Idź krok po kroku - Erling Kagge - ebook + książka

Idź krok po kroku ebook

Erling Kagge

4,0

Opis

Prowokująca do myślenia opowieść o czerpaniu korzyści z chodzenia, szukaniu własnej drogi i kontrolowaniu emocji. Autorem książki jest norweski podróżnik i pisarz Erling Kagge – pierwszy człowiek, który dotarł samotnie na biegun południowy, zdobył Mount Everest, biegun północny i dwukrotnie przepłynął Ocean Atlantycki.

Ta książka to akt buntu wobec szybkiego, bezwzględnego i głośnego współczesnego świata, będącego w wiecznej pogoni za dobrami materialnymi i bogactwem. To też wezwanie do tego, by wyjść, choćby na chwilę, poza pełne ograniczeń, zorganizowane życie.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 111

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (37 ocen)
16
9
9
2
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
kataeflor

Nie oderwiesz się od lektury

Wciągnęłam tę książkę na raz. Autor mnie po prostu zaczarował swoją opowieścią o chodzeniu - inaczej nie umiem tego wyjaśnić.
00
GrazynaKozubal

Nie oderwiesz się od lektury

super
00

Popularność



Kolekcje



Tytuł oryginału: Å GÅ – elt skritt av gangen

Projekt okładki: Katarzyna Grabowska\&visual.pl

Przekład z norweskiego: Witold Biliński/sundar.pl

Redaktor prowadzący: Bożena Zasieczna

Redakcja techniczna: Sylwia Rogowska-Kusz

Skład wersji elektronicznej: Robert Fritzkowski

Korekta: Bogusława Jędrasik

Translation rights arranged by the Agreement with Stilton Literary Agency, Norway and Book/lab Literary Agency, Poland

© 2018 Kagge Forlag AS 2. (wydanie poprawione)

© for the Polish edition by MUZA SA, Warszawa 2020

This translation has been published with the financial support of Norla

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, przechowywana jako źródło danych i przekazywana w jakiejkolwiek formie zapisu bez pisemnej zgody posiadacza praw.

ISBN 978-83-287-1360-4

MUZA SA

Wydanie I

Warszawa 2020

FRAGMENT

Dziękuję matce i ojcu, którzy zabierali mnie na wycieczki, a także Ingrid, Solveig i Nor

You’re walking. And you don’t always realize it

But you’re always falling

With each step, you fall forward slightly

And then catch yourself from falling

Laurie Anderson, Walking and falling

Idziesz. I nie zawsze zdajesz sobie sprawę z tego, że wciąż upadasz.Z każdym krokiem lecisz lekko do przodu.A potem łapiesz równowagę, chroniąc się przed upadkiem.

I

Przyszedł taki dzień, kiedy moja babcia nie mogła już zrobić ani jednego kroku.

Tego dnia jej życie zaczęło dobiegać kresu. Fizycznie rzecz biorąc, żyła jeszcze przez pewien czas, ale kolana, które wstawiono jej zamiast starych, były już zużyte i nie dawały rady nosić jej ciała. Gdy leżała w łóżku, zanikła też siła w jej mięśniach. Układ trawienny działał coraz gorzej. Serce biło wolniej, a puls stał się nierówny, płuca pobierały coraz mniej tlenu. Pod koniec życia z trudem łapała powietrze.

W tym czasie mieszkałem z dwiema córkami. Młodsza, Solveig, miała trzynaście miesięcy. Kiedy jej prababcia powoli zapadała się w sobie, przyjmując na powrót pozycję płodową, Solveig poczuła, że czas zacząć chodzić. Unosząc ręce nad głową lub trzymając się moich palców, umiała już niepewnie przedreptać przez salon. Za każdym razem, kiedy rozluźniła chwyt i próbowała samodzielnie zrobić kilka kroków, przewracała się i oglądała świat do góry nogami. Kiedy potknęła się i uderzyła czołem w róg stołu, doświadczyła tego, że niektóre rzeczy są twarde, a kolejnym razem w podobnych okolicznościach, że inne są miękkie. Nauka chodzenia to być może najbardziej niebezpieczna rzecz, jaką robimy w życiu.

Wkrótce, wysuwając ramiona w bok, by utrzymać równowagę, potrafiła już samodzielnie chodzić po salonie. Niepewność sprawiała, że stawiała drobne kroki w rytmie staccato. Gdy patrzyłem na nią, zaskoczyło mnie to, jak zaciskają się palce u jej stópek. Wyglądało to tak, jakby próbowała chwycić podłogę. „Stopa dziecka nie wie, że jest stopą”, chce być motylem lub jabłkiem, jak to ujął na początku wiersza U stóp twojego dziecka chilijski poeta Pablo Neruda.

Nie minęło wiele czasu, a już z nieco większą pewnością siebie przechodziła przez otwarte tarasowe drzwi, by znaleźć się w ogrodzie. Jej stopy miały wtedy kontakt nie tylko z podłogą, ale też z powierzchnią ziemi. Trawą, kamieniami, piachem i wkrótce asfaltem.

Gdy chodziła, lepiej widoczne były cechy jej osobowości – temperament, ciekawość i silna wola. Być może się mylę, ale gdy obserwuję, jak dziecko uczy się chodzić, mam jeszcze większą pewność, że radość z odkrywania i opanowywania to największa siła na świecie. Stawianie jednej nogi przed drugą, badanie i przekraczanie leży w naszej naturze.

Odkrywcze podróże nie są czymś, od czego zaczynamy – są czymś, na czym kończymy.

Kiedy babcia urodziła się w Lillehammer, dziewięćdziesiąt sześć lat przed Solveig, ludzie wciąż używali nóg, kiedy mieli przemieścić się z jednego miejsca w drugie. Jeśli chciała się wybrać gdzieś daleko, mogła pojechać pociągiem, ale nie miała zbyt wielu powodów, by wyjeżdżać z miasta. Zamiast tego świat przyszedł do niej. W młodości obserwowała, jak do Oppland przybywały masowo produkowane samochody, rowery i samoloty. Babcia opowiadała, że pradziadek zaprosił ją kiedyś na wycieczkę do Mjøsa, aby razem zobaczyli samolot. Opowiadała o tym tak żywo, że można było niemal uwierzyć, że zdarzyło się to wczoraj. Niebo nie było już zastrzeżone dla ptaków i aniołów.

koniec darmowego fragmentu zapraszamy do zakupu pełnej wersji

MUZA SA

ul. Sienna 73

00-833 Warszawa

tel. +4822 6211775

e-mail: [email protected]

Dział zamówień: +4822 6286360

Księgarnia internetowa: www.muza.com.pl

Wersja elektroniczna: MAGRAF s.c., Bydgoszcz