4,20 zł
Poradnik kulinarny „Jedz ryby” autorstwa Elżbiety Kiewnarskiej (publikującej w międzywojennej Polsce pod pseudonimem „Pani Elżbieta”) to jedna z wielu niezwykle wartościowych książek kucharskich. Poradnik ten zawiera 24 przepisy na smaczne i łatwe do wykonania potrawy z ryb słodkowodnych – karpia, szczupaka, karasia, lina, sielawy i innych. Przepiny na potrawy łatwe do przygotowania.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 22
Elżbieta Kiewnarska
Jedz ryby
Przepisy przyrządzania karpia i innych ryb słodkowodnych
Armoryka
Sandomierz
Projekt okładki: Juliusz Susak
Okładka książki z roku 1930.
Tekst według edycji z roku 1930.
Zachowano oryginalną pisownię.
© Wydawnictwo Armoryka
Wydawnictwo Armoryka
ul. Krucza 16
27-600 Sandomierz
http://www.armoryka.pl/
ISBN 978-83-7950-494-7
Szerokie masy ludności trudno jest u nas przekonać o pożytku i konieczności jadania jaknajwiększych ilości ryb i jarzyn. Zarówno jedne jak i drugie, uważają za artykuł zbytku od przyjęć, od gości, lub też za potrawy od umartwienia — od postu. Lubimy brać przykłady z zagranicy, a kiedy chodzi o kwestje gastronomiczne — z Francji, która sama jest najwyższą mistrzynią w wykwintnem i smacznem odżywianiu. Otóż Francja używa tak olbrzymie ilości ryb, że pokarmy mięsne zostały zupełnie usunięte na dalszy plan. Ze względów zdrowotnych i ze względu na coraz większy rozwój hodowli ryb w Polsce, którą popierać jest naszym obowiązkiem, winniśmy i my do naszej kuchni codziennej wprowadzić użycie ryb. Szczególnie karpie, których hodowla się ogromnie ostatniemi laty rozwinęła i jeszcze dzięki olbrzymim przestrzeniom stawów i łąk dających się zamienić na stawy, nieograniczoną wprost ma przed sobą przyszłość, powinny w Polsce stanowić przedmiot codziennego użytku.
W przeciętnej polskiej rodzinie panuje przesąd, że ryba jest rzeczą drogą, luksusową poniekąd. Zresztą w kucharstwie rybnem panuje tyle różnych przesądów, że ich wyliczyć nie sposób. Odzieramy węgorza ze skóry, tymczasem skóra węgorza daje właśnie smak rosołowi z niego i przy gotowaniu zachowuje delikatność i soczystość jego mięsa. Przecież każdy może ją widelcem usunąć na talerzu, lub ostatecznie może ją kazać odjąć w kuchni z ugotowanej ryby. Dotąd wiele gospodyń twierdzi, że ikra szczupaka jest trująca. Tymczasem ta pogardzana ikra, uwolniona z błony ją pokrywającej i osolona na 24 godziny, stanowi wyborną przekąskę, delikatniejszą od, tak przed wojną rozpowszechnionego, czerwonego kawioru. Inne gospodynie twierdzą, że karp jest rybą ogromnie kosztowną, gdyż ma głowę niejadalną — tymczasem smakosze francuscy uważają ją za najdelikatniejszą część ryby i w starych książkach francuskich wszędzie figuruje zdanie „Une tête de carpe est un morceau de choix, qui doit etre servi de préférence aux dames“ zdanie pełne rycerskości dla kobiet.