Liliowa dolina - Tomasz a Kempis - ebook

Liliowa dolina ebook

Tomasz à Kempis

5,0

Opis

Liliowa dolina” jest niezbyt obszernym traktatem duchowym, który wyszedł spod pióra Tomasza a Kempis, najbardziej chyba znanego jak autor wybitnego dzieła traktującego o duchowości O naśladowaniu Chrystusa, jednej z najbardziej rozpowszechnionych (po Piśmie Świętym) ksiąg chrześcijańskich, zwięzłej w formie a głębokiej w treści. Mniej znana „Liliowa dolina” również może zostać uznana za jedną z najpiękniejszych pereł zachodniochrześcijańskiej literatury ascetycznej. Prezentowana książka to zawiera tekst nieokrojony, nieocenzurowany przez współczesnych duchownych modernistycznych. Jest to więc nienaruszona i kompletna edycja, przy której nie grzebali współcześni „specjaliści” od poprawiania tego, co Kościół podawał do wierzenia przez blisko 2 tysiące lat. Wydanie to posiada Imprimatur z 1855 roku.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 74

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
5,0 (1 ocena)
1
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Tomasz à Kempis

 

 

 

Liliowa Dolina 

 

przekład anonimowy 

 

 

 

Armoryka

Sandomierz

 

 

Projekt okładki: Juliusz Susak

 

Tekst na podstawie edycji: 

 

TOMASZA Z KEMPIS

LILIOWA DOLINA.

PRZEKŁAD Z JĘZYKA ŁACIŃSKIEGO

przez tłumacza

RÓŻANEGO OGRÓDKA.

W POZNANIU,

NAKŁADEM N. KAMIEŃSKIEGO I SPÓŁKI.

1855.

 

IMPRIMATUR

Posnaniae die 15 Februarii 1855.

Consistorum Generale Archi-Episcopale.

(L S.)

X. Jabczyński 

 

Pisownię uwspółcześniono w niewielkim zakresie.

 

© „Spichlerz Anielski” 

© Wydawnictwo Armoryka

 

Wydawnictwo Armoryka

ul. Krucza 16

27-600 Sandomierz

http://www.armoryka.pl/

 

ISBN 978-83-7639-310-0 

 

 

 

ROZDZIAŁ I.

Wstęp do tej księgi.

Sprawiedliwy wypuści jako lilia i kwitnąć będzie przed Panem na wieki. (Oz 14, 6). Księgę te nazwiemy Liliową doliną, dla odróżnienia od poprzedzającej noszącej napis Różanego Ogródka1 . Bo jak tamta przedstawiła nam cnoty podobne do róż czerwonych w ogrodzie Jezusa rosnących, tak niniejsza mówić będzie o wielu cnotach, jak o białych liliach, na dolinie poświęca, niech unika zgiełku, lubi samotność i nie mówi nic o rzeczach mu nieużytecznych.

2.

Zewnętrzne odzienie bez wewnętrznych zalet, nic w obliczu Boga nie znaczy. Jest to naczynie zewnątrz ozdobne, wewnątrz próżne. Jak z dobrego naczynia miły zapach się wznosi, tak z czystego i pobożnego serca wychodzą dobre słowa i uczynki, Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. Rozważ więc bracie stanowisko twoje wobec ludzi, abyś się starał Bogu godnie się podobać a bliźnich czynem i świątobliwością budować. Wszystko cokolwiek dobrego lub złego w obliczu Boga uczynisz, na ciebie samego spłynie. Jedząc i pijąc, śpiąc i spoczywając lub idąc gdziekolwiek, czynisz wtedy uczynki według ciała i podobny jesteś zwierzętom, które biegają, żrą i piją i nasycają żołądek swój, dopóki go nie napełnią. A jeżeli im się kto sprzeciwia, bodą go i kopią, wzrokiem odstraszają, gryzą i wyją przeraźliwymi głosy. Do tych zwierząt podobni są ludzie z ciała, jako to łakomi, skąpcy i dumni, złośliwi i uparci, niemający Ducha Bożego, ale służący namiętnościom.

3.

Gdy zaś czuwasz i modlisz się, gdy czytasz i śpiewasz psalmy i hymny o Bogu i o Świętych Jego, gdy pościsz i opierasz się występkom, a bliźnim służysz, gdy grzechów twych żałujesz, wzdychasz i płaczesz, wyznajesz je i o przebaczenie prosisz, wtedy czynisz dzieło Ducha Św., według ducha żywot twój wiedziesz, i trzymasz się porządku duchowego życia. Wtenczas też podobnym jesteś Aniołom św. w niebie, którzy nieustannie Boga chwalą, błogosławią i śpiewają Mu, i nigdy twarzy od Niego nie odwracają. Przeciwnie, gdy się wynosisz, gniewasz i bliźnim uwłaczasz, gdy szemrzesz, kłamiesz i zwodzisz, drugich niepokoisz i z nieszczęścia ich się cieszysz, a smucisz, gdy im się dobrze wiedzie; gdy bliźnim gardzisz, a zysku twego we wszystkim szukasz, wtedy służysz czartowi, a przez złość i występki, jakie popełniasz, podobien jesteś piekła mieszkańcom. Ci puszczają cugle swym namiętnościom i złościom, gdzie tylko mogą, a nie będąc dobrymi, w złu brodzą i starają się kusić i opanować ludzi. Tak życie sprawiedliwych anielskiemu, życie cielesnych bydlęcemu, a życie pysznych szatańskiemu podobne. Strzeż się więc sługo boży, aby cię siecią swoją nie złowili, na sądzie ostatecznym nie oskarżyli i nie zawstydzili.

ROZDZIAŁ II.

O chwale Boga w niedostatku gorliwości.

1.

Ubogi, a niedostateczny będą chwalić Imię Twoje (Ps. 73, 21). Gdy się czujesz oschłym, zimnym i niechętnym do modlitwy i rozmyślania o Bogu, nie rozpaczaj, ani ustawaj w pokorze wzywać Jezusa; lecz w ubóstwie ducha twego chwal Boga i dzięki mu składaj, a dla pociechy twej powtarzaj owe słowa psalmisty: Ubogi a niedostateczny będą chwalić Imię Twoje.

Bo i Święci i pobożni mężowie byli niekiedy oziębli i długo od Boga opuszczeni, aby się nauczyli cierpliwości i litości nad bliźnimi, doświadczywszy wprzód sami boleści i nędzy; aby zbyt o sobie nie rozumieli w czasie nabożeństwa i radości.

Mawiaj toż z psalmistą św. owe słowa:

Ja jestem żebrak i ubogi, Pan stara się o mnie (Ps. 39,18). W Panu ufam, bo On moc moja i zbawienie moje. Prawdą to jest, że wszelkie dobro od Boga pochodzi.

2.

Nie wynoś się więc gdyś wesół, ani smutkiem przyciśniony nie upadaj, lecz jako się Panu w oczach Jego podobało, bądź zadowolony z wszystkiego. Bo nic dobrego sam z siebie nie masz, lecz wszystko od Boga. Gdy uzyskasz łaskę nabożeństwa, słońce to z nieba ci świeci, a dusza nim oświecona cieszy się jak skarbem. Ale ty nędzny mylisz się, wynosząc się i wiele o sobie rozumiejąc, bo gdy tajemnie łaska cię opuści, będziesz zaiste ubogim i słabym, a wtedy i mało znieść potrafisz, i w modlitwie niesmak poczujesz.

Wszelako przyjm to jako dobrodziejstwo, że cię Bóg ubogim czyni, z wybranymi swoimi poniża i siecze grzbiet twój ojcowską rózgą za skryte występki i codzienne niezliczone przewinienia, i to w tym celu, abyś się sam poniżał i nigdy wiele o sobie nie mniemał, jako radzi Paweł św. w liście do Rzymian, mówiąc: Nie wynoś się, ale się bój (Rz. 11, 20).

Wielką jest korzyścią dla duszy mało o sobie rozumieć a wszelkie dobro Bogu przypisywać.

ROZDZIAŁ III.

O doświadczaniu pobożnych przeciwnościami.

1.

Weselcie się w Panu sprawiedliwi (Ps 31, 11). W niebie trwała jest radość, w piekle ciągły smutek, na ziemi oboje na przemian, dla doświadczenia złych i dobrych. W lecie są dni pogodne, w zimie pochmurne: podobnie w duszy pobożnej. Gdy łaska boża doń wstąpi i oświeci ją, poznaje i rozumie skryte rzeczy, śpiewa i chwali Boga z wielkim nabożeństwem. Lecz w czasie pokusy, gdy jej łaska nabożeństwa odjętą zostanie, wtedy poczuje ona mróz i zimno, wtedy przyćmi się wiedza, a umysł ogarnie bojaźń. Wtenczas potrzebna i Bogu miła cierpliwość, bo przez pokusy przybywa cnót, a przez cierpliwość wzrasta wieczna nagroda.

2.

Cierpieniem upokarza się i czyści dusza, niszczy pycha i próżna chwała, dopóki dusza w ciele zostaje, ćwiczy się w tym wszystkim, aby się coraz bardziej w miłości Chrystusa pomnażała. Wielką przeto jest sztuką i wielką cnotą z korzyścią znosić szczęście i nieszczęście. Błogosław, duszo moja, Panu każdego czasu, chwal Syjonie Boga twego dniem i nocą, a nagroda twoja wielka będzie przed Panem w niebie i na ziemi, i wszystko na dobre ci posłuży, szczęście i nieszczęście, radość i smutek. Stąd Paweł św. powiada: Tym, którzy miłują Boga, wszystko dopomaga ku dobremu (Rz. 8, 28), a tym, którzy Go się boją, na niczym zbywać nie będzie. Błogosławieni, którzy we wszystkim idą za wolą Boga.

ROZDZIAŁ IV.

O prawdziwym miłośniku Boga.

1.

Miłujcie Pana wszyscy Święci Jego (Ps. 30,24), mali i wielcy, gdyż on uczynił małego i wielkiego (Mądr. 6, 8). Prawdziwy miłośnik Boga kocha Go miłością czystą, to jest miłuje Boga, dla Niego samego, aby w Nim samym rozkosz znajdował; nie dla jakiejś korzyści, pociechy lub nagrody, lecz tylko dla Jego nieskończonej dobroci i nieocenionej godności. Stąd często powtarza Psalmista św. ku chwale Boga: Wyznawajcie Panu, bo dobry (Ps. 105, 1; 106, 1; 117, 1; 135, 1). Słodko jest miłującemu Boga powtarzać te słowa, ale rzec: bo na wieki miłosierdzie Jego (tamże), milej jest dla pokutującego i żałującego grzechów swoich. Aby więc człowiek słaby, w grzechach zostający nie rozpaczał, dodał Psalmista: bo na wieki miłosierdzie Jego.

2.

Im się kto bardziej poniża i goręcej Boga kocha, tym milszy u niego. Szczęśliwy, kto wszystko dla Boga i dla przypodobania się Mu czyni z miłości i czystej intencji, a każdą myśl dobrą na cześć i chwałę Boga obraca. Szczęśliwy, kto sobie nic nie zatrzymuje, lecz co od Boga odebrał, Jemu dobrowolnie oddaje.

ROZDZIAŁ V.

O wdzięczności duszy za wszelkie dobrodziejstwa.

1.

Wielbcie Pana ze mną: a wywyższajmy Imię Jego społecznie (Ps. 33, 4). Ten Pana najbardziej wielbi, kto nawet za najmniejsze dobrodziejstwo największe składa Mu dzięki; albowiem otrzymuje takowe z rąk Tego, który jest nad wszystko największym. Nie miej niczego za małe i drobne, choć Najwyższy z łaski swój daje. Bóg więcej od nas nie żąda, tylko abyśmy Go czystą miłością kochali, strzegli się obrazy Jego i zawsze i wszędzie wdzięcznymi Mu byli.

2.

Wielkim jest przed Bogiem, kto się w prawdziwej pokorze uniża i sobą gardzi, wszelkich darów i dobrodziejstw niegodnym się mieni, z żadnej zalety się nie chełpi i pochwał nie żąda. Większym przecie jest ten, który jak Job powalony, wzgardzony i zesromocony, złupiony i opuszczony, kuszony i udręczony, wyśmiany i przerażony, dzięki czyni, raduje się i błogosławi, wszelki ciężar i wszelką nędzę, jakie nań spadły za największą korzyść uważa, i nie złorzecząc, dla Boga je znosi.

3.

Szczęśliwy kto wesoło rózgę boleści z ręki Boga jak Job przyjmuje i całkiem na wolą Jego się zdaje. Szczęśliwy, kto tego tylko szuka i to wybiera, co się Bogu najbardziej podoba: zamiast rozkoszy krzyżo przyjmuje, a obrażony wesołym jest i doczesną szkodę za zysk duszy uważa.

ROZDZIAŁ VI.