Jąkanie - Mieczysław Chęciek - ebook + książka

Jąkanie ebook

Mieczysław Chęciek

3,0

Opis

 

Doświadczenia płynące z wieloletniej praktyki logopedycznej Autora, wsparte wiedzą zdobytą dzięki językoznawstwu kognitywnemu, przyczyniły się do innego nieco spojrzenia na zjawisko zaburzeń płynności mówienia u osób jąkających się w różnym wieku. Zaburzenia mówienia o charakterze jąkania odznaczają się podobną częstością występowania we wszystkich grupach wiekowych.

 

Jest to wnikliwe opracowanie na temat jąkania się dzieci, młodzieży i dorosłych w ujęciu logopedycznym i neurologopedycznym. Książka zawiera obszerną relację ze studiów nad literaturą przedmiotu, autorskie ujęcie problematyki zaburzeń realizacji jednostek mowy (głoska, sylaba, wyraz, fraza, zdanie) przez jąkających się oraz wybrane wyniki badań przeprowadzonych przez autora w tym zakresie. Ważne miejsce zajmuje rozdział poświęcony diagnozie i terapii osób jąkających się.

 

Książka jest adresowana do logopedów, neurologopedów, psychologów i pedagogów, lekarzy studentów logopedii, neurologopedii, medycyny, psychologii i pedagogiki, ale także językoznawców oraz wszystkich zainteresowanych problemem jąkania.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 298

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,0 (1 ocena)
0
0
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Wstęp

Trzy są sposoby zdobywania mądrości.

Pierwszy to refleksja – najbardziej szlachetny,

następnie naśladowanie – jest on najłatwiejszy,

a trzeci to doświadczenie – najbardziej gorzki ze wszystkich

Konfucjusz

Motto niniejszej pracy, które zacytowałem za Konfucjuszem, chińskim filozofem i myślicielem sprzed nowej ery, przybliża niejako spojrzenie na holistyczne podejście w metodologii różnych współczesnych dyscyplin naukowych. Refleksja, naśladowanie i doświadczenie leżą m.in. u podstaw metodologicznego holizmu i psychologicznego gestaltyzmu, które są główną przesłanką teorii kognitywnej.

Wiedza i doświadczenie to kamienie węgielne kognitywizmu, który ma interdyscyplinarny charakter i próbuje zintegrować wiele dziedzin nauki, takich jak: psychologia, socjologia, informatyka, cybernetyka, logika czy językoznawstwo. Ta ostatnia nauka interesuje nas szczególnie, gdyż analizując problemy badawcze ujęte w niniejszej pracy, poruszamy się także po obszarze językoznawczym i poznawczym (Lakoff 1986, 121; za: Nowakowska-Kempna 1995, 6–7). Holistyczny kierunek metodologii nauki ujmujący całościowo zjawiska, przedmioty czy też myśli i pojęcia pomaga zastosować w lingwistyce kognitywnej wyjaśnienie natury języka poprzez różne nauki o poznaniu, zwłaszcza psychologię. Zatem holizm i gestalt związane są na bazie lingwistyki kognitywnej m.in. z kompetencją językową i komunikacyjną człowieka, ponieważ tylko pełna kompetencja w posługiwaniu się językiem pozwala na budowanie i rozumienie zdań i w ogóle mówienie (Nowakowska--Kempna 2000a; Chomsky 1977a).

Poprzez wspomniane wcześniej naśladowanie i doświadczenie dziecko na drodze habituacji (Fife 1994, 13–14), a więc utrwalania tego, czego od najmłodszych lat się uczymy, co przeżywamy nie zawsze świadomie lub też przejmujemy od najbliższego otoczenia, osiąga coraz wyższy poziom wiedzy i poznania, w myśl zasady, że ćwiczenia czynią mistrzem. Dziecko już od wczesnego wieku pozbawione rygorów i schematów opanowuje różnorodne sprawności wszystkimi możliwymi zmysłami i czyni to instynktownie, ale również intuicyjnie. Opiera się na naśladowaniu dorosłych i przejmowaniu od nich różnych wzorców. Próbując odtworzyć obserwowane zachowania, bierze pod uwagę przede wszystkim to, co występuje najczęściej i jest typowe, a więc buduje prototypy konceptualne (Taylor 2001, 93–94). Tworzy swój własny świat językowy z wszystkimi jego cechami: artykulacją, tempem mówienia, akcentem, rytmem mówienia, przebiegami melodycznymi, koartykulacją i wreszcie z odpowiednią płynnością mówienia jako następstwem tych cech, które mogą być fizjologiczne lub patologiczne.

Doświadczenia płynące z własnej wieloletniej praktyki logopedycznej, wsparte wiedzą zdobytą dzięki językoznawstwu kognitywnemu, przyczyniły się do innego nieco spojrzenia na zjawisko zaburzeń płynności mówienia u osób jąkających się w różnym wieku. Pomimo braku wcześniejszych i pełniejszych badań dotyczących występowania odpowiednich kategorii i subkategorii objawów jąkania u osób w różnym wieku kierowałem się, podejmując badania, w stronę globalnego, tj. całościowego ujmowania problemów niepłynnej realizacji jednostek mowy oraz występowania patologicznych objawów pozajęzykowych we wszystkich trzech badanych grupach wiekowych. Na podstawie własnej praktyki logopedycznej uważam, że zaburzenia płynności mówienia ocharakterze jąkania odznaczają się podobną częstością występowania we wszystkich badanych grupach wiekowych. Wmomencie stawiania diagnozy we wszystkich grupach wiekowych nie dostrzegałem dotąd istotnej różnicy zarówno wilości, jak ijakości patologicznej realizacji jednostek mowy iinnych objawów pozajęzykowych. Te różnice zaczęły być odczuwalne na etapie terapii – wprzypadku grupy najstarszej (17 lat iwięcej) wyniki leczenia były trwalsze iuzyskiwane wkrótszym czasie. Decydowały otym czynniki motywacyjne samych osób jąkających się, którym jąkanie po prostu utrudniało społeczne iosobiste funkcjonowanie. Nie oznacza to, że nie odnotowywano momentów regresu – takie sytuacje się zdarzały, ito wkażdej zbadanych grup. Wprzypadku najstarszej grupy były one jednak najrzadsze.

Analiza badań dokonana w rozdziale piątym niniejszej publikacji będzie stanowić próbę oceny zjawiska jąkania w kategoriach częstotliwości występowania objawów tonicznych, klonicznych i kloniczno-tonicznych oraz patologicznych objawów pozajęzykowych towarzyszących jąkaniu w trzech grupach wiekowych, począwszy od 7. r.ż. Porównanie grup osób jąkających się (A: 7–11 lat, B: 12–16 lat i C: 17 i więcej lat) mogło być dokonane na podstawie wiedzy płynącej z językoznawstwa kognitywnego, w tym teorii prototypów i prototypowej organizacji kategorii (Nowakowska-Kempna 2000b, 98–156). A zatem zaprezentowana zostanie prototypowość nie tylko w odniesieniu do niepłynnej realizacji jednostek mowy, tj. głoski, sylaby, wyrazu, frazy i zdania, przez osoby z poszczególnych grup wiekowych, lecz także do patologicznych objawów pozajęzykowych towarzyszących jąkaniu (m.in. tempo mówienia, objawy logofobiczne). Prototypy mogą się bowiem odnosić także do rzeczywistości pozajęzykowej i wówczas

[...] pierwsze zaobserwowane egzemplarze jakiegoś gatunku [tu: subkategorie – przyp. M.Ch.] stają się dlań prototypami (Nowakowska-Kempna 2000a, 117).

Celem wprowadzenia w problematykę niepłynności mówienia dokonałem opisu zjawiska płynności mówienia na tle komunikacji oraz porównania tworzącej się subkategorii rozwojowej niepłynności mówienia i jąkania wczesnodziecięcego w okresie kształtowania się mowy dziecka (rozdział pierwszy). W rozdziale drugim opisałem zjawisko dysfunkcji, jaką jest niepłynność mówienia w odniesieniu do akwizycji języka jako poglądu o priorytecie znaczeń pozajęzykowych na wstępnym etapie relacji między językiem a myślą. W dalszej części rozdziału dokonałem prezentacji poglądów na temat jąkania jako zaburzenia kognitywno-lingwistycznego, moim zdaniem warte przybliżenia polskiemu czytelnikowi zainteresowanemu tym podejściem. Rozdział trzeci poświęciłem na omówienie etiologii jąkania, diagnostyki i terapii osób jąkających się. Podałem tutaj definicje jąkania różnych autorów (w tym własną) oraz opisałem różne metody diagnozy i terapii osób jąkających się ze szczególnym uwzględnieniem Kwestionariusza Cooperów do Oceny Jąkania, który posłużył do prowadzenia badań. Omawiając różne metody terapii osób jąkających się, przedstawiłem, jako propozycję, Zmodyfikowany Program Psychofizjologicznej Terapii Jąkających się, program, który jest niejako integralną częścią kompleksowego programu diagnostyczno-terapeutycznego dla jąkających się. W rozdziale czwartym przedstawiłem założenia metodologiczne prototypowych badań nad niepłynną realizacją jednostek mowy i objawów pozajęzykowych, natomiast w rozdziale ostatnim, piątym, zamieściłem wyniki badań własnych nad prototypowością jąkania się w odpowiednich grupach wiekowych ze wskazaniem na aplikację, czyli zastosowanie odpowiedniego programu terapeutycznego. W zakończeniu zwróciłem uwagę na praktyczny aspekt wyników badań, który był możliwy do przedstawienia po zweryfikowaniu hipotez badawczych.

Rozdział 1 - Realizacja płynnego mówienia w procesie habituacji– aspekty kognitywne

1.1. Automatyzacja ścieżki kognitywnej aktu komunikacji

Współczesna dychotomia gramatyki generatywnej zróżnicowała obszary badań nad językiem na opis języka w jego idealnej postaci, tzn. takiego, jakim posługiwałby się – czyli budował teksty, a więc mówił i je odbierał, zatem rozumiał – idealny jego użytkownik oraz na opis języka stosowanego w aktach mowy, w konkretnych sytuacjach komunikacji/mówienia. Opisy pierwszego rodzaju dotyczą kompetencji językowej, drugiego natomiast – tzw. realizacji, czyli działania językowego.

Opisy te współbrzmią z założeniami językoznawstwa kognitywnego, w którym zakłada się interpretację znaku językowego jako jednostki. W niej łączą się biegun fonologiczny i semantyczny języka poprzez relację symboliczną, a ponieważ znaczenie i forma są nierozerwalne, analiza lingwistyczna nastawiona jest na podanie wszelkich parametrów mogących mieć wpływ na kształt i stabilizację jednostki językowej, a więc parametrów semantycznych, gramatycznych i pragmatycznych, które współtworzą jednostki i które trudno rozdzielić (Langacker 1988; Nowakowska-Kempna 1995, 5).

W gramatyce kognitywnej pragmatyka należy do modelu podstawowego gramatyki, stąd opisuje się język w działaniu, uwzględniając wszelkie uwarunkowania kontekstowe aktu komunikacji, rozumianego jako relacje werbalne między nadawcą a odbiorcą tego aktu.

Takie podejście do badań językowych oznacza, że językoznawcy kognitywni nie analizują znaczenia jednostek językowych w systemie, lecz w działaniu. Wiąże się to – ich zdaniem – z koniecznością uznania pełnej kompetencji językowej człowieka, tj. wiedzy, która łączy reguły semantyki, pragmatyki i gramatyki. Pełna zaś kompetencja językowa człowieka w posługiwaniu się językiem, czyli wiedza językowa, umożliwia tworzenie i rozumienie zdań oraz zapewnia wybór środków językowych adekwatnych do wiedzy uczestników dyskursu, ról społecznych, które pełnią itd. (Kurcz 1987; 1992, 213–220; Nowakowska-Kempna 1995, 6).

Zwykły użytkownik języka posługuje się w komunikacji z odbiorcą podstawowymi schematami, czyli wzorami struktury języka, na podstawie porównania konkretnych elementów z listy gramatyki języka polskiego czy innych języków. Schematy te stają się jednostkami językowymi w momencie wyabstrahowania cech wspólnych podstawowych struktur. Właśnie to zjawisko następuje w procesie habituacji, czyli automatyzacji danej sprawności/zjawiska (Fife 1994, 14; Nowakowska-Kempna 1995, 19–20). Habituacja jawi się jako zbiorcze określenie zaprezentowanych procesów poznawczych, dzięki którym na ścieżce kognitywnej ze struktur językowych wyłaniają się jednostki językowe łatwe do przywołania z pamięci dzięki osiągniętemu stopniowi automatyzacji, konwencjonalizacji i symbolizacji (Rosch i in. 1976, 382; Nowakowska-Kempna 1995, 19).

Habituacja (Nowakowska-Kempna 2000a, 14) to zespół procesów poznawczych, który można scharakteryzować za pomocą łacińskiej sentencji „repetitio mater studiorum est”, angielskiego zwrotu „practice makes perfect” czy też niemieckiego „Übung macht den Meister” („powtarzanie jest matką nauk”/„praktyka czyni mistrza”). W terapii osób jąkających się ich przesłanie ma niebagatelne znaczenie.

Dzięki zjawiskom habituacji człowiek nabywa umiejętność komunikowania się z otoczeniem. Ścieżka kognitywna może pojawiać się stosunkowo często lub odpowiednio do potrzeb. Następnie zostaje ona utrwalona, aktywowana ze znacznym wysiłkiem umysłowym, z czasem to aktywowanie staje się łatwiejsze, co pozwala na większą płynność w wykonywaniu danej operacji. Przez wielokrotne powtórzenie jednostka językowa utrwala się w pamięci do tego stopnia, że jej przywołanie nie wymaga wysiłku kognitywnego (Nowakowska-Kempna 1995, 15).

Tak więc etap wypełnienia ścieżki kognitywnej przez jednostki językowe (fonologiczne, semantyczne lub schemat) przebiega płynnie. Etap pierwszy przechodzi w kolejny, w którym przywoływanie jednostek nabiera w znacznym stopniu charakteru zautomatyzowanego, aż po fazę końcową, kiedy to przywołanie jednostki odbywa się przy minimalnym wysiłku kognitywnym. Nowakowska-Kempna (1995, 16) pisze, że w językoznawstwie kognitywnym za podstawowy przedmiot analizy językowej uważa się jednostkę językową, czyli taką strukturę języka, która osiągnęła status jednostki językowej, bez względu na stopień jej wewnętrznej złożoności.

1.2. Płynność mówienia a komunikacja

Psychologia, zajmująca się językiem jako formą działalności człowieka, punkt ciężkości swoich zainteresowań przesuwa z badań nad systemem językowym – potencjalną kompetencją idealnego użytkownika – na akty mowy (Grzybowska, Tarkowski 1987, 863). Dlatego też w psychologicznych analizach działań językowych uwagę koncentruje się nie na tekście, lecz na wypowiedzi, którą należy rozumieć jako aktualizację językowych i pozajęzykowych środków w procesie posługiwania się językiem.

Większość badań poświęconych aktom mowy koncentruje się na semantycznych i syntaktycznych charakterystykach wypowiedzi. Tymczasem wypowiedź jest czynnością sekwencyjną, mniej lub bardziej płynnym ciągiem fonicznym i – jak piszą Clark i Clark (1977, 176) –

[...] zmieniającym się sygnałem, podobnym do zawodzenia syreny, z niewielkimi rzeczywistymi lukami i przerwami (Grzybowska, Tarkowski 1987, 863).

Dla przebiegu komunikacji werbalnej płynność mówienia ma istotne znaczenie. Nadawca dba nie tylko o formę i treść wypowiedzi, lecz troszczy się także o jej płynność. Odbiorca zwraca uwagę nie tylko na semantykę i syntaktykę komunikatu, ale jest także wyczulony na jego wartość. Zagadnienie płynności mówienia – jak piszą Grzybowska i Tarkowski – rozważano najczęściej na marginesie problematyki niepłynności wypowiedzi (Dalton, Hardcastle 1977; za: Grzybowska, Tarkowski 1987, 863), która występuje w przypadku wielu zaburzeń mowy. Tymczasem wszyscy użytkownicy języka znacznie różnią się między sobą pod względem płynności mówienia. Różnice te wynikają nie tylko ze stopnia świadomego czy intuicyjnie opanowanego języka, ale również z psychicznych właściwości osoby mówiącej, a także z jej świadomej czy intuicyjnej znajomości reguł sytuacji komunikacyjnej oraz praw estetyki.

„Normalne” zakłócenie płynności mówienia występuje u wszystkich zależnie od złożoności tego, co chcą powiedzieć, różnic indywidualnych relacji nadawca – odbiorca, ograniczeń czasowych, przestrzennych i wielu innych czynników, najczęściej trudno uświadamianych, takich jak normy (preferencje) estetyczne czy pewne szczególne warunki kanału.

Analiza zjawiska płynności mówienia, jako właściwości wielowymiarowego, sekwencyjnego procesu posługiwania się językiem, stawia przed nami wiele pytań. Odpowiedzi należy szukać w takich dyscyplinach wiedzy, jak: neuropsychologia, psycholingwistyka, socjolingwistyka i logopedia. Jak piszą Grzybowska i Tarkowski (1987, 864), płynność jako właściwość procesu mówienia, wypowiedzi oznacza swobodne przechodzenie od jednego do drugiego elementu wypowiedzi, od głoski do głoski, od wyrazu do wyrazu, od zdania do zdania. Swobodne mówienie to nic innego jak wypowiadanie się bez oznak niepłynności, takich jak: powtórzenia głosek, powtórzenia sylab, powtórzenia części frazy czy też całej frazy, przedłużanie głosek, dysrytmie oddechowe i fonacyjne, pauzy, wykrzykniki (Johnson, Darley, Spriestersbach 1963). Płynność mowy to także utrzymanie wypowiedzi w odpowiednim tempie i rytmie. Nadawca mówi płynnie, jeżeli wypowiada się z szybkością około 120 wyrazów na minutę (Grzybowska, Tarkowski 1987, 864; za: Webster 1980) i utrzymuje regularne tempo mówienia oraz zachowuje rytm wypowiedzi, przestrzegając następstwa jej elementów akcentowanych i nieakcentowanych. Zdaniem autorów, tak rozumiana płynność mówienia jest zmienną umiejscowioną między dwiema formami jej zaburzeń: bradylalią (zbyt wolne, nieregularne i nierytmiczne mówienie) i tachylalią (zbyt szybkie, nieregularne i nierytmiczne mówienie).

Płynność mówienia jest rezultatem synchronizacji w obrębie trzech poziomów organizacji wypowiedzi: treści, formy językowej i substancji fonicznej. Można zatem wyróżnić:

– płynność semantyczną, polegającą na swobodnym przechodzeniu od jednej myśli (komunikatu) do drugiej,

– płynność syntaktyczną, polegającą na swobodnym przechodzeniu od jednej struktury składniowej do drugiej,

– płynność fonetyczną, polegającą na swobodnym przechodzeniu od jednej artykulacji do drugiej.

Synchronizacja płynności semantycznej, syntaktycznej i fonetycznej daje zatem w efekcie płynność wypowiedzi. Płynność mówienia polega więc – w świetle powyższych rozważań – na utrzymanym w odpowiednim tempie i rytmie swobodnym przechodzeniu od jednego elementu wypowiedzi do drugiego w rezultacie synchronizacji trzech poziomów organizacji wypowiedzi: treści, formy językowej i substancji fonicznej (Grzybowska, Tarkowski 1987, 865).

Yairi (1982) zaprezentował krótki zarys badań nad niepłynnością mówienia u dzieci. Podobne badania nad zjawiskiem niepłynności były prowadzone już w XIX wieku. Badacze podają, że dzieci powtarzają głoski, sylaby, wyrazy, ponieważ nie są pewne, czy są dobrze rozumiane. Pierwsze próby klasyfikacji objawów niepłynności mówienia u dzieci przeprowadzono w latach 30. XX wieku w Uniwersytecie Iowa w związku z Johnsonowską teorią jąkania, w myśl której jąkanie jest rezultatem niewłaściwych postaw matek wobec normalnej niepłynności mówienia dziecka. Teoria ta zapoczątkowała serię badań nad zależnością między jąkaniem a niepłynnością mówienia u małych dzieci. Równolegle prowadzono studia nad rozwojem normalnej niepłynności mówienia, które rzuciły światło na problem płynności mówienia.

Płynność mówienia zmienia się wraz z wiekiem, stąd stanowi istotny wskaźnik rozwoju mowy. Yairi i Clifton (1972) porównali płynność mówienia dzieci przedszkolnych (średni wiek życia – 51,6 mies.), uczniów szkół średnich (średni wiek życia – 171,8 mies.) i osób w podeszłym wieku (średni wiek życia – 781,8 mies.) i ustalili, że płynność mówienia wzrasta od wieku przedszkolnego do dojrzałego, a zmniejsza się od wieku dojrzałego do starczego (przy czym różnice między dziećmi a najstarszą grupą badanych w rozmiarach niepłynności są nieistotne). W kolejnej pracy Yairi (1982) przedstawił rezultaty badań podłużnych prowadzonych nad rozwojem płynności mówienia u najmłodszych dzieci. Wynika z nich, że:

– na początku 2. r.ż. liczba objawów niepłynności mówienia jest stosunkowo mała,

– do końca ostatniego kwartału 2. r.ż. frekwencja niepłynności osiąga szczyt, po czym następuje spadek.

Na tej podstawie Yairi wyciągnął wniosek, że między 2. a 3. r.ż. w mowie dziecka zachodzą istotne zmiany pod względem płynności mówienia, które mogą mieć związek z wczesnodziecięcym jąkaniem (Grzybowska, Tarkowski 1987, 870). Należy pamiętać, że jest to okres kształtowania się mowy dziecka, w którym mają prawo występować poprawki (rewizje), powtórzenia jednostek mowy, a tym samym „zachwiania” dotyczące płynności mówienia, określane mianem zwykłej rozwojowej niepłynności mówienia.

Strona gramatyczna mowy dziecka jest w trakcie usprawniania, kształtowania. Nowakowska-Kempna (2000a, 14; za: Fife 1994) podkreślając, że gramatyka to „[...] ustrukturyzowana lista skonwencjonalizowanych jednostek językowych”, przypomina tezę kognitywistów, że jednostką językową staje się struktura, która osiągnęła status jednostki w procesie habituacji. Proces ten jest niezwykle ważny w nabywaniu sprawności językowej przez dziecko, ponieważ uczestniczy ono w interakcjach werbalnych (i pozawerbalnych) z otoczeniem, zbiera informacje, czerpie wiedzę z zasłyszanych przykładów językowych, stara się je opanować i utworzyć na ich podstawie ogólniejsze reguły. Odpowiada to indukcyjnej drodze rozumowania i postępowania badawczego oddającego ten sposób myślenia, w wyniku któego z zasłyszanych wypowiedzi, z empirii językowej dziecko tworzy sąd cząstkowy, a następnie uogólnia go (czasem nieprawidłowo). Opisany sposób postępowania – twierdzi Nowakowska-Kempna – „[...] od dużej liczby przykładów do abstrahująco-uogólniających sądów w postaci reguł językowych”, wydaje się naturalnym mechanizmem pozwalającym dziecku opanować język. Ten właśnie proces habituacji na ścieżce kognitywnej może być zaburzony różnymi czynnikami, łącznie z genetycznymi, prowadząc do niepłynności procesu mówienia/komunikacji.

1.3. Rozwojowa niepłynność mówienia a jąkanie wczesnodziecięce

Porównując płynne mówienie i wyrazistość mówienia, nie można mówić o ustaleniu sztywnej granicy między normą i patologią. Zazwyczaj mówienie płynne dominuje nad mówieniem niepłynnym, natomiast odwrotne zjawisko obserwuje się jedynie w przypadku patologii (Tarkowski 1992, 22). Niepłynność mówienia pojawia się najczęściej, co oczywiste, u małych dzieci w okresie kształtowania się ich mowy. Zgółkowa i Bułczyńska (1987; za: Tarkowski 1992, 12), prowadząc badania nad słownictwem dzieci przedszkolnych, ustaliły, że do grupy wyrazów o największej frekwencji należą: „a”, „do”, „no”, „w”, „to”, „bo”. Wyrazy te pojawiają się bardzo często w niepłynnych odcinkach wypowiedzi, szczególnie u dzieci przedszkolnych (np. „no...no...no...a...a...a”).

Do podstawowych symptomów niepłynności mówienia można zaliczyć (Tarkowski 1992, 13):

– powtarzanie: głoski (np. „mała l-l-lokomotywa”), sylaby (np. „mała lo-lo-lokomotywa”), części wyrazu (np. „mała loko-lokomotywa”), wyrazów 1- i wielosylabowych (np. „to-to jest mała lokomotywa”, „to jest mała-mała lokomotywa”), frazy (np. „to jest-to jest lokomotywa”), zdania (np. „mama poszła do sklepu-mama poszła do sklepu i kupiła...”);

– przeciąganie głoski (np. „y-y-y to jest lokomotywa”, „tooo jest lokomo­tywa”);

– pauzy (momenty ciszy);

– rewizje (poprawki, np. „to są... jest mała lokomotywa”);

– embolofrazje (czyli nawyk rozpoczynania zdania od samogłoski „a” lub dźwięku pośredniego między „e” a „y”).

Są to objawy zarówno normalnej, jak i patologicznej niepłynności mówienia, której przyczyny leżą w procesie formowania wypowiedzi słownej. Model procesu formowania (planowania, programowania, generowania) wypowiedzi słownych bazuje zdaniem Tarkowskiego (1992, 14) na pięciu etapach:

– motywacji (ideacji) – w którym powstaje ogólny zamysł wypowiedzi, jaką nadawca ma zamiar zbudować;

– myślenia (planowania semantyczno-syntaktycznego) – etap ten polega na dokonaniu wyboru i odpowiednim połączeniu elementów tworzących wypowiedź;

– regulacji motorycznej – na tym etapie powstaje program sekwencji ruchów towarzyszących mówieniu;

– wykonania miodynamicznego – dzięki temu etapowi organy mowy: oddechowe, artykulacyjne i fonacyjne realizują ruchy wyznaczone przez sygnały motoryczne;

– kontroli formowania wypowiedzi – kiedy to wychwytywane są ewentualne błędy występujące na każdym z etapów i dzięki któremu dobierane są odpowiednie sposoby usuwania tych błędów.

Przedstawione etapy generowania wypowiedzi mogą przebiegać równolegle, wyprzedzać się nawzajem lub tworzyć przejścia międzyetapowe.

Płynność mówienia jest ważnym wskaźnikiem sprawności językowej, która może być różnie rozumiana. Grabias (1986) wskazał jej cztery składniki:

– językową sprawność systemową (znajomość języka na trzech poziomach jego organizacji: fonologicznym, morfologicznym iskładniowym),

– językową sprawność społeczną (umiejętność nadawcy dostosowania wypowiedzi do społecznej roli jej odbiorcy),

– językową sprawność sytuacyjną (użycie takich czynników, jak: kanał prze-kazu informacji, liczba rozmówców, miejsce rozmowy itemat wypo-wiedzi),

– językową sprawność pragmatyczną (manifestacją tej sprawności są akty sterujące, np.prośby irozkazy).

Aby człowiek mógł bez przeszkód uczestniczyć wkomunikacji językowej, musi mieć do dyspozycji pewnego rodzaju kompetencje oraz pewnego typu sprawności. Według Grabiasa (1996, 37–38), wprocesie komunikacji uczestniczą trzy rodzaje kompetencji:

–kompetencja językowa (nieuświadamiana wiedza na temat zasad budowania zdań gramatycznie poprawnych; okompetencji językowej decydują: a) tkwiący wumyśle człowieka pełny zasób właściwych polszczyźnie fonemów, niezbędny do budowania zdań gramatycznie poprawnych, zasób morfemów leksykalnych igramatycznych oraz b) znajomość reguł morfonologicznych, morfologicznych iskładniowych, pozwalających zfonemów budować morfemy, zmorfemów – zdania);

– kompetencja komunikacyjna (wiedza na temat zasad użycia języka wgrupie społecznej; wiedzę tę zdobywa się wprocesie socjalizacji);

– kompetencja kulturowa (wiedza na temat zjawisk rzeczywistości, która powstaje przy udziale języka).

Sprawności decydujące oprocesie nabywania kompetencji oraz osposobach ich wykorzystania – zdaniem Grabiasa – ujawniają się jako procesy biologiczne ijako czynności umysłu.

Różnicując rozwojową niepłynność mówienia ijąkanie wczesnodziecięce, powołując się na źródła zachodnie, Tarkowski (1992, 46–65) dokonał usystematyzowanego podsumowania wskaźników ilościowych ijakościowych, świadczących ojednej idrugiej niepłynności. Wyliczając wskaźniki ilościowe, podaje, iż ojąkaniu wczesnodziecięcym świadczą następujące parametry:

– więcej niż 10 niepłynnie wymawianych wyrazów na 100 (Adams 1977),

– więcej niż 9,8% niepłynnie wymawianych sylab (Floyd, Perkins 1974),

– więcej niż 5% niepłynnie wymawianych wyrazów w większości sytuacji komunikacyjnych, obserwowanych co najmniej przez pół roku (Cooper 1979),

– niepłynności trwające dłużej niż 2 s (Cooper 1979),

– niepłynności składające się z więcej niż dwóch elementów (Adams 1977).

Wskaźniki niższe od wyżej podanych świadczą raczej o rozwojowej niepłynności mówienia.

Wśród wskaźników jakościowych wylicza:

a) objawy zaburzeń płynności mówienia świadczące o jąkaniu wczesnodziecięcym:

– powtarzanie części wyrazu i przeciąganie głosek,

– dysrytmie fonacyjne (nierytmiczne wymawianie głosek),

– napięte pauzy,

– aberacyjne położenie artykulatorów,

– przerzutki (odejścia od tematu wypowiedzi).

b) objawy zaburzeń płynności mówienia, które mogą (ale nie muszą) być związane z rozwojową niepłynnością mówienia:

– rewizje,

– powtarzanie wyrazów lub fraz,

– embolofrazje.

O jąkaniu wczesnodziecięcym świadczą też czynniki dynamiki inter- i intrapersonalnej, takie jak:

– świadomość zaburzenia,

– negatywne nastawienie do własnej mowy, sytuacji komunikacyjnych i samego siebie.

Autor pisze, że tych symptomów nie obserwuje się w rozwojowej ­niepłynności mówienia.

Porównując przebieg rozwojowej niepłynności mówienia i jąkania wczesnodziecięcego w ontogenezie, można z całą stanowczością – opierając się na wiedzy wynikającej z okresów kształtowania się mowy dziecka – stwierdzić, że rozwój zwykłej niepłynności mówienia koreluje z rozwojem sprawności językowej. Podstawy języka są zwykle opanowywane przez dzieci do 7. r.ż., a procesowi temu towarzyszy ogólny spadek częstotliwości występowania objawów niepłynnego mówienia. Wyniki badań epidemiologicznych w zakresie jąkania wskazują, że około 60% jąkających się dzieci w okresie przedszkolnym samoistnie, bez specjalnych zabiegów logopedycznych, przestaje się jąkać, zanim ukończy 7. r.ż. Około 40% jednak jąka się nadal, a więc przekracza próg tzw. jąkania pierwotnego, wczesnodziecięcego i jąkania wtórnego, chronicznego (Chęciek 1987, 28–31).

Rozdział 2 - Dysfunkcje w akwizycji języka

2.1. Językoznawstwo kognitywne a akwizycja języka

W językoznawstwie kognitywnym, już na wstępnym etapie kształtowania się tego podejścia do języka, zauważa się zręby problematyki ontogenezy językowej. To właśnie Lakoff (1987) i Langacker (1987) zgodnie podkreślają znaczenie badań podjętych przez E. Rosch dla późniejszego rozwoju językoznawstwa kognitywnego (Dąbrowska, Kubiński 2003, 9). Jak piszą Dąbrowska i Kubiński (2003, 9–10), Rosch i Mervis (Rosch i in. 1976), badając tzw. kategorie poziomu podstawowego, zauważyły, że właśnie te kategorie, które są poznawczo i językowo bardziej wyraziste niż inne, są opanowywane przez dzieci trzyletnie, prezentujące najczęściej w tym samym okresie kształtowania się mowy kłopoty z kategoriami nadrzędnymi. Autorki dostrzegają, że najbardziej przydatne są rozróżnienia na podstawowym poziomie, gdyż na nim postrzega się różne zjawiska i przedmioty, z którymi wchodzi się w różnorodne sensoryczno-motoryczne interakcje. Mervis (1984; za: Dąbrowska, Kubiński 2003, 9–10) wykazała w swoich badaniach, że już dwuletnie dzieci posługują się kategoriami podstawowymi, niekiedy odbiegającymi od kategorii używanych przez osoby dorosłe, ale opartymi na tych samych zasadach.

Dobrym przykładem na potwierdzenie powyższych wyników badań mogą być prace polskich uczonych, m.in. Kaczmarka (1982) i Zarębiny (1980). Kaczmarek (1982, 94–95) podaje, że dzieci dwuletnie (a więc w 3. r.ż.) rozwijają w swojej mowie poszczególne kategorie gramatyczne, gwałtownie wzbogaca się ich słownik, ustala się system fonologiczny, chociaż jeszcze pasywnie. Wypowiedzi dziecka są często budowane niezgodnie z tradycją językową, a ich postać foniczna nie tylko w szczegółach odbiega od wzorcowej, ale bywa zgoła inna, bo reprezentowana przez nieadekwatne głoski. Dziecko potrafi jednak dobrze wymawiać wszystkie samogłoski, z wyjątkiem nosowych, oraz spółgłoski, których artykulacja jest możliwa do zaobserwowania.

Słowa wymawiane w ontogenezie mogą odnosić się do rozmaitych przedmiotów, które dziecko łączy w jedną kategorię na zasadzie byle jakiej, narzucającej mu się cechy i niejednokrotnie przypadkowego związku sytuacyjnego. Wskazana rozciągliwość znaczeń z pewnością dotyczy nie tylko swoistych dziecięcych wyrazów, lecz także wszelkich słów opanowywanych na wczesnych etapach rozwoju dziecka. Choć słowa mają dla dorosłych ustalone znaczenia, dziecko dochodzi do nich stopniowo, zgodnie z tempem swojego rozwoju umysłowego oraz nabywania doświadczenia ogólnego i językowego. Odpowiednie kontakty interpersonalne mogą przyspieszać ten proces akwizycji języka.

Z akwizycją języka niewątpliwie ściśle wiąże się rozwój fonologiczny dziecka. Żeby pełniej zrozumieć rozważania nad tym zagadnieniem, warto zacytować niektóre tezy teorii Jakobsona (1968; za: Łobacz 1996, 16–17):

– dziecko zachowuje się w sposób imitujący i jednocześnie kreatywny;

– prawie wszystkie elementy języka dziecka stanowią odbicie procesu zmian dźwiękowych w aspekcie historycznym w różnych językach świata;

– w okresie gaworzenia dziecko wytwarza różnego typu dźwięki w torze głosowym, które nie mają żadnego odniesienia do zachowania językowego; dzieci produkują „uniwersalne” dźwięki, bardzo różnorodne w barwie, wykorzystując dowolne miejsca artykulacji;

– w czasie przechodzenia od etapu gaworzenia do okresu akwizycji pierwszych wyrazów może nastąpić utrata zdolności generowania wielu dźwięków; może nastąpić okres w ogóle bez wokalizy lub też nakładanie się obu etapów; najczęściej dziecko uczy się na nowo tego, co już potrafiło wyartykułować;

– nabywanie dźwięków mowy, przeciwnie niż gaworzenie, polega na umiejętności rozpoznawania dźwięków, których dziecko jest „producentem” i odbiorcą; zapamiętuje je i produkuje pośrednio lub bezpośrednio i silnie łączy je ze znaczeniem;

– kolejność przyswajania poszczególnych elementów systemu fonologicznego jest uniwersalna i ściśle regulowana przez strukturalne prawa językowe; prędkość nabywania tego systemu może być zróżnicowana;

– pierwszy etap rozwoju systemu dźwiękowego dotyczy przyswojenia największego kontrastu (sylaby typu „ta” lub „pa”) i ma charakter najbardziej uniwersalny; zdaniem Jakobsona, nie może istnieć język bez spółgłosek zwartych, stąd zwarte są najbardziej prymarnymi (obok samogłosek) dźwiękami mowy.

Tezy te przybliżają nam wyjaśnienie zjawiska dysfunkcji w akwizycji języka, jaką jest szeroko rozumiana niepłynność mówienia, a w węższym ujęciu – jąkanie. W okresie kształtowania się w mowie dziecka sygnału 1-klasowego (wyrazu) i 2-klasowego (zdania) zaczynają się pojawiać pierwsze objawy niepłynności mówienia, które są zwykłą rozwojową niepłynnością mówienia lub też jąkaniem wczesnodziecięcym.

Hipotezy rozwijane przez Rosch i innych psychologów kognitywnych (Dąbrowska, Kubiński 2003, 10–11) na temat kategoryzacji, efektów poziomu podstawowego i prototypów, stały się punktem wyjścia dla rozważań językoznawczych Lakoffa i Langackera. Stąd zgłoszone przez Rosch i jej współpracowników uwagi dotyczące akwizycji języka zostały przyjęte z zadowoleniem przez obu wspomnianych wyżej badaczy. Z upływem czasu inni językoznawcy, zainspirowani pracami m.in. Lakoffa, zainteresowali się z kognitywnego punktu widzenia danymi zebranymi przez psychologów, badających procesy przyswajania języka przez dzieci.

Językoznawstwo kognitywne, które zajmuje się opisem zbioru konwencjonalnych jednostek językowych, podkreśla, że zbiór ten składa się z form o różnej wielkości (od pojedynczych morfemów po formuły złożone z kilku lub kilkunastu wyrazów), o różnym stopniu abstrakcji i utrwalenia. Langacker (2002; za: Dąbrowska, Kubiński 2003, 18–19) pisze:

[...] z perspektywy gramatyki kognitywnej, opartej na uzusie językowym, jednostki językowe podlegają wyabstrahowaniu z przypadków rzeczywistego użycia (usage events) poprzez wzmocnienie powtarzających się w nich cech wspólnych. Jednostki leksykalne pojawiają się w konkretnych kontekstach (które dla naszych potrzeb możemy określić mianem ram strukturalnych lub konstrukcji), ich powtarzalność zaś w zbiorze tak pojętych kontekstów stanowi punkt wyjścia dla ich akwizycji.

2.2. Kognitywno-lingwistyczne podejście do zaburzeń płynności mówienia o charaterze jąkania

2.2.1. Historyczne przesłanki podejścia kognitywno-lingwistycznegow jąkaniu

Ostatnie dwa stulecia dostarczyły bogatej wiedzy ozaawansowanych funkcjach umysłowych wprzypadku jąkania. Jak podaje Chęciek (2006; za:Hamre 1984, 237–257), na początku XVIII wieku Mendlessohn nazywał jąkanie „kolizją między myślami”, wpołowie tegoż wieku Rullier donosił, że tempo myślenia osoby jąkającej się przewyższa znacznie stopień sprawności jej organów mowy. Na początku XIX wieku zkolei Magendie zasugerował, że uosób jąkających się występuje brak „inteligencji organicznej”, tak ważnej podczas mówienia. Do końca XIX wieku hipotezy dotyczące neuronowych korelacji procesów myślowych zostały wdużym stopniu wyjaśnione dzięki odkryciom Broca iWernickegodotyczącychafazji, jąkanie natomiast było postrzegane m.in. przez Chevrina iMarshalla jako symptom zaburzonej funkcji ośrodków motorycznych bądź ośrodków mowy wmózgu (Klingbeil 1939). Zaburzenia językowo-myślowe mogą być bezpośrednio związane zpojawieniem się jąkania, co jest szczególnie widoczne udzieci przedszkolnych. Podłoża kognitywno-lingwistycznej dysfunkcji jako źródła jąkania można doszukiwać się w:

–teorii dezorganizacji mowyBluemela (1957, 40), gdzie

[...] zająkiwanie się [...] mowa myślowa jest zduszana i stąd powstają chwile ciszy, podczas których mowa głośna staje się niemożliwa;

–wersjikonfliktu między zbliżeniem iunikaniemSheehana, awcześniej –kolizji między myślamiMendlessohna;

–teorii Bloodsteina (1975), wktórej twierdzenie,że mowa jest trudnawyjaśnia źródło zaburzenia imomenty jąkania;

–interpretacji Eisensona (1975), prezentującego zarówno kognitywne, jak ilingwistyczne źródła jąkania;

–badaniach Wingate’a (1976), interpretującego zjawisko jąkania jako konstrukcje języka imowy, podkreślając zmienne prozodyczne ifonetyczne;

–pracach Franselli (1972), opisującego plan terapii znaciskiem na rekonstrukcje myśli iprzekonań osoby jąkającej się;

– badaniach Ryana (1974), sugerujących metody leczenia, które wprowadzają odpowiednie wymogi językowe;

– doniesieniach Starkweathera (1995), podkreślającego wpływ wzmożonej aktywności mięśni artykulatorów oraz przyśpieszonego tempa mówienia na wystąpienie zaburzeń językowych u jąkających się.

Dla badaczy jąkania wiele kognitywno-lingwistycznych paradygmatów jest wciąż szalenie interesujących. Dla przykładu, Wyatt (1969) opisuje jąkanie jako jedno z zaburzeń językowych i zaburzeń uczenia się u dzieci spowodowanych kryzysem w rozwoju więzi dziecka i matki. Autor słusznie używa w odniesieniu do jąkania językowego podejścia, ponieważ jest to nawiązanie do Freudowskiego modelu związku pomiędzy nieświadomą myślą a funkcją językową. Określając jąkanie jako zaburzenie kognitywno-lingwistyczne, warto rozważyć każdy obszar ludzkiej aktywności (poznanie, język, rozwój społeczny, jak również myślenie, które je łączy/dzieli). Bates i inni (1977, 280), opisując badanie pięciu pozycji współzależności między tymi obszarami, wskazali, że wzięcie pod uwagę możliwych przemieszczeń przynosi około 32768 modeli współzależności pomiędzy językiem, myślą i rozwojem społecznym. Nie może zatem wydawać się dziwne, że istnieje liczba modeli adekwatna do liczby spekulacji dotyczących jąkania jako zaburzenia kognitywno-lingwistycznego.

2.2.2. Konceptualne modele definicji języka i jąkania

C. E. Hamre (1984, 239–259), przytaczając wyniki badań Batesa nad rozwojem językowym, skupił się nad obszarem dotyczącym rozwoju płynnej mowy wprzeciwieństwie do rozwoju jąkania się (mowy niepłynnej). Wtabeli 1 zaprezentowano definicje języka oraz definicje jąkania zpunktu widzenia 11 konceptualnych modeli języka.

Tabela 1. Konceptualne modele definicji języka i jąkania

Model

Definicja języka

Definicja jąkania

1

2

3

Socjologiczny

Język jest kodem używanym przez wszystkich związanych mową według wspólnych

zasad.

Jąkanie to koncepcja ustalana przez dane kultury.

1

2

3

Antropologiczny

Język jest matrycą dla

myślenia – określa daną myśl.

Jąkanie przedstawia zaburzoną kategorię umysłową dla zdarzeń, które mogą być behawioralnie opisane.

Ogólny

semantyczny

Język dostarcza jedynie pojęcia oderwanego od rzeczywistości, jest środkiem do tworzenia konkluzji.

Jąkanie występuje jako

odpowiedź na stwierdzenie,

że mowa będzie trudna.

Psychoanalityczny

Język jest narzędziem do organizowania i ujawniania niewyraźnej, nieświadomejmyśli.

Jąkanie ujawnia obraz

nieświadomych prezentacji.

Statystyczny

Język jest wysoce zmienną informacją.

Jąkanie jest związane

z ukrytym przewidywaniem symbolicznej zbędności.

Cybernetyczny

Tworzenie języka jest samoregulującą się czynnością.

Jąkanie przedstawia zaburzeniaw mechanizmach mowy.

Behawioralny

Język jest zachowaniem i trzyma się zasad behawioralnych, takich jak zasada efektu.

Jąkanie jest klasycznie i/lub instrumentalnie uwarunkowanym zachowaniem.

Pragmatyczny

Język jest połączeniem

dostępnego kodu

i komunikatywnego

otoczenia.

Jąkanie różni się od płynnego mówienia cechami komunikatywnymi.

Poznawczy/

Kognitywny

Język jest „nałożoną funkcją”; przyłącza się do podstawowych koncepcji.

Jąkanie odzwierciedla złe funkcjonowanie procesów konceptualnych.

Lingwistyczny