Dotyk - Szczepaniak Czesław Mirosław - książka

Dotyk książka papierowa

Szczepaniak Czesław Mirosław

0,0

Dostawa: od 6,99 zł (darmowa dostawa z abonamentem Legimi dla zakupu od 50,00 zł)

Czas wysyłki: 1-2 dni robocze + czas dostawy


-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Fryzjer raz w miesiącu odwiedzał wszystkie regimenty szpitala. W sumie przebywał 3 dni. Na pana fryzjera nikt z nas nie czekał. Nie zauważyłem, żeby jego wizyta była szczególnym dniem. Nic z tych rzeczy. Golibroda był starszym panem. Przypominał referenta z urzędu niż stylistę fryzur. Pojawiał się po śniadaniu. W kącie korytarza, w świetlicy-jadalni mościł warsztacik, czyli prowizorkę, łatwą do rozbiórki. Na stoliku stawiał maszynkę do strzyżenia, ręczną i elektryczną, brzytwy, nożyczki i kilka grzebieni z powyłamywanymi zębami. Do krzesełka przywiązywał długi rzemienny pasek do ostrzenia brzytwy, którą wecował. Nigdy nie przynosił ze sobą lustra. Strzygł, jak to się mówi, na sucho albo pod garnek. Postrzyżyny rozpoczynał od najmłodszych pacjentów. Siostry doprowadzały zarośnięte dzieci do pana golarza, a on już wiedział, jak przywrócić włosy do porządku. Ciął równo, jak w wojsku. Dzieciom podobało się siedzenie na krzesełku, z prześcieradłem owiniętym jak szalik pod szyją. Podziwiali pana, że potrafi klekotać nożyczkami jak bocian dziobem. Kędziorki spadały na ramiona i zsuwały się na ziemię, bo wszyscy się wiercili. Mali pacjenci po strzyżeniu biegli do łazienki, żeby przejrzeć się w lustrze. I robili duże oczy. […]

Jestem niepraktykującym pedagogiem specjalnym oraz tragarzem słów. Bywam jak ten żebrak z miseczką z sygnetu Johannesa Gutenberga (1399-1468). Notuję, żeby choć fragment wlazł na papier i przetarł światłem druku. Być może to są nalewki. W szeleście arkusza nie usłyszysz starodrzewu, że jego matką jest szmata, ojcem gałgan, a dziećmi pulpa (ścier drzewny, masa celulozowa). W szumie puszczy zapadają skargi z księgi wiatrów, w słojach zapisane. Na pniu, wraz ze ścieżkami i drogami, w których piasek. Ale to zobaczysz i usłyszysz tylko między wierszami. Robię wszystko, aby zapiski w gazecie się uleżały, a potem dojrzały w książce, czyli w druku zwartym (klejonym lub zszytym). To jest przecinka Losu, z kropką nad Życie. Jak przystało na syna tokarza, toczę i wytaczam, i wkręcam się w różne tematy. Ale nie w drewnie czy metalu. Ponieważ wyzdrowienie mi nie grozi, więc staram się zdrowo pisać, bo nie mam innego wyjścia. Jestem uzależniony od wspomnień. Retrospekcje wymagają olśnień oraz poezji.

Liczba stron: 120

Format (wymiary): 15.0x21.0cm

ISBN: 9788366934283

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.