6,06 zł
Znajomość wielu teorii pielęgniarstwa, których autorami są kobiety skłoniła mnie do przedstawienia alternatywy. W dzisiejszych czasach model pielęgniarstw musi nadążać za zmianami technicznymi i społecznymi, aby zaspokoić rosnące potrzeby w zakresie różnych form opieki i pomocy medycznej.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 18
© Marcin Bill, 2021
Znajomość wielu teorii pielęgniarstwa, których autorami są kobiety skłoniła mnie do przedstawienia alternatywy. W dzisiejszych czasach model pielęgniarstw musi nadążać za zmianami technicznymi i społecznymi, aby zaspokoić rosnące potrzeby w zakresie różnych form opieki i pomocy medycznej.
ISBN 978-83-8245-868-8
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Teoria stanowi efekt pracy naukowej, która wpływa na rozwój dziedziny, której dotyczy. W omawianym zakresie przedstawiona zostanie teoria pielęgniarstwa autorstwa Marcina Billa. Podstawą jej jest wiedza naukowa, wynikająca z posiadania studiów wyższych w dziedzinie pielęgniarstwa, jak również z obserwacji oraz doświadczenia w pracy praktycznej. Jej podstawowymi elementami jest określenie pojęcia zdrowia, człowieka, środowiska oraz zależności które zachodzą między tymi aspektami funkcjonowania człowieka.
Zasadniczym założeniem przedmiotowej teorii pielęgniarstwa jest nowy paradygmat zdrowia. Zdrowie jest zatem rozumiane w przedmiotowej teorii jako całokształt elementów tworzących człowieka, w skład których wchodzi:
— osobowość,
— wiedza,
— zdolności i kompetencje,
— wykształcenie,
— stan fizyczny układów ciała oraz poszczególnych organów,
— stan psychiczny.
Aby lepiej zrozumieć ten sposób podejścia do zdrowia należy wyobrazić sobie osobę, która pozostaje w centrum zainteresowania pielęgniarstwa. To podmiot, który funkcjonuje w rzeczywistości społecznej, jest przedstawicielem gatunku ludzkiego. Jego płeć, rasa lub wiek determinuje posiadanie przez tą osobę określonych cech, za pomocą których określamy osobę jako kobietę w średnim wieku, lub mężczyznę w młodym wieku, lub dziecko w okresie szkolnym.
Dotąd zdrowie było definiowane przez pryzmat zdrowia i choroby. Kiedy układy ciała człowieka wykazywały pewne stany patologiczne, mowa była o pacjencie który podlegał leczeniu lub mógł się potencjalnie stać obiektem leczenia. Z kolei niepełnosprawność miała wpływać na zmniejszenie funkcjonowania danej osoby i ograniczać jej możliwości funkcjonowania w porównaniu do osób pełnosprawnych. Mimo zatem rzekomego odwoływania się do holizmu, albo lepiej centryzmu, w praktyce ostatecznie przedmiotem działania pielęgniarki stawały się choroby, dolegliwości i stany niedyspozycji człowieka.
Zapamiętaj!
Zdrowie jest wartością i celem samym w sobie. Nie można oddzielać
tego pojęcia od osoby.
Zdrowie nie jest stanem bez choroby ale pewną możliwością w której osoba funkcjonuje i jest w stanie czerpać z życia.
Osoba uznawana za lekarza przez zdrową może być zatem chora, jeśli jej potrzeby są zdeprecjonowane.
Ja osobiście nazwę to podejście centryzmem. Wszędzie człowiek stawiany jest w centrum, wokół niego krążą problemy związane z jego życiem psychicznym, fizycznym, społecznym. Tymczasem człowiek nie stanowi centrum niczego i nie da się również oddzielić jego funkcjonowania w taki sposób, aby uczciwie mówić odrębnie o fizyce, psychice czy innych aspektach. To swego rodzaju wiwisekcja przeprowadzana na żywym organiźmie.