiedy zamieszkiwali tu Aborygeni, wędrowne ludy, które przywędrowały w te rejony Andów ze środkowej części kontynentu w poszukiwaniu terenów łownych. Niezwykle interesującą częścią muzeum jest ekspozycja z pochodzącymi z różnych regionów kontynentu pamiątkami z czasów przedkolumbijskich. W pozostałych salach muzeum można zobaczyć pamiątki z wypraw hiszpańskich konkwistadorów i z czasów walk o niepodległość oraz z najnowszej historii Chile.

Drugim ważnym miejscem w stolicy Chile jest Plaza de la Constitution, wytyczona w sąsiedztwie Placu Broni, przed wybudowanym w 1805 roku przez Joachima Toescę Palacio de La Moneda. Od połowy dziewiętnastego wieku Palacio de La Moneda był siedzibą rządu Chile. Od 1930 roku, kiedy na prezydenta wybrano Gabriela Gonzaleza Videlę, Palacio de La Moneda jest siedzibą głowy państwa.

Na dachu pałacu powiewa ogromnych rozmiarów flaga Chile, która jest w tym kraju obiektem szczególnego kultu. Flaga państwowa jest tu obecna nie tylko na gmachach urzędów państwowych, ale także w kościele przy ołtarzu głównym i na maszcie wzniesionym na skalistym brzegu przylądka Horn, na skrawku terytorium Chile wyznaczającym granice kontynentu południowoamerykańskiego.

Plaza de la Constitution zdobią pomniki prezydentów Chile. Najnowszym pomnikiem jest ten, którym uhonorowano pamięć prezydenta Salvadora Allende. Zginął on w czasie zamach stanu dokonanego 11 listopada 1973 przez generała Augusto Pinocheta.

 

Katedra i Muzeum Historii Narodu

 

Burzliwa historia Chile, którą zapoczątkował ów zamach stanu, sprawiła, że na na Placu Broni i na Placu Konstytucji stacjonuje bardzo dużo żołnierzy. Szczególną uwagę zwracają gwardziści w paradnych mundurach, którzy pełnią honorową wartę przed wejściem do Palatcio de La Moneda oraz patrolują plac, jeżdżąc na koniach, a w dłoniach dzierżąc lance. Oprócz gwardzistów prezydenta na placu przebywają też żołnierze z innych formacji w rynsztunku patrolowym: z bronią na ramieniu, w hełmach na głowie i kamizelkach kuloodpornych.

W pobliżu Plaza de Armas powstała dzielnica Lastarria, nazywana także Bellas Artes, która pełni rolę centrum kulturalnego i gastronomicznego stolicy. W dzielnicy Lastarria znajduje się gmach opery, budynek teatru narodowego i Muzeum Sztuki, ośrodki kulturalne Szwajcarii, liczne sale teatralne, galerie wystaw oraz słynne restauracje i kawiarnie.

W 1888 roku dekretem arcybiskupa Santiago powstał w tej dzielnicy Papieski Uniwersytet Katolicki, ważny ośrodek naukowy w Chile, który ma ogromne zasługi w hodowli odpowiednich dla klimatu Chile szczepionek winorośli. To właśnie owe szczepionki zadecydowały o popularności na świecie chilijskiego wina. Światowym specjalistą w ampelografii – jest to nauka zajmującą się badaniem odmian winorośli – jest Philippe Pszczółkowski, syn uczestników powstania warszawskiego, urodzony w Santiago w 1949 roku, od trzydziestu lat pracujący naukowo na Katolickim Uniwersytecie w Santiago.

Dzielnica Bellavista postała w pobliżu drugiego wzgórza, zwanego San Cristobal. Ze względu na charakter porównuje się to terytorium do takich dzielnic, jak Chelsea w Londynie czy Montmartre w Paryżu. Dzielnicę Bellavista rozsławił Pablo Nerudo, który w tej dzielnicy wybudował sobie dom i nazwał go La Chascona. Był on miejscem wielu sławnych imprez i spotkań artystów z całego świata. Obecnie w La Chascona utworzono muzeum Pablo Nerudy.

W dzisiejszych czasach dzielnica Bellavista słynie z galerii współczesnej sztuki oraz awangardowych przedstawień teatralnych, a także ze znanych restauracji, dyskotek i pubów, goszczących bohemę artystyczną stolicy i przedstawicieli klasy średniej zamieszkałych w stolicy kraju.

Kolejna sławna dzielnica w Santiago nazywa się Brasil. W dziewiętnastym stuleciu była to dzielnica arystokracji i lokalnej burżuazji. Od początku poprzedniego stulecia Brasil ulegała jednak stopniowej degradacji. We współczesnych czasach stała się rewirem imigrantów przybywających do Chile. Już tylko nieliczne fragmenty dawnej pałacowo-willowej dzielnicy są świadectwem jej świetlanej przeszłości.

 

Palatio de la Moneda

 

Gwardziści prezydenta

 

Katolicki Uniwersytet w Santiago

 

Współczesną wizytówką Santiago jest za to dzielnica Providencia, która rozbudowuje się w północno-wschodniej części miasta. Ośnieżone szczyty Andów tworzą tutaj naturalne tło dla budowanych w dzielnicy wieżowców, a owo bezpośrednie sąsiedztwo gór, czyni z niej jedną z najbardziej atrakcyjnych dzielnic w mieście.

Wspomniana bliskość gór jest także w ogóle ważnym atutem w kontekście położenia Santiago. Zaledwie w odległości pięćdziesięciu kilometrów od centrum miasta zbudowano trzy stacje narciarskie położone na wysokości tysiąca pięciuset metrów. Z centrum miasta do najbliższego wyciągu narciarskiego samochodem można dojechać w godzinę, by potem do woli korzystać z dobrze utrzymanych tras narciarskich.

Odnośnie do poloników w Santiago warto odnotować, że kolejkę górską na szczyt wzgórza San Cristobal projektował Lucjan Kuszewski, polski architekt, wielce zasłużony dla Chile, uhonorowany za zasługi dla stolicy kraju pamiątkowa tablicą, umieszczoną na fasadzie budynku stowarzyszenia architektów chilijskich.

Drugim z poloników w Santiago jest hotel Varsovienne, zbudowany naprzeciwko Teatru Miejskiego w zabytkowej części miasta; hotel ten jest uważany za jeden z najpiękniejszych budynków w mieście.

 

Hotel Varsovienne

 

Dawna zabudowa dzielnicy Brasil