Czym różnią się protestanci od katolików - Pastor Felix - ebook

Czym różnią się protestanci od katolików ebook

Felix Pastor

3,7

Opis

Zapis autentycznych rozmów przedstawicieli różnych stron wiary. Znajdziemy tu solidne argumenty i odpowiedzi na nurtujące od wieków pytania.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 111

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,7 (3 oceny)
1
1
0
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Pastor Felix

Czym różnią się protestanci od katolików

© Pastor Felix, 2018

Książka jest w formie dyskusji na podstawie której obie strony poznają swoje poglądy. Czytelnik otrzymuje najważniejsze tematy, i argumentację obu stron. Rozmowy opisane w tej książce są autentyczne.

ISBN 978-83-8126-935-3

Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero

Wstęp

W części pierwszej przedstawiam rozmowę między pastorem a księdzem.Część druga to rozmowa miedzy zakonnikiem a protestantem. Obie rozmowy są autentyczne. Warto zwrócić uwagę czym różnią się rozmówcy w naukach i podejściu do Słowa Bożego. Charakterystyczne dla większości rozmów z księżmi czy zakonnikami z którymi osobiście przeprowadziłem wiele rozmów, że obie strony posługują się tymi samymi argumentami co w podanej tu rozmowie. Kiedy księża nie są wstanie udowodnić nauk katolickich, kiedy zostaną przysłowiowo przyciśnięci do muru, zaczynają atakować biblię czyli Słowa Boga, takimi argumentami jak: biblia się myli, biblia sobie przeczy, nie można brać dosłownie tego co mówi biblia. Zapominają że to Kościół Rzymski jako pierwszy uchwalił że Pismo Święte zostało natchnione przez Ducha Świętego a ten jest Bogiem. A to co jest pod natchnieniem Boga nie może się mylić. Bo Bóg jest nieomylny. Bóg nie wprowadza błędów, w tym co podaje. To my nie rozumiemy pozornych sprzeczności, a nie Bóg sobie przeczył. Skoro Biblia przeczy nauką katolickim to zarzuca się protestantom że biorą dosłownie to co jest w niej napisane.

Drugą sprawą to wyrywanie tekstów z Biblii które w całości mówią o czym innym, ale wyrwane jedno zdanie pasuje do nauki katolickiej. Jak jest w przypadku nauki o Czyśćcu. Zawsze pada ten sam argument. Wyrwane zdanie z przypowieści Jezusa o dłużniku który może zostać wtrącony do więzienia za długi, stało się podstawą nauki o czyśćcu. Całość przypowieści mówi o dłużniku a nie o czyśćcu. Warto jednak zwrócić uwagę na argumenty obu stron, i chociaż czytelnik dopisałby własną odpowiedź dla jednej i drugiej strony. To temat główny pozostaje bez zmian. Rozmowa była przeprowadzona na początku 2018 roku, nie podaje imienia i nazwiska obu stron a w to miejsce użyje nazwy Ewangeliczny jako protestant i Katolik. Trzeba pamiętać że protestanci jak i katolicy tworzą dziesiątki różnych niezależnych kościołów, w których są rozmaite poglądy. Inne poglądy ma Kościół Polskokatolicki inne Starokatolicki a inne Rzymskokatolicki. Tak samo u protestantów Adwentyści nie zgadzają się z Zielonoświątkowcami itd. Poglądy tu zawarte nie będą odpowiadać wszystkim. Ale główny zarys pozostaje taki sam. Protestanci bez wyjątku nie zgadzają się co do nauki o Czyśćcu, Kanonizacji, Kultu Maryjnego, czy chrztu niemowląt. Warto zatem w tych naukach posłuchać argumentów obu stron.

Część 1

Pastor

Witaj w gronie znajomych A kto to jest ten dziadek z brodą w koronie po prawej stronie na zdjęciu tła, u ciebie

Ksiądz

Szczęść Boże bracie, w tle jest obraz Trójcy Świętej?

Pastor

Ewangelia Jana 4,24

„Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie”

Czyli „Bóg jest Duchem” i Jan.1,18 „Boga nikt nigdy nie widział” więc nie można Go przedstawić w ciele człowieka.

Ksiądz

Oczywiście jest w tym prawda, co mówisz — bo Bóg jest Duchem. To jest jedynie ludzkie wyobrażenie. Poza tym ktoś już widział Boga, lecz nie dosłownie. Taką miał okazję Mojżesz. Księga Wyjścia 33,20—23 mówi:

2 Moj. 33:20—23

20. Nadto powiedział: Nie możesz oglądać oblicza mojego, gdyż nie może mnie człowiek oglądać i pozostać przy życiu.

21. I rzekł Pan: Oto miejsce przy mnie. Stań na skale.

22. A gdy przechodzić będzie chwała moja, postawię cię w rozpadlinie skalnej i osłonię cię dłonią moją, aż przejdę.

23. A gdy usunę dłoń moją, ujrzysz mnie z tyłu, oblicza mojego oglądać nie można.

(BW)

Pastor

Widzę że zgadzamy się co do głównej myśli, Mojżesz widział Boga z tyłu, oblicza Boga nie zobaczył jak to napisano w Ewangelii Jana 1,18 „Boga nikt nigdy nie widział, tylko jednorodzony Syn który jest…” Przedstawianie Boga na obrazach jako dziadka z brodą zawsze będzie obrazem zafałszowanym bo sprowadza Boga do ludzkiej postaci, wyobraźni, robi z nieograniczonego ograniczonego człowieka. Jak to Jezus powiedział „Bóg jest Duchem” Ewangelia Jana. 4,24

Ksiądz

Nie należy mylić figury czy obrazu jako takiej, bo my tego nie czcimy. My czcimy to, co dana figura lub obraz przedstawiają. A przedstawiają Pana Jezusa lub Maryję. Tradycja mówi, że św. Łukasz Ewangelista namalował obraz, który czcimy w Częstochowie jako obraz Matki Bożej Bolesnej Częstochowskiej. Co do Pana Jezusa to trudno namalować kogoś, kto jest Bogiem-Człowiekiem, ponieważ żadne farby ani umiejętności nie są w stanie ukazać Syna Bożego takim, jaki jest. Jednak Pan Bóg nawet przez takie obrazy potrafi działać. Nie skupiamy się na wyglądzie, choć wygląd może przyciągać i prowadzić ku Bogu (jeśli dane dzieło jest naprawdę piękne). Nawet w tym wszystkim jest wola Jezusa wypełniana.

Pastor

Czy zatem na Jasnej Górze jest kult obrazu czy osoby? Wyobraź sobie że stoję obok ciebie a ty zamiast rozmawiać ze mną to mówisz do mojego zdjęcia, powiedz mi co w tym jest nie tak? Jezus jest obok. A co więcej to moje zdjęcie przedstawia kogoś innego, więc mówisz do mnie poprzez inny wizerunek, a może na portrecie jest wizerunek diabła skoro nikt nie wie jak Jezus wyglądał. A co do legendy, o tym że Łukasz namalował wizerunek Maryjii to jest dalekie od prawdy, żydzi nie malowali obrazów, wynikało to z zakazu jednego z przykazań, i to jest fakt, bo archeolodzy nie mają z Ziemi Świętej ani jednego posągu ani jednego obrazu. Jak wiadomo obraz częstochowski powstał ok 13 wieku i to można łatwo udowodnić poprzez badania materiału.

Ksiądz

Opowiem krótko. Żydzi nie malowali obrazów, natomiast uczestniczyli w kultach bałwochwalczych np. złoty cielec — tworzyli sobie bożki. W Częstochowie my czcimy Maryję jako osobę. Jeśli nie przekonują cię moje argumenty, to może przekona cię sam obraz. Na obrazie Matki Bożej Częstochowskiej znajdują się na jej twarzy dwie rysy. Nikt nie może ich usunąć, choć wiele razy próbowano. Gdyby było to złe, to by Pan Bóg nam o tym powiedział. Nie należy mylić 2 przykazania z dzisiejszym kultem. Pan Bóg chciał potępić sam kult bałwochwalczy, figurki. A dzisiaj my czcimy osobę, która znajduje się na obrazie — a to zasadnicza różnica. My mamy takie wyobrażenie Maryi lub Jezusa i czcimy ich takimi jakimi są

Pastor

To prawda żydzi nie malowali obrazów, a udział w kulcie bałwochwalczym jest złem a nie wzorem do naśladowania. Gdyby żydzi namalowali taki obraz jaki ty masz na Facebooku i modlili się do niego było by to bałwochwalstwo. Boga nie mozna namalować jako człowieka. Czytaj uważnie kiedy zrobili złotego cielca to nie był pogański bożek, to nie był Egipski Apis bo tekst mówi „Izrael powiedział to jest twój Bóg Jahwe który cię wyprowadził z Egiptu” poprzez wizerunek czcili Jahwe. Bóg powiedział do Mojżesza „Lud sprzeniewierzył się mnie, zeszli z drogi którą im nakazałem” 2Moj.32 następnie powiedział do Mojżesza „wytracę ich " 2Moj.32,10 taki jest koszt czczenia Jahwe pod postaciami czy to człowieka czy zwierzęcia. Co nakazał Kościół Katolicki z Soborów Powszechnych (Nicea 787 r.), w jego dokumentach końcowych zawarto ważne dla nas i aktualne również dzisiaj sformułowania: „..

Cytat ze strony katolickiej — — — .„według nauczania Ojców i powszechnej Tradycji Kościoła wierni mogą czcić razem z krzyżem także wizerunki Matki Bożej, Aniołów i Świętych, w kościołach, w domach i przy drogach”. — — — koniec cytatu. Powiedziałeś w swoim poście powyżej „gdyby to było złe to Bóg by nam to objawił” i właśnie objawił poprzez Słowo Boże — czyli Biblię tylko Kościół nie chce tego słyszeć —

Jeżeli uważasz w Częstochowie jest tylko kult osoby a nie obrazu, to zajrzyj do katolickich publikacji. I jeszcze jedno pytanie — Kto i kiedy próbował usunąć rysy z twarzy ba obrazie Jasnogórskim?

Ksiądz

Po części się z tobą zgadzam. Izraelici utworzyli sobie złotego cielca i nazwali go Bogiem, który ich wyzwolił. Problem polegał na tym, że nie uznali prawdziwego, żywego Boga — tylko to dzieło, które utworzyli. Dzisiaj zdarza się również, że ludzie bardziej czczą obraz, mówiąc jaki on piękny, niż osobę, którą ten obraz przedstawia. I to nie jest dobre. Natomiast sama forma może mieć pewien pożyteczny cel np. gdy osoba przychodzi i widzi przepiękną figurę Maryi. Czyż nie pomyśli: „Skoro namalowana figura Maryi jest taka piękna, to jak musi w rzeczywistości wyglądać Maryja?”. Proponuję zapoznać się z tajemniczą historią obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Trudno przypisać to dziełu diabła, skoro w tym miejscu gdzie się obecnie znajduje, dokonało się tyle dobrego. Ludzie powracali do Boga i się nawracali, otrzymali za przyczyną Maryi uzdrowienie od Boga itd.

Nie musisz się ze mną zgadzać. Kościół prawosławny mówi o swoich ikonach, które co ciekawe są pisane (nie malowane), że uobecniają one daną postać, którą czczą.

Należy rozróżnić cześć jaką należy się Maryi i świętym od uwielbienia jakie należy się tylko Bogu.

to tyle ode mnie, pamiętaj, że Biblię nie zawsze trzeba odczytywać dosłownie, bo inaczej byśmy popadli w herezje.

Pastor

I tu jest praca dla ciebie, jako duchownego powiedz tym starszym babciom że obraz Maryji to tylko dzieło sztuki, i należy szanować osobę a nie sam wizerunek, to się przekonasz jaka będzie ich reakcja. Ale czyja to wina, przecież tymi którzy nauczają i prowadzą ludzi są duchowni, w którym kościele obecnie uczy się ludzi że posągi i obrazy to dzieło sztuki którymi możemy się jedynie zachwycać. Dobrze że idziesz we właściwym kierunku, ale na tym polu jest dużo pracy,

Co do obrazu Częstochowskiego, i owych rysów na twarzy to tak jak się spodziewałem jest to oparte na legendzie. Kościół Katolicki ma pomieszanie prawdy historycznej z legendami a lud prosty przyjmuje to w co wierzą duchowni. i tak św. Jerzy walczył ze smokiem /smoki nie istnieją/ czy Weronika która otarła chustą twarz Jezusa /Weronika znaczy chusta/ w średniowieczu wymyślano sobie cuda, sprzedawano gwoździe z krzyża, tak że można by tym napełnić worek, a w jednym z klasztorów w Egipcie jest niezwykła relikwia — kość proroka Eliasza — a że ten został z ciałem wzięty do nieba, więc ciekawe jak zgubił kość. chodzi o to że wiara w bajki nie jest domeną tylko prostych ludzi ale też duchownych.

Ale charakterystyczne jest dla duchownych to że nie wierzą w to co Bóg powiedział poprzez Słowo Boże. Charakterystyczne dla żydów w czasach Jezusa było to że opierali się na Biblii ona była podstawą wiary. I tak robił Jezus, nie opierał się na encyklikach rabinów, czy uchwałach synodów —

Łk 24:44—45 44.

Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach. 45. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma, (BT)

Wiesz na czym polega myślenie sekty? jak coś się w biblii nie zgadza z naszymi naukami to znaczy że trzeba biblie dostosować, albo ja zanegować, ewentualnie powiedzieć że nie można jej rozumieć dosłownie. Gdzie w biblii jest przypowieść to jest to powiedziane, jeżeli jest symbol to jest to powiedziane.

Ksiądz

Odpowiem krótko. Powiem ci, że jeden z badaczy (Grzegorz Górny), zajmował się badaniem różnych relikwii (również Chrystusowych) — proponuję byś zagłębił się w tą sprawę, a zapewniam cię, że wiele rzeczy cię zaskoczy. Co do ludzi, to sam ich zapytaj czy wierzą oni w Maryję, czy w obraz. Co do faryzeuszy, to musisz zrozumieć pewne rozróżnienie. Faryzeusze nie posiadali Biblii, ponieważ jeszcze w tym czasie nie istniała. Natomiast mieli swoje pisma, które nazywamy Talmudem oraz Prawo Mojżesza. Pytanie czy byli temu prawu rzeczywiście wierni jest sprawą wielce dyskusyjną, ponieważ gdyby tak było, to by Pan Jezus wielokrotnie im nie zwracał uwagi, że skupiają się na samych przepisach, które i tak poprzekręcali, a nie na przemianie serca i życie przykazaniami.

Pastor

Mówisz że w czasach Jezusa Biblia nie istniała, pozwól że zaprotestuje, Zapomniałeś albo zignorowałeś że istniała już Septuaginta, oraz kanon Palestyński który zawierał już księgi Starego Testamentu bez ksiąg deuterokanonicznych. Ostatnia księga Starego Testamentu czyli księga Malachiasza to 425 rok p.n.e W czasach Jezusa istniał już cały Stary Testament dzielono go na Prawo — Pisma — Proroków o czym wspomniał Jezus w Łuk. 24,44—45 więc jak sądzę pomyliły ci się okresy. Jezus powołuje się na Psalmy Mat. 22,44 powołuje się na proroka Daniela Mat.24,15 w Mat.13,14 powołuje się na proroka Izajasza. Więc powiedzenie że istniał tylko Talmud i prawo Mojżesza jest brakiem wiedzy. A kiedy Jezus był w synagodze w Nazarecie i dano mu zwój do czytania to za jakiej księgi czytał? to jest pytanie do ciebie.

Prawo było najważniejsze, i tak jest do dzisiaj Bóg będzie sądził na podstawie prawa a nie za teorie czy uchwały biskupów. Powołujesz się na cuda, tylko że sam KrK wiele cudów nie uznaje. Sam Jezus powiedział że cuda nie są świadectwem przynależności do Boga.

Mt 7:22—23 22.

Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? 23. Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! (BT)

Jak widzisz w tym tekście ci co czynili cuda w imieniu Jezusa zostają odrzuceni przez tego Jezusa Więc zastosuj swoją radę i zacznij czytać Biblię. Moje pytanie: Czy kult Maryjny jest zgodny z biblią?

Ksiądź

Na twoje wątpliwości odpowiem nieco szerzej, bardziej precyzując ostatnie wypowiedzi. Masz po części słuszność w czym jest moja wina — za co przepraszam, jednak z niektórymi rzeczami niestety nie mogę się zgodzić.

W czasach Jezusa nie istniała Biblia — (w sensie ST i NT). Były co prawda Księgi ST, pisma proroków itd. — czy mieli jednak cały ST tego nie wiadomo, ponieważ proces w jakim powstawały księgi, były przepisywane itp. trwało bardzo długo. Co do Septuaginty jeszcze mógłbym się zgodzić, że mogła powstać ok I w. prze Chrystusem — choć cały proces trwał aż do IV w. Natomiast co do Kanonu Palestyńskiego tu się nie zgodzę — ponieważ są zbyt duże rozbieżności co do datowania. Nie można stwierdzić na pewno, że był on ustalony przed czasami Chrystusa. Jest dużo różnych opinii na ten temat.

Czy Bóg będzie sądził nas na podstawie prawa? Hmm, bardziej Bóg będzie nas sądził z miłości — prawo samo w sobie się w tym zawiera o czym mówią dwa przykazania miłości. Wiara + uczynki + łaska od Pana Jezusa przez zasługi jego męki, spożywanie jego ciała i krwi — mogą dać nam życie wieczne. Mówisz, że sam Jezus powiedział, że cuda nie są świadectwem przynależności do Boga? Proponuję przeczytać uważnie wersety od 21—23 rozdziału 7. Odpowiedź jest w pierwszym wersecie, który pominąłeś: „Nie każdy, kto mówi Mi: Panie, Panie!” wejdzie do Królestwa Niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie”. Znaczy to, że nie wystarczy chwalić Boga w śpiewie i posługiwać się jego mocą, lecz potrzebne jest prawe życie w Bogu, pełne miłości i oczywiście wypełnianie woli Bożej — a więc głoszenie Królestwa Bożego. Przeczytaj poza tym Ewangelię św. Jana 20,30—31 — gdzie wspomina o jeszcze innych cudach, których jednak nie wymienia. Jest tu aluzja do tego, że nie możemy powiedzieć, że tylko wtedy kiedy Pan Jezus był na ziemi to czynił cuda — on czyni je także teraz. A że było ich takie mnóstwo, to św. Jan zrezygnował z tego tłumacząc, że wszystkie księgi by tego nie zapisały. Tak więc nie możemy lekceważyć cudów, choć zdarzają się i fałszywe cuda — trzeba być ostrożnym, ale nie można ich lekceważyć jako działania Bożego, inaczej byśmy ograniczali naszego Stwórcę.

Ostatnia twoja wątpliwość: Czy kult Maryjny jest zgodny z Biblią? Odpowiem, że właściwie tak: Przykładem jest modlitwa różańcowa. Jeśli dobrze przeanalizujesz modlitwy, to znajdziesz je nawet w Biblii. Jedyne sformułowanie jakie możesz nie znaleźć w Biblii jest: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen”. Jeśli dobrze pamiętam Kościół wprowadził to w XV w. (chyba na Soborze), by prosić przez to o wstawiennictwo Maryi.

Ostatnia rzecz, która wydaje mi się słuszną jest zwrócenie tobie na pewną uwagę: Jeśli uważasz, że kult Maryjny nie jest zawarty w Biblii, nie znaczy to, że nie istniał dawniej. Pamiętaj, że w Biblii nie masz wszystkiego — nie traktuj jej jako pewną encyklopedię. Natomiast zawiera się w niej to, co jest nam potrzebne i konieczne. Ze względu na to, że było dużo różnych pism, nie było sensu tworzyć wielkich ksiąg — bo kto by to czytał — natomiast zawarto w niej te księgi, które uznano za natchnione, które odwoływały się do Apostołów i Tradycji — połączono to ze ST i tak powstała Biblia. Jeśli chcesz naprawdę zrozumieć Biblię, musisz brać pod uwagę wiele różnych czynników, tzn. np. sam autor, jego intencja, czasy w których pisał, co chciał zawrzeć itp.?”.

pozdrawiam z Bogiem

Pastor

No cóż zrobiło się nam kilka tematów. Więc na pierwsze tematy odpowiem tylko w kilku zdaniach a zajmę się tylko ostatnim, czyli kultem Maryjny.

1. Biblia — oczywiście że nie istniał Nowy Testament w czasach Jezusa, bo jeszcze go nie napisano, Jeżeli mówię o Biblii w czasach Jezusa to o Starym Testamencie.Kiedy Apostoł Paweł napisał: „Całe Pismo przez Boga jest natchnione” 2Tym.3,16 mówi o całym Starym Testamencie.

Co do wątpliwości czy istniał Kanon Palestyński czyli zbiór pism tylko hebrajskich ponieważ rabini w Izraelu nie uznawali przekładu na język grecki, to radzę uważnie przeczytać chociażby tylko Ewangelie w których to dziesiątki razy autorzy odwołują się do ksiąg ST, skoro ostatnią księgę ST napisano w 425 r. p.n.e to trudno by jej nie znano w pierwszym wieku. Kiedy Mędrcy ze Wschodu przybyli do Heroda ten zapytał kapłanów gdzie się ma Mesjasz urodzić, i ci odpowiedzieli w Betlejem — bo tak napisał prorok Micheasz. Więc skąd wątpliwości że tej księgi nie znano? Weźmy odkrycia z Qumran z I wieku tam mamy księgi ST /Starego Testamentu/

2. Nie neguje tego że Bóg czyni cuda, ale że wiele z owych dzisiejszych cudów są nieuznawane przez KrK. Mówienie Panie, Panie nie oznacza że cuda są prawdziwe, mógłbym podawać wiele przykładów ludzi wierzących którzy zostali zwiedzeni fałszywymi objawieniami czy cudami. W tekście

Mat.7 jest podane że w imię Jezusa czynili cuda i usłyszą „nigdy was nie znałem, idźcie precz którzy czyniliście bezprawie” Przekład Dosłowny

Na jakiej podstawie zostali osądzeni? na podstawie życia bez prawa. Nie neguje zbawienia z łaski dla tych co tą łaskę przyjęli i żyją w niej. Ale jeżeli ktoś się modli a świadomie trwa w grzechu nie żyje w łasce uświęcającej. podlega pod tekst tu podany

Hebr. 10:26—29 26.

Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, 27. Lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników, 28. Kto łamie zakon Mojżesza, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków; 29. O ile sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego podeptał i zbestrześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski! (BW)

I zamykam powyższe tematy. Zajmijmy się ostatnim czyli Wstawiennictwem Maryji. Oczywiście że kultu Maryjnego nie było w czasach apostolskich, nikt w czasach ST nie modlił się do świętych Mojżesza, Eliasza Noego czy Henocha itd żydzi nie znali modlitw o wstawiennictwo świętych. To jest wytwór średniowiecza. Czy wstawiennictwo Maryji i świętych ma sens? Wyobraźmy sobie że do Boga przychodzi św. Antoni i mówi „Panie Boże chcę się wstawić za problemami księdza Grzegorza.” Pan odpowiada „Antoni przecież ja jestem wszechwiedzący, znam problemy Grzegorza, i to ja już podjąłem decyzję w tej sprawie, twoje wstawiennictwo już tu nic nie zmieni”

Wstawiennictwo świętych to wytwór średniowiecza w którym ludzie myśleli że Boga trzeba przebłagać, bo jest surowy, okrutny, nie znali Boga miłości. To jest negowanie wszechwiedzy Boga, Bóg nie wie jak rozwiązać problem więc mu podpowiemy, poprzez znajomości. co mówi Jezus o wszechwiedzy Boga

Mat. 6:8 8.

Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie. (BW)

Zanim poprosimy Boga on już wie czego chcemy, tym samym wstawiennictwo świętych jest niepotrzebne. Ponieważ Bóg zna przyszłość zanim się urodziłeś więc wie z góry czy ci coś dać. I przychodzi św. Antoni do Boga o wstawiennictwo a Bóg odpowiada „Ja już przed założeniem świata zaplanowałem rozwiązanie tego problemu. Twoje wstawiennictwo nie ma sensu, już zadecydowałem o rozwiązaniu tej sprawy. Po co do mnie mówisz?” Wstawiennictwo Maryji i świętych to ludzki sposób myślenia że Bóg jest jak człowiek trzeba go przebłagać żeby coś dał i to po znajomości. I to robienie z Boga skorumpowanego. Bo jak idziesz do urzędu i załatwiasz sprawę po znajomości to powinno się tobą zająć CBA /Biuro Antykorupcyjne/ Czy Bóg jest stronniczy i załatwia tylko po znajomości świętych?. Nie mylmy przewidywania z przeznaczeniem. Bóg zna koniec na początku, On wie co nam dać bo jest doskonały, i niedoskonały święty nie jest wstanie mu podpowiedzieć co dla ciebie jest lepsze, i jak Bóg powinien zareagować. Nasz wybór czyli wolna wola może zmienić nasz los, możemy nie spełnić woli Boga, sami wybieramy zło lub dobro. I tak Antoni uprosił dla nas nową pracę, ale my zdecydowaliśmy że nie podpiszemy umowy z nowym pracodawcą. I wstawiennictwo tu nic nie pomoże. Gdybyśmy byli marionetkami w rękach Boga, nie mieli wolnej woli tylko samo przeznaczenie, wówczas wstawiennictwo miałoby sens. Bóg zmieniłby decyzję żeby dać nam inne przeznaczenie.

Rozmowa się zakończyła, Ksiądz więcej nie odpowiedział na powyższy temat.