Kołysanka - Barbara Rutkowska - ebook

Kołysanka ebook

Barbara Rutkowska

0,0
9,93 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Zbiór wierszy dla dzieci w wieku przedszkolnym. Wiersze powstały w latach 1990 — 1999. Inspiracją okazały się rozmowy z dziećmi i wnukami przyjaciół autorki tomiku „Kołysanka”.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 19

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Barbara ‌Rutkowska

Kołysanka

Wybór wierszy ‌dla dzieci

© Barbara Rutkowska, 2017

Zbiór wierszy ‌dla dzieci w wieku przedszkolnym. ‌Wiersze ‌powstały ‌w latach 1990 — ‌1999. Inspiracją okazały się ‌rozmowy z dziećmi i wnukami ‌przyjaciół ‌autorki ‌tomiku „Kołysanka”.

ISBN 978-83-8126-190-6

Książka ‌powstała ‌w inteligentnym systemie wydawniczym ‌Ridero

Kołysanka ‌7.03.1999

Idzie nocka granatowa,

Dzień ‌za chmury ‌już się chowa.

Odpoczywać będzie nocą,

Gwiazdy zaraz ‌zamigocą.

Złota ‌gwiazdka z nieba mruga

Za nią ‌światłem ‌błyszczy druga.

Coraz ‌więcej gwiazd na niebie —

Uśmiechają się ‌do siebie.

Uśmiechają się, mrugają,

Do snu dzieci ‌zapraszają.

Śpij więc synku nasz ‌kochany,

Abyś jutro był ‌wyspany.

Dziecko we śnie szybko ‌rośnie,

Jest mu dobrze ‌i radośnie.

Odpoczywaj. Gdy dzień ‌wstanie,

To „dzień dobry” powiesz Mamie.

Tacie ‌uśmiech podarujesz

I oboje ‌ucałujesz.

Na Dzień Nauczyciela

Dzisiaj ‌nasi wychowawcy

Swoje święto mają.

Dziś ‌im wszystkie przedszkolaki

Życzenia ‌składają.

A życzenia ‌te serdeczne

Z serc ‌małych ‌płynące;

A życzenia ‌te, ‌jak kwiaty,

Świeże i pachnące.

Więc życzymy sto ‌lat zdrowia,

Sto ‌lat pomyślności.

Samych ‌dni słonecznych — ‌sto lat

I sto lat ‌radości.

Choć jesteśmy ‌jeszcze mali,

Niewiele umiemy,

To wasz trud ‌i pracę ‌dla nas

Dobrze rozumiemy.

Wy uczycie jak być ‌mądrym,

Jak ludzi ‌szanować,

Jak miłować kraj ojczysty,

Jak żyć ‌i pracować.

I dlatego piękne dzięki

Za to wam składamy.

Dlatego ‌was szanujemy

I bardzo kochamy

Dwa ‌kociaki

Miała Kasia ‌dwa kociaki, jeden taki, ‌drugi ‌siaki.

Jeden duży, ‌drugi mały, jeden czarny, ‌drugi ‌biały.

Jeden wesół i radosny, ‌pełen życia i beztroski,

Drugi ‌smutny, osowiały,

Chodził ‌senny przez ‌dzień cały.

Jeden psocił i figlował,

Drugi się ‌po kątach ‌chował.

Jeden ‌lubił ‌łowić myszy,

Drugi wolał siedzieć ‌w ciszy.

Jeden miał ‌apetyt wielki, ‌zjadał ryby i serdelki,

Drugi ‌wolał jadać ‌skromnie,

Przeto chudy był ‌ogromnie.

Choć tak różne dwa kociaki

— jeden ‌taki, drugi siaki —

Choć humory różne miały,

Bardzo jednak się kochały.

I ten czarny, i ten biały żyć bez siebie nie umiały.

Kasia bardzo je lubiła, chętnie z nimi się bawiła.

Raz gdzieś zniknął jeden kotek,

Czarny kotek ten od psotek.

Szuka kotka z drugim kotkiem na podwórku

I za płotkiem.

Szuka w kuchni i w pokojach, w gęstej trawie,

Przy powojach,

W szafie, w skrzyni, w beczce nawet,

Dom już przeszukała prawie.

„Może pobiegł do sąsiada?

Może myszki w polu zjada?

Może ukrył się na daszku

I zakrada się do ptaszków?

Lub w spiżarni chłepce mleko?

Kici, kici, kotku miły, wyjdźże wreszcie!

Nie mam siły, by cię szukać przez dzień cały”.

Nagle kury zagdakały i frunęły sprzed komórki